Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A ja od małego chciałam być księżniczką - prolog
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 18:42    Temat postu: A ja od małego chciałam być księżniczką - prolog

A ja od małego chciałam być księżniczką
Prolog



Widzę, że myślisz,
myślę, że czujesz,
czuję, że chcesz,
ale cię nie słyszę.

Wir sind Helden Nur ein Wort

- I co z naszą miłością? – zapytałam cicho, wchodząc bezszelestnie do pokoju Billa. Zamknęłam powoli drzwi, starając się nie czynić najmniejszego nawet hałasu. Siedział na obitej białą skórą kanapie. Podniósł na mnie wzrok i zacisnął zęby.
- Przepraszam – powiedział szeptem. Zamarzła mi krew w żyłach.
- …Co? – Nie mogłam uwierzyć.
- To koniec. – Ukrył twarz w dłoniach. – To była miłość na odległość. Głupia miłość, Mary.
- Co?! – krzyknęłam, a po moich policzkach pociekły łzy. – ŻE CO?! – Machałam rozpaczliwie dłońmi, jak trzepiący skrzydełkami motyl.
- Dużo podróżuję i rzadko jestem w domu – powiedział Bill jakby przepraszająco, kiedy spuściłam wzrok. – Nie mam czasu na miłość.
- NIE! – wrzeszczałam. – BILL! Ale… ja cię kocham!
- Dziewczyno, nie denerwuj sie! – krzyknął Tom, wychodząc z łazienki i wycierając sobie ręcznikiem mokre włosy. Spojrzałam na niego wzrokiem, który mroził krew w żyłach.
- Przecież… zawsze miałam to, co chciałam. – Łzy płynęły mi po twarzy obficie i kapały na buty.
Tom spojrzał na mnie jak na idiotkę, unosząc brwi. Dałabym głowę, że słyszę, jak Bill wymawia cicho wyraz „k****”.
- Naprawdę? – zapytałam bezgłośnie, kiedy raczył na mnie spojrzeć. Kolejna łza popłynęła mi po policzku i zwilżyła mi wargę. Wstał z kanapy i podszedł do mnie, łapiąc mnie za ramiona. Odgarnął mi z twarzy jasnoblond kosmyk.

Wypożyczyłam sobie słownik,
od a do z wykrzyczałam ci do ucha
stos tysiąca zagmatwanych słów,
które cię ciągną za rękaw.

Wir sind Helden Nur ein Wort

- Mary – powiedział cicho. – To KONIEC.
Spojrzałam na niego ostro i jednym szybkim ruchem strzeliłam mu w twarz.
- Padło ci na mózg?! – ryknęłam, zalewając się znowu łzami. Zamknął oczy i otworzył lekko usta. Trzasnęłam go raz jeszcze; zdawał się być niewzruszony, ale na jego zaczerwienionym policzku widniał biały ślad moich palców. – PADŁO CI NA MÓZG?! – Niemal zadławiłam się własną śliną. – Wiesz co? Ani mi się śni. Pozostaniesz mój.
Zachichotał ironicznie, patrząc mi prosto w moje oczy i zanurzając dłoń w moich złotych włosach.
- Mary. Mary Sou. Kochałem cię. – Pocałował mnie i, zanim zdążyłam się zorientować, otworzył drzwi i mnie wypchnął. Usłyszałam, jak je zaklucza.
- Mam dość – powiedziałam cicho. – Dość… Hej, Bill! – krzyknęłam głośno, uderzając pięściami w drzwi. – BILL!

I dokądkolwiek chcesz iść,
wiszę u twoich nóg.
I jeśli już musisz paść na usta,
to dlaczego nie na moje?

Wir sind Helden Nur ein Wort

Za drzwiami usłyszałam piosenkę, śpiewali ją. Dla mnie. A może nie?…
- Schrrrrreeeeeiii!…
- Okay! – wrzasnęłam. – Będę krzyczeć! Kochaj mnie, albo… ALBO CIĘ ZGWAŁCĘ!
Nagła cisza.
- Co? – usłyszałam Billa, a w tle stłumiony śmiech Toma.
- Zgwałcę cię – powtórzyłam spokojnie.
A potem jeszcze głośny śmiech i znowu muzyka.

Odeszłam ze skulonym ogonem.
Pierwszy raz w życiu coś mi się nie udało.

Budujesz sobie namiot z milczenia,
stawiasz go pośrodku świata,
napinasz sidła i dziwisz się niemo,
gdy nocą wpada w nie jakaś dziewczyna…

Wir sind Helden Nur ein Wort




______________________

Ich sehe, dass du denkst.
ich denke, dass du fühlst.
ich fühle, dass du willst.
aber ich hör dich nicht.

Wir sind Helden Nur ein Wort

Ich hab’ mir ein Wörterbuch geliehen,
dir A bis Z ins Ohr geschrieen.
Stapel tausend wirre Worte auf,
die dich am Ärmel ziehen.

Wir sind Helden Nur ein Wort


Und wo du hingehen willst,
Ich hänge an deinen Beinen.
Wenn du schon auf den Mund fallen musst,
warum dann nicht auf meinen?

Wir sind Helden Nur ein Wort


Du baust aus Schweigen dir ein Zelt,
stellst es mitten in die Welt,
spannst die Schnüre und staunst stumm,
wenn Nachts ein Mädchen drüberfällt…

Wir sind Helden Nur ein Wort


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BigFankaTh dnia Niedziela 17-09-2006, 9:11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~melody_kaulitz~




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Tokio Hotelu :D

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 18:49    Temat postu:

Zaczyna się od rozstania?
Hmmm... sama nie wiem.
Niby mi się podoba, ale...
No własnie mam jakieś "ale"...
Nie wiem. Poczekam na next.
Narazie chyba mi się podoba.
Zresztą nie będę juz gmatwać.
Całkiem ok.

Wasza Melody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olka_th




Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z butelki

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 19:13    Temat postu:

Ładne
Bledom sie nie przygladalam
Troche za krotkie, aby cos wiecej powiedziec
Czekam na next parta
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 19:37    Temat postu:

"Wersja dla niemieckich analfabetów"
<ironia>Ach, to było przemiłe.</ironia> Wiesz co? Daruj sobie. To, że dobrze znasz niemiecki, nie oznacza, że możesz innych nazywać analfabetami. Nie każdy kocha ten język *krzywy uśmiech*

Zdenerwowałam się już na samym początku. I nie wpłynęło to dobrze na odbiór tego opowiadania. Ale wysilę się na obiektywizm.

Fabuła zapowiada się całkiem nieźle. Dziewczyna, która zawsze dostawała to, co chciała, została porzucona? Ciekawe. Obrzucona błotem księżniczka.

Co do wyglądu opowiadania - było bardzo dobrze. Masz przyjemny styl, błędów praktycznie nie robisz (znalazły się małe wyjątki, ale...). Więcej chyba nie mam nic do dodania.

Na koniec parę cytatów z wytkniętymi błędami i dwoma moimi spostrzerzeniami.
"- Dziewczyno, nie denerwuj sie!"
Literówka - "się".

"Kolejna łza popłynęła mi po policzku i zwilżyła mi wargę."
Powtórzenie. Drugie "mi" niepotrzebne

"Usłyszałam, jak je zaklucza."
Co robi? O.o' O ile się nie mylę, nie ma takiego słowa w języku polskim.

"Odeszłam ze skulonym ogonem."
"Podkulonym ogonem" brzmiałoby lepiej.

"Dałabym głowę, że słyszę, jak Bill wymawia cicho wyraz „kurczak”."
Heh. O ile się nie mylę, zadziałała nasza cudowna, forumowa cenzura. Na przyszły raz proponuję wstawić kropkę w środku wyrazu albo coś w tym guście, bo "kurczak" psuje całe zdanie.

"Mary Sou."
Heh. Prowokacja? :)

Jak już wspomniałam, zapowiada się naprawdę nieźle, tak więc czekam na nastepną część. Tylko już bez "analfabetów", proszę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Reena dnia Sobota 16-09-2006, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzydeRcia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 19:52    Temat postu:

zgadzam się z Reeną po co ta uwaga o analfabetach? nie każdego interesuje ten język.
po za tym opowiadanie zapowiada się ciekawie, narazie to tylko prolog, więc nie chcę Cię przeceniać.
jedna mała prośba, jak pojawi się news to czy możesz mnie powiadomić na priv?

Pozdrawiam! ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nique




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z popiołów, jak feniks;)

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 19:55    Temat postu:

Hmmmm.
Wiesz, że zrażasz ludzi już na początku stwierdzeniem 'dla niemieckich analfabetów'? Trochę niepotrzebnie.
I niemieckie dialogi troche mi podchodzą po szpan. Niestety.
Tak poza tym, jest całkiem nieźle.
Błędów nie widzę, ale ja jestem półślepa Wink
Fabuła...
Na razie nic nie jestem w stanie powiedzieć, bo za mało. Ale zaczynasz ciekawie.
I imię bohaterki. Prowokacja? Raczej na pewno, bo chyba nikt by tak dobrowolnie postaci nie nazwał.
Zaintrygowałaś mnie już tytułem. I masz duże szanse zrobić z tego coś wartego uwagi.
Wrócę Smile
Nique


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 19:59    Temat postu:

Wiesz co, dziewczyno, po co dałaś tą niemiecką wersję? Może najpierw się lepiej naucz tego języka, bo jak na to patrzę, to się za głowę chwytam. Jak popełniasz takie błędy to tego nie wstawiaj, bo po co? Przecież i tak większość tutaj będzie czytała polską wersję.
A na dodatek z tą niemiecką wersją to naprawdę szpan. Po co szpanujesz tym, jak i tak nie umiesz tego języka?
Sorry, ale już sam wstęp mnie uraził. I ten niemiecki...
Według mnie beznadzieja. Brutalnie szczera prawda.
I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
funny-feeling




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warshauuu.

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 20:08    Temat postu:

Nie rozumiem po co pisałaś dwie wersje. Zupełnie niepotrzebnie. Nawet jak ktoś zna j.niemiecki to przeczyta polską wersję ze zwykłego lenistwa.

Poza tym ten text "dla niemieckich analfabetów"

Naprawdę. Ja przepraszam, ale żal d**ę ściska.
A opowiadanie jest na razie przecietne. Wpadne sprawdzić jak sie rozwija, może będzie ciekawie.
Nie skreślam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 21:12    Temat postu:

Nie bardzo rozumiem po co dawać dwie wersje jednej części. Okay, znasz niemiecki i tak dalej, fajnie, ale to jest polskie forum. Tu po polsku się pisze. Poza tym wyrażenie niemiecki analfabeta zabrzmiało nieco... pogardliwie? To, że ktoś nie zna niemieckiego i go nie lubi (Reena witaj w klubie nielubiących Smile ) nie oznacza, że jest głąbem. A mniej więcej tak to odebrałam.

Co do opowiadania jest dobrze. Błędów nie było, tylko raz w jednym dialogu mignął mi wielokropek postawiony przed zdaniem. O ile wiem takich zabiegów się nie stosuję, ale oczywiśćie, mogę się mylić.
Zobaczymy co będzie dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 21:27    Temat postu:

Pomyśł mi się bardzo podoba.
Styl też.
Pozdrawiam i życze weny!
by k-stay 4ever...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 21:36    Temat postu:

Mod-Falka napisał:
(Reena witaj w klubie nielubiących :) )
Fajnie :) A myślałam, że nie ma tu takich osób, w końcu to TH od roku znacznie przyczynia się do wzrostu popularności języka niemieckiego wśrod młodych dziewoj ;)

Mod-Falka napisał:
raz w jednym dialogu mignął mi wielokropek postawiony przed zdaniem. O ile wiem takich zabiegów się nie stosuję, ale oczywiśćie, mogę się mylić.
Takie zabiegi stosuje się, ale wtedy, gdy jedna wypowiedź jest dokończeniem poprzedniej (przez tę samą osobę lub inną). Ale tak czy siak masz rację, akurat w tym wypadku wielokropek powinien być za znakiem zapytania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ALEX-SZAFKA




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 22:28    Temat postu:

Za mało opisów, właściwie, to w ogóle ich tam nie było. Opowiadanie nie najgorsze, tylko nie rozumiem, po co wstawiłaś drugą wersję :l Jak już piszesz po niemiecku, to całość, a nie tylko dialogi, poza tym, to wychwyciłam w nich kilka błędów. To dopiero pierwszy odcinek, za mało, żeby cokolwiek powiedzieć...
Wpadnę jeszcze

Alex

PS: Ja bym na Twoim miejscu zedytowała posta i wycięła "niemieckich analfabetów", bo rzeczywiście, ten tekst jest trochę nie teges...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 8:52    Temat postu:

To o "niemieckich analfabetach" zraziło mnie na samym początku. Fakt faktem, że język niemiecki lubię (Akurat nie dzięki Hotelowcom ), ale to wykazało Twoją głupotę... Naprawdę, nie wszyscy mają w szkołach niemiecki. Niektórzy w ogóle języków obcych nie posiadają. A jeszcze inni nie umieją go na tyle, żeby nim poprawnie operować. No i wyłapałam kilka błędów w tych dialogach.
I skoro uważasz się za tak dobrą w tym języku to napisz całe opowiadanie po niemiecku, nie same dialogi.
No i po co ta druga wersja?



Zapowiada się nieźle. Błędy wytknęła Reena . Mam zamiar wpaść tu jeszcze, ale proszę, nie pisz już drugiej wersji, co? Wystarczy jedna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 8:53    Temat postu:

Masz ładny styl. Zaczyna się dość ciekawie choć bylo za mało pisów. Ale i tak mi sie podoba. Tylko nie rozumiem po co dawałaś niemiecką wersjię??? Przeciez nawet jeśli ktos zna niemiecki to i tak przeczyta polską wersję, bo jest Polakiem i mieszka w Polsce. I w ogóle to na początku "dla niemieckich analfabetów" brzmiało dość dziwnie. Tak jakby ktoś kto nie zna niemieckiego jest głupszy.. ja go nie znam i nie lubię, ale nie uważam się za głupszą Confused to tak trochę od tematu, ale musiałam. Wpadnę przeczytac kolejną część, bo mi się podobało. Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 9:20    Temat postu:

Witam,

wersję niemiecką usunęłam, pisząc "niemieccy analfabeci" nie miałam na myśli nic negatywnego. To moje pierwsze opowiadanie, nie tylko na tym forum, ale ogólnie, bo jeszcze nigdy nic nie umieściłam w Internecie.

Cytat:
"- Dziewczyno, nie denerwuj sie!"
Literówka - "się".

Poprawiłam.

Cytat:
"Usłyszałam, jak je zaklucza."
Co robi? O.o' O ile się nie mylę, nie ma takiego słowa w języku polskim.

Jest ;]

Cytat:
"Mary Sou."
Heh. Prowokacja? Smile

Dlaczego? Nie rozumiem, o co ci chodzi.

Cytat:
I imię bohaterki. Prowokacja? Raczej na pewno, bo chyba nikt by tak dobrowolnie postaci nie nazwał.

I tu to samo. Dlaczego prowokacja, bo ja widać jakaś nieświeża? oO

Cytat:
Co do opowiadania jest dobrze. Błędów nie było, tylko raz w jednym dialogu mignął mi wielokropek postawiony przed zdaniem. O ile wiem takich zabiegów się nie stosuję, ale oczywiśćie, mogę się mylić.

Stosuje się, i to nie zawsze we wtrąceniu.

Cytat:
I skoro uważasz się za tak dobrą w tym języku to napisz całe opowiadanie po niemiecku, nie same dialogi.

Napisałam dialogi po niemiecku (z tłumaczeniem, naturalnie, i wymową), aby zachować klimat. Całość po niemiecku też mogłabym napisać, ale to już by nie było TO.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dochodzi twój głos?

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 9:38    Temat postu:

Spoglądając na twoje pseudo, pomyślałam że to kolejne pokemoniaste opowiadanie...
Cieszę się, że mnie w tym nie utwierdziłaś.
Narazie jest srednio ; )
ale opisy...
Tu ich brak.
A ja to po prostu kocham...
Więc specjalnie mnie nie zaciekawiłaś...
Pamiętaj o nich !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:21    Temat postu:

BigFankaTh napisał:
Cytat:
"Mary Sou."
Heh. Prowokacja? :)

Dlaczego? Nie rozumiem, o co ci chodzi.
Otoż chodzi o to, że kiedyś, gdzieś, jakaś autorka opowiadań pisała o pannicy nazywającej się "Mary Sue". Czy jakoś tak. Nie znam początków tej historii. Ale owa pannica była całkowicie niestrawna literacko: idealna, mhroczna, nieszczęśliwa i urzekajaca za razem, posiadająca jakieś tam moce nadprzyrodzone. I właśnie takie bohaterki, o, dajmy na to, długich, lśniących, włosach, czarnych jak skrzydło kruka, oczach błyszczących jak dwa szafiry, nienagannej figurze, w których kochają się wszyscy bez względu na płeć i które czytają w myślach albo coś w tym guście, są bazą Mary Sue, bo odmian Maryśki Zuzanny jest dużo. A taka postać to właściwie samobój dla opowiadania. Z wyjątkiem parodii. Jest o niej nawet [link widoczny dla zalogowanych] w Wkikipedii.

Tak więc nieświadomie nazwałaś swoją bohaterkę tak, że niektórym przypomniała się automatycznie Maryśka, no i wyszła z tego prowkacja :)

Co do "zakluczania" - wyraz faktycznie istnieje, ale jako archaizm lub gwara. Dlatego zaliczyłam to jako błąd, bo w Twoim opowiadaniu żadnej stylizacji na mowę staropolską lub gwarę nie zauważyłam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Reena dnia Niedziela 17-09-2006, 10:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:29    Temat postu:

Reena napisał:
BigFankaTh napisał:
Cytat:
"Mary Sou."
Heh. Prowokacja? Smile

Dlaczego? Nie rozumiem, o co ci chodzi.
Otoż chodzi o to, że kiedyś, gdzieś, jakaś autorka opowiadań pisała o pannicy nazywającej się "Mary Sue". Czy jakoś tak. Nie znam początków tej historii. Ale owa pannica była całkowicie niestrawna literacko: idealna, mhroczna, nieszczęśliwa i urzekajaca za razem, posiadająca jakieś tam moce nadprzyrodzone. I właśnie takie bohaterki, o, dajmy na to, długich, lśniących, włosach, czarnych jak skrzydło kruka, oczach błyszczących jak dwa szafiry, nienagannej figurze, w których kochają się wszyscy bez względu na płeć i które czytają w myślach albo coś w tym guście, są bazą Mary Sue, bo odmian Maryśki Zuzanny jest dużo.

Tak więc nieświadomie nazwałaś swoją bohaterkę tak, że niektórym przypomniała się automatycznie Maryśka, no i wyszła z tego prowkacja Smile


No, czy nieświadomie... Nie wiedziałam, jak nazwać tę dziewczynę, bo ona nie jest wbrew pozorom główną bohaterką, więc o pomoc poprosiłam koleżankę, która dłużej pisze i zna więcej fajnych imion. Więc mi powiedziała, abym ją nazwała Mary Sou. Teraz, jak widzę, trochę głupio wyszło, zwłaszcza że moja Mary naprawdę wygląda na idealną Smile
Dziękuję za wytłumaczenie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:36    Temat postu:

Ponieważ tytuł wydawał mi się nieco... blogowy, to najpierw poczytałam wypowiedzi.
Analfabetów tak? Muszę się do tego odnieść bo nie byłabym sobą. Myślisz że jeśli nie znam niemieckiego i nie mam zamiaru (przynajmniej narazie) się go nauczyć, to jestem gorsza i nie mam prawa lubić niemieckich wykonawców?
Ach... ulżyło mi xD
A teraz co do opowiadania:
Oprócz tego że połowa notki powstała dzięki TH bo to ich piosenka, to było tak sobie.
Mary Sue? Cóż... dobrze dobrałaś to imię. Skoro bohaterka jest idealną blondynką która zawsze wszystko miała...
Zakluczyła? To... to jest jakiś zwrot ze staropolszczyzny?
Nie podobało mi się to jak rozmawiała przez drzwi. Było takie nienaturalne... takie... dziwne, negatywne.
Kurczak... ja rozumeim cenzura cenzurą ale to słowo z ust Billa brzmiało conajmneij śmiesznie
Coś miałam jeszcze napisać...
Hm....
Jak sobie przypomnę to później zedytuję.
Narazie jestem pośrodku, bardziej na nie.
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:39    Temat postu:

Cytat:
Oprócz tego że połowa notki powstała dzięki TH bo to ich piosenka, to było tak sobie.

Moja droga: nawet podpisałam tę piosenkę. To piosenka zespołu Wir sind Helden, wdzięcznie zatytułowana "Nur ein Wort" Wink

Cytat:
Kurczak... ja rozumeim cenzura cenzurą ale to słowo z ust Billa brzmiało conajmneij śmiesznie

No tak. Wszak Nutte znaczy "kur.wa".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(3971)




Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:48    Temat postu:

Mi się tak średnio podobało. Brak opisów sprawił, że Twoje opowiadanie jest trochę takie... nijakie. Ale pomysł nawet spoko. Ciekawa jestem, jak się dalej rozwinie akcja.

Wrócę.


Co do niemieckiej wersji i "analfabetów" to ja również odebrałam to jak inne forumowiczki.
Ta niemiecka wersja to nie było nic innego jak szpan. Myślałaś może, że zaczną się "ochy" i "achy", "jak Ty świetnie umiesz niemiecki, ale Ci zazdroszczę!"???
No, to się przeliczyłaś.
A z tymi "analfabetami" to już w ogóle przesadziłaś. Bo to, że ja się nie uczę niemieckiego, ale francuskiego to znaczy, że jestem analfabetką?
Rozumiem, że Ty znasz wszystkie języki świata.

Mimo wszystko pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(3971) dnia Niedziela 17-09-2006, 11:04, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teallin




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: księżycowy pył w otchłani piekieł

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:50    Temat postu:

Analfabeci?
*Tea patrzy ironicznie i z niesmakiem w kierunku monitora*
Przepraszam, ale czy to, że to angielski, a nie niemiecki jest moim drugim językiem to upoważnia cię do nazywania mnie analfabetką? A może i ja cię tak nazwę, bo umiem francuski, a ty zapewne nie?
*prychnięcie*
No nic.
Co do prologu...
Nie podobał mi się.
Suchy. Imię bohaterki oczywiście odebrałam jako prowokację i mimo tego, iż ową kwestię wyjaśniłaś nadal utrzymuję, że tak jest. Bo twoja koleżanka zapewne wiedziała kim jest Maryśka Zuzanna. Cóż...
Idealna księżniczka? Mi ona wydaje się nie tyle głupia, co dziecinna i naiwna. Wątpie, że Bill byłby kiedykolwiek z taką pannicą, ale to swoją drogą.
Błędy były jakieś tam. Powierzchowny styl, z czym wiąże się brak głębi.
Ale pisz.
Narazie jestem na NIE.
Może się to zmieni, może nie...

Reszta jest milczeniem...

Tea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 10:55    Temat postu:

Teallin napisał:
Analfabeci?
*Tea patrzy ironicznie i z niesmakiem w kierunku monitora*
Przepraszam, ale czy to, że to angielski, a nie niemiecki jest moim drugim językiem to upoważnia cię do nazywania mnie analfabetką? A może i ja cię tak nazwę, bo umiem francuski, a ty zapewne nie?


Moja droga: usunęłam tę kwestię, więc czepianie się mnie o to jest co najmniej niegrzeczne. Zwłaszcza że moje sformułowanie nie miało na celu obrażenia kogoś, a delikatnej ironii. DELIKATNEJ.

Być może moja koleżanka o tym wiedziała. Nie mam pojęcia. Nie możesz mnie też o to obwiniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teallin




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: księżycowy pył w otchłani piekieł

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 11:01    Temat postu:

Fakt. Usunęłaś. Ale to nie zmienia faktu, że ja zazywczaj jestem nerwowa na takie rzeczy Wink
Niegrzeczne? A czy ja mówię, że jestem białym aniołkiem z aureolką? Mimo to nie wiem czemu, ale jakiś cień szacunku do ciebie mam. Jesteś początkująca. Innych takowych użytkowników hm zawsze mieszam z prawdziwym błotem. Nawyk i przyzwyczajenie. Albo wypaczony gust literacki. Mniejsza.
Możliwe, że wiedziała. Ciebie nie obwiniam. Tylko...
Niestety jeżeli reszta opowiadania będzie dobra, to zawsze imię bohaterki będzie się kojarzyło negatywnie na całej linii czytelnikom Wink

Reszta jest milczeniem...

Tea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BigFankaTh




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-09-2006, 11:03    Temat postu:

No, napisałam już także, że Mary NIE JEST główną bohaterką. Prolog nie zawsze dotyczy głównej postaci. Mnie chodziło tylko o ukazanie obecnej sytuacji, prologu, który równie dobrze mógłby być epilogiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin