Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak najdalej od miłości (+Receznja)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 15:35    Temat postu: Jak najdalej od miłości (+Receznja)

Na moje prośby:
- o nią
- o pozwolenie umieszczenia jej własnie w tym miejscu

Rezenzja by Sick
1. Interpunkcja... xD
Kochaaanaaaa, czytaj zanim zamieścisz. Wtedy nie będzie takich błedów jak przecinki nie w tych miejscach! Ale tragicznie nie jest.
`3+

2. Ortgrafia
Genialnie
` 5

3. Szyk zdania, gładkośc wypowiedzi.
Podobało mi się, stały, bardzo rytmiczny wątek.
Praktycznie bez większych zastrzeżeń
` 5-

4. Pomysł

Naprawdę, naprawdę dobry. Zaskoczyłaś mnie. Nie będę się rozpisywać, ale to najlepsze z tego dzieła. Genialny pomysł.

` 5 + (duuuży plus! prawie 6 )

Ogólnie tak na 5- ; - )
Udało Ci się.






Dla Kamy i ddm


pochyły druk, to myśli itd.



Raz
Szybki, urywany oddech. Głośne uderzanie, czarnej podeszwy sportowego buta o szary, popękany chodnik.
Dwa
Powolne zwolnienie tępa. Sapanie.
Trzy
Zielone tęczówki przepełnione strachem, co chwila odwracają się w stronę skąd przybyły. Wezbranie łez.
Cztery
Nerwowa zabawa wąskich palców srebrnym pierścionkiem – obrączką. Bezlitosne miętoszenie malinowych warg. Pierwsza czerwona kropla. Opamiętanie.
Pięć
Ławka – stara, zniszczona, pełna „drewnianych myśli” i mała drobna postać na niej skulona.
Sześć
Westchnienie, niesione wieczornym wiatrem. Do taktu tańca kolorowych liści.
Siedem
Powolny powrót. Znowu. Beznadzieja



Koniec Wyliczanki. Rudy kocur ziewnął i przeciągnął się na parapecie. Nachylił się nad błękitną, plastikową doniczką z miętą i urwał jeden płatek. Leniwie przeżuwał go. Złote oczy skierowane były w stronę oddalającej się dziewczyny.

Chociaż Gra powtarzała się niemal trzy razy w tygodniu, jeszcze mu się nie znudziła. Od około miesiąca śledził rutynę nastolatki.
Było to naprawdę nadzwyczajne w jego przypadku. Na ogół każda nową „zabawą” nudził się już po jakimś tygodniu.
Jednak ta Gra była całkiem inna.
Chociaż z czasem zaczęła go już irytować, to jednak nie mógł przestać oglądać. Nie potrafił zatrzymać Wyliczanki.
Nurtowało go zakończenie.
Jakie będzie?
Nie potrafił przewidzieć.
Chociaż jego umysł nakreślił już względny plan działania.
Nic nie trwa wiecznie, więc to też nie wyłamie się z ogółu. Skończy się prędzej, czy później…
Właśnie… Tylko czas trwania Gry pozostawał zagadką dla rudego gracza.
Ale przecież nic nie jest idealne.
Nawet on.
Ziewnięcie, wyplucie resztek zużytego listka mięty i ostatnie pogardliwe spojrzenie w stronę zakrytej już klatki z wrzeszczącymi, kolorowymi papugami – wrogami publicznymi numer dwa kociej populacji.
Czas spać.
Na dzisiaj koniec zabawy.


Znowu musiała uciekać. Znowu.
Serce biło jej w szaleńczym pędzie. Białe adidasy dość głośno uderzały o bruk. Karmelowymi włosami bawił się wiatr.
Zaczyna zwalniać kroku. Jednak myśl, że ON może ją gonić nie daję jej spokoju. Ze strachem, co krok odwraca głowę.
Pusto.
Jak zwykle.


Znamy się przecież od dzieciństwa. A ON tak nagle…
Obrót pierścionka
Przecież to… to…
Przygryzła wargę.
Na początku nie zauważałam, że ON cały czas się na mnie patrzy, zawsze stoi obok mnie, jak najbliżej.
Jego spojrzenie, kiedy na mnie patrzył, było takie… ciepłe, a to ocieranie się naszych dłoni, przytulanie odbierałam jako zwykły gest. Symbol przyjaźni, zrozumienia.

Warga nabierała coraz intensywniejszej barwi czerwieni.
Szybsze obroty pierścionka.
Do czasu. Gdy wtedy Gustav powiedział mi, że Kaulitz chyba czuje do mnie miętę przez rumianek, ja wtedy zrozumiałam.
Nagle poczuła smak krwi. Bordowa kropelka upadła na bruk.
Znowu. Ile razy będzie sobie okaleczała wargę tylko, dlatego, że zbyt intensywnie myślę? Chyba muszę się leczyć.


Usiadła za ławce. Nie jakiejś tam ławce, na końcu parku, ale na TEJ ławce. Skuliła się. Zwinęła się jak tylko mogła.
Boję się. Piekielnie się boję. Po co mu to? No, po co?!
Zadrżała.

Uciekała.
Za każdym razem, gdy On próbował z nią porozmawiać.
Ona widząc Jego głębokie spojrzenie, powagę, delikatny dotyk dłoni… uciekała.
Cały czas w to samo miejsce.
Nie gonił jej.
Znowu dreszcze.

Próbowałam mu już przecież powiedzieć! Mówiłam, że jest sławny, bogaty. A ja…? Zwyczajna dziewczyna. Nawet tuszem do rzęs nie umiem się pomalować!
Gorzki uśmiech zagościł na jej szczupłej, piegowatej twarzy.
Nie pasujemy do siebie. Nie możemy być razem… Boję się
Westchnęła.
Z trudem podniosła głowę. Nagle zobaczyła rudego kota, który właśnie zjadał coś z doniczki.
Ja go skądś znam… Zaraz, zaraz… Gdy byłam z chłopakami na lodach - on siedział na drzewie, gdy wsiadaliśmy do busu – rudzielec siedział przy koszu na śmieci. To on wtedy rzucił się na bliźniaków, gdy ci próbowali podrywać Kamilę! Z tego, co pamiętam jej się podobała ta żałosna „rywalizacja”. Mieli wtedy jakieś trzynaście lat… Tak, to ten sam kot. Tych złotych tęczówek nie dało się zapomnieć. Tej ironii, wyższości, tej… bezwzględności
Zamknęła oczy, a do jej umysły bezkarnie wdarły się czekoladowe oczy.


Powoli, bardzo powoli, ruszyła w powrotną drogę. Nieświadoma, że rudy gracz bacznie się jej przygląda, że jest tylko marnym pionkiem w całej Grze, że jest stawką.
Szła ociągając się, dręczona przez okrutne myśli.

Jak długo można uciekać przed miłością?


zrozumieliście?
pusta czy pełna?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sandy Strix dnia Środa 28-06-2006, 16:58, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 15:46    Temat postu:

To bylo... zbyt.
Zbyt piekne na moj maly rozumek.
Zbyt trudne, aby pojac sens.
Zbyt pelne tego, co ma sens, nierejestrowane, przez moj rozum.

To bylo... inne.
Inne niz kazdy poczatek.
Inne od tego, co czytalam.
Inne od wszystkiego, od poczatku.

Ogolnie:
Zbyt inne.
I tym piekne.
Tym jestem zachwycona, tym oczarowana. Zbyt.
Pozdrawiam:
~ddm

P.S. Dziekuje za dedykacje. Kocham Cie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 16:23    Temat postu:

Śliczne to było. Zgadzam się absolutnie w 100% z ddm Smile
I ten kot... rudy.
Podobało mi się niezmiernie.
Zwłaszcza ta wyliczanka na samym początku.
Gratuluję talentu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sadie




Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie uczucia są karygodne...

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 19:36    Temat postu:

Inne...
Czy zrozumiałam? Chyba...
Ale głowy sobie odciąć nie dam...
Podobało mi się... Bardzo...

To tyle... Jakoś nie wiem co napisać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 21:30    Temat postu:

Tak patrzę na to opowiadanie i dochodze do wniosku, ze obniżą mi oceny na koniec roku, bo nie odrabiam leckji, nie uczę się, nie mam nic nadrobionego, a nie było mnie przez trzy ważne dni.
Nie moge powiedzieć, że opowiadanie jest zła. Nie, ma w sobie to coś. Jakąś siłę, która przyciąga.
A ja?
Ja jestem zmeczona, zeby cokolwiek powiedzieć.
jestem zbyt zafascynowana pewną rzeczą.
Jestem zbyt pochłonięta projektami.
A teraz? Udam się do mojego worda w celu bliżej nieznanym.
Moze powstanie coś, co w jakimś sensie będzie miało sens?
Taa... Bo życie nie jest kolorowe, jesli tego nie widzimy.

I oczywiście nie poprawię błędów.

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chamsti




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 9:58    Temat postu:

piękne... rozumiem bohaterkę opowiadania... przynajmniej w pewnym sensie... jak długo można ucikać przed miłością? odpowiem ci jak sie zmęczę... jak mnie dogoni...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thshow




Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 10:15    Temat postu:

Piękne...
Inne...
Cudowne...
Tak, możesz być z siebie dumna...
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredna_$uka




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy Ruchy.

PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 14:11    Temat postu:

Śliczne...
Ojć... no super...
Powaliłaś mnie, choć nie na kolana Wink
Ale... gratuluję
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 15:26    Temat postu:

Muszę ochłonąć. Muszę jeszcze raz wszystko sobie poukładać. Zrozumiałam... Po dłuższych rozważaniach, po czytaniu po raz trzeci. Muszę przyznać, że jestem zachwycona i, że czegoś tak pięknego na tym forum jeszcze nie czytałam. Więc... otwarcie mogę powiedzieć, że dla mnie jesteś już najlepsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-*zakochana*
TH FC Forum Team



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju 483

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 16:07    Temat postu:

czytałam to z zapartym tchem...
śliczne...
tylko na tyle mnie teraz stać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajman




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nieważne.

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 18:51    Temat postu:

Ehhh...niedość, że się rozpływam to się zakochałam!
No po prostu piękna jest ta jednoczęściówka!
I tutaj zgadzam się z Martosią...
W tej chwili jesteś dla mnie najlepsza
Zazdroszcze i gratuluje tak wielkiego talentu Smile
Pozdrawiam czekam na new parta i weny życze
Bossssska... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 21:06    Temat postu:

ddm - Skarbie mój a ja też jestem ZBYT zakochana w Tobie żeby cokolwiek powiedzieć więc nic nie powiem ciumka
Falka - dziękuję bardzo Very Happy wyliczanka tez mi się podoba, a rudego kota chce mieć! ;D
Sadie - miło się robi na serduchu, jak się komus podoba twórczość Very Happy ja tez nigdy nie wiem co pisać Wink
hela_z_wesela - uh... taaa ktoś kiedyś powiedział, że Twoje posty są inne, wyjątkowe, bardzo oryginalne przyznaję mu rację Very Happy wiele z tego nie wyciągnęłam, ale zrozumiałam, że są błędy... ale czy ja jestem perfekcyjna? Napewno nie.... do ideału mam daleką drogę... zresztą nie zmierzam ku niej... bo gdy osiągnę perfekcję, to co mi zostanie z życia?
chamsti - odpowiem ci jak sie zmęczę... jak mnie dogoni... - piekne Kotku Very Happy widzę, że podobna jestes do ddm ;D ona tez takie "cuda myśleniowe" tworzy
thshow - dumna jestem tylko wtedy, gdy podobają sie Wam moje dzieła, to najlepsza "zapłata"
Wredna_$uka - na kolana, by zabardzo bolało Wink
Martosia - dziękuję ale najlepsza to ja nie jestem... ale dziękuję jeszcze raz za wiare we mnie ;D
*zakochana* - to "tylko tyle" to dla mnie na prawdę bardzo dużo Very Happy
Kajman - taaa wielki talent to mam jak ta pestka w jabłku ;D dziękuję bardzo za te dobre słowa echrrr po prostu nie wiem co mówić, gdy mi ktoś komplementy sypie, ja tak nieśmiała jestem Rolling Eyes ale walczę z tym ;D bardzo ładny avatarek Very Happy taki... życiowy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 21:30    Temat postu:

Wiesz, ten ostatni post był wielce wyrafinowany. Taki bardziej podchodząco - podbiegający pod wielkie, jak wieloryb, twórczynie.
A z życia zawsze zostanie Ci moja rodzina. Bo my z Georgiem bedziemy mieli gromadkę dzieci, to i dla ciebie w naszej willi się miejsce znajdzie.
Czuję się wzruszona, że pomyślałaś o mnie taki milutko Sandy Strix...
Wiesz, że kojarzysz mi się z tymi chipasami "Leys stix". A "stix" zawsze myliłam z six, przez co na myśl przychodziło mi 16.

I pamiętaj, że z jednej jabłkowej pestki, może wyrosnąć drzewo.

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wtorek 20-06-2006, 11:25    Temat postu:

Cokolwiek napiszę i tak będzie niczym w porównaniu z tym co ty napisałas.
Przed miłościa można długo uciekac, az ona w końcu odejdzie. A wtedy role sie odwróca....my będziemy ja gonić, ale nie złapiemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
***DieStar***




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów OC!

PostWysłany: Wtorek 20-06-2006, 15:25    Temat postu:

Nie ma słów by to określić...cudowne... ach cudowne... obyu było więcej takich artystek jak TY, i jak jeszcze kilka innych członkiń tego forum które umieją kilkoma zdaniami, zaczarować cały świat... nie ma słów by oddać jak bardzo mi się podobało... pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Niedziela 25-06-2006, 15:45    Temat postu:

hela_z_wesela - jesteś moją dzienną porcją dobrego humoru, czytam Twoje posty jak mam doła Very Happy miło, że mały pokoik trzymasz dla mnie w swojej villi xD nie martw, się na pewno wpadne ;D, taaa stix, mówcie od tej pory do mnie: chips xD
Sailor Moon - Przed miłościa można długo uciekac, az ona w końcu odejdzie. A wtedy role sie odwróca....my będziemy ja gonić, ale nie złapiemy... piękne, naprawdę piękne i dziękuję
***DieStar*** - taaa artystka to ze mnie wspaniała... o taaa normalnie jak ta pusta sztaluga xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sick




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: __potwory wychodzą z szafy !`

PostWysłany: Wtorek 27-06-2006, 18:50    Temat postu:

Cóż... więc może tak planowo.

1. Interpunkcja... xD
Kochaaanaaaa, czytaj zanim zamieścisz. Wtedy nie będzie takich błedów jak przecinki nie w tych miejscach! Ale tragicznie nie jest.
`3+

2. Ortgrafia
Genialnie
` 5

3. Szyk zdania, gładkośc wypowiedzi.
Podobało mi się, stały, bardzo rytmiczny wątek.
Praktycznie bez większych zastrzeżeń
` 5-

4. Pomysł

Naprawdę, naprawdę dobry. Zaskoczyłaś mnie. Nie będę się rozpisywać, ale to najlepsze z tego dzieła. Genialny pomysł.

` 5 + (duuuży plus! prawie 6 )

Ogólnie tak na 5- ; - )
Udało Ci się.[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Wtorek 27-06-2006, 19:04    Temat postu:

Ty Stix nawet sobie niewyobrażasz, jaka cholera mnie lapie, gdy mi z pośladków krew leci po zastrzykach!
Ta, a Ci tak pokój urządzimy z Georgiem... ze płakac będziesz, albo przynajmniej będziesz miała oczy w mokrym miejscu.
Wzruszysz się i pobierzesz z naszym synem, co to urośnie i w ogóle ten przy pomocy... Pana Kleksa. Tak, bo Harry Potter dużo by nie zaradził.

Bleh, gupie wakacje, ciągle poca mi sie plecy.

A no i możesz miec nawet zwierzeta. Ale prosze nie więcej jak trzy i znów nie trzy wielkie labradory. Bo my z Georgiem kochamy zwierzeta i właściwie tez ich dużo będziemy mieć.
ALe to jeszcze trochę, bo jeszcze slubu nie mamy.
A i tym, ze poprawisz sobie mną humor to ja zszczycona jestem. Bo to w ogóle miłe jest, tak pocieszac kogoś samego w sobie. Znaczy pocieszać, nie wiedzac, a ma zły humor i wtedy...
Bla, bla, bla oczym ja w ogóle gadam.
Wywalą mnie.
I znów sama się wypraszam.

WYPRASZAM SIĘ.

- Do widzenia.

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 17:45    Temat postu:

Sick - ja już chyba nic nie muszę mówić xD
hela_z_wesela - ach.... z Waszym synem... cóż za zaszczyt kłaniam się do nóżek... eee... ale ja mogę być dla niego trochę za stara xD ach... co do psów... wolę mieć trzy wielkie perskie koty Very Happy wyprszaać się nie musisz xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 10:44    Temat postu:

No cóż...
Śliczne.
W jakimś sensie zrozumiałam ale nie wiem czy w takim w jakim powinnam.
Umiesz napisać tak żeby trzeba było samemu znaleźć sens a nie od razu-przeczytać ze słów.
Tu trzeba szukać . Jest to to co kocham.
Kłaniam się i chyle czoła przed Mistrzynią Sensu.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Środa 13-09-2006, 15:51    Temat postu:

łaaaa helciu wybacz, że teraz xD
taaa znaleźć u mnie sens, to prawie jak znaleźc koniec tęczy Grey_Light_Colorz_PDT_42
ale to tylko dlatego, że najczęściej go nie ma xd
ale miło, że Ty jakiś znalazłas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Środa 13-09-2006, 19:16    Temat postu:

Bardzo mi się podobało. Genialny pomysł.
Masz świetny styl. Naprawdę, pozazdrościć.
Pięknie piszesz, masz łeb nie od parady ; )
Cóż... Wybacz, że tak krótko. Ale ja zazwyczaj nie wiem, co powiedzieć.

PS Podoba Ci się Kyo z Fruits Basket?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courtney




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa.

PostWysłany: Środa 13-09-2006, 19:35    Temat postu:

Zaklepuje. Przepraszam, ale nie mam siły na czytanie.
Przeczytam... jutro rano.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niewidzialna




Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiecie, że ja to ja, a nie ktoś inny? [Kraków]

PostWysłany: Środa 13-09-2006, 20:10    Temat postu:

Cytat:
Gdy wtedy Gustav powiedział mi, że Kaulitz chyba czuje do mnie miętę przez rumianek, ja wtedy zrozumiałam.

Tylko mnie coś tu nie gra?!

Dziwny ten kot...
Czy dlatego, że zajada się miętą?! Jakoś sobie mojej Rudej, nie umiem wyobrazić...
A może dlatego, że najpierw piszesz tak jakby ten kot obserwował nastolatkę, tylko z tego okna, tylko w tym miejscu, tylko w tej sytuacji, a tu nagle się niby okazuje, że to 'kot - szpieg'.

Nie wiem.
Niby tak, bo przyciąga, ale...
No właśnie 'ale'...
Nie wiem.

Pozdrawiam
N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Środa 13-09-2006, 20:50    Temat postu:

Niewidzialna napisał:
Cytat:
Gdy wtedy Gustav powiedział mi, że Kaulitz chyba czuje do mnie miętę przez rumianek, ja wtedy zrozumiałam.

Tylko mnie coś tu nie gra?!

Dziwny ten kot...
Czy dlatego, że zajada się miętą?! Jakoś sobie mojej Rudej, nie umiem wyobrazić...
A może dlatego, że najpierw piszesz tak jakby ten kot obserwował nastolatkę, tylko z tego okna, tylko w tym miejscu, tylko w tej sytuacji, a tu nagle się niby okazuje, że to 'kot - szpieg'.

Nie wiem.
Niby tak, bo przyciąga, ale...
No właśnie 'ale'...
Nie wiem.

Pozdrawiam
N.


Och, jeszcze nie spotkałam kota jedzącego miętę.
Mój piesek od razu wypluł i wątpię, że jeszcze ją weźmie do pyszczka

Masz ładny styl, wszystko pięknie, idealnie.
Jednak to nie dla mnie, może nie zrozumiałam?
Nie, to chyba tylko kwestia gustu.
Pozdrawiam i gratuluję talentu.
No i czekam na kolejne dzieła,
Astray


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin