Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chronicles of life and death

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 12:16    Temat postu: Chronicles of life and death

Pisane przy Good Charlotte - Chronicles of life and death.


- Musicie wiedzieć, że najpiękniejszą chwilą na świecie nigdy nie będzie moment, w którym opuściliście łono matki. To tam zaczyna się wasza historia, wasze życie i wasza śmierć. – mroczny głos ginął gdzieś w głębi.
Kilka przerażonych par oczu wbite było w osobę na drewnianym stołku. Starsza kobieta oparła się o ramię pewnego sztywnego młodzieńca spoczywającego obok niej.
- Znajdziecie tu historię opowiadaną przez was samych. I zdziwicie się, że każde słowo odzwierciedla część waszej duszy. Każda litera będzie pasowała do was samych... Zaskakująco idealnie. – ciągnął mężczyzna w kruczoczarnych włosach.
Kobieta w białej sukni poruszyła niespokojnie ręką, a dorosły już mężczyzna próbował wyłączyć się z całej tej sesji. Nie chciał tego słuchać. Musiał. Mimo, że zaczął gdy był dzieckiem, dojrzał na miejscu. Chwilę, w której zrobił pierwszy krok, brawami nagrodziły sąsiadki. Matka nie. Jej tam nie było.
- Pamiętajcie, że każda chwila w życiu jest ukartowana dużo wcześniej. Ten na górze... – mężczyzna podniósł zrozpaczony wzrok - ...dla każdego z nas przygotował taki, a nie inny scenariusz. My jesteśmy tylko aktorami, którzy sumiennie odgrywają swoje role. Niektórzy nie doczekają ostatniego aktu. Przykro mi. – zakończył smętnie.
- To ty powinieneś być na naszym miejscu! – odezwał się głos, gdzieś po prawej.
- Mylisz się. Ja mam jeszcze chwilę czasu. – skomentował – Ja jestem mimem trzecioplanowym.
Wiatr okrążył koronę pobliskiego drzewa i ze świstem poleciał do następnych. Na czarnym niebie migotały złociste gwiazdy. Kiedyś ojciec powiedział mu, że każda ma swoją historię. Te najjaśniejsze mówią, o niepotrzebnych śmierci, a najciemniejsze o tych, których oszukała miłość. Pośrednie graniczyły między jednym a drugim, ponieważ śmierć i miłość były ze sobą ściśle powiązane... Gdy brakowało akceptacji umierała dusza, a ciało czuło się odtrącone. Gdy umieraliśmy bez zaznania prawdziwego uczucia, była to prawdziwa tragedia.

These are the chronicles of life and death And everything between
These are the stories of our lives as fictional as they may seem
You come in this world And you go out just the same
Today could be the best day of your life


Kobieta przykryta ciężkim marmurem poruszyła się niespokojnie i wbiła wzrok w swoją przyjaciółkę, leżącą obok. Co znaczyły te słowa?

To są kroniki życia, śmierci i wszystkiego pomiędzy
To są historie naszych żyć, tak fikcyjne, jak tylko wydają się być
Przyszedłeś na ten świat i wyjdziesz tak samo
dzisiejszy dzień może być najlepszym dniem twojego życia


- Na koniec chciałbym prosić wszystkich tu zgromadzonych, aby z innej perspektywy spojrzeli na ten świat; na przychodzących tu ludzi. Oni nie wiedzą co czeka ich po drugiej stronie. – Bill skłonił się nisko i ruszył kamienną ścieżką w stronę bramy.
Słuchacze towarzyszyli mu do samego wyjścia, ocierali się o innych ludzi, ale im zdawało się to nie przeszkadzać. Krzyczeli, żeby jeszcze nie odchodził, żeby został z nimi chociaż chwilę.
Oni tego potrzebowali.
Bill otworzył metalową bramkę i stanął na chodniku. Odwrócił smutny wzrok i popatrzył na wszystkie twarze za ogrodzeniem. Niektóre oszpecone były bliznami – znakami po strasznych katastrofach. (Większość była po prostu stara.) Twarz mężczyzny w kombinezonie górniczym pokryta była głębokimi nacięciami. Nie sączyła z nich krew, mimo, że nie były zaszyte.
W końcu z tłumu wyszedł pewien dredowaty chłopak.
- Idź stąd. Nie karz im dłużej na ciebie patrzeć. – prychnął i splunął na ziemię.
- Żegnaj braciszku i pamiętaj: „To są kroniki życia, śmierci i wszystkiego pomiędzy”. – Bill uśmiechnął się pod nosem.
- Pierdole takie życie i taką śmierć.
Czarnowłosy chłopak ominął stoisko ze zniczami i ruszył w stronę stacji metra. Starał się nie przejmować słowami brata, w końcu robił to samo co rok.

Starsza kobieta zmęczona długim spacerem oparła się o stojącą niedaleko tabliczkę. Na białym tle znajdowało się kilka czarnych liter, które układały się w napis
CMENTARZ.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Ghost Ms. Sacrifice dnia Czwartek 22-02-2007, 15:01, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Image




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 12:22    Temat postu:

Zajmuję Very Happy

EDIT:

Musiałam przeczytać trzy (!) razy, bo niezabardzo zrozumiałam końcówkę.
Nawet teraz się zastanawiam czy dobrze ją zinterpretowałam Rolling Eyes
No ale to nie Twoja wina, tylko moja i mojego braku wyobraźni.
(Prawda w oczy kole Rolling Eyes )
Ale spodobało mi się. Pierwszy raz spotkałam sie z taką fabułą.
Dała mi do myślenia, poruszyła.
Jestem na TAK, chociaż czegoś mi tutaj zabrakło, jakiejś szczypty magii...

Acha i pewien cytat:
"W końcu z tłumu wyszedł pewien dredowaty chłopak.
- Idź stąd. Nie karz im dłużej na ciebie patrzyć. – prychnął i splunął na ziemię."

Słowo kazać, w sensie nakazywać coś komuś pisze się przez -ż (chyba)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Image dnia Czwartek 22-02-2007, 12:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scream_rock




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piekła ]:->

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 12:23    Temat postu:

Dziwne.
Może nie do końca zrozumiałam, ale podobało mi się.
Tylko nie kumam jednego, kim byli Ci ludzie?
Co się stało, kim był sam Bill?
No dobra, nie kumam więcej niż 'jednego'.
Pozdrawiam i życzę weny,
Mua, mua

scream_rock


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Incia




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szajzeeeeeeeeeeeeee!!!

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 12:28    Temat postu:

Nie wiem, czy zrozumiałam to tak, jak ty to miałaś na myśli. Wydaje mi się, że ci ludzie umarli i Bill do nich przyszedł i... Nie. Jednak nie zrozumiałam. Ale było dobrze napisane. To ważne, jak wszyscy wiedzą.

Pozdrawiam i WENY
Inn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Głupia Barbie




Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domku dla lalek

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 13:07    Temat postu:

Miało coś w sobie.
O nieprzyziemnych sprawach opowiedziałaś przyziemnym językiem.
To plus, bo piękne opisy nie zawsze są na miejscu.
Nie wiem czy zrozumiałam to w taki sposób, w jaki chciałaś, żebyśmy zrozumieli.
Jestem na tak. Tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 13:41    Temat postu: Re: Chronicles of life and death

Dobry temat, dobre wykonanie.
Pokazałaś inność w tym opowiadaniu. Inność, którą lubię, bo nie było jej za dużo.
Nie ma tu wyniosłych słów, bo byłyby zbędne.

Świetna robota.

Mod-Ghost Ms. Sacrifice napisał:

- Pierdole takie życie i taką śmierć.


Uderzyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YaNoU




Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Pod LaTaRnIą <3

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 13:53    Temat postu:

przeczytałam raz i więcej nie będę
zrozumiałam to jak zrozumiałam
chyba po swojemu
oh
napisane napewno dobrze
aczkolwiek sam sens...-
dla mnie zbyt "inne"
dziwne
ale może dlatego właśnie takie
dobre
aj sama nie wiem...
przeczytałam z chęcią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 16:05    Temat postu:

Miałam przyjść, więc jestem.
I wiesz? To takie inne od maskarady. Takie samo, a inne. (Och, coś ze mną nie tak, że ostatnio tak ludziom pochlebiam. oO)
Pomijam to, że w połowie zrozumiałam, co jest. Nie ukryłaś tego zbytnio. Do tego nie podobało mi się zdanie w nawiasie. Ale... Miało takie 'coś'. Dla przykładu, 'Maskarada' jest o wiele lepsza, ładniejsza, ale tego 'czegoś' nie ma. A ta jednopartówka tak. Choć gorsza.
Kapewu?
Och, lovam Cię Sac. Wiesz? Wiesz. Jasne, że wiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 19:28    Temat postu:

Och...
Nie wiem co napisac.
Pół na pół.
Nie zrozumiałam, to na pewno.
Za trudny przekaz, jak na mój mózg.
Inne, niż wszystkie.
Błędów nie widziałam, albo wytknęli ci je moim poprzednicy.
Jak już wcześniej wspomniałam.
Po prostu nie wiem...
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 20:01    Temat postu:

Podobało mi się.
Ciekawe i ciekawie napisane.
Tego chyba jeszcze nie nie było.
'Tokio Hotel - świt żywych trupów'

Sama się zastanawiam jak to jest.
I chyba... jeszcze będę nad tym długo myśleć.

Tak więc - podobało mi się.
Szkoda tylko, ze takie krótki - bo dobre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malutka




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Niebaa..*

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 20:04    Temat postu:

Podobało mi się.
Miało coś w sobie.
Więc nie będę się rozpisywała, po prostu mi się podobało.
Całuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 20:17    Temat postu:

Sac, Sac, Sac. Piękne to było, mimo kilku drobnych potknięć.
Zostały już wskazane, nie ma sensu się powtarzać.
Miało swój urok, swoją... 'duszę'. Owiane tajemnicą, tworzące w mojej głowie dokładne jak film wyobrażenie tego, co się tam 'działo'.
Och.

Cmokam
Powrót do góry
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 21:17    Temat postu:

To było...
To było trochę dla mnie za mądre, wiesz?
Hm, dziwne, przyznaję.
I wcześniej mi nieznane.
Podobało mi się.
I to bardzo.
Pozdrawiam,
Full Stop.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Piątek 23-02-2007, 19:26    Temat postu:

Ciekawy temat, świetnie napisane.
Na swój sposób zrozumiałam, jednak pomyśle nad tym innym razem.
Teraz mój mózg sie do tego nie nadaje xD.
Ale było... mocne.
I myślę, że długość wystarczająca.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Piątek 23-02-2007, 19:38    Temat postu:

Taa...
Tomuś *chrząka* tegouje takie życie i taką śmierć.
I dobrze.
Tak.
Podobało mi się.
Takie jakieś inne.
O.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 19:04    Temat postu:

Dziękuję. Chyba tego potrzebowałam.
Chloe widzisz nie ukryłam, ale i tak nie wszyscy wiedzą do końca o co chodziło.
Ah mam nadzieję, że jeszcze do was wrócę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 21:43    Temat postu:

Niestety... Nie podobało mi się. Czytając miałam wrażenie, że to było pisane pod piosenkę. A kiedy przeczytałam tekst piosenki, zastanowiłam się dlaczego w dwóch wersjach językowych? Najlepiej byłoby się zdecydować na jedną, myślę, że polska byłaby bardziej odpowiednia...

A poza tym, dla mnie to było o niczym. Tak, jakby piosenka Cię przygniotła, jakbyś musiała pisac pod jej dyktando.

Ogólnie to nie jest Twoja najlepsza jednoczęściówka, Duszku. Przykro mi, ale nie trafiło do mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin