Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Skandal w KFC
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 15:10    Temat postu:

Neutral
śmieszne.

Nie rozkminiacie, że nie chodzi o to CZY JEŚĆ MIĘSO, CZY NIE, bo nie o tym jest temat, tylko o tym jak traktuje się zwierzęta przed ŚMIERCIĄ??


Czy do Was to nie dociera? W żaden sposób?
Zaczynacie moim zdaniem już tak chamsko ironizować, że mi się serio przykro robi.

Niechcecie tego rozumieć, czy nie potraficie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 17:08    Temat postu:

Może nie chcę, może nie potrafię. Ironia jest tu najbardziej na miejscu, bo śmieszą mnie takie akcje, tworzenie takich tematów. Żyje sobie dziewczynka, nagle wchodzi na forum, czyta jak to źle traktują zwierzęta, i jest przerażona.

CO ONA SOBIE DO TEJ PORY MYŚLAŁA?!

Że niby jak oni zabijają te kury/kaczki etc.?! Że to jest wszystko w zgodzie z przepisami... Sorry, ale w jakim świecie ona istnieje?

natalienne napisał:
no cóż, Sac, ja akurat wolałabym wcale się nie urodzić niż pojawić się na świecie tylko po to, by po paru miesiącach ktoś mnie zamordował, ktoś inny pokroił moje ciało, inny je sprzedał, a kolejny zeżarł na kolację.


Właśnie na tym polega różnica. Zwierzęta nie mają świadomości istnienia. Czują strach, ale nie rozumieją samego pojęcia śmierci jako końca życia.

Cieszy mnie, że większość osób podchodzi tu normalnie do jedzenia mięsa, jako do zwykłej kolei rzeczy.

Ale Goo-gu ma dużo racji, bo nie chodzi o to, żeby walczyć, by kurczaków nie zabijać. Kazdy wie, że trzeba je zabijać, tylko DELIKATNIEJ. I walkę o takie cele, które są REALNE, całkowicie popieram.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MissIntensive




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 17:16    Temat postu:

Caroline napisał:
Mod-antośka napisał:
to może zaczniemy zywić się energią słoneczną, co? Oo



Tak już na świecie jest przyjęte, zwierzęta jedzą rośliny i inne zwierzęta (nie przejmują się, że te rośliny i zwierzęta cierpią), a ludzie jedzą i te rośliny i te zwierzęta.


Energia słoneczna xD
To byłoby takie, takie... niepowtarzalne! xD


Spójrzcie na prawdziwy realny świat.

Myślicie, że od kiedy te kury są tak traktowane?
Od wczoraj?
Nie, nie od wczoraj, od kilku dobrych lat.

Myślicie, że inne zwierzęta nie są tak traktowane?
To się mylicie, bo tak jest nie tylko z kurami.

Jak już powiedziałam wcześniej, nie jedzmy nic, skoro rośliny i zwierzęta to istoty żywe ^

o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AgNis




Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 17:47    Temat postu:

Czy to jest skandal? Gdzie wy zyjecie? Przecież kazdy znas wie, że zwierzeta się jada i chyba nie zdechłe, a trzeba je uprzednio zabić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 19:56    Temat postu:

Cytat:

Myślicie, że od kiedy te kury są tak traktowane?
Od wczoraj?
Nie, nie od wczoraj, od kilku dobrych lat.

Myślicie, że inne zwierzęta nie są tak traktowane?
To się mylicie, bo tak jest nie tylko z kurami.


Tak, dlatego, skoro sprawa ciągnie się tyle lat, lepiej zostawić ją w spokoju nie?
Męczenie zwierząt na porządku dziennym Smile
Spoko.

Jak można mieć takie olewające podejście do zwierząt ?!?!

Cytat:

Jak już powiedziałam wcześniej, nie jedzmy nic, skoro rośliny i zwierzęta to istoty żywe ^


I wracamy do punktu wyjścia
Diabełku Złoty, dziękuję za chociaż orobinkę zrozumienia! Chwałą Ci! Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania_robaczek




Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:52    Temat postu:

Kurczaki się zabija. Wiem. Tak samo jak inne zwierzęta. Ale w tym temacie chodziło mi o sam sposób ich traktowania. Wy natomiast zaczęłyście pisać referaty o tym, że zabijanie zwierząt jest normalne. Owszem. Ale w TAKI sposób chyba nie jest normalne. Część z was wiedziała, że są brutalnie zabijane, ok, ale nie wszystkie.
I dlaczego martwicie tym, że ktoś przejmuje się zwierzętami? Przeszkadza to wam?
Więcej nie napiszę, bo nie ma to sensu.
Post skierowany tylko do niektórych osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Piątek 15-12-2006, 17:26    Temat postu:

Mod-DiaBollique napisał:

natalienne napisał:
no cóż, Sac, ja akurat wolałabym wcale się nie urodzić niż pojawić się na świecie tylko po to, by po paru miesiącach ktoś mnie zamordował, ktoś inny pokroił moje ciało, inny je sprzedał, a kolejny zeżarł na kolację.


Właśnie na tym polega różnica. Zwierzęta nie mają świadomości istnienia. Czują strach, ale nie rozumieją samego pojęcia śmierci jako końca życia.

Może źle się tu wyraziłam. Pisałam to tak jakby z punktu widzenia człowieka. Ale chodziło o to, że moim zdaniem dla takiego zwierzaka lepiej wcale sie nie urodzić, niż całe życie mieć wypełnione bólem i strachem. I nieważne tu, czy ono ma świadomości istnienia czy nie. Ból i strach czuje, to jest ważne.

^^MaGa^^ nie masz, a możesz. Twój talerz i twój wolny wybór, nikt ci do talerza nie będzie zaglądać. Rośliny żyją, ale nie są na tak wysokim poziomie ewolucji jak zwierzęta, nie mają na tyle rozwiniętego ukłądu nerwowego, by odczuwać strach czy ból. Widziałaś kiedys marchewkę wrzeszcząca przy obieraniu? Bo ja nie, a dopuszczłam się tego okrutnego czynu setki razy.
antośka na temat roślin to już wyżej pisałam, więc nie będę się powtarzać. Futra nie posiadam i nie zamierzam, skórzanych butów, paskó i torebek nie kupuję odkąd zaczęł mnie obchodzić los zwierząt. I bzdurą jest, że tym nikt się nie przejmuje. Jako przykład podam chociażby niedawne akcje antyfutrarskie aż w 150 miastach.
A co do twojej i Caroline chamskiej ironii, to jest ona kompletnie nie na miejscu. Temat ten nie jest do śmiechu, tylko zastanowienia sie nad pewnym problemem. Jeśli macie go w dupie, to miejcie, ale dajcie to do zrozumienia w sposób kulturalny, a nie poprzez śmiech. Śmiech ze śmierci i cierpienia, nie wstyd wam?
goo-gu cieszę się, że chociaż ty masz nieco współczucia i wrażliwości. Szkoda, że tak niewiele osób tu twój i mój pogląd podziela. Określiłaś to znieczulicą, i ja się z tym zgodzę w 100% Ja bym to nazwała szowinizmem gatunkowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 15:49    Temat postu:

w życiu nie chce oglądać tego filmiku.
po co?
żeby poszarpać sobie tylko nerwy?

a w KFC nigdy nie jadłam.
i jestem z siebie bardzo dumna. Grey_Light_Colorz_PDT_26
zwierzęcy barbarzyńcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 19:34    Temat postu:

Mam tylko jedno pytanie.
Czy jak wszyscy pokolei napiszemy tutaj "Nie jem w KFC" albo "To straszne, okrutne" itd. itp.
To czy to w jakichś konkretny sposób pomoże tym kurczakom?
Nie sądzę.
No chyba, że przed ich śmiercią ktoś z tamtąd wejdzie i odczyta im to aby czuły, że ludzie chcą im pomóc.

I nie mówcie, że nigdy już nie zjecie w KFC czy innych fastfoodach bo jest gro innych, którzy zjedzą i wasze poświęcenie nie da nic.
Po za tym tak nie jest wszędzie.
I nie możemy negować wszystkiego bo w kilku(nastu) restauracjach i wytwórniach było tak a nie inaczej. Musimy tylko zrobić petycje, aby częściej kontrolowano te wytwórnie. Będzie lepiej dla kurczaków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate :)




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bielany

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 19:57    Temat postu:

Rozumiem, jakby te zwierzęta zabijali w humanitarny sposób...
Nigdy nie jadłam w KFC, jedynie w McDonald's.
Wiem, że to jeden i ten sam syf, ale jak jem to raz na kilka miesięcy.

A co ja mogę zrobić?
Nic.
Bo i tak Cię nie wysłuchają.
Życie jest brutalne, o tak.
Ale tego nie zmienisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 21:43    Temat postu:

Smutne jest podejście typu "nic nie mogę zrobić, nic nie zmienię"
Tak dla optymizmu:
Przeciętny Brytyjczyk zjada w swoim życiu 4022 zwierząt. W przypadku Polaków nie ma takich danych, ale zapewne jest podobnie.
"Jeśli ktoś prowadzi szerzej zakrojoną działalność eko-wege, w wyniku której sto osób rocznie zostaje wege... to 4022x100=402200. Mnożymy to przez 50 lat działalności i wychodzi na to, że uratowaliśmy 20 milionów zwierząt w ciągu naszego życia. Przyjemne uczucie" - Robert Surma
I niech mi nikt nie mówi, że nic nie może, bo może!
Petycje... ile już tego było? Od cholery i jeszcze więcej. I niewiele to wskórało. Petycje zwykle kieruje się do polityków, a ci w okresie innym niż przedwyborczy generalnie mają wszystkio i wszystkich głęboko w dupie, a zwierzęta zwłaszcza. Petycje to nie wszystko. Równie ważne jest uświadamianie społeczeństwa.
"Popyt zmniejsza podaż."
Rzeźnik zabija dla konsumentów, nie dla siebie. Oni za to płacą. Jeśli nie będzie popytu na jego produkty, on nie będzie zabijał; jeśli popyt bedzie mniejszy, on będzie zabijał mniej. Proste i łatwe.
"Rzeźnik" jest tu oczywiście uosobieniem całego mięsnego przemysłu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 21:53    Temat postu:

Wybacz natalienne ale nie będę wegeterianką/weganką tylko dlatego, że zwierzęta zabija się w taki a nie inny sposób.
Ludzie są mięsożercami i będą Smile
Ja nie mam zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń.

A tak na marginesie
Byłam ostatnio (po raz pierwszy w życiu)w KFC
Hot Wingsy. Pierwszy raz jadłam, ale pyszne są. I ostatnią rzeczą o której myślałam przy jedzeniu były te kurczaki^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Piątek 29-12-2006, 23:09    Temat postu:

Liz, nawet nie musisz tego mówić, że nie będziesz wege/wegan z tak błahego poweodu. Ja to wiedziałam od pierwszego Twojego posta w tym temacie.
Ludzie mięsożercami? Co najwyżej wszystkożercami, bo przecież nawet najbardziej zagorzały fan mięcha nim samym się nie żywi.
A tak naprawdę to roślinożercami, tylko do wielu nie chce dotrzeć ten fakt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 12:18    Temat postu:

Wyłączyłam w połowie. Zabolało.
To jest straszne, tym bardziej, że jestem wrażliwa na cierpienie zwiarząt.
To okropne, ale nie da się tego zmienić.
Ludzie bywają okrutni Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Hazel
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 13:03    Temat postu:

Śmiech jest zły i niekulturalny w tym przypadku? Mozliwe... ale podejścia do sprawy nie zmienię.
Mówicie, że popyt zmniejsza podaż, ale przecież nie zmusicie milionów ludzi, żeby przestali odżywiać się w kfc, mcd. itp. Niby jak to sobie wyobrażacie? oO
Wg. mnie jest to lekko nierealne. Jedzenie w tych resteuracjach jest zwyczajnie dobre i zwyczajnemu amerykaninowi czy choćby polakowi nie wytłumaczycie, że to jest złe i zjada właśnie małego, biednego kurczaja, który okropnie cierpiał...
taki człowiek może was w takiej sytuacji co najwyżej wyśmiać lub zwyczajnie zignorować.
Oczywiście jest mi szkoda tych zwierząt i zachowanie tych ludzi jest dla mnie nienormalne, ale naprawdę trudno jest nam zmienić coś w tej sprawie. Wcale nie twierdzę, że trzeba się poddać, ale spojrzeć na to z innej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 14:49    Temat postu:

A ja dzisiaj zjadłam w KFC, i czuję się świetnie, ot co.
Racja, zwierzęta były traktowane źle.
Ale...
Czemu ten temat został założony po tym gdy ten filmik trafił do sieci?
Naprawdę nie wiedziałaś, że tak jest od zawsze?
Nikt tego nie zmieni. A na pewno nie ten temat na forum.
Paranoja, po prostu brak mi słów.
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania_robaczek




Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 16:58    Temat postu:

Karocia - wiedziałam, że te kurczaki nie są głaskane przed zabiciem i nikt nie mówi do nich jesteście takie słoodkiee, szkoda mi was i nie tuli ich, ale nie sądzisz, że TAKI sposób jest okrutny? A temat założyłam, bo forum na forum się dyskutuje, prawda? I myślisz, że każdy użytkownik widział ten film?
Podobny post napisałam trochę wyżej, więc nie potrzebnie się powtarzałam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 18:28    Temat postu:

antośka: nikt nikogo nie będzie zmuszał. Chodzi o to, by każdy był w pełni świadomy tego, co ma na talerzy. Większość ludzi po prostu sie nad tym nie zastanawia, i nawet jeśłi jakaś myśl, że to jest nie w porządku, kiełkuje im w głowie, "upychają" to gdzieś i zapominają. Bo to wygodniejsze, bezproblemowe, tanie.
Po co takie tematy? Bo "Wolność wyboru jest czymś zupełnie bezwartościowym bez możliwości dostęu do informacji" - Juliet Gellatley.
Kto chce jeść mięso, niech wie, jak olbrzymim kosztem ono powstaje. Niech bierze za to pełną odpowiedzialność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 30-12-2006, 18:51    Temat postu:

Natalienne czemu ja mam brać odpowiedzialność za to jak mięso jest wytwarzane?
Jestem ostatnią osobą, która to mięso widzi.

Mogę mieć z takiej hodowli, a mogę mieć z innej. Nie wiem skąd. No bo po co dochodzić do źródeł. Jakbym tak chciała to nim bym to mięso zjadła to już by się zepsuło. Sprawdzałabym czy jest z takiej hodowli, a nie innej. I jakby było z tej dobrej to bym jadła, a jakby z tej niedobrej to bym mu pogrzeb urządziła i kwiatki posadziła na grobie. Bo ten kurczak był maltretowany nim został zabity.
Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Niedziela 31-12-2006, 16:20    Temat postu:

rozwaliło mnie twoje pytanie, Liz. Przeczytawszy, zaczęłam się po prostu... śmiać.
Odpowiedź jest oczywista, choć widać nie dla wszystkich.
Brzmi: jesteś odpowiedzialna za mordowanie zwierząt, bo za to płacisz. Kupując mięso, dajesz przemysłowi mięsnemu znak, że to co robi, akceptujesz i czekasz na więcej. Płacisz mu za hodowlę, transport, zabijanie.
Uważasz, że zła sytuacja zwierząt w hodowlach i rzeźniach zdarza się tylko czasem. Ale racji nie masz - niestety.
15 proc. zwierząt rzeźnych zabija się w Polsce poza kontrolą, a w większości rzeźni w Polsce łamie się przepisy dotyczące uboju - wynika z kontroli NIK. Przypadki oprawiania żywych jeszcze zwierząt mogą nie być rzadkością.
Okazało się, że w blisko 60 proc. rzeźni łamie się przepisy o humanitarnym uboju. Oprócz brudu i bałaganu stwierdzono niesprawne urządzenia do przytrzymywania zwierząt. Jeśli zwierzę jest źle unieruchomione, to nie można go dobrze ogłuszyć. Zwierzęta są źle głuszone także dlatego, że aparaty są niesprawne, a ubojowcy nie przeszkoleni.
W efekcie wykrwawia się przytomne zwierzęta i jest duże ryzyko, że do oprawiania trafia żywe zwierzę - jak to było w rzeźni w Żelistrzewie koło Pucka, gdzie wrzucono żywą świnię do oparzarki.
Poza tym powszechne jest zabijanie zwierząt w obecności innych, czekających na rzeź.
Żródło - raport z kontroli NIK nad ubojem i transportem zwierząt rzeźnych.
więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

To o rzeźniach. A hodowle? Obecnie "idealnym" standartem do którego powinni dążyć hodowcy, jest hodowla przemysłowa. Zapomnij o szczęśliwych świnkach taplających się w błocie na podwórku czy kurach grzebiących w ziemi. Mięso z takich zwierząt, to tylko za cieżkie pieniądze, w specjalnych sklepach które niełatwo znaleźć.
A jak wygląda rzeczywistość? Jeśli chcesz wiedzieć, a powinnaś, najlepiej zapoznaj się z tym: [link widoczny dla zalogowanych]
Polecam ci głównie rozdział 1. Oczyma prosiaka i 3. Sześciotygodniowy cykl życia i śmierci.
I nie myśl, że tak jest tylko w UK. W Polsce, niestety, też.
Właśnie za to jesteś odpowiedzialna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Celina




Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sama nie wiem

PostWysłany: Niedziela 21-01-2007, 17:43    Temat postu:

Kate Smile napisał:


A co ja mogę zrobić?
Nic.
Bo i tak Cię nie wysłuchają.
Życie jest brutalne, o tak.
Ale tego nie zmienisz.



Z faktem że nic nie można zrobić się nie zgodzę .
Jest wiele organizacji (np viva) które pomagaja zwierzętą .
Sama działam w tej akcji pare lat (zbierając podpisy pod petycją).
Mięsa nie jem bo uważam ze to okrutne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzka_Kaulitz




Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester ktos kojarzy? :/

PostWysłany: Czwartek 01-03-2007, 23:05    Temat postu:

o Ku*wa!
Przeciez to strasznie.
Jezu ja ich tam wszystkich bym pozabijala.
Sama bym tym grubym swinia bo glowach deptala tak jak oni tym kurczaka.
Jezu Surprised naszczescie jeszcze NIGDY w KFC niebylam(jakos mnie nie ciagnie). I juz nigdy niepojde.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Mi




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy Marzeń :)

PostWysłany: Sobota 03-03-2007, 12:32    Temat postu:

Nie obejrzałam filmiku.
Dlaczego? Chyba za bardzo się boję.
W KFC jadłam może z trzy razy, ale potem wymiotowałam trzy dni.
Nie wiem... może mam uczulenie Laughing
Bo po McDonaldzie nie wymiotuje Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Sobota 03-03-2007, 14:07    Temat postu:

Nigdy nie jadłam tam niczego. Tylko w MCDonald'sie, ale to jak byłam młodsza. Teraz już nigdy nie tknę tych przeterminowanych frytek, leżących już tam kilka miesięcy, przetłuszczonych hamburgerów i innych. Blee. Kiedyś mi mówił brat jak kolega mu opowiadał, że był tam kiedyś je sobie, je patrzy na to świnstwo" a tam taki łeb od kurczaka, razem z dziobek, z oczami- ze wszystkim. Opanierowany. Fuj. Już więcej tam nie poszedł.

P.S: Moj równy 150 komentarz xD Cienias jestem xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudyna XD




Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: ten Monsun XD !!

PostWysłany: Sobota 03-03-2007, 20:38    Temat postu:

Nigdy w KFC nie byłam i nawet nei wiem czy chcę Grey_Light_Colorz_PDT_46
Nie wiem czy było tu cospisane ale ostatnio kumpela gadała o jakiś szczurach Grey_Light_Colorz_PDT_46
Normalnie masakra.
tam jest okropnie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin