Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tłumaczenia informacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Tokio Hotel w internecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Czwartek 01-03-2007, 11:50    Temat postu:

Tłumaczenie od strawberry:

Bill, ile lat może mieć twoja dziewczyna?
No tak, nie wiadomo gdzie miłość uderzy, ale powiedziałbym, że 20 to jest granica.

Nie jest to śmieszne, że fani wieszają wasze plakaty i je nawet całują?
Bill: Nie, ja uważam to za totalnie świetne.
Tom: Ja też. Tego sobie zawsze życzyłem.
Georg: Świetnie byłoby też, gdyby można było stać po drugiej stronie każdego plakatu i widzieć co się tam dzieje.

Gustav, jesteś tak nieśmiały czy z innej przyczyny rozmawiasz tak mało?
Też chętnie bym to wiedział. Może czasami brakuje mi słów i trzymam się dlatego trochę z tyłu. Jestem najspokojniejszy w zespole i widać to także naturalnie w wywiadach.

Tom, kiedy zabierasz ze sobą dziewczyny do pokoju hotelowego chcesz wtedy tylko sexu - albo masz potem kontakt z nimi?Moglibyśmy także pić herbatę, nie mam nić przeciwko, ale w gruncie rzeczy robi się to, bo chce się mieć przyjemność. Można też rozmawiać - zdarza się. Z niektórymi dzieczynami mam jeszcze kontakt po tym. Ale nie było jeszcze dziewczyny, z którą miałem coś i nie mogłem potem zapomnieć.

Bill, założyłbyś te same ciuchy, co twój brat zakłada? Jeśli nie, to co ci się w nich nie podoba?Nie. Uważam, że to wygląda jak worek na śmieci lub coś takiego. Nie leżą wcale, nie mają żadnego wymiaru i po prostu zwisają - to wszystko jest dla mnie za długie.

Co robicie właściwie z tą całą bielizną, którą fani rzucają na scenę?
Georg: No więc Bill zakłada od czasu do czasu coś z tego.
Tom: Zbieramy je, tak samo jak inne prezenty od fanów. Nasze schowki są pełne.

Georg, jakiego używasz żelu pod prysznic?
Żelu pod prysznic? Ja nie biorę prysznica. Tylko sie pudruję (śmieje się). Nie, to jest całkiem różnie. Na tą chwilę używam właśnie "Axe", a wcześniej używałem zawsze "Nivea for Men".

Tom, ściąłbyś sobie dredy?
Teraz z własnej woli w żadnym wypadku nie. Mam je już od sześciu lat i nie chciałbym ich teraz ścinać. Ale kiedyś na pewno.

Bill, chcesz sobie znowu zmienić niedługo twoją fryzurę?
Na pewno. Jestem w tym bardzo otwarty i pozwolę sobie z pewnością coś innego zrobić. Ale w tym momencie nic nie jest zaplanowane.

Czego sobie życzycie od fanów na urodziny?
Bill: Jestem kimś, kto lubi być zaskakiwany.
Tom: Ja sobie życzę pięknego końcowego koncertu 3 września w Loreley.
Bill: To będzie piękny prezent, że będziemy mogli tam zagrać. To jest takie piękne miejsce - damy z siebie wszystko!

Uff...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Czwartek 24-05-2007, 23:58    Temat postu:

Wywiad z TH na [link widoczny dla zalogowanych] dotyczący angielskiego albumu.
Starałam się jak najdosłowniej, jak to ja, ale czasem już po prostu brakowało mi pomysłów na ubranie to w polskie słowa Rolling Eyes Ale chyba najgorzej nie jest...


EXKLUZYWNIE: WSZYSTKIE INFORMACJE DO "ROOM 483" BEZPOŚREDNIO OD TOKIO HOTEL!
Do ukazania się nowego albumu "Room 483" dn.1.06.2007 nie poszczędzili sobie Bill, Tom, Gustav i Georg udzielić wywiadu ekskluzywnie dla ich niemieckich fanów na [link widoczny dla zalogowanych] Przeczytajcie tu wszystko co do pierwszego anglojęzycznego albumu Tokio Hotel!

Co jest dla Was na tym albumie szczególnego?
Bill: Tworzenie tego albumu było dla nas jak podróż w czasie - są na nim piosenki, które przed latami napisaliśmy i wyprodukowaliśmy.
Georg: Tak, przede wszystkim nad starymi piosenkami już długo nie pracowaliśmy i kiedy byliśmy w studiu, nachodziły nas ciągle stare wspomnienia - kiedy na przykład nagrywaliśmy "Durch den Monsun" nagle jest znów ten sam nastrój!
Gustav: Podczas kiedy właściwie chcieliśmy nagrywać, spędzaliśmy często po prostu godziny na opowiadaniu starych historii. Samo to, że Tom wcześniej nie miał 3 gitar na raz i musieliśmy ciągle u innych pożyczać instrumenty, żeby otrzymać prawidłowy dźwięk...Albo jak pobiegliśmy do kiosku, bo byliśmy po raz pierwszy w jakimś czasopiśmie!

Przez to ten album znaczy dla Was wiele?
Tom: Jasne, i na pewno przez to zespół się jeszcze zbliżył do siebie.
Bill: Muszę powiedzieć, że dopiero teraz uczymy się wielu momentów (?) jak pierwszego dnia w studiu albo dopiero naprawdę cenimy wiele długich nocy spędzonych na pisaniu piosenek.
Tom: Tak! Bill będzie teraz ciągle sentymentalny...Niee, na serio, takie rzeczy tak mnie nie dotyczą, ale kiedy piszesz piosenkę po czterech latach na nowo i jeszcze raz idziesz do studia, wtedy przychodzi mi po prostu wiele emocjonujących wspomnień, które można połączyć z daną piosenką i przez to jest ich u nas dużo, ponieważ to są nasze piosenki, nasze uczucia i to, co przeżywamy.

Dlaczego Tokio Hotel w ogóle robi ten angielski album?
Tom: Mamy także w międzyczasie wielu fanów, którzy nie mówią po niemiecku. Dla nas jest po prostu ważne, żeby nasi fani rozumieli zawartość piosenek i żeby mogli się przez to identyfikować z naszymi piosenkami, więc także zrozumieć przesłanie. Nie wszyscy fani mówią po niemiecku i dlatego zdecydowaliśmy nagrać nasze piosenki po angielsku!

Czego oczekują fani na tym albumie? (w sensie: czego mogą się spodziewać?)
Bill: Byliśmy dużo w drodze, graliśmy teraz już drugą dużą trasę koncertową. Tam widzimy każdego wieczoru, jak ludzie przed sceną reagują na określone piosenki. Wybraliśmy teraz numery, które szczególnie dobrze do siebie pasują i oczywiście dobrze się przyjmują. Więc, włożyliśmy dużo starań, by przez zespolenie dwóch albumów zrobić nowe wspólnie dzieło.
Tom: Musi się po prostu zgadzać, piosenki muszą oddawać świetny wspólny obraz. Dla nas było ważne, żeby nie powciśkać kupy hitów do "Best of", ale osiągnąć album, który poruszy fanów.
Georg: Na świecie zresztą album będzie się nazywał "Scream", dla Niemiec nazwaliśmy go "Room 483".

Wyjdą teraz jeszcze tylko angielskie albumy?
Tom: Nie, będziemy dalej także pisać nasze piosenki po niemiecku, potem po niemiecku nagrywać i grać z tym tu nasze Liveshows. Dla naszych fanów, którzy po prostu nie rozumieją niemieckiego będzie potem także angielska wersja.

Opowiedzcie jeszcze na zakończenie jak przebiega praca w studio.
Tom: Dla wybranych piosenek napisaliśmy na początek z naszymi producentami angielskie teksty, potem stworzyliśmy to wszystko kompletnie na nowo i zaśpiewaliśmy.
Bill: Muszę powiedzieć, że to było dla nas całkiem nowe przeżycie tłumaczyć piosenki i okazywać nasze uczucia i myśli w innym języku - przy tym dużo się nauczyliśmy...
Gustav: Tak, dużo angielskiego (wszyscy się śmieją)
Bill: Tak wyprodukowaliśmy ze "Schrei" i "Zimmer 483" album "Room 483"!


A teraz idę spać, bo mnie to wykończyło Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Tokio Hotel w internecie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin