Tokio Hotel

czosneq_91 · Wysłany: Środa 24-05-2006, 20:27 Temat postu: "Po obu stronach"

Witam!

Na poczatku chciałam oznajmić, że autorem tego opowiadania jest jedna z forumowiczek, która tym razem zaprezentuje się bezimiennie.
Miłej lektury Wink

Słowo od autorki: Zgadnijcie: kim jestem? Czekam na szczerą i bezstronną krytykę. Ostra jest mile widziana. I jeszcze jedno: Czosneq i Whore Girl to moje reprezentantki. Pomysł należy do Czosneq, która poprosiłą mnie o jego zilustowanie. Dalszy przebieg zdarzeń zależeć będzie już od moich pomysłów. Do zobaczenia. Po obu stronach.

Ciemność wypełniała powietrze, przemykała między palcami, ocierała się o jej policzek i muskała drżące ze zmęczenia dłonie.
Wiatr kołysał sennymi drzewami, szum wody zagłuszał żałosne pojękiwanie.
Błysk stalowych oczu odznaczył się na ciemnej powierzchni horyzontu.
-Nie bądź uparty…- wysapała opierając ręce na ugiętych kolanach.- Kiedyś wygram.
-Kiedyś- odparła majacząca w powietrzu, zamazana postać.
-Spróbuję jeszcze raz…!- dziewczyna przetarła dłonią piekące czoło, po czym wyprostowała się i wyciągnęła rękę w stronę niewyraźnego zarysu kontur towarzysza.- Poddaj się, rozkazuję Ci, poddaj się. W imię wszystkiego, co zdążyłeś mi zrobić…! W imię…-zachłysnęła się powietrzem, robiąc krok w tył. Zahaczyła nogą o jeden z kamieni i upadła na trawę, groźnie wymachując rękoma.
-Ej, Whore, to bolało!- syknęła unosząca się w powietrzu postać.- Nie możesz trochę lżej?
-Nie nazywaj mnie tak, Tomie Kaulitzu!- dziewczyna oblizała usta, podnosząc się z wilgotnej trawy.- To imię umarło razem z Twoim … to znaczy…
-Czyżbym słyszał smutek?- niewyraźna postać chłopaka opadła na ziemię.- Tęskniłaś, Whore? Czy właśnie dlatego mnie wezwałaś?
-Nie, zostaw mnie, nie…!
-Pamiętam, jak mnie dotykałaś, całowałaś. To nie musi być koniec, Kochanie- oblizał usta opierając swoje niemalże przezroczyste dłonie na biodrach.
-Przestań, nie chcę… Nie lubię...Nie!- zasłoniła twarz rękoma, robiąc kilka kroków w tył.
Broniła się. Po raz kolejny.

A on Cię zranił, ZRANIŁ…- zaśpiewał wesoły, melodyjny głosik w jej głowie. Sumienie?- A on skrzywdził, a on zostawił… Może chciał, a może nie? Skrzywdził.

Gniew owładną jej małym, kruchym ciałem. W furii wyciągnęła ręce w stronę zdziwionego jej gwałtowną reakcją chłopaka:
-NIENAWIDZĘ CIĘ! Znikaj!- krzyknęła potrząsając dłońmi.
Zarys Toma Kaulitza rozpłyną się, a powietrze zabarwiło się jego cichym, chrapliwym szeptem:
-Nienawidzisz mnie. Ale jest jeszcze coś. Kochasz.

Ciemność wypełniała powietrze, przemykała między palcami, ocierała się o jego policzek i muskała drżące ze zdziwienia dłonie.
Wiatr kołysał sennymi drzewami, szum wody zagłuszał ciche pomruki zdumienia.
Błysk brązowych oczu odznaczył się na ciemnej powierzchni horyzontu.

punk`ówa ;] · Wysłany: Środa 24-05-2006, 20:30 Temat postu:

pierwsza^^

EDIT

no dobra, druga

fajne, chociaz krotkie...ale podoba mi sie wykonanie, bez kitu Very Happy

czekam na więcej.
pozdrawiam

Mod-Negai · Wysłany: Środa 24-05-2006, 20:36 Temat postu:

Mmmm....
Czuje nutke talentu....
Opisy sa zniewalajace.
Krotkie, ale podobalo mi sie.
Nieco trudne, ale zrozumialam.
I musze pochwalic, bo styl jest moim zdaniem swietny.
Pozdrawiam, czekam na wiecej, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm

Syś · Wysłany: Środa 24-05-2006, 20:39 Temat postu:

Kur..de. Czwarta.
Fajne, owszem. Podoba mi się i nie mam zamiaru krytykować.
Spodobała mi się akcja tego opowiadania
Czekam na ciąg dalszy.

AfterAll · Wysłany: Środa 24-05-2006, 21:44 Temat postu:

Niezłe
Krótkie Grey_Light_Colorz_PDT_46

Czuję, że to będzie coś
Choć jak narazie jest trochę niezrozumiałe
Czekam na more Razz

Raspberry · Wysłany: Środa 24-05-2006, 22:24 Temat postu:

Hmm...
Troszkę krótko, ale podobało mi się!
Lubię opowiadania, które zmuszają do myślenia.
Czekam na ciąg dalszy Very Happy

Pozdrawiam.

Whore Girl · Wysłany: Piątek 26-05-2006, 12:28 Temat postu:

Autor mówi, że nastepna częśc bedzie dłuuuga xD

dareczka23 · Wysłany: Piątek 26-05-2006, 12:48 Temat postu:

no... zapowiada sie całkiem nieźle Smile

czekam na new parta pozdro

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 11:47 Temat postu:

Może mnie za to zlinczujecie, ale czy Bezimienna jest.. Sick? Nie wiem jakoś tak mi się nasunęło xD W każdym razie...bardzo mi się podobało. Krótkie, ale jakże wciągające. Coś innego... Będę czekać. Tak talent jest... na pewno. Więc czekam na dalszą część i skomentuję wtedy obszerniej..

Zuzka · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 12:44 Temat postu:

hmm..xP
podobało mi się.
z początku męczyły mnie opisy.
mnóstwo epitetów.
miałam wrazenie że przesadziłaś.

tajemnicze
wciagające
krótkie

więc co pozostaje jak nie czekać na więcej?

Gość93 · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 13:20 Temat postu:

Niby intrygujące, ale ja jestem za pusta, nie wciągnęło mnie, chyba dlatego, że za krótkie. Z chęcią przeczytam następną część, było poprawnie, ale nie zaskakująco dobrze. Smile

Nemesis · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 13:21 Temat postu:

Plus za bardzo dobre wykonanie; minus za długość. Ale druga kwestia jest narazie nieważna, bo to dopiero początek. Podoba mi się pomysł...Pozostawia w niepewności, którą dopiero Ty wyjaśnisz.
Wszelkie domysły związane z tym kim jesteś- zostawiam dla siebie.
Twórz bezimiennie jak chcesz...
A może kiedyś się ujawnisz^^

pozdrawiam.

LadyMakbet · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 17:59 Temat postu:

Tom nie żyje?!
I nawiedza Whore?!?!?!??!
Czyżbym się nie myliła....?
OMG Very Happy

Styl jest świetny!
Tylko kto jest autorką..........................?
Hmmm... nie wiem, ale z pewnością ktoś utalentowany Wink

Free · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 20:09 Temat postu:

nie czytalam. ladnie tak oszukiwac?

wiem kto jest autorem, a raczej autorka.
Sick, prawda? taa. twoja posredniczka juz cie ujawnila, moja droga. czy ty przypadkiem nie odeszlas?no wlasnie... i tego nie lubie. klamstwo w zywe oczy. moze to jest dobre, ale osoba ktora to pisze powinna byc choc troche prawdomowna. odchodzisz- to jest jednoiznaczne z nie pisaniem postow, anie nie podszywanie sie pod "niby siostre"
i mozecie mnie za to zabic, ze wasza mistrzyni zbesztalam. ale trzeba bylo.

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 22:31 Temat postu:

Free zgadzam sie z tobą w całej rozciągłości! Jak zawsze xD Wiedziedziałam że to Sick of course. Sick, skoro odchodzisz to co tu robisz? Nie żebym cie wywalała, wręćz przeciwnie! Ale żeby się pod inną osobę podszywać... ech Grey_Light_Colorz_PDT_46

w każdym razie czekam na następną cześć... potraktuje to tak, że nie mozesz zyć bez pisania. I nie jesteś już bezimienna..już nie :]

SeLeNe · Wysłany: Sobota 03-06-2006, 15:11 Temat postu:

Gość93 napisała:

Lina · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 10:58 Temat postu:

orengada · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 11:19 Temat postu:

Krótki ale jakże fantastyczny prolog. Bo wnioskując po jego długości nie zawaham się stwierdzić ze to nic innego jak prolog mający nas zapoznać z opowiadaniem. Urywek długiej historii przed którą stało się coś jeszcze.
Zachwyciłaś mnie i tym samym zainspirowałaś krótkim opisem otoczenia, który wystąpił na samym początku i na samym końcu opowiadania - co było fantastycznym pomysłem. Niby nie pozornie a jednak...
Gdzieś w oddali kryje się talent, który trudno opisać. Czy wielki czy mały wiem jedno. To nie będzie byle co. Chyba że uczynisz z tego kiepskiego tasiemca albo nudną historie rodem z wieczorynek dla dzieci.

pozdrawiam

orengada

Tajniaczka · Wysłany: Środa 02-08-2006, 14:25 Temat postu:

Ej Sick co jest?

Bedziesz jeszcze to pisać, czy nie?
Bo ja kocham twoją twórczość..