Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

You always have a choice... KONIEC+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Piątek 12-05-2006, 21:44    Temat postu:

Znowusz dedykacja dla mnie! Ach, dziękuję, dziękuje.
Piękna część, niby krótka, a treściwa. Tylko na razie z tym snem nie czaję. Ale może po nastepnych notkach wszystko się wyjaśni. Cóż, za tajemniczość bije z Twojego opwiadanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Piątek 12-05-2006, 21:47    Temat postu:

Co tak krótko? Sad
Buu....ja chcę więcej.
Podobało mi się, oj tak.
Nawet bardzi, ale to bardzo mi się podobało.
To było cudne.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diancia




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666

PostWysłany: Sobota 13-05-2006, 7:15    Temat postu:

Wybacz mi kochanie ze daje komenta tak pozno.
Wiesz ze bylam u okulisty.
Wlasnie wtedy dodalas parcik.
Mam dla ciebie wstrzasajaca wiadomosc.
Bede nosic gogle!!!

A teraz o twoim parciku sie wypowiem...
Tak jak gryzmolilam w poprzednich partach
Poprostu jestes swietna i nic tego nie zmieni...
Czekam.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Sobota 13-05-2006, 16:26    Temat postu:

~durch_den_monsun - zasłużyłaś. Kochana zasłużyłaś.

Agaciara - z Tobą gadałam na gg. I wiesz co myślę.

Liebkosung - ja sama nie rozumiem niektórych rzeczy w tym opowiadaniu. Nie masz za co dziękować.

lotte - no bez przesady. A dedeykacja Ci się należy.

Diancia - moja kochana okularnico! Cieszę się, że znalazłaś czas na przeczytanie tego smrodu. I wcale taka świetna nie jestem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Sobota 13-05-2006, 21:52    Temat postu:

Eee...piekne. Tylko dlaczego takie krótkie parciki piszesz? Za krótkie. Mimo to rusza mnie każdy twój part..pisz dalej. Prosze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 19:19    Temat postu:

Uuu jak ja tu dawno nie byłam Rolling Eyes i dawno parta nie było... a przecież nie napisałaś, że zawieszasz albo że weny nie masz Rolling Eyes czepiam się? Ok już nie będe tylko poproszę o nowego parcika... Jak szybko dasz radę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 19:42    Temat postu:

Przepraszam.
Przepraszam.
Ale nie napisze nic w najbliższym czasie.
Nie mam siły.
Przepraszam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Środa 17-05-2006, 19:47    Temat postu:

Nie no nie przepraszaj...
Napisałaś w najbliższym czasie więc ja będe żyła nadzieją, że uda ci się coś naskrobać do tego opka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 7:35    Temat postu:

Nie ma za co kochana przepraszać...
Wiem co czujesz.
Ale odczekaj i wróć w wielkim stylu.
Kocham Cię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 14:26    Temat postu:

Czekam aż wrócisz...ale pisz. Napisz coś jeszcze bo kocham to opo..prosze
prosze
prosze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 15:38    Temat postu:

Dedykacje:
Fistashek
WaRiAtKa
~durch_den_monsun
Agaciara
Liebkosung
lotte
Diancia
Tajniaczka-Maniaczka



Part 8

~*~*~

- Colę poproszę. – Zamówił Tom. – Coś dla ciebie? – Spojrzał na swoją towarzyszkę.
- Nie. Mam już. – Wskazała na swój napój.
- Więc czemu chciałeś się spotkać? – Spytała.
- Bo widzisz... Bill wie o twoim istnieniu. – Powiedział patrząc w jej oczy.
- Co?! – Zerwała się do pozycji stojącej.
- No tak. – Złapał ją za rękę.
- Usiądź to Ci wszystko opowiem. - Powiedział do niej. Bał się trochę jej reakcji bo mina dziewczyny nie mogła oznaczać niczego dobrego.
Spojrzała na niego niepewnie. Jakby bała się, że złapie ją za rękę i zaprowadzi do swojego brata. A on nie chciał tego robić. Teraz w głębi duszy żałował, że powiedział mu prawdę. Bo przecież on ją... Kocha? Tak kocha ją od momentu kiedy pierwszy raz zauważył, że do Billa przychodzą dwie dziewczyny. Od kiedy poznał ich tajemnice. Od momentu ich pierwszego samotnego spotkania. Wtedy ją zrozumiał. Pokazała mu co znaczy siostrzana miłość. Była gotowa na takie poświęcenie dla siostry. A on? Mógł najwyżej zrobić bratu śniadanie.
- No więc mów. – Ponagliła go Lisa.
- Bill widział Cię kiedyś na cmentarzu. I kiedy przyszedł opowiedział mi to. Zdziwiło mnie, że do niego podeszłaś. On zaczął się zadręczać. Nie jadł. Znikał z apartamentu. Bałem się o niego. Nie mogłem patrzeć na to, jak cierpi. I powiedziałem mu. Wybacz... – Tom przez cały swój monolog bawił się serwetką. Uspokajało to go.
- Ale przecież mi obiecałeś. Przypieczętowałeś krwią. – Była zła. Nie chciała żeby młodszy bliźniak wiedział o jej istnieniu.
- A ty byś nie powiedziała Cornee gdybyś była na moim miejscu?! Co?! Nie liczył by się dla ciebie tylko jej spokój a nie jakaś pieprzona obietnica?! – Chłopak uderzył pięścią w stół wszystko w nim buzowało. Ta cudowna osoba okazała się być egoistką.
- Tom przepraszam... Nie złość się. Może masz rację. – Po jej policzku spłynęła łza. Teraz to ona zrozumiała zachowanie dredziarza. Przecież postąpiłaby tak samo...

Czarnowłosy chłopak siedział skulony w kącie pokoju. Przypominał dziecko z chorobą sierocą. Bujał się w przód i w tył. Zastanawiał się nad sensem życia. Coraz bardziej chciał to zrobić. Skoczyć. Spotkać się z nią i o wszystko zapytać. Poprosić o wyjaśnienie. Myślał, że już zapomniał. Mylił się. Wystarczyła głupia chwila i wróciło to do niego jak bumerang. Miłość. Jak nienawidził tego pojęcia. Ona potrafi tylko ranić. Zadawać ból. Za każdym razem coraz mocniejszy. Ludzie myślą, że to choroby ich niszczą. Gówno prawda. To ona. Upragniona. Wyczekiwana zabójczyni. Miłość. No dywanie po jego prawej stronie leżała kartka. Napisał piosenkę. Wreszcie...


Meine Wohnung
wie totes Land
Ich schreib`n Brief
an unbekannt
Mein Spiegelbild
wird gesucht
Mein Steckbrief
liegt mir im Blut
Zurück will ich nicht
Nur mal raus hier
Luft in mein Gesicht
Bin schwerelos
und mir wird klar
Das ist nicht mehr
was mein Leben war

Refrain:

Ich bin
Frei im freien Fall
und nirgendwo anders
Frei im freien Fall
Ich kann nicht mehr anders
Frei sein!

Strophe 2:

1.000 Augen
gegen mich
Geben alles
für den Augenblick
und dann
friert alles zu
Ich halt mich warm
für den Fluchtversuch

Bridge:

Ich will nur frei sein
Noch einmal frei sein
Nur einmal frei sein
Lass mich fallen!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ona1666 dnia Czwartek 18-05-2006, 15:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 15:40    Temat postu:

1?

Co ma Ci powiedzieć? Przecież ty wiesz, że mi się podoba. Że zawsze będę czytać i komentować. W mojej głowie tkwi pustka przez ostatnie dni, niestety to już nie jestem ta sama ja. Już nie potrafie nawet napisać sensownego komentarza. Ale wież mi, że bardzo mi się podoba. A powoli stajesz się moją mistrzynią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 16:05    Temat postu:

2?

EDIT:
Nie mam nic do powiedzenia. Cieszę się z tej części jak małe dziecko. Z dedykacji na którą nie zasłóżyłaś. Jedyne co mnie zraziło to minimalna długość, ale rozumiem cię. Kocham Cię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 16:20    Temat postu:

3?

EDIT

Oj...
Egoistka...
Niedobra egoistka...
Przeciez Tom sie o Billa martwil! Musial powiedziec.
Buuu...
Dobra, jestem spokojna.
Part sliczny. Nic dodac, nic ujac.
Ciesze sie, ze piszesz, ze jest dobrze.
Dziekuje.
Przepraszam.
Pozdrawiam.
Jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 17:08    Temat postu:

Fistashek - kochana wierzę Ci. A mistrzynią nie chcę być. Niczyją...

Agaciara - wiem, krótko. Ale zamierzyłam to sobie. Lecz mogę już Wam obiecać, że postaram się aby ostatni part był dłuższy.

~durch_den_monsun - Tobie powinnam dziękować. I dziękuję. Wiesz za co. I cieszę si, że Ci się part podobał.


Pewnie teraz się brechtacie, że mój wczorajszy dołek był ściemą. Pustym wymysłem. Ale nie. On był prawdziwy. Lecz dzisiaj ktoś uświadomił mi, że nie warto przejmować się tym, co będzie za miesiąc czy półtora. Lieb die sekunde.
I poradził mi abym robiła to co kocham, co sprawia mi największą frajdę. A ja kocham pisanie i kocham jeszcze Was.
I przepraszam za wczoraj...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 16:58    Temat postu:

Ha:D Czytam:>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diancia




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 19:42    Temat postu:

A ktoz cie tak wspaniale oswiecil???
Musze ozlocic tego szczesliwca!!!
Ciesze sie ze postanowilas kontynuowac to opko.
Od poczatku ci swietnie wychodzilo.
Wszystko ci swietnie wychodzi.
No coz nie moge sie powstrzymac zeby cie nie chwalic.
Pamietaj nie wpadaj w dolki.
Albo inaczej.
Wdapaj.
Tylko szybko z nich wychodz.
I oczywiscie pisz wspaniale czesci.
Jak ta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 19:46    Temat postu:

Diancia - oświeciło mnie słoneczko żeby je skończyć. Bo następny part będzie ostatni. Nie. Nie chcę dochodzić do 10, niech zostanie nieparzyście...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:12    Temat postu:

Tu powinna być dedykacja.
Ale nie będzie.
Zachowam ją sobie w sercu.
Dziękuję za to, że czytaliście to przez te osiem odcinków.
Mam nadzieję, że Wam sięspodoba.
Bo mimo, że krótki, to jestem z niego zadowolona.

Part 9

~*~*~

Powoli szli uliczkami jednego z berlińskich parków. Był środek nocy, księżyc świecił swym blaskiem. Dziś była pełnia. Wszystkie duchy wyruszały na swoje łowy. Który złowi najwięcej dostanie przepustkę... Do piekła. Ale w tym przypadku nawet ono jest lepsze od pustej przestrzeni w której teraz się znajdowały...
- Spójrz! Spadająca gwiazda! – Lis wyciągnęła rękę ku niebu.
- Pomyśl życzenie! Szybko! – Uśmiechnął się dredziarz.
- Tom... – Dziewczyna nadal patrzyła w niebo.
- Aha? – Spytał. Nigdy nie czuł się tak dobrze w towarzystwie żadnej dziewczyny. Zwykle odprawiał swój rytuał. Sex i do widzenia.
- Wiesz... Ja nigdy bym się nie zgodziła przyjść za Cornee do Billa. Kazałabym powiedzieć mu, że jest chora. – Spojrzała na niego.
- To czemu tego nie zrobiłaś? – Spytał patrząc w jej szare tęczówki.
- Bo... Dla ciebie. – Zatrzymała się. On zrobił to samo. Nie musieli używać słów. Wystarczyło spojrzenie. Błysk w oku. Mówił wszystko. Wykładał całe serce jak talię kart. A ich serca mówiły to samo. Starali się z tym walczyć. Żadne nie chciało sprawiać przykrości Billowi. Ale czy to nie była walka z wiatrakami? Tyle pracy na marne.. Przez co? Przez gest, słowo, spojrzenie i ostatni akt na jaki mogli sobie pozwolić. Pocałunek...

*

Czarnowłosy siedział od kilku godzin w tym samym czarnym, ponurym kącie. Ostatnio najbliższym mu miejscu. Żądał wyjaśnień. Nie od Toma. Nie od Lis. Od niej. Od tej którą pokochał. Której zaufał. I która potrafiła go oszukać. Wstał. Wziął w rękę leżącą obok niego kartkę. Napisał na niej kilka słów. Czarnym atramentem. Tak czarnym jak jego dusza. Znów zwątpił. Znów przestał wierzyć. Bo co to za Bóg który zadaje cierpienie. Co to za miłość. Chora? Tak. A powinna być piękna. Wyszedł na balkon. Ten sam na którym kiedyś odgrywali znaną scenę z Titanica. Przeszedł na drugą stronę barierki. Była taka cienka. Niczym ona. Zawsze mówił jej żeby więcej jadła. Odpowiadała mu na to, że nie chce być grubsza od niego. Spojrzał w dół. Wszystko wydawało się być takie małe. Zamknął oczy. Uśmiechnął się delikatnie i szepnął:
- Frei im freien fall - I skoczył. Ostatni raz. Z zamiarem zderzenia się z ziemią. Nie wiedział ale był ofiarą. Ofiarą jednego z duchów. Jej ducha...

*

- Bill! Wracaj tu! – Krzyczał Blond włosa kobieta do swojego synka.
- Daj mu spokój niech sobie pobiega. – Dredowłosy przytulił się do swojej żony.
- Tom... Jesteśmy na cmentarzu. Uszanujmy to. – Pokiwała głową z dezaprobatą.
Na czarnym nagrobku widniały dwa napisy.
„Cornelia Noel
1990 – 2006”
„ Bill Kaulitz
1989 – 2007”
Chciał żeby byli razem. Było to jego ostatnią wolą. Po jego śmierci Tokio Hotel wydało jeszcze jeden singiel. Ostatni. Nosił nazwę: Frei im freien fall. Partie wokalne wykonał Tom. Zrobił to po raz pierwszy i ostatni. Dla brata.

A czarnowłosy anioł stał z boku i patrzył na nich z nadzieją w oczach.
Z nadzieją na piekło...



THE END


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ona1666 dnia Piątek 19-05-2006, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:20    Temat postu:

Moja ty kochana mistrzyni. Ta część zawładneła całym moim ciałem, całą moją skrytą duszą. Każde słowo idealnie napisane. A koncówka wspaniała. Nie będę mówić, że szkoda, że umarł bo mi nie jest szkoda. Dobrze, że zmarł. Przecież to tylko opowiadanie i tutaj może dziać się wszystko. A tobie za te wszystko chcę bardzo podziękować. Niemalże płakała na końcu, ale ostatecznie nie wypłyneła ze mnie ta prawdziwa łza. Bo ja płacze tylko dla siebie. Sama w swoim małym kącie w szafie. A dla opowiadań płacze tylko dla tych wybitnych. Narazie płakałam tylko nad jednym, a czytałam juz dużo pięknych opowiadań. Ale mnie zaszczyt kopnął, że moge czytać twoją twórczość a ty czytasz moją. Kocham Cię, za to co robisz POzdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:25    Temat postu:

2?

EDIT

Nie wiem co powiedziec.
Czuje... niedosyt.
Tak.
Takie zakonczenie mnie nie satysfakcjonuje.
Ja chce wiecej!!!
Zabilas go...
Och.
Boje sie.
To takie... smutne.
Dlaczego teraz?
Niewazne.
Wybacz, ze tak niezrozumiale.
Jak dojde do siebie, to powiem wiecej...
Przepraszam...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Piątek 19-05-2006, 21:40, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:36    Temat postu:

Boooże święty! Ja ryczę! Jak małe dziecko ryczę, słowo daję, a mnie nie łatwo wzruszyć :'(... Ja nie wiem co pisać! SZCZERZE. Klawiature mam cala zalana... ŻYCIE JEST PIĘKNE... DAJCIE SZNUR...

Kolejna mistrzyni... :'(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:55    Temat postu:

Przepraszam...
Nie zauważyłam, że wczoraj dodałaś parta.
Przepraszam...

"Wszystko co dobre, szybko się kończy", tak samo jest z Twoim opkiem.
JUż się niestety skończyło.
Smutny był ten ostatni part, a jednoczęśnie miał w spbie coś niesamowitego.
Możesz być z siebie dumna : stworzyłaś coś naprawdę pięknego.
I za to dziękuję, za to, że mogłam to przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Sobota 20-05-2006, 6:16    Temat postu:

Fistashek - Dziękuję. Ale nie zasługuję na miano mistrza. I cieszę się, że Ci się podobało.

~durch_den_monsun - Przepraszam jeżeli zawiodłam Twoje oczekiwania. Chciałam żeby było dobrze. To, że tak je skończe wiedziałam pisząc poprzednią część. Po prostu tutaj mi to pasowało. Przepraszam....

Jeannette - Witam i żegnam nowego czytelnika. Cieszę się, że Ci się spodobało.

lotte - Kochana nie masz za co przepraszać. I cieszę się, że Ci się podoba. Kochana to się skończyło ale jest jeszcze jedno. Ostatnie na forum. I już teraz mogę spokojnie do niego powrócić....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Sobota 20-05-2006, 10:37    Temat postu:

Smutno mi...komentuje za 2 czesci bo tam nie zdążyłam...dlaczego skończyłaś?? Dlaczego? A zapowiadało się tak świetnie.. mam tak samo jak DDM... czuje niedosyt. Tak brutalnie skończyłaś. Ale te 2 ostatnie zdania...ta końcówka..poruszyła mnie do głębi.. mam ochote płakać. Tom zaśpiewał dla brata...tak jestem pewna że on to zrobi tylko i wyłącznie dla Billa. Wiem że ma świetny głos..ale jednak nie chce śpiewać. Szkoda. Szkoda że skończyłaś. Było pięknie...cały czas. Dziękuję za te chwile. Odchodzę w twoim cieniu..

Ave


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin