Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolny od złudzeń, ale splątany nićmi wspomnień...-+
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 17:09    Temat postu: Wolny od złudzeń, ale splątany nićmi wspomnień...-+

Powrót?
Ta jednoczęściówka miała być zupełnie o czym innym, o kim innym i w innej scenerii.
Miała się zupełnie inaczej zacząć.
Wiem, kobieta zmienną jest Razz

De-de?
Dla ~ddm. Za to co dla mnie robi. Za to że pomaga. Że doradza.
Dziękuję kochanie!

***
Brunet spacerował alejkami parku, już kilka godzin. Od czasu do czasu, spoglądał na jezioro, tuż obok niego. Kochał samotność. Pomimo tego, co mówili o nim w mediach, nie był taki. Image romantyka, wrażliwego, uczuciowego i zamkniętego w sobie chłopaka, był jego codzienną maską. Tak, ten Bill Kaulitz był podrywaczem i łamaczem damskich serc. Dziwne?
Usiadł na ławce. Chciał nacieszyć się samotnością, której przez ostatnie 6 lat, tak bardzo mu brakowało. Rozłożył się wygodnie i łyknął ogromną dawkę tlenu w płuca. Zaczął rozmyślać nad tym, co zrobił przez te kilka lat. Teraz, był już dorosłym mężczyzną i w wielu sprawach wybrałby inne rozwiązanie i postąpił inaczej. Ale czasu nie da się cofnąć, chodź czasami jest to bardzo potrzebne.
Nagle przez myśl przeszły mu słowa jego własnego sumienia…
Gnojek!
Zgadzał się z tym epitetem. Szczególnie co do swojej osoby. To, co zrobił tydzień temu było nie do przyjęcia! Nawet dla niego.

Impreza.
Dziewczyny i alkohol.
Ale on miał twardą głowę, w przeciwieństwie do tej ładnej brunetki. Była taka słodka! Nie mógł się oprzeć! Wiedział, że ulegnie mu jak inne. Tak też było. Późniejsze przebywanie w zamkniętym pokoju. To co zrobili. Tylko chwila?
Dla niego.
A dla niej? Zapewne było przeżyciem, które zapamięta do końca życia. O konsekwencjach przekona się za 9 miesięcy.
W pewnym sensie skreślił jej przyszłość, marzenia.
Gdy obudzili się rano. Zaczęła na niego wrzeszczeć!
-Jak mogłeś?! Ty gnojku! Ty…ty…ty…-krzyczała, okładając go poduszką po nie ułożonych włosach.
-Sama tego chciałaś! Teraz nie rób scen!-wrzasnął na nią łapiąc za nadgarstki.-Co teraz zrobisz? Powtórkę z rozrywki, chcesz?!-potrząsnął nią i rzucił na łóżko.
-Nie! Proszę!-wyrywała się. On puścił jej nadgarstki i rzucił pogardliwe spojrzenie. Wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami.

Westchnął głęboko i ukrył twarz w dłoniach.
-Popie*dolony egoista…-zaklął pod nosem i podniósł głowę.
Spojrzał na przeźroczystą taflę wody, po której pływało kilka kaczek i jeden łabędź. Popatrzył z litością na ptaka. Wiedział co czuje? Czyżby to co piszą o nim w gazetach było prawdą? Czy miał uczucia, których tak dawno brakowało w jego zachowaniu?
Wstał z ławki i powolnym krokiem ruszył w stronę brzegu. Usiadł na trawię i z bliska przyglądał się łabędziowi. Poczuł dłoń na ramieniu. Odwrócił twarz i zobaczył wysoką kobietę, ubraną na biało. Miała włosy koloru jaśminu, oczy czarne jak noc. Zdawało się, jakby w tle jej źrenic świeciło się kilka gwiazd. Jej jasno różowe wargi i delikatne rysy twarz sprawiały że była doprawdy piękna. Uśmiechnęła się przyjaźnie do czarnowłosego i usiadła obok niego.
-Ona. Przyjdzie.-powiedziała kobieta spokojnym tonem. Odwróciła powoli twarz i wskazała ręką na łabędzia. Czarnowłosy popatrzył na nią ze zdziwieniem i wstał, ale ona zatrzymała go.
-Nie uciekniesz przed nią. Dogoni Cię, złapie i zabierze, jeśli nie zostaniesz. Więc usiądź.-pociągnęła go delikatnie za dłoń. Wykonał polecenie.
-Kim jesteś i kim jest ta tajemnicza ONA o której tak ciągle mówisz?!-jego słowa były przesiąknięte sarkazmem. Popatrzył z kpiną na kobietę i rzucił kamykiem w wodę.
-Na pewno nie twoją koleżanką, abyś tak się do mnie odzywał! Jestem Swan. Jej opiekunka.-odparła dumnie wypinając pierś.
-Opiekunka, ta. A ja jestem Koperfield!-zakpił.
Podpłynął do nich łabędź. Piękny. Jego pióra były białe, a dziób czerwony. Jego brązowa szyja, dodawała mu tylko uroku.
-To jest Kairi…-wskazała na ptaka. Bill skrzywił się i podniósł obie brwi. Łabędź z gracją wyszedł na brzeg i zaskrzeczał okazjonalnie.
-Miło poznać.-prychnął czarnowłosy.
-Już czas…-szepnęła kobieta i podniosła do góry ręce.
Nie był już tak pewny siebie gdy łabędź rozłożył skrzydła, a nad nim pojawiła się śnieżnobiała mgła. Przetarł oczy i z niedowierzaniem patrzył na „Kairi”.
Tak, teraz to nie był łabędź. To była ta brunetka. Ta, z którą spał tydzień temu. Nie wierzył własnym oczom.
-J-jak to?!-krzyknął i zaczął cofać się do tyłu na czworakach.
-Tak to! Czekaj, czekaj…jak to było? Co teraz zrobisz?! Powtórkę z rozrywki, chcesz?-przedrzeźniała głos Czarnowłosego.
-Nie! Błagam! Zostaw mnie!-krzyczał gdy brunetka podeszła do niego. Wbiła paznokcie w jego gładką skórę i zaśmiała się ironicznie. Z rany zaczęła wypływać błękitna krew.
-Teraz ty poczuj smak ostatniej łzy. Teraz ty poczuj smak gorzkiego pocałunku śmierci…-wyszeptała i złożyła na jego wargach namiętny pocałunek. Tak, był gorzki. Przeraźliwie. Ale czarnowłosy nie mógł oprzeć się jej zdradliwym ustom. Opiekunka podała Kairi srebrny sztylet. Brunetka nie odrywając od chłopaka ust wbiła ostrze wprost w jego kamienne serce.
-Żyłeś po to, byś mógł umrzeć…-szepnęła i szybko wyjęła sztylet z ciała bruneta.
Kolor sukni białowłosej zmienił się z białego na czarny. Jej włosy przybrały kolor ciemnej nocy. Gwiazdy w źrenicach znikły, a na ustach malował się złośliwy uśmiech.
Po policzku czarnowłosego popłynęła ostatnia łza. Przestał oddychać. Jad pocałunku dotarł do poranionego serca, stapiając lodową otoczkę. Chłopaka otoczyła śnieżnobiała mgła, a jego ciało uniosło się nad ziemią. Jego ręce zmieniły się w białe skrzydła. Jego tułów porósł śnieżnobiałym puchem. Czarny jak noc dziób, otworzył się, a z gardła człowieka, przemienionego w łabędzia wydobył się niemy krzyk. Swan i Kairi znikły.
Ptak uciekł do wody.
Teraz aż do śmierci będzie pływać po przeźroczystej tafli wody i zachwycać ludzi swoim pięknem.
Samotność i grzech zasypia w jego sercu…
Aby kiedyś pomścić śmierć grzesznika jakim był…

On będzie wolny od złudzeń, ale splątany nićmi wspomnień…

***
Mrocznie?
Można by pomyśleć że pod koniec wzorowałam się „księżniczką łabędzi”…
No matter…

Liczę na szczere opinie…
Mówcie co źle. Wiem, sucho. Myślę że temat nie jest oklepany Smile
Chyba…

Czekam na komentarze…

Wasza i$Qa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoL@




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 17:20    Temat postu:

Pierwsza! Czytam!

EDIT:
Mrrr....ładnie xD
Fajny style, odpowiednio dobrane słowa. Wink
I nie piękne, nie cudowne, nie boskie.
To było...
zarombiściewyczepisciesuperanckofajowozajefajne Razz
Czekam na wiecej...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CoL@ dnia Czwartek 25-05-2006, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolie




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 17:26    Temat postu:

yyy nawet nie wiem co napisać ... opowiadanie jest takie hmmm inne jeszcze się z takim nie spotkałam .. ciekawy pomysł z tymi łabędźmi Smile spodobało mi się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 19:30    Temat postu:

Aj kochana...
Bardzo dziekuje za de-de...
Co ja takiego robie dla Ciebie?
Te kilka slow...
Ale bardzo dziekuje, bo to okropnie mile jest...

A co do opka...

Nie lubie opek, w ktorych np. Bill przedstawiony jest jako najgorsza szuja...
Ale to bylo inne.
Troche fantastyczne.
Troche pouczajace.
I dlatego mi sie podobalo.
Ciekawe.
Inne.
A wszystko co inne, jest wyjatkowe, czyli lepsze.
Ten watek z labedziem... no ladnie... bardzo ladnie.
Pozdrawiam i czekam na wiecej Twoich dziel.
Jak zawsze pokorna i oddana, kocham:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 22:58    Temat postu:

Tą jednoczęściówkę zaliczam do twoich najlepsiejszych. Powody? Proszę bardzo: ładny język, niezłe opisy, przyjemnie się czyta, opko wciąga. Fabuła nie jest banalna, wszystko jest napisane z uczuciem i ta odrobina magii, ta ciemna strona mocy:) Widać jasno, że pracowałaś nad tym i się opłaciło bo podobało mi się bardzo:) Oby tak dalej, trzymam kciuki:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 25-05-2006, 23:34    Temat postu:

Wiecie co?
Kocham WaS ...

Col@-Ciesie sie że było "zarombiściewyczepisciesuperanckofajowozajefajne" Very Happy...

Juleczka-Fajny pomysł z "łabędźmi"?...Łabędziami Wink...ciesze się. No cóż. Zrodził się w Parku...gdzie pływały łabędzie Wink...

~ddm-Ahhh...może nie będę nic pisać? To, że Cię kocham jest oczywiste. Co dla mnie robisz? Wszystko. Pomagasz, rozmawiasz i pozwalasz czytać tak piękne dzieła, jakimi są niewątpliwie słowa wypływające z Twego serca...dziękuję za wszystko...

Falka-Pracowałam od poniedziałku Smile. Jak już wspomniałam zaczęło się w Parku, a skończyło na Godzinie Wychowawczej w szkole Razz.... Buśka ...

Tak, a więc...dzięki everybody! Smile

Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mloda155




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 18:38    Temat postu:

Idelaneeee... Wink)
------------------------
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=2965 „Jak umarłam?”
ZaPrAszAmmm..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 18:53    Temat postu:

Nie umiem napisać nic sensownego. Świetne.
Porwałaś mnie zupełnie, choć nie przepadam za mrocznymi opowiadaniami. Twoje była świetne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 0:32    Temat postu:

Odpowiadam...
Może nie powinnam?
Nie wiem...

mloda155-idealne? Nie, napewno nie. Każdy ma swój gust...

Liebkosung-Podobało się? Świetne? Napewno umiesz napisać coś sensownego. Wierzę w Ciebie. Wierze w każdego. Oprucz siebie samej. Nie istotnej persony, wśród ważnych ludzi...

Wybaczcie...
Nie godna, nic nie warta...

Nic nie znacząca i$Qa...
Niekochana?
Tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tosia




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Memphis.

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 0:38    Temat postu:

Sucho?
Wcale nie.
Bynajmniej mi się bardzo podoba.
Szczególnie początek.

"You belong to me..."

Kochana i$Qa?
Tak. Zdecydowanie tak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 12:36    Temat postu:

Jestem w stanie zrobic dla Ciebie wszystko.
I wiele wiele wiecej.
Bo "niemozliwe nie istnieje" - zawsze powtarzam.

A Twoje dziela tego dowodza.
Z kazdym dniem.
Czekam na kolejne.
Czuwam, pamietaj:)
Jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 15:03    Temat postu:

Bez zbędnych wstępów...

Tosia-Kochana? Naprawdę? Oj, dziękuję: , Ty też kochana jesteś ...

~ddm-wiem, że mogę na Ciebie liczyć. I za to Ci dziękuję...
Aniele? Tak. Aniele...

Nic nie znacząca i$Qa...
Pobijcie mnie.
Mocno, aż do krwi.
Bo tylko na to zasługuję...
Niewierna!
Tak, nic nie znacząca persona...
Ja...
i$Qa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 15:55    Temat postu:

Cytat:
Pomimo tego, co mówili o nim w mediach, nie był taki

Dużo lepiej brzmiało by wbrew temu...Nie był jaki? Nie podoba mi się to zdanie. Bardzo.
Cytat:
łyknął ogromną dawkę tlenu w płuca

Łyka się tabletki , dawkę tlenu ? Nie brzmi to jak metafora i jakoś dziwnie nie pasuje. Myślę , że spokojnie można było to pominąć Grey_Light_Colorz_PDT_46
[quote]Późniejsze przebywanie w zamkniętym pokoju[/quote}
Nie lubie zdań zbudowanych na ' wzor ' planu wydarzeń
Cytat:
Kim jesteś i kim jest ta tajemnicza

A to jest zdanie, którego bardzo nie lubię w takich opowiadaniach. Większość osób zaczynających pisać i wprowadzających do swojego opowiadania wątek , tudzież postać fantastyczną ; głównemu bohaterowi powierza kwestie ' Kim jesteś i...'
Nie lubię tego , bo to psuje nastrój i głupio brzmi

A teraz do rzeczy
Bezwątpienia jest to najlepsza twoja jednoczęściówka
Zapis w porządku; jest akcja, fabuła - o.k
Znalazłam sporo błędów interpunkcyjnych, jednak cytowanie wszystkich źle postawionych przecinków to głupota
Główny wątek trochę za słabo opisany , za mało dopracowany
Pod względem uczuć i sfery psychiczno emocjonalnej
Mimo wszystko widzę ogromne postępy
Może gdybym tak nie kochała literatury fantasy , to moje zdanie byłoby bardziej pozytywne
Ogółem : 50/50

A w woli ścisłości
Dlaczego się ostatnio czepiam wszystkich wytykając im blędy itp, kiedy sama dobrze nie piszę ?
Z dobrego serca - można rzec
Bo mi nikt ngdy błędów nie wytknął i nie powiedział co źle, a co dobrze
Co porawić, a co zostawić
Po za jedną osobą z tego forum , której składam chołd ... ( nie powiem kto Razz)
A to źle. Ponieważ osoba pewna swoich możliwości , chwalona przez wszystkich może umieścić swoje ' dzieło ' na innym , 'poważniejszym ' forum. I na owym forum opowiadanie zostanie brutalnie zjechane.
Do czego to może doprowadzić?
Do całkowitego załamania.
Niekoniecznie tak zareaguje autor , ale to możliwe
Po za tym, aby się rozwijać trzeba pracować nad swoimi błędami, a jak to zrobić kiedy KONSTRUKTYWNEJ krytyki brak?
No to tyle co do wyjaśnienia

Mam nadzieję, że nie uraziłam
Żyrafa ( już nie wredna Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 16:41    Temat postu:

O yes!
Czekałam na opinię Żyrafki!
Tak, tak, tak!

Dzięki Very Happy...

Dawka tlenu, to zeczywiście nieciekawe zdanie XD...

"Dobrzę", dziękuję za opinię...

Nic nie znacząca i$Qa...
Dlaczego nienawidzicie?!
Nawet nie znacie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:05    Temat postu:

Czekałaś na moja opinię ??
OMG
Dlaczego? Confused
A tak po za tym , kto powiedział , że ja / my Cie nienawidzimy?
Własnie...nawet Cie nie znam Razz ( swoją drogą to mieszkamy niedaleko siebie Razz)
Po prostu nad swoją twórczością musisz jeszcze trochę popracować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:21    Temat postu:

Z tą (tak to sie pisze?! Confused ) "nienawiścią" to sie 'tak' podpisuję Very Happy...
Spodobało mi sie! Ha, ha!

A co do twojej opini Żyrafko (jak ja tak lubie Rolling Eyes )...
Czekałam. Dlaczego?
Bo tylko ty, dałaś mi pożądnego kopa w 4 litery Very Happy...
Aż chciało się "wracać" Razz...

Buśki...

Nic nie znacząca i$Qa...
Już bez nienawiści!
Ot co Wink ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 23:54    Temat postu:

I$Q piękne to jest Smile
Lubię fantastykę, bardzo.
A to było takie orginalnie orginalne xD
Ładnie napisane, lekko się czytało.
Ahh i cóż tu więcej dodać?

Busi Kochana

kochająca inaczej
kolly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 8:18    Temat postu:

No niezłe nawet opko....takie trochę wybujałe ale byc może o to chodziło i czepiam się...Wink kolejny jednopart gdzie Bill jest draniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 8:31    Temat postu:

Sailor Moon, nie chodziło mi tylko o to, że Bill jest draniem. Wybujane, owszem. Ale czymże byłoby nasze życie, bez odrobiny marzeń, bajki, wyobraźni? Właśnie. A co do Billa, to wszędzie opisują go jako ramantycznego, dobrego, można powiedzieć, że chwilami nawet Anioła. Ale jest bliźniakiem Toma, coś z jego skórki musi mieć.
Bracia.
A co do czepiania się, to wcale nie Wink...
Przecież chodzi o KONSTRUKTYWNĄ krytykę. Należy pisać co się uważa...
Inaczej ktoś kto pisze opowiadanie, nigdy nie poprawi swoich błędów. A mnie nikt na początku nie krytykował i jakoś żyje Wink...
A co najważniejsze, moje poierwsze opowiadanie (jeszcze je pisze Smile ) czytała jedna osoba Crying or Very sad , mówiła, że strasznie się jej podoba. A jak teraz czytam co ja tam nawypisywałam...to...o boże...
Więc jestem bardzo zadowolona z wypowiedzi Żyrafy. Ona zawsze mówi, że coś jest źle XD...

Dziękuję...

i$Qa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 8:39    Temat postu:

I$Qa mówiąc że Bill jest tu draniem zapomniałam ując tego że w tym dobrym znaczeniu bo masz racje. Wszędzie tego słodziutkiego Billunia sie zrobiło, że czasem aż sie niedobrze robi od tej jego troskliwości.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:16    Temat postu:

Bill dran!?
tak . jestem pewna ze bylby w stanie zrobic to. nie znamy go od strony 'imprezowej' , bo nie da sie go przylapac na takich rzeczach .
podobalo mi sie .
nietuzinokowo dobrane slownictwo , ladny jezyk , piekne opisy i to COS co dodaje uroku.

podziwiam i zazdroszcze talentu.

oddana i znow mile zaskoczona
lolly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:43    Temat postu:

Cytat:
Więc jestem bardzo zadowolona z wypowiedzi Żyrafy. Ona zawsze mówi, że coś jest źle XD...


Ja przepraszam, że znowu się wypowiadam, ale no musiałam skomentować
Ja mówię , że coś jest źle, tylko jak coś WEDŁUG MNIE jest źle Razz
Aż taka okropna nie jestem Razz
Żebyś się nie ździwiła jak kiedyś powiem , że wszystko było dobrze. Bo błędów in terpunkcjyjnych się czepiac nie będę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 16:58    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie komentarze. Na serduszku (czekaj, szukam...) mi się zrobiło cieplutko Embarassed ...

Sailor Moon-mi właśnie o to chodziło Wink.

Lolly-talentu? TALENTU?! T-A-L-E-N-T-U?! Boże, zna ktoś jakiegoś dobrego okuliste? Psychologa? Psychiatre?! Jest na sali lekarz?!

Żyrafka-A więc, tu bym strzeliła wypowiedź na kilometr, ale moje lenistwo jest...ugh...nie ważne. Ja nie mówie, że jesteś okropna! Wręcz przeciwnie, bardzo Cię lubie. Dlaczego? Bo dajesz kopa...dużego! A w to, że kiedyś wszystko będzie dobrze mało wierze. Ja i moje zdolności do robienia błędów WYMIATAJĄ!

Koniec mojej jekże wspaniałej, odlotowej, wymiatajej-WYPOWIEDZI...

Cytując tu szanowną Helę- "UMC, UMC" Very Happy

Żegnam Very Happy, Buśki, wyrazy szacunku, ehem...wszystkiego najlepszego XD

i$Qa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 17:02    Temat postu:

A ja tu jeszcze nic nie mówiłam, ale powiem.
Zaraz... o czym to ja...
czytałam to - a co bede udawać, ze zielona jak szczypiorek na wiosnę jestem?
Te... a o tych łabedziach to bracia Grimm? Czy Brzechwa?
Ale ciulowo, ciulowo.
W sensie "dobre, dobre".

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 17:07    Temat postu:

I$Qa ! Glupcze !
Ja zem lekarz weterynarii !
buaha .
OPO mi sie podobalo i ja chce wiecej !
jak nie napiszesz to to to ... bedzie UMC UMC {jak to Helka mowi} i Riczi Strngi(!)ni ! a chyba tego nie chcesz?!

koniec kropka (.)
lolly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin