Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powiedz coś...+
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 22:48    Temat postu: Powiedz coś...+

Z dedykacją? Z dedykacją dla wyjątkowych osób i dla tych którzy widzą cień bliźniaków, Gustava i Georga.
Pisane pod wpływem impulsu... oceńcie sami czy pozytywnego (w co wątpię). I po raz kolejny proszę, powstrzymajcie się od komentarzy zawierających jedno zdanie.
~~~
Na niewielkim wzniesieniu pod starą wiśnią siedziała dwójka nastolatków. Pewnie pomyślicie, że napiszę teraz: "Wyglądali jak para zakochanych.". Otóż nic bardziej mylnego. Chłopak obracał w palcach biały jak śnieg płatek wiśni podziwiając jego aksamitną strukturę oraz niebywałą delikatność. Dziewczyna odwrócona do niego plecami obserwowała natomiast pomarańczową kulę chowającą się za horyzont.
A może to było tylko złudzenie? Może patrzyła głębiej, bo do wnętrza własnej duszy? Analizowała każdą minutę a nawet sekundę, którą straciła w towarzystwie chłopaka, który był spełnieniem- jak wtedy myślała- jej marzeń i snów. Dopiero kilka dni temu zdała sobie sprawę, że tak na prawdę nie ma w nim nic nadzwyczajnego. Może poza wyglądem i sławą, które ją zmyliły... Tak wiele razy słyszała i powtarzała powiedzenie, że nie ocenia się ludzi po wyglądzie, powierzchownie... Jednak przy nim te słowa nie miały sensu, stały się bez znaczenia... Przez te trzydzieści dni przestała być sobą, przestała być niezależną Sally. W całości oddała się Kaulitzowi, temu samemu o którym wciąż wszyscy mówią. Stała się jego zabawką, służącą, gotową spełnić każdą zachciankę.
-Przepraszam.- powiedziała do chłopaka na moment przerywając wciąż powracające myśli.
Brunet w końcu usłyszał tak banalne, a zarazem niezmiernie ważne słowo. Nie ruszył się bowiem wiedział, że jesli Sally poczuje się pewnie, opowie mu dlaczego tu są i dlaczego go przeprasza. Ciekawość to dość paskudna cecha... ale o tym innym razem...
-Z charakteru był gorszy niż ty.- zaśmiała się gorzko.- Traktował mnie jak śmiecia. To gwiazda, wolno mu- myślałam...
Każdy dzień był katorgą, składał się z samych kłamstw lub samotnie spędzonych godzin... W ciągu pierwszych dni naszej znajomości straciłam bliskich. Przez następny tydzień powoli odbierał mi duszę... to było najgorsze... stałam się taka pusta, bez poczucia własnej wartości... A kolejne czternaście dni Kaulitz robił ze mną co mu się żywnie podobało... stałam sie jak cień, jego cień...- przerwała, aby pierwsza słona kropla spłynęła na ziemię.
- Dlaczego tu jesteśmy?- zadała pytanie które aktualnie dręczyło Adriena, jakby czytając jego myśli.- Dlaczego się opamiętałam? Dzięki ego Kaulitza... po prostu mu się znudziłam... zwyczajnie, a zastąpił mnie kolejną naiwną.
Zieloną koniczynę przyozdobiły dwie łzy, mieniąc się niczym poranna rosa. Jedna z żalu do siebie, a druga ze współczucia...
-Nawet nie wiesz jak trudno było mi się pozbierać. Brzydziłam się sobą. Ciałem obdarowanm tyloma pocałunkami...
Jakby na potwierdzenie własnych słów dotknęła bladego policzka.
-Straciłam wszystko, a przede wszystkim Ciebie. Mówiłeś kocham, a ja zawsze odkładałam odpowiedź, gdyż nie czułam tego samego...
Już nie starała się o opanowanie drżenia własnego głosu.
-On też mi to mówił, a teraz jest z inną. A może czułam to samo, jednak bałam się twojego zachowania? Że zrobisz tak jak on...
Nie chciała mówić dalej... nienawidziła prowadzić monologu, gdyż było jej wtedy jeszcze ciężej.
Starała się skupić uwagę na gwiazdach ozdabiających ciemne niebo. Jej zwierzenie trwało tak długo? Przecież to niemożliwe, aby przez kilka godzin opisywać głupotę dwojga ludzi. Siebie i jednego z bliźniaków. Dziwiło ją, że Adrien, nie odezwał się ani razu...
Cały czas tam był... to pewne, gdyż czuła jego ciepło.
-Powiedz coś...- powiedziała ledwie słyszalnym głosem.
Żadnej odpowiedzi. Jedynie cisza przerywana jej łkaniem.
Spróbowała ponownie wymawiając jego imię. Ten gwałtownie podniósł się z ziemi. Zdezorientowana dziewczyna wykonała tą samą czynność i trafiła w jego ramiona.
-Dla mnie kocham Cię ma znaczenie... i jeśli tak mówiłem miesiąc temu, to nadal tak jest. Kocham Cię.
~~~
Hah sama sobie napisałam jedno która nie kończy się żyletką HA! xD
Piszę to późno więc błędy bardzo prawdopodobne, że są.
Holly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 22:59    Temat postu:

Ładne ale to nie To.
Czegoś brakuje.
Czuje niedosyt.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredna_$uka




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy Ruchy.

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 23:10    Temat postu:

Och, napisałam taki długi komentarz i mi się skasował x[.
Ale pech, no to zaczynam od nowa, choć to nie będzie to samo.
Podobało mi się, trafiło do mnie.
Cytat:

Dla mnie kocham Cię ma znaczenie... i jeśli tak mówiłem miesiąc temu, to nadal tak jest. Kocham Cię.

Najpiękniejsze zdanie.
Ech... gdyby było więcej takich chłopaków na świecie, nie tych zadufanych w sobie.
Tych kochających, tych PRAWDZIWYCH.
Naturalnych, przyziemnych, realnych?
Tak, właśnie takich najbardziej brakuje.
Tylko że... sama jego miłość to jedno a twoja do niego to drugie.
Miłość wzajemna. Tak trudno ją uzyskać.
A jednak niektórym się udaję.
Piękny chłopak wcale nie musi być mądry.
A mądry wcale nie musi być piękny.
Ta rozpacz głównej bohaterki do której doprowadził ja jeden chłopak jest zapewne trudna w przeżyciach.
Czy ON zmienił ją na gorsze?
Nie. A na lepsze?
Też nie. Nadal jest tym kim była, może trochę bardziej znana, trochę częściej wytykana, częściej obgadywana...
Może. Nie koniecznie.
Holly, może to jest krótkie ale jakoś mnie osobiście bardzo się podobało.
P.S. Tamten komntarz był dłuższy, i lepszy x[ Buuu...
Pozdrawiam i ściskam mocno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niewiedzialna




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiecie, że ja to ja, a nie ktoś inny?

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 23:15    Temat postu:

Cytat:
-Dla mnie kocham Cię ma znaczenie... i jeśli tak mówiłem miesiąc temu, to nadal tak jest. Kocham Cię.

Och... Żeby wszyscy faceci tacy byli...

Weszłam, bo zobaczylam Twój nick i...
Nie zawiodłam się...

Mówiłam już, że świetnie piszesz?
Nie?
To teraz mówią, a twoje opisy są...
Naprawdę opisujące.
Powinnam cudowne, ale w końcu sama mówię, że to banalne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 23:39    Temat postu:

to zdanie tez mi sie podoba..xD
ogólnie spoko podobało mi ise..xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 8:49    Temat postu:

Podobało mi się. Ładnie piszesz Holly, a czytając to rozmarzyłam się trochę. Wyobraziłam sobie tą wiśnię i zachód słońca.
I bardzo dobrze, że nie kończy się żyletką. Zyletka tu nie pasuje w ogóle Smile
Pozdrawiam, życzę weny i jeszcze raz powtarzam, że było ładne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Falka dnia Wtorek 28-11-2006, 17:09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 9:09    Temat postu:

helcia: Przykro mi, że niedosyt, ale nie dogodzę każdemu. Gusta i guściki moja droga... Pozdrawiam.

Wredna_$uka: Ach nawet nie wiesz jak ucieszył mnie sam fakt że ty skomentowałaś... samam nie wiem dlaczego ale czasami mam osobę której opinię chciałabym poznać... w ostatnich dniach trafiło na Ciebie także na prawdę się cieszę Smile A komentarz? Nawet ten jest piękny, więc tamten to musiało być dzieło. Ach tak... zadufani w sobie, ilu ich jest... i cieszę się że to zdanie Ci się podoba. Co prawda nie moje ulubione, ale też ładne mi wyszło. Całuję;*

Nie.widzialna: Ach... dziękuję za komplement. Taaa mój nick to ja... :]

Milusia: Prosiłam... chciałam kilku zdań... rozbudowanych, mówiącyh dlaczego...

Falka: Kochana... wiśnię... mój ulubiony moment tego opowiadania. Nawet gdyby pasowała tak bardzo bardzo ja bym jej nie dodała! Nie ja...

Pozdrawiam, ściskam i całuję:
Holly Blue


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 9:24    Temat postu:

Czytałam to przed chwilką na forum Agaciary, ale tam się jeszcze nie wypowiedziałam. Więc. Podoba mi się. Hmm.. Pierwszy raz czytam takie zakończenie. Ale. Ale nie mam zastrzeżeń Smile Błędów jak to w twoich opowiadaniach zawsze nie ma Smile A i jeszcze jedno. Gratuluję Smile Za co? Za pomysł i wykonanie. W pewnym momencie czułam się jak bym była tą dziewczyną. I nawet wiem, czemu tak jest. Ostatnio, gdy czytałam książkę przyczyłam coś, dzięki czemu wiem, dlaczego czuję się jak główna bohaterka
"Czytając książki czuję się jakbym była w nich główną postacią - powiedziała mała dziewczynka.
-A wiesz dlaczego tak jest? - zapytała bibliotekarka, na co dziewczynka tylko pokiwała głową - Gdy czytasz książki świetnych autorów zawsze tak jest."
Właśnie Smile Chyba wiesz o co chodzi :]
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 10:56    Temat postu:

Przede wszystkim, źle postawione przecinki. To najbardziej rzuciło mi się w oczy.
I kilka źle skonstruowanych zdań.

Co do treści, nie poruszyła mną zbytnio.
Może gdybyś przedstawiła tą historię w odrobinę inny sposób... Tu traci jakikolwiek smak.
Jest taka płowa, bez uniesień i spadków. Gładka, zbyt prosta.
Nie podobała mi się.

Styl.
Opisy sa zwyczajne. Właściwie nie wnoszące niczego, jednak to dobrze. Nie są przesycone.
Dialogi... Nie podobają mi się. Są suche; bez uczuć, mimo tak ważnych słów.

Całość mi się nie podobała.
Brakuje tu smaku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Winter




Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 11:17    Temat postu:

Droga Holly!
Na wstępie mego komentarza chce Ci bardzo, ale to bardzo podziękować, zato że napisałaś to cudo.
Te zdania, wspaniale przyozdabiane wszelkiego rodzaju środkami stylistycznymi dodawały temu opowiadaniu jeszcze większy urok. A to ostatnie zdanie? Mmmm... rozpływam się. Mimo kilku drobnych literówek to chcę Ci jeszcze raz podziękować za pokarm dla mojej duszy i oczu. Dziękuje.
Pozdrawiam:
Zulka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 12:35    Temat postu:

Hm....
Ja mysle, ze temat jest dobry.
Tez uwazam, ze powinnas to nieco rozbudowac w niektorych momentach, ale naprawde bylo bardzo dobrze.
Jednak nie na tym to polega.
Chodzi o to, by bylo swietnie, a to juz zalezy tylko od Ciebie.
I zawarlas tu jedna rzecz ze swoich opowiadan. Chodzi o opisy. Wyjatkowo inaczej ubierasz w slowa to, co chcesz. Nie ma magicznych epitetow, ani zwilych przenosni. Prosto umiesz opisac rzecz, ktora zasluzyla na troszke wiecej uwagi czytelnika. I to mnie zachwyca, bo to rzadkie.
Czy mi sie podobalo? Odpowiedz sobie sama. Pozostawiam wolne pole...
Pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 13:26    Temat postu:

Kat: Świetną autorką? No chyba ty Razz

Cherry: Interpunkcja to moja pięta Achillesa, ale co do reszty bardzo bym prosiła żebyś wskazała te zdania...

Zulka: Ach niezmiernie mi miło że po raz kolejny Ci się podobało. Szczególnie że to chyba podobało mi się najbardziej z tego co dotychczas napisałam.

~Ddm: Czyli o to cały czas chodziło?;> Ja tam nie wiem czy mam taką cechę, nie wiem... dlatego opowiadania pojawiają się na forum, aby inni mogli mi wszystko przekazać. Na początku napisałaś że dobry temat a później że bardzo dobrze napisana ale nie wspaniale. No to uznam że Ci się podobało ale cały czas mam dążyć do perfekcji i doskonalić wszystko.
Może być? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 14:50    Temat postu:

Ja? Nie Słońce! W porównaniu do Ciebie jestem nikim. Zerem. Pustką. Nie tylko w porównaniu do Ciebie.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 14:57    Temat postu:

S.S. nie wiem...
Pierwszy raz tak mam. Poprostu nie wiem...
Chyba jednak to nie to...
Zaczęło się fajnie...
Ale jakoś potem..Nie wiem...
Nie zabardzo mi się spodobało...
Choć tematyka bardzo dobra i ten monolog był całkiem na miejcy, jednak czegoś w nim brakowało...

Może innaczej...
Zakończenie było zwyczajne... NIe ujęło mnie...
Jakigo zakończenia się spodziewałąm ???
NIe wiem...
Ale to było (jak już napisałam) małoujmujące...

Bądź co bądź piszesz bardzo staranie, mam bardzo bogate słownictwo, co bardzo u Ciebie cenię...

To opowiadanie Ci akurat nie wyszło...
Nie wiem jakie są zdania innych...
Nie czytałm..

Ale nie mogę powiedzieć że jestem na NIE, tak samo jak nie mogę powiedzieć, że mnie rozczarowałaś....

Poprostu NIE WIEM... ... ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Just Me




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą erotyki?

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 15:40    Temat postu:

To tylko ja, nie potrafie wymyślić nic innego więc tak jak inni powiem, że ostatnie zdanie dla mnie też było niesamowicie piękne...
Wogóle to było śliczne.
Zresztą jak mogłoby być inne skoro w rubryczce autor bardzo wyraźnie pisze "Holly Blue"?
Czasami musiałam się zatryzmać żeby się zorientować o co chodzi
Ale nie bierz tego do siebie, to tylko moja maluśka inteligencja - to dlatego.
Kocham Twoje opisy, są takie zwyczajne, a takie inne, dodają uroku.
Temat niby też zwyczajny ale Ty go przedstawiłaś w ładniejszym świetle.
Bo ty jesteś światłem.
Światłem wydobywającym się z Twojej duszy, przeistaczającym się w literki.
Oby nigdy Ci tego światła nie zabrakło
Nie pozwól go sobie zabrać ani przyćmić
Tylko tego Ci życze, bo wene już masz
Just Me

----

Dziwny komentarz - wiem
Ale to ja jestem dziwna - to dlatego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermind




Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 17:58    Temat postu:

A ja miałąm przedsmak xD
I mi się podobało xD
Nie wiem co wy od tego chcecie!
Holly szczerze?
Zaskoczyłas mnie!
Wiesz?
Jak nie to teraz juz tak Wink

"Dla mnie kocham Cię ma znaczenie... i jeśli tak mówiłem miesiąc temu, to nadal tak jest. Kocham Cię. "

Boże Holly, te zdanie jest piękne Wink
użekłas mnie tym tak samo ,jak "płatkiem wiśni".

Te opo trafia do nielicznego grona, moich ulubionych.
Myslę, że będe tu wracała..
Jak nie dziś, ani jutro...
... To za miesiąc, może dwa x)

Pozdrawiam.

Rattle. (Lolli.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayane




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 19:40    Temat postu:

Prosiłaś, więc masz

Podobało mi się. Nie było idealnie, ale również nie było źle. Spełniłaś się w.. 85%. Gdzieś tak

Napiszesz jeszcze kilka jednoczęściówek nie?

Mam nadzieję.

Pozdrawiam, życzę weny.
;*

Ps. Przepraszam, że tak krótko, ale zaraz mecz, a ja muszę się skupić półgodziny przed xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 20:02    Temat postu:

MASZ TALNET!
Jestem o tym przekonana...
Gdybym pisała tak jak Ty, nie marnowałbym się na jakieś opowiadania, tylko wzięłabym się za pisanie książki. Poważnie mówię.
Jak już napiszesz jakąś książke i ją wydają (tego jestem pewna), to możesz ją zadedykować włąśnie mi Smile.
Opowiadanie...
Podobało mi się.
Jak zawsze krótko i na temat...
Martosia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 10:46    Temat postu:

Kat: Nie przesadzaj Razz

Pauline...: Ty tu nie zdradzaj moich inicjałów! Moje kochane SS musi pozostać kochane Razz Dziwne że podobało Ci się mniej niż poprzednia jedno, gdyż ta jest moim zdaniem o niebo lepsza.

Just me: Twój komentarz był wzruszający (bez ironi) jak przeczytałam go pierwszy raz to aż musiałam przetrzeć oczy. To się nadaje na fragment opowiadania a nie komentarza i to jeszcze dla mnie...

Rattle: Musiałaś mówić Razz Taak płatek wiśni był zdecydowanie najlepszy.

Ayane: Napiszę. Chociażby przez ten tydzień kiedy to będę się opalać nad jeziorem i nie mieć dostępu do komputera.

Martosia: Mam talent? Jeśli nawet to jest on jak nieoszlifowany diament. Potrzebuję jeszcze wielu poprawek zanim stanie się gotowy aby trafić na palec jakiejś bogaczki.
Wiesz co? Ten wątek z diamentem chyba będzie w następnej jedno. Bo mi się spodobało... a pisałam to tak od siebie xD Ach to dzięki tobie ;*

Dziękuję, pozdrawiam i całuję,
Holly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudia_:D




Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 11:29    Temat postu:

Hm... Bardzo dokładnie wczytałam się w treść tej jednopartówki. Niestety nie trafiła do mnie... Szczerzę mówiąc JA tego żałuje... Może w tym tkwi mój błąd? Heh... Powinnam czytać z większym zrozumieniem Smile

Pozdrawiam i życzę weny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudia_:D




Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 11:36    Temat postu:

Hm... Jestem pewna że treść potrafi wciągnąć niestety ja tego nie odczułam... Ale prawdę mówiąc czuje że to mój błąd. Jak większości czytających mi też podobało się zakończenie Smile Ja jestem na tak.

Pozdrawiam i weny życze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ejkuś




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dąkąd

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 19:14    Temat postu:

Dziwne, ale fajne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 10:42    Temat postu:

Hmm... dedykacja w pewnym sensie dla mnie... Widzę panów G.
Ale nie o tym miałam pisać.
Cóż ty moja Holly..., moge dodać moja, prawda?;>
Tak więc, nie podoba mi się... To było puste!
Poruszyłaś temat z głębią, a zakonczyłaś za wcześnie, niedopracowałaś.
Zepsułaś. To nie to. I znów te słowa wyrywające z błogiej zadumy...
Całuję...
Ambre


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evelcia1




Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 20:53    Temat postu:

Cherry napisał:

Co do treści, nie poruszyła mną zbytnio.
Może gdybyś przedstawiła tą historię w odrobinę inny sposób... Tu traci jakikolwiek smak.
Jest taka płowa, bez uniesień i spadków. Gładka, zbyt prosta.
Nie podobała mi się.

Styl.
Opisy sa zwyczajne. Właściwie nie wnoszące niczego
Brakuje tu smaku.


Jak dobrze że jest Cherry, nie muszę się wysilać Rolling Eyes Podpisuję się pod tymi słowami całkowicie.

Jest jakaś historia, ale bardzo bezbarwnie przedstawiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 21:41    Temat postu:

Przeczytałam już wczoraj, ale musiałam iść i nie zdążyłam skomentować.

Ostatnie zdanie było wspaniałe.
Dlaczego?
Może dlatego, że chciałabym, by stało się realne.
Tak mi się wydaje...
Podobało mi się średnio.
Myslę, że stac Cię na wiecej.
To chyba tyle.

Do napisania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin