Tokio Hotel

miausha · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 20:08 Temat postu:

Ostatnio często zadaję sobie to tytułowe pytanie. Patrzę na stare zdjęcia, czytam stare wywiady, oglądam filmiki... byli tacy słodcy. tacy naturalni. tacy śmieszni. wtedy kochałam ich za charakterki, nie za wygląd. Tom podobał mi się, ale Bill wtedy wcale.
coś się zaczęło zmieniać gdzieś po teledysku do Schrei. Bill zmienił fryzurę. Zaczął obwieszać się biżuterią. stał się taki jakiś nieprzyjazny, taki...
wydoroślał? być może. a może zmęczyła go sława. Tom też już nie jest taki jak kiedyś.
czy tęsknię? ciągle i bez przerwy. szczególnie gdy ogladam "der tom" albo "part 1" i "part 2", czyli te najulubieńsze filmiki. gdzie oni są?

_hOl. · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 18:05 Temat postu:

na początku się wahałam co wcisnąć czy "Tak" czy "Powoli zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno"...ale tak sobie to chwilkę przemyślałam i stwierdziłam że wcisnę "tak" bo w końcu to oni jako jedny zespół mi wpadł tak w ucho...to że się nie boją śpiewać po niemiecku u nas w Polsce bo wkońcu żadko który Polak uwielbia Niemców...

ashlee ;) · Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 15:42 Temat postu:

cały czas tak samo,bo to ta ama muzyka.. nie zmieniła sie.. a,że styl ubierania i tak dalej zmienioają to ich sprawa.. jeśli będą dobrze grać to dla mnie moga sobie nawet sama nie weim co zrobić Wink

Chilli · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 21:23 Temat postu:

Pewne jest to, że przestałam już panicznie szukać ich najnowszych zdjęć.
Ale gdy patrzę na pana B. NAWET w wieśniackim bolerku, kowbojskich butach, tipsach i z cudownymi pasemkami, mam gulę w gardle.
W sumie mało ich słucham - jeszcze ani razu nie słyszałam tej nowej piosenki, nawet nie wiem jaki ma tytuł.
Bo wolę to dawne Tokio Hotel...

Tosia · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 0:56 Temat postu:

Chciałabym tylko jednego... żeby oni pamiętali skąd są, gdzie się wychowali oraz jaki kraj jest ich ojczyzną. Ot, takie malutkie, maluteńkie marzenie.

Sue · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 1:25 Temat postu:

karusia · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 9:24 Temat postu:

Zaznaczyłam "powoli zaczynam się zastanawiać, czy aby napewno".
Oni są teraz inni Sad

Niestety zmienili się nie tylko z wyglądu, bo o to nie miałabym do nich zastrzeżeń tyle tylko, że Bill robi z siebie wielką gwiazdę Sad

Moim zdaniem Bill nie wydoroślał tylko go kasa zepsuła... AmEn...

Shajbus · Wysłany: Środa 19-07-2006, 22:37 Temat postu:

Ziszczę swą wypowiedź w dwóch słowach ZAZNACZYŁAM TAK Wink

Chociaż muszę przyznać, że TH bardzo zmieniło sie od casu kiedy dopiero ,,zyskiwali tą wielką sławę'' Kiedys rzeczywiście byli tacy hmm... bardziej naturalni .I Bill kompletnie nie mam nic do jego stylu, wyglądu ale czasami wydaje mi się , że ciutkę przesadza Wink

. Ale kit trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej Wink

nom .. to raczej nie były 2 słowa .. Rolling Eyes

Lib · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 12:41 Temat postu:

Zaznczyłam "tak". Cały czas są dla mnie najważniejsi. I są jednym z moich ulubionych zespołów.

Lenka · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 15:03 Temat postu:

czemu nie ma odpowiedzi nie?

taaak, niestety.
znudzilo mi sie.
ciagle ogladanie filmikow z nimi, sluchaie ich piosenek, ogladanie zdjec i czytanie o nich.
Za duzo tego.
Mialam juz tego kompletnie dosyc, ale jako, ze bylam moderatorka i nie chcialam zawiesc zarzadu robilam co do mnie nalezalo.

Gdyby nie bylo o nich tak glosno, nie sluchala ich 24h na dobe to zapewne nadal bylabym ich fanką. no ale...

Agnee · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 15:32 Temat postu:

Oh em gee.
Do czego to doprowadzilo?
Byli tacy naturalni, zwykli, ale..
Wydorosleli.
Druga Avril?
Hm.
Nadal ich wrecz -kocham-. Nie plakalabym wtedy z powodu tego, ze wreszcie nasteony teledysk.
A moze mi przejdzie?
Boje sie.
Nie chce, z nimi jest mi tak dobrze.
Ale to jest okrutna prawda, ze czlowiekowi musi sie to kiedys znudzic...
Od grudnia strasznie cos mnie do nich pociagnelo i stalam sie fanka.
Tak, fanka.
A teraz zachowuje sie jak fanatyczka..
gadam o nich w kolko, wchodze na strony, ogladam fotki itp..
Poslinilam sie jak patrzalam sie na fotke Billona przez jakas minutke..
Straszne.
Jestem bliska placzu, bo na DLT teledysku beda dziewczyny.
Mi sie to znudzi.. ale ja nie chce, tak mi dobrze..
troche odbieglam od tematu.
Tom faktycznie jest inny.. moze najbardziej zmienil sie Bill, ale Bill wygladem.. zachowaniem tez. No i Tom, ubiera sie tak samo, ale jakos inaczej sie zachowuje..
Ahm, koncze bo sie rozplacze..
Agnee

zwariowanawariatka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 23:07 Temat postu:

Ja TH słucham od stycznia i za każdym razem kiedy włączam ich płytę czuję ten sam napływ pozytywnej energi który ogarnął mnie gdy pierwszy raz usłyszałam ich muze, i narazie nie zanosi się na żadne zmiany.
Moje uwielbienie dla TH nie zmieniło się...chociaż może i tak z dnia na dzień uwielbiam i ch jeszcze bardziej.

Chłopaki mam nadzieję że zawsze będziecie tworzyć taką muze z tak zarąbistym przekazem

monsunek · Wysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 19:01 Temat postu:

Uwielbiam chłopaków od początku..dziwie sie tym ktorzy kiedys "podobno" och tak lubili, a teraz?? petnsje, żale, narzekania....wy myslicie ze oni maja tak łatwo planowac koncerty??? obiecali,. ze przyjada? to przyjada...kiedys na pewno...dajcie im troche spokoju.......jesli uwazacie sie za takich fanow to dlazego nimi tak gardzicie??? Ja nie narzekam..jestem fanka i czekam z utesknieniem na to aż zagraja wpolsce..........ale bez przesady..dziewczyny...nie łamcie sobie głów takimi bzdurnymi opiniami na ich temat.......trzeba czekac..wierzyc....i jak sie jest prawdziwym fanem...byc nim do końca............a niektorzy z was nimi nie są...niestety......

Leb die sekunde · Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 21:14 Temat postu:

Ja lubię TH tak samo jak kiedyś. Ja kocham ich muzykę - bo jest świetna. Dla m,nie najważniejszy w piosensce jest przekaz. Sluchając na początku DDM i i nnych od razu wiedziałam , że o coś w tych piosenkach chodzi, że coś chcą przekazać. Chociaż mój niemiecki ogranicza się do "Ich liebe dich". Po prostu Billa tak to śpiewał, tak z uczuciem i tak śpiewa nadal i to jest najważniejsze. Dobra trochę od tematu odbiegłam. Kocham też Billa, bo zmienił moje zycie na lepsze i jestem mu wdźięczna. Może czasem chłopaki mnie wkurzają, ale nikt nie jest idealny i nawet jeśli się jest wiernym fanem to czasem zauważa się wady i błędy w postępowaniu idola. Czasem kiedy patrzę na stare plakaty to brakuje mi tamtego Billa. Może bardziej mi brakuje tamtego uczucia, kiedy dopiero zaczęłam być fanką TH. Nie wiem. Mo że i tego i tego. Brakuje mi Billa, bo z tamtym Nim wiążą się wspomnienia. Ja i tak bardziej go pokochałam, za to kim jest, a nie za wygląd. Tak samo jest z ałym TH. Co do Polski i koncertów to nie mam zdania. Nie wiem, ale wierzę, że kiedyś przyjadą. i wierzą, że chcą.

deadkiitty · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 15:21 Temat postu: Re: Kiedyś, a teraz

deadkiitty · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 15:29 Temat postu: jeszcze

Aha!!
Czy jakakolwiek polska telewizja, radio lub stacja muzyczna zrobiła impreze, gdzie mogłoby się pojawić Tokio Hotel?!?

NIE!

Spójrzmy na Węgry. Oni mieli Comet2006, nominacje dla TH, wygrali, zagrali, nagadali się i pojechali. ALE BYLI BO MIELI MOŻLIWOŚĆ.

Nie bądżmy naiwni, sami na koncerty by na Węgry nie przyjechali Grey_Light_Colorz_PDT_46

;/

Ania_robaczek · Wysłany: Środa 02-08-2006, 9:50 Temat postu:

Nacisnęłam TAK. Chociaż tak wiele się zmieniło. Zmienił się wygląd. Zmieniło się zachowanie. Ale kiedy włączam ich płytę i słyszę ich piosenki, to to jest takie samo Tokio Hotel jak kiedyś i to się liczy! Muzyka jest dla mnie najważniejsza!

I zgadzam się z deadkiitty. W Polsce nie ma takich wydarzeń, na które zaprasza się gwiazdy trendi i dżezi! Oni wolą Marylę Rodowicz i Johna Lennona. Czyli poprostu to co było 20 lat temu jest i teraz. Nawet Britney nie ma! A co dopiero Szwabów! Przecież oni nam zrobili krzywdę. Oni są tacy be, a my jesteśmy cacy!
A gdyby zaprosić TH na jakiś Sopot Festival itp.? Jeżeli widzieliby zainteresowanie, to może ich spece od koncertów coś tu załatwili, a tak to nici Neutral

Admin-Elli :) · Wysłany: Środa 02-08-2006, 18:50 Temat postu:

Zaznaczyłam TAK, dlaczego? Powiem sobie szczerze, siedzę w tym hotelowym biznesie już prawie rok, a z każdym wywiadem, kolejnym przetłumaczonym artykułem i nowymi zdjęciami moja sympatia i podziw dla nich wzrasta. Wiadomo bywały chwile gdy miałam po prostu ich dość nie mogłam patrzeć się na tę umalowaną gębę Billa, głupi uśmieszek Toma, denerwowało mnie to ciągle prostowanie włosów u Georga i ta spokojność Gustava. Po prostu miałam tego wszystkiego dość, a gdy jeszcze doszło do tego wszystkiego zajmowanie się forum, powstanie FC to myślałam, że wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy….jednak istniało na to jedno lekarstwo. Wystarczyło włączyć sobie płytę z ich piosenkami i cała furia mi przechodziła. Jak leczyć złość na Tokio Hotel? Odpowiedz: słuchanie Tokio Hotel. Wiem, że to głupie, ale tak miałam i mam do teraz.
Nie jestem fanatyczką, uważam się za najnormalniejszą w świecie fankę, która po prostu chyba za dużo czasu i nerwów poświęciła na „promocję” TH Wink

Jednak mimo wszystko słucham ich z taką samą przyjemnością jak rok temu. Przeglądam zdjęcia i chętnie oglądam wywiady z nimi, szczególnie te stare lubię patrzeć i przypominać sobie wszystko jak to się zaczęło. Żal mi tylko tego, że czas tak szybko mija, a oni sami tak szybko wydorośleli. W ciągu roku ze słodkich pełnych energii, niedoświadczenia i nieśmiałości nastolatków, zdążyli zmienić się w odważnych, wygadanych i uwielbianych przez tysiące gwiazdorów Rolling Eyes

dark marona · Wysłany: Niedziela 06-08-2006, 14:36 Temat postu:

Nie wiem co mam o tym myślec. Poprostu pojade do Niemiec na koncert Sad

Skoro chłopaki nie przyjeżdżają do nas

Nemesis · Wysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 22:23 Temat postu:

Tak.

Lubię ich tak samo jak kiedyś.
Co prawda zmienili się wizualnie i nie są już tacy słodcy xDDD ale kto się nie zmienia?
Miło popatrzeć na stare zdjęcia chłopaków i porównywać je z nowymi.
Są już mężczyznami.
Głos Billa jest teraz lepszy.
Nie widzę zmian na gorsze.
A kiedyś napewno tu przyjadą. Kiedyś tak...

goo-gu · Wysłany: Środa 09-08-2006, 0:14 Temat postu:

Jestem fajna. Własnie zauważyłam ten temat.

Tak.
Lubię ich tak jak kiedyś.
To też w ramach mojego bojkotu Razz

Ale o co się rozchodzi? A no o to, że tylko mniej Billa lubię. Wkurza mnie. Bywa. I już nie chodzi o jego gwiazdeczki, kropeczki, czaszeczki, pierdułeczki, tylko o jego zachowanie które z niewiadomych powodów mnie poporostu WKU*WIA.
Ale dlaczego miałby na tym tracić cały zespół?
No własnie nie powineń.
I nie traci Very Happy

Lubie ich. Zajmują mi czas, mam o czym plotkować, mam czego słuchać.
Taki już sentyment Smile

Hyhy

Paula105 · Wysłany: Środa 09-08-2006, 12:19 Temat postu:

Zaznaczyłam TAK, bo wciąż lubię ich tak jak kiedyś. Wciąż jestem ich fanką i uwielbiam ich muzykę.

yuna vel laya · Wysłany: Środa 09-08-2006, 12:44 Temat postu:

Olunia_ · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 20:48 Temat postu:

Też tak uważam, że prawdziwy fan powinien akceptować wszystko co związane ze swoimi najlepszymi artystami. Zmiany wyglądu, głosu czy charakteru Wink

Nie rozumiem takich fanatyczek ("kocham Billa"), które po zmianie Billa, mam na mysli zmiane włosów, przestały go uwielbiać!
Nie znoszę fanatyczek =[ To nie jest napewno prawdziwy fan.

Ja będę (nie zawsze, bo kiedyś zestarzeje się Wink

) jak narazie wierną fanką i akceptować wszelkie zmiany Billosława i reszty zespołu! Razz

I też oczywiście czekam z niecierpliwością na ich przyjazd do Polski

Mod-Longina · Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 13:27 Temat postu:

Brakuje odpowiedzi "jeszcze bardziej", ale trudno Wink