Tokio Hotel

hela_z_wesela · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 7:57 Temat postu:

Ta, a krócej się nie dało? Ale dobra, ja się nie czepiam, bo do georga zabieram się od dwóch tygodni i mam całe pół strony xD, samego wstępu xD
Bo ja moge pisac jedynie z rana.
Ej, przeciez teraz jest rano!
A ja też chcę taką statuetkę na gwaizdke.
I wiecie, mnie najbardziej rozwalił fragment z kąpielówkami. Jak sobie te Kaulicowe chuchra w nich wyobraziłam,to... o prosze was xD
Aż mi się przypomnial tekst jednej dziewczyny z klasy, która w piatej klasie podstawówki oznajmiła, ze chłopaki nie mają klastki piersiowej xD
A widziałyście drugiego Gustava? Bo to ten pierwszy się rozchorował i kogo dotknie staje się Gustavem i Tom ma z nim pakt i teraz jest Gustavem. A to wszystko przez cukierki w hotelu.
I chcialam się podłożyć, ze to raczej TH powinni powiedziec o pieczarlach ofermy, bo to w końcu oni pierwsi zaczęli żyć w siwecie show biznesu, a nie to grzyby.

Ooo, The Grzybs xD
To kurki wlaecznej, kiedy zebranie?

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Amore Pomidore · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 8:56 Temat postu:

Właśnie przeczytałam obie części i zaintrygowały mnie Very Happy

Tokio Hotel vs. Killerpilze to nowość, to weszłam, przeczytałam i spodobało mi się. Tylko szkoda, że ostatnia część taka krótka Wink

Ale mam nadzieję, że to się zmieni..
Pozdrawiam Syla

Ikuś :* · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 10:32 Temat postu:

Bałam się napisać odrazu,
po przeczytaniu pierwszej, w dodatku krótkiej części...
Tamta badzo mi się podoba...
mimo, iż tak jak wspominałam była krótka...
A teraz pozwól, że skomentuję tą:
"-Ty zawsze o tym...- Mężczyzna przekręcił oczami.- Nie wiem! Mam nadzieje, że nie.- Odwrócił się na pięcie i skierował się w stronę wyjścia.- Nie zapomnijcie wziąć kąpielówek....
-DOBRA!- Wrzasnęli wszyscy. " -> odniosłam ważenie, że ten fragment napisany na odwal się... nie wiem czemu... wybacz jeśli się myle, a zapewnie tak jest...
" No, bo przecież ile można się się malować itd.?" -> może lepiej bez tego "itd."?
"Jutro o 9 widzimy się w tym miejscy.. " -> literówka, powinnło być "miejscu"
Przejdę do sedna sprawy Wink

Podobało mi się!
I to nie wiesz jak... Very Happy

Nie licząc "błędów".
W końcu czytam to, bo ciekawie piszesz, a nie ze względu na "błędy".
Mam nadzieję, iż nowa część pojawi się szybko Wink

Pozdrawiam i weny życzę

Reckless · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 10:50 Temat postu:

Divalecorvo · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 11:56 Temat postu:

Wiec zobaczylam dzis nad ranem juz ze jest nota ale nie mialam sily zeby przeczytac.. wybaczysz mi? <rzuca sie na kolana i podnosi rece w gescie blagalnej modlitwy>

He he Ayane nie bede dawala dokladnych przykladow ale musze stwierdzic ze masz podobne pomysly/wyobraznie do mojej Wink

Eh rozumiem ze masz wiecej opek ale... po tak dlugim czasie.. tak krotko?

Ale co tam.. nie liczy sie ilos tylko jakos xD ktora zreszta byla zachwycajaca Wink

Z leksza sie pogubilam w moemncie rozmowy Billa i Toma ale to nie przeszkadza temu zeby najbardziej mi sie podobala z calej czesci Very Happy

Czekam na ciag dalszy^^

Pozdrawiam Smile

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 12:20 Temat postu:

Podoba mi się.
Jest pisane lekko i z humorem, ale... za krótko!
Tego nawet rozdziałem nie da się nazwać. Rolling Eyes

Czekam na więcej i weny życzę.

Maxime · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 16:46 Temat postu:

Haha. Teraz jestem ciekawa co będzie.
Pojedynek dwóch niemieckich grup?
Czekam na next ;*

ashleyka · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 17:36 Temat postu:

kolejne opo Ayane.. Rolling Eyes

i po raz kolejny ash komentuje xP
Ogoolnie mi się podoba.
Mam tylko nadzieję ,że to nie będzie coś w stylu th vs asflaty albo b27 bo to już trochę przereklamowane i po jednym takim nam już starczy Wink

ale wiem ,że masz talent Ayane więc sie martwić nie powinnam bo pewnie jak zawsze mnie zaskoczysz

czekam jeszcze tylko na next bo ten taki trochę krotki był..
pozdrawiam

ps. możesz mi podać jeszcze raz swoj nr gadu??bo jestem na moim kompie i nie zaimporotwalam sobie listy i nie mam połowy numerow Rolling Eyes

jeżeli ofc chcesz jeszcze ze mną gadać xP

Misfit · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 18:42 Temat postu:

Fajnie, ale bardzo krótko.
Co daje minusowatą opinię.
Ale tak to to mi się podoba bardzo.
No i fajny pomysł

Mama nadzieję, że kolejne noty będą dłuższe.
10 stron Worda.
No mzoę zgodze się ma 9,5

Oł głupia jestem o.O[odkryłam Ameryke]
Ważne aby był news.

Wenki życzę.

April · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 9:51 Temat postu:

Ofermy? OFERMY? Phi... Ale z tym przespaniem się to dobre było Very Happy

To kiedy next? Very Happy

Fistashek · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 20:12 Temat postu:

Taaaak, to jest to co teletubisie lubią najbardziej Very Happy

Spodobało mi się, boże co ja mówię, już mówię, że jestem stałą czytelniczką. Z edytuje posta, jak ludzie dopuszczą mnie do kompa, bo mnie kurde zrzucaja... A niech ich to szlak...

Karolcia ;) · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 10:17 Temat postu:

Buhahahaahhaha xD xD Powalasz mnie tymi tekstami xD xD
Naprawdę zajebiste opowiadanko Laughing

Zresztą jak każde Very Happy

Jeanne · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 10:43 Temat postu:

łi... nowa część xD supcio xD
część troche nieskładna, ale zakończyłaś tak perfekcyjnie, zę kolejna musi być idealna xD
najlepsza była rozmowa Tom'a z Bill'em Smile

no to było tak dobre, że szok Wink

dobra ja milknę juz bo coś mam kiepski dzień i nie idzie mi komentowanie za dobrze

pozdrawiam i życzę weny

Ayane · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 18:33 Temat postu:

Mod-~ddm Wiem, że krótki... Staram się, ale jak zasiadam do pisania to wszystko się... ulatnia. Ta cała wena. Ale następna część już się robi

Kocham Cię ;*

natalienne Moje teksty są dobre? Chyba uwierzę w swoje poczucie humoru xD

Holly Blue Już dodałam nową część

' Mam nadzieję, że w następnej się poprawię

SzydeRcia Trudno. A wiesz... ja nigdy nie mam nudnej fabuły xD Mój łepek ma wiele pomysłów, a to dopiero druga część.

SimplePlanowa Dobra! 4 strony czcionką 16! Okey! Stylem "New Times Roman" - czy jak mu tam.

hela_z_wesela Jak będziesz grzeczna to dostaniesz taką statuetkę xD

SyLviA Fajnie, że Ci się podoba Smile

To naprawdę wiele dla mnie znaczy

Ikuś

Dzięki, że powiedziałaś mi co źle napisałam. Naprawdę dziękuję ;*

Monis! Talent? Oh, dziękuję Embarassed

Divalecorvo Ależ oczywiście, że Ci wybaczę *łapie za rękę i pomaga wstać* Nasze łepki pracują na tych samych falach

Super

Astray DemoniC Nie narzekać xD Następna będzie dłuższa! Będzie miała tyle ile mówiła SimplePlanówa xD

Maxime Mam nadzieję, że będzie dobrze

ashleyka Nie zrobię czegoś takiego! Nie, nie, nie! Mi też się to znudziło xD Już wysłałam Ci numer Wink

Misfit 10 stron?! Będą 4 czcionką 16 xD

Amber Opieprz grzyby za to co powiedziały! Albo wiem! Napiszę do nich skargę xD

Fistashek Nie musisz edytować Wink

Na następnej części wypowiesz się

Karolcia

Dziękuję bardzo

Jeanne Rozmowa bliźniaków robi furrorę xD

Ikuś :* · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 22:29 Temat postu:

Ayane, nie zapomnij jednak, że oprócz tego, iż wymieniłam błędy...
podobało mi się!
Bo dla mnie liczą się chęci, talent,
a nie błędy Wink

emeua · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 18:01 Temat postu:

Na stos z nimi! Powiem Ci kobieto, że chcąc się wypowiadać trafniej na temat tego opowidania dowiedziałam się czegoś więcej o panach grzybolkach ("Nie wciskaj emeua, kitu w biały dzień! Na mtv niemicekim leciało to obejrzałaś! Ty już byś zaraz ... ehh"). Nie lubię ich... ciągle... Muzyka mi się nie podobała, a oni zachwycający nie są.

A co do opowiadania... na stos z nimi! Na patelnię! Na Kaukaz! Jak chamy mogły!
Część genialna, tyle, że krótka. Ledwo zaczęłam, a już musiałam kończyć. Czekam na kolejną i pozdrawiam...

ciężko zrozpaczona emeua z Ponurą Żniwiarką

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 22:02 Temat postu:

Courtney · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 17:56 Temat postu:

Aniołku co takie krótkie te odcineczki?
Cio? Sad

Lecz... Moze i krótkie, ale wspaniałe.
Nie no kochana.. podoba mi sie.
Czekam na wieej!
<wali pięściami o stół> Ja Chcę niu! Ja chcę niu!
Pozdrawiam

Hell's Angel

hela_z_wesela · Wysłany: Piątek 14-07-2006, 18:20 Temat postu:

Po pierwszego - gwaizdka za daleko. Po drugie - czy my czekamy? Nie, a skąd. Tylko troszkę.
Nic tu się nie dzieje.
nic, tylko kopa w dupe.
Jesli nic nie dasz, to dostaiesz taką statuetką w łeb xD

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Ayane · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 14:06 Temat postu:

Wiem, wiem... Obijam się

Proszę o wybaczenie, ale musiałam zająć się "Na pomoc Tomeczkowi" xD

Część już jest, ale jest mały haczyk. Mam ją nie na tym komputerze...

ALE! xD

Zrezygnowałam z pójścia na miasto

I

DZISIAJ BĘDZIE CZĘŚĆ, KTÓRA BĘDZIE MIAŁA : 4 strony (czcionką 16 xD)

Część koło 20

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 17:24 Temat postu:

Ayane · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 18:38 Temat postu:

Wiem, że było długo. Co ja mówię... BARDZO DŁUGO, ale:
1. Zapomniałam.
2. Musiałam się zająć Tomeczkiem xD

Część ma 4 strony 16-stką!
Jak chciała SimplePlanówa

Taka długość chyba już zostanie

Dedykacje:
~ddm ;* - Wiem, że Cię nie ma, ale obiecałam, że wszytsko i tak będzie dla Ciebie

SimplePlanówa oraz hela_z_wesela - Za wytrwałość xD

Holly Blue i Adeleida

Tokio Hotel vs. Killerpilze
3.
"Słoneczko"

-Co takie ofermy, jak wy robią w takim miejscu?- Usłyszeli dziwnie znajomy głos. Odwrócili się i ujrzeli czwórkę chłopców, którzy właśnie wchodzili do hotelu.
-I kto to mówi?- Spytał Bill.- Zdobyliście...- Zamyślił się.- Przepraszam, ukradliście nam jedną nagrodę!- Oskarżył ich i udawał, no może nie udawał, tylko naprawdę był obrażony. Teraz marzył tylko, aby wybuchł pożar i "Killer pieczary" się nie wydostały.
-Poprawka, dwie.- Powiedział najwyższy- Jo.- Fabi...- Zwrócił się do młodszego brata, a ten ze swojego granatowego plecaka wyciągnął złotą statuetkę i podał gitarzyście.- To od BRAVO.- Oznajmił i uśmiechnął się szyderczo.
-Dlaczego o tym nie wiedzieliśmy?- Bill zwrócił się do brata, a ten tylko bezradnie wzruszył ramionami. Nagle cła czwórka usłyszała cichy chichot.- I z czego się śmiejecie?
-Wiesz dlaczego nie wiedzieliście?- Spytał Mäx.- Nie wiecie?
-Nie, nie wiemy i mógłbyś nas poinformować, jeżeli to nie problem...- Oznajmił blondyn.
-Ponieważ, nie byliście nominowani.- Na jego twarzy pojawił się drwiący uśmiech. Czwórka hotelowców stała i nie mogła uwierzyć w to co teraz się dzieje. Myśleli, że to sen, z którego zaraz się obudzą zlani zimnym potem.
-To nie prawda!- Krzyknął Bill.- Nie, nie, nie!
-Musisz się pogodzić z prawdą słoneczko.- Oznajmił Schlagi.
-Słoneczko?!- Na policzkach czarnowłosego widoczne były rumieńce. Nie cierpiał kiedy ktoś nazywał go misiem, koteczkiem, a tym bardziej słoneczkiem! Przecież on – Bill – śpiewa w rockowym zespole, czyli jest mroczny... Jest czarnym aniołem, a nie jakimś żółtym obiektem na niebie, który strasznie grzeje.- Zamorduje ich...- Wymruczał brunet.
-Bill uspokój się. To nie ma sensu...- Oznajmił Georg. Czarnowłosy spojrzał na niego i prychnął.
-Chodźmy stąd. Nie mam ochoty patrzeć na ich mordy...- Powiedział i pięścią wcisnął przycisk przywołujący windę.

Tymczasem...

-Dobrze, dobrze Robbie.- Z samolotu wyszła średniego wzrostu blondynka. W jednej ręce trzymała telefon komórkowy, w drugiej zimną butelkę coca-coli, a na szyi wisiał wielki, czarny aparat.- Będę miała dobry temat!- Krzyknęła do słuchawki.- Wiem, że ratujesz mój tyłek przed szefem, ale zrozum, jeżeli zostanę wylana z redakcji będę mogła pożegnać się z wielką, białą willą nad brzegiem oceanu i milionami fanów na całym świecie.- Powiedziała i prawie zderzyła się z przechodząca staruszką.- Jeszcze nie wiem, jaki temat wybiorę.- wrzasnęła i weszła do hotelu. Przed recepcją ujrzała dwa dobrze jej znane zespoły, które od pewnego czasu rywalizowały ze sobą – Tokio Hoteli i Killerpilze. Schowała się za stojącymi kwiatami.- Mam prośbę.- Uśmiechnęła się.- Przyślij mi wszystkie numery BRAVO, w których było coś o Tokio Hotel i Killerpilze; mam wspaniały temat.- Powiedziała i rozłączyła się.

~*~

-Myślałem, że te całe Tokio Hotel coś więcej sobą reprezentują...- Powiedział Mäx i wziął łyk wody mineralnej.- A zwłaszcza ten czarny. Jak mu tam?- Spytał.
-Billuś...- Oznajmił Schlagi i odłożył jedno z wielu kolorowych czasopism. Dwóch gitarzystów spojrzało na niego ze zdziwieniem. No dobra, nie ze zdziwieniem lecz, jak na głupka, bo w zasadzie tak się zachował.- O co wam chodzi?!
-Ja nie wiedziałem, że Ty...- Zawahał się Jo.- Gejem.- Nastała niezręczna cisza, którą przerwał przechodzący Fabi, który rozmawiał przez swój najnowszy model telefonu.
-Oddzwonię...- Powiedział do słuchawki i wyłączył komórkę.- Coś się stało?
-Schlagi jest...
-NIE JESTEM! To oni są!- Zaczął bronić się basista.
-To nie my mówimy w taki sposób o Kaulitzie!- Wrzasnął blondyn.
-Mogę się dowiedzieć o co chodzi?- Spytał perkusista.- Nie mam czasu na rozstrzyganie waszych sporów. Czekam na ważny telefon...
-Młody...- Zaczął Jo.- Czy Ty nie czujesz się zbyt pewnie?- Gdy Fabi miał zacząć jedną z przemów swojego, jak dotąd krótkiego życia, ktoś zapukał do drzwi.- Proszę wejść!
-Witam chłopcy.- W drzwiach stanęła elegancko ubrana szatynka. W dłoniach trzymała granatową teczkę, która doskonale komponowała się z jej śnieżnobiałym strojem.- Nazywam się Alison Green i jestem waszą tymczasową managerką. Pewnie wiecie, iż pan Műller chciał spędzić trochę czasu ze swoją rodziną i nowo narodzoną córeczką Lilly.- Uśmiechnęła się do nich.- Mam nadzieję, że nasza praca będzie bardzo efektowna.
-Ja też...- Szepnął blondyn do Jo, a ten zaśmiał się.
-I co? I co?- Krzyknął Schlagi.- To oni są gejami, a nie ja!
-Słucham?- Zapytała szatynka.- Jacy geje? O co tu chodzi?
-Zbyt długa historia...- Oznajmił Mäx i machnął ręką na kumpla.
-Czy ta rozmowa będzie długa? Muszę zadzwonić...- Powiedział perkusista i ścisnął mocno komórkę. Jego brat uśmiechnął się szyderczo.
-Do mamy? Dzwoniła ostatnio...
-Do Nicole...- Prychnął perkusista, a na twarzach pozostałej czwórki wypisało się pytanie "Jakiej Nicole?"- Tej z PussyCat Dolls.

~*~

-Bill idziesz na kolację?- Krzyknął Tom do brata.- BILL!- Poszedł do jego sypialni jednak jego tam nie było. Wrócił się do salonu i wyjrzał przez okno. Na plaży ludzie zaczęli już przygotowywać scenę do wielkiego występu wszystkich gwiazd świata. Mimo tego, iż było już dość późno słońce grzało bardzo mocno.- Oh, słoneczko, słoneczko...- Powiedział blondyn i wychylił się jeszcze bardziej.
-Słoneczko...- Usłyszał bardzo znajomy głos. Przekręcił głowę w lewo i w oknie obok ujrzał swojego brata z papierosem w dłoni.
-Jeszcze męczy Cię ta sprawa?
-Czy ja wyglądam, jak słoneczko?- Spytał Bill i spojrzał na brata. Ten tylko spuścił głowę i nie wiedział co mu odpowiedzieć. Bo przecież ni powie mu, że jest śliczny, gdyż znając Billa oskarży go o molestowanie psychiczne lub coś jeszcze bardziej wyszukanego.
-Wyglądasz, jak...- Zamyślił się. W tym przypadku każda odpowiedź mogła być błędna.- Jak Bill.- Czarnowłosy przyglądał się mu przez chwilę, po czym uśmiechnął się.
-To idziemy na tą kolację?

~*~

-Boże ile można sikać?- Denerwował się Gustav, gdyż Tom nie wracał już z łazienki ponad dwadzieścia minut.
-Może znalazł tam, jakąś Lohan i wiecie...- Zaśmiał się Georg i spojrzał na Billa, który wpatrywał się w swoje buty.- Coś się stało?
-Dlaczego nazwał mnie słoneczkiem?
-Bo rozświetlasz jego zachmurzone niebo.- Zażartował szatyn, lecz szybko pożałował tego co powiedział. Czarnowłosy z całej siły walnął go w głowę.- Jaki wrażliwy...

Tymczasem...

-Nareszcie...- Powiedział Tom i wyszedł z łazienki.- Ozłocę tego kto wymyślił kibel.- Popatrzył w lustro, poprawił czapkę i uśmiechnął się do siebie zalotnie.- Żadna mi się nie oprze.- Stwierdził i wyszedł z apartamentu. Włożył słuchawki do uszu i skierował się w kierunku windy. Cały hotel był urządzony, jak rezydencja jednego z najbogatszych osób świata. Blondyn czuł się tu, jak król.- Ich bin nicht ich wen du nich...- Nucił. Zamknął oczy i wyobraził sobie te wszystkie napalone fanki, które śniły o nim... Niestety całe marzenia przerwało mu okropne zderzenie z niezarejestrowanym obiektem. Obydwoje upadli na ziemię.- Uważaj, jak chodzisz!- Krzyknął i spojrzał na osobę, która go stratowała.
-Przepraszam...- Kobieta spojrzała na niego i dopiero po kilku chwilach uświadomiła sobie, że to ten sławny Tom Kaulitz, na którego poluje. Wstali i otrzepali się.- Naprawdę nie chciałam. Czy mogłabym Ci jakoś to wynagrodzić?- Spytała przesłodzonym głosem i bawiła się swoimi włosami. Blondyn uśmiechnął się.
-Może kolacja?- Kobieta wyciągnęła ze spodni białą karteczkę.- Mój numer. Z drugiej strony zapisany jest prywatny...

BIJCIE

Kazia · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 19:21 Temat postu:

1 XD Czytam xP

EDIT.

Jezus Maria preznajświętsza xD Przy tym 'Słoneczko' leżałam na ziemiiii xD Hahahah ;D Nieno ogólnie part za mocny xD TH nie nominowane do nagrody BRAVO? O żesz ty w mordę xD Jak szmieli xD Nie wnikam co Tom robił w tej łazience xD Hahah :p Ogólnie to koniec bo rzucają we mnie bobem, żebym tylko odeszła od kompa xP
Pozdrawiam,
Kat

Ikuś :* · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 19:35 Temat postu:

2?
EDIT:
Zauważyłam błędy stylistyczne,
raz zgubiłaś literę Wink

Ale teraz nie o tym.
Dobrze, że Pieczary zdobyły tą nagrodę Cool

Bo osobiście to wolę Ich bardziej od TH.
Ot co.
O.!
Chociaż nie pogardzę samym Tomaszem. Laughing

April · Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 19:56 Temat postu: