Tokio Hotel

Mod-Shady Lane · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:35 Temat postu: Co ludzie powiedzą

Jeżeli taki lub podobny temat był, to skasujcie, tylko niech mi ktoś wcześniej podeśle do niego linka, bo nie znalazłam

Czy ogarnia Was czasami takie paniczne pytanie "co ludzie powiedzą?".
Czy, na przykład, rezygnujecie z czegoś, na czym Wam zależy ze wstydu przed tym, że może to być nieakceptowane przez społeczeństwo? Albo, czy na przykład podoba Wam się jakiś chłopak, ale nie związałybyście się z nim bo przykładowo jest nielubiany i traktowany jak ktoś gorszy?
Generalnie, czy robiąc coś zastanawiacie się, jak na to zareaguje otoczenie, czy też bez względu na wszystko robicie swoje?

Pytam, bo dla mnie temat jest ostatnio aktualny ... Wypowiem się, ale później.

Mod-Grecia · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:44 Temat postu:

Czasami tak mam. Chociaż ostatnio mi się nie zdarza Rolling Eyes

To samo miałam z TH> Nie wyjawiałam, że ich lubię, bo przecież "co ludzie powiedzą?" Ale teraz mam to w nosie.. Niech mówią co chcą

Voun · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:45 Temat postu:

Czasem ogarnia mnie niezła panika. Ale czasem. xD Zwykle robię co mi się podoba [no, w pewnych granicach Wink

]

Jest tylko jedna sprawa, którą powiedziałabym kilku osobom z mojego otoczenia, ale nawet nie muszę się zastanawiać, 'co powiedzą', bo wiem, że by mnie wyklęły. Wiem, bo już nieraz 'żartowały' na ten temat, dodając za chwilę 'nie no, nie podejrzewałabym cię o to'. Cóż... nie podejrzewają - i dobrze. Rolling Eyes

Diablica · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:46 Temat postu:

Moze czasem, ale staram nie przejmowac sie tym co inni mowia.

Marzena17 · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:47 Temat postu:

Mnie bardzo czesto takie pytanie dopada.
Staram się jednak żyć po swojemu, nie pozwalając aby ten lęk nie wpływał na moje decyzje.
Jednak czasami mi się to nie udaje ;/

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:54 Temat postu:

nigdy nie bralam pod uwage zdania innych.
co ludzie mowia, to mowia.
jakos malo wagi przykladam do tego.
ponoc o gustach sie nie dyskutuje..

Say-U-ri · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:55 Temat postu:

Tak! Zdecydowanie! Aż za często! Odmawiam sobie nałożenia np. jakiejś fajnej (jak dla mnie) bluzki bo boje się, ze mnie wyśmieją. Tak samo z fryzurą. Identyko z ubraniami. Lubię Tokio Hotel?? Jestem wieśniara bo bycie ich fanką wyszło już z mody Grey_Light_Colorz_PDT_46

Ogólnie w mojej klasie panuje totalny rasizm, szowinizm, nietolerancja itp.itd.
Szkoda gadać.. to najwięszky problem w mojej szkole Sad

swent · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:05 Temat postu:

oj bo to raz... Wiele czasu zmarnowałam na zastanawianie się czy to co robię, myślę jest "poprawne" , tak gdzieś z rok temu przestało mnie to obchodzić i mogę powiedzieć, że mam o wiele więcej chwil dla siebie i prawdziwego przyjaciela...

Q · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:10 Temat postu:

Trochę.
Różnie bywa. Zwykle sie zastanawiam, ja wogóle za dużo sie wszystkim przejmuje Rolling Eyes

Paolla · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:12 Temat postu:

Kiedys tak miałam że przejmowałam się tym co inni powiedzą. Teraz się tym kompletnie nie przejmuje. Mam swoje zdanie na jakiś temat a jak komuś to nie pasuje trudno. Przeciez nie będe tym kim inni chcą bym była. Ważne żebym ja sie dobrze czuła z tym co robię i mówię. Rozumiem że nie musi się ktoś zgadzac z moimi decyzjami czy zdaniem ale ja się nie przejmuje gdy np moja sąsiadka ma o mnie złe zdanie bo przyszłam do domu o 4 w nocy i wie o tym już cały blok bo ona trąbi o tym na lewo i prawo. To był niestety prawdziwy przykład Confused

Demigod · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:13 Temat postu:

No cóż, chyba nikt nie lubi być wyśmiewany? Ogólnie inni nie mają dużego wpływu na moje decyzje, ale czasem w pewnych środowiskach np. nie ubrałabym się w określony sposób. Ale 'społeczeństwo'... Przyznam, ze bardziej zalezy mi na opinii rówieśników niż dorosłych. Aaa, dorośli co powiedzą, to w ogóle mam gdzieś. Po prostu chcę mieć trochę życia i nie z abardzo mi sie usmiecha, żeby cała szkoła miala mnie na językach. No nie mogę znaleźć przykladu, jak ktoś podpowie mi wątek to się rozwinę... Ale na pewno jeśli na czymś zależałoby mi bardzo, to nie odrzuciłabym tego, bo "ludzie powiedzą...". Jak jestem zdetermoniwana, to gówno mnie obchodzą komentarze osob, na ktorych mi nie zależy.

Gustav_1992 · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:15 Temat postu:

No ja też tak czasem mam, ale nigdy się tym tak specjalnie nie przejęłam. No, a przynajmniej sobie nie przypominam Very Happy

.

AfterAll · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:23 Temat postu:

Ja generalnie mam wszystkich w dupie Wink

Ale czasem jak stoje chłopakiem w klatce i się żegnamy i idzie jakaś sąsiadka w sędziwym wieku no to robi mi sięglupio i już sobie wyobrażam jak leci do mojej babci cy mamy i gada jak to ja sięxle prowadze i obmacuje w klatce Laughing

I jeszcze sąsiadka owie sąsiadce a następnego dnia całe osiedle huczy od tego że się kochalam z chlopakiem wklatce (choć to było tylko buzi) - ale która z nas tego nie zna.
I to w sumie jedyna rzecz, któa tak działą na mnie z lekkim lękiem.
A reszta to tam spływa po mnie Wink

RockaBilly · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:33 Temat postu:

Kiedyś tak miałam, że dużo rzeczy sobie odmawiałam ze względu na to "co ludzie powiedzą" ale ostatnio mam to totalnie w nosie, robię co chce, ubieram się jak chcę itp.
To moje życie i zrobię z nim to co MI się podoba, bo żyję dla siebie, nie? (chyba trochę egoistyczna wyszła mi ta wypowiedź)

~bunny · Wysłany: Środa 18-10-2006, 21:35 Temat postu:

jeju, ja jestem bardzo uczuciowa.. czesto przejmuje sie slowami ludzi, ale tak naprawde to robie, co mam robic i malo ingeruje w zycie innych i nie chce, by ktokolwiek wchodzil z brudnymi buciorami w moje zycie..

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Środa 18-10-2006, 22:37 Temat postu:

Ja tam sie nie kieruje mysla innych, tylko swoja...

Nie przejmuje sie co ludzie pomysla bo to glupie, a niech sobie mysla co chca...

Jestem jaka jestem i tego nie zmienie...

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Środa 18-10-2006, 23:16 Temat postu:

Różnie bywa. Czasem chce coś zrobić, ale myślę sobie "co inni powiedzą?", "co inni pomyślą?". Tak samo miałam z TH. Trudno było się przyznać, że ich słucham, bo chłopaki odbierają to różnie jednak w chwili obecnej mam to w nosie. To jest moje życie.
Staram się robić to, co chcę i staram się mówić "dlaczego nie?". (nawet sie zrymowało Laughing

).
Tyle.

Nadia15 · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 6:43 Temat postu:

Ja tam mam ich wszystkich w gdzieś. W ogóle nie przejmuje się zdaniem innych ludzi. Co o mnie powiedzą lub myślą!...Jestem taka i się nie zmienie. A to że im się nie podoba mój styl ubierania albo że słucham Tokio Hotek to już ich prywatna sprawa...Bardzo często a wręcz codziennie jestem wyśmiewana w szkole przez wszystkich ja i moja kumpela to tak jakby dwie czarne owce w CAŁYM gimnazjum. Żartują, dokuczają a wszystko przez to że dowiedzieli się że słuchamy TH!...Żałosne, ale ja na to krótko mówią leje z góry...

Say-U-ri · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 7:13 Temat postu:

No tak.. sama zapomniałam przypomnieć, że mam nawet już haczyk na moje plotkary. Kiedy dziewczyna ze złośliwością podchodzi do mnie i mówi: "Fajne ubrania" ja jej odpowiadam: "Tak. Wiem, że są fajne Very Happy

" i się zamyka- nic więcej nie mówi. Całkiem skuteczny sposób na spławienie takiej osoby. Sama ostatnio nie patrzę co, kto mówi. Ale również nie chcę żeby jak to mówiła Carmen - "cała szkoła miała mnie na języku" i tyle.

_hOl. · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 7:50 Temat postu:

czasami zwracalam uwage na to co ludzie mowia.
z biegiem czasu.
przestalam.
nie interesuje mnie ich zdanie.
robie to na co mam ochote.
\i guzik i do tego.

apricot · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 7:53 Temat postu:

Powiem tak. Nie wstdze się tego co robie bo nie robie nic złego. Raczej niekomu nie daje powodów do plotek. Dobrze zna mnie jedynie najbliższa rodzina i przyjaciele dlatego ludzie "z zewnątrz" nie mogą mnie oceniać. Zależy mi na pozytywnej opinii ludzi przebywających ze mną na codzień a nie sąsiadów czy ludzi spotykanych na ulicy. Jestem jaka jestem i tyle Wink

Teufel · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 8:20 Temat postu:

Ja?
Nauczyłam sie nie zwracać na to uwagi.
Niech wytykaja palcami.
Niech się śmieją.
Ich problem... Rolling Eyes

Gorzej, ze moja mama zadaje mi to pytanie: ''co ludzie powiedzą???'' prawie każdego dnia.
I najbardziej jeśli chodzi o:
*plakaty w moim pokoju
*kolczyk w języku
*niektóre moje ubiory

Ale na szczęście nie zabrania...

Misfit · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 12:53 Temat postu:

Nie. Może kiedyś mi się zdarzało, ale nie teraz.
Teraz mam w nosie co ludzie powiedzą.
Robię co chcę, noszę się jak chce.
Jak komuś się to niepodoba. To...ich problem.

_Nelly_ · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 13:10 Temat postu:

nie zwracam uwagi na opinie innych.
jak mi się coś podoba to to robię i nie przejmuję się tym co inni myślą.
"co ludzie powiedzą".. niech mówią co chcą!
ja i tak robię swoje.

*:M!s!a:* · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 13:30 Temat postu:

Kiedyś zwracałam. Nie kupowałam i nie chodziłam w świetnych ciuchach, bo bałam się reakcji innych. I tak z wieloma rzeczami.

Teraz nauczyłam się to olewać. Na początku było ciężko-nieprzeczę. Ale teraz mam wszystkich gdzieś. To jestem ja, moje ciało i mogę z nim robić co chce. I nie tylko z moim ciałem. Jestem z kim chcę, ubieram co chcę. I nie zważam na opinię innych. Nie warto. ;/