|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuzka_Kaulitz
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Manchester ktos kojarzy? :/
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 1:13 Temat postu: |
|
|
Grzybki i Hotelowcy?
Nie no zapowiada sie swietnie...
bracia Halbig byli nieco z niesmaczeni
Nie no Bill sie boi...
Fabi na koloanach u JO a Bill na kolanach u Tom'a nie no niemoge.
Czekam na next parta, pozdrawiam, weny zycze i czytelnikow.
Zuzka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gooniaa
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pluszatkowa :)
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 21:58 Temat postu: |
|
|
Czy mi się wydaje, czy czuje mięte? xP
Bill na kolanach Toma, Fabi na kolanach Jo.
Powaliło mnie to.
Jak romantycznie xD
I ekonomicznie xP
Dobra koniec tych rymów.
Bill z Tomem są wobec siebie tacy czuli.
To jest słiiit xD
W ogóle mieszanka grzybów i TH jest bardzo interesująca.
Ciekawe co z tego wyjdzie. xP
Może...zupa grzybowa z Hotelu w Tokio xD
Nie zwarcać na mnie uwagi dziś prosze. Mam dziś głupawe i nic mnie
nie powstrzyma. xD
______________
Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie – marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk – wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gooniaa dnia Niedziela 07-01-2007, 15:50, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaNoU
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Pod LaTaRnIą <3
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 22:15 Temat postu: |
|
|
Widzę, że coraz więcej autorek próbuje wymyslec coś aż "za" oryginalnego przez co cały czas pojawiają się nowe opowiadania o miłości bliźniaków. Myślałam, że to jakoś bardziej rozkręcisz, po pierwszym parcie, tymczasem Killepilze, których nie cierpie, zostaja w to wplątani. Czytac raczej nie będę. Ewentualnie jeszcze jeden part by zobaczyć czy akcja w ogóle się rozkręca.
Z poważaniem
Y.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 14:24 Temat postu: |
|
|
A wiecie, że wcale nie myślałam o tym, by było oryginalne? XD
gooniaa: A może krem z borowików? A to nie jedyna czułość! Przysięgam
Ciekawe, czemu to zdanie o kolanach jest takie popularne? hehe! ^.^""
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Sobota 06-01-2007, 19:09 Temat postu: |
|
|
Jej jak dobrze, ze to przeczytałam Świetne to było.
Zresztą pisałam Ci już, ze mi się podoba xD
I.. fajnie, że dodałaś KP. Ach ten Fabi
A to z siedzeniem na kolanach w 2 parcie mnie po prostu powaliło. xD
Czekam z niecierpliwością na new. Tylko mam małą prośbę. Będziesz pisac dłuższe party? prooooszęęęę xD
Bo ja uwielabiam te akcje Bill + Tom
Pozdrawiam i weny zyczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 11:11 Temat postu: |
|
|
Pytam po raz kolejny! Co wy wszyscy z tymi kolanami?!
A teraz mały kompetyszyn XD Tak dla smaku
Zgadnijcie, co się zaraz stanie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Od razu mówię, że nie zgadniecie! XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patunia_th
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 21:54 Temat postu: |
|
|
ojj kica widze, ze w opku jest nasz ulubiony motyw
Bill+Tom= LOVE
moglas jeszcze dac te obrazeczki fajne ...wiesz chyba o co chodzi
Ale ogolnie bardzo interesujace...inne i fajnie sie czyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 19:34 Temat postu: |
|
|
Grrr, no jak ja mogłam wcześniej nie zauważyć tego cuda?
Śliczne.
Jak przeczytałam ostatnią część, aż mi się cieplo na serduszku zrobiło
Masz we mnie stałą czytelniczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:16 Temat postu: |
|
|
No!!! Wreszcie żeście się doczekali!!! ^O^ Trzecia Kinderniespodzianka!!! Jeżeli ktoś znowu będzie na długość narzekać, to przepraszam, ale wolę jednak dawać krótsze, ale częściej XD No i miało być dwa razy dłuższe niż jest... Eh... W ogóle jakiś kicz produkuję... I to nie ważne jak! XD (ktoś: sama jesteś kicz i tyle! _^_)
Późnym popołudniem wreszcie dojechali na miejsce. Nie było większych kłopotów z ustaleniem dokładnego rozmieszczenia się, czy z rozpakowaniem. Z niezwykłą łatwością im przyszło późniejsze rozpalenie ogniska jedynie stertą patyków i zapałką.
W promieniu czterystu metrów mieli jak najpiękniej. Podczas, gdy na wschód mieli blisko asfaltową ścieżkę, z której tu przyjechali, to na południu była po małej wędrówce ładnie się prezentująca łąka. Na zachodzie zaś znajdował się niemały strumyk, po którego drugiej stronie leżały świetne do wspólnych wygłupów pagórki. Jednak najlepszym dla nich odkryciem był na północy naprawdę wielki rów, wyglądający jakby wcześniej w tym miejscu wybuchła bomba. To się okazało taką atrakcją, że potem - kiedy musieli już wrócić do namiotów - nie można było stamtąd zabrać Fabiego, którego po chwili przestraszyła perspektywa zostania na noc trzysta metrów zdala od reszty grupy.
Przez cały ten czas Bill nie puszczał ręki Toma, nawet kiedy już byli z powrotem przy ognisku, wokół którego były rozbite trzy namioty. Naiwiększy należał do chłopaków z Killerpilze, a dwa mniejsze dzieliły Tokio Hotel na braci Kaulitz i Georga z Gustavem. Chłopak z dredami wreszcie zaprowadził brata do ich namiotu, po czym szybko rozpiął oba suwaki, by brunet mógł jak najprędzej wejść do ich małego schronienia. Gdy ten wparował do niego jak zwierzę, Tom spokojnie wszedł za nim i zapiął wejście. Młodszy Kaulitz ostrożnie usiadł i zaczął się uważnie przyglądać bratu.
- Na pewno żadne zwierzę nie przejdzie do nas?
Blondyn nic nie mówiąc przytulił Billa, a następnie go chwilę pogłaskał. Dopiero wtedy się odezwał. Prawie szeptem.
- Mówiłem ci, żadne zwierzę nie jest aż tak inteligentne, by zrozumieć działanie suwaka. A nawet gdyby zrozumiały, to i tak nie umiałyby go rozpiąć.
Po tym delikatnie przysunął twarz bruneta do swojej szyi. Bill nie wiedział, czym na to bratu odpowiedzieć. To nie było dla niego nowością, lecz zawsze próbował na to nie zwracać uwagi. Teraz coś mu mówiło, że musi na to zareagować. Ale jak?
Powoli uniósł głowę, po czym spoglądając na Toma lekko przymróżył oczy. W tej chwili się mu zrobiło niesamowicie ciepło. Po minie blondyna widział, że ten kompletnie nie wie, o co młodszemu bliźniakowi chodzi. A czy on sam to wiedział? Jedynie to, że chce być jak najbliżej brata. Chciał tego, nie wiedząc, czemu. Serce bruneta biło coraz szybciej i tak samo szybki stawał się jego oddech. Czuł, że napięcie rośnie w nich obu. Coraz mniej to wytrzymywał.
- Tom... - jęknął cichutko, gorączkowo łapiąc blondyna za T-shirt.
- Tak? - usłyszał w odpowiedzi. Wtedy ich twarze już były dwa razy bliżej siebie.
Nagle tą atmosferę przerwał dźwięk rozsuwanego zamka. To sprawiło, że Bill, jak oparzony, odskoczył od Toma.
- Mówiłeś, że zwierzęta się tu nie dostaną! - wrzasnął nerwowo patrząc to na wejście od namiotu, to na brata, który znowu objął bruneta by go uspokoić.
- Mówiłem o zwierzętach, nie o ludziach.
Roześmiał się. W tym momencie wszedł do nich Max. Ogarnąłwszy wzrokiem całą sytuację ze swojego punktu widzenia, zagwizdał znacząco.
- Widzę, że w czymś przeszkadzam.
Tom na to skrzywił się, ukazując "grzybiarzowi", że ten dowcip wcale nie był śmieszny.
- Ssiesz! Możesz powiedzieć, o co chodzi?
Gitarzysta Killerpilze widocznie pierwsze zdanie chłopaka z dredami zrozumiał jako swoisty żart, co zdradzał jego zawiadacki uśmieszek.
- Jak cukierka, to poproszę! Ale w tej chwili się nie da, bo mam gumę. - tu przerwał wypowiedź, pokazując bliźniakom wielkiego, niebieskiego balona, którego zaraz cofnął z powrotem.
- Chodzi o to, że - kontynuował - chcielibyśmy się wybrać nad ten strumyk, zobaczyć jakie tam pływają rybki - uśmiechnął się jeszcze szerzej - ale skoro macie coś lepszego do roboty...
Starszy Kaulitz szybko oderwał się od brata pełen entuzjazmu.
- Pewnie, że chcemy iść!
- Mów za siebie! Ja nie idę.
Spojrzenia gitarzystów zwróciły się ku Billowi, który siedział za Tomem odwracając wzrok w stronę swojego śpiwora.
- Nie chcę iść. Mogę zostać?
Max zaczął znacząco machać ręką.
- A niech zostanie! Jeszcze by przyciągnął do nas jakiego zwierza!
Tom najwidoczniej rozbawił się tym. Zaraz odpowiedział mu tonem starszej siostry, która chce odstraszyć młodszą ze swojego pokoju.
- Na przykład żmiję. Albo wielkiego niedźwiedzia...
- Tom, wredny jesteś!!!
Blondyn znowu spojrzał na bruneta. Był niemal skulony w kłębek i spoglądał na brata prawie ze łzami w oczach. Tom już przesadził. Szybko mu się zrobiło żal Billa. Jeszcze raz go przytulił w celu uspokojenia.
- Przepraszam Bill.
Młodszy Kaulitz odwzajemnił uścisk. Nie wiedział, czy jednak mu zrobić o to awanturę. Uniósł glowę w celu spojrzenia bratu w oczy, lecz zamiast skupić się na jego brązowych tęczówkach, zwrócił całą swoją uwagę na to, że w tej chwili ich wargi stykały się ze sobą. Kompletnie go zamurowało, aż nie słyszał oburzonego wrzasku Maxa, który jeszcze bardziej zaczął krzyczeć, kiedy ten pocałunek zakończył się cichym cmoknięciem. Po nim brunet nie przestawał patrzeć na równie zdziwionego tym Toma, ale za chwilę ten ostatni wybuchł śmiechem. Mimo że Bill nie wiedział, o co bratu chodzi, to jednak powtórzył go. Obaj się przez jakiś czas śmiali, po czym Tom wreszcie się odezwał.
- Sory! Nie to miejsce!
Brunet ucichł. Czyli ten pocałunek był zwyczajną pomyłką? Nic poza tym? Zachichotał z tego powodu i wystawił od razu policzek, by starszy Kaulitz tym razem nie pomylił kierunku. Wszystkie dzisiejsze przeprosiny zostały przyjęte. Po tym udanym już cmoknięciu chłopak z dredami delikatnie odsunął od siebie Billa.
- No dobra! Idę z chłopakami.
Po czym poklepał go po ramieniu i wyszedł z Maxem z namiotu.
Młodszy Kaulitz cicho westchnął. Kiedy wyjmował z torby bułkę, usłyszał jeszcze ujadanie Maxa:
- A fe!!! Jesteście obrzydliwi!
Nawet nie zwracał na to uwagi. Teraz się bardziej przejmował tym, czy przypadkiem nie spali przy ognisku swojej potencjalnej grzanki.
C.D.N.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kicka dnia Czwartek 11-01-2007, 16:05, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drache
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:27 Temat postu: |
|
|
hmmm chyba jeszcze tutaj nie komentowałam, chociaż czytam od początku (syndrom lenia mi sie udziela xD)
Dobra wracając do opowiadania...jak ja uwielbiam takie rzeczy!
Kochający się (nawet aż za bardzo) bracia Kaulitz na łonie natury z Gustavem, Georgiem i... KP (?). Nie mam w zwyczaju poszukiwania błędów i nie zamierzam tego robić, bo i po co? Ta historia jest rewelacyjna! Czekam na następne części (może coś jeszcze wydarzy się przez przypadek ).
pozdrawiam i życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drache dnia Czwartek 11-01-2007, 15:40, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:35 Temat postu: |
|
|
Klepie miejsce, koment później
Edytejszyn xD
Świetne to było
Jej nawet nie wiesz jak ja lubie takie akcje. Lubie? Nie, ja kocham po prostu
Ach, wspaniałe.
O jutro mam religię xD Chyba sobie nabazgram taki rysunek w namiocie Tylko nadam mu... pikanterii
Pozdrawiam bardzo serdecznie, zycze weny i niecierpliwie czekam na new.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leb die sekunde dnia Czwartek 11-01-2007, 15:55, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gooniaa
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pluszatkowa :)
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:45 Temat postu: |
|
|
Zajmuje koment potem ;]
EDIT:
Hmm...liczyłam na coś bardziej ostrzejszego.
Zboczuch ze mnie xP
Bill w tym opowiadaniu jest jak taki mały bobas,
(w pieluszce, śliniący się i mówiący co chwile 'gugu' xP)
o którego trzeba się tak bardzo troszczyć.
A Tom słiiit tatusiek opiekuje się tym 'małym' dzieckiem. xD
Tylko mały problem...tato z dzidzią się tak nie macają. xD
Kaziroctwo. xP
Fajny part tylko jakiś taki krótki. Ja zawsze chciałabym więcej i więcej,
ale wiem, nie ma tak dobrze. x)
Znów mi odbija. Przepraszam. Nic na to nie moge poradzić.
To silniejsze ode mnie.
Pozdrawiam
______________
Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 16:17 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
- Tom... - jęknął cichutko, gorączkowo łapiąc blondyna za T-shirt.
- Tak? - usłyszał w odpowiedzi. Wtedy ich twarze już były dwa razy bliżej siebie.
Nagle tą atmosferę przerwał dźwięk rozsuwanego zamka. To sprawiło, że Bill, jak oparzony, odskoczył od Toma. |
Naszła mnie nieopanowana chęć mordu Maxa
Kochany jest ten Bill tutaj. Taki mały, bezbronny...
Pięć razy czytałam zanim skomentowałam. Odjazd po prostu
Pozdro, T.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anth92
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 16:28 Temat postu: |
|
|
Zaklepuję.
Edytejszyn jak wrócę ze sklepu.
obiecany EDIT
Podobało mi się, chociaz było kilka dziwnie zbudowanych zdań.
Kocham twincesty, więc tymbardziej plus.
Maxa zabić. Jak on mógł?
Mam nadzieję, że nasz biedny Bdn nie załamie się, że Tom poszedł gdzieś tam... nad strumyczek?
I jakoś to się szybko dzieje.
O. Bym zapomniała -> Bill taka dzidzia trochę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anth92 dnia Czwartek 11-01-2007, 18:05, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:12 Temat postu: |
|
|
zaklepuję.
edYt.
Kickuś...
Jakby to napisać...
Wiesz, że ja kocham twincest, wiesz o tym aż za dobrze xD
A opowiadanie fajne, ładne i składne, itp.
ALE..
Jakoś mi te ich pieszczoty itd. wydawają się takie... dziwne.
Za szybko to wszystko się dzieje. Ciągle tylko się przytalują, teraz też jakiś pocałunek...
Mogłabyś trochę przystopować, bo jak dla mnie {ale ja tu chyba mniejszość} niemiło się czyta takie już od początku cackanie się między Kaulitzami.
Wolałabym takie ciągnące się, bardziej z emocjami i przemyśleniami...
Bo to się robi takie nierealistyczne.
Pewnie i tak nie zrozumiesz, o co mi chodzi, ehh.
Podobało mi się, ale nie do końca, no.
Pozdrawiam Cię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarTiT
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 21:10 Temat postu: |
|
|
no nareszcie... mówisz krótsze ale częściej.. ten układ mi sie podoba..
co do treści parta ahh ohh ihh ehh i wszystkie inne samogłoski .. ja lubieć takie motywy ..tylko że robisz zbytnią panienke z Billa.. ok niech to będzie o ich miłości.. ale ten Bill no taki zbyt dziewczęcy.. a w końcu przecież też jest facetem... takie jest moje zdanie ale ja sie nie znam.. życze weny
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzka_Kaulitz
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Manchester ktos kojarzy? :/
|
Wysłany: Sobota 13-01-2007, 23:02 Temat postu: |
|
|
o MY GOD...
to bylo...
(po odzyskaniu swiadomosci)
to bylo piekne.
Ahhh ta ich braterska milosc...
ahh te momenty opisane przez ciebie
oglnie to czesc sliczna(jak zawsze ;D)
pozdrawiam i weny zycze
zuzka...
ps. Ja na ten uklad ide...krotsze ale czesciej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Piątek 19-01-2007, 22:05 Temat postu: |
|
|
Drache: Przez przypadek, to się mogą wywrócić na siebie w czasie kąpieli (matko! aż wymarzyłam sobie, by się tak naprawdę stało! XD)
gooniaa: Bobasek, tak? A może im dorobić bobaska! Już ja widzę Billa karmiącego dziecko z butelki
Twist XD: No to na co czekasz? XD Z bazooki go wziąć powystrzelać i będzie dla ciebie spokój XD
Niom... Już trochę tego 4 parta zrobiłam... Ale chyba nie dojdzie w ciągu tygodnia... Niedość, że zajęłam się dodatkowo *pewną bajeczką* (XD), to jeszcze trochę zdala od kompa będę XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gooniaa
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pluszatkowa :)
|
Wysłany: Piątek 19-01-2007, 23:16 Temat postu: |
|
|
O! Z tym bobaskiem do niezły pomysł.
Tylko znów pojawia się problem...
Jak oni go zapłodnią?
Jest tylko jedno wyjście tzn dwa yyy.... nie, już mam trzecie, a więc:
a) Tom lub Bill zmieni płeć,
b) zrobią sztuczne zapłodnienie,
c) adoptują.
Uwielbiam to opowiadanie.
Jest słodziusie i pikantnusie. xP
Bardzo się niecierpliwie,
gdyż nie ma jeszcze nju parta. ;]
Ja kcem go jusz xP
(to żeby off-topa nie było ; )
Pozdrawiam
______________
Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 1:33 Temat postu: |
|
|
Głupi Max xDD
Biedny Bill.
A Tom mi wisi
Nie no fajnie, fajnie.
Tylko w tych pierwszych zdaniach się pomyliłam.
Za szczegółowy opis xD.
Mogli się styknąć językami, a nie tak tylko.
buzi. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 14:37 Temat postu: |
|
|
gooniaa: To było piękne! XD
Nie! Ja nie będę tak orutna, by zmieniać im płeć W każdym razie i tak i tak Biedronek pewnie się poczuje mamusią XD (a Tom tatuśkiem)
Delicate: Języczkiem, mówisz? Poczekaj do 22 marca, to może takie coć uświadczysz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gooniaa
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pluszatkowa :)
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 15:44 Temat postu: |
|
|
To dopsh.
Już widze jak Bill karmi piersią. xP
Ehh... jakie to romantyczne.
A w ogóle kiedy nowy part?
Kończ go szybko, tak rachu ciachu. xP
A tam się doczytałam,
że dopiero 22 marca będzie jakiś mały stosunek pomiędzy bliźniakami.
Co tak późno czo? x)
Jusz chcem. (zbok ze mnie xP)
Pisz, pisz to opowiadanko, bo ono jest jednym z moich ulubionych. ;]
Pozdrawiam
______________
Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 17:44 Temat postu: |
|
|
Kicka napisał: |
gooniaa: To było piękne! XD
Nie! Ja nie będę tak orutna, by zmieniać im płeć W każdym razie i tak i tak Biedronek pewnie się poczuje mamusią XD (a Tom tatuśkiem)
Delicate: Języczkiem, mówisz? Poczekaj do 22 marca, to może takie coć uświadczysz... |
22 marca mówisz...
Do tej pory to ja chyba dam swoje opko tutaj.
Więcej i szybciej ;D.
Ja chcę sexu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 14:08 Temat postu: |
|
|
Czemu tak późno? Bo to trafi do opków +15, a jeszcze tyle nie mam! XD
Właśnie...
Gooniaa... Coś chyba mówiłaś o Biedronku karmiącym piersią, nie? XD
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gooniaa
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pluszatkowa :)
|
Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 15:08 Temat postu: |
|
|
Buhahahahaha!
To jest piękny rysunek.
W ogóle jakie duże piersi.
Jak Doda!
A tak ogółem kiedy new część?
Już tak długo na nią czekam.
Szkoda, że tak późno będzie sex,
bo ja się już doczekać nie moge.
Chce by wszędzie był sex, sex, sex. xP
Nie możesz przyśpieszyć urodzin? xP
Błehehe odbija mi. x)
Pozdrawiam
______________
Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|