Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sie ist thema nr. 1,2,3,4,5 und 6...[KONIEC - 22.10.]+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:23    Temat postu:

Mystic napisał:
SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPEEEEEEER!!!!! BĘDZIE NOWA CZĘŚĆ!!!! NIE NO, AMBER, ICH LIEBE DICH!!!!!!!!!!!!!!! <z radości jednym kopniakiem rozwala komputer a następnie wszystko co znajduje się w pokoju> Tylko dawaj ją szybko!


Najpierw przynieś mi Top Of The Pops a potem pogadamy Very Happy

Jestem w połowie pisania. Następną połówkę napiszę jutro, bo mi się poprostu nie chce Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 19:05    Temat postu:

CZĘŚĆ 3

Noc. O tej porze, w Magdeburgu jest zawsze spokojnie. Gdzieś w parku na trawie leżało dwoje nastolatków, oglądających niebo ozdobione gwiazdami, a blask księżyca oświetlał ich rozmarzone twarze. Dokoła było mnóstwo drzew zasłaniających miejski krajobraz, a co chwilę można było usłyszeć cykanie świerszczy i odgłosy wydawane przez nocne ptaki.
-Nie musisz iść do domu?- spytał Tom przewracając się w stronę Corel, tak aby móc ją lepiej widzieć. Wyglądała ślicznie, kiedy jedynie światło ulicznych latarni padało na jej wiecznie bladą twarz…
-Nie- odpowiedziała, beztrosko patrząc w orzechowe oczy chłopaka. Było w nich coś, co urzekło dziewczynę. Coś, co sprawiło, że nie ma ochoty odrywać wzrok od tych pięknych tęczówek. Jednak spojrzała w górę i ujrzała gwieździste niebo, na które tak uwielbiała patrzeć… Prawie tak jak na Toma. Dredowłosy „uchwycił” jej spojrzenie i teraz oboje wpatrzeni byli w gwiazdy. Każde z nich zachwycało się tym widokiem.
-Chcesz poznać resztę mojego zespołu?- spytał.
Na twarzy Toma pojawiło się zmieszanie. Jeśli pozna resztę Tokio Hotel, to może być wielkie rozczarowanie, bądź może wielka radość… Lecz najbardziej obawiał się tego, że któryś z jego kumpli spodoba się Corel…
-C-co?- Corel udała, że nie dosłyszała pytania.
- Chcesz poznać resztę mojego zespołu?- powtórzył spokojnym tonem. Dziewczyna wpatrzyła się w niego jak obrazek, zastanawiając się nad odpowiedzią. „Raz kozie śmierć”- pomyślała.
-Jak chcesz. Mi to obojętne- powiedziała z nutką zadowolenia w głosie. Niedługo dowie się, czy walki z jej sumieniem po nocach opłacały się. Wieczorami zastanawiała się, czy to nie jest Tom z Tokio Hotel, jednak zaraz wyrzucała z głowy te myśli, usprawiedliwiając się, że z widzenia zna mnóstwo chłopaków, którzy są podobni do gitarzysty zespołu ubóstwianego przez nastolatki na całym świecie… Ale jeśli okaże się to prawdą? Co wtedy zrobi?

***

-Zobaczysz będzie fajnie- powiedział zakrywając oczy Corel przed wejściem do domu. Dziewczyna poczuła perfumy Toma, stojącego tuż za nią. Serce zaczęło bić mocniej, jednak nie dała po sobie poznać tego, że jednak ma tego cykora.
Gdy przekroczyli próg, dało się słyszeć głośną piosenkę. Jak przypuszczała brunetka- Green Day. Poczuła zapach pizzy, frytek i wszelkich możliwych odmian niezbyt zdrowego pożywienia. W końcu doszli tam gdzie powinni, a dredowłosy odłonił oczy koleżanki.
Ujrzała bordowy pokój, w którym było troszeczkę za ciemno jak dla Corel. Jednak sytuację polepszyła muzyka wydobywająca się z ogromnych głośników w kątach pomieszczenia.
W oczy rzucała się jaskrawo-czerwona kanapa i dwa fotele w tym samym kolorze. Siedziały na nich cztery osoby.
-Cholera jasna- szepnął sam do siebie Tom, patrząc w kierunku blondwłosej dziewczyny, miło gawędzącej z pozostałą trójką płci przeciwnej. Jeden z jej rozmówców spojrzał w stronę dredowłosego i zachęcił jego i Corel do podejścia bliżej. Wyłapała to blondwłosa, na co rzuciła Tomowi mordercze spojrzenie i kazała mu wyjść z pomieszczenia, po czym sama wyszła.
-Eee… cześć?- przywitała Corel chłopaków. Nie wiedziała co zrobić, bo w końcu to Tom miał ją zapoznać. Jako jedyna w pokoju stała i patrzyła się przestraszonym wzrokiem.
-Siemka. Pewnie jesteś Corel?- odpowiedział czarnowłosy chłopak, w dziwnej, dość dziewczęcej fryzurze. Oczy dziewczyny gwałtownie się powiększyły. Nie chodziło o to, że ją zna. Chodziło jej o to, że jednak miała rację. Ten zespół to Tokio Hotel….
-Ja jestem Bill, to jest Gustav a ta pani to Georg- przedstawił ich owy Bill. Na prośbę „tej pani” która jak się okazało była chłopakiem, Corel usiadła obok nowych kolegów. Atmosfera była trochę napięta, lecz rozluźniła się po wielkim beknięciu w wykonaniu nikogo innego jak Gustava. Corel co chwilę wlepiała wzrok w drzwi, zza których słychać było krzyki.
-Jak myślicie: a- Przyjdzie po kurtkę, popatrzy się na mnie wzrokiem a’la rządza mordu, czy też może b- przyjdzie po kurtkę i zacznie mnie wyzywać od tych pań co stoją pod latarniami bo szukają oświecenia?- spytała wyliczając. Na ustach chłopaków pojawiły się uśmiechy.
-To ja wolę ostrzejszą sytuację. Poproszę B- odpowiedział Georg.
-Będzie A. Zobaczycie.- powiedziała z nutką przekonania w głosie. Po chwili drzwi gwałtownie się otworzyły i stanęła w nich owa blondynka. Spojrzała niechętnie na Corel, po czym wzięła kurtkę i szybko wyszła. Chwilę później do pokoju wszedł Tom z tacą i pięcioma szklankami pomarańczowego napoju. Minę miał nietęgą a na policzku czerwony ślad dłoni. Wywołało to u jego przyjaciół różne reakcje. Bill siedział z uśmiechem na twarzy, Gustav myślami mu współczuł za to Georg bał się do niego odezwać. Dredowłosy usiadł tuż obok Corel.
-To była twoja dziewczyna?- spytała nie oczekując odpowiedzi.
-Taa…- odrzekł biorąc łyk napoju- masz rację BYŁA. Ale…
-Ale co?- przerwał mu Bill, którego mina nie wyrażała żadnych emocji.
-Po tym wszystkim co mi teraz powiedziała, no wiesz.. że była ze mną tylko dla tego, że jestem sławny i mam kasę… zrozumiałem, że od teraz nie liczą się „zalety” lub wygląd. To coś w środku jest ważne- odpowiedział przykładając dłoń do serca. Reszta chłopaków pokiwała głowami przyznając Tomowi rację. Tylko Corel nic na to nie powiedziała. Jej wzrok i myśli powędrowały do gitary chłopaka. Dredowłosy zauważył to, wstał podszedł do instrumentu i podał go dziewczynie.
-Chcesz zagrać?- zapytał. Oczy Corel momentalnie się powiększyły. Przypomniało jej się, jak kiedyś przeczytała w gazecie, że Tom nikomu nie daje nawet dotknąć gitary. A co pomyśleć o graniu. Jednak jej humor poprawił się, gdy tylko usiadła z powrotem na miejsce, trzymając czarno-biały instrument.
-Gibson- Corel natychmiast rozpoznała producenta gitary. O dziwo z tym nie miała nawet najmniejszego problemu.
W pewnym momencie, wszyscy znajdujący się w pokoju słyszeli pierwsze dźwięki kawałka Tokio Hotel „Gegen Meinen Willen”

Corel nie siedziała z kolegami długo. Gdy wyjrzała przez okno, zaczęło się ściemniać więc postanowiła, że pójdzie do domu. Razem z nią wyszedł też Tom, bo jak stwierdził „jeszcze jej się coś stanie a ja będę się martwił”. Tak więc wyszli oboje.
-Wiesz… boli mnie, że nie powiedziałeś mi o tej dziewczynie i o Tokio Hotel.- zaczęła rozmowę.
-Bałem się, że będziesz się zachowywać jak niektóre fanki. Bądź antyfanki- tłumaczył się Tom.
-Ja musiałam mówić ci wszystko o sobie. No wiesz… Wtedy w parku- odparła spokojnym tonem, jednak po chwili przeszły ją dreszcze, bo w końcu nie było to lato a wieczorami było naprawdę chłodno. Dredowłosy zdjął swoją kurtkę i okrył nią dziewczynę. Zabierając dłoń, zatrzymał ją w pasie, przy okazji obejmując Corel. Pomyślał, że jak jej będzie źle to mu to powie. Z resztą jak wszystko o czym mu mówiła….


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Sobota 27-05-2006, 9:00, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 19:41    Temat postu:

#1
Booosko Exclamation
Zatkało mnie szczerze mowiąc i oprocz tego 'boosko' nie jestem zdolna do niczego więcej:P

5minut poźniej..
Dobra teraz może uda mi się coś naskrobaćSmile
To dopiero 3część ,a ja się czuję jakbyś pisała od bardzo dawna-->
to coś to miał być komplement Wink
eehh..widzisz co to opo ze mną zrobiło?? nie potrafie się wysłowić teraz Twisted Evil
buuziak i czekam na moore Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wh!testook;D

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 19:46    Temat postu:

Hyhy...fajna część panno Amber Wink Tylko......gdzie dedykacje??? Miała być dla mnie! No i gdzie ona jest?? <ryczy> nie no żart super opko, pisz dalej;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 19:52    Temat postu:

Ashleyka---> Nareszcie kogoś wprawiłam w chorobę zwaną "brakiem dobierania odpowiednich słów" Wink

Mystic---> Ta... WAS RLZ Very Happy Dla ciebie zawsze jest dedykacja, nawet jeśli tego nie widać Wink

Ludziska... chcieliście parta- macie parta! Teraz czekam na wasze klątwy, uroki, ciosy, kopy z półobrotu(Chuck Norris wymiata) oceniajcie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 20:02    Temat postu:

i co mam powiedxzieć?
poprostu mnie zatkało... ale to chyba z wrazenia...

Ambeeer


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 20:16    Temat postu:

części jest dobra, ale przykrótka, żebym mogła powiedziec o niej coś więcej Wink ale wybaczam Robaczku Ty mój Razz Wink

Amber napisał:

-Ja jestem Bill, to jest Gustav a ta pani to Georg- przedstawił ich owy Bill. Na prośbę „tej pani” która jak się okazało była chłopakiem, Corel usiadła obok nowych kolegów.



ten fragment jest masowy... Georg...Pani.. haha.. przypominaja mi sie moje panienki z magdeburga Cool

Błędow nie widziałam, wyłapałam TO i kilka źle postawionych przecinków lub ich brak. ogólnie to nie mam sie do czego przyczepic Smile Razz

Amber napisał:

W oczy rzucała się jaskrawa czerwona kanapa i dwa fotele w tym samym kolorze.


lepiej by brzmiało jaskrawo-czerwona Smile

Amber napisał:

Jednak jej humor poprawił się, gdy tylko usiadła z powrotem na miejsce, trzymając czarnobiały instrument.


czarno - biały Skarbie Smile


wenki życzę !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 20:19    Temat postu:

Monis! napisał:
części jest dobra, ale przykrótka, żebym mogła powiedziec o niej coś więcej Wink ale wybaczam Robaczku Ty mój Razz Wink

Amber napisał:

-Ja jestem Bill, to jest Gustav a ta pani to Georg- przedstawił ich owy Bill. Na prośbę „tej pani” która jak się okazało była chłopakiem, Corel usiadła obok nowych kolegów.



ten fragment jest masowy... Georg...Pani.. haha.. przypominaja mi sie moje panienki z magdeburga Cool

Błędow nie widziałam, wyłapałam TO i kilka źle postawionych przecinków lub ich brak. ogólnie to nie mam sie do czego przyczepic Smile Razz

Amber napisał:

W oczy rzucała się jaskrawa czerwona kanapa i dwa fotele w tym samym kolorze.


lepiej by brzmiało jaskrawo-czerwona Smile

Amber napisał:

Jednak jej humor poprawił się, gdy tylko usiadła z powrotem na miejsce, trzymając czarnobiały instrument.


czarno - biały Skarbie Smile


wenki życzę !


Nad czarno-białym to się zastanawiałam z pół godziny Wink No cóż Very Happy źle się zastanawiałam xD

Już poprawiam Smile
Dziękuję Ci bardzo Smile Nawet nie wiesz jak jestem Ci DŹWięczna Smile

A z tym ołtarzykiem to ja już go zrobiłam xD Wydrukowałam wszystkie 25 części i zrobiłam z tego książkę Very Happy Jest cudna xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nomed




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 21:16    Temat postu:

[quote="Monis!"]

Amber napisał:

W oczy rzucała się jaskrawa czerwona kanapa i dwa fotele w tym samym kolorze.


lepiej by brzmiało jaskrawo-czerwona :)quote]

Nie jestem w 100% pewna, ale chyba pisze się jaskrawoczerwona.

A część świetna.
Tylko króóóótkie to;(
Ale czekam na więcej:)
I pozdrawiam:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 22:25    Temat postu:

hah Cool cuddo Dredowłosy zdjął swoją kurtkę i okrył nią dziewczynę - ahh to takie romantyczne xD czekam na wiecej Wink Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Środa 05-04-2006, 23:14    Temat postu:

Ach Amber tak się cieszę, że wreszcie dodałaś tą część. Szkoda tylko, że tak późno to przeczytałam.
Część cudowna....
Tak długo na nią czekałam, a teraz nie wiem co mam powiedziec.
Jest poprostu świetna. Nic więcej z siebie nie wykrztuszę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 9:09    Temat postu:

czegoś mi brakuje tutaj: "Dziewczyna perfumy Toma, stojącego tuż za nią" Laughing

a część?
za krótka (Laughing) i mogłaś dokładniej opisać co robiła z chłopaczkami, bo wątpie, że tylko grała Cool

czekam na more
aj luv ja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 12:32    Temat postu:

Amber napisał:

A z tym ołtarzykiem to ja już go zrobiłam xD Wydrukowałam wszystkie 25 części i zrobiłam z tego książkę Very Happy Jest cudna xD


o ja może moją fote dam czy cos ? Very Happy bedziesz miała komplet Very Happy
nadal za mało jak dla mnie uczuć, opisuj uczucia Skarbie, tak jakbys Ty była głowna bohaterka, wtedy wszyscy bedziemy czuc to camo co Corell.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 13:50    Temat postu:

Dopiero co przeczytałam te trzy odcinki twojego opowiadania. Fajnie się zaczyna, tylko nie podoba mi się to, że Tom coś już tam powoli zaczyna do Corel czuć. Takie opowiadania często stają się 'cukierkowe' i nie warto ich czytać, bo wciąż przewija się ta sama historia. Ciągle się całują, ( mam nadzjeje, że tu nie wchodzą małe dzieci) uprawają seks, ktoś ciągle probuje zabrać Toma czy Billa czy innego człona Th głownej bohaterce. Ale ja mam nadzję, że twoje opowiadanie nie zejdzie na psy i będzie nadal tak ciekawe jak dotąd. A więc nie trać weny!!!! ( haha..ja to chyba jakimś filozofem zostane!!!)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 14:06    Temat postu:

...Schwarz ist klasse... napisał:
Dopiero co przeczytałam te trzy odcinki twojego opowiadania. Fajnie się zaczyna, tylko nie podoba mi się to, że Tom coś już tam powoli zaczyna do Corel czuć. Takie opowiadania często stają się 'cukierkowe' i nie warto ich czytać, bo wciąż przewija się ta sama historia. Ciągle się całują, ( mam nadzjeje, że tu nie wchodzą małe dzieci) uprawają seks, ktoś ciągle probuje zabrać Toma czy Billa czy innego człona Th głownej bohaterce. Ale ja mam nadzję, że twoje opowiadanie nie zejdzie na psy i będzie nadal tak ciekawe jak dotąd. A więc nie trać weny!!!! ( haha..ja to chyba jakimś filozofem zostane!!!)


Ja tu nie przewiduję wątków miłosnych Very Happy Chociaż... Kto wie?? Very Happy Tom.. no niby coś tam czuje, ale myślę, że narazie woli Corel jako przyjaciółkę.
A nawet jeśli między nimi coś będzie, to na pewno opowiadanie nie będzie zawierało treści "całowaliśmy się, myślałam ze mnie kocha a on tu z inną dziewczyną.. przeprosił mnie ja mu uwierzyłam i znowu się całowaliśmy....". Lubię dramatyzować (hehe) ale bez przesadyzmu Very Happy

Cieszę, się że komentujecie Smile Potrzebuję Waszej pozytywnej energii Smile

Unen- ja się Ciebie boję Smile I czkeaj na następną część do sprawdzenia Wink Bo tamtymi dwoma to nie chciałam Ci przeszkadzać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena




Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 19:38    Temat postu:

Nie zwracaj uwagi na krytykę tylko pisz dalej. Smile To jest świetne. Nie mogę doczekać się next parta w Twoim wykonaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Czwartek 06-04-2006, 19:48    Temat postu:

Zajebombastyczne!!!!!!!!!!
Tak to jest to czego potrzebowałam! Lekkie napięcie, rozlużnienie i delektowanie się kolejnym odcinkiem....
Czekam...czekam...czekam...czekam... na kolejny mam nadzieję jeszcze lepszy odcinek!!!!!
Pozdrowienia od Tekli i od Ciapka(Chrupka)- mój rozwydrzony królik baran(rasa) Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 8:07    Temat postu:

Postaram się, aby 4 część była dłuższa od poprzednich i przede wszystkim- lepsza od poprzednich Smile

Mam nadzieję, że się wyrobię i będziecie mogli mnie bić za kolejną część już we wtorek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 9:09    Temat postu:

O dżisas, BOSKIE! Ja chce więcej o jeny... Tylko troszku dłuższe xD
Ale tak to jest... zajebioza. Cholerrrnie mi się podoba Very Happy
Pozdro ;*, weny życzę ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 13:58    Temat postu:

Nie, nie, nie. Nie będę ani bić, ani kopać!!! Jak Ty wogóle mogłaś tak pomyśleć. Przecież Twoje opowiadanie jest zajedwabiste.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:04    Temat postu:

Och jak miło! We wtorek!!! Superrr!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:09    Temat postu:

Tekla napisał:
Och jak miło! We wtorek!!! Superrr!!!


Tak we wtorek... tylko trochę póxniej bo mam 1/4 napisane i dalej mi się nie chce Twisted Evil Ale staram się, by wykonanie było dobre, więc może się to przedłużyć do środy... Mam nadzieję, że będzie się podobała ta część... Bo nastepna będzie jeszcze lepsza xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 20:27    Temat postu:

No wiesz...zawiodłam się... O.K żartuję!!!
Pewnie, że poczekam do jutra w końcu "czego sie nie robi z miłości".
Ale jak mówisz, że następna będzie jeszcze lepsza to już się szykuję!!!!!
Czekam!
Proszę nie zawiedź mnie kolejny raz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 13:42    Temat postu:

Tekla przeraszam, że nie dałam wczoraj, ale jestem tak przeziebiona, że ledwo się do biurka doczłapałam...

Dedykacja dla:
Monis- za sprawdzenie błędów, których była masa i za poszarpanie sobie nerwów Smile Taka głupia jak Ci się zdaje nie jestem, bo niektóre błędy robił Word, a ja naiwna nie porawiłam...
Tekla- nareszcie się doczekałaś Smile
Mystic- że mnie w szkole nie zbiłaś Smile bo nie poszłam ale to szczegół Razz
$wi$tu$

CZĘŚĆ IV

Promienie słońca gwałtownie otworzyły zaspane, zielone oczy Corel. Wzrokiem wędrowała od ogromnej mahoniowej szafy, aż po kilka małych półek wiszących na niebieskich ścianach. Na półce stały przeróżne ramki ze zdjęciami. W oczy rzucała się jedna, średniej wielkości, pozłacana, w kształcie kwiatka. Tylko w niej nie było zdjęcia. Jak twierdziła Corel „czeka na prawdziwego przyjaciela”. A jak takiego znajdzie, to wtedy wstawi jego zdjęcie.
Tuż pod półkami dało się zauważyć wielki plakat zespołu, który niedawno poznała - Tokio Hotel. Spojrzała w stronę chłopaka z dredami. Wtedy przypomniał jej się dzień, w którym go poznała.
Nie mogła zasnąć, bo w pokoju było bardzo jasno, a w głowie myśli toczyły zawziętą walkę. Pamięcią wróciła do momentu, kiedy Tom delikatnie ją obejmował… Miała nadzieję, że nikt tego nie widział, jednak wiedziała, że to nie możliwe. I miała rację…

Umyta, wyspana i z uśmiechem na twarzy zeszła po drewnianych schodach. Białe, grube skarpetki dotykały miękkiego dywaniku przy każdym schodku. Corel uwielbiała na nim siedzieć i obserwować cały popłoch, jaki panował w jej domu z samego rana.
Gdy przekroczyła próg kuchni, ujrzała ojca stojącego przy kuchence gazowej. Nieczęstogo widziała, bo zaczynał i kończył pracę, kiedy Corel smacznie spała. A gdy miał urlop, dziewczyna widziała go w bardzo nietrzeźwym stanie. Dlatego jej ojciec ma z nią na pieńku. Jednak tym razem było inaczej, co wzbudziło w niej respekt. Nie zdziwiła się, że ojciec nie odezwał się ani słowem, gdy podeszła do lodówki, która stała niedaleko mężczyzny.
-Cześć ... -rzuciła z lekkim zdenerwowaniem, aby zacząć rozmowę, której nie prowadziła z ojcem od dawna.
-Fajny chociaż ten Tom?- spytał w odpowiedzi. Corel wytrzeszczyła oczy ze zdziwienia. Nie wiedziała, skąd jej ojciec wie o Tomie. Nie wiedziała skąd się dowiedział. Chwyciła w milczeniu karton zimnego soku pomarańczowego, po czym wlała zawartość do czterech szklanek, gdyż tylu było domowników. W końcu nie wytrzymała.
-O co ci chodzi? I skąd wiesz?- spytała tym swoim dobrze znanym głosem wyrzutów sumienia. Zawsze to samo „O co ci chodzi”, z którego czasami naśmiewała się jej matka.
-Ha! Żebym tylko ja wiedział… Teraz wiedzą całe Niemcy- odpowiedział i podał córce gazetę z kolorową pierwszą stroną. W oczy rzucał się czerwony nagłówek…

„Tom Kaulitz i tajemnicza dziewczyna!”

W sobotę wieczorem, 14 maja na ulicach Magdeburga widziano gitarzystę zespołu Tokio Hotel z tajemniczą dziewczyną. Przyłapano ich na przytulaniu się! Tom Kaulitz (17), oraz reszta zespołu nie chcą wypowiadać się na ten temat. „To są prywatne sprawy mojego brata i nikt nie będzie się do tego wtrącał!” mówi bliźniak chłopaka i wokalista zespołu Bill Kaulitz (17). „To wszystko dla jej dobra. Nie chcemy, by coś jej się stało” dodaje perkusista Gustav Schafer (18 )Tak więc co to za dziewczyna? Zdania są podzielone. Zdesperowane fanki z nadzieją twierdzą, że owa Corel jest przyjaciółką chłopaków, a inni twierdzą, że to jego nowa dziewczyna. Z poinformowanych źródeł wiemy, że jest mieszkanką Magdeburga.

Corel opadła na krzesło. Nie mogła uwierzyć w to co przeczytała. Jakby było tego mało, nad tekstem było wielkie zdjęcie dwóch postaci, w tym jedna obejmowała drugą. Nagle przypomniała sobie o dredowłosym chłopaku i bez słowa wyszła z kuchni, podążając do swojego pokoju.

Oczami pełnymi łez spojrzała na wyświetlacz swojej komórki. Drżącą dłonią chwyciła za telefon i wybrała numer chłopaka.
-Tom… chodź tu szybko…- powiedziała przez łzy i rozłączyła się.
Najdziwniejsze było to, że Tom przybył po dziesięciu minutach, chociaż mieszkał daleko od niej. Drzwi lekko uchyliły się i Corel ujrzała głowę kolegi. Ten, widząc czerwone od płaczu oczy, usiadł obok dziewczyny na łóżku i mocno ją przytulił, chociaż nie miał pojęcia o co chodzi.
-Przeczytaj sobie… oni nie dadzą ci spokoju- mruknęła Corel podając chłopakowi gazetę. Tom szybko rzucił na nią okiem, po czym wrzucił ją do kosza na śmieci. Brunetka nie ukrywała zdziwienia.
-Mi? Mi nie dadzą spokoju? Teraz TY jesteś ważniejsza. Ja zawsze mogę ich dredami piz…- urwał, gdyż zauważył jak coś małego trzyma go za nogawkę. Spojrzał w dół i ujrzał nikogo innego jak braciszka Corel -Michaela.
-Jak będę duży też chcę mieć takie spodnie- tłumaczył się młody. Dredowłosy patrzył to na chłopczyka, to na jego siostrę i nie wiedział co powiedzieć.
-A czemu jak będziesz duży?- zapytał ze zdziwieniem Tom.
-Bo Corel mówi, że ci co są mali i noszą duże spodnie to się w nich topią- odpowiedział pokazując na Toma na plakacie wiszącym na ścianie. Michael, wyczuwając, że palnął coś nie tak, uciekł z pokoju. Za to Kaulitz podszedł do dziewczyny, chytrze się uśmiechając.
-A więc ja się topię w moich spodniach tak?- spytał biorąc pierwszą lepszą poduszkę i lekko uderzył nią Corel. Ta nie chciała być gorsza, więc mu oddała. I tak, niczego nie świadomy mały Michael rozpętał pierwszą światową wojnę na poduszki.

*~*~*~*~*~*~*~

-Corel od tygodnia już się nie odzywa… Coś nie tak- zauważył Bill. Zaniepokoił tym swojego brata, dlatego chciał jak najszybciej odwołać te słowa- na pewno ma mnóstwo nauki, czy coś…
-Na pewno. A w szkole muzycznej jej nie widziałeś?- spytał Georg, wtrącając się do rozmowy. Cała czwórka wracała właśnie ze szkoły i nie mając tematów do rozmów, zajęli się zamartwianiem o koleżankę. Tom po drodze skoczył do sklepu po dwa RedBulle. W koncu chłopcy skręcili w dobrze znaną dredowłosemu ulicę. Były to domki, a wśród nich stał jeden morelowy, w którym niedawno bił się z Corel na poduszki. Przypomniał sobię tę bitwę i uśmiechnął się pod nosem.
-Patrzcie!- krzyknął Gustav, wyrywając z zamyślenia Toma. Wzrok całej czwórki spoczywał teraz na osobie, leżącej na chodniku, naprzeciwko domu dziewczyny. Chłopcy podbiegli do miejsca wypadku, i nikogo z nich nie trzeba było pytać kto to jest. Na chodniku leżała zakrwawiona i posiniaczona Corel Moon…

C.D.N

Jeszcze raz proszę o wybaczenie! Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Sobota 27-05-2006, 9:00, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 13:51    Temat postu:

Amber napisał:

[ wydaje mi sie, że to DO jest tutaj niepotrzebne.. po prostu napisz, że dotykały dywanu )
[ nieczęsto]


No, chyba zapomniałaś tego usunąć Very Happy Fyrst? Je xD

W końcówce jakoś mi się tak dziwnie zrobiło...

Fakt. Tom topi się w swoich spodniach Smile

Ale oczywiście pozytyw xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin