Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przyjaciele
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tselinka




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 22:38    Temat postu:

a ja tam z moją przyjaciółką(Pini ) zyje w zgodzie. Znamy się od 8 lat, ale przyjaciółkami jesteśmy dopiero od 6 Very Happy Nie kłócimy sie często, ale jak juz sie nam zdarzy to po 10 min sie godzimy Very Happy Ona też jest wielką faknką TH ( też sie udziela na tym forum) więc z tym nie mamy problemu Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 7:03    Temat postu:

ja mam mega dużo przyjaciół. internetowych tez dużo
pozdrawiam Martynkę a co do internetowych: i_love_Tom i Jędza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vicky14




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Daleka?! Z Bliska?!

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 7:31    Temat postu:

No wieć..Ja tez mam duzo przyjaciół..Ale poprostu kiedys zawiodłam sie na mojej przyjaciółce..Poprostu jej sie podobał pewien chłopak..A taka jedna dizewczyna chodziłam z nim do klasy i dobrze sie znali..Wiec Kaska..poszła do niej..I mnie zostawiła..a potem jak przyszło co do czego..to wróciła i przepraszała..Smile Ja mam duzo kontaktów z przyjaciółmi z internetu..Very Happy Very Happy To tysh jest tak fajnie <lol>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSiA-08




Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RyBniK:)

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 18:19    Temat postu:

Koleżanki i koledzy dokuczają mi bo lubie TH..Wyśmiewają się i w ogóle...ale przyjaciółka i przyjaciel..(Ola i Krzysiek)...nie lubia th ale mnei rozumieją i nie zwracają uwagi na to że ja lubie tego czego oni nie...Bardzo się z takich przyjaciół cieszę...BOsIolkI

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 12:53    Temat postu:

A ja się zawiodłam na mojej niby przyjaciółce...
Zawsze razem oglądałyśmy filmiki, słuchałyśmy płyt, czytałyśmy gazety...
A tu dowiedziałam się wczoraj, że się wyprowadziła do Warszawy. Nic. Nawet głupiego "cześć". Kazała spytać mi się jakiegoś kolegi z klasy, bo ona niby "nie umie tego powiedzieć". I dopiero od jednego z nich się dowiedziałam. A teraz mi się chwali, jak to jej jest cudnie itd.
To jest naprawdę chamskie wg. mnie. Tyle się przyjaźniłyśmy... Od około 9 lat. A ona bez słowa wyjechała. To mnie strasznie zabolało.

I od teraz nie mam nikogo... Tylko kilku kolegów z klasy i kilka koleżanek, z którymi ledwo co się dogaduję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_katasza




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajki.

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 19:07    Temat postu:

miałam kiedyś "przyjaciółkę", która stwierdziła, że nie może się ze mną przyjaźnić, bo ona jest zbyt wierna!
błach.

śmieszne.
w pewnym sensie mnie ograniczała, bo gdy spotkałam się z kimś innym {bez niej} to był foch, że poezja.
a ja się nie dam!
o!



moich przyjaciół też można zliczyać na palach jednej ręki,
to {jak to ktoś napisał, nie pamiętam kto} liczy się jakość, a nie ilość.

dziękuje.
;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zeje




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 10:05    Temat postu:

Ja wczoraj bardzo się zawiodłam na mojej przyjaciółce Pokłóciłyśmy się o jakąś głupią pracę na plastykę i ona mi napisała smsa że mogę sobie szukać innej koleżanki do siedzenia w ławce i ćwiczenia na w-fie...To naprawdę bardzo zabolało Ja nie mam szczęścia do przyjażni...Pierwsza moja przyjaciółka zawiodła mnie na kolonii w trudnej sytuacji,druga była fałszywa,póżniej dłuuuuuugo nie miałam przyjaciół a jak teraz znalazłam to okazało się że jej wogule na mnie nie zależy...Chyba tracę zaufanie do ludzi...smutno mi Kto mnie pocieszy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 9:51    Temat postu:

obecnie mam przyjaciółkę i dobrze sięd odgadujemy...i chyba teraz tylko ona jest najbliższą mi osobą...no oprócz mojego kochanego:) w podstawówce miałam przyjaciółkę monikę ale ona poszła do innego gimnazjum i obiecałyśmy sobie że zawsze bedziemy o sobie pamiętać i że bedziemy się często spotykać...AKURAT!! obym się nie przeliczyła...od zakończenia roku szkolnego w 6 klasie nie widziałam się z nią do tej pory i nie gadałam z nią...no czyli już jakiś rok. Na początku we wrześniu dzwoniłam do niej prawie codziennie. Ona zaś nigdy o mnie nie pamiętała...miała urodziny 11 września więc kupiłam jej prezent i poszłam do domu bez zapowiedzi...kiedy już tam byłam okazało się że moniki nie ma:( wyszła z koleżankami. Zostawiłam prezent. Nawet nie zadzwoniła podziękować...TROCHĘ CHAMSKIE NIE??:/ no ale pomińmy to. Wysyłam jej cały czas esy ale ona nie odpisuje...dzwonie do niej ale jej cały czas nie ma w domu...WIĘC CHYBA NIE MA SENSU RATOWAĆ CZEGOŚ CO TAK NAPRAWDĘ NIGDY NIE ISTNIAŁO??!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zeje




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 15:08    Temat postu:

Eh...nie mam wogule już przyjaciół ani nawet koleżanek ani kolegów.I to wszystko dzięki mojej kochanej "przyjaciółce"(do dzisiaj myślałam że nią jest)Otóż moja kochana "przyjaciółka" naopowiadała całej mojej klasie jakiś głupot o mnie i nastawiła wszystkich przeciw mnie...I jeszcze wysłała mi smsa o takiego:
"Hello obrażona wielka fanko tego zajebistego(w negatywnym znaczeniu)tokio hotel!gadasz właśnie z super ANTYFANKĄ tego boysbandu z pod mostu.Tak chodzi tu o tego zasrańca Billa-debila itp. i tych innych gówniarzy!heh Smile dzisiaj z Kamilą,Igą,Ewą,Anetą i chłopakami robiliśmy strajk przeciw tym pryszczą przylazło duuużo innych ludzi i było sssuper!nom...ja już się nawet z tobą nie żegnam szkoda mi klawiatury..."
I ta debilka podawała się za moją przyjaciółkę przez 5 lat! A jeszcze wczoraj była superfanką TH... Grey_Light_Colorz_PDT_46 Co o tym myślicie?Bo mi brak słów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiane




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nightmare City.

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 15:12    Temat postu:

Szczerze mówić współczuję, że niektórzy nie mają "szczęścia" w przyjaźni. "Szczęścia"??? Nie. Poprostu trafiają na nieodpowiednie osoby.

Moja przyjaciółka jest o rok ode mnie starsza, ale dogadujemy się świetnie i nie czujemy różnicy wiekowej Laughing Znamy się od...zawsze. A przynajmniej od kiedy sięgam pamięcią. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie czasu, kiedy jej nie było Prawda..kłócimy się...czasem ostro. Nie raz któraś wyszła od drugiej z krzykiem, albo z trzaskiem drzwi. Ale trzeba się pokłócić od czasu do czasu. Choćby dla oczyszczenia atmosfery Cool
Dziękuję jej, za to, że jest

Raz trafiła mi się też "niedobrana" przyjaźń. Dziewczyna w pewnym momencie przyznawała się do mnie, tylko wtedy, jak jej było coś potrzebne. Postawiłam się...i tak skończyła się nasza pseudo-przyjaźń Evil or Very Mad

Pozdrawiam wszystkich i życzę znalezienia PRAWDZIWEJ przyjaźni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Wtorek 09-05-2006, 21:35    Temat postu:

Moi przyjaciele czy lubie th czy ich nie nawidze szanuja to bo w koncu nie chca starcic przyjaciela przez jakis zespoł którego nigdy nie poznam itp. Nidy nie miałam takiej sytuacji jak narazie SmileSmile Może to i dobrze ale ja uważam że nie bo wtedy człowiek nie uczy sie na błedach i trudno porównać jakies rzeczy w dorosłych juz zyciu SmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Wtorek 09-05-2006, 21:52    Temat postu:

hmm przyjaźń...
jak to powiedzaiła bardzo mądra osoba nie zna zcasu. Pzryjaźni się neida nauczyć. Może powstać w 5 godzin albo w 5 lat. Nie chodzi o to żeby wygadać komuś swoje wszystkie sekrety NIE!
mi przyjaźn kojarzy się z jednym....
przyjaciel to ktoś kto zna Twoje myśli zanim Ty je zdążysz wymówić i nawet zdążysz pomyśleć on juz wszystko wie... Są sprawy o ktorych nie mowimy, ale itak oni o tym wiedzą,
znam jego rytm, nauczyłam się go już na pamięć
jest jak powietrze czy woda
ba nawet wazniejzse
zatraciłam sie w tym
przyjaciel to ktoś kto nam pomaga wstać. Nie chodzi o to zeby spaść z nim w dól z nim nie wolno nam sie zatracać az tak bardzo! Nie nei od tego jesteśmy!!!
do jasnej cho***
jezeli wizdimy ze on spada, leży to kopnijmy go jeszcze zeby nas zauważył ale nei po to zeby go dobic! kopiemy i odbiegamy 5 metrów dalej z krzykiem na ustach "TU JESTEM CHODZ DO MNIE I MI ODDAJ!"
pomagamy wstać!
przyjaźń kojazry mi się z wiatrem, konwaliami, smakiem taneigo wina i łzami
moja przyjaźń
wielka, prawdziwa, szczera
bez zbednych słow i ceregieli
i neiobchodzi mnei co inni o tym mowią ja kocham byc ta małą dzeiwczynka i meic wszystko w D*** i nie wstydzić sie o tym mowic!!
ZDięki Bogu jeśli istnieje a ja w to wierze ze dał mi takich przyjaciól jakich mam i życze wszystkim takeigo zatracenia


ps: ale sie rozgadałam pewnie nikomu się nei bedzie chciało czyatc tego
i błedy tez sa ofcurse :}
pardon excusemoi :}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noli




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 12:05    Temat postu:

dziewczyny moje kochane wszytskie piszecie "mialam przyjaciolke".
ludzie obudzcie sie!
mialyscie przyjaciolke?
nie, nie prawda!
nigdy jej nie mialyscie!
gdyby to byla PRAWDZIWA przyjazn to przyjaznilybyscie sie do tej pory!
prawdziwa przyjazn sie nie konczy od tak.
takie jest moja zdanie.

ja tez znalam kilkoro ludzi ktorych uwazalam za przyjaciol.
ale niestety sie przejechalam.
no coz przynajmniej czegos sie nauczylam:
nie nalezy zbytnio ufac ludziom.
obecnie mam (teraz moga spokojnie ja tak nazwac) przyjaciolke.
znamy sie dosyc dlugo i tylko jej ufam bezgranicznie.
Ani@ kocham cie i nigdy cie nie zawiode!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raspberry




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 13:38    Temat postu:

Ja mam przyjaciółkę...taką prawdziwą.
Znamy się od urodzenia...czyli 17 lat Very Happy
Nawet mamy tak samo na imię Cool

Nasza przyjaźń wiele razy była wystawiana na próbę.
Nie chcę pisać co się działo bo nie jest to przyjemne.
Ale najważniejsze jest to, że nadal jesteśmy razem.

Jest jedną z najważniejszych osób w moim życiu.
Nie piszę, że nie mamy przed sobą tajemnic...bo każdy je ma.
Ale rozmawiamy na każdy temat, o wszystkim co nas niepokoi.
Gdy coś nam się nie podoba w naszym zachowaniu to mówimy o tym.
Wiem, że mogę na nią liczyć, w każdej sytuacji...zawsze mi pomoże, a ja jej.
Każdemu życzę takiej przyjaźni.
Kocham Ciebie Olu...dziękuję, że jesteś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 14:01    Temat postu:

Phi ..
noli .Po pierwsza zauważ ,że wiekszość pisała "przyjaciółka" w cudzysłowiu ( tak jak teraz ja .. ). A po drugie nie zgodze się. Wszystko się kiedyś konczy.

"Przyjaźń" to taki dziwny wymysł ludzi ,aby mogli oni poczuć ,iż są dla kogoś kimś ważnym.
Czy mam przyjaciol ? Nie wazne ..
Pozdrawiam ,Anty


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anty dnia Środa 10-05-2006, 14:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd!

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 14:06    Temat postu:

Anty napisał:

"Przyjaźń" to taki dziwny wymysł ludzi ,aby mogli oni poczuć ,iż są dla kogoś kimś ważnym.


Właściwie to się zgodzę.
Ale ten "wymysł" często poprawia samopoczucie. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 14:25    Temat postu:

Mnie tam przyjaźń zawsze tylko irytowała i ograniczała.
Pozdrawiam, Anty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noli




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 14:47    Temat postu:

a ja sie nie zgodze.
wcale nie utrzymuje swojej przyjazni dlatego zeby "czuc sie dla kogos wazna".
i nie uwazam tez tego za "dziwny wymysl".
z takim pogladem raczej nie da sie miec przyjaciol...
no bo przeciez jestes zdania ze nic was nie laczy, ze to tylko 'wymysl'...
no coz ale dla kazdego swiat jest takim, jakim jest w jego glowie.
pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:05    Temat postu:

Jeśli tak uważasz to się cieszę, ponieważ nie mam chęci, aby posiadać przyjaciół.
Dziwny wymysł .. ? Dlaczego nie ? "Dziwny" nie musi być rozumiany w złym znaczeniu tego słowa.
A człowiek nie przyznaje się często do swego egoizmu ( większość nie zdaje sobie z tego nawet sprawy ).

"No cóż, ale dla każdego świat jest takim ,jakim jest w jego głowie"
Phii ..

Pozdrawiam ,Anty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gusia




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Od Billa Kaulitza xD

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:10    Temat postu:

dla mnie nie ma czegos takiego jak przyjazn...poprostu w nia nie wieze bo mialam duzo kiedys przyjaciol ale zrozumialam ze to jest bezsensu. Rolling Eyes przynajmniej dla mnie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noli




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:23    Temat postu:

mam pytanie anty:
co oznacza to twoje "phii"?
bo nie bardzo wiem jak mam je rozumiec...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:29    Temat postu:

Zgadzam się z Anty w 100% Mi przyjaźń nie jest potrzebna. Ktoś kto dużo o tobie wie, ma najlepszą broń by cię później zniszczyć... Brutalna prawda.
A wypłakać to się mogę poduszce i wyjdzie na to samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:34    Temat postu:

"Phii" -opisalam tak jednym "gestem" moje odczucia zwiazane z Twoja wypowiedzia.
Dalej nie rozumiesz .. ?

Pozdrawiam ,Anty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noli




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:44    Temat postu:

twoje odczucia...
ach rozumiem!
ale tego nie skomentuje...
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z twojej szafy

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 15:45    Temat postu:

ale przyjaźń niekoniecznie oznacza mówienia sobie wszystkiego...
mam przyjaciółkę, ale nawet ona nie wie o mnie najwaznieszego... a poza tym ja też mam na nią broń.
juz raz jej użyłam. nie było to miłe, ale musiałam sie bronić... chciała wiedzieć tego, czego nie powinna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin