Tokio Hotel

Nemesis · Wysłany: Sobota 22-04-2006, 21:47 Temat postu:

Aż chce mi się tu wchodzić...czytać te miłe słowa od Was. Co mogę powiedzieć? Myślę, że "dziękuję" wystarczy, a może nawet powiem Wam: bardzo dziękuję...tak, zależało mi na szczerych ocenach, a skoro są dobre to cieszę się. Jeszcze nieraz się tu pojawię z jakąś jednoczęściówką...
pozdrawiam
jeszcze raz thx

Szyneczka · Wysłany: Sobota 22-04-2006, 21:51 Temat postu:

przeczytałam jeszcze raz:) nie mogła tego nie zrobić Smile

łzy spływają mi po policzku... mazgaj ze mnie:) ale to naprawdę mi się podoba..

Justyna_xD · Wysłany: Niedziela 23-04-2006, 12:34 Temat postu:

to było piękne...

mała · Gość

To było poprostu śliczne! Dziewczyno, jak tyś na to wpadła? Kocham cię normalnie!

martoHa · Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 17:23 Temat postu:

szczególnie podobał mi się moment, kiedy Tom pierwszy raz poszedł do kościoła i wspomnienie kręcenia filmu.
naprawdę było świetne.
wiele jednoczęściówek w życiu przeczytałam, wiele o śmierci, wiele o chorobach..
ale ta była jakaś... inna.
dobra.
masz talent (:
pozdrawiam

Żyrafa · Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 18:14 Temat postu:

Pomysł genialny, naprawdę
Podoba mi się
Ale początek emocji , uczuć we mnie nie wzbudził
Jednak pod koniec poczułam to opowiadanie i końcówka niezmiernie do mnie trafiła
Początek??
Nie wiem...
Przeczytałam lekko, ale jakoś nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia
Może to przez mój spaczony humor
Ładne
Pozdrawiam
Wpadnij też do moich jednoczęściówke Razz

( kurcze jaka reklama Razz

)

veylett · Wysłany: Środa 26-04-2006, 14:10 Temat postu:

Jakie to piękne!! Jakie wzruszające!!!!
Ona przyszła do niego by mu udowodnić wiarę!!!! I nadzieje!!!
Normalnie jeszcze nie mogę powstrzymać sie od łez!!!!
Jakie to cudowne!!!
Ale sma koniec....
Jak to jest??
Nie obchodziła go śmierć jego własnej [przyjaciółki??
Może.....
To takie wzruszającEE!!!
eheheheheheheh!!(ryszy.) eheheheheheheh!!!!
Serio..Szkoda ,że tylko jedna część!!
Ale w tym własnie tkwi ta cała magia!!
To poprostu CU-DO-WNE!!!!

T&A · Gość

No ja właściwie podobnie jak Neckla nie wiem czym się zachwycać. Zapewniam, że Pan Bóg zdecydowałby raczej wziąć Billa do siebie, żeby uwierzył, żeby zrozumiał czym jest wiara, a nie wysłuchiwał próśb niewierzącego. Niektóre dialogi strasznie sztuczne. Nie mówię, że napisałabym lepiej, ale ja odbieram to jako kiepskie opowiadanie. Popracuj, popracuj a nuż kiedyś powalisz mnie na kolana.

Nemesis · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 17:24 Temat postu:

Jak ja mogłam nie odpisać, no jak? Dobra...to się wytnie ^.^ A terazzz...:

Szyneczka: cieszę się, że do tego wróciłaś, ale...nie płacz Very Happy

Justyna_xD: te trzy słowa bardzo cieszą...dziękuję

mała: heh, ja Ciebie tesh (po przyjacielsq) i ty o tym wiesz Razz

thx

martoHa: thx...miło usłyszeć takie słowa od kogoś kto pięknie tworzy...

Żyrafa: początek mi nie wyszedł...trudno mi było jakoś wprowadzić ten temat...ale cieszę się, że końcówka Ci się podobała.

veylett: zatkałaś mnie tym komentarzem Very Happy

dzie...dziękuję... xD

T&A:nie chodzi o to jakby zrobił Pan Bóg a jak nie...chodzi o pewien symbol. Wiesz co to jest 4 wymiar? Nie. Szkoda, bo na tym się właśnie opierałam. Dialogi sztuczne? Tak miało być...Tak chciałam je napisać. Powiedziałaś "Nie mówię, że napisałabym lepiej" a zachęcam...Wtedy ja ocenię Twoje pierwsze dzieło Twisted Evil

bo to było moim ferst...

Pozdrawiam Mr. Green

mloda155 · Wysłany: Czwartek 11-05-2006, 12:21 Temat postu:

Płakałam.. całe oczy ełne łez .. mokre biurko, klawiatura.. Gratuluje

dziuniaa · Wysłany: Sobota 20-05-2006, 9:11 Temat postu:

to jest zaje....fajne =]
Pozdro

Wredna_$uka · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 9:30 Temat postu:

Znów znalazłam coś fajnego Very Happy

.
Heh...
To jest według mnie jedna z najlepszych jednoczęściówek.
Nie no ja was za dużo chwalę.
Spieprzam stąd...

heidi · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 12:08 Temat postu:

Nemesis...popłakałam się i teraz ocieram powoli spływające łzy...
Kap, kap, kap...
Domyślałam się, że będzie taki koniec
Ale i tak...zaskoczyłaś mnie.

Pobiłaś wszystkich.
Wszystkie Mistrzynie.
Kłaniam się tobie do stóp, jak najniżej...

Nigdy nie czytałam takiej pięknej jednoczęściówki.
Mogę zdecydowanie stwierdzić, że ta była jedną z najlepszych!
I wiesz co?
Chciałabym kiedyś zobaczyć taki film...

Gratuluję serca...

heidi...

Sadie · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 13:46 Temat postu:

Piękne...
Brak mi słów...
Najpierw muszę przestać płakać...

King@ · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 13:54 Temat postu:

Co ja mam powiedzieć? Wszystko napisały już moje poprzedniczki.Ogranicze się więc do banalnego, ale szczerego słowa: piękne... Kto wie, może nawet pod wpływem tego uwierzę w Boga??? :)Czekam na Twoją dalsza twórczość, Nem. Pozdro by King@.

Sailor Moon · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 14:13 Temat postu:

No to było piękne...Nemesis, obłędne wręcz! Ja nie ryczałam co prawda ale było mi do tego blisko....jakos się trzymałam. Pierwsza jednoczęściowaka?? Nie żartuj...niemożliwe...

helcia · Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 9:59 Temat postu:

Jak ja sie cieszę żę To odkopałam.
To jest piękne...
Boskie...
Brak mi słów...
Tematy które kocham; wiara, anioł.
Oooo....ja nie mogę ...jakie to cudnowne...
Nawet komentarza normalnego dać nie mogę bo mi ciarki po ciele chodzą...
Ahh...
Pozdrawiam.

_Kaś_ · Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 22:29 Temat postu:

- A kiedy mnie już nie będzie...odwiedzaj czasami mój grób.
- Nie mów tak...Nie chcę odwiedzać twojego grobu.
- Nie?
- Nie...Chcę się z tobą zestarzeć.
*
To było niesamowite.
Płakałam, czytając to.
Literki mi się zamazywały.
Jak to napisała szanowna ~ddm - najlepsza jednopartówka.
Aż nie moge uwierzyć, że Twoja pierwsza.
Eh.
Nie mogę otrząsnąć się z tego wszystkiego.
Piękne, wspaniałe.

Pozdrawiam i całuję

*Anka* · Wysłany: Środa 05-07-2006, 8:35 Temat postu:

Pierwsza jednoczęściówka? Poważnie?
Aż trudno uwierzyć. To było... hm... nie, niesamowite to za słabe słowo.
Może po prostu nie da się wyrazić tego słowami?
Przyznam, że na początku byłam nastawiona odrobinę sceptycznie - temat choroby Billa wydawał mi się niezbyt oryginalny... Ale w miarę czytania, kiedy przedstawiałaś uczucia Toma, jego rozpacz, to, jak wreszcie uwierzył...
Co mi się najbardziej podobało? To, że Ann na sam koniec okazała się być aniołem.
Przypieczętowanie sukcesu.
Cóż mogę powiedzieć...? Że czekam na dalsze dzieła, a ja idę się schować...

Serdecznie, bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam

Winter · Wysłany: Środa 05-07-2006, 11:30 Temat postu:

Cudowne.
Trafiło prosto do mojego serca.
Skłoniło do przemyśleń.
Jesteś najlepsza!
Życzę weny i czekam na więcej tak wspaniałych jednoczęściówek.
Pozrawiam:
Zulka

Nemesis · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 0:41 Temat postu:

o ziom

fajnie, że co jakiś czas wpadnie jeszcze komentarz xD
hm, napisana bardzo dawno...tak, moja pierwsza jednoczęściówka
dziękuję za tyle ciepłych słów
pozdrawiam

Ambre · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 19:16 Temat postu:

To było... cudowne.
Żadne słowa nie są w stanie opisać moich odczuć.
Nie przypuszczałam, żaden skrawek mojej duszy nie odgadł, że Ann jest aniołem...
Stróżem, który trwa aby pomóc, pomóc uwierzyć...
Podziwiam i życzę weny
oddana czytelniczka;*

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 16:16 Temat postu:

Spodziewalam sie.
Wiedzialam.
Po prostu bylam pewna, ze tu wroce.
Poczulam potrzebe przeczytania czegos dobrego. Bardzo dobrego, najlepszego.
Padlo na jednoczesciowke idealna.
Wiem, wiem komentowalam juz. Ale tak sie sklada, ze ja pamietam.
Po prostu.
Pozdrawiam:
~ddm

Zynkosia · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 17:23 Temat postu:

Diamenciki smutku..
Piękne.
Piękne.
Piękne.
Piękne.
Smutne.
Smutne.
Smutne.
Zalałam klawiature (tak, łatwo się wzruszam).
Ma ktoś chusteczkę?

Madziunia_love_Tom · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 18:07 Temat postu:

Boshe piękne! Włączyłam piosenke Liquid Tension Experiment-Hourglass i aż się popłakałam. Pięknie Ci to wyszło. I jeszcze ten pomysł.