Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To kłuje najmocniej. Ty nie patrzysz, a ja muszę by kruk08

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kruk08




Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 06.06.06

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 21:33    Temat postu: To kłuje najmocniej. Ty nie patrzysz, a ja muszę by kruk08

Pamiętacie kruka?
Mam nadzieję, bo znów coś naskrobał...
I taką samą nadzieję pokłada w fakt, że się nie zakurzył od tej przerwy...
Więc jak?


Przeżyłem śmierć własnego rodzica, byłem świadkiem gwałtu a zarazem dzieliłem chwile romantyzmu…
Widziałem więcej, niż możecie sobie wyobrazić. Pomimo wszystkiego wiem, że nie ja jeden jestem zmuszony tego doświadczać. Nie ja jeden….
Opowiem wam moją historię. Historię w której milczenie jest moim przekleństwem, a uczucia kolejną szpilą zagłady przebijającą mój organizm. Podzielę się momentami w których zmuszony jestem czuć i tymi parszywymi sekundami, w których nie mogę nic zmienić. Nie jestem w stanie odebrać sobie życia, ani przyczynić się do obrony własnego ja. Czekanie jest koleją mojego losu, a obserwowanie wielką maszyną stukoczących emocji. Czas jest moją śmiercią która nadchodzi bardzo powoli, bezczelnie delektując się moim cierpieniem. Szydzi z tego, że zawsze mogłem zrobić tylko nic…

Wiosna
Czas, w którym doznaję przedsmaku tego, co czeka mnie następnej pory mojego długiego życia. Już dawno przestałem czekać na zagładę, teraz jedynie mam nadzieję, że coś popchnie ją ku mnie. Mam misję, wiem.
Ale…
Wyrzekam się jej! Nie chcę tu być, spoglądać i zachowywać pozory spokoju! Stojąc twardo nawet nie muszę przywdziewać płaszczu złudzenia. Nie mam władzy nad swoim losem, a tym bardziej nad innych.
Choć chciałbym tego… Bardziej niż własnej śmierci…
Czas jest jak pływająca w zawiesinie kostucha, wiecznie pełzająca, szukając słabych ofiar.
Nawet nie dostrzegam jej kontur, nawet nie czuję stęchlizny jej bytu.
A wciąż patrzę… I wciąż mogę zrobić nic…

Lato
Czas tej pory człowiek uważa za raj. Dla mnie jednak jest ogniem słonecznego piekła. Strugi płomieni liżą moje ciało zmuszając je do niekończącej się pracy. Nie baczące na jęki zmęczenia, czy też pragnienia, palą moje ja, promieniejąc niewinnie. Zmuszają mnie do wykonywanie wciąż tej samej reakcji, bezustannie, wiecznie, monotonnie aż do kresu.
Gdybym mógł chociaż zmrużyć powieki lub odczuwać, ale pustkę…
A ja jestem. Razem ze mną emocje i bezcielesne łzy, których nie mogę wylać. Jest wszechogarniający żal i powoli zabijająca świadomość istnienia.
Czasem słyszę zazdrosne szepty. Chcielibyście być na moim miejscu? Myślicie głupcy, że nic nie robię. Zabawne, że oboje myślimy podobnie… i ironiczne, że staracie się wykonywać moją pracę.
Zamiast niszczyć - szanujcie

Jesień
Trwam w półśnie i wiem, że za porę nie będę czuł tak mocno jak latem. Świat spowije deszczowa mgła, a razem z nim i ja. Jestem jego częścią i podobnie czerpię smutek życia. Powinienem przywyknąć do toru mojego bytu, wiem. Ale nie mogąc zamknąć oczu.
Bak mi poruszenia się. Prócz serca bije wielkie nic. Moje życie w kształcie krzyża nie pozwoliło mi na uśmiech, bo patrząc wylewam z siebie łzy bólu. Żalu do tego świata i jego wytworów. Tych, które sprawiają, że tracę sól spokojnych chwil…
Dwunoga istoto, przecież jesteśmy zmuszeni trwać na jednej matce. Sprawiasz, że jej nienawidzę…
Prawie tak samo jak ciebie…

Zima
Goły, kiedy wy ubrani. Bez tajemnic, więc gdy młodość była moją kompanką odczuwałem więcej niż do tej pory. Gdybym wiedział jak mocno natura skąpiła mi rozumu. Chciałem za wszelką cenę przetrwać mrozy nocy i cieszyć się bytem. Teraz nadal stojąc rozglądam się za śmiercią…
Jesteście źli, a zło stało się waszą codziennością. Oczy zaszły wam mgłą obłudy, ale moje nadal są szeroko otwarte. Białej pory łzy stają się szronem mojej twarzy.
Bo wylewają się codziennie.
Spoglądam na was, a czas przeciąga się na wprost pręgą nieskończoności. Sposobem na żal stało się spoglądanie w poszukiwaniu smolistego obłoku końca.

Historia mojego istnienia zaszufladkowana w jednej z wielu. Moja pani ziemia przywdziewa zmarszczki żałosnego bólu, bo pozwoliła im się rozwinąć, ofiarując zaufanie. Żyjecie dzięki niej, a istniejecie jakby dla siebie. Nieczuli na woń róży brukacie ją brakiem spojrzenia.
A to kłuje najbardziej, bo ja patrzeć muszę…

Poruszony podmuchem świszczę wietrzną piosenkę.
„Kochana śmierci chodź do mnie prędko. Wzywam cię chcąc poczuć inny ból. Wyrwij moje korzenie życia, zerwij każdy liść. Pozwól zamknąć zmęczone oczy. Bo widziały dość prawdy.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 21:40    Temat postu:

Jestem pod dużym a nawet ogromnym wrażeniem. Bardzo mi się podobało. Oo. Wink gratuluję pomysłu i życzę dużo weny.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 17:08    Temat postu:

duże brawka aż brak słów Smile
było to śliczne Smile
jak dla mnie miała to coś Smile
Całuski mua


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 17:33    Temat postu:

nie.
nie. nie.
nie. nie. nie.

zagmatwane.
błędów nie zauważyłam.
nudziło mnie to.
miałam ochotę pominąć niektóre zdania, z nudów.

może twoje kolejne wypociny, kiedyś mnie powalą?
mam nadzieje.
i pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 19:07    Temat postu:

Nagminnie zapominasz przecinków.,
Opowiadanie...
Miało klimat, choć ogólnie było mało zrozumiałe.
Ale tytuł tego opowiadanie mnie zainspirował.
Dziękuje za wenę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 20:46    Temat postu:

Patrzę - nasz kochany kruk coś napisał.
To weszłam...
I nie pożałowałam.
Dopracowane, wyraz po wyrazie.
Tytuł daję przypływ energii.
To było COś.
Naprawdę.
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Czwartek 30-11-2006, 16:18    Temat postu:

Bardzo mi się podobało. Naprawdę bardzo.
Niby niezrozumiałe, ale ja odnalazłam sens, zrozumiałam.
A jeśli już, to pewnie na swój sposób. Dawno nie czytałam czegoś takiego.
Z taką niespotykaną magią, inną niż wszystkie pozostałe.
Może jestem niezrozumiała, trudno.
Piękne, dopracowane, każde słowo idealnie dobrane.
Gratuluję.

Pozdrawiam i czekam na kolejne dzieło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czwartek 30-11-2006, 17:11    Temat postu:

Yhym. Ostatnio nic mi się nie podoba, dlaczego?
Nie wiem sama.
Ale Twoje opowiadanie było niezłe, niektóre zdania pominęłam, bo trochę przynudzały, ale całość jak najbardziej.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin