Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mój mroczny-erotyk. - Epilog +
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wikix




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:09    Temat postu:

No no, złapałam zaskoka, nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji, a to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze. Świetny part, nawet nie chcę myśleć co będzie dalej..., bo i tak pewnie znowu mnie zaskoczysz. Czekam na nową nocie!!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:23    Temat postu:

Wiesz do jakiego stanu mnie doprowadziłaś? Od 15 minut siedzę z gałami wlepionymi w ekran i dobitnie powtarzam 'Duuuuch......' Coś ze mną jest nie tak xP Ah...i to już koniec opka, jak się domyślam? Eh, szkoda..świetne było xD A ta ostatnia scena mnie zaskoczyła..Boshh..Duuuuuuch.....dobra, już siedzę cicho:]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
unerfülltereTräume




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć?

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:56    Temat postu:

Pomysł z duchem ciekawy. Taki... oryginalny. Ładnie opisane zbliżenie i wszystkie związane z nim akcje. Ale czegoś mi tu brakowało. Może to Twój styl pisania? Nie wiem. W każdym razie podobało mi się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::DaRiA::..




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka....

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:59    Temat postu:

AAAA!!!! Duch?! Duchhh?! Jak to, ale jak?? JA się pytam jak? Przecież wszyscy ja widzieli, i skąd ta kobieta wiedziała, ze to o nią chodzi, SZOK O__O !! Wyrwijcie mnie z tego... mam nadzieję, ze to nie koniec i wszystko wyjaśnisz, czekam z niecierpliwością. I podkreślam, ze opowiadanie jest świetne!! ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:59    Temat postu:

o ła aż sie zazcynam bać neizle z tym duchem ales good ( czy jak sie to pisze:P)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 23:10    Temat postu:

Woow...zjawa? Aaa boje się Very Happy Ale powiem szczerze że trzecia część podobała mi się najbardziej Razz Taa wiem, każdy mi to mówi, że zboczuszkiem jestem Twisted Evil Pisz więcej bo już sie nie moge doczekać następnej części Very Happy Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avi




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 23:49    Temat postu:

oh LOL xD
ciekawe jak to jest sie kochac z duchem xP
zaskakujace, ale myslalam ze sie inaczej skonczy Wink
Mam nadzieje ze naiszesz cos jeszcze ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ostranatka




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koszalin

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 10:22    Temat postu:

Haaaaa hehehe kochał się z duchem hieh niezłe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kairi




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 10:24    Temat postu:

Aha i to jeszcze nie koniec hej night-kid powiedziała, że to nie KONIEC no ludzie oczekujcie tego CD cierpliwie!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 12:05    Temat postu:

zamurowalo mnie.... nie jestem wstanie nic powiedziec, qrde bardzo fajne zakonczenie... ee tej czesci Wink no to ladnie Bill zrobil to ze zjawa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgiełka




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 16:17    Temat postu:

Jejku.....Night-Kid jesteś arystką. Gratulacje !!! Bardzo fajny temat, wogóle tak fajnego erotyka nigdy nie czytałam. Tylko w dalszych częściach ( mam nadzieje że bedziesz kontynuwać opo...) zamiast jakiejs tam Nicole napisz Mgiełka,ok ?
Nie no taki prima-aprilis.... Wink
Pozdr Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
schwarz_engel




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ... kierunek ->...Niebo...<-

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 17:56    Temat postu:

o looosie!!! ale za mocne!!Very HappyVery Happy uwielbiam takie opka ajeszcze to Twoje mnie doprowadziło do myślenia..hehehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 18:25    Temat postu:

No cóż. To już na szeście, albo i nie szczęście, ostatnia część. Napisana na odwal, uprzedzam! po prostu, chciałam to już skończyć............

- Biedna dziewczyna........ nie miała łatwego życia, ale kto by przypuszczał, że się na nie targnie....... – Bill słyszał głos staruszki, jednak tak jak by nie docierał do niego, jakby odbijał się, niczym fala od stromego brzegu. Czarny był w stanie jedynie tak stać i patrzeć na nieruchomą fotografię Nicol.......
- Rzuciła się z mostu. Wczoraj była rocznica. – starsza pani przeżegnała się. Billowi tymczasem po policzku pociekła łza. Wypłynęła z kącika lewego oka, głaszcząc policzek, aż w końcu upadła na zimną płytę grobu Nicol. – Chłopcze, jesteś pewien, że to o nią chodzi?
- Ona jest identyczna.... ale to przecież niemożliwe...
- Czasem zmarli wracają na ziemię. Nikt nie wie dlaczego.
- Ale ja.........
- Może szukają kontaktu ze światem, który utracili, może nie pogodzili się ze swoją śmiercią
- Ale przecież my.............. – I to dopowiedział już tak cicho, że starsza pani zauważyła tylko lekki ruch warg – się kochaliśmy...
- Musisz się z tym pogodzić. Na śmierć nie ma rady. – Poczuł jak kobieta klepie go po ramieniu i odchodzi. On tym czasem wciąż tam stał. Nie potrafił tego pojąć, nie umiał zrozumieć... Przecież ją widział, rozmawiał dotykał...... Na litość Boską! Przecież on się z nią kochał... jak to możliwe, że ona nie żyje? Wreszcie spotkał kobietę którą pokochał, a ona jest duchem? Jak ma żyć z tą świadomością? Jak ma żyć bez niej? No jak? Łzy coraz obficiej leciały mu z oczu, wszystkie rozbijały się o marmurową płytę skrywającą trumnę ze zwłokami jego ukochanej. Opadł na pomnik, ciągle szlochając. Zaczął padać deszcz, jednak nie zauważył tego. Nic już nie miało znaczenia. Położył się na płycie i objął ją rękami.
- Nicol...., Nicol..... gdzie jesteś?...., Nicol. Chodź do mnie..... Kocham cię..... – Odpowiedział mu odgłos kropli deszczu uderzających o pomniki. Nie miał pojęcia ile tak leżał na jej grobie, wołając ją i płacząc. Nie wiedział też, skąd znalazł w sobie siłę, żeby z niego wstać, ani jakim cudem znalazł się w hotelu. Gdy wszedł do apartamentu, mokry, cały w błocie z oczami zapuchniętymi od płaczu, Gregor i Gustav nie wiedzieli co powiedzieć, nie mieli pojęcia, co się stało. Tom za to mówił za całą trójkę.
- BOŻE BILL! Wyglądasz jak Jezus zdjęty z krzyża! Co się stało? Gdzie Nicol? Gdzie byłeś? CO SIĘ DO CHOLERY DZIEJE?!?!?!?! – Bill nie przerywając tego potoku słów wyminął Toma i schował się w ich sypialni. Nie płakał już, nie miał siły. Usiadł na łóżku, na którym jeszcze kilka godzin temu się kochali. Pościel wciąż była wzburzona. Czy to możliwe, że to był tylko sen? Nie. Z jednej strony, był pewien, że to wszystko wydarzyło się naprawdę, z drugiej strony widział jej grób..... Nie miał siły. Opadł bezwładnie na łóżko i tak leżał z szeroko otartymi, ale pustymi oczyma, zapuchniętymi od płaczu.....

Przeleżał tak cały dzień. Nic nie jadł, nic nie mówił. Tylko leżał. Chłopcy byli bardzo zaniepokojeni, ale nic nie mogli zrobić dla przyjaciela. Nie byli wstanie nawet dowiedzieć się co się stało. Domyślali się tylko, że chodzi o Nicol. Gdy Tom poszedł do niego i usiadłszy na sąsiednim łóżku, zaczął litanie pocieszenia :
- Stary, weź się w garść! To tylko kobieta! One takie są, wróci, zobaczysz, a jeśli nie, to tego kwiata jest pół świata! – Ale Bill W odpowiedzi, tylko powoli przekręcił głowę w jego stronę i z tym wyrazem twarzy niczym u trupa, popatrzył na niego tymi szeroko otwartymi, spuchniętymi i wypłukanymi z wszelkich uczuć oczyma, tak, że Tom aż się wystraszył własnego brata bliźniaka. Minął dzień, po nim nastała noc, a Bill wciąż leżał w tej samej pozycji, nikt nie wiedział, czy śpi z otwartymi oczami, czy czuwa......
Następnego dnia, koło 11, zmusił się, aby wstać. Poszedł do łazienki, ochlapał twarz i spojrzał w lustro. Sam się przeraził tego widoku. Usta, tak zawsze ponętne, kuszące tysiące dziewczyn, wygięte w grymasie bólu, brudne, oklapnięte włosy, ale najgorsze były te oczy. Kompletnie bez wyrazu. Bez niczego. Pustka. ...........
- Idę się przejść – Powiedział tylko wychodząc. Odezwał się, chłopcy uznali to za dobry znak i dobrze, dziś muszą wyjeżdżać, czeka ich naprawdę ciężki tydzień, a z Billem w takim stanie sobie tego nie wyobrażali. Bill tymczasem poszedł na cmentarz. Długo to trwało, zanim odnalazł grób Nicol. Usiadł na drewnianej ławeczce i wpatrywał się w zdjęcie.
- .......Nicol.......... – Zdawał się szeptać wiatr.
- Nicol.... – Powtórzył za wiatrem – Gdzie jesteś Nicol? Tam? – wskazał na grób – Nie, to niemożliwe. Twoje słodkie ciałko nie może być pokarmem dla robactwa. Więc gdzie ty jesteś? Nicol, wróć do mnie. Weź mnie ze sobą, gdziekolwiek jesteś, chce być tam z tobą. Nie przyjdziesz? Nie wrócisz? Dobrze więc, ja pójdę do ciebie. – Wyciągnął z kieszeni ostry kawałek potłuczonego lustra z hotelowej łazienki. Mocno chwycił go w jedną rękę i przyłożył do nadgarstka drugiej.
- Nicol..... – Wyszeptał i pociągnął ostrym końcem po skórze. Trysnęła krew, zaczęła skapywać na grób, tam gdzie wczoraj spłynęły jego łzy. Przełożył kawałek lustra do drugiej ręki. – Nicol – Powtórzył i przeciąż drugi nadgarstek – Idę do ciebie. – Krew zalewała pomnik i jego ubranie. Usiadł na zimnym marmurze, bokiem oparł się o płytę. Zamoczył palec w swojej krwi i napisał nią zaraz pod imieniem i nazwiskiem Nicol:

Bill Kaulitz.

Krew ciągle płynęła, coraz szybciej, a w miarę jej upływu chłopak był coraz słabszy. Marmur robił się coraz bardziej czerwony. Obraz przed jego oczyma zaczął się rozmazywać. Ostatkami sił pocałował fotografię poczym położył głowę na pomnik. Już przymykał oczy, gdy zobaczył, że ktoś się zbliża do niego. Wysoka postać, w długiej pelerynie z kosą. Wiedział już. To śmierć.
- Więc przyszłaś po mnie......... a gdzie jest moja Nicol? – spytał kostuchy, stojącej ledwie metr od niego. Wtedy zza jej pleców wyszła Rudowłosa dziewczyna o zielonych oczach. Uśmiechała się szeroko i szybko podeszła do niego. Uklękła przy nim i pogłaskała po czarnych włosach, całych w błocie i krwi, po czym je pocałowała. Pomogła mu wstać. Chwyciwszy jego dłonie w swoje, zbliżyła je do ust i pełnym erotyzmu gestem zlizała krew z jego nadgarstków. Potem poszli razem, trzymając się za ręce, za idącą przodem śmiercią, prosto w Monsun................. A za nimi został zakrwawiony grób.....

KONIEC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dalia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:00    Temat postu:

O boze.........


Musze do siebie dojsc...

PIEKNE... ale za razem takie.... starszne.....
Nie nie moge w tej chwili nic powiedziec.........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-channel
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z marzeń

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:03    Temat postu:

o mein Gott...to jest cudowne Shocked Shocked Shocked
szkoda, że to koniec:(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:10    Temat postu:

No, no.. Dreszcze mnie przechodzą po całym ciele... Czemu tak smutno..? Czemu takie zakończenie? Ja nie chcę..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:11    Temat postu:

Bo życie, to nie bajka, nie glaszcze nas po jajkach. Zawsze się tak miało skończyć. to w końcu MROCZNY-erotyk. Po za tym, nie chciałam zeby to się skończyło słodko-cukierkowo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alexa^^




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rybnik.

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:18    Temat postu:

Musze złapac dech 1....2.....3......4......5...... już o Boże ! To bylo piękne Sad szkoda ze już koniec Sad Napisz jeszcze jakies fajne opko Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shprot_ka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 19:51    Temat postu:

uważam wątek śmierci, mrocznego zniwiarza, za nieco wysfiechtany i niepotrzebny, jednak sama kńcówka....te kilka ostatnich zdań, które najbardziej zapadają w pamięci czytelnika wyszły ci genialnie...........czy było mrocznie?....było.......ale czy było hucznie?.............
chyba mogę stwierdzić , ze tak! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 20:03    Temat postu:

Pieknie... mrocznie i pięknie... Przejmująco i w fantastycznym stylu... Szkoda, że się skończyło... Sad ale naprawdę, to było świetnie i poruszające opowiadanie. Mam nadzieję, że jeszcze coś napiszesz Smile pzodrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 20:06    Temat postu:

boże...
nie wiem co mi się stało, ale czytając ostatnią część coś mną wstrząsnęło.
wiele razy czytałam już o śmierci, o samobójstwach.
ale teraz to wszystk odo mnie doatarło.
bardzo mi skę podobało. bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ostranatka




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koszalin

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 20:08    Temat postu:

Ale to było ...piękne ta końcówka...ale jakie smutne Sad ogólnie wszystko było fajne:) Po prostu świetne opko!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSiuLka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jasło

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 20:25    Temat postu:

Booooziu!!! To jest niesamowite!!! Piekne!!! Wspaniałe!!!
Musze sie odtrząsnąć...
Normalnie ryczałam jak czytałam ostatnią cześć...
Booooziu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::DaRiA::..




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka....

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 20:49    Temat postu:

O___O piękne, ja...ja po prostu nie wiem co mam napisać, wiem jedno, nie spodziewałam się takiego zakończenia, i to chyba jest najlepsze. Świetne opko, naprawdę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunssilk71




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza trzeciej bramy piekieł...

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 21:03    Temat postu:

Prawie się popłakałam. Nie wiem czy od tego, że długo wpatrywałam się w monitor, czy ze wzruszenia... w każdym razie poruszyło mnie to.
Przypomniał mi się motyw z Romea i Julii.
Miłość jest nieśmiertelna. Nawet śmierć nie jest dla niej przeszkodą. To piękne... Smile
Nastroiłaś mnie bardzo melancholijnie tym zakończeniem. Tego mi chyba teraz było trzeba.
Może to zabrzmi dziwnie, ale dzięki Smile
Mam nadzieję, że to nie ostatnie Twoje dzieło i jeszcze uda nam się coś w tym dziale Twojego zobaczyć...
Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin