Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zanikać || Prolog

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saint




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 12-12-2006, 16:13    Temat postu: Zanikać || Prolog

Postanowiłam w końcu dodać coś od siebie.
Mistrzynią w pisaniu nie jestem, dlatego nie gwarantuję zadowolenia.
Nie wiem, tak właściwie, dlaczego dodałam tu swoją pracę. Może po prostu dlatego, że czułam, iż muszę.

Na razie to tylko prolog. Trochę zagmatwany, mało zrozumiały, ale to się zmieni już w pierwszym odcinku.

Fabuła jest wzięta z życia mojej najlepszej przyjaciółki. Uzyskałam od niej pozwolenie, że mogę napisać o tym co się jej zdarzyło, pod warunkiem, że nigdy nie zobaczy tej twórczości.

Także...
Całość dedykuję mojej najlepszej przyjaciółce.
Za jej obecność, za milczenie, życie, miłość, rozmowy, wsparcie...
To dla Ciebie

Miłej lektury Smile



W pokoju panowała nikła ciemność. Przez szare żaluzje wślizgiwały się promienie słoneczne, muskające subtelnie skórę młodej kobiety, leżącej na łóżku. Powoli podniosła się, a półdługie hebanowe loki, opadły na jej gołe, różane ramiona. Odgarnęła z czoła figlarny kosmy i rozejrzała się po pokoju. Panował w nim absolutny nieład: na podłodze porozrzucane były ubrania, na stole leżało parę puszek, na ścianie wisiał przekrzywiony obraz, z pękniątą ramą.
Złapała się za głowę... Nie była w stanie sobie przypomnieć, jak się tu znalazła, ani skąd wziął się tu ten bałagan.
Wyczuła w powietrzu dym papierosowy. Zerknęła na stolik nocny. Na popielniczce leżał świeży, niedopalony papieros. Zauważyła na nim czerwoną szminkę.
Owinęwszy się w prześcieradło, zaczęła zbierać z krzesła swoje ubrania. Wyciągnęła z tylnej kieszeni spodni komórkę, i wykręciła pośpiesznie czyjiś numer. Po paru sygnałach, w telefonie zabrzmiał niski, męski głos:
- Tyaa?
Dziewczyna zawahała się chwilę.
- Marty? - Zapytała cicho. Zaczęła nerwowo skupać paznokcie.
- Jade?! Dzięki Bogu! - Ucieszył się Marty. - Wszyscy cię szukaliśmy! Gdzie jesteś?
Nąstąpiła paro-sekundowa cisza.
- Jade?
- Nie wiem... - Odpowiedziała Jade, czując jak pod jej powieki cisną się łzy.
- Czego nie wiesz? - Spytał mężczyzna, wyraźnie nie rozumiejąc o co chodzi. Znów zapadła cisza, w której Marty uświadomił sobie, co chciała przekazać dziewczyna. - ... Znowu? - Szepnął, pytając się bardziej siebie, niż ją.
- Ja... ja się tu nagle obudziłam... dym... nieznane mi miejsce... - Z trudem wyrzucała z siebie słowa.
- Przyjadę po ciebie. Powiedz mi gdzie jesteś.
Trzymając telefon w ręce, podeszła do okna i rozsunęła żaluzję. Pod sobą ujrzała zatłoczoną ulicę, przechodniów, parę sklepów. Opisała miejsce swojego pobytu, jak najdokładniej mogła. Marty rozłączył się, obiecując, że zjawi się po Jade jak najszybciej. Pozostawił ją samą ze swoimi myślami. Opadła na skórzany fotel i ukryła twarz w dłoniach.
To nie był pierwszy raz. Już nieraz zdarzały jej się podobne zaniki pamięci. Przez rok była leczona, a potem, w końcu, skończła się jej terapia i stała się znów wolną duszą.
Ale... co się stało, że jej choroba powróciła?
Wstała z fotela, aby się ubrać przed przyjazdem przyjaciela.
Nagle na stole ujrzała małą karteczkę. Chwyciła ją do ręki. Na skrawku papieru niewyraźnym, damskim pismem było zapisane pare słów, które uderzyły w nią jak zimna fala wody. Schowała wiadomość, do torebki.
Parenaście minut później, gdy usłyszała pukanie do drzwi, wiedziała, że to Marty. Znowu bezpieczna wtuliła się w jego ramiona, i zaprowadził ja do samochodu...

*

Czerwony, sportowy samochód, sunął po ulicach miasta, mijając z nawziętą prędkością budynki i pieszych.
Jade obserwowała mijające ich obrazy zza szyby auta.
- Zawiozę cię, podadzą ci leki, potem pewnie każą ci zostać albo... - Przestała go słuchać.
Nękające ją niegdyś koszmary powróciły, a ona znów będzie musiała im stawić czoło.
Gniotła w dłoni skrawek papieru, miętoląc go cienkimi paluszkami. Rozwinęła go, i po raz dziesiąty odczytała napisane na nim słowa.

Dziękuję za wspaniałą noc.
Byłaś boska.
Zadzwonię do Ciebie później.
Tom

Słona łza spłynęła po jej rumianym policzku. Schowała kartkę i zamknęła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 12-12-2006, 16:57    Temat postu:

Na początek niewielkie błędy:
Cytat:
czyjiś

powinno być "czyjś"
Cytat:
kosmy

zjedzona literka "kosmyk".
To za mało, żebym mogła wyrazić swoją konstruktywną opinię, jednak powiem, że ten krótki początek zaciekawił mnie.
Piszesz lekko, ładnym stylem, bez zbędnych wzniosłości i górnolotnych wyrażeń.
Mam tylko jedno, maleńkie zastrzeżenie do fabuły; jeśli dzwoniła ze swojego telefonu do przyjaciela, czemu on tak bez entuzjazmu odebrał ten telefon, a dopiero potem, kiedy ją usłyszał, ucieszył się?
Raczej od razu powinien był to zrobić, kiedy wyświetlił się jej numer, prawda?
To taka mała nieścisłość, którą zauważyłam.

Niecierpliwie czekam na kolejną część Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 12-12-2006, 17:33    Temat postu:

CzyTam xD

EDIT:

No, no...
Spodobało mi się
Miałaś racje, że niewiele zrozumiem Rolling Eyes
Błędów nie wyłapałam, chyba kilka Beata wytkeła.
Pozdrawiam i zyczę weny.

Buźka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fuken dnia Wtorek 12-12-2006, 17:42, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia=]




Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pod choinki x)

PostWysłany: Wtorek 12-12-2006, 17:38    Temat postu:

Tak wiem, że to dopiero początek, ale to za mało, żeby móc jakoś to określić.
Treść, nie powiem zaciekawiła mnie. Dlatego nieomieszkam zajrzeć tu jeszcze raz, gdy ukarze sie kolejna częśćSmile Tymczasem grzecznie czekam xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Wtorek 30-01-2007, 23:20    Temat postu:

przepraszam ze dopiero teraz
hmm
czytało sie lekko
nie uzywasz zadnych wymyslnych słów i dlatego podba mi sie
masz przyjemny lekki styl dobrze przysfajalny
czezko powiedziec cos po samym poczatku w koncu to tylko prolog
było dobrze
choc mam zastrzezenie jedno
prolog ma to do siebie ze powinien powalic sprawic ze nie zasne dopuki nie bedzie nowej czesci tu tego az tak nie było
ale z checia pzreczytam kolejna czesc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Środa 31-01-2007, 0:27    Temat postu:

Ciekawy pomysł.
Na początku skojarzyło mi się z filmem "50 pierwszych randek".
Ciężko przewidzieć i ocenić co będzie dalej, bo dopiero zaczęłaś.
Ale chętnie przeczytam Twoje kolejne części Wink

Życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 31-01-2007, 7:07    Temat postu:

Cytat:
- Marty? - Zapytała cicho. Zaczęła nerwowo skupać paznokcie.


Skubać.

Cytat:
Znowu bezpieczna wtuliła się w jego ramiona, i zaprowadził ja do samochodu...


Cytat:
Gniotła w dłoni skrawek papieru, miętoląc go cienkimi paluszkami. Rozwinęła go, i po raz dziesiąty odczytała napisane na nim słowa.


Zbędny przecinek przed spójnikiem "i".

Początek… Hmm nie powiem, żeby jakoś bardzo mnie zaintrygował. Aczkolwiek coś w tym było. Było kilka małych błędów, ale ogólnie twój styl dobrze się zapowiada. Płynnie się czytało. Zobaczymy jak dalej rozwiniesz fabułę. Może początek nie wywołał we mnie większych emocji, ale poczekam i zobaczę, jak to dalej poprowadzisz. Na razie za mało, bym mogła ocenić.

Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Środa 31-01-2007, 13:48    Temat postu:

To prolog - krótki.
Dużo więc nie mogę powiedzieć.
Ale pomysł mnie zaintrygował.
Bardzo ładny początek.

Ale uważaj nad błędami.
Nie było ich dużo, ale kilka literówek rzucających się w oczy jednak..

Czekam na więcej, pozdrawiam.
Noire.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domena




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 31-01-2007, 18:06    Temat postu:

Zaciekawiło mnie. Zanik pamięci? Tego jeszcze nie było... Ciekawa jestem, jak to dalej rozwiniesz... Mhmmm, intrygujące. O co może chodzić?...
Jestem GIGANTYCZNIE zaciekawiona.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ikeikeike




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 01-02-2007, 8:50    Temat postu:

Zanik pamięci... nie jestem przekonana, ale może się czepiam. Bo to mi tak telenowelą zawiało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evuska




Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamburg

PostWysłany: Piątek 02-02-2007, 15:56    Temat postu:

No mi też przyznam sie telenówką zawiało...ale prolog super...!!szczególnie początek....zapowiada sie ciekawie:DD:D...Pozdrówka;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Piątek 18-05-2007, 15:12    Temat postu:

w tym opowiadaniu już nikt dawno się nie wypowiadał więc uznaję je za przeczytane przez większość
więc przenoszę Do Archiwum


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin