Tokio Hotel

Świstuś · Wysłany: Wtorek 31-10-2006, 17:40 Temat postu:

Łał.
Hela, wydaj książke... z takimi twoimi perełkami.
Pokaż je światu. Daj cieszć się nimi innym. Bo piszesz wspaniale.
I tylko podziwiać można to co tworzysz.
Piękne.
Piękne.
I możesz z ironią pomyśleć ' stać ją tylko na głupie "pięknie" ', ale je jestem pod wrażeniem tej miłości małych ludzi.
Tej twojej miłości do tworzenie opowiadań, sklejania zdań nadając im niesamowity charakter.

PS mam znajomości w pewnej drukarni jakby coś. xD

PS2

hela_z_wesela · Wysłany: Wtorek 31-10-2006, 21:52 Temat postu:

Paulo105, zaraz piękne. Po prostu wyszło szydło z worka (a jak dawno temuu... łoooo)

czosneq_91 nie pamiętam, ale raczej odchodzić nie mam ochooty. Chociaż ostatnio chciałam zwinąć namiot i spierdzielać. Ty też zostań. Właśnie, Ty też kiedyś tworzyłaś. Wysil się dla starej cioci heli xD

Świstuś, napewno nie miszcz. Ja mam w domu jednego miszcza - Chucka Norrisa (dziś Laleczko Łudu powiedziała do niego "Karolek". Ona ostatnio jakaś taka wrażliwa. Nawet odpowiedziała mi na moje pytanie "Kochasz mnie?" - "Kocham Cię", a nie tak jak zawsze "spieprzaj" xD). Pięknie to dużo. To bardzo ładne słowo (żeby nie powiedzieć "piękne").
Dziękuję

Tak. A teraz wymyślam bajkę dla kuzyna.
O.

Z poważaniem:
hela_z_wesela

czosneq_91 · Wysłany: Środa 01-11-2006, 8:48 Temat postu:

Droksi · Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 23:03 Temat postu:

Nie żałuję, że przeczytałam Twoje drygie dzieło (więcej narazie nie znalazłam). Podobało mi się. Napisz coś nowego, ale szybciutko.

Pozdrawiam.
Droksi.

LadyMakbet · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 6:42 Temat postu:

Żesz w d...
Przeczytałam już dawno, cholera jasna. Zapomniałam skomentować.
xD
Więc... Wszyscy tak Ci posłodzili, że ja też Ci posłodzę, bo za takie dzieło to trzeba słodzić i słodzić... xD
To było cudowne xD

hela_z_wesela · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 7:07 Temat postu:

Pozwólcie, że zacznę od mamy. Spojrzałam na Twoją sygnę i widzę "Slim Shady", po czym wybuchnęłam śmiechem. Potem zgłupialam i znów wybuchnęłam śmiechem. Uwielbiam śmiać się z własnej głupoty xD Będziesz wiedziała, o co chodzi.
A poza tym nie przesadzaj. Mam to po Tobie xD

Droksiu, ja tam nie wiem, kto co znalazł. I proszę nie odkopuj tek starego badziewia, co wszyscy twierdzą, że niby boskie jest, czy tam było. A napewno było. Bo tutaj i poziom podskoczył i ja taka dupa wołowa zaczynam się robić.

czosneq, namiot to pomysl zajebisty xD A Ty co kurde. Masz kompas co mnie wskazuje, czy jak? xD Normalnie obronie się obrotowym krzesłem.
A napisz coś, jak Ci do głowy przyjdzie. Bo ja już mam cynk (aha, czyli opowiadania wejdzie za pół roku xD). No.

Ciasto z wami.

Z poważaniem:
hela_z_wesela

mroczny anioł · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 13:20 Temat postu:

nie no czytało sie jak po maśle Little thongue man

z fabułą się nie spotkałam, błędów nie widziałam Little thongue man

pobudziło to moją wyobraźnię i przypomniało mi
o mojej dziecięcej a może szczenięcej miłości Little thongue man

tylko troszke smutmo mi sie zrobiło pod sam koniec Sad

zakończenie mi się nie spodobało Little thongue man

hela_z_wesela · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:09 Temat postu:

Pozwolę sobie od razu odopowiedzieć. Ale nie podobało Ci się, bo było xle zrobione, czy z powodu braku hepi endu?
Nie wiem, czy z hepi endem dało by taki sam efekt. Ale są gusta i guściki.

Łabaki z Tobą.

Z poważaniem:
hela_z_wesela

mroczny anioł · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:20 Temat postu:

nie poobało mi się to że nawet się nie pożegnał
tylko uciekł ale masz racje sa gusta i guściki Little thongue man

a hepi end wyszedłby fatalnie Little thongue man

pozdraffiam Smile

Netka · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 15:28 Temat postu:

no, niestety takiej miłości nie przeżyłam.
ale to mi się podobało. prawdziwe, realne, autentyczne. oparte na faktach .. ?
na początku, to myślałam, że zaczynam czytać jakąś książkę xD
no, ale.. dla kogoś z takim talentem, jaki masz Ty, to to tylko pozory.
okay, niewiem czy ktoś w ogóle zrozumiałsens mojej wypowiedzi, ale co tam!
główny sens: masz talent i mi się podoba.
tyle. ;]
dziękuję za uwage i pozdrawiam

kosteczka · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 21:05 Temat postu:

O to już druga jednoczęściówka twoja która przeczytałam dzisiaj obie. (ups. cos mi te zdanienie wyszło). W karzdym bądź razie nie zawiodłam sie. Była inna od tamtej. Fakt.( o akórat miałam o Faktach, opiniach i Postulatach na WOS-ie jak milo). Ale miała to coś. Zupenie jak tamta. Więc jednak są do siebie w jakimś stopniu podobne. Pozdrawiam i weny życze
zawsze niewinna:
kosteczka

czosneq_91 · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 21:41 Temat postu:

hela_z_wesela · Wysłany: Środa 08-11-2006, 6:37 Temat postu:

mroczny aniele, wiesz. On się pożegnał po swojemu. Nie chciałam z tego robić amerykanskiego dramatu.

Natko, jak widac, jeszcze żyję i walę w ta klawiaturę, więc chyba nie do końca oparte na faktach (co ja gadam, przeciez to w ogóle na faktach oparte nie jest) xD. To ja dziękuje za uwagę i pozdławiam.

Kosteczko one są inne, bo gdyby były taki same, to byłby plagiat xD (czy można splagiatowac samego siebie O.o)

Czosnek, ja Ci co najwyżej TOI TOIa załatwić mogę. Ale nie ręczę za niego. A tam bejbę, dasz radę.

e... yymmm...
Mleko i ciastka z wami

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Chantal_V · Wysłany: Środa 08-11-2006, 21:57 Temat postu:

ładne

heh nie wime cop mam wiecej napisac, lepiej nic bo popsuje Smile

czosneq_91 · Wysłany: Czwartek 09-11-2006, 14:12 Temat postu:

Arasoi · Wysłany: Czwartek 09-11-2006, 14:17 Temat postu:

Czy ja Ci tu komenciłam?
Jak nie, to nadrabiam.

Wiesz, przeczytałam to dość dawno.
I powiem Ci, źę mi się podobało jak cholera.
Te wszystkie uczucia...
Ah.
Co tam będę Ci pieprzyć.
Ty wiesz, że było kól.

"Wiesz, lubie wieczorem, lubię się schować na jakiś czas..."

Cmoki, LN

Nayhde · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 23:10 Temat postu:

Fajne, lekkie , miło się czyta.
Nie trudno było mi wyobrazić sobie Gustava:)
Coś innego, a tak cieszy:)

hela_z_wesela · Wysłany: Środa 06-12-2006, 23:13 Temat postu:

Chantal_V, zaraz popsuje. Popsuć to ja moge, np. komputer xD

Czosneq, dawno zadałas to pytania, ale odpowiem rzeczowo - już napisałam. Tylko musze to przepisac.

Lejdi, a Ty znów xD mwahaha Wiem, zę lubisz.

Nayhde, wiesz mowią "małe, a cieszy".

Ojojo.
ALe mam ładniutki, czarniutki komputer.

Z powazaniem:
hela_z_wesela

dark marona · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 16:15 Temat postu:

ciekawe

Podobało mi się, styl jak i pomysł.
To taka "dziecięca dorosłość" Smile

Pozdrawiam, Marona

colds · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 19:58 Temat postu:

naiwne.
kochane.
niezpomniane.
tajemnicze.

dziecięca miłość.
coś pięknego.

agata:D · Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 14:09 Temat postu:

Doskonałe! Piękne i cudowne... i jeszcze można więcj przymiotników przypisać temu "jednoopowiadaniowemu opowiadaniu" Wink

Naprawdę bardzo mi się podobało... (już kolejne Twoje Smile

)

Darkness · Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 15:59 Temat postu:

To było...To było...To było cudowne!!
Przypomniałam sobie tego mojego wybranka hihi. Powrót do przeszłości.
Za kończenia takiego nie spdziewałam się.
Pozdrawiam i dużo weny życzę:
Darkness

Czarna_04 · Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 19:24 Temat postu:

Nie no...Czytałam już wcześniej a zapomniałam skomentować. Wiesz? Jednak chyba nie muszę tego robić. Wydaję mi się, że sama powinnaś wiedzieć. Pozdrawiam.

Malutka · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 18:22 Temat postu:

Podobało mi się. Śliczne w swojej prostocie. Żadnych wymysłów związanych ze śmiercią, żadnych czarów. Po prostu dziecięca miłość. Taka niewinna. I ta dziecięca odwaga.
Naprawdę fajnie się czytało, pozdrawiam

Feel · Wysłany: Wtorek 20-02-2007, 14:45 Temat postu:

Jejku...
Tak czytałam, czytałam.. i w sumie to smutno mi się zrobiło, że nagle się skończyło..
Na początku tekst wydawał się długi, jednak po wczytaniu, zbyt szybko się skończył..
Pięknie było, tak lekko i tak dziecięco..
hela, Ty to jednak masz talent.. Pozdrawiam Feel