Tokio Hotel

Mod-MadisoOn · Wysłany: Piątek 15-09-2006, 14:52 Temat postu:

Dziękuję Wam wszystkim za komentarze

Mavku... Tez Ciebie kocham... nawet nie wiesz jak Heart

postaram sie cos na ten weekend naskrobac dla Was...
i dziekuje, że jeszcze chce wam się to czytać Rolling Eyes

Teufel · Wysłany: Piątek 15-09-2006, 20:38 Temat postu:

Piiikna część.
Pochłonęłam ją, pochłonęłam.
Dialogi między Vic a Tomem, jak juz kiedys wspominałam, RLZ xD
Uuuwielbiam.
Tylko tak dalej Mad, tak dalej.
A, i dłużej!

Rosenrot · Wysłany: Sobota 16-09-2006, 8:39 Temat postu:

W końcu jestem na forum i pierwsze co robię, to komentuję opo Madisonka! Very Happy

I znów się uśmiałam Laughing

Choć na początku było trochę smutaśnie Sad

Mod-MadisoOn · Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 20:00 Temat postu:

Tak bardzo was przepraszam Sad

Miał być odcinek na weekend...
ale nie udało mi się go dokończyć...
wybaczycie??
na jutro do szkoly mialam strasznie duzo... Sad

i jeszcze do tej pory sie z tym nie wyrobilam Rolling Eyes

postaram sie jak najszybciej dodac...

Wasza
_Mad

Nemesis · Wysłany: Wtorek 19-09-2006, 16:46 Temat postu:

Nie skomentowałam.
Wytłumaczenie?
A chora jestem. Mam nadzieję, że zrozumiesz.
Od początku września zaglądam tu sporadycznie.
Teraz miałam ochotę przeczytać sobie coś dobrego i całe szczęście, że znalazło się cokolwiek. Podobało mi się. Dialogi Kaulitza z Vic wzbudzają we mnie pozytywne odczucia. Ona kiedyś, kieeeedyś mu ulegnie xD Ale póki co, cieszmy się z tych wybąbistych kłótni, które świetnie przedstawiasz.
Pozdrawiam
Nem.

Mod-MadisoOn · Wysłany: Wtorek 19-09-2006, 18:10 Temat postu:

Ulegnie?

Nie bądź tego taka pewna, droga Nem Laughing

_hOl. · Wysłany: Wtorek 19-09-2006, 18:21 Temat postu:

Czyżbym odkryła nowe , świetne opowiadanie Question

Tak właśnie tak sięstało.
Jest genialne.
Niezła robota MadisoOn.
Świetnie piszesz.
ahh.
Właśnie masz nową czytelniczkę i fanke .
buśka.

Mod-MadisoOn · Wysłany: Środa 20-09-2006, 19:53 Temat postu:

Cieszę się bardzo...

W ten weekend napewno coś napiszę...
musze.
bo brak mi tego opowiadania...
wrr... głupia szkola...
nie moge sie skupic na niczym innym...
chyba rozumiecie ? Sad

_Wasza Mad

Przywrócony_id:(3971) · Wysłany: Środa 20-09-2006, 20:34 Temat postu:

Jasne, że rozumiemy

.

I trzymamy Cię za słowo ---> w ten weekend ma się pojawić notka! I to długachnaaaa!

Pozdrawiam i całuję

.

*JoFy* · Wysłany: Niedziela 24-09-2006, 20:52 Temat postu:

mwahaha Madi uśmiałam się nieźle
a miałam taki zryty humor
dziękuje ci

cóx za wymiana zdań Smile

-Wiesz..ja naprawde bosko całuję<<<to było niezłe
wybacz, że tak późno ale wiesz jak było
buźka i czekam na next
czyżby się mieli ku sobie??
kto się czubi ten sie lubi << pewnie znasz ta zasade Smile

Teufel · Wysłany: Poniedziałek 25-09-2006, 13:53 Temat postu:

ej, Mad?
Co z Tobą głupku? ;>

Gdzie kolejna część, he?

Czekam(y)....

Mod-MadisoOn · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 13:09 Temat postu:

Wiem, wiem, wiem... Przepraszam...
Part miał pojawić się dwa tygodnie temu...
Niestety było dużo nauki.
Teraz postaram się dodać szybciej.
Jeżeli tylko znajdę czas w tygodniu...
Dziękuję Wam za komentarze...
Dedykacja dla wszystkich Heart

________________

Przedostające się przez rolety, promienie słońca, drażniły mą twarz...
Czułam okropny ból głowy, narastający z każdą chwilą powrotu do codzienności...
Otworzyłam oczy, wpatrując się w punkt na suficie...
Nagle coś we mnie uderzyło z ogromną siłą.
- Dziś poniedziałek! - było mi tak strasznie słabo. Jednak gwałtownie podniosłam się z łóżka, wstając na równe nogi. Spojrzałam na budzik... No tak, nawet nie ustawiłam godziny pobudki. Dochodziła 9.00, a ja lekcje zaczynałam o 7.40
Momentalnie rozejrzałam się po pokoju, po czym dorwałam się do szafy z ciuchami.
- To nie! To też odpada! No nie... Nie ma mowy! - kolejno wyrzucałam rzeczy na podłogę. Istny pośpiech... Nigdy tego nie lubiłam.
Znalazłam swoje ulubione spodnie i zaczęłam je ubierać, skacząc na jednej nodze w drodze do łazienki.
Szybkim ruchem, sięgnęłam po szczoteczkę do zębów, nadal podskakując.
- Kto powiedział, że nie można robić trzech rzeczy naraz ? - zaczęłam się zwyczajnie śmiać.
Myłam zęby, zakładałam spodnie i tańczyłam jednocześnie.
Kiedy tak odprawiałam taniec jednej nogi, zaczęłam rozmyślać o dzisiejszym dniu.
'Napewno znowu nauczyciele mnie zgnoją...' - pomyślałam, wbijając sobie przez przypadek szczoteczkę w podniebienie.
Wykrzywiłam się, wypluwając z ust pianę.
Spojrzałam na swoje niesforne kosmyki włosów, które opadały na smukłą twarz.
Przyglądałam się tak dłuższą chwilkę, postanawiając, że coś z nimi zrobię.
Sięgnęłam do pudełeczka, leżącego obok umywalki. Było ono po brzegi wypełnione rozmaitymi gumkami i spinkami do włosów... Dawno o nich zapomniałam, bo zazwyczaj nosiłam rozpuszczone włosy.
Zaczęłam ''na oślep'' wpinać wsuwki... Nie byłam pewna co z tego wyjdzie, ale miałam dość ''przeciętnej Victori''...
Chciałam odzwierciedlić siebie na włosach... Roztrzepana - taka zawsze byłam. Pragnęłam stworzyć na swej głowie nieład.
Nietrudno zgadnąć, że udało mi się to w stu procentach...
Nigdy nie byłam zwolenniczką jakichkolwiek 'dziwnych' fryzur.
Wpinałam wszystko tam, gdzie prowadziły mnie ręce. Wyszło, co wyszło.
Włosy jakieś pozwijane ku górze, spięte różnorakimi wsuwkami.
- Tęcza na głowie - odparłam, śmiejąc się do swego odbicia w lustrze.
Jednak podobało mi się to, co właśnie stworzyłam. Zawiesiłam wzrok na swojej kosmetyczce, pełnej różnych cieni, oraz mascar do oczu. Wzięłam do ręki czarną i zaczęłam pociągłymi ruchami, malować rzęsy.
Sięgnęłam również po delikatny błyszczyk, po czym rozprowadziłam go na ustach.
Narzuciłam na siebie biało-czarną bluzkę w paski i już byłam gotowa do wyjścia.
Wzięłam plecak i wybiegłam z domu.
Czekała mnie lekcja z wychowawcą, a na myśl o tym przechodziły mnie dreszcze...
Kiedy tak biegłam, wreszcie ujrzałam gmach szkoły.
Wleciałam jak burza, rozglądając się na wszystkie strony, po czym znów zaczęłam biec. Niespodziewanie upadłam na zimną podłogę korytarza. Segregatory, które trzymałam w rękach, wylądowały z łoskotem na ziemi.
- Przepraszam najmocniej! Ale ze mnie palant... Nic... Nic ci nie jest? - spostrzegłam nad sobą wyciągniętą dłoń, należącą do jąkającego się bruneta.
- Oh nie... Nic nie szkodzi. To przez moje roztargnienie, jestem już sporo spóźniona... - zaczęłam zbierać swoje notatki, porozrzucane po korytarzu.
- No to podobnie jak ja - ukucnął, by pomóc mi zbierać kartki. Nagle poczułam, że dotknął mojej ręki, co wywołało u niego rumieniec na twarzy. - O przepraszam...
- Nic się nie stało - uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie i zebrałam kartki rozrzucone po drugiej stronie. - Jesteś tutaj nowy? - ciągnęłam dalej, przyglądając mu się z ciekawością. Miał piękne, ciemne oczy.
- Właściwie można powiedzieć, że tak. Przeniosłem się tu dwa miesiące temu.
- Jakoś wcześniej ciebie tutaj nie widziałam.
- No widzisz... Ja też się dziwię, że nie zauważyłem ciebie i tak interesującej fryzury - roześmiał się.
- Mówisz o tym czymś na mojej głowie? Ohh... Nie. To tylko mój poranny eksperyment. Ja mam zazwyczaj rozpuszczone włosy.
- Rozumiem... Nieład na zbliżające się wakacje.
- Dokładnie. A raczej jego próba... - otrzymałam w odpowiedzi uśmiech.
- Dobrze... Chyba na mnie już pora. Dziękuję bardzo za pomoc.
- Nie ma za co, to ja przepraszam.
- No to... Trzymaj się... yy...
- Mark! Jestem Mark.
- Tak więc, trzymaj się Mark... - odwróciłam się i podążyłam w stronę klasy. Tym razem znacznie spokojniej, bez pośpiechu.

- Witam panno Wushert!
- Yyy Dzień Dobry... - Na moją twarz wkradł się rumieniec.
- Notoryczmie spóźniasz się na lekcje! Co to ma znaczyć?! - zaczęła się do mnie zbliżać.
- Przepraszam, zaspałam.
- Zaspałaś?! Ustawiaj sobie budzik wcześniej, a nie będziesz już miała takich problemów! I z pewnością lepiej ci pójdzie układanie fryzury! - cała klasa zareagowała śmiechem.
- Coś jeszcze?
- Siadaj!! - spojrzałam na nią spod byka, zajmując miejsce obok Kat.
- Na czym to ja skończyłam? Ahh Tak! Czteroosobowe domki z kuchnią i dwoma pokojami. Będziecie musieli dobrać się w grupy. Mam nadzieję, że przejdzie to sfornie.
Mamy dla was zaplanowane różne, ciekawe atrakcje.
- Kat? o czym ona mówi? - zwróciłam się po cichu do przyjaciółki.
- Jedziemy na wycieczkę nad morze...
- Naprawdę?
- Tak... aż dziwne, że się zgodziła.
- Masz rację... Jak dla mnie, to bardzo podejrzane.
- Będzie fajnie...
- W to nie wątpie.
- Cisza z tyłu!! Bo zaraz się rozmyślę! Tak więc, jak już mówiłam, jadą z nami dwie inne klasy.
Podejrzewam, że będą to A i D.
- Inne klasy?! Co za bzdura... - słyszałyśmy negatywne komentarze rówieśników. My też nie byłyśmy specjalnie zadowolone.
- Przestańcie marudzić! Tak zadecydowała Rada rodziców.
- No trudno... Jakoś to będzie.
- No właśnie, damy radę. - Pocieszałam się faktem, że dziewczyny z A i D mogą być lepsze, niż te nasze. Miałam na myśli m.in uwielbianą przez nas Thalis.
Zadzwonił dzwonek. Wszyscy opuścili klasę. Spośród tłumu uczniów, spostrzegłam twarz uradowanego Kaulitza. Nagle coś niemiłego przeszło mi przez myśl i natychmiastowo podbiegłam do niego...
- O Vic... Co ty tak lgniesz do mnie?
- Nie pieprz mi tu, tylko gadaj z której jesteś klasy.
- Fajnej takiej... Językowej.
- Chodzi mi o cyferkę głupku!!
- Chyba literkę.
- Nie czepiaj się tylko mów!
- No więc jeżeli chodzi o LITERKĘ, to... A
- Nie!!!!!!!!!!!!!!! błagam...

Mod-Sendess · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 13:19 Temat postu:

pierwsza pierwsza !!

xD

Edit:
Mad jesteś niesamowita <3
cudowne to było Very Happy

Tominek jedzie z Vic na wycieczke no, no Twisted Evil

Tylko ten Mark mi sie nie podoba Confused

pff
ślicznie:* czekam na nastepna czesc, wiesz?:>
kocham Cie ;*********************************************

a i jeszcze coś ;>

Asiulc! · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 13:35 Temat postu:

2!

haa

Ed:
No cóż...
Spodziewalam sie dluszej czesci hehe :p
Bo wlasciwie to nic takiego sie nie wydarzylow niej...
Ale i tak dobrze ze dodalas:p

Tak myslalamz e Tom bedzie w ktorejs z tych klas Razz

i pewnie tez nie zabraknie na tej wycieczce Marca :> - tak mi sie wydaje heehe :p

Jak zwykle świetnie!
pozdrawiam. Aś.

CoL@ · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 14:20 Temat postu:

Mad!
Jesteś tak samo boska jak ta część Very Happy

Świetnie

Wycieczka...mwah xD
Będzie się działo Wink

kC

_hOl. · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 15:24 Temat postu:

ahh.
Wycieczka powieadasz xD
wycieczki są najlepsze.
jeszcze jak sie jedzie z nielubianą klasa xD
sasas.
czesc swietna.
jak pozostale.
Coz to za tajemniczy Mark?
ahh.
czekam na nowosć.
buska Smile

Mod-Negai · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 15:50 Temat postu:

Ooooo.
Bardzo ciekawa część, chociaż krótka, w porównaniu do czasu jaki miałaś na jej napisanie...
Spokojnie Neg, nie narzekaj...
A więc.
Bardzo ładnie wyszło. Już od samiuśkiego początku. I jestem zadowolona.
Dziękuję Ci za informację o notce, bo sama to w życiu nie zauważę.

To chyba na tyle.
Życzę weny i duuuużo ciekawych pomysłów na dalsze części, które na pewno przeczytam.
Negai

Noire · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 16:33 Temat postu:

zgadzam sie z Caroliną
wycieczki sa najlepsze.!
a nch tak duzo sie dzieje.
i jeszcze z panem K.
oh jee.
nie moge sie doczekac next czesci.

Pozdrawiam.
~Rok$@n@

Mod-Lolly · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 19:37 Temat postu:

ładne.
naprawdę.

nie mam humoru i nie potrafię wymyśleć czegoś sensownego.. przepraszam

kocham.

Mod-MadisoOn · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 19:43 Temat postu:

Mavi - Mark się nie podoba? xD On chyba tutaj sporo namiesza ; )
AsiUlka - no widzisz, ale miałaś przeczucie... ale to chyba dlatego, że znasz mnie najlepiej ze wszystkich userów ; )
Coluś - zobaczymy jak to z tą wycieczką się potoczy... xD
Negai - cieszę się, że się podobało. Wiem, że krótka. Ale to dlatego bo mam zamiar już wkrótce coś dodać Wink

Carolina fanka TH i RoKs@n@ - o tak xD na wycieczkach rzeczywiście może się wiele wydarzyć. Mam nadzieję, że tutaj was nie zanudze.
Lollec - Ahh : ( bidoku mój. Dziękuję za komenta... Ja i tak wiem co myślisz i to jest ważne ; )

ashleyka · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 19:45 Temat postu:

ajj Madisonku moj .
cuudowny part.
a jak pisałaś o tym malowaniu i tej bluze to normalnie niczym wczoraj u ciebie w domu jak siedziałyśmy mwhah Grey_Light_Colorz_PDT_42

{chociaż podejżewam ,że bialo-czarna czyli w paski ale aldona z tym Wink

}
No i już to widzę ,co się będzie działo na tej wycieczce z Kaulitzem Twisted Evil

Tylko czeeemu tak krotko?
mam nadzieję ,że next będzie dłuuugi!

kocham Heart

Amsta · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 20:09 Temat postu:

no no no pięknie koffaam Cie

SimplePlanowa · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 20:53 Temat postu:

Oh Mad

Super Part...
mam nadzieje ze na tej wycieczce cos sie wydarzy... Cool

a ten Mark... juz go nie lubie Confused

xDD
Czekam na nju

*:M!s!a:* · Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 9:05 Temat postu:

Hm... Coś się zmieniło. To nie jest ten styl z ostatnich odcinków. To zupełnie coś innego. A może tylko ja mam takie wrażenie? Nie robiłaś już tylu błędów interpunkcyjnych, zresztą, żadnego się nie dopatrzyłam. I ta forma. Mam wrażenie jakbyś dojrzała. I literacko i psychicznie. Nie wiem czemu. Tak po prostu czuję. Bo wyszło to lepiej, o niebo lepiej od pozostałych części. Coś na miarę Twoich jednoczęściówek, kore zawsze wolałam od tego wielopartowego opowiadanie. Nie żeby było złe. Nie, było świetne, ale wolałam co innego. W jednopartówkach miałaś jakby lepszy styl. I właśnie to na co czekałam znalazłam w tej części. Jestem zaskoczona? Tak i to bardzo pozytywnie. Bo mogę powiedzieć, że po tej części jestem w pełni usatysfakcjonowana. Podobało mi się, tak po prostu. Życzę Ci samych tak udanych części jak ta. Za ten part należą Ci się oklaski.

Mod-Falka · Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 10:28 Temat postu:

A Mark pewnie jest z D i sprawa załatwiona Smile

Trochę krótko, ale wiem, nauka etc. więc nie mam pretensji.
chciałabym zobaczyć jej fryzurę.

No i mam nadzieję, że nad tym możem to wiesz

Czterosobowe domki, dobrać się w grupy Smile

Czekam na nowy part i pozdrawiam