Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

***Ale ON jest...***+

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ko.mar




Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 14:47    Temat postu: ***Ale ON jest...***+

hmm...
Możecie krytykować ile wlezie.
Ale emocjonalnie, ta partówka jest dla mnie bardzo ważna.
I bliska...



_______***Ale ON jest...***____________________

I pomyśleć, że to była moja decyzja...
Siedzę na powalonym pniu drzewa i dochodzi do mnie myśl, której nie mam siły dłużej odganiać. I tak walczyłam z nią bardzo długo...
Moje życie, podobnie jak ten pień, już dawno runęło na zimną ziemię. Ja, jak to drzewo, już tylko jestem. Nie potrafię sama piąć się w górę, sama decydować o ilości zwierząt zamieszkujących moje najbliższe otoczenie. Zupełnie jak to martwe drzewo, skazana jestem na podmuch wiatru, słońce, deszcz...
Nic już do mnie nie należy... Jestem bezradna! W mojej wielkiej sile zostałam zmuszona do tego, by inni podejmowali decyzje za mnie.
Bardzo bolesne jest porównywanie samej siebie do drzewa...
Do martwego drzewa...
A przecież nie tak miało być!!
Miałam mieć wielką siłę, być idealnie samodzielna!! Miałam mieć możliwość wyrażania samej siebie...
Pozornie mam. Ale tak naprawdę dookoła mnie kręci się mnóstwo ludzi, którzy mówią mi, z jakim humorem mam powitać nowy dzień.
Miałam mieć miłość, o której marzą nastolatki z całej Europy... Właściwie już nie tylko Europy. Miałam mieć znajomych, których chcą dotknąć wszystkie dziewczyny.
No i mam...
Mam, ale nie jestem w pełni szczęśliwa. To co czuję, to zaledwie zadowolenie z posiadanych kontaktów, uczuć. Pomyślisz: „Czego Ci dziewczyno może brakować?”
Szczerze?
Siebie...
Brakuje mi siebie.
Jestem na każdej gali...
Tak, ale MUSZĘ się uśmiechać lub płakać... Zależnie od tego, co mi każą.
Mam wspaniałego chłopaka...
Tak, ale brakuje nam odrobinki prywatności. Już nie potrafię zliczyć zdjęć w gazetach, na których idziemy objęci, lub obdarzamy się pocałunkiem...
Mam wielu przyjaciół, bożyszcze nastolatków...
Tak, ale nasze spotkania są ściśle ustalane przez ledwo znanych mi ludzi i skracane możliwie najbardziej.
Brakuje mi mojego życia.
Bo teraz nie żyję ja, tylko ktoś, kto mną rozporządza...
Nawet nie wiem kto!
Ale są też dobre strony...
Nauczyłam się wielu rzeczy!
Czego?
Cierpliwości. Dużo cierpliwości...
Tyle napalonych lasek kręci się wokół mnie, a tak naprawdę każda ma ochotę mnie rozerwać na strzępy. Ale On jest...
Pokory. Dużo pokory...
Gdy dookoła wszyscy są proszeni o autografy, a ja jestem popychana. Nie zauważają mnie. Ale On jest...
Milczenia. Dużo milczenia...
Bombardowanie pytań, uśmiechów. Najbliżsi mi mówią, a ja muszę milczeć. Ewentualnie każą mi potakiwać. Ale On jest...
Samotności. Dużo samotności...
Kiedy czekam wieczorami w domu, aż przyjdzie po wyczerpującym dniu, złoży pocałunek na mej twarzy i powie, że mnie kocha. Potem pójdzie do sypialni i zaśnie. A ja znowu zostanę z ciszą i myślami w ciemnym pokoju. Ale On jest...
Nauczyłam się wielu rzeczy. I dzięki nim wiem podstawową prawdę.
ON jest...
Ja też...
Ale całkiem inna.
Mimo wszystko nie narzekam! Nie mogę...
To była moja decyzja!!
Tyle tylko, że zza kulis życie dziewczyny Kaulitza, wydaje się dużo piękniejsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 15:00    Temat postu:

pierwsza

EDIT:

Tak właściwie to co przez to chciałaś powiedzieć?
Podoba mi się, jest takie inne. Dziewczyny, które kochają, mówię o tych które naprawdę kochają, bo wiem, że takie są. Chyba nie liczą się z tym, że nawet jakby z nim były to właśnie byłyby takie same jak dziewczyna z opowiadania. Ale to by było dla nich nie ważne bo ON by był...

Ja tak to zrozumiałam... Pozdrawiam - Simone


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Simone dnia Środa 26-07-2006, 15:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 15:03    Temat postu:

2 :]

Edytor xP:
Hm, było porządne.
nie ładne, tylko porządne.
Chociaż pod względem bezbłędności wcale porządne nie było.

Ojć, sms przyszedł.

Pozdrawiam,
Pina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 15:20    Temat postu:

Szczerze to poprzednie opowiadania podobalo mi się bardziej.
To tak pół na pół, a może 60% do 40%.
Spodobały mi się tylko ostatnie slowa...
Początek - troszkę nudny...
Ale doczytałam do końca. nie ma czego żałować.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Środa 26-07-2006, 15:59    Temat postu:

Właściwie to mi się podobało. Ukazałaś nam, że jeśli się kogoś kocha, to można naprawdę wiele znieść. I nigdy nie jest tak źle, zeby nie mogło być gorzej.
Większych błędów nie zauważyłam, może trochę zbyt dużo wielokropków wstawiłaś.
Ale ogólnie nie było źle Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajman




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nieważne.

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 11:00    Temat postu:

A mi się podobało.
Może i nie było najwspanialsze, ale jednak miało to COŚ.
To COŚ mi się podoba.
Tak jak już napisała Falka, opisałaś że jeśli się kogoś kocha można wiele znieść.
Podpisuje się pod tym.
Tylko troche mnie drażniła duża ilość wielokropków.
Opowiadanie z wielokropków
Nie było źle, było w sam raz - tak jak powinno być Smile
Pozdrawiam i weny życze Grey_Light_Colorz_PDT_05


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 11:12    Temat postu:

Przyznam, że nie podobało mi się zbytnio.
No dobrze, troszczekę mi się podobało, nawet więcej niż troszeczkę.
No dobra, dobra, niech Wam już będzie... podobało mi się.
Nie było zachwycające, powalające, nic z tych rzeczy.
Było zwykłe, proste, zrozumiałe, lekkie- i to mi wystarczy do pełni szczęścia.
Fabuła ciekawa.
To na tyle.

Weny życzę,
Martosia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 14:37    Temat postu:

przepraszam ale nie podobało mi się. to nie było to na co oczekiwałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 15:49    Temat postu:

Trochę mnie drażniły te wielokropki.
Reszta nawet przypadła mi do gustu.
Pokazałas, że nie zawsze jest tak "cacy", mimo, iz wszystkim wokół sie wydaje, że jest super.
Fajnie napisane, ale to nie "to".

Do napisania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 20:50    Temat postu:

Hmm....Weszłam z powodu autorki.
Ładne.
Chciałam kiedyś o czymś takim napisać ale nie wyszło.
Tobie wyszło i się ciesze.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Just Me




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą erotyki?

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 21:25    Temat postu:

A mi wielokropki nie przeszkadzały, nawet ich nie zauważyłam taka byłam skupiona.
Jestem tak na pośrednio.
Niby fajnie ale jakoś tak mi czegoś brakuje.
Może jestesm już zbyt rozpieszczona, to pewnie dlatego.
Ale ogólnie bardzo ładny sens, jak już wcześniej powiedziano, że wystarczy tylko druga osoba żeby można było znieść wszystko inne co złe.
Nie na tak, nie na nie.
Czekam na więcej.

Pozdrawiam
Just Me


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin