Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

FallenAngel czy White Angel ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Niedziela 06-08-2006, 23:42    Temat postu:

LadyMakbet napisał:

I dlatego uważam, że falen endżele to głupota. Dużo osób cierpi itp.
No i Lady dobrze mówi. Jezu też straciłam pare bliskich mi osób i jakoś nie upadłam na dno i nie stałam się falen endżelem.

Voun napisał:
Cytat:
Ryczałam, ale NA OSOBNOŚCI. Nikt, absolutnie nikt z moich znajomych i z rodziny o tym nie wie i nigdy, przenigdy się nie dowie.
NIENAWIDZĘ UŻALANIA SIĘ NAD SOBĄ.

No to świetnie się składa, bo tez nie znoszę.
Nie znoszę. Nie znoszę osób które latają i ukazują swoją słabośc i ból jak cierpią, jest im źle i zaraz się przez to wszystko potną Confused Chwalenie się swoimi problemami osobistymi to swoiste szpanerstwo bo inaczej nie potrafie określić. Tacy ludzie szpanują, jacy są biedni, opuszczeni i odrzuceni przez środowisko, bo ludzie ich nie rozumieją ile przeszli. Jasne, i niby to ma komuś imponować. A inni chełtają im dume pocieszając i mówiąc jacy są "dzielni".

Jednym słowem falen i łajt endżel wg. mnie to głupota! O! i proszę uszanować moje poglądy na ten temat. dziękuje


peace


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~tricky




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: les tournelless.

PostWysłany: Niedziela 06-08-2006, 23:50    Temat postu:

Anty - święta racja ... czyż niektórzy na blogach nie tworzą osób, którymi nie są ? takie 'blogowanie' jest równe z pisaniem opowiadania fantasy o elfach i o HP jak Lily Evans się załamała, bo nie może znaleźć sukienki na bal .
dlatego ja unikam takich blogów .
niezrozumiałe jest jak ludzie potrafią być dwuznaczni .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 9:40    Temat postu:

Dziewczyny, Wy poprostu nie rozumiecie, co juna miała na myśli. Nie mieliśmy mówić tutaj o osobach, które nazwały siebie "Upadłymi Aniołami". Lecz o osobach, które przez swoje przeżycia podupadły (przy czym nie zatraciły swoich cnót).
Podchodzicie do tego tematu w sposób sceptyczny (znów się powtarzam .. dziwne, to ja zawsze byłam najbardziej krytyczna), mogę nawet powiedzieć, że próbujecie sobie wytłumaczyć to w sposób prosty.. co jest błędne.
Niektóre tematy chyba są dla Was za trudne .. wiem, chamskie stwierdzenie. Ale do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć ( nie mówię teraz konkretnie o tym temacie ).

Tricky, tak nie ominiesz kłamsta w internecie. Ono spotyka każdego ..
( Przykład? Mój przyjaciel stworzył nieistniejącą postać na gg, która funkcjonuje już od roku i ma wielu prawdziwych przyjaciół ).

Pozdrawiam, Anty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~tricky




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: les tournelless.

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 9:56    Temat postu:

Anty, dobrze wiem, że kłamstwo w internecie ma zadziwiającą moc .
lecz pozerstwo można wyczuć na kilometr .
albo i nie .
też znam idealny przykład czegoś podobnego - tak jak twój przyjaciel . Moja kumpela założyła gg Bill'a .
gdzieś dawno, bo we wrześniu '05 .
tyle dziewczyn do niej pisało ... możecie mi nie wierzyć, ale jej uwierzyło tyle osób, że to jest masakra .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 10:25    Temat postu:

Może jeszcze pisała z dziewuchami po polsku ? Confused ( Life is so fuckin' brutal .. and stupid )
Wiele z nas uważa, że wyczuwa pozerstwo. Tak, da się zrobić. Jednakże czasem jesteśmy tak na nie przeczuleni, że "prawdziwość" ( cholera, tworzę nowe słowa? ) może stać się dla nas także pozerstwem.

Ale zmieniamy temat ...
Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 11:08    Temat postu:

Cytat:
Następnie, do używania tych nazw (mam na myśli różnorodne odmiany "Aniołów") także nie jestem przekonana. Już mówiłam, że nigdy nie korzystałam z nich. A jednak nie porusza mnie to tak bardzo, jak np. LadyMakbet (dlaczego do tych nazw jesteś nastawiona tak negatywnie? - pytam z ciekawości, nie myśl, że chcę Ci dogryźć )


Nie myślę tak ; ). Strasznie mnie drażni ostatnia moda na te nazwy. Anioł tu, anioł tam.
Jak już mówiłam, człowiek nie zasługuję na takie określenie. Falen, nie falen, nie zasługuje i tyle. NElusia kiedyś rzekła, że gdy słyszy zdrobienie "Billuś", może rzygnąć na swoje skrzydła Anioła, więc ja teraz rzeknę, że gdy ktoś mówi "falen endżel", mogę rzygnąć na wyimaginowane skrzydełka ów endżelka

Cytat:
LadyMakbet napisał:
Superowo.

Spodobało mi się to słowo, musiałam je wyróżnić .


Dobra, wiem, że jest kiczowate ; P



A co do gg - wpiszcie w katalogu "Tom Kaulitz" , to ja , piszę z ludźmi po polsku ; p więc nikt mi ofc nie wierzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 14:27    Temat postu:

Co do Kaulitzów na gg .. nie wiedziałam, że Bill potrafi napisać tylko "ja" i nie zna niemieckiego. Dużo się ich narobiło ...

Mieliśmy mówić o osobach, które możnaby było nazwać "Aniołami", a nie samą nazwą, którą potrafi sobie nadać wiele, "mrocznych" nastolat. Mam na mysli osoby, które przeżyły wiele ciężkich chwil, ot co ( i nie pier dolcie, że Wy też dużo przeżyłyście .. mnie to nie interesuje - wyżalanie się ).
Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 15:24    Temat postu:

Heeeeej, nikt tu się nie wyżala! Napisałam to, bo chciałam udowodnić, że nie tylko "falen endżele" są biedne ; P

Dobra, dyskutujcie... Bo jakoś wszystko zamilkło...(?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 16:17    Temat postu:

A widzisz, tak właśnie reaguje większość ludzi. Ktoś powie, iż pewna osoba jest biedna, to ja uznam, że ja gorsze rzeczy przeżywam i je teraz opowiem..

.. Anioł tak nie robi. On słucha w milczeniu.
Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 16:42    Temat postu:

Anty, Anioł nie słucha w milczeniu. Rzadko rozmawiamy z Aniołem. Ja chyba nigdy. Anioł nie odpowie, bo nie może.
Bóg też nam nie odpowiada.

Może wyda Ci się, że nie zrozumiałam, ale wiem o co Ci chodziło - problem w tym, że człowiek-anioł to fantazja. W życiu nie słyszałam o takim człowieku... Każdy chyba ma na sumieniu jakieś przewinienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 18:38    Temat postu:

Nie nawiązuj do chrześcijańskiego Boga i wyobrażenia aniołów. Ja nie mówię o tym ..
.. idealizujesz anioła, dlatego właśnie nie dopuszczasz do siebie myśli, aby istota ludzka Aniołem mogła być. Patrzysz ślepo w to słowo, zapewne widząc tylko jeden obraz - uskrzydlona, czysta i cnotliwa postać. To nie tak ...

Nie wydaje mi się .. Ty naprawdę nie zrozumiałaś.

"Anioły są wśród nas"

Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 18:46    Temat postu:

Jasne Wink Anioły skrzydeł nie mają przeciez Wink (alem dowaliła )

Cóż, nie będę cyniczna jak to zwykle bywa i mogę powiedzieć, że być może posiadasz jakąś cząstkę racji, jednakowoż (), nie za bardzo mnie ona przekonuje.
Tytuł Anioła jest zbyt idealny jak dla zwykłego człowieka.


Nie, nie zrozumiałam - jasne, jasne. Zrozumiałam, ale ... nie przemawia to do mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 19:48    Temat postu:

LadyMakbet napisał:

Tytuł Anioła jest zbyt idealny jak dla zwykłego człowieka.


Zbyt idealny? Nie mogę się oprzeć wrażeniu że mówisz tak dlatego, bo sama nikogo takiego nie spotkałaś. Może trudno w to uwierzyć, ale naprawdę istnieją jeszcze cudowni ludzie. Naprawdę tak myślę. Tylko jedni mówią na nich przyjaciele, a inni anioły. Nie, nie sugeruję że to samo. To absolutnie co innego. Ale czasami taki prawdziwy przyjaciel jest dla nas aniołem. I nie chodzi o jaką kiczowatą, skrzydlatą postać ze skrzydełkami i aureolką, obsypaną brokatem. Kolejny raz powtarzam - liczy się to co jest w środku. Ja białego aniołka rozumiem jako kogoś kto jest dla nas naprawdę bardzo ważny, dobry, wysłucha, doradzi, pomoże. Jest bardzo blisko pomimo tego że czasami jest daleko. Chyba dlatego tak ciężko mi uwierzyć w te 'Boskie' anioły. Bo pomimo całej teorii jaką ksiądz na religii wpaja mi już od bardzo dawna, to ja po prostu nie wiem czy prawdziwe anioły istnieją, czy nie. A ludzie anioły istnieją. Tylko trzeba długo szukać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Longina
TH FC Forum Team



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NDM | WAWA

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 21:39    Temat postu:

Wchodze tu juz 5 raz wiem co chce napisac, ale cos mi mowi zebym tego nie robila.
Upadle Anioly istnieja.

Anty napisał:
On słucha w milczeniu.

A jesli milczenie to tak naprawde krzyk? I czy tylko sluchajac nie zaczyna sie dusic?

Czy mozna przestac byc Upadlym Aniolem?

Cytat:
Zapominacie, ze częściowo ludzie zwanymi FallenAngelami to niedoszli samobojcy i zostaną nimi dopóki nieosiągna danego im celu


Wiem, ze zadaje duzo pytan, ale czy ktos umie mi na nie odpowiedziec?

Cytat:
Uciekją do swojego świata, bo FallenAngel to wyobraźnia kazdego z nas. A "upadlym aniolem" jest każdy, nawet jeśli się w nego nie wierzy badz nie wie sie kim się wogole jest.


Wyobraźnia to silna machina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 22:11    Temat postu:

Mod-Longina napisał:


Anty napisał:
On słucha w milczeniu.

A jesli milczenie to tak naprawde krzyk? I czy tylko sluchajac nie zaczyna sie dusic?

Czy mozna przestac byc Upadlym Aniolem?


Milczenie pewnych osób jest często krzykiem, jednak niedosłyszalnym dla większości społeczeństwa, wiesz?
Może i zaczyna się dusić ... ale dalej milczy.
Można przestać być Upadłym, ale Aniołem się pozostanie.

Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 9:06    Temat postu:

Pomijając mój pierwszy post, w którym odniosłam się tylko do nazw... O co chodziło Junie zrozumiałam już na początku, chociaż przyznaję, że miałam pewne wątpliwości, bo jak dla mnie, to ciut bełkotliwy był jej post.

Mod-Lunna napisał:
Ale czasami taki prawdziwy przyjaciel jest dla nas aniołem. I nie chodzi o jaką kiczowatą, skrzydlatą postać ze skrzydełkami i aureolką, obsypaną brokatem. Kolejny raz powtarzam - liczy się to co jest w środku. Ja białego aniołka rozumiem jako kogoś kto jest dla nas naprawdę bardzo ważny, dobry, wysłucha, doradzi, pomoże. Jest bardzo blisko pomimo tego że czasami jest daleko.
A ja na przykład nie widzę powodu, żeby takiego przyjaciela nazywać "aniołem". Jak dla mnie to brzmi zbyt kiczowato i w pewnym sensie ubliża tej osobie "okiczowując" jej czyny i słowa. Bo dla mnie prawdziwy przyjaciel to po prostu Prawdziwy Przyjaciel. "Przyjaciel" nie jest gorszym słowem niż "anioł", jeśli tylko umie się je wystarczająco cenić.

A jeszcze bardziej bzdurne jest nazywanie "upadłymi aniołami" ludzi pokrzywdzonych przez los, lecz pomimo to ciągle posiadającymi trwałe i ważne dla nich wartości moralne. Jak już mówiłam, upadły anioł, odrapany z całej dekadenckiej otoczki, to po prostu diabeł, demon. Nie wiem, czy to w porządku nazywać takich ludzi (którzy są godni szacunku) diabłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 10:19    Temat postu:

Najprościej jest wyśmiać, prawda? (co do niektórych postów). Idziecie na łatwiznę, dziecięcym pismem skrytykujecie i myślicie, że jesteście wielce oryginalni. Ale wiecie, tu nie chodzi o to. Są tematy, przy których trzeba posiedzieć i pomyśleć, a dopiero wówczas zacząć pisać. I nie na tym polega oryginalność - bo ja takich postów nie zapamiętam. A jeśli oryginalność połączy się z odrobiną mądrości, to można cytować to przez długi okres czasu.
I właśnie z tego należy być dumnym.

EDIT:
Próbowałam przeczytać cały temat, ale nie wytrzymałam nerwowo. Nie potraficie zrozumieć, że "Fallen" czy "White" Angel to tak naprawde tylko określenia przypisywane ludziom? Niepotrzebne są więc posty typu "nikt nie jest aniołem". T Y T U Ł, pamiętajcie.

Zacznijmy od Upadłych Aniołów (tak, z wielkiej litery!), bo będzie to obszerniejszy temat. Należy też zaznaczyć, że w tym temacie mówimy tylko o tych prawdziwych. Osoba, która ma powody, by mówić o sobie ''Fallen Angel" (warto dopowiedzieć - ona sama siebie tak nie nazwie) napewno nie zacznie głosić wszystkim jaka nieszcześliwa jest, a wszystkie oznaki smutku zamaskuje najlepiej, jak tylko potrafi. Taka jest prawda, jeśli ktoś publicznie opowiada o swojej teraźniejszości (do przeszłości dojdziemy później), nie może tak o sobie mówić.
Pamiętajmy, z tego zawsze można wyjść. Tylko potrzeba takich osób, którym ufamy w stu procentach, i wiemy, że to zaufanie nie będzie naruszone. Nie można potknąć się tak mocno, by już nie wstać - jeśli ma się pomocną dłoń przy sobie. Problem w tym, że, jak ktoś powiedział, ta "cisza, będąca niemym krzykiem" może nie chcieć zostać przełamaną.
Upadły Anioł ufa tylko samemu sobie.

A White Angel? To po prostu Anioł (nie zapominając - to tylko tytuł). Wiecie, znam jedną taką osobę. Nawet, jeśli krzyknie, da kopa w tyłek - ja się U Ś M I E C H A M. I to jest najpiękniejsze zjawisko na świecie. W duszy z fizyką.

Namotałam. Miało być z serca, wyszło filozoficznie.
Ech ...

EDIT:
Jeszcze coś.
Nigdy nie można w pełni przestać być upadłym aniołem. Nawet, jeśli wstaniemy - krwiaki pozostaną. I w duchu ciągle będziemy o tym pamiętać. Nikt tego nie zmieni.

Ach, jeszcze jedno.
Ja upadłym aniołem nie jestem.
Białym tymbardziej nie.


A wiecie, 3 dni myslałam. Zanim się tu wypowiedziałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 19:39    Temat postu:

Myślę podobnie jak Anty.
I tyle z mojej strony,
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen-TH




Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca którego nie ma na mapie...

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 20:27    Temat postu:

Adeleida...twoj post jest wyjatkowy. Na początku nie wiedziałam jak tu się wypowiedziec...Ale teraz jak przeczytalam twój post, az mi mowe odjeło. Poczęsci zawarłas tam rzeczy których ja nie potrafiłam ubrać w słowa.A z drugiej strony dałas do myślenia.Białe Anioły ... znam (?)Wiem,ze są ... I to niedaleko. Mam takie chwile kiedy jest mi zle (Upadłym Aniołem nie jestem.) a moja przyjaciółka o tym wie...bez słow tak poprostu. Czuje to,ze ze mna cos nie tak i własnie wtedy jest dla mnie Aniołem. Czasami siedzimy w ciszy bo tak lepiej. "cisza, będąca niemym krzykiem" . Nie znam Upadłego Anioła.Bo jak zauwazyłas taka osoba będzie to ukrywać...A niby przypadkiem odsłonieta ręka z bliznami moze swiadczy o upadku...ale napewno nie Anioła.

*Ale sie wypowiedziałam ..pewnie narobilam niezliczoną ilość byków..ale pisałam tak O! Co czuje Smile ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 9:51    Temat postu:

Carmen-TH napisał:
Adeleida...twoj post jest wyjatkowy. Na początku nie wiedziałam jak tu się wypowiedziec...Ale teraz jak przeczytalam twój post, az mi mowe odjeło. Poczęsci zawarłas tam rzeczy których ja nie potrafiłam ubrać w słowa.A z drugiej strony dałas do myślenia.Białe Anioły ... znam (?)Wiem,ze są ... I to niedaleko. Mam takie chwile kiedy jest mi zle (Upadłym Aniołem nie jestem.) a moja przyjaciółka o tym wie...bez słow tak poprostu. Czuje to,ze ze mna cos nie tak i własnie wtedy jest dla mnie Aniołem. Czasami siedzimy w ciszy bo tak lepiej. "cisza, będąca niemym krzykiem" . Nie znam Upadłego Anioła.Bo jak zauwazyłas taka osoba będzie to ukrywać...A niby przypadkiem odsłonieta ręka z bliznami moze swiadczy o upadku...ale napewno nie Anioła.

*Ale sie wypowiedziałam ..pewnie narobilam niezliczoną ilość byków..ale pisałam tak O! Co czuje Smile ...


Myślę, że Wy siedzicie w ciszy, która wyraża więcej niż tysiąc słów. Ale napewno niemym krzykiem nie jest Wink.

Nie poznamy go, właśnie przez to, że coś ukrywa. Ale nie sądź, że Upadły Anioł musi się zaraz ciąć. Nie wszyscy tak robią. To tylko się wydaje.

Moja wypowiedź nie była wyjątkowa, tylko w miarę prawdziwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 15:47    Temat postu:

Emm, próbowałam się powstrzymać od tej wypowiedzi, ponieważ zapewne jedni uznają mnie za mało inteligentną, drudzy za nieczułą a jeszcze inni za przyziemną konserwę czy nie wiem jeszcze co, ale stwierdziłam, że po to jest net i ja sama dobrze wiem jaka jestem, więc nie będę sie tym przejmować. Poza tym kocham szczerość i napiszę Wam moja pierwszą myśl.

Więc,
O czym właściwie jest ten temat?
No.
Czy nie można nazywać rzeczy po imieniu, musicie wszystko upiększać i kryć całkiem normalne rzeczy pod mroczną powłoką tajemnicy spowitą we mgle świata pozacielesnego? (to była taka wymowna ironia dla niewiedzących, bo zdążyłam zauważyć że niektórzy mają problemy z wyhaczeniem sarkazmu itp...) Bo jak zdążłam zauważyć, pod określeniem "anioł" macie na myśli człowieka o pewnych cechach, po jakichśtam przejściach? No ale oczywiście, jeśli nada się jakiemuś zjawisku nazwę, która kojarzy się z tajemnicą, mrokiem to zaraz staje się ciekawsze. Od dziś mówcie mi Opętaniec Laughing (nie no joke) Bo według mnie jakby ty endżely nazywac wegług definicji, to cały temat zaraz stałby się jasny, przejrzysty i klarowny. Fajnie określiła Pikolina modę na "mrocznego ziemniaka" Laughing

No, to czekam. Ciekawe, czy ktoś to przeczyta, bo moje odpowiedzi sa zazwyczaj uznawane za mało ważne i wartościowe ze względu na sam nick. Choć zapewne Anty to przeczyta i zaraz mnie zjedzie i zrobi ze mnie głupią nastolatkę co nic nie wie o życiu Laughing Wink (nie obrażaj się, to był żart. akurat Ciebie nie uważam za mrocznego ziemniaka i jestem ciekawa, co mi napiszesz. O ile przeczytasz Laughing )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 18:20    Temat postu:

Carmen napisał:
Emm, próbowałam się powstrzymać od tej wypowiedzi, ponieważ zapewne jedni uznają mnie za mało inteligentną, drudzy za nieczułą a jeszcze inni za przyziemną konserwę czy nie wiem jeszcze co, ale stwierdziłam, że po to jest net i ja sama dobrze wiem jaka jestem, więc nie będę sie tym przejmować. Poza tym kocham szczerość i napiszę Wam moja pierwszą myśl.

Więc,
O czym właściwie jest ten temat?
No.
Czy nie można nazywać rzeczy po imieniu, musicie wszystko upiększać i kryć całkiem normalne rzeczy pod mroczną powłoką tajemnicy spowitą we mgle świata pozacielesnego? (to była taka wymowna ironia dla niewiedzących, bo zdążyłam zauważyć że niektórzy mają problemy z wyhaczeniem sarkazmu itp...) Bo jak zdążłam zauważyć, pod określeniem "anioł" macie na myśli człowieka o pewnych cechach, po jakichśtam przejściach? No ale oczywiście, jeśli nada się jakiemuś zjawisku nazwę, która kojarzy się z tajemnicą, mrokiem to zaraz staje się ciekawsze. Od dziś mówcie mi Opętaniec Laughing (nie no joke) Bo według mnie jakby ty endżely nazywac wegług definicji, to cały temat zaraz stałby się jasny, przejrzysty i klarowny. Fajnie określiła Pikolina modę na "mrocznego ziemniaka" Laughing

No, to czekam. Ciekawe, czy ktoś to przeczyta, bo moje odpowiedzi sa zazwyczaj uznawane za mało ważne i wartościowe ze względu na sam nick. Choć zapewne Anty to przeczyta i zaraz mnie zjedzie i zrobi ze mnie głupią nastolatkę co nic nie wie o życiu Laughing Wink (nie obrażaj się, to był żart. akurat Ciebie nie uważam za mrocznego ziemniaka i jestem ciekawa, co mi napiszesz. O ile przeczytasz Laughing )


Przeczytałam Twoją wypowiedź .. uwierz, że mnie rozśmieszyła. Nie z powodu Twojego podejścia do całego tematu, lecz jedynie dlatego, iż w wypowiedzi nawiązałaś do mnie Laughing. Poprawiłaś mi samopoczucie, ot co.
( Wow.. nie jestem mrocznym Ziemniakiem Wink )

Co do nazywania takich ludzi Aniołami. Oczywiście jest to upiększenie .. nie wiem, czy mroczne. Ponieważ np. mi anioły kojarzą się z czystymi istotami, bielą ..(ale to po chrześcijańsku Very Happy ).
Oczywiście, że taka nazwa powoduje, iż temat robi się ciekawszy. Samej osobie dodaje pewnego uroku, jak i .. powagi?
A ja zadam Ci inne pytanie.. Dlaczego nie możemy czegoś upiększać, jeśli mamy taką możliwość? Gdyby nie wyobraźnia ludzka, świat byłby uboższy w piękno, wiesz? Więc jeśli można czemuś dodać uroku, róbmy to.

Pozdrawiam, Anty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 18:48    Temat postu:

Anty napisał:
Carmen napisał:
Emm, próbowałam się powstrzymać od tej wypowiedzi, ponieważ zapewne jedni uznają mnie za mało inteligentną, drudzy za nieczułą a jeszcze inni za przyziemną konserwę czy nie wiem jeszcze co, ale stwierdziłam, że po to jest net i ja sama dobrze wiem jaka jestem, więc nie będę sie tym przejmować. Poza tym kocham szczerość i napiszę Wam moja pierwszą myśl.

Więc,
O czym właściwie jest ten temat?
No.
Czy nie można nazywać rzeczy po imieniu, musicie wszystko upiększać i kryć całkiem normalne rzeczy pod mroczną powłoką tajemnicy spowitą we mgle świata pozacielesnego? (to była taka wymowna ironia dla niewiedzących, bo zdążyłam zauważyć że niektórzy mają problemy z wyhaczeniem sarkazmu itp...) Bo jak zdążłam zauważyć, pod określeniem "anioł" macie na myśli człowieka o pewnych cechach, po jakichśtam przejściach? No ale oczywiście, jeśli nada się jakiemuś zjawisku nazwę, która kojarzy się z tajemnicą, mrokiem to zaraz staje się ciekawsze. Od dziś mówcie mi Opętaniec Laughing (nie no joke) Bo według mnie jakby ty endżely nazywac wegług definicji, to cały temat zaraz stałby się jasny, przejrzysty i klarowny. Fajnie określiła Pikolina modę na "mrocznego ziemniaka" Laughing

No, to czekam. Ciekawe, czy ktoś to przeczyta, bo moje odpowiedzi sa zazwyczaj uznawane za mało ważne i wartościowe ze względu na sam nick. Choć zapewne Anty to przeczyta i zaraz mnie zjedzie i zrobi ze mnie głupią nastolatkę co nic nie wie o życiu Laughing Wink (nie obrażaj się, to był żart. akurat Ciebie nie uważam za mrocznego ziemniaka i jestem ciekawa, co mi napiszesz. O ile przeczytasz Laughing )


Przeczytałam Twoją wypowiedź .. uwierz, że mnie rozśmieszyła. Nie z powodu Twojego podejścia do całego tematu, lecz jedynie dlatego, iż w wypowiedzi nawiązałaś do mnie Laughing. Poprawiłaś mi samopoczucie, ot co.
( Wow.. nie jestem mrocznym Ziemniakiem Wink )

Co do nazywania takich ludzi Aniołami. Oczywiście jest to upiększenie .. nie wiem, czy mroczne. Ponieważ np. mi anioły kojarzą się z czystymi istotami, bielą ..(ale to po chrześcijańsku Very Happy ).
Oczywiście, że taka nazwa powoduje, iż temat robi się ciekawszy. Samej osobie dodaje pewnego uroku, jak i .. powagi?
A ja zadam Ci inne pytanie.. Dlaczego nie możemy czegoś upiększać, jeśli mamy taką możliwość? Gdyby nie wyobraźnia ludzka, świat byłby uboższy w piękno, wiesz? Więc jeśli można czemuś dodać uroku, róbmy to.

Pozdrawiam, Anty


Antuśka, mrocznym ziemniokiem nie jesteś Laughing .
Właśnie, niby czemu nie możemy upiększać? Ktoś przecież te określenia wymyślił. Myślę, że w tym temacie określa się ich najwłaściwsze zastosowanie i są tu potrzebne.

nie no, peace XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 19:13    Temat postu:

Heh Wasze wypowiedzi mnie rozbroiły Wink

Anty, mam nadzieję, że rozśmieszyła w tym pozytywnym sensie Rolling Eyes Razz

Oczywiście, że upiększanie jest w ludzkim życiu ważne, chwile refleksji itp. Wiecie, co przed chwilą robiłam? Piłam kawę, patrzałam przez okno na pomarańczowe chmury odbijające się w rzece słuchając muzyki, do której w życiu bym sie nie przyznała po to, by wywołać klimat obozu, z którego wróciłam. Więc rozumiem. Chodziło mi tylko o wypowiedzi, które czytałam: ktoś tam wypowiedział sie podobnie do mnie i napisano mu, że do niektórych tematów trzeba dojrzeć, cos tam cos tam. I to chyba nawet Anty i Adelaida to pisały Laughing po prostu na moje to sa na świecie wyjątkowo ludzie, od których pała dobro, umieją wsłuchiwać się w świat natury, słuchać ludzi, bije od nich takie ciepło itp. i są tez tacy, którzy stają sie zgorzkniali, i, w odbiorze wielu "źli" bo życie dało im w kość. Nie rozumiem tej głębi tematu, co tu jest niezrozumiałego nad czym można dumać. To takie... lanie wody. Zadajcie mi sensowne pytanie dotyczace tego tematu to pogłówkuję sobie i choc na chwilę przestane myślec o ostatnuch 2 tygodniach. Crying or Very sad Wink
Oczekuje pomocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 20:08    Temat postu:

Tak po pierwsze, to ja nie jestem adelaida tylko AdelEida !

Co do sensownych pytań - proszę, możesz odpowiedzieć na pytania Longiny.

Nie pasują ci?
To ja dodam coś od siebie:

- Czy ciszę, o której mowa w temacie - można przełamać? {niemy krzyk}
- Czy upadek musi kończyć się śmiercią, jeśli się nie powstanie?
- Dlaczego zakładamy od razu, że taka osoba musi mieć styczność z żyletką?
- Co można zrobić, by pomóc takiej osobie wstać? Czy w ogóle warto to robić? Czy w takich wypadkach psycholog pomoże?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin