Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W szale zmysłów.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aluvia




Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:16    Temat postu: W szale zmysłów.

Pomysł od dawna był gdzieś w mojej głowie. Zrodził się po pewnym treningu. Cieszę się, że udało mi się napisać to co zrodziło się w mojej wyobraźni. Mam nadzieję, że nie jest totalnie beznadziejne (;

Kolejne zmysłowe nuty rozbiegające się w powietrzu.
Delikatne dotyki stóp na parkiecie.
Ruchy bioder i całego ciała.
Splecione dłonie.

...Nie ma czasu na słodycz lecz gorzki pocałunek powali go na kolana...

Tańczą wkładając w to całych siebie.
Nie spuszczają z wzroku z partnera.
Lekko perwersyjni nie boją się dotyku. Nie boją się bliskości. Chcą być jak najbliżej, spleceni w namiętnym uścisku.
Coraz śmielsze muśnięcia warg...
W półmroku, otuleni białym, papierosowym dymem.
Ośmielała ich ta tajemniczość, spokój. Pomiędzy nimi rodziło się coś więcej. Coś co nie było już tylko tańcem.

...Ujrzyj go na powierzchni każdego cienia, w tchnieniu wiatru czuję jego oddech...

Taniec jest dla nich pieszczotą dostarczającą nieziemskiej rozkoszy.
Pochłonięci przez języki ognia powstałe z tej rumby.
Trwający w zachwycie i coraz bliżsi wszechogarniającego uniesienia.
Skupieni jedynie na krokach i figurach.

Stojącego w drzwiach mężczyznę oczarowała uczta duchowa tańczącej pary.
Poczuł błogą woń upojenia i niemalże dostrzegł rozpływającą się w powietrzu magię.
Olśniła go dominująca, urzekająca partnerka, której włosy dumnie panoszyły się w przestrzeni studia treningowego.
Zachłanny i nienasycony partner zdawał się wysysać z niej cały urok choć jakby nie pasował do całego, jakże urzekającego, obrazu.

...To złota i słodka pułapka...

Zachowanie płynącej nad parkietem pary przywołało uśmiech na twarz mężczyzny.
Przypomniało o tym, co działo się kilkanaście lat wcześniej gdy był jeszcze młodym chłopakiem.
Kiedy z dziewczyną, na której wspomnienie poczuł ukłucie w sercu, w ekstazie miotał się po tym studiu prezentując swoje niebanalne umiejętności.
Przypomniał sobie to natchnienie, które wypełniało go od czubka głowy po najdalsze krańce palców stóp.
Nic oprócz partnerki się dla niego nie liczyło.
Był tylko on i ona.

...I tym razem nie zatęsknię, już cię dokładnie widzę...

Wzbraniał się przed wspomnieniami.
Bolesnymi wspomnieniami.
Od dawna starał się zapomnieć o Katie.
Ale czy można wymazać z pamięci tak wspaniałą kobietę?
Można wymazać z pamięci jej zmysłowe ruchy, spojrzenia posyłane spod zasłony niewyobrażalnie długich rzęs, usta pociągnięte malinowym błyszczykiem o zniewalającym smaku?
Czy można zapomnieć wyszeptane głosem pełnym bólu własne imię, poniesione echem jedno słowo?
Ściany studia wypełnionego goryczą, powtarzające nieustannie: „Bill...”
Wtedy po raz pierwszy poczuł się jak zwykła, prymitywna świnia w ciele mężczyzny.
Pierwszy i ostatni.
Bo nie było drugiej takiej jak Katie i nie będzie już nigdy.


Pogrubione fragmenty:
Tina Turner – Golden Eye.
Piosenka była moim natchnieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:18    Temat postu:

Zajmuję.
Czytam.

EDIT:

Niedosyt. Oto, co teraz czuję.
Za krótkie. Więcej opisów by się przydało. Rozwinięcie jakieś.
Fabuła - taniec, nie wydała mi się jakaś powalająca, ale nie najgorsza.
W wielu miejscach brakowało Ci przecinków. Ale za to innych błędów nie dostrzegłam. Nie było żadnego 'zgrzytania'.
Mimo to, niezbyt mi się podobało. [patrz - druga linijka editu]

Życzę weny,

Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony przez Immortelle dnia Czwartek 11-01-2007, 17:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:23    Temat postu:

Moje miejsce.
Trza se zagrzać. xDDD

Edit.
No nie wiem. Niby ładnie. Idealnie wyważone słowa. Może trochę za bardzo? Bo gdyby nie te opisy, to byłoby zwykłe, oklepane opowiadanie.
Dodały uroku, ale były też trochę przesłodzone. Moim zdaniem, oczywiście.
Nawet wyraźnej fabuły nie ma... I krótko...
Nie mogłam się wczuć. Może mam zły dzień i dlatego?
Przeczytam jutro. Znając mnie, pewnie całkiem zmienię zdanie. Rolling Eyes
Nie było źle, jednak brakowoło mi czegoś. Czuję niedosyt.
Nie chciałam urazić.
Pozdrawiam. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jogobelinka dnia Czwartek 11-01-2007, 17:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pyskata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stamtąd.

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:32    Temat postu:

No cóż...
Moje zdanie już znasz.
Podoba mi się może dlatego, że wszystko co kojarzy mi się z tańcem jest piękne.
A może dlatego, że ładnie poskładałaś zdania.
Gdzieś jednak było powtórzenie.
Nie chce mi się szukać.
Ach, i za krótkie.
Stanowczo...
Więc mogę powiedzieć, że jestem pół na pół z większą przewagą na tak o.O
coś mi chyba tutaj nie pykło z tą oceną... xD

`P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 18:14    Temat postu:

W niektórych miejscach zapominałaś przecinków, ale to nie są Bóg wie jakie błędy, by zakłócały mi płynność czytania.

Cytat:
...Nie ma czasu na słodycz lecz gorzki pocałunek powali go na kolana...


Brakuje przecinka: "...Nie ma czasu na słodycz, lecz gorzki(...)"

Cytat:
Coś co nie było już tylko tańcem.


Jw. "Coś, co nie było(...)"

Cytat:
...Ujrzyj go na powierzchni każdego cienia, w tchnieniu wiatru czuję jego oddech...


To zdanie jakoś mało mi pasuje. Druga część nie współgra z pierwszą. Zgrzyta. Lepiej by już było "(...)w tchnieniu wiatru poczuj jego oddech..."

Cytat:
Zachłanny i nienasycony partner zdawał się wysysać z niej cały urok choć jakby nie pasował do całego, jakże urzekającego, obrazu.


Brak przecinka: "(...) zdawał się wysysać z niej cały urok, choć jakby nie pasował do całego(...)"

Cytat:
Przypomniało o tym, co działo się kilkanaście lat wcześniej gdy był jeszcze młodym chłopakiem.


Jw. "(...) co działo się kilkanaście lat wcześniej, gdy był jeszcze młodym chłopakiem."

Ogólnie nie było źle, styl masz dość ładny, płynny, lekki, aczkolwiek zabrakło mi tej poszukiwanej iskierki. Nie miało tej magii, która powaliłaby mnie na kolana. Opis ładny, lecz czuję niedosyt, jakbyś podała mi tylko deser, małą przystawkę, a gdzie główne danie? No właśnie poskąpiłaś mi go. Jestem głodna i chce więcej, a ty pobudziłaś we mnie to pragnienie nie sycąc mnie. Popracuj, a będzie dobrze.

Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 19:26    Temat postu:

Mnie się podobało.
Zgodze się, że za krótkie.
Jeśli chodzi o błędy to chyba były tylko jakieś interpunkcyjne usterki. Cheza juz Ci je wymieniła.
Bardzo podobały mi się opisy, naprawdę były swietne.
Idealnie dobrane słowa, calośc była bardzo płynna.
Lekko i przyjemnie mi się czytało.
Nie żałuję, że przeczytałam. Choć mogłas bardzoiej to rozwinąc.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Devilishh




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu

PostWysłany: Czwartek 11-01-2007, 22:26    Temat postu:

Zaczynam. Błędy zostały już wymienione, więc ok. Fabuła- taka hym... troche inna, lecz nie powalająca. Mogła być gorsza, ale także lepsza. Co do długości- wiele osób zauważyło, że nie jest ona zachwycająca. Mogło być troche dłużej. Więcej opisów, które by stworzyły odpowiednią atmosferę. Styl masz ładny, taki lekki. Ale to nie wszystko Smile

Sama już nie wiem, niby ładne. Ale to niby.

Jak narazie jestem na nie.
Pozdrawiam Devilishh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Piątek 12-01-2007, 14:15    Temat postu:

czegoś mi tu brakło
i jestem tak jakby niespełniona
fabuły większej nie ma jak zauważyła jogobelinka Smile
ładnie opisane
ale jednka tak jakoś do mnie nie przemówiło chociaż
że związane z tańcem moją największą pasją życia Smile
ale twój styl czyta się całkiem lekko Smile
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 16:47    Temat postu:

Immortelle napisała:Za krótkie. Więcej opisów by się przydało. Rozwinięcie jakieś.
Fabuła - taniec, nie wydała mi się jakaś powalająca, ale nie najgorsza.
W wielu miejscach brakowało Ci przecinków. Ale za to innych błędów nie dostrzegłam. Nie było żadnego 'zgrzytania'.
Mimo to, niezbyt mi się podobało. [patrz - druga linijka editu]

Życzę weny,

Pozdrawiam.[/quote]

Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Nic dodać nic ująć.

Jeszcze to mi się rzuciło w oczy:

"Nie spuszczają z wzroku z partnera. "

Albo pierwsze "z" albo to drugie.
Brakowało tego czegoś Wink
Pozdrwiam i życzę weny:
Darkness


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 20:12    Temat postu:

Cytat:
Nie spuszczają z wzroku z partnera.

Pierwsze 'z' jest zbędne.
Cytat:
pary przywołało uśmiech na twarz mężczyzny.

Coś ten 'umiech na twarz' mi nie pasuje.
A może tylko się czepiam.

Zabrakło paru przecinków, były drobne błędy.
Kolejną wadą opowiadania jest jego długość, która nie jest zbytnio zadowalająca.
A najwiekszy minus?
Nie umiałam się wczuć.
Dla mnie po prostu ładnie to opisałas, nic więcej - jednoczęściówka 'bez blaszki'.
Lubię, gdy praca ma 'to coś', bo same śliczne słówka nie starczają.
Niestety muszę powiedzieć nie, ale na pewno kiedyś zadowolę się w pełni twoim opkiem.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin