Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piernik i czekolada.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna P.




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 12:35    Temat postu: Piernik i czekolada.

CÓŻ. Nie wiem czy udana, mnie nie zachwyciła.
Bijcie.



Bo on jest moim księciem.
Wymarzonym i idealnym.
Jest jedynym zatemperowanym ołówkiem w moim piórniku.


Mój słodki książe umarł. Był z czekolady, zjadałam go po kawałku. Zjadłam do końca.
Mój słodki książe ożył jako królewicz z piernika. Nienawidzę pierników. Z jednym wyjątkiem.
Piernik i czekolada. Czy są do siebie podobne?
Oczy, nos, usta.
Skóra - delikatna jak jedwab, ciepła.
Ich oczy - moje oczy. Ich usta - moje usta. Ich nos - mój nos. Ich miłość - moje cierpienie. Nie umiałam wybrać w sklepie ze słodyczami. Czekolada - pyszna, słodka. Uwielbiałam ją.
Piernik - smak, który kojarzył mi się z czymś okropnym, odrzucającym. Mimo to zaintrygował mnie.
Jestem głupia? Bzdura. Jestem piękną, spełnioną dziewczyną. Kobietą. Mogłam mieć każdego, chciałam tylko ich.
Jednego? Obu. Piękna, spełniona, zachłanna kobieta.

Czy ktoś tu myśli, że to moja wina? Idioci, nic nie podejrzewają. Nic. Sądzą, że oddałabym za niego życie, umysł, ciało, bla bla bla.
Ja jestem ważniejsza.
Tak szybko zapomniałam? Zatopiłam się w piernikowych oczach i wyrzuciłam czekoladę do kosza?
Samobójstwo. Nigdy by tego nie zrobił. Był zwykłym tchórzem. Wszyscy mieli go za supermana, odważnego gitarzystę z tego Tokio Hotel.
Tak naprawdę nawet w łóżku ja dominowałam. To ja układałam nasze życie, to ja decydowałam o tym, co zjemy na kolację. Wszystko ja. Czy to zaczęło mnie męczyć? Może. A może zaczęły mnie pociągać te piernikowe oczy?
Usta z piernika?
Niby takie same jak mojego słodkiego królewicza, ale inne. Potrafiące kochać.


- Eveline... To jest mój brat, Bill. - Blondyn z uśmiechem na ustach przedstawił czarnowłosego chłopaka swojej dziewczynie.
- Miło mi...
Iskrzyło, powietrze było przesycone chemią.
On w końcu poznał tą "cudowną, idealną, piękną i seksowną Ev".
Ona cieszyła się ze spotkania z bratem i najlepszym kumplem swojego chłopaka.
Bill musiał przyznać, że jego brat miał gust. Cudowne, gęste włosy, pełne usta, lodowe, lecz gorące oczy... Ponętne ciało, długie nogi. Cała Eveline. Nie mógł oderwać od niej wzroku przez cały wieczór. Była taka piękna, niewinna, seksowna. Miała wszystko, co powinna mieć kobieta.
Eveline dopijała swojego drinka. Bill. Na samą myśl o tym, co skrywa się pod jego spodniami miała atak gorąca. Pociągał ją. Tajemniczy, przystojny, zabawny. Inny niż wszyscy.

Zatracili się? Zapomnieli?
Ich usta połączyły się jak języki ognia, a umysły po prostu się wyłączyły.
Bill złożył pocałunek na cudownych wargach dziewczyny swojego brata.
Dziewczyny swojego brata.
- Ev... My nie możemy... Przepraszam. - Powiedział wyrywając się z miłosnego uścisku.
Dziewczyna przygryzła wargę i spojrzała na czarnowłosego z miną zranieonego kotka.
- Bill... Pociągasz mnie... A ja ciebie, nie zaprzeczaj. Od kilku miesięcy próbowaliśmy utrzymać uczucia i ciała na wodzy, już dłużej nie mogę! Dajmy się ponieść uczuciu!
Chłopak pokręcił głową i zabrał swoja torbę z podłogi.
- Nie mogę. Nie mogę, jest Tom.

"Jest Tom... Jest Tom..." - myśl ta, a raczej ostatnie słowa wychodzącego Kaulitza bezlitośnie kołatały się po głowie Eveline.
Chciała tylko jego. Jego ciała, ust, piernikowych oczu.
Chciała go skonsumować.
I co z tego, że nie lubiła pierników? Ten był wyjątkowo słodki.

Tak, mój słodki książe. Pamiętam doskonale ten dzień. Mieliśmy zjeść cudowną kolację we dwoje. Potem pewnie kochalibyśmy się jak szaleni. Nie chciałam. Pewnie zapytałbyś się : "Jak to, nie chciałaś się ze mną kochać?". Byłeś głupi, chłopczyku.
Nawet nie zauważyłeś, gdy dosypałam ci arszeniku do szampana.
Zatrucie arszenikiem jest najczęstszą przyczyną zatruć związkami arsenu. Od około 1000 lat arszenik był stosowany jako trucizna na gryzonie, ponieważ jest bezbarwny, bez smaku i zapachu.
Nawet nie poczułeś.
Śmierć.
Umarłeś niedługo potem, nie minęły cztery godziny. Nie chciałam patrzeć, na twoje cierpienie, mam przecież coś z człowieka.
Zamknęłam cię z drugiej strony, abyś nie mógł wyjść. A potem wróciłam. Nie żyłeś, moja biedna czekoladko. Upozorowałam samobójstwo, a potem roztrzęsiona zadzwoniłam na pogotowie. Opłaciło mi się chodzenie na zajęcia teatralne.
Oczywiście nie odratowali cię.
Płakałam na pogrzebie, mój biedaku.
Podobno bardzo cię kochałam. Ludzie są naiwni, a najbardziej naiwny jest twój piernikowy braciszek.
Tak, pocieszałam go, a on mnie. Płakaliśmy razem, upijalismy się wódką połączoną z piwem.
Jedliśmy czekoladę i pierniki. Pękł. Rozkochałam go w sobie, uwiodłam. Mój czekoladowy księciu, widzisz, jak wszyscy o tobie pamiętają?


Jasnowłosa kobieta po trzydziestce pocałowała małą dziewczynkę w policzek i powiedziała :
- Kochanie, mamusia z tatusiem idą na ważną kolację. Musisz być grzeczna, nie sprawiaj kłopotu pani Frau, dobrze?
Mała blondyneczka pokiwała głową.
Do domu wszedł przystojny, czarnowłosy mężczyzna. Pocałował namiętnie żonę i przytulił córkę.
- Kochanie, jesteś już gotowa? Wetershoff nie lubi czekać...

Weszli do zatłoczonej restauracji i podeszli do stolika, przy którym siedział srebrnowłosy mężczyzna w średnim wieku.
- Eveline, to szef firmy fonograficznej zajmującej się promocją mojej nowej płyty. Panie Wetershoff, to moja cudowna żona.
Blondynka poczuła dziwne ukłucie w żołądku. Przystojny mężczyzna w sile wieku, z pozycją. Uroczy i elegancki. Zatopiła się w jego oczach zapominając o swoim piernikowym mężu.

Od niepamiętnych czasów w medycynie ludowej stosowano mleczny sok wyciskany z niedojrzałych makówek jako skuteczny środek przeciwbólowy. Zażywany w większych ilościach powoduje sen a później śmierć.

Bill Kaulitz popełnił samobójstwo.
Zmarł 12 kwietnia 2022 roku. Żył 33 lata.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panna P. dnia Poniedziałek 15-01-2007, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dareczka




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Targ

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 12:47    Temat postu:

Panna P. napisał:
czekoldę do kosza?


Literówka. Czekoladę


Panna P. napisał:
Nawet nie zauważyłeś, gdy dosypałam ci areszeniku do szampana.


arszeniku


Panna P. napisał:
Nawet nie zauważyłeś, gdy dosypałam ci areszeniku do szampana.
Zatrucie arszenikiem jest najczęstszą przyczyną zatruć związkami arsenu. Od około 1000 lat arszenik był stosowany


Powtórzenia.


Panna P. napisał:
mjedycynie


Medycynie

Tak pół na pół.
Ale ogólnie jestem na tak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dareczka dnia Poniedziałek 15-01-2007, 12:57, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 12:56    Temat postu:

było to dość dziwne
ale spodobało mi się
kobieta, dwaj bracia i do tego samobójstwa
i kolejny facet i tak dalej i dalej
fabułą takiej nie było
błędów brak jedyne co mi wadziło
to jej dziwne uczucia i myśli Sad
ale to dodawało też uroku temu jednopartowi
jestem zdecydowanie na Tak Smile
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 13:19    Temat postu:

Skojarzyło mi się z trucicielką Lukustą. Żyła w pierwszym wieku naszej ery, Neron między innymi korzystał z jej usług... To były czasy, wszyscy wszystkich truli...
No, ale ja nie o tym Very Happy

Wiesz, podobało mi się. Można by ten tekst dopracować pod względem technicznym, raz jakaś literówka mi mignęła, kilka przecinków, ale pod tym względem źle nie było. A pomysł również niezły. Naprawdę czytało mi się przyjemnie i w pewnym momencie aż mi ciarki przeszły po plecach. Tak sobie pomyślałam, że przecież i dzisiaj istnieją ludzie tego pokroju...

Arszenik, brr... Napoleona przez bodjaże sześć lat arszenikiem truto. Ech...

Bardzo ładna jednoczęściówka Very Happy

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 14:06    Temat postu:

Tytuł Exclamation Zaczepisty, no Grey_Light_Colorz_PDT_42 W większości przypadków jest tak, że pojawiam się dzięki fajnego tutułowi Grey_Light_Colorz_PDT_42

Ale nie o tym chciałam pisać...
Powiem Ci, że ładnie byłó, ciekawie, cchciało się to przeczytać.
Było kilka literówek, więc tekst nie do końca dopracowany, ale podobało mi się.
Ładne opisy.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natt




Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 14:23    Temat postu:

Mam mieszane uczucia.
Był dreszczyk grozy.
Ale było też miejscami nudno.
Dlatego pół na pół.
Pozdrawiam,
Natt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 16:10    Temat postu:

Taaa...

Pomysł był naprawdę niezły.
Gdy przeczytałam kilka pierwszych wersów - brzmiało obiecująco.
Potam to tak - ni w pięć ni w dziecięć.
POmysł dobry, jak już powiedziałam, ale... spalony.


Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malutka




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Niebaa..*

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 16:14    Temat postu:

A mnie zaciekawiło. Z taką treścią styczności nie miałam. Wykonanie dobre. Błędy wcześniej wytknięte.
Szkoda tylko, że tak krótko.
No i nie do końca rozumiałam wszystko.
Ale i tak było dobrze.
Pozdrawiam i czekam na kolejną jedno-partówkę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miausha




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 17:10    Temat postu:

Intrygujące. Chyba mi się podobało. Miało w sobie coś ciekawego, choć nie urzekło mnie.
Na tak, ale takie bez przekonania. Czegoś mi zabrakło.
msh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 18:21    Temat postu:

Pomysł świetny, niespotykany., jednak wykonanie trochę gorsze.
Piernikowy mąż i czekoladowy książe...
Szkoda, że wykonanie nie było takie świetne jak pomysł.
Czytało się lekko i przyjemnie.
świetnie.
Jestem w 100% na TAK.

Pozdrawiam,
Styśka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 19:13    Temat postu:

nie lubie śmierci i morderstw.
samobójstwa- ok.

jestem chyba raczej pół na pół.

nie wiem, co ci mam jeszcze powiedzieć.
było jak dla mnie troche... sucho.

tak jakoś dziwnie.
obojętnie.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Incia




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szajzeeeeeeeeeeeeee!!!

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 20:46    Temat postu:

Bardzo fajne.
Jestem na tak.
Świetny pomył. Kto sie już "zestarzeje" zabijam.
Pozdrawiam i życzę weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 22:02    Temat postu:

Cytat:
Dziewczyna przygryzła wargę i spojrzała na czarnowłosego z miną zranieonego kotka.


Zranionego.

Cytat:
Tak, pocieszałam go, a on mnie. Płakaliśmy razem, upijalismy się wódką połączoną z piwem.


Upijaliśmy.

Cytat:
Zażywany w większych ilościach powoduje sen a później śmierć.


Brak przecinka: "Zażywany w większych ilościach powoduje sen, a później śmierć".

Pomysł ogólnie fajny, ale mogłaś bardziej go rozbudować w opowiadaniu. Brakowało mi tego czegoś. Opisów. Mogłaś to naprawdę dobrze rozegrać, a było normalnie. Nic nie zszokowało, nie zachwyciło, było jak jedno z wielu. Jednak czekam na kolejną jednoczęściówkę w twoim wykonaniu.
Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 0:35    Temat postu:

Cytat:
Sądzą, że oddałabym za niego życie, umysł, ciało, bla bla bla.

Tym 'bla bla bla' całkowice zespułaś nastrój.
Ja zatrzymałabym się na 'ciele' - wtedy byłoby świetnie.
Cytat:
Eveline dopijała swojego drinka. Bill.

Pomiędzy tymi dwoma zdaniami powiniem być akapit, lepiej by brzmiało.
Cytat:
Oczywiście nie odratowali cię.

Brakuje mi przecinka po słowie 'oczywiście'.

No no no.
Pod koniec już nie wiedziałam, o którym bliźniaku mowa, ale proszę mi to wybaczyć - jest wpół do pierwszej.
Śmierć była i zapewnie jest nadal dość powszechnym i pospolitym tematem partówek, albe bodajże zatrucia jeszcze nie było i to mi się spodobało.
A najlepszy jest tytuł, bo skojarzył mi się z Panem Pierniczkiem {dop. autora - kiedyś miałam sygnę z Sawyerem z LOSTów i napisałam na niej 'Pierniczek'}.
Było ładnie, ale nie pięknie, jednak wyszłaś za słowo 'przeciętna'.
Jestem pół na pół, kierując jednak swoją opinię na stronę plusową.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 13:40    Temat postu:

Co wy wszyscy tu z tymi słodyczami. Przed chwilą czytałam o cukrowym chłopcu, teraz piernik i czekolada, aż sobie poszłam ukroić sernika

Dobra, ale ja nie o tym miałam xD

Bardzi fajny pomysł, nie lubie śmierci, ale tu to było tak fajnie przedstawione Wink

Ciekawie, intrygująco, nie powiem.
I choć mogło być lepiej to jestem jak najbardziej na TAK!
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aluvia




Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 14:57    Temat postu:

Podobało mi się.
Ciekawy pomysł.

Kilka literówek było, ale pochłaniając tekst prawie ich nie zauważałam.

Piernik i czekolada.
Zmuszasz mnie do pójścia do sklepu.

Leb die sekunde napisał:
intrygująco


A tu się zgodzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 15:35    Temat postu:

Łał.
Podobało mi się.
Hm... takie dziwne... ale fajnie dziwne xD
Mało opisów, uczuc.
Ech... Powykończyła ich wszystkich.

Pozdrawiam i weny życzę.

Buźka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niedorzeczna.




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 17-01-2007, 8:20    Temat postu:

Ciekawie.
Tak inaczej?
Przedstawiłaś dziewczynę jako tą co wykorzystuje.
Nie Toma czy, któregoś innego z Hotelowców.
I to mi się podoba.
To zdecydowanie najlepsza Twoja jednoczęściówka.
Pozdrawiam N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin