Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

_Złe wcielenie

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:13    Temat postu: _Złe wcielenie

Tak ot, natchnienie.
Pisałam lepsze.

http://youtube.com/watch?v=FBdI1QlMlmI&search=blue%20-%20breathe%20easy

Pianino i ty.
Taka piękna kompozycja.


Z niespotykaną miłością dotykasz fortepianu, pieszcząc palcami każdy jego klawisz. Etapowo przyciskasz to białe to czarne stopnie, nadając pianinu odpowiedni dźwięk.
Twoja muzyka powoli zaczęła wprowadzać mnie w błogi stan melancholii. Otworzyła swoje wrota, ciągnąc mnie w głąb beztroskości. Tworzysz wspaniałą melodię, do której ja szybko dobieram odpowiednie słowa zapisując je głęboko w pamięci. Przydadzą się.
Podśpiewując sobie przystępnie, zacząłem majestatycznie przymrużać oczy, wyobrażając sobie naszą wspólną przyszłość. Bo przecież tworzymy doskonały duet. Zdobylibyśmy miliony fanów, cała Europa słuchałaby naszych piosenek, być może i wszystek świat… Obiecaj, że spróbujemy w przyszłym życiu, dobrze?
Powoli odsuwasz taboret, który taktownie szura po podłodze, po czym wstajesz, lekko uderzając mnie w głowę.
Zgadzasz się?

Ja… nie mogę łatwo oddychać
Nie mogę spać w nocy
Dopóki jesteś przy mnie
Nie, ja… nie mogę oddychać łatwo
Nie mogę śnić jednak innym snem
Bez ciebie leżącej obok mnie nie ma powietrza


Zmierzasz w stronę kuchni. Szybko zeskakuję ze stołu, pośpiesznie biegnąc twoimi śladami.
Odczuwam pragnienie…
Ty również? To świetnie! Napijmy się czegoś! Wybierasz wodę mineralną, ja poproszę mleko. Uwielbiam je. Ma tak wyborny zapach i specyficzny kolor, który przypomina mi obłoki.
Małe, duże, słoneczne… przeczesane promieniami. Powoli biegną po niebie.
Kiedyś Cię tam zabiorę. Ogromnym kluczem otworzę dla nas złociste wrota raju. Wspólnie odkryjemy zakamarki boskości, usiądziemy na chmurze, trzymając się za ręce. Popatrzymy sobie w oczy przy magicznym zachodzie słońca. Pokażę Ci te drobne iskierki i wielkie planety. Powiedz tylko, chcesz?

Ja… nie mogę łatwo oddychać
Nie mogę spać w nocy
Dopóki jesteś przy mnie
Nie, ja… nie mogę oddychać łatwo
Nie mogę śnić jednak innym snem
Bez ciebie leżącej obok mnie nie ma powietrza


A tak, nie teraz. Jesteś zajęta. Śpieszy Ci się do pracy.
Spokojnie odprowadzam Cię wzrokiem, aż pod same drzwi. Ostatni raz spoglądasz na mnie w popłochu, przesyłając przelotnego buziaka, który rozpływa się w powietrzu.
Jednak mój nieprzeciętny węch pozwala mi zapamiętać go na dłużej. Jeszcze długo będę czuł ten słodki błyszczyk o smaku świeżo zerwanych malin…
Nigdy ich nie próbowałem, ale myślę że smakują wybornie - jak ty.

Tracę zmysły
Nic nie będzie miało już sensu

Chcę cię z powrotem w moim życiu
To jest wszystko, dla czego oddycham


Pocałunek pozostawia na moim policzku przyjemne ciepło. Tak bardzo chciałbym skosztować ich naprawdę, jak człowiek. Czuć Twój ciepły oddech, bliskość warg…
Dobrze, że mogę chociaż tonąć w twoich oczach. Para rozradowanych, w kolorze kwitnącej łąki…Czasami bije od nich wściekła zieleń, czasami statyczna oaza.
Mówiłem, że przypominają kocie?
Ach, mówiłem czy nie mówiłem. Co to za różnica?! I tak nie usłyszysz. Nasze języki się różnią, a ja nie znam Języka Świata.
Bo przecież musi istnieć jakiś język, który obywa się bez słów. Jeśli nauczę się rozszyfrowywać ten język bez słów, uda mi się rozszyfrować świat. I wtedy poczuję się wolny.

Tylko czy kiedyś mi się to uda? Czy w końcu zrozumiesz, że jestem inny niż wszyscy? Że pałam miłością do Ciebie?
Mam dziewięć żyć. Każde poświęcam Tobie.

Tak bardzo chciałbym się już teraz zabić, dziewięć razy pod rząd. Wiesz jak tego pragnę? Zakończyć swój marny żywot i być człowiekiem.
A tak muszę umrzeć dziewięć razy. Bez pomocy, pośpiechu. Tak zwyczajnie, ze starości.
Ale kim byś nie była w przyszłym wcieleniu, ja i tak ciągle będę przy Tobie. Aż pewnego dnia obudzę się śmiertelnikiem i będziemy razem cieszyć się nowym życiem…

Teraz ze stoickim spokojem poczekam na Twój powrót. To gdzieś za 8 godzin, więc mam czas na drzemkę. Wygodnie usadawiam się na fotelu, machinalnie podkulając łapki, przemywam kilka razy futerko, by nie straciło kruczoczarnego koloru. Powoli opieram pyszczek na miękkim oparciu, próbując się rozluźnić. Ostatni raz omiatam wzrokiem pokój i zamykam wieczne czarne oczy.

I za każdym razem, gdy przymykam powieki
Modlę się by być zwykłym człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Sobota 22-07-2006, 12:55, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:34    Temat postu:

To było... zadziwiające.
Idealnie skomponowałaś tą jednoczęściówkę, tworząc z niej dzieło warte przeczytania.
Podobało mi się.
Pomysł wspaniały, co do wykonania nie mam zastrzeżeń.
Wypada mi tylko życzyć weny i dalszych sukcesów.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ambre dnia Wtorek 11-07-2006, 22:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 22:53    Temat postu:

2?

EDIT

harmony...
Wiesz, jak zaczelam czytac, wydawalo mi sie, ze to jakis chlopak.
I tak czytam, czytam...
A tu okazuje sie, ze to kot. Nie pomyslalabym. A przeciez mowilas mi, ze lubisz koty...
Zaskoczylas mnie bardzo. A ja to lubie, gdy to, co czytam jest nieprzewidywalne. Kiedy zakonczenie, w zaden sposob nie moze byc przewidziane na poczatku.
I ciesze sie bardzo, ze znalazlas wene. Udalo Ci sie cos dla nas napisac. Teraz wystarczy czekac na kolejne i z radoscia obserowowac, jak kolejna mistrzyni opisow, rosnie w chwale na forum.
Jak staje sie wielka i wyroznia na szarym tle. To piekne.
Musze mowic, ze mi sie podobalo? Nie sadze, wiem o tym.
Pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 15:45    Temat postu:

Ambre, dziękuje za uznanie. Starałam się z czegoś głupiego zrobić coś nowego, niespotykanego. Nawet mój kot może być natchnieniem

Mod~ddm, to JEST chłopak ale w skórze kota. Tak jakoś.
To fakt, że lubię koty, dlatego postanowiłam coś o nich napisać. Być może nie ma za specjalnego przesłania prócz tego, że zwierzęta też czują, też żyją. Wiem, że to dziwnie ale mam wrażenie że w moim kocie siedzi facet
Co do mistrzyni - ja nią nie będę. Nie chcę po prostu. Nie nadaję się.

Pozdrawiam,

harmony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 20:57    Temat postu: Re: _Złe wcielenie

harmony napisał:
Z niespotykaną miłością dotykasz fortepianu, pieszcząc palcami każdy jego klawisz. Etapowo przyciskasz to białe to czarne stopnie, nadając pianinu odpowiedni dźwięk.

Przyczepię się tylko do tego.
Grałam więc mnie to razi, bo pomiędzy [link widoczny dla zalogowanych] a [link widoczny dla zalogowanych] jest różnica. Mają różne dźwięki.

harmony napisał:
Dobrze, że mogę chociaż tonąć w twoich oczach. Para rozradowanych, w kolorze kwitnącej łąki…Czasami bije od nich wściekła zieleń, czasami statyczna oaza.
Mówiłem, że przypominają kocie?
Ach, mówiłem czy nie mówiłem. Co to za różnica?!

Wspaniały opis oczu. Tak, wspaniały. Ten fragment podobał mi się najbardziej.

harmony napisał:
Nasze języki się różnią, a ja nie znam Języka Świata.
Bo przecież musi istnieć jakiś język, który obywa się bez słów. Jeśli nauczę się rozszyfrowywać ten język bez słów, uda mi się rozszyfrować świat. I wtedy poczuję się wolny.

Język dusz Wink kiedy milczymy, nasze dusze ze sobą rozmawiają...

harmony napisał:
Wygodnie usadawiam się na fotelu, machinalnie podkulając łapki, przemywam kilka razy futerko, by nie straciło kruczoczarnego koloru. Powoli opieram pyszczek na miękkim oparciu, próbując się rozluźnić. Ostatni raz omiatam wzrokiem pokój i zamykam wieczne czarne oczy.

I za każdym razem, gdy przymykam powieki
Modlę się by być zwykłym człowiekiem.

Dopiero tu, na samym końcu dotarło do mnie, że bohater jest...kotem. Nie dopuszczałam do siebie tej myśli [głupia ja xD]. Ten temat jest typowy dla Ciebie. Ukazałaś w nim swoją pasję. Podobało mi się...Ważne, że bezbłędnie. Tak jak Sick już wspomniała, nie spoczywaj na laurach. Ja chętnie przeczytam, poczuję jeszcze raz tą dziwną magię [w tym wypadku kocią xD].
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredna_$uka




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy Ruchy.

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 21:23    Temat postu:

Hymmm.... nawet mi się podobało.
Nie wciągnęło mnie jakoś.
Temat orginalny.
Wykonanie całkiem niezłe.
Raczej jestem na tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Czwartek 13-07-2006, 8:35    Temat postu:

Najpierw zacznę od błędów, jakie zauważyłam. Przyjemności na koniec.

Po pierwsze to pianino i fortepian, o którym wspomniała Nemesis, to są dwa różne instrumenty. Gra się podobnie, ale wyglądają całkiem inaczej.

I po drugie:

Cytat:
Jeszcze długo będę czuł ten słodki błyszczyk o smaku świeżo zerwanych malin…
Nigdy ich nie próbowałem, ale myślę że degustują wybornie - jak ty.


Czasownik "degustować" o ile się nie mylę oznacza smakować, ale w sensie próbować czegoś, poznawać jakiś smak, np. degustacja win. Tutaj wygląda to tak, jakby maliny miały coś zjeść, żeby zobaczyć jak to coś smakuje.

Z błędów to tyle Smile

Podobało mi się. BARDZO. Po pierwsze bohater jest kotem. Nie takim całkiem zyczajnym, co podnosi wrażenia po przeczytaniu. Po drugie piękne opisy. Tak nawiasem zastanawiałam się co on się tak tym mlekiem zachwyca, no i na końcu wyyszło szydło z worka Smile
Bardzo ładnie, przyjemnie się czytało, nie mam żadnych zastrzeżeń. No oprócz tej degustacji.
Tak trzymaj Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 21-07-2006, 22:34    Temat postu:

Sick, dziękuję za szczerą ocenę. 4+ to naprawdę dobry wynik. I nie spocznę na laurach, bynajmniej tak myślę.

Nemesis, nie gram więc nie widzę róznicy. Nie będę już zmieniać, niech zostanie jak jest. Opisy oczu? Też mi się najbardziej poodbają. Lubię obserwować oczy. Odsłaniają kawałek osobowości posiadacza. Cieszę sie, że Ci się podoba. To ważne.

Wredna, ach wredna u mnie! Nawet ci się spodobało? Ciekawe, bo większość krytykujesz. Szkoda, że nie rozwinęłaś swojej oceny, ale cóż. Dzięki.

Falka, tak jak już mówiłam nie będę zmieniać (pianino a fortepian). Co do malin, to albo ja jestem ceimna albo ty nie dobrze zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że on nigdy jako kot nie próbował malin. I dla niego smakują jak ta dzieczyna.

Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eirien..




Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zasiedmiogórogrodzia ;)

PostWysłany: Piątek 21-07-2006, 23:45    Temat postu:

Przyczepię się, ale wydaje mi się, że Falka ma rację
Coś chyba nie może degustawać jak coś
(Pomijając oczywiście fakt, że kotś może degustować jak mistrz powiedzmy, czyli
tak dobrze.. chociaż, tak sie chyba nie mówi)
Tak czy siak, moim skromnym zdaniem najbardziej pasowałoby tam
takie zwykłe "smakować"

Swoją drogą opowiadanie jest wręcz fantastyczne. Uwielbiam koty, kocham
poprostu. Sama mam dwa Very Happy
Bardzo mi się podobało to, że właśnie na końcu okazało się, że to nie jest
człowiek.
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 8:26    Temat postu:

harmony napisał:
Falka, tak jak już mówiłam nie będę zmieniać (pianino a fortepian). Co do malin, to albo ja jestem ceimna albo ty nie dobrze zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że on nigdy jako kot nie próbował malin. I dla niego smakują jak ta dzieczyna.


Chodzi mi o to, że czasownik "smakować" może się odnosić do rzeczy (np. "Ten koktajl smakuje wybornie") albo do osób wykonujących jakąś czynność (np. "Smakowałam już tej zapiekanki i jest pyszna") chociaż w tym drugim przypadku używa się najczęściej czasownika "próbować" lub "skosztować".
A czasownik "degustować" odnosi się tylko do osób, które czegoś próbują. Błędem jest gdy mówi się, że np. "To ciastko degustuje wybornie". Bo ciastko ma smak i może nam tylko smakowac albo i nie. A to ludzie mogą coś degustować. Porównaj sobie to z czasownikiem "delektować". Dokładnie ta sama historia.
Więc te maliny nie mogły degustować. ON mógł je degustować, ale ONE mogły mu tylko smakować.

EDIT...

A najlepiej to spojrzeć na definicję tych czasowników.

Degustować:«określać jakość produktów spożywczych na podstawie ich smaku; smakować»

Samkować:
1. delektować się, rozkoszować się smakiem czegoś; określać smak czegoś, próbować

2. o potrawach, napojach, papierosach: mieć jakiś smak; być smacznym, przypadać komuś do smaku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teallin




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: księżycowy pył w otchłani piekieł

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 10:13    Temat postu:

Jej...
Podobało mi się. Chociaż nie od razu zrozumiałam, że chodzi o kota.
Urzekło mnie coś w tej piosence. Jest magiczna. Dziękuje za podłożenie pod nos natchnienia Wink
Zdania też były wraz z nią jakieś takie inne. Nie zwykłe takie jakim je widzimy. Miały głębie. Czyli to co lubię.
Skojarzyło mi się ze znakomitą twórczością pani Kowalewskiej i ,,Góra śpiących węży".
Naprawdę to jest coś. Chociaż może pisałaś lepsze i bardziej orginalne, to lubię właśnie takie opowiadnaia.
Wyobrażałam sobie raczej niż kota czarnowłosego chłopaka, uderzającego długimi palcami o klawisze fortepianu. I rudowłosą, średniego wzrostu dziewczynę kręcącą się w jedwabnym szalem wokół własnej osi. Wraz z jesiennymi listkami, wkradającymi się przez otwarte drzwi tarasowe...
Oj zamyśliłam się. I zagalopowałam.
Eh...
Pozdrawiam

Tea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 14:05    Temat postu:

Aż mi się oczy zaszkiły.
To jest takie wspaniałe, takie inne? Och... pierwszy raz czytałam coś Twojego autorstwa, ale już zaczynam lubić Twoje opowiadania. To było niesamowite.


Jak zawsze krótko i na temat,
Martosia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Just Me




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą erotyki?

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 16:16    Temat postu:

Kot?
To był KOT?
Taki zwyczajny, czworonożny KOT?!
Wow, zaskoczenie - pozytywne, jak najbardziej.
To było niebywale śliczne.
Już kocham Twoje dzieła, o tak.
Żeby na tym forum były same takie osoby Twojego pokroju, to bym wogóle nie używała krzyżyka w prawym górnym rogu.
Pisać więcej nie będę bo mi nie wyjdą takie śliczne słowa jakie bym chciała.

Ściska
Pozdrawia
Just Me


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Sobota 22-07-2006, 22:07    Temat postu:

Nigdy nie lubiłam kotów - miałam niemiłe spotkania z ich pazurami.
Zawsze patrzyły, tymi przenikliwymi, zielonymi ślepiami.
Hipnotyzowały mnie tym wzrokiem.
Brr, do dziś tego nienawidzę.
A to ich futro - zaskakująco miękkie, wręcz odrażające.

Niby plecę trzy po trzy {jak zawsze }, ale tutaj wskazówka obraca się o 180`
Kot myśli, czuje.
Jest taki jak my - ludzie.
Opisałaś to w pełen pasji sposób - podziwiam Cię.
No i zmieniłaś moje nastawienie do owych zwierząt.
Może nie są aż takie złe...?

Dziękuję za fikcyjne 'uświadomienie'.
Za taką perełkę.

Pozdrawiam i kłaniam się.
` Pina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 22:03    Temat postu: What's upp? xD

Eirien.., znalazłam fanatyczkę kotów! Oł yeah Grey_Light_Colorz_PDT_42 Dzięki za opinię

Faluś, zmieniłam Smile Zrozumiałam, gdzie jest błąd i go w końcu poprawiłam... Tenk ju soł macz ;*

Teallin, proszę bardzo - zawsze do usług w sprawach natchnienia Laughing Nie porównuj mnie do pisarek, bo aż tak wybitna to nie jestem. Wątpię, czy zasłużyłam ;- )

Martosia, oczy ci się zaszkliły? Dlaczego? Za inność się nie płacze Grey_Light_Colorz_PDT_42 A za niesamowitość można się co jedynie wzruszyć. Chociaż nie wiem co tu wzruszającego...

Just Me, TAK! To był KOT! Rolling Eyes Mój pokrój i wspaniałe forum? Może... Kiedyś Grey_Light_Colorz_PDT_42 Dzięki

Pinacollada, nie lubiałaś kocurów? Dziwne... Ja je kocham po prostu! Owszem, nie są wierne, oddane i bóg wie jak podobne do psów, ale mają tą magię która mnie przyciąga. Dlatego też postanowiłam o nich napisać. To prawda - kot też myśli i czuje. Być może to moja wybujała wyobraźnia, która płata mi ostatnio same figle.
Ale koty kocham i nie przestanę.
Dzięki za opinię Rolling Eyes

Pozdrawiam... koty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Areis




Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 9:04    Temat postu:

jeśli wcześniej nie zrobiłyby tego nieprzeciętna fabuła, pomysł i bardzo dobre wykonanie, na kolana rzucił mnie KOT.
bo ja kocham koty, są całym moim światem, obecnie w domu mam ich siedem, niestety dwa do sprzedania Sad
jestem zdecydowanie na tak Smile

pozdrawiam serdecznie
~Kami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 14:48    Temat postu: Re: What's upp? xD

harmony napisał:
Pinacollada, nie lubiałaś kocurów? Dziwne... Ja je kocham po prostu! Owszem, nie są wierne, oddane i bóg wie jak podobne do psów, ale mają tą magię która mnie przyciąga. Dlatego też postanowiłam o nich napisać. To prawda - kot też myśli i czuje. Być może to moja wybujała wyobraźnia, która płata mi ostatnio same figle.
Ale koty kocham i nie przestanę.
Dzięki za opinię Rolling Eyes

Nigdy nie przepadałam...
Mają cos takiego w sobie, co mnie odrzuca XP
Ale to nie zmienia faktu, że jednoczęściówka jest boska ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 18:00    Temat postu:

Kami, ach koty, koty. Znalazłam kolejną 'fanatyczkę'! Ye! Jest nas wiecej! xDD Kiedyś koty zapanują nad całym światem *mroOochny głos* Twisted Evil

Pina, cieszę się że odrzuciłaś uprzedzenia Ta jednopartówka miała to na celu :- ) Luvv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_katasza




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajki.

PostWysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 18:38    Temat postu:

Niesamowite ...
Bardzo mi się podobało, bardzo!

Mówisz, że pisałaś lepsze?
Aż boję się czytać.


Kot.
Kocham koty. <33
Tym bardziej mi się podoba.



pozdrawiam. \m/

;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 0:10    Temat postu:

A ja nienawidzę kotów, ale intryguje mnie ich zachowanie.
Kiedyś miałam. Czarnego.
Taki pozostał do tragicznej śmierci. Ciekawe co czuł wtapiając się w asfalt kiedy spłaszczył go samochód.
Urocze =.=

Widzisz kasztanie. Wróciłam tu.
I nie mogę się nadziwić jaki głupi wcześniej dałam komentarz.
ch.uj a nie krytyk^^
Kocham Cię, wiesz?
Wiesz, ja też nie les xP

Jeszcze kiedyś w r ó c ę.
Napewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 11-08-2006, 15:09    Temat postu:

EEeeeee...
Aaaaa....
Nie mam zielonego pojęcia co napisać. Dla mnie to było...idelane. Przepołnione taką magią. Tak, magią. Idę dodać do rankingu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.E.T.A.




Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina mroku, tam na mym rumaku z krukiem u boku żyję w kaplicy...

PostWysłany: Piątek 11-08-2006, 19:03    Temat postu:

harmony...
Gdy zaczęłam czytać sądziłam, iż chodzi tu o chłopaka.
Czytałam, wciągając się coraz bardziej.
I ku mojemu zaskoczeniu okazało się, iż to kot.
Nie przypuszczałabym.
Zaskoczyłaś mnie bardzo. Jednak mile.
Lubię, gdy to co czytam jest nieprzewidywalne.
Nie lubię monotonni.
Kiedy zakończenie zupełnie nie jest przewidywalne u samego początku, przyciąga mnie.

Cieszę się, że znalazłaś wenę, że udało Ci się coś dla nas napisać.
Z radością będzie można obserwować, jak rośniesz w chwale na forum.
Jak Twoje opisy powalają.
Jestem pewna, iż niedługo wyróżnisz się zupełnie na tym szarym tle.
Jak staniesz się wielka.
Teraz już chyba nie muszę Ci mówić, że mi się podobało, prawda?
Wiesz to najlepiej.

Dziękuję za wysłuchanie..
To tylko ja...
Avis...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez S.E.T.A. dnia Wtorek 29-08-2006, 16:52, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wzięły twoje urojenia?

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 10:45    Temat postu:

Zabrakło mi słów. Poraz kolejny. Wciąż mi ich brakuje...nigdy nie napisałam niczego sensownego i chyba już nie napiszę...POzostaje mi czytać.
Piękne.
Naprawdę.
Zjadłam wszystkie myśli.
Pamiętasz mnie jeszcze??
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Genesis dnia Wtorek 29-08-2006, 11:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Close Your Eyes




Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z końca tęczy

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 10:59    Temat postu:

Oh.
Czytając miajał wrażenie że to chłopak.
A pod koniec zaskoczenie.
Uwielbiam zaskakujące i niespodziewane końcówki opowaidań
Ahh...
Kłaniam się nisko.

Close Your Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 22-09-2006, 19:11    Temat postu:

Dzięki wszystkim. Byłam zaskoczona, że ktoś to jeszcze w ogóle czytał ;- )

_katasza - mi się zdaje, że pisałam lepsze. No, ale nie mi oceniać. Kot kotem, zawsze je kochałam *.*

Nemesis - nienawidzisz kotów? Nie mówiłaś... Biedny ten twój czarny. Mogłaś go lepiej pilnować, a nie wrzucać pod samochód

Żyrafa - idealne? Nie, nie wydaje mi się. Było po prostu dobre, takie w sam raz. Dobrze, że dostrzegłaś magię, bo o to też mi chodziło. O magię kociego żywotu.

S.E.T.A - zaskoczyłam? Cóż, nie jesteś jedyną zaskoczoną. A napisałam to tylko dlatego, że również nie lubię monotonii. Dzięki za pochwały ;- )

Genesis - lepiej jest milczeć, niż pleść trzy po trzy. Mam małe pytanie - czy ty byłaś już kiedyś na 4um pod innym nickiem?

Close Your Eyes - dzięki za pokłony, ale nie było trzeba. To moje pierwsze 'niespodziewane' zakończenie, a się większości podoba

pozdrawiam,

harm,.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin