Tokio Hotel

evuska · Wysłany: Piątek 02-02-2007, 16:48 Temat postu: Achtung!!

Dzień jak każdy inny...Prolog

Kolejny taki sam dzień...biały śnieg wolno spadał z bram nieba,wysoka dziewczyna szła pięknie oświetlonymi ulicami Hamburga.Kochała tę porę,gdy było wszędzie biało,kochała to co było pare lat temu,to co się skończyło...Weszła do małej kawiarenki na ulicy Blumennstrasse i szukała kogoś wzrokiem,znalazła...podeszła bliżej i lekko uchyliła głowę,by zobaczyć czy to ta osoba,której szukała...nie myliła się to był ON...Zdejęła płaszcz i powiesiła na pobliskim wieszaku,zajęła miejsce koło niego i zamówiła kawę...
-Jednak przyszłaś...-zaczął
-Nie,mogłam stracić szansy zobaczenia Ciebie,poraz ostatni...-zamilkł i wtedy wszystko sobie przypomniała...

********
Prolog,troszkę króciutki....Proszę,poprawiajcie mi błędy...będe wdzięczna...możecie bić,ale nie za mocno... Wink

Incia · Wysłany: Piątek 02-02-2007, 17:07 Temat postu:

Zapowiada się ciekawie.
Narazie nic nie wiadomo i to właśnie intryguje.
Będe czytać dalej i mam nadzieję, że ty będziesz pisać.

Pozdrawiam
Inn

Przywrócony_id:(3971) · Wysłany: Piątek 02-02-2007, 17:21 Temat postu:

Yyy... Mnie jakoś nie przekonało.
Masa błędów i niewypracowany styl (co oczywiście możesz zmienić, duuuużo ćwicząc, więc się nie zniechęcaj). Co do fabuły to nic nie można powiedzieć, ale mnie w każdym razie nie zainteresowało.
Nię wrócę.

Pozdrawiam,
Kici Kici i Buty xD

CaroLLa xD · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 14:38 Temat postu:

"lekko uchyliła głowę" - wooow, a ta jak nie umiem otwierać sobie głowy XD
Czy Ty myślisz panienko?
Żałosne, irytujące, denne, nudne i...z biiiig błędami

Jeszcze nigdy tak kogoś nie oceniłam, ale mówie to co myśle Very Happy

Przepraszam Grey_Light_Colorz_PDT_43

Pam, znikam

Zmusze sie przeczytać pierwszy part, wiec pisz Very Happy

FAILUREKID · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 15:21 Temat postu:

Wkraczam do Akcji.

Holly Blue · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:54 Temat postu:

Pfff.
Bardzo króciutki?
Moje komentarze czasem są cztery razy dłuższe.
No ale okej.
Czytam - dużo zcasu mi to nei zajmie.
Okej. Zajęło mi to mneij niż minutę.
Takie opowiadanie już kiedyś było.
Osobiście obstawiam Toma.
Albo Billa.
Swoją drogą jest tyle błędów, że wolę na to dłużej nie patrzyć.
W każdym razie...
Pracuj.
PIsz więcej.
I przede wszystkim naucz się zasad POPRAWNEJ pisowni.
Żegnam.

Holly Blue.

Konefka · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:24 Temat postu:

Niestety, muszę się zgodzić z poprzedniczkami. To był falstart, Evuśko.
Zdecydowanie za krótko. Prologi zazwyczaj nie są długie, ale nie popajmy w skrajności. Twój tekst nie miał istotnej treści i w ogóle nie wprowadził nas w Twoją opowieść. Od autora wymaga się serca i pracy, wkładanych w dzieło. Ty zaś poszłaś po najmniejszej linii oporu.
Nie chcę się już czepiać błędów, wystarczająco zostałaś skrytykowana, ale strasznie razi mnie pewne drobne potknięcie. Mianowicie rozchodzi mi się o fragment: "Weszła do małej kawiarenki na ulicy Blumennstrasse". Primo - z pewnością nie ma czegoś takiego jak 'Blumennstrasse'. Usuń jedno 'n', wtedy będzie dobrze. Secondo - samo 'strasse' oznacza 'ulicę', więc po co powtarzasz dwa razy ten sam wyraz? O wiele lepiej zdanie to brzmiałoby w formie: "Weszła do małej kawiarenki przy Blumenstraße".
Nie zniechęcaj się. Pozdrawiam - Cool

evuska · Wysłany: Wtorek 13-02-2007, 14:27 Temat postu:

wiem,wiem...za dużo kropek,źle używam spacij...ok...wiem,że nic mnie nie usprawiedliwia...nawet to,że w połowie nie jestem z Polski...dlatego,przestaje pisać to "opowiadanie"...dla wiadomości:Pierwszy raz napisałam prolog do opowiadania,a pisze już długo nawet bardzo...ale ok...to była Wasza opinia....pozdrawiam wszystkich

FAILUREKID · Wysłany: Wtorek 13-02-2007, 14:41 Temat postu:

Konefka · Wysłany: Piątek 23-02-2007, 0:33 Temat postu:

Piszesz długo opowiadania? Bez prologu? o.O
Mniejsza.
Za szybko się poddajesz. Zamiast olśnić nas kolejną częścią Twej twórczości, której tak naprawdę nie mieliśmy okazji dobrze poznać, Ty przejmujesz się naszym gadaniem, zawieszając opowiadanie i niewątpliwie strzelając focha.
A tak z ciekawości: skąd jesteś w połowie, skoro nie tylko z Polski? I jak? Urodziłaś się gdzieś indziej czy Twoi rodzice są obcokrajowcami?

Free · Wysłany: Piątek 23-02-2007, 1:09 Temat postu:

Konefko, opowiadania nie muszą mieć prologu, nie? xD

Okropnie neci mnie, by coś powiedzieć... ale mądra dziewczynka nie będzie zła, o nu-nu, i powie delikatnie: zabierz to od nas! Chociaż nie, ty już to uznałaś za wyrzucone najwyraźniej.... Think

Mniejsza. O k r o p n i e się mogłabym cieszyć, że nie doończysz. Ale cóż, nie robię tego ] :->
pzdr.