Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ukryta tożsamość...epilog +

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda190th




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska:p

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 18:56    Temat postu: Ukryta tożsamość...epilog +

Klub w centrum Berlina. Wokół sami pijani ludzie, napaleni mężczyźni i seksownie ocierające się o nie kobiety. Miejsce emanujące seksem.
- Tom, wiesz, jaka będzie afera, jak nas tutaj dorwą paparazzi?- Spytał zaniepokojony, a zarazem podekscytowany Bill. Jego brat zawsze miał dzikie pomysły.
- Nie pękaj. Zobacz, ile tu jest napalonych lasek! Chodź, wyrwiemy sobie jakąś- Zachęcił bruneta bliźniak. Udali się do baru. Po spożyciu kilku kieliszków na rozgrzewkę zaczęli obserwować bawiących się ludzi. Rozpoczęli poszukiwania swoich ofiar. Wzrok wokalisty przykuła dziewczyna tańcząca na podwyższeniu. Niewysoka blondynka o niebieskich oczach i pięknych ustach. Miała na sobie krótką, białą spódniczkę odsłaniającą jej piękne i smukłe nogi oraz czerwoną bluzeczkę z dekoltem, który uwydatniał jej krągłe piersi.
- Tom, widzisz tą laskę…- Zwrócił się do brata, ale jego już nie było. Postanowił zapolować. Zamówił kolejnego drinka. Nie spuszczając z oczu swojej ofiary zaczął sączyć płyn ze swojej szklanki.
Spojrzała na niego. Przez chwilę stanęła w miejscu. To przenikliwe spojrzenie…
Po chwili wróciła do poprzedniej czynności. Rytmicznie kręciła biodrami niczym zawodowa tancerka. Widział, jak wodzi za nim oczami. To go jeszcze bardziej podniecało. Widział, że nie jest jej obojętny. Starał się za wszelką cenę utrzymać ten wzrokowy kontakt. Piosenka skończyła się. Nieznajoma zeszła z parkietu i zaczęła iść w jego stronę. Usiadła przy barze i zamówiła drinka. On nadal nie spuszczał z niej oczu.
-Kochanie, masz może ognia? - Zwróciła się do niego. Była już mocno wstawiona. Bill wyjął zapalniczkę z kieszeni i podpalił nieznajomej papierosa. Powoli się zaciągała wypuszczając dym z ust, od czasu do czasu popijając alkoholem. Nawet te zwykłe czynności wykonywała niezwykle zmysłowo. Przynajmniej jemu tak się wydawało. Przysuną się do niej i zaczął stukać palcami o ladę. Ona jednak nie zwracała na niego uwagi.
- Mogę postawić ci drinka?- Spytał, a ona tylko skinęła głową. Zamówił dwa Martini i podał szklankę dziewczynie. Szybko opróżniła jej zawartość i zgasiła papierosa.
- Chodź zatańczyć- Chwyciła go za rękę i pociągnęła w stronę parkietu. Niepewnie położył swoje dłonie na jej biodrach, a ona zarzuciła ręce na jego szyję. Kołysali się w rytm jakiejś ballady o miłości. Ich ciała przywarły do siebie. Był tak blisko niej. Czuł zapach słodkich perfum, które nadawały jej tajemniczości. Wtulił się w jej pachnące włosy wczuwając się w sytuację. Położyła mu głowę na ramieniu i przymknęła powieki. Jego ręce zaczęły błądzić po jej ciele. Nie protestowała, więc przystąpił do dalszej penetracji ciała dziewczyny. Pragnął poznać każdy zakątek, dotknąć każdej wypukłości i wgłębienia. W końcu jego ręce spoczęły na pośladkach dziewczyny. Ona nie pozostawała mu dłużna. Jej dłonie powędrowały do tylnich kieszeni chłopaka i tym samym przysunęła się do niego. Kiedy skończyła się piosenka, spojrzała mu głęboko w oczy i chwiejnym krokiem ruszyła ku drzwiom wyjściowym. Bill udał się za nią i zamówił taksówkę. Kiedy czekali przed klubem, musiał ją przytrzymywać, aby nie upadła. Mimo, że był środek lata, wiał nieprzyjemny wiatr. Chłopak objął dziewczynę w pasie i przytulił do siebie. Czuł, jak drżała z zimna. W końcu nadjechał samochód.
- Proszę do Hotelu Diamant.
Przez całą drogę trzymał ją za rękę i głaskał po policzku. Miał wrażenie, że zaraz zaśnie.
A tego nie chciał. Wydawało mu się, że dziewczyna jest mu bliska. Sprawiała wrażenie niedostępnej panny, która skrywa w sobie jakąś tajemnicę. I on, za wszelką cenę, chciał w niej ją odkryć.
Kiedy dojechali zapłacił za przejazd i pomógł dziewczynie wysiąść z taksówki. Objął ją mocno w pasie i weszli do hotelu. Jadąc windą na 4 piętro nie odzywali się do siebie. Ona sprawiała wrażenie znudzonej, nie zainteresowanej, tym, że za chwilę będzie się kochała z zupełnie nieznaną jej osobą. Kiedy w końcu znaleźli się w jego pokoju przyciągnął dziewczynę do siebie i przylgnął do niej ustami. Odwzajemniła pocałunek wprawiając ich języki w szalony taniec. Jego kolczyk przyjemnie pieścił jej podniebienie. Bill wziął nieznajomą na ręce i położył na łóżku. Zdjął z niej bluzkę, która skrywała jej jędrny biust. Zaczął go pieścić rękami, a jego język lizał nabrzmiałe sutki. Wydała z siebie przeciągły jęk. Chłopak zaprzestał na chwilę pieszczot, ale kiedy ujrzał smutną minkę dziewczyny, powrócił do przerwanych czynności. Jego dłoń powędrowała pod jej spódniczkę. Zdjął jej majtki i wsunął dwa palce w jej wilgotną kobiecość. Zaczął nimi gwałtownie poruszać. Obserwował, jak dziewczyna wije się w spazmach rozkoszy. Jej oddech stał się płytszy, a serce zaczęło szybciej bić. Przerwał na chwilę swoją czynność i pozbył się jej reszty ubrań kochanki, które skrywały poszczególne fragmenty jaj ciała. Przez chwilę cieszył się pięknym widokiem, po czym zatopił się w jej wydatnych ustach. Ona, nie chcąc być gorsza również zaczęła go rozbierać. Pozbyła się jego koszulki i zaczęła całować jego klatkę piersiową mamrocząc coś pod nosem. Zatrzymała się na chwilę przy sutkach, które delikatnie przygryzała, za co została nagrodzona przeciągłym westchnięciem. Schodząc niżej napotkała klamrę jego paska. Szybko uporała się z przeszkodą i po chwili chłopak leżał przed nią w samych bokserkach. Posłusznie czekał na dalsze poczynania kochanki, mimo że czuł narastające w nim podniecenie. Nie mógł się doczekać, kiedy dosiądzie swoją kochankę i zaspokoi swoje żądze.
Dziewczyna na chwilę zastygła, po czym zdjęła z niego bieliznę, a jej oczom ukazał się sztywny od podniecenia członek. Wpatrywała się w niego, jak zaczarowana, po czym szybko wstała, pozbierała swoje rzeczy i naga wybiegła z pokoju. Chłopak nadal leżał obnażony na łóżku, nie zdając sobie sprawy z przebiegu zaistniałej sytuacji. Po pewnym czasie do Billa dotarło, że jego kochanka zwyczajnie wyszła. Pozostało obejść mu się smakiem gry wstępnej. Szybko się ubrał i wybiegł za dziewczyną, ale ona już zdążyła uciec. Zrezygnowany wrócił do pokoju. Resztę nocy rozmyślał o owej nieznajomej i jej dziwnym zachowaniu.

Czwórka chłopaków z zespołu Tokio Hotel siedziała w jednym z najlepszych apartamentów hotelu Plaza i oglądała relację na żywo z Pride Festiwal.
-Nie macie, co robić, tylko oglądacie pochód lesbijek i gejów?- Spytał podirytowany Bill.
- Braciszku, nie ma się czego wstydzić- Zaśmiał się Tom.
- Co masz na myśli?
- Wiesz, może za parę lat zobaczę cię w telewizji, ale nie podczas koncertu- Powiedział ze śmiechem. Brunet już chciał mu dogryźć, ale jego uwaga całkowicie skupiła się na telewizorze. Zamilkł, a jego buzia mimowolnie otworzyła się. Kamera skierowana była właśnie na dwie całujące się dziewczyny. Jedna z nich miała blond włosy. Poznał ją i to przenikliwe spojrzenie tych niebieskich oczu. To była owa nieznajoma, którą poznał tamtego wieczoru. Teraz dopiero dotarło do niego, dlaczego wtedy uciekła. Na początku mu było trochę głupio i wstyd. Pierwszy raz jakakolwiek dziewczyna zostawiła go, kiedy byli w trakcie stosunku. Teraz już rozumiał, dlaczego tamtej nocy nieznajoma tak postąpiła. Była tak pijana, że nawet nie dostrzegła w nim mężczyzny. A może to on stał się aż tak zniewieściały?
Przez chwilę zamyślił się. Może faktycznie przesadza z tymi zmianami w wyglądzie? Co prawda antyfani coraz częściej wyzywają go od pedałów. Czy naprawdę aż tak przypomina kobietę? Fakt, ma nieco dziewczęce rysy twarzy. Ale Toma się tak nie czepiają. Poszedł na chwilę do lustra. Ujrzał w nim odbicie siedemnastoletniego chłopaka o piwnych oczach i pół długich czarnych włosach. Chociaż malował oczy i paznokcie oraz nosił nietypowe fryzury to był stu procentowym mężczyzną. I to się liczy. Nie przejmował się dotąd tym, co mówili inni. Więc po co i teraz ma się zadręczać. Wrócił do salonu i jak zahipnotyzowany wpatrywał się w ową blondynkę, która po chwili zniknęła z wizji. Od tamtej nocy w hotelu cały czas błądziła w jego myślach. Kiedy teraz poznał jej prawdziwą tożsamość, cieszył się, że do niczego nie doszło…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magda190th dnia Poniedziałek 03-07-2006, 19:48, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hOl.




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 19:13    Temat postu:

hmmm...pierwsza?..
na to wygląda...
to więc zaczynam...
szczerze to nie mogę się do niczego przyczepic...
to w jaki sposób pisałas podobało mi się...
mam rozumieć że to jednoczęsciówka Question ...
podobało mi...ale...zaskoczyłaś mnie zakończeniem...
czegoś innego się spodziewałam Very Happy ...
mam nadzieje, ze przeciagniesz to opowaidanie...
po prostu chciałabym...
zobaczyć jak następną część napiszesz...
czy tez w tak zaskakujacy sposób...
Question
pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 19:15    Temat postu:

!!!!!!!!! Pierwsza !!!!!!!!!! NIE PIERWSZA !!!!! ;-(

Spodobało mi sie....
I to pardzo. Scena erotyczna była opisana wprost wyśmienicie...
Pozatym poruszyłaś temat, który zawsze mnie intrygował "czy Bill jest kobietą" ?
Do tej pory mam pewne wątpliwości.... Wink

Ale i tak mi się spodobało....
Czekam na jakieś inne "dzieła"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 20:18    Temat postu:

Końcówka zaskoczyła mnie niesamowicie, nie spodziewałam się...
Gratuluję pomysłu, nieźle opisane, podobało mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrużka




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy bezsennych nocy x)

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 22:47    Temat postu:

Szczęka opadła mi do samej podłogi.
Wdech, wydech...

Czy to napisała TA Magda?
No jestem w szoku!
Słyszałam coś niecoś o Twoim pomyśle, ale nawet nie przypuszczałam, że to będzie takie świetne!
Może zrobisz z tego wieloczęściówkę? :>
hehe BuśŚka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 22:52    Temat postu:

Cytat:
Wokół sami pijani ludzie, napaleni mężczyźni i seksownie ocierające się o nie kobiety.


Nie podoba mi się to zdanie. Nie powinno być przypadkiem "o nich" zamiast "o nie"?

Cytat:
Niewysoka blondynka o niebieskich oczach i pięknych ustach. Miała na sobie krótką, białą spódniczkę odsłaniającą jej piękne i smukłe nogi, oraz czerwoną bluzeczkę z dekoltem, który uwydatniał jej krągłe piersi.


Powtórzenia, oraz brak przecinka. Żeby uniknąć powtórzeń, skracaj zdania, lub zastępuj innymi określeniami w tym wypadku dziewczyny. "Niewysoka blondynka o niebieskich oczach i pięknych ustach. Miała na sobie krótką, białą spódniczkę odsłaniającą jej piękne, smukłe nogi, oraz czerwoną bluzeczkę z dekoltem, który uwydatniał krągłe piersi dziewczyny [możesz dać inne jej określenie]"

Cytat:
Widział, jak wodzi za nim oczami. To go jeszcze bardziej podniecało. Widział, że nie jest jej obojętny.


Powtórzenie. Zamiast "widział" możesz użyć np. "dostrzegł, spostrzegł, zauważył" itp.

Cytat:
Nieznajoma zeszła z parkietu i zaczęła iść w jego stronę. Usiadła przy barze i zamówiła drinka.


Powtórzenie.

Cytat:
Przysuną się do niej i zaczął stukać palcami o ladę.


Przysunął.

Cytat:
Zamówił dwa Martini i podał szklankę dziewczynie. Szybko opróżniła jej zawartość i zgasiła papierosa.


Cytat:
Czuł zapach słodkich perfum, które nadawały jej tajemniczości. Wtulił się w jej pachnące włosy wczuwając się w sytuację.


Cytat:
Jej dłonie powędrowały do tylnich kieszeni chłopaka i tym samym przysunęła się do niego. Kiedy skończyła się piosenka, spojrzała mu głęboko w oczy i chwiejnym krokiem ruszyła ku drzwiom wyjściowym. Bill udał się za nią i zamówił taksówkę.


Cytat:
Kiedy dojechali zapłacił za przejazd i pomógł dziewczynie wysiąść z taksówki. Objął ją mocno w pasie i weszli do hotelu.


Cytat:
Jego dłoń powędrowała pod jej spódniczkę. Zdjął jej majtki i wsunął dwa palce w jej wilgotną kobiecość.


Powtórzenia.

Cytat:
Przerwał na chwilę swoją czynność i pozbył się jej reszty ubrań kochanki, które skrywały poszczególne fragmenty jaj ciała. Przez chwilę cieszył się pięknym widokiem, po czym zatopił się w jej wydatnych ustach.


Powtórzenia. Poza tym to pierwsze "jej" jest niepotrzebne. Za często podkreślasz jej (coś), jego (coś), co psuje klimat opowiadania.

Cytat:
Pozbyła się jego koszulki i zaczęła całować jego klatkę piersiową mamrocząc coś pod nosem.


Cytat:
Brunet już chciał mu dogryźć, ale jego uwaga całkowicie skupiła się na telewizorze. Zamilkł, a jego buzia mimowolnie otworzyła się.


Cytat:
Ujrzał w nim odbicie siedemnastoletniego chłopaka o piwnych oczach i pół długich czarnych włosach. Chociaż malował oczy i paznokcie oraz nosił nietypowe fryzury to był stu procentowym mężczyzną. I to się liczy.


Powtórzenia.

Pomysł lepszy od poprzedniego Twojego opowiadania. Ale czy mnie zaspokoił? Nie. Znowu mi czegoś u Ciebie zabrakło. Początek standardowy, nic szczególnego. Bill poznaje w klubie, dziewczynę, która go urzekła. Później jadą do hotelu. Opis stosunku średni. Wpadłaś w dziwny rytm. On jej robił to, a ona mu to. Za mało opisu uczuć, emocji. Co w danej chwili czuli. Nie zachwyciło mnie przedstawienie stosunku. Czuję, że stać Cię było na więcej.
Poza tym częste powtórzenia "jej, jego", co jednak burzyło mi płynność czytania. Końcówka… Czyżby, aż tak zaskakująca? Jakoś tego nie odczułam. Co prawda, sam pomysł w sobie był dość ciekawy, inny. Jednak nie przedstawiłaś tego tak, by było ono dla mnie niespodzianką. W każdym razie życzę powodzenia.
Pozdrawiam, nie taka zła Cheza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda190th




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska:p

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 18:53    Temat postu:

Epilog

- No i czym się tak denerwujesz? Przecież to zwykły występ - Pytał wyraźnie rozbawiony Tom. Jego brat bliźniak krążył po garderobie. Był bardzo zdenerwowany. Właśnie rozpoczęli pierwszą trasę koncertową promującą ich nowy krążek.
- Ty nic nie rozumiesz! Pierwszy raz zagramy nowe kawałki prze publicznością.
- No i co z tego?
- Czy ty w ogóle kiedykolwiek się czymś przejmujesz? - Spytał Bill z oburzeniem. W tym momencie ktoś zapukał do drzwi.
- Chłopcy, można was na chwilę prosić?- Spytał menager.
- Co jest, Rob?
- W Sali czeka na was kilka fanek. Wiecie, wygrały wejściówki…- Zaczął.
- Aha. No to chodźmy.
Dobrze to znali. Tylko nieliczni mogli się spotkać z Tokio Hotel. Wszystko głównie dotyczyło szczęścia, a może stanu materialnego. Ludzie niewtajemniczeni byli przekonani, że to zwykła loteria, na której główną nagrodą jest wejściówka za kulisy. Tak naprawdę na backstage mogły wejść dziewczyny, które mają bogatych i wpływowych tatusiów.
Bliźniacy wolnym krokiem udali się do Sali konferencyjnej. W środku czekali już Georg i Gustav oraz kilka szczęśliwych fanek.
- Cześć - Powiedzieli na przywitanie, a dziewczęta od razu ich osaczyły. Zaczęło się pstrykanie zdjęć na każdym kroku, składanie kilkunastu autografów dla każdej przyjaciółki. Byli już tym trochę zmęczeni. Najwięcej dziewcząt osaczało Billa. W sumie, nie wiedząc czemu, on był najbardziej pożądany w zespole.
- Bill, chodź tutaj - Zawołał go Tom, jednocześnie wyrywając z zamyślenia. Jego brat stał z dziewczyną i pozowali do zdjęcia. Podszedł do nich i ustawił się przed obiektywem. Dziewczyna podziękowała, po czym podeszła do przyjaciółki i zamieniły się rolami. Bill poczuł, że jego wszystkie mięśnie zastygły, a serce zaczęło walić, jak oszalałe. To była ona! Podeszła do bliźniaków, po czym objęła obu w pasie. Brunet poczuł, jak jej dłoń dotyka jego biodra. Przeszył go dreszcz. Przed oczami stanęła mu tamta noc. Wiedział, kim ona była. Jednak nadal czuł niedosyt, chciał poznać jej tajemnice w całości.
-Dlaczego to zrobiłaś? - Spytał Bill. Dziewczyna spojrzała na niego ze zdziwieniem. Już miała się odezwać, kiedy menager oznajmił, że muszą się zbierać. Wokalista posłał jej ostatnie spojrzenie i wraz z całym zespołem wyszedł z Sali pozostawiając blondynkę z natłokiem myśli w głowie.
- Ale Tom jest fajny. Naprawdę dziękuję ci, że mnie ze sobą zabrałaś. Alex?- Mówiła do niebieskookiej przyjaciółka.
- Tak?
- Ty mnie w ogóle nie słuchasz. A o czym rozmawiałaś z Billem? - Spytała z podejrzanym uśmiechem na twarzy.
- Co? A, o niczym. Chodź, musimy się pospieszyć, jeśli chcemy stać pod samą sceną- Powiedziała Alex i razem z przyjaciółką pobiegła korytarzem w stronę hali.

Tymczasem brunet siedział z resztą zespołu w garderobie. Każdy z nich, przed koncertem, wynajdywał sobie własne zajęcie, które pozwalało im się odprężyć.
- Nawet fajna była ta laska…- Zaczął Tom.
- Ta blondyna z tą swoją przyjaciółką? No, niezła - Odezwał się Georg. Rozmowa kumpli zainteresowała Billa.
- Ma na imię Alex. Mogłem wziąć numer- Stwierdził po chwili Gitarzysta.
Alex. W końcu poznał imię nieznajomej. Przez ten cały czas nękała go w snach. Najgorsze było to, że te sny był erotyczne, ociekające seksem. I cały czas o tej samej treści. On siedział sobie w garderobie, kiedy drzwi otwierały się i wkraczała ona, ale nie sama. Była z przyjaciółką. Podchodziły do niego wolnym krokiem. Ich kocie ruchy doprowadzały bruneta do wrzenia. Stanęły naprzeciw niego i zaczęły się całować, a Bill patrzył na to oblizując swoje usta. Po chwili dziewczyny oderwały się od siebie. Podeszły do kanapy, na której siedział wokalista i pomogły mu wstać. Delikatnie ocierały się o niego wywołując przy tym dreszcze i podniecenie u bruneta. Potem zrzuciły z siebie krótkie sukienki i pozwoliły Billowi napawać się widokiem ich nagich i spragnionych dotyku ciał. To one miały nad wszystkim kontrolę. Pieściły się nawzajem, a wokalista stał i przyglądał się całemu przedsięwzięciu. Były niczym drapieżne kocice. Lizały się po szyi, masowały i przygryzały sutki swoich piersi. Bill nie mogąc wytrzymać przyciągnął obie do siebie i zaczął pieścić rękoma ich rozpalone ciała. One natomiast szybko pozbyły się jego garderoby i przystąpiły do aktu miłości.
W tym momencie brunet zawsze się budził. Mógł się domyślać, jaki byłby dalszy przebieg sytuacji.
Teraz, kiedy znów się z nią spotkał, nabrał całkowitej pewności, co do swoich poczynań. Musiał z nią porozmawiać, aby doprowadzić sprawę do końca.
- Bill, idziemy - Krzyknął Tom, a wokalista poszedł z resztą zespoły pod scenę.
Zaczynał się wielki show. Gustav zajął już swoje stanowisko przy perkusji, cierpliwie wyczekując na resztę. Potem kolejno na scenę wchodzili Tom i Georg. Kiedy publiczność usłyszała pierwsze takty „Jung und nicht mehr jungendfrei”, przez salę przebiegł jeden wielki pisk. Nadszedł moment, kiedy Bill miał zacząć występ. Pierwszą zwrotkę za kulisami, żeby podczas refrenu wybiec na scenę i całkowicie rozpocząć przedstawienie. Stojąc na scenie przejechał wzrokiem wzdłuż publiczności. Chciał ją odnaleźć. Wytężył wzrok. Jest!
Stała przy samej barierce. Obserwowała każdy ruch wokalisty. Ona też pamiętała tamtą noc, ale dopiero teraz zdała sobie sprawę, kim był tamten chłopak. O mały włos przespałaby się z liderem grupy Tokio Hotel. Na myśl o stosunku z facetem wzdrygnęła się. Płeć przeciwna obrzydzała ją. Jednak Bill wydawał jej się inny. Taki kobiecy. Dlatego tak bardzo chciała się z nim znów spotkać.
- A teraz poproszę kogoś z publiczności, by razem ze mną zaśpiewał do końca „Schrei”. Co wy na to?- Spytał, ale usłyszał w odpowiedzi tylko jeden krzyk. – To może ta dziewczyna. W niebieskiej bluzce - Wskazał palcem na Alex.
Ochroniarz objął dziewczynę w pasie, przeniósł przez barierki i podsadził, aby ułatwić jej wejście na scenę. Kiedy chwyciła dłoń Billa, przeszył ją dreszcz. Jego skóra była niezwykle ciepła i gładka, a dotyk delikatny, jak u kobiety.
- Jak ci na imię? - Spytał, chociaż dobrze znał odpowiedź.
- Alex - Odpowiedziała pospiesznie.
- Wiesz, jak dalej leci piosenka?- Spytał, a ona skinęła głową.- Zaśpiewasz ze mną?
- Tak.
Zespół zaczął grać końcówkę piosenki, a Alex wraz z Billem dokończyła utwór. Na koniec przytuliła się do wokalisty i opuściła scenę wyprowadzona przez ochroniarza.
- Mogę tu zostać i poczekać?- Spytała. Facet odszedł na chwilę, po czym wrócił i zaprowadził dziewczynę do garderoby chłopaków. Usiadła na skórzanej sofie i cierpliwie czekała.

Kiedy skończyli ostatni utwór dzisiejszego wieczoru, pożegnali się z publicznością i kolejno zeszli ze sceny. Bill puścił się biegiem w stronę garderoby. Wziął głęboki oddech i otworzył drzwi. Na kanapie siedziała dziewczyna w niebieskiej bluzce. Bez słowa podszedł i usiadł obok niej.
- Przepraszam - Wydukała po chwili milczenia.
- Za co?
- Za tamtą noc. Nie wiedziałam, co się dzieje.
- Ale dlaczego wybiegłaś? Czemu mi nie powiedziałaś? – Spytał z wyrzutem. Rozmawiali, jakby byli parą z kryzysem w związku. A tak naprawdę w ogóle się nie znali.
- Doznałam szoku. To był impuls. Brzydzę się mężczyzn, widoku ich nagiego ciała - Na jej twarzy pojawił się grymas.
- To dlaczego tu ze mną siedzisz?
- Bo jesteś inny. Nie zrozum mnie źle - Dodała, widząc minę wokalisty- To prawda, że tamtej nocy byłam pijana, ale mam jakiś instynkt samozachowawczy. Prawie bym ci uległa. Jesteś czuły i delikatny, inni niż wszyscy faceci. Dla nich liczy się tylko zaspokojenie swoich potrzeb. Poniewierają swoimi kobietami, nie liczą się z ich uczuciami. Dlatego was nienawidzę- Zakończyła swój wywód długim westchnięciem.
- Wiesz , staram się ciebie zrozumieć, ale nie potrafię - Powiedział Bill i uśmiechnął się lekko.
- Czasem ja sama siebie nie rozumiem - Dodała Alex, po czym podniosła się z kanapy.
- Co robisz?
- Muszę już iść, przyjaciółka na mnie czeka.
- Zostań - Poprosił Bill i chwycił dziewczynę za rękę. Alex była zaskoczona tym ruchem.
- Dlaczego to robisz?
- Pragnę twojego dotyku. Jesteś taka inna, a twoja odmienna orientacja czyni cię jeszcze bardziej pociągającą.
- A skąd się dowiedziałeś, że…?
- Jesteś lesbijką? Widziałem cię w telewizji. Alex, ja nie potrafię o tobie zapomnieć. Śnisz mi się w nocy.- Powiedział.
- Bill, ja nie jestem, tym, kim chciałbyś, żebym była. Nich wszystko pozostanie tak, jak jest. Nie chcę robić nic wbrew sobie i własnym zasadom- Powiedziała kierując się ku drzwiom.
- A mogłabyś mnie pocałować?- Spytał z nadzieją w głosie. Alex spojrzała na niego ze zdziwieniem- Proszę.
Dziewczyna podeszła do wokalisty i przyssała się do jego ust. Były niezwykle ciepłe i miękkie. Poczuła, że jego kolczyk zaczyna drażnić jej podniebienie. Nie przeciwstawiała się. Wprawiła ich języki w szalony taniec. Ręce Billa znalazły się na jej pośladkach. Przyciągnął Alex jeszcze bliżej siebie. Dziewczyna oderwała się od chłopaka. Trwali przez chwilę w ciszy. Położyła głowę na jego ramieniu i mocno przytuliła, po czym wydostała się z objęć wokalisty i wyszła bez słowa.
Brunet trwał przez chwilę w osłupieniu wpatrując się w drzwi, które po chwili otworzyły się. Mając nadzieję, że ujrzy dziewczynę, przybliżył się, ale kiedy ujrzał kolegów z zespołu, zrozpaczony opadł na kanapę. Miał już dość tego uczucia bezsilności. Tak bardzo pragnął Alex. Chciał z nią być, całować ją i pieścić, a co najważniejsze, dać szczęście. Niestety, nie było mu to dane. Z zamyślenia wyrwał go głos bliźniaka. Brunet powrócił do teraźniejszości i zagłębił się w rozmowę z Tomem, zapominając na chwilę o dziewczynie z jego snów.
Tymczasem Alex szła ulicą ze swoją przyjaciółką, która chciała się dowiedzieć, dlaczego nie wróciła na resztę koncertu. Ona jednak jej nie słuchała. Myśli dziewczyny błądziły wokół wokalisty. Niemalże nadal czuła smak jego ust na swoich wargach, który przyprawiał ją o dreszcze. Teraz zadręczała ją tylko jedna myśl: Dlaczego tak nienawidzi facetów? Czuła, że Bill jest kimś wyjątkowym, innym, ale niechęć do płci przeciwnej brała górę. Pozostało jej tylko zapomnieć o chłopaku. Wiedziała jednak, że to nie będzie takie proste…

***************************************
Kilka osób prosiło mnie, abym z tego opowiadania zrobiła wieloczęściówkę. A co wy sądzicie o tym pomyśle??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irys




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 20:36    Temat postu:

O ja!!! Barrdzo dobre. Genialny motyw Bill i lesbijka. Super!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 22:04    Temat postu:

nie wiem dziwnie mi to pachnie
najpierw prolog potem epilog a gdzie środkowe części?
pomysł jako taki no fajny ale po co dodawać juz jakieś jej problemy?
nie za duzo tego? przesadzone troszeczke
od nadmiaru tez nie jest dobre
według mnie jakby było samo lezbijstwo było by good
z chcecia przeczytam jak zrobisz wieloczesciówke
bo jak narazie opiosy nie kwalifikuja sie do tego działu za mało za oschłe i za ubogie w emocje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoKaX




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krapkowice

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 9:02    Temat postu:

Tak, tak i jeszcze raz tak. Jestem na tak jeśli chodzi o wieloczęściówkę. Dla mnie bomba Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrużka




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy bezsennych nocy x)

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 9:07    Temat postu:

Hmm Sama nie wiem. Może jednak lepsza taka jednocześciówka, bo jak ma się spieprzyć to wiesz(wcale nie twierdze, że spieprzysz, ale lkepiej dmuchac na zimne Razz)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madele Ivingnon




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 9:13    Temat postu:

"Haaaaaaat", jak to mówi Nicole z Pussycat Dolls w piosence "Buttons"...
Bill i lesbijka...
Oryginalny pomysł...
Podoba mi się...
TAK, jeśli chodzi o wykonanie i całokstałt.
I proszę o wieloczęściówkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-*zakochana*
TH FC Forum Team



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju 483

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 11:36    Temat postu:

ALE NUMER Laughing
Dobre, dobre... Laughing
tego się nie spodziewałam Laughing Shocked
Lezbijka??
Biedny Bill... Wink
Ale motyw!!!
SUPER!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay




Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wherever...

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 20:23    Temat postu:

OHIOHIOHIOHIOHIOHIOHIOHIOHIOHIOHIO <!>
Niezly numer Razz
Czekam niecierpliwie na next parcika Wink
Ave Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 21:38    Temat postu:

Po pierwsze ja błagam o wieloczęściówkę Very Happy To było świetne, sam pomysł jest wart powinszowania Very Happy Jeszcze nikt nie wpadł na pomysł żeby obsadzić Billa w „związku” z lesbijką, w nawiązaniu do jego, jakby nie było kobiecej urody Rolling Eyes Very Happy Zdecydowanie mówię TAK temu opowiadaniu, bo nie dość, że fajnie i przyjemnie się czyta, to jeszcze ta oryginalność w treści, jak dla mnie bomba Very Happy Czekam na next part, bo mam nadzieję, że nie dasz się długo prosić o tę wieloczęściówkę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin