Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Może tak to się skończy...?

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suzy




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się miłość?

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 19:48    Temat postu: Może tak to się skończy...?

Czemu to dodaje? Chyba tylko po to, by usłyszeć krytykę, bo na nic innego to coś nie zasługuje. Nawet to, że jest moją pierwszą jednoczęściówką nie usprawiedliwia tego kiczu.


Mówili, że się zmienił;
Mówili, że zbłądził;
Mówili, że wybrał złą drogę;

A co on myślał? Już sam nie wiedział. Nie miał zdania. Wszyscy narzucali mu swoją wolę. Dyktowali co ma robić. Początkowo się stawiał. Przecież nie tak to sobie wymarzył. Ale potem zrozumiał, że marzenia mają się nijak do rzeczywistości. Krwiożercze pijawki show-biznesu powoli wkradały się do jego umysłu nie pozostawiając mu nic do gadania.

Mówili, że są nierozłączni;
Mówili, że zawsze potrafią sobie pomóc;
Mówili, że kochają się jak bracia;

W świetle reflektorów wszystko było w jak największym porządku. Uśmiechnięci, mili. Stereotyp gwiazd. A w domu? Już nie pamiętał kiedy ostatni raz szczerze ze sobą gadali. Jeśli chodziło o sprawy zespołu to czasem coś razem uzgodnili, ale nigdy nie obeszło się bez kłótni . Kiedyś robili tak dla żartu, dla zabawy, teraz – na serio. Pamiętał taką scenkę z przed dwóch dni:
-Oddawaj to!
-Wal się!
-To nie twoje, ty wypacykowana lalko!
-Zamknij się, łomie i wypierdalaj z mojego pokoju!
-Bo co mi zrobisz? Pójdziesz się poskarżyć mamie?
-Nie twój interes co zrobię!
-Nie denerwuj się tak, bo ci lakier zejdzie!

I tak było codziennie. Już nie umieli ze sobą rozmawiać tak jak dawniej.

Mówili, że się zakochał;
Mówili, że zrobi dla niej wszystko;
Mówili, że piękna z nich para;

On w ogóle jeszcze potrafił kochać? Chciał znaleźć kogoś dla zabicia czasu, ale czy on ją kochał? Nie. To coś było dalekie od miłości. Owszem spotykali się. Wmawiał sobie, że to jakieś głębsze uczucie. Ale ile można się oszukiwać?

A teraz stoi na dachu wieżowca.
- Nie łudź się, Kaulitz, że ktoś cię jeszcze pamięta. - przeklęty głosik w głowie jeszcze bardziej go dobijał. Tylko krok dzieli go od tego by zapomnieć o wszystkich kłopotach, by uciec od tego przeklętego świata.
- Bill, nie rób tego. Ja wiem, że wszystko zchrzaniłem, ale nie rób tego. Zrobię wszystko, żeby było tak jak dawniej…
- Nie, Tom. To nie twoja wina. Zresztą moja też nie. Ten cały stres, to całe napięcie nas zmieniło. I nie zatrzymuj mnie. Tak będzie lepiej, uwierz.
Zamknął oczy i postąpił krok na przód zamykając sobie jakąkolwiek drogę ucieczki. Myśl ‘kocham, cię Tom’ była ostatnią jaką zarejestrował jego umysł.

Mówili, że on wytrzyma wszystko;
Mylili się… Nie wytrzymał…


Zapraszam do krytykowania. Ups, pomyłka. Zapraszam do komentowania Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Suzy dnia Poniedziałek 19-02-2007, 22:41, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natt




Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 19:49    Temat postu:

1?

EDIT
Zniechęcił mnie nieco Twój wstęp.
Nie wiesz po co dodajesz nie dodawaj,
Potem było lepiej.
Początek zapowiadał fajne opowiadanie.
I rozczarowałam się.
Po pierwsze za krótkie.
Gdybyś to rozwinęła zapewne było by lepsze.
Teraz przechodząc do lepszych stron.
Masz ładny styl, jak na pierwszy raz nie jest źle.
Nie jest też dobrze.
Przeciętnie bym powiedziała.
Jako taki talent masz, więc ćwicz, a z nieoszlifowanego stanie się pięknym diamentem.
Trochę mało uczuć, ale ładny przekaz.
Zakończenie mnie rozczarowało.
Nie zdążyłam jeszcze zżyć się z Panem K, a tu już samobójstwo.
Przewidywalne.
Miałam nadzieje, że tak tego nie zakończysz, a jeśli już to trochę wyraźniej namalujesz mi jego świat.
Niestety farby się pomieszały i tylko przez chwile widziałam obraz utworzony w Twojej głowie i przelany przez Ciebie "na papier".
Masz dużo racji twierdząc, że na pozór szczęśliwy człowiek, pod skorupą przyklejonych "Kropelką" uśmiechów, kryje swoje smutki.
Gdy Pani sława towarzyszy temu zjawisku, możemy spodziewać się kolejnego skandalu z udziałem alkoholu, czy narkotyków.
Ale samobójstw jest mało.
Merlin Monroe i wokalista Nirvany.
Jedyne takie przypadki jakie znam.
Dlatego opowiadanie, tego typu są mało realistyczne.
Ogółem podsumowując pół na pół.
Nie powaliło mnie, nie podobało mi się jakoś szczególnie.
Nie znalazłam czegoś, do czego chciałabym wrócić.
Samobójstwo było trochę kiczowate.
Ale...
Nie było znowu tak źle, jak na pierwszy raz.
Jak już mówiłam, według mnie, talent masz.
Pisz dalej.
Powodzenia,
Natt

P.S. To chyba najdłuższy komentarz jaki tu napisałam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natt dnia Poniedziałek 19-02-2007, 20:18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna P.




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 20:01    Temat postu:

bzyk bzyku klep klepu.

edit :

W sumie... W sumie to było ładnie, nawet odrobinkę (małą ale jednak) mnie poruszyłaś. Musisz jednak wiedzieć, że mnie ruszają nawet historie o jogurcie malinowym.
Szukałam Czegoś, a ty mi dałaś małą namiastkę.
Twój pierwszy jednopart?
Więc masz szansę napisać TO, co poruszy nawet serce mrocznej Lufjes {swoją drogą, zaklepała sobie już miejsce, potem zedytuję tego posta i odniosę się do jej komentarza. BÓJ SIĘ MROKU LUF! }
Było ładnie. Przyjemnie. Miejscami ciekawie.
Ale nie było smacznie. Nie doprawiłaś tej potrawy taką przyprawą, jak było trzeba.
ORYGINALNOŚĆ, złotko, ORYGINALNOŚĆ - oto słowo-klucz.
Opowiadań o samobójstwie Bydona było 9212318.
Wymyśl coś, co zachwyci, zaskoczy. Zagłęb się w szersze pokłady swojej wyobraźni.
P. Heart

EDIT2 :

Kochaaana, na pewno z ciebie coś będzie, skoro mrok tak stwierdził.
{Luthies wyszła ze swojej trumny specjalnie po to, aby napisać ten komentarz, serio.}
Takie komentarze jak ten na temat twojego opowiadania Luf daje mi do tej pory A napisałam kilka...naście opek.
Więc, podsumowując - możesz się doszlifować. {w sensie możesz doszlifować swój talent, bo siebie to raczej nie możesz}
Kiedy ja zaczynałam... Ehem, zapytaj się Falki, ja boję się tamtych wspomnień
P. po raz drugi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panna P. dnia Poniedziałek 19-02-2007, 20:23, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 20:07    Temat postu:

Moje miejsce.
Czytam.
Będzie edit.

EDIT:

Suzy napisał:
zchrzaniłem, ale nie rób tego.

schrzaniłem.
I po tym dialogu kursywą mogłabyś dać jakiś myślnik, enter, etc.

Oj, nie wymyślaj mi tu tak na siebie! Jak na początek jest naprawdę bardzo dobrze! Co prawda może i fabuła nie jest jakaś zachwycająca, ale wykonanie nie było złe. Widzę, że nie robisz błędów, raczej Wink , za co już masz u mnie wielki plus.
Krótkie było, owszem [a propos, po jakimś owszem brakowało przecinka xD]. Ale pisz, pisz, pisz.
Niezłą przyszłość Ci wróżę Wink .

Życzę weny,

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Incia




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szajzeeeeeeeeeeeeee!!!

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 20:17    Temat postu:

No...
Nie było tak tragicznie.
Nie uważam, że jest jakieś cudowne, ale jak na pierwszy raz...
Mogło być lepiej, ale czytałam gorsze.

Pozdrawiam i życzę weny
Inn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 20:32    Temat postu:

Nie było najgorzej.
Ale tak jakoś nijak.
Brak opisów, uczuć.
Za mało, za krótko.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 20:32    Temat postu:

Mimo, że ta jednopartówka była krótka i z oklepaną fabułą, to jestem na TAK.
Całkiem ładnie ujęłaś ten temat Smile

ALE
Proszę Cię, nigdy więcej takich wstępów Evil or Very Mad
Myślałam, że wyjdę z tego tematu po pierwszych dwóch zdaniach w stylu "Na nic to nie załuguje", "Nic nie usprawiedliwia tego kiczu"... A potem na dokładkę "Zapraszam do krytykowania"!
Uwierz w siebie, dziewczyno, bo już widać, że masz talent Wink

Pozdrawiam i czekam na następne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suzy




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się miłość?

PostWysłany: Wtorek 20-02-2007, 12:14    Temat postu:

Dzięx za te wszystkie komentarze. Naprawdę podniosłyście mnie na duchu . Następna jednopartówka już się szykuje, żeby wejść na arenę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 20-02-2007, 13:45    Temat postu:

Ładna jednoczęściówka xD
Podobała mi się.
Fajnie zgrabnie się czytało,
Bez większych błędów.

Cytat:
Już nie pamiętał kiedy ostatni raz szczerze ze sobą gadali.

Już nie pamiętał, kiedy ostatni raz szczerze ze sobą gadali. (przecinek)

Gdzieś chyba jeszcze widziałam literówkę, ale nie mogę jej znaleść o.O

Czekam na nastęna jednopartówkę i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malutka




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Niebaa..*

PostWysłany: Wtorek 20-02-2007, 15:17    Temat postu:

Nie podobało mi się. Wiem, że nie powinnam pisać oklepane, bo rzadko się zdarza by coś oklepane nie było, ale muszę.
A po za tym zbyt krótko.
Ale z chęcią zaczekam na kolejne jednocześciówki i mam nadzieje, wyjdą Ci lepiej

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fucking Princess




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 8:46    Temat postu:

Zniechęcił mnie twój wstęp Neutral
Powinnaś być przekonana że to co dodajesz jest dobre Very Happy
A to co napisałaś na początku, jak dla mnie było żałosny i nieoryginalne , ale wybaczam.
Po przeczytaniu uważam że jest dobra, chociaż może temat troszkę oklepany. Bo czytałam kilka razy coś podobnego, ale jak na pierwszy jednopart postarałaś się. Było trochę błędów i zero uczuć. Dlatego jestem pół na pół Smile .

Pozdrawiam

Fucking Princess


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicia41




Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła.

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 9:02    Temat postu:

Witam.
Podobało mi się,
chociaż jak dla mnie trochę za mało opisów uczuć...
Ale jestem na tak ;D
Fajnie i lekko się czytało.
Czekam na inne dzieła z pod twojej klawiatury Laughing
Pozdrawiam gorąco i weny życzę Wink
Kicia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:14    Temat postu: Re: Może tak to się skończy...?

Suzy napisał:
Czemu to dodaje? Chyba tylko po to, by usłyszeć krytykę, bo na nic innego to coś nie zasługuje. Nawet to, że jest moją pierwszą jednoczęściówką nie usprawiedliwia tego kiczu.


Po takim wstępie chciałam zrezygnować z czytania. Bo po co mam czytać coś, co samemu autorowi się nie podoba.
Nie myśl, że ludzie ciągle będą cię przekonywać, że nie było tak źle, niby...
Mnie się nie podobało i to tylko twoja zasługa, wybacz.


Suzy napisał:

Zapraszam do krytykowania. Ups, pomyłka. Zapraszam do komentowania Smile

Taki dżołkas noworoczny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:27    Temat postu:

Ha!
Będą z Ciebie ludzie Very Happy
Napisałaś to ładnie, błąd widziałam tylko jeden. Na końcu jest takie coś
Kocham, cię Tom.
Przecinek powinien byc po "cię", a nie "kocham".

Twój styl jest prosty, przemawia. Morał mam podany na tacy, za co niezwykle dziękuję Smile.

Troszkę gorzej z fabułą. Oklepana trochę, chodzi mi dokładniej o samobójstwa. Ale dziękuję Ci, że nie podciął się żyletką Wink Wtedy byłaby masakra. Dużo było opowiadań z "urokami" sławy. Ale takiego połączenia chyba nie czytałam.

Podsumowując było lekko, miło i przyjemnie Wink Jak na Twój "pierwszy raz" było świetnie. Zaczynasz na wysokim poziomie, więc mam duże wymagania co do następnych twoich jednoczęściówek.

Ogólnie na TAK. Miły początek dnia mam dzięki Tobie!
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 13:21    Temat postu:

Jak na pierwszą jednoczęściówkę, to nie było źle. Co prawda mogło być to dłuższe i lepiej opisane. Z bardziej psychologicznego puntku widzenia, bo przecież on popełnił samobójstwo, a Ty ukazałaś to w takim skórcie raczej.
Jakichs większych błędów nie widziałam, tylko czasami przed myślnikami nie dajesz spacji.

Ogólnie, całkiem całkiem.
Weny życzę i pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funny Otherwise




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z łóżka.

PostWysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 8:46    Temat postu:

Mój boże. Jaką krytykę? Świetne!
Nie mam siły teraz go głębiej skomentować, bo jeszcze przeżywam wstrząs PoZimmerowy xD Ale naprawdę mi się podoba.
Kocham taką tematykę. Ale Tom mógłby go nie przepraszać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astray DemoniC




Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tont =D

PostWysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 10:56    Temat postu:

Trochę to było za szybkie, wiesz?
Mogłaś się trochę bardziej rozpisać.

Za to bardzo podobała mi się końcówka,
'Mówili, że on wytrzyma wszystko;
Mylili się… Nie wytrzymał…'

Praktycznie to błędów nie było, ale co ja tam wiem...
Jak na pierwsze opowiadanie, było całkiem, całkiem.
Będą z Ciebie człowieki.

Pozdrawiam,
~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CrAzY.GirL




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z du... żego miasta :)

PostWysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 17:25    Temat postu:

Miłe, ale za krótkie.
Przyznaję, Tom mógł nie przepraszać Very Happy
Zauważyłam jedną niepotrzebną spację...
To by było na tyle...

Żegnam.
CrAzY.GirL


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miracoliosa




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 17:42    Temat postu:

A moim zdaniem... jak na początek było dobrze. Myślę, że powinnaś dalej pracować nad kolenymi jednoczęściówkami, tylko byłoby fajnie, gdyby były dłuższe, bo potrafisz wciągnąć, tylko akurat w tym momencie, kiedy jestem wciągnięta na całego, to się kończy, więc... xD
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym pisaniu. No i gratuluję odwagi - ja jak do tej pory nie odważyłam się opublikować niczego na forum, boję się krytyki. Na blogu bezpieczniej, prawda? I dlatego póki co ograniczam się do opowiadania blogowego:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 18:07    Temat postu:

Jak na pierwszy raz to naprawdę świetnie.
Temat okelpany czy nie - jeśli chodzi o Twoje wykonanie to może troszkę mi to przeszkadzało, ale przymknęna to oko Wink
Masz ładny styl, dobrze budujesz zdania.
Większych błędów nie widziałam, a to duży plus.
Jedyne czego mi tu brakowało to uczuć i emocji. Przydałoby się więcej opisów. To dzięki nim opowiadanie żyje i pozwala czytelnikowi stac się jego częścią.
Na przyszłosc o tym pamiętaj.

Tak więc pisz, pisz i jeszcze raz pisz, a na pewno będzie coraz lepiej.

Pozdrawiam i weny życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin