Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ewidentnie.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 11:15    Temat postu: Ewidentnie.

No tak, jestem kolejny raz, z kolejną jednoczęściówką. Mam nadzieję, że przypadnie Wam ona do gustu... od razu mówię - eksperymentowałam ze stylem. Więc... miłego czytania!

Dedykacja?
Dla Tego Którego Imienia Nie Można Wymawiać. I to nie jest świat Harrego Pottera xD.
I dla...
... trójcy, która jest już tylko trójcą.
Oraz dla Darkness xD.

Użyłam fragmentów tekstu piosenki "Mans, mans world" James'a Brown'a.
Piosenka do czytania?

Ta piosenka, w wykonaniu Christiny Aguilery

Endżoj.

*


This is a man's world, this is a man's world
But it wouldn't be nothing, nothing without a woman or a girl...


Odwrócił się gwałtownie w moją stronę, sprawiając wrażenie nieco zagubionego. Spojrzał na mnie wzrokiem nr. 23, po czym szybko ściągnął kurtkę. Teraz się uśmiechał. Nr. 8. Pamiętam, jak numerowałam każdą jego minę, każde spojrzenie oraz ruch. Ale tylko te sztuczne... ach, jak to przykro, że z biegiem czasu było ich coraz więcej. I tak właśnie doszłam do numerku 62. Dotknął mnie właśnie tym, a nie innym dotykiem. Sześćdziesiątką dwójką. Delikatnie, acz brutalnie. Romantycznie, a tak na prawdę cholernie zimno.
Drgnęłam, gdy poczułam jego ciepło na moim nagim ramieniu. W końcu było lato, mogłam się ubierać jak mi się podobało. Zastanawia mnie tylko to, jak się znaleźliśmy w tym miejscu... przecież on nigdy nie lubił natury, przyrody ani innych rzeczy, które wyglądem nie przypominały miasta, a zapachem fast foodów. A ja byłam jego przeciwieństwem, zupełnie inaczej rozumiałam te same słowa, zupełnie inaczej odbierałam jego "banały" lub "ambicje". Wolałam pobawić się z moim psem, niż iść na imprezę do klubu. Zwisało mi to, jak on zareaguje. Po prostu - byłam sobą, nie patrząc na zdanie innych.
- Dostałaś kiedyś gołą dupą w pysk? - powiedział
- N... nie. - odpowiedziałam trochę sparaliżowana
- A wiesz, że możesz to szybko nadrobić?
- Przeczuwam, że pewnie ty zrobisz to za mnie. - Byłam blada jak ściana. Czułam to, czułam.
- Ha, ha, ha, jaka domyślna - odwrócił się i zapalił papierosa. Nigdy nie lubiłam, jak to robił przy mnie - Więc jak będzie?
- A jak ma być? - odparłam podirytowana - Zostawiasz mnie, w środku nocy. Ok, dobra, to jestem w stanie ci wybaczyć. Wyjeżdżasz w trasę, nic mi nie mówiąc. Dobrze, przeżyję. Ale... ale żeby zdradzać mnie podczas tej trasy? Nie... tu już nie chodzi o samą zdradę. Bill, ty jej zrobiłeś dziecko. I że też musiałam się o tym dowiedzieć akurat z prasy, a nie od ciebie. Dziwne, prawda? - ironizowałam - Więc jak będzię? - zawtórowałam
- A jak ma być?
- A jak chcesz, aby było?
Cisza.
- Spierdalaj dziwko - szepnął
- Ty... ty szczurze! Idioto! Jak... jak śmiesz! - odwróciłam głowę na moment. Muszę, się, uspokoić. Tak... - Jeżeli ja jestem dziwką, to ty widocznie jesteś jakimś niedorozwojem. Spotykać się z dziwką, ożenić się z nią i jeszcze żeby ona, ta dziwka, rodziła ci twoje dzieci? Pff...
Uderzył mnie w twarz, z otwartej dłoni. Pociągnął mi z liścia! Tak ot, po prostu, aby dać upust swoim emocjom. Żeby mnie - dziwkę - zabolało. Żebym poczuła się jak dziwka. Żebym nią była.

You see, man made the cars to take us over the road
Man made the trains to carry heavy loads
Man made electric light to take us out of the dark
Man made the boat for the water, like Noah made the ark


- Coś jeszcze? - powiedziałam niewzruszona - Czy już masz dość?
- Ja dopiero zacząłem... - chwycił mnie za nadgarstki, przyciskając do pnia drzewa - Rozumiesz?
- Nie. Ale jeśli mogę prosić o jakieś wyjaśnienia...
Byliśmy za blisko, zdecydowanie za blisko. Czułam jego oddech na moim ciele, jego palący wzrok. Przenikał mnie.
- Nie możesz. - rozluźnił krawat, odpinając powoli koszulę.

(...)

Spojrzałam na niego wystraszona. To on? To na pewno on?
- To ty? - spytałam
- Nie, to Heniek z poprawczaka. Jasne, że ja.
Przeczesałam dłonią swoje włosy, które były nieco brudne po tym tarzaniu się w trawie.
Sięgam wspomnień... tych niby tak bliskich, a tak niestety - odległych. To przecież działo się zaledwie... no tak, już minęło sześć lat. Sześć lat od ślubu, dwa od urodzenia naszego dziecka i dzień od formalnego rozstania. Dwadzieścia minut od stosunku, trzy minuty do bólu. Pół godziny do płaczu i rok do zapomnienia. Cholerny czas.
- Co teraz będzie? - rzekłam bardziej do siebie, niż do niego.
- Nic. Nie ma nas. - cisza. Odpalił kolejną fajkę, dymiąc mi prosto w twarz - Radziłbym ci znaleźć sobie szybko jakieś mieszkanie, czy coś w tym stylu.
- A co z dziećmi?
- To twoje dzieci. - rzucił peta na ziemię, po czym przydepnął go, rozgniatając na trawie - Zrobisz co będziesz chciała. Mi to zwisa.
- Nasze dzieci! Nie moje, nasze! - powiedziałam - Wyjaśnij mi tylko... dlaczego jesteśmy tutaj, w lesie. I dlaczego się ukrywasz. Gdzie masz swój makijaż? No właśnie, posiadasz tylko ciemne okulary.
- Nie twoja sprawa.
- Jesteś pewien? - wyciągnęłam saszetkę z białym proszkiem. Dyndała mu przed nosem, w każdej chwili mógł mi to wyrwać.
- Och, zamknij się już.
Podniósł wzrok. Zobaczył to, zobaczył swoje "prawdziwe" dziecko, zobaczył to, od czego nie był w stanie się uwolnić.
- Oddaj! Oddaj mi to...
- Domagam się - przerwałam mu - tylko alimentów. Ewentualnie tego, abyś to ty się od nas wyprowadził i dał nam święty spokój.
- A jak nie zrobię tego, to co? - spojrzał na mnie przerażony - chyba...
- Taaak, właśnie to zrobię.
Teraz ja, posłałam mu spojrzenie numer 15, to, które gardzi wszystkim. Przecież on sam często tak właśnie na mnie patrzył. Często bił, poniżał, gwałcił. A później przepraszał i prosił o wybaczenie.
Uklęknął.
- Ostatni raz, daj mi ostatnią szansę, proszę...
- Ha, ha, ha, dobre sobie. Która by to była? Jedenasta? Dwunasta? A może pięćdziesiąta? - schowałam narkotyki do kieszeni dżinsów.
Wyciągnął do mnie rękę, prosząc bez przerwy o dragi. Błagał mnie, a ja bezlitośnie stałam przed nim, czując tą wyższość, ciesząc się, że wreszcie jestem ponad nim, że mam nad nim kontrolę, że mnie nie pokona. Teraz dopiero czułam, że mam siłę, której nawet on nie przezwycięży.
- Lucy, ja wiem, że tego nie zrobisz... za bardzo mnie kochasz, prawda...? - uśmiechnął się, tym narkomańskim uśmiechem. Takim bezczelnym. Wyrafinowanym.
- Idź się utop, człowieku. Wielkiego pożytku z ciebie nie ma.
Poszedł.


Zamknęłam drzwi, odwracając się od lustra. Zobaczyłam w nim kobietę, koło pięćdziesiątki. No, może miała trochę więcej. W każdym razie, nie chciałam jej widzieć. Przywołała moje najgorsze wspomnienie. Z lasu. W dniu moich urodzin. W dzień złapania mojego męża. W dzień... uwolnienia się od największego ciężaru.
- Oj Lucy, Lucy. Po co to wszystko było?
- Mamo! - dobiegł mnie krzyk z przedpokoju. Osóbka około dwudziestki podeszła do mnie, objęła mnie ramieniem - Dlaczego miałam spalić te zdjęcia?


This is a man's, a man's, a man's world
But it wouldn't be nothing, nothing without a woman or a girl


*

PS 1.
Dla niedomyślnych - to było wspomnienie. JEJ wspomnienie xD.
PS 2.
Komentujcie, jestem ciekawa Waszych opinii xD.
PS 3.
Tytuł taki nijaki, bo nie lubię nadawać tytułów. Więc jest tak, jak jest xD.


Dziękuję za uwagę.
Narvana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arasoi dnia Sobota 17-02-2007, 22:29, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Izabela




Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z otchłani

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 11:30    Temat postu:

Przyznam, że wpadłam tutaj tylko ze względu na tytuł - nie sugerował niczego, więc pomyślałam, że może być ciekawie.
I było.
Bill, któremu woda sodowa uderzyła do głowy, uzależniony od narkotyków. I jego żona, która nie wierzy już w poprawę.
Najpierw on kazał się jej wynosić, a później sam błagał o wybaczenie? Co z ludźmi może zrobić uzależnienie...
Zastanawiam się, jak to jest dostać gołą dupą w pysk Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Głupia Barbie




Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domku dla lalek

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 12:43    Temat postu:

Całkiem niezłe.
Może nie powalało jakoś no kolana, ale podobało mi się.
Tylko czy on się w końcu utopił, czy nie?
Bo potem napisałaś "w dzień złapania mojego męża"
Trochę się pogubiłam pod koniec, ale może dlatego, że mam temperaturę.
Jestem na tak. Raczej.

Cytat:
- Dostałaś kiedyś gołą dupą w pysk? - powiedział

To niby jakaś przenośnia? Czy miało być śmiesznie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna P.




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 13:19    Temat postu:

Bzyk bzyk klep.

edit :

Błędy były, ale nie ja tu jestem od wytykania ich.
Bill jako drań, narkoman? Słodko.
Mi się podobało. Może nie upadłam na kolana i nie zaczęłam całować monitora obśliniając go doszczętnie, ale było OK.
Weny życzę.
P. Heart


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panna P. dnia Sobota 17-02-2007, 14:19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate :)




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bielany

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 13:59    Temat postu:

Podobało mi się.
Ale... jakby czegoś brakowało.
Może nie zrozumiałam do końca przekazu wspomnień?
Ogółem stawiam na tak. : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 14:00    Temat postu:

Uh.
Kochanie, podobało mi się bardzo.
Takie... brutalne w niektórych momentach?
Docierające szybko do mózgu.
Bardzo szybko.
Ah, ja chcem jeszcze.
Czego Ty nie powiedziałaś, że z tą gołą dupą w twarz to z Twojej jednoczęściówki, wtedy? xD
Eh Heart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
weriocha




Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 14:56    Temat postu: hmm

hmm....niby wszystko było spoko,ale fabuła WEGłUG MNIE nie była interesujaca...ale każdy ma swój gust,wiec to raczej norma;) ale ogólem to spoko napisane;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 17:29    Temat postu:

No takie dość siakie.
Coś tam jakąś literówke miałaś. I używnaie słow takich prawie potocznych, w niewypowiedziach, to mnie jakoś stresuje. Np. "dragi" w tych opiach. Wiem, wiem... moze to nie ten,. ale jakoś mnie to zgrzytneło.
Ogólnie bylo dosc do rzeczy. No oprócz kilku zgrzytnięć.
Och. Mwahahaha xD Mam atak glupawki xD matko. Zgaszone okna xDDDD mwahahahaha xD

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 19:48    Temat postu:

Ekhem. Nie wiem co mysleć, moje myśli są nijakie, a może to opwoadanie takie było? Hmm... Nie wiem.

Jestem rozdarta, ha! xD Tak, to dobre okreslenie.

Widzę kilka plusów i kilka minusów tego oto opwoaidania, więc moja ocena to tak pół na pół. NIe było złe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gitary ;)

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 23:03    Temat postu:

Oryginalnie. Ha, dla mnie? Naprawde się nie spodziewałam *krzyżuje polce za plecami.*
Naprawde mnie zasoczyłaś *łamie sobie palce za plecami xD*
Oryginal bejbe. ladnie było. Ciekawie. Troche koniec niezrozumiały i zaskakujący.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Sobota 17-02-2007, 23:15    Temat postu:

A no ładne było.
I przyjemnie się czytało.
I ciekawy temat.
I ładnie opisane.
I jestem na tak.
I dobranoc xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Niedziela 18-02-2007, 14:08    Temat postu:

Podobało mi się.
Dośc ciekawy temat, fajnie napisane.
Najlepsze wdeług mnie były momenty z numerowaniem min, spojrzeń etc.
No i wątek o czasie. Idealnie pasował.

Ogólnie było bardzo dobrze i mi sie podobało.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 19-02-2007, 13:14    Temat postu:

Ach, ładne.
Naprawdę.
Podobało mi się.
Fajnie się czytało, lekko etc.
Użyłaś dużo opisów, co mi się podobało.
Fajnie i pomysłowo zakończyłaś.
Mam nadzieję, że będziesz częściej coś pisać

Pozdrawiam i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 19:30    Temat postu:

Dzięki Wam wszystkim za komentarze, cieszę się bardzo, że zdania są podzielone.
Mówiłam o tym, że pisałam z gorączką?
Nie, chyba nie mówiłam.
Więc mówię - pisałam to z dość wysoką gorączką. A gdy mam gorączkę, dzieje się ze mną coś... eee... dziwnego...?
No tak, chyba mogę to tak nazwać.
Zapraszam do dalszego komentowania i czytania.

To ten.
Pozdroo xD
narvana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 19:41    Temat postu:

hela_z_wesela napisał:
.
Och. Mwahahaha xD Mam atak glupawki xD matko. Zgaszone okna xDDDD mwahahahaha xD


To jest nie na temat, ja w opowiadaniu żadnych okien pogaszonych nie widziałam, kurdę! xD Idź se zgaś okno xD

_

A co do opowiadania - no poodbało mi się. Tylko ta goła dupa jakoś mnie rozproszyła xD Bo niby kto kiedykolwiek nią dostał w pysk? xDD
Ale ładnie było xD W ogóle w rytm pisania się wbiłaś, tak widzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 19:57    Temat postu:

Ładne, ale jak dla mnie... za proste.
Chociaż jednocześnie skomplikowane.
Może słownictwo za proste, ale nadało klimat.
W sumie to już sama się gubię w tym, co piszę.

A więc, podsumowując...
Było szybkie i szybko się czytało.
można było odnieść wrażenie, że w niektórych miejscach za szybko.
Ale chyba taki urok jednoczęściówek.
Szybko zaczynasz i szybko kończysz.

Jak dla mnie lepsze było zakończenie niż początek,
jakoś tak... składniej i czytelniej napisane.

Ty tyle.
Pozdrawiam.
Czekam na kolejne opowiadanie.

Ps. Mnie też ta 'dupa w pysk' wybiła. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malutka




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Niebaa..*

PostWysłany: Czwartek 22-02-2007, 20:24    Temat postu:

Ogólnie podobało mi się.
Takie inne, oryginalne.
Było dobre.
Tylko zakończenie mi się nie podobało.
Mogłaś je rozwinąć.
Pozdrawiam i weny życze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 23-02-2007, 15:22    Temat postu:

"nr. 23"

Bez kropki. I potem jeszcze raz się to powtórzyło, przy ósemce. ; )

"Zwisa mi to" - nie lubię tego typu zwrotów w opowiadaniach.


Aczkolwiek raczej na tak.
Słabiuteńkie tak...
Za ładne opisy, prawdziwe życie, za JEJ wspomnienie (a nie JEGO, jak to zwykle bywa).
Ale przede wszystkim za to, że urzekłaś mnie prawdą o narkomanii.
Idealnie ujęłaś to w słowa, co narkotyki mogą zrobić z człowiekiem, i co może zrobić ślepa miłość.
Bo to była ślepa miłość, nieprawdaż?

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Sobota 24-02-2007, 12:16    Temat postu:

Goła dupa w pysk miała być. I zostanie xD.
Chciałam nadać temu jakiś kontrast, czy coś.

Okna pogaszone xD.
I w ogóle, krejzi najt.

Dziękuję Wam wszystkim za komentarze.
No i zapraszam do dalszego komentowania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 24-02-2007, 16:09    Temat postu:

A miałam się nie odzywać, ale co mi tam.
Wiesz Araś, nie ruszyło mnie ani troszkę. I aż się zdziwiłam z tego powodu. Tak strasznie, że przestałam wierzyć, że to Ty.
Musiałaś pisać pod bardzo silnym wpływem. Często tak bywa. Trzeba napisać i już.
Nawet jak się nie chce.
Ty na pewno chciałaś. I doceniam wkład pracy i własnych odczuć w to, co napisałaś.
Ale...
Gdzie zgubiłaś samą siebie...?
Negai


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keiko.




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 25-02-2007, 15:03    Temat postu:

Hymm... opowiadanie jest według mnie bardzo interesujące. Ukazałaś w nim ciemną stronę życia codziennego. Kobieta jest tutaj uparta, sprytna i niezależna jednak dopiero po latach. Wcześniej jak napisałaś nie potrafiła powstrzymać swojego męża przed gwałtem, pobiciem. To przykre ale takie sytuacjie też mają miejsce. Dobrze że poruszyłaś taki temat, być może nie Ty pierwsza i jedyna, ale mimo wszytko...
Podobało mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin