Tokio Hotel

shining_girl · Wysłany: Środa 17-05-2006, 16:28 Temat postu:

lezka sie w oku zakrecila.
splynela po policzku, a zaraz za nia druga, potem kolejna, i jeszcze nastepna.
ktos oddaje swoje zycie, bys ty mogl zyc.
najwieksze poswiecenie. tak piekne, i smutne zarazem.
tracisz kogos, bo ten drugi nie chcial ciebie stracic.

idealnie dobrane slowa, doskonale oddajace nastroj.

po prostu piękne. czekam na następne.

Mod-MadisoOn · Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 22:35 Temat postu:

Sacrifice dziękuję, Twoja opinia jest dla mnie b. ważna Smile

Pozdrawiam i myślę, że już niedługo napiszę coś nowego Very Happy

PaTuSia =] · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 11:03 Temat postu:

o ja nie moge Surprised

jakie zajebniste =] najlepsza jednoczesciowka jaka czytalam Very Happy

slicznie slicznie =] pozdro i narka =]

Agulka03 · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 11:28 Temat postu:

Noo podobalo mi sie Smile

. Poczatek szczerze mowiac mogl byc mocniejszy tzn. moglas tak troche bardziej dramatycznie pokazac uczucia bohaterki, bo przecierz smierc nie jest rzecza tak zrozumiala i taka latwa do przyjecia, ale za to zakonczeniem powalilas Mnie z nog. Szczerze mowiac myslalam ze opowiadanie zakonczy sie happy endem, i na szczescie sie mylilam. Koncowka wywolala tyle emocji ze slowami nie da sie tego opisac. Poprostu wzruszylas mnie ta opowiescia, i za to Ci bardzo dziekuje. GRATULACJE Very Happy

Mod-MadisoOn · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 14:59 Temat postu:

Agulka03 - rzeczywiście masz rację. Ja także o tym myślałam... Stwierdziłam, że nie będę tak strasznie pogrążała się w temacie jej śmierci... Każdy może interpretować ją inaczej... Dlatego tak właśnie chciałam

Tekla · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 22:06 Temat postu:

Cudowne...To jest najpiękniejsza jednoczęściówka jaką czytałam...a czytałam ich niewiele, bo mnie nie ciągną...Pięknie...Dopracowane co do najmniejszego szczegółu.
Pozdrawiam: Tekla...

Nadzieja · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 0:07 Temat postu:

Tak chciałabym napisac kilka sensownych słów... Kilka słów, które oddałyby to, co obecnie czuję. Chyba takich nie ma.
Jednak są moje łzy.
Łzy, w których ukryte są moje, całe uczucia.
Wystarczy, ze podam Ci je na otwartej dłoni.
Tylko sie boję, ze spłyną mi wzdłuż rękawów, zanim ich dotkniesz.
A są takie śliczne.
I pomyślec, ze je także czeka koniec.
Koniec łez. Koniec wszystkiego.
"Więc, kiedy wszystko zniknie, zostanę ja. Nadzieja."
Dlatego wybacz, ale odejdę.
Odejdę, dopuki jeszcze istnieją.
Moje łzy.
Łzy nadzieji.

dorka6810 · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 12:10 Temat postu:

Wiesz... najzwyczajniej w świecie się rozpłakałam... Po prostu nie ma to jak bezgraniczna miłość i poświęcenie dla drugiego człowieka... Po prostu brak mi słów... Ta jedno częściówka jest śliczna... Niedawno złapałam doła i ogarnął mnie melancholijny ból, który z dnia na dzień się powiększa. Naszła mnie chęć czytania wszystkiego co jest o śmierci, smutku i anoiołach. Ale nie o takich zwykłych aniołach, roześmianych w pięknych i błyszczących białych szatach z rozłożystymi skrzydłami...Nie... Naszła mnie chęć na czytanie o aniołach śmierci... Takich czarnych z bólem wypisanym na twarzy i drwiną patrzącą na wszystkich wesołych ludzi, których potem spotyka bezgraniczny smutek. Niewiem czemu to piszę ale poprostu urzekłaś mnie swoją jedno partówką. Znalazłam tam odzwierciedlenie moich uczuć.Co prawda nikt nie podarował mi swego serca dosłownie lecz najzwyczajniej w świecie dopadła mnie czarna szata smutku i bólu.

Przepraszam że zaśmiecam forum takimi bzdetami... Już znikam i ślad po mnie zaginie... A może kiedyś jakić prawdziwy, wesoły anioł zlituje się nademną i podaruje mi choć cząsteczke szczęścia...
Pożyjemy- zobaczymy....

Mod-Lolly · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 17:41 Temat postu:

Madisoonko moja kochana!
Przeczytalam jeszcze raz i nie moge sie opanowac i komentuje jeszcze raz!

Kocham Ciebie ! Heart

Mod-MadisoOn · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 0:12 Temat postu:

Nadzieja - Pięknie to ujelas... Rzeczywiscie twoja łza, bylaby ogromnym darem...dorka6810 - tobie napisalam juz na PW, że nie zasmiecasz forum piszac o wlasnych uczuciach.. dziekuje Ci za nie Smile

Tekla - Dziękuję bardzo
Lolly - oj nie płacz znowu Sad

nie lubię jak płaczesz... Kc

Lanetti · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 8:06 Temat postu:

Pierwszy raz od dwóch miesięcy się popłakałam!!!!
To jedna z najpiękniejszych jednopartówek...
Cudowne-jedno słowo a tyle znaczy, a to właśnie pasuje do Twojego opowiadania

Noire · Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 11:57 Temat postu:

Bosh...cudne..
ale wiesz co jest w tym dziwnego ze nie ryczałam..
bosh..
jak ja mogłam..
to było piękne..

LadyMakbet · Wysłany: Środa 24-05-2006, 10:02 Temat postu:

Och, próbowałam powstrzymać płacz, ale mi się nie udało...
Troszkę popłakałam Wink

Wiesz...? Piękne.
POmysł, wykonanie...
Piękne, piękne, piękne.
Mój Boże, nie wiem co mam mówić.
Cuudowne, naprawdę, onieśmielające... Rzadko zdarza mi się płakać... Ach, MadisoOn... Czemu nie umiem pisać tak jak Ty...?

goo-gu · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 18:34 Temat postu:

Aż mnie serduszko zabolało... już pal licho tego Toma itd. ale jak sobie wyobraziłam sytuacje w której mogłoby sie zdażyć coś takiego... matko to aż mi się w głowie kręci z nadmiaru myśli....
(chociaż od początku spodziewałam jak to się skończy to śliczne jest to opoko!)

heidi · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 18:46 Temat postu:

A ja się nie będę rozpisywać, bo to nie ma najmniejszego sensu.
Twoja jednopartówka doprowadziła mnie do cichego szlochania.
Jest cudowna...
Masz niesamowity talent i...ogromne serce...

Gratuluję.

Mod-MadisoOn · Wysłany: Piątek 26-05-2006, 21:32 Temat postu:

Jesteście wspaniałe, dziękuję wam bardzo...
Dziękuję za jedną choć łzę...
Za to, że w ogóle przeczytałyście i zrozumiałyście...

Martosia · Wysłany: Piątek 26-05-2006, 22:26 Temat postu:

Bóg sprawił, że się pokochali. Więc jakim prawem ich rozdziela? Niszczy to co sam stworzył, to co oni stworzyli. A jednak nadzieja wróciła, znalazł się dawca. Znów, znów wszystko co dobr mija. Nadzieja- utraciła ją. Straciła wiare w Boga. Swietne! Coś w środku poruszyło się we mnie. Wywołało dreszcz... zachwycenie? Podziwiam. Jednak... nie popłakłam się. Nie uroniłam ani jednej łzy. Dziwne. Więc czegoś jednak brakuje. A może to ja jestem taka pusta, że płakać nie umiem? Ale nie ważne. Stwierdzam, że piszesz świetnie. Masz ogrromny talent, świetne pomysły. A teraz pozostaje mi tylko prosić byś wyraziła szczerą opinię na temat: http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=2824

Kus-Kus =** · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 14:39 Temat postu:

Zatkało mnie...
Poprostu płaczę jak małe dziecko...
To jest piękne...
Naprawde żadko kiedy widzę tak piękne opowiadania a to mnie wzruszyło tak bardzo...

Masz talent i to niemały... To opowaidania jest takie realne... tak mozna się w nie wczuć... kłaniam sie

punk`ówa ;] · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 18:39 Temat postu:

eh....cudo??? tak...piekne...
jak czytalam to po prostu....eh...
tylko...tylko mam jedno "ale"
nie wiem czemu, ale kiedy dowiedziala sie ze znalazl sie dawca, przeczuwalam, ze to bedzoe Tom....
heh..jakos tak

`
pozdrawiam....

P.S. wiem ze sie powtarzam, ale...CUDO!!!! Smile

Mod-MadisoOn · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:34 Temat postu:

Wydaje mi się, że już dziś nic nie dodam Sad

a chciałam... albo jednoczesciowke albo do mojej wielo... nie zdarzylam...ale jak tylko wrócę to coś skrobnę Very Happy

Dziękuję jeszcze raz za komenty Smile

Sailor Moon · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 9:38 Temat postu:

Mogło sie to wydac nieco sentymentalne.....ale mnie na pewno nie! Bardzo mi sie podobało i tytuł bardzo pasuje do tematyki. Początkowo jednak miałam wrażenie że to opko nie ma związku z TH. I praktycznie nie ma bo w miejsce imienia Tom można wstawic każde inne. To jedyne małe ''zastrzeżenie''

Mod-MadisoOn · Wysłany: Sobota 03-06-2006, 22:57 Temat postu:

Sailor Moon Cieszę się że ci się podobało. Jest wiele opowiadań w których mozna by wstawić zupełnie inne imiona, no bądźmy szczerzy... Jednak to opowiadanie jest o th, właściwie o Tomie i tyle. Związek widzę bardzo duży, gdyż chciałam ukazać Kaulitza właśnie w takim wcieleniu, a nie innym. Dużo osób twierdzi, że Toma nie stać by było na coś takiego, ale ja mam zupełnie odmienne zdanie na ten temat. Pozdrawiam i jeszcze dodam tylko, że chyba niedługo was poterroryzuje Very Happy

opowiadanko w drodze Twisted Evil

narazie tylko pomysł w mojej głowie Rolling Eyes

Punky · Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 12:52 Temat postu:

Na samym początku nie zrozumiałam do końca.
Nie zrozumiałam że Tom był dawcą.
Może dlatego, że czytałam po 2 w nocy?
Więc przeczytałam dwa razy.
I za każdym razem łzy zakręciły mi się w oczach...
Mogę powiedzieć jedynie: śliczne.
Przepiękne. Pięknie opisane.
Z uczuciami...
Bo teraz w wielu jednoczęściówkach tak bardzo brakuje uczuć.
Ale w twojej można je znaleźć.
W twojej jednoczęściówce wszystkie osobne literki układają się w całość...

Mod-MadisoOn · Wysłany: Środa 07-06-2006, 16:23 Temat postu:

Punky

no nie dziwie się... O tej porze to faktycznie niezbyt heh :p
Lolly - no ja też już bym chciała się w końcu skupić i coś napisać... ughh Evil or Very Mad

niestety szkola mi na to nie pozwala Sad

koniec roku, a u nas strasznie jeszcze duzo roboty. 5 sprawdzianow w tygodniu Rolling Eyes

na prawdę niezmiernie milo

obiecuję, że jak tylko nam ulżą w tej szkole to coś napiszę Wink

speszyl for ju ;*

allara · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 16:14 Temat postu:

Końcówka opowiadania mnie rozłożyła!!!! Ryczałam jak bóbr!! Jeszcze czegoś tak pięknego i wzruszającego nie czytałam!!! Dziękuję!!