Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pogaduszki o Chłopakach - Jak ich poderwać ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 18:50    Temat postu:

Wiesz Shady, już tak robiłam. I niestety pomogło, ale tylko na chwilę Confused
Ty przynajmniej się spotykasz z Bartkiem. No i go nie kochasz. To w ogóle co innego Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Shady Lane
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 18:55    Temat postu:

Nie da się tak po prostu pokonać bólu złamanego serca. Nie pomoże Ci pisanie na forum, nikt nie weźmie Twojego cierpienia na siebie nawet, gdyby chciał.
To jest taki ból, którego nie ukoi tabletka, którego nie da się obrócić w żart. On siedzi głęboko w Tobie, i tylko TY sama możesz się z nim uporać. Musisz przetrwać, musisz być silna. Bo nikt Ci nie pomoże. Tę walkę musisz stoczyć sama.
I wiesz co? Wierzę, że wygrasz. Nie dziś i nie jutro, ale wygrasz.
Trzymaj się mocno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Docia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd...

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 18:56    Temat postu:

Wiecie co nie rozumiem chłopaków...
oni chyba maja jakiś swój odrębny świat, do których żadna dziewczyna nie ma wstępu...
poprostu...
dziwni są.. mówią co innego a później robią co innego, żałują, ale nie chca niczego odwracać bo "nie potrafią" pf...
ta...
jasne.
chyba nigdy ich nie zrozumiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:07    Temat postu:

Mod-Grecien napisał:
I pewnie któraś z was napisze, żebym sprobówała z tamtym. A byłego kopnęła w dupe. Bo jak by z tamtym miało coś wyjść to potem będę żałować. Chociaż mi tego nie piszcie, bo i tak nie jestem w stanie tak zrobić Sad


Ehkem... No, jednak napiszę. Nie musicie od razu ze soba chodzić! Kilka spotkań sam na sam nie pozbędzie Cię cnoty Wink a poznasz go trochę bliżej i może dostrzegniesz jego kilka zalet. Może nawet tych, których nie ma Twój były. Zawsze można spróbować. Czasem łatwiej jest zapomnieć o nieudanej miłości gdy znajdzie się jakąś bratnią duszę, która z czasem może zamienić się w miłość Cool


Grecien, bądź silna. Rozumiem dobrze Twój ból, ale w końcu kiedyś trzeba będzie z tym skończyć. Powiedzieć sobie NIE i zostawić wspomnienia za sobą. Wiem, że to trudne i cholernie bolesne. Ale postaraj się chodź w pewnym stopniu uwolnić się od niego. Uświadom sobie (wiem, że może brutalnie) nie będziecie razem. On tego nie chce. Więc... poprostu podnieś wysoko czoło i nie pozwól by facet Cię ranił...

Trzymaj się Słońce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:42    Temat postu:

Ja jestem chyba jakaś głupia... Neutral
Już tyle razy wmawiałam sobie, że nie będziemy razem. Że on jest durny, cham, idiota i w ogóle(chociaż tak nie jest xD )-i jakoś nadal go kocham
A nie mogłabym być narazie z tym drugim, bo ja tak nie potrafię kochając kogoś innego Grey_Light_Colorz_PDT_46
Crying or Very sad

Tak w ogóle to już dłuższy czas spotykam się z tym drugim. I wiem, że coś do mnie ma. No ale jakoś o byłym nie moge zapomnieć! Grey_Light_Colorz_PDT_46 a grr... ide sie powiesić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Niedziela 08-10-2006, 9:23    Temat postu:

Wiecie co?
Żal mi waszych złamanych serc, w oczywiście dobrym znaczeniu.
Bo to musi być okropne uczucie tracić kogos tak bardzo bliskiego.
Bo mi samej nie zapowiada się, zebym kiedyś musiała kogoś 'poderwać' czy o kogoś się starać.
Tak.
(" no nie bój się, to femienistka!"- taaak. cudownie xD)
A podrywać nie umiem, po co to komu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 15:29    Temat postu:

Wiecie co? Doszłam do wniosku, że narazie zaprzestane spotkań z tym drugim chłopakiem i poczekam, aż z moim byłym się wyjaśni-nasza wspólna kumpela ma z nim pogadać i wypytać się o pare rzeczy. Jeżeli będzie źle, to cóż... Sad
A teraz postaram się zrobić coś tylko dla siebie. Przeproszę tego drugiego i już...

Yhh... to nie takie łaaaaaatwe Grey_Light_Colorz_PDT_46


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 16:39    Temat postu:

Greciuch, daj już spokój! Czy Ty wiesz, że tylko wciąż rozdrapujesz swoje rany?

Choć, z drugiej strony Cię rozumiem i trzymam mocno kciuki... być może się uda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martusia_Bill




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Poznania

PostWysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 16:42    Temat postu: Jetsem samotna!!!

Qrcze dziewczyny mam doła!!Sory,że zawracam wam głowe. ale musze wykać swoj żal!!miałam kolege!!Dzisiaj doszlo do mmnie że go kochan!!A przed chwila na gg oznajmił mi że chce poprosić o chodzenie moją przyjaciółke!!!Szcerze mówiąc to się nie spodziewałam bo to ja miałam z nim najlepszy kontakt!!Powiedziała mi że mnie bardzo bardzo lubi i jestem ładna że jestem jesgo przyjaciółką,ale Marte-moją przyjaciółkę kocha.A może powiedział mi to bo coś przypuszczał że on mi się podoba.Bo nie powiem flirtowałam z nim.ALE DO CHOLERY ON TEŻ MI DAWAŁ ZNAKI!!!Boshe dziewczyny cio ja mam zrobi
Kod:
??Jak mam się przy nich zachować??Czy mam o nim zapomnieć??Jak??Boshe!!!!Ja chyba się zabije!!
[/list][/list]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 18-10-2006, 15:43    Temat postu:

[qoute=Gaga]
Nie płakusiaj, bo nie masz o co. Ciesz się wolnością puki możesz. Ja, wielki doradca , radzę Ci odstawić wszystkie miłostki na bok. Naprawdę, tak jest łatwiej.
Łatwiej jest przejść przez wiek dojrzewania samemu, a nie z kimś kto rani i rzuca.
Może nie będzie tak w Twoim przypadku ale większość znajomości tak się właśnie kończy. Ja Ci mówię z doświadczenia. Ze swojego, i z moich koleżanek. Teraz żałuje wszystkich moich miłosnych uniesień, zauroczeń i cierpień, na które niepotrzebnie marnowałam czas.

Lepiej znaleźć sobie kogoś w starszym wieku... Nie pomyślcie sobie, że jestem starsza. Nie, nie. Mam dopiero 18 na karku, ale pare rzeczy zdążyłam sie nauczyć

Pozdrawiam ;*
[/quote]

On jest duuużo starszy ode mnie. Ma 19 na karku.
Wszyscy mówią, że za stary.
Ja nie wiem już co mam robić.
Niby pisze do mnie zdrobnieniem (jako jedyny z całego Krakowa mówi do mnie Alu.)
niby wysyła mi buziaki przez gg.
Ale miał opis gg: Szukam Księżniczki, ale jej nigdzie nie ma.

Napisałam mu, że księżniczka jest blisko i czeka, ale nie odpisał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Czwartek 19-10-2006, 18:41    Temat postu:

Martusia to chyba sprawa jest jasna Sad Musisz to jakoś przeboleć, a w krótce zapomnisz o nim. Chyba, że jednak nie będzie z Twoją przyjaciółką i... sama nie wiem Rolling Eyes Zawsze jakaś nadzieja jest.

Liz a ile od Ciebie jest starszy? Między mną, a moich chłopakiem jest 4 lata. Jak miałam 14 lat to chciałam z nim chodzić, no ale... cóż. Wytłumaczył mi to delikatnie, że jestem za młoda. A teraz? Po 3 latach się doczekałam! Przez te lata nawet o nim zapomniałam, a na jednej wspólnej imprezie serce znowu pikło.
Więc jeśli między wami nie ma dużej różnicy, to walcz. Może Ci się uda. A jeśli on nie będzie Tobą zainteresowany, to musisz to zrozumieć. Ja, choć bylło mi trudno, zrozumiałam. A na gg może jeszcze odpisze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 19-10-2006, 18:52    Temat postu:

Wiesz Gaga on jest starszy 4 lata Smile
Ale sytuacja się z lekka skomplikowała. Otóż moja koleżanka powiedziała, że mi pomoże, podała się za mojego chłopaka i delikatnie wypytała Go co o mnie myśli.
Nie dowiedziała się nic, a chłopak na końcu rozmowy jej napisał:
"Pozdrów Liz, kiedy będziesz jej zdawał relację z tej rozmowy"
No normalnie porażka.
I normalnie zorientował się o co kaman.
Zastanawiam się, jak mu się na oczy pokazać.
Jak zobczyłam tę jego odpowiedź to się trzęsłam ( nie wiem czemu) przez pół godziny.
Owszem, chciałam, żeby się dowiedział że go kocham, ale nie w ten sposób.
Denerwuje mnie to, że teraz wszystko zależy od niego i od tego jak na to zareaguje.
Boję się, żeby się wszytko nie popsuło. Do tej pory świetnie się dogadywaliśmy.
A jeszcze o wieku:
Mnie osobiście różnica 4 lat nie przeszkadza. Myślę, że jemu też. Są u nas w pary, w której dziewczyna jest młodsza o 8 lat i chłopakowi wcale to nie przeszkadza ( i jej nie wykorzystuje sexualnie xD)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Czwartek 19-10-2006, 20:47    Temat postu:

Liz napisał:
Otóż moja koleżanka powiedziała, że mi pomoże, podała się za mojego chłopaka i delikatnie wypytała Go co o mnie myśli.
Nie dowiedziała się nic, a chłopak na końcu rozmowy jej napisał:
"Pozdrów Liz, kiedy będziesz jej zdawał relację z tej rozmowy"

Zrobiłaś źle. Ten pomysł był głupi i to chyba musisz przyznać. Twój chłopak wypytuje się o Ciebie innego chłopaka? Nie widzisz, co tu jest nie tak???
Szczerze, to nie dziwie mu się, że zakapował. Głupi nie jest Wink


Liz napisał:
Denerwuje mnie to, że teraz wszystko zależy od niego i od tego jak na to zareaguje.
Boję się, żeby się wszytko nie popsuło. Do tej pory świetnie się dogadywaliśmy.

Rany, jeśli mieliście dobry kontakt, to po co te cyrki?! Widocznie Cię lubi. Mało który 19latek zadaje się z 15latką. Więc miałaś u niego widocznie jakiegoś plusa. Może nawet interesowała go Twoja osoba...

Liz napisał:
A jeszcze o wieku:
Mnie osobiście różnica 4 lat nie przeszkadza. Myślę, że jemu też. Są u nas w pary, w której dziewczyna jest młodsza o 8 lat i chłopakowi wcale to nie przeszkadza

I tu są różne zdania... Komuś to pasuje, komuś nie... Sama rozumiesz, że inaczej wygląda cztery lata w wieku 15, 19,a inaczej 20, 24.
Ale oczywiście, nie przecze. Moja koleżanka miała 16 lat gdy poznała swojego chopaka, a on... 25. Są do dziś razem, czyli jakieś 3 lata.
Może Twój Wybranek należy właśnie do tych osób.
Zamiast robić głupie podchody, zwyczajnie napisz mu smsa. 'Często o Tobie myślę. Ciekawe dlaczego?' - Taki zwyły sms, a da mu do myślenia. Jeśli zrobi krok, będzie OK. Jeśli nie, widocznie różnica wieku jest dla niego problemem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gangsta




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 16:55    Temat postu:

Oh.. przeczytałam waszą rozmowe Wink

Oj, Liz, Liz trochę głupio wyszło z tą rozmową na gg. Gaga ma rację napisz mu smsa... może coś wyniknie z tego?
4 lata? Rolling Eyes
Wcale nie jest tak dużo... w miłości nie liczy się wiek! Pamiętaj!

Edit:
Ups...
Posty pisałyście już dawna, a ja dopiero wyskoczyłam z moim postem Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 18:25    Temat postu:

Mod-Grecien napisał:
Wiecie co? Doszłam do wniosku, że narazie zaprzestane spotkań z tym drugim chłopakiem i poczekam, aż z moim byłym się wyjaśni-nasza wspólna kumpela ma z nim pogadać i wypytać się o pare rzeczy. Jeżeli będzie źle, to cóż... Sad
A teraz postaram się zrobić coś tylko dla siebie. Przeproszę tego drugiego i już...

Yhh... to nie takie łaaaaaatwe Grey_Light_Colorz_PDT_46


Mod-Grecien napisał:
Ja jestem chyba jakaś głupia... Neutral
Już tyle razy wmawiałam sobie, że nie będziemy razem. Że on jest durny, cham, idiota i w ogóle(chociaż tak nie jest xD )-i jakoś nadal go kocham
A nie mogłabym być narazie z tym drugim, bo ja tak nie potrafię kochając kogoś innego Grey_Light_Colorz_PDT_46
Crying or Very sad

Tak w ogóle to już dłuższy czas spotykam się z tym drugim. I wiem, że coś do mnie ma. No ale jakoś o byłym nie moge zapomnieć! Grey_Light_Colorz_PDT_46 a grr... ide sie powiesić.



Słońce, jesteś idiotką.

Liz... Hm, to nie było zbyt mądre, z tą rozmową na gg Wink A ten opis z księżniczką... Daje do myślenia.

Mój jest młodszy ode mnie o rok, ot co.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swent




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 18:58    Temat postu:

ten temat jest dla mnie xP ostatnio związałam się z chłopakiem, ale jedgo kolega chce mnie poderwać, przez to zaczeli się kłócić, a ja nie wiem co robić, bo czuje się winna, a do tego (zawsze tworzyliśmy zgraną paczkę) wszystko się rozpada

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gangsta




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:15    Temat postu:

swent... ciężko...
Uważam, że powinnaś zdecydować którego wolisz? Ewentualnie powinnaś obu dać kosza. Może zrozumieją, że nie możesz być z obydwoma na raz? Jak napisałaś, że tworzycie zgraną paczkę to czyli się przyjaznicie? Wiem, wiem przyjaźń to nie to samo, ale zaproponuj jednemu przyjaźń... ale pierwsze co zrób to przemyśl na którym Ci bardziej zależy...


Ja wiem... nie jestem dobra w te klocki nigdy nie umiałam udzielić komuś dobrej rady Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:38    Temat postu:

Dia kochanie dziękuję
Jeżeli o mnie chodzi to wszystko się wyjaśniło i jest już ok Wink
W sumie to nie mam czasu na chłopaka teraz, ale ktoś by się przydał haha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 22:07    Temat postu:

Dobra, opiszę swoją sytuację.
Przychodzę do gimnazjum. Jest super, nowa szkoła.
Ciągle się gubię, wygłupiam na przerwach.
Od razu zauważam Jego.
Wyróżnia się.
Wysoki, przystojny...
Rastaman.
Zaraz, zaraz - świta mi w główce - przecież ja Go skądś znam!
O tak, kolega mojego brata...

Zaczęło się od... ocierania przy każdej nadarzającej się okazji.
Oczywiście 'niespecjalnie'. Wystarczy, że mnie dotknął, a czułam dreszcz emocji i byłam w skowronkach do końca dnia.
Ot, takie zwykłe, wrześniowe zauroczenie. (:
Zaczęłam szukać kontaktu. Spojrzenia, zwracanie na siebie uwagi.
Nie miałam nadziei. Nie żyłam złudzeniami. Założył forum naszej szkoły, a ja miałam Jego gg.
Pisałam tylko w sprawach istotnych. Ten pamiętny raz się zagadaliśmy.
Na następny dzień minęliśmy się na korytarzu. Rozmawiałam z koleżanką, ale uchwyciłam Jego spojrzenie.
Odwrócił się i powiedział mi 'cześć!', uśmiechając się. *zgon na miejscu*
No, a tydzień później zaczepił mnie, choć może w taki nietaktowny sposób, uderzając moje ekhm.. zeszytem do angielskiego. ; p
A w przeddzień rysowaliśmy 69 na komunikatorze. :X
Tak sobie minął październik. Potem cyber-trójkącik :X, w gorącą, sobotnią noc. xD
Ale On zaczął kręcić z inną. ;X
Spotykali się weekendy.
Teraz już są ze sobą.
Widać, że jest szczęśliwy.
Ale ja też! ; p
Dzisiaj dwa razy podszedł, żeby się przywitać i pożegnać.
Wierzcie mi, jego perfumy są boooooskie. mwahahah

A najbardziej rozłożyła mnie reakcja moich kumpel.
Ja nie wiem, one są zazdrosne, czy jak? Neutral
Za każdym razem docinały mi na jego temat.
Aż miałam ich dość i powiedzialam sobie, że nic więcej się z moich ust o nim nie dowiedzą.
I w ich oczach pozostałam niewzruszona, gdy się pocałowali.

Robić sobie nadzieję czy nie?
No... przecież wieczność ze sobą nie będą. xDDD

{Jul - thx xD}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Say-U-ri




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z sentymentalnego jazgotu dla thpoland

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 16:35    Temat postu:

Ja mam głupią sytuację.
Znam takiego chłopaka... aż za dobrze i ogólnie to taki element. Największy i najgorszy (ucieka z lekcji, bije się etc.- uczy się w mojej klasie). Jednak ładny jest. Okazało się, że to moja daleeeeeka rodzina. Kurde.. a ja naiwniaczka lubiłam go i chciałam być jego przyjaciółką, aż przyszedł dzień kiedy uświadomiłam sobie, że czuję do niego mięte. Tak.. to było w trakcie lekcji, ale wiem, że to głupie. Poprostu powiedziałam sobie w myślach do niego "Kocham cię" i poczułam dreszcz. Jakbym odkryła coś zupełnie nowego, sama nie mogłam w to uwierzyć. Teraz egzystencjuje ze świadomością, że coś czuję do niego, a tego nie chcę. Nie chcę go kochać, nie chcę go nawet lubić. Ale tak się składa, że on "raczej" mnie lubi (nie, nie kocha) traktuje jak siostrę, ale nie przyznaje się do tego. I nie wiem czemu wpienia mnie fakt, że gada, zaczepia dziewczyny z mojej klasy. Zazdrość?? Sama nie wiem.

Poradźcie co robić Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 18:30    Temat postu:

Say-U-Ri, skąd ja znam Twoją sytuację Rolling Eyes Nooo, moze z tym wyjątkiem, ze ja nie chodziłam z nim do klasy. Nie wiem, jak Ci poradzic, sama sobie z tym nie radziłam, więc nie będę dyrdymałów pisać. Wiedziałam, ze traktuje mnie jak przyjaciółkę i nie chciałam tego niszczyć, więc nawet nie próbowałam... no wiesz, robić z tego czegoś więcej. Na szczęście okazało się to zauroczeniem, ktore nie zepsuło naszych stosunków. A teraz... Teraz jestm wyprana z miłości.

Zazdrość? Taaa, to moja kumpela. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie- taaaaak, ona zawsze pojawia się, kiedy mam kłopoty (sercowe) Rolling Eyes Mhm, zawsze jest na miejscu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milady




Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba (?)

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 18:56    Temat postu:

Jeśli chodzi o sposób poderwania to najważniejsza jest oczywiście naturalność. Warto też być trochę tajemniczą i intrygującą... Wink Ja osobiście, gdy staram się poderwać jakiegoś kolesia staram się być miła i... tutaj wiele daje sposób patrzenia na drugą osobę Very Happy Troszkę iskierek w oczkach i... powinno być dobrze Wink

W zasadzie ja narazie nie mam żadnych problemów sercowych, z czego się bardzo cieszę. Już kiedyś to przerabiałam i to wcale nie było miłe... podoba mi się życie singla Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 21:45    Temat postu:

Say-U-Ri, tak to jest, że przyciąga nas coś do tych niegrzecznych chłopców Wink

Miałam tak kilka razy. Ale to były tylko zauroczenia i kończyło się na kilku spotkaniach.

Zazdrość? Jak najbardziej!

Ale zaraz... daleka rodzina??? Ale razem być możecie???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 22:05    Temat postu:

Jak zagadać? Najskuteczniejsze jest podobno: "My się chyba znamy, prawda?".
Ale jeżeli się komuś wydaje to za bardzo obcykane to można to wzbogacić różnymi słowami np. "My się chyba znamy, prawda? I to nie jest żaden sposób na podryw, ja naprawdę mam wrażenie, że gdzieś się zapoznawaliśmy..." Hehe, ma się opanowane te sztuczki <lol> jak się Bravo czyta
to był mój 99 post


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czwartek 07-12-2006, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pharrell




Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 7:21    Temat postu:

Ale pierdoły gadacie
Żal poprostu xD

A tak na marginesie. Chłopaków się nie podrywa - to oni podrywają ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 6 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin