Tokio Hotel

Admin-Klaudusia · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 18:12 Temat postu:

mi sie bardzo spodobalo, winszuje pomyslu:D

Cheza · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 19:53 Temat postu:

balbina648: Bo ja wiem czy dziwnie będzie? Po prostu o jedną osobę piszącą mniej Wink

Co do opowiadania. Tak wiem, za szybko to rozegrałam. Jednak nie chciałam przeciągać, by nie przynudzać.

Elli: Nie chciałam wam od razu wszystkiego podać na tacy, chciałam, aby wszystko wyjaśniło się z dalszą częścią opowiadania. Wrócić? Wrócę na pewno, tylko nie wiem czy będę pisać. Ale to czas pokaże. Jednak jak przyjdzie wena i wrócę z wyjazdu, to kto wie, może napisze do tego opowiadania III część i dokończę poprzednie opowiadania? Zobaczymy. W każdym razie

Troskliwy Miś: Nie umrzesz Wink

Nie odchodzę na zawsze.

..::DaRiA::..: To, że się spotkają jest nieuniknione tak czy siak Wink

W końcu są przyjaciółmi, znają się dużo czasu i na pewno Bill tego tak nie zostawi i będzie chciał wyjaśnień Wink

Dziwne opowiadanie? Cóż to prawda, bo ja sama jestem dziwna.

AfterAll:Cieszę się, że ci się spodobało Wink

Black Swan: Na razie muszę, bo nie będę miała sposobności pisać i zaglądać na to forum tam, gdzie wyjeżdżam. Kompletne odcięcie od internetu, no i co gorsza komórki. Z resztą szczegóły podam na końcu mojego postu Wink

Klaudusia: Cieszę się, że ci się podobało.

A teraz szczegóły.
6 czerwca wyjeżdżam za granicę i tam dokąd jadę nie będę miała dostępu do internetu, co gorsza będę też pozbawiona komórki do 13 czerwca, więc na ten okres będzie ze mną zerowy kontakt. Za granicy wracam 13 czerwca, a potem wyjeżdżam koło Krakowa. [Blue, jakby co dam znać jak wpadnę w odwiedziny]. I pobyt w górach nie jest określony na jak długo tam zostanę. Może być 5 dni, a nawet może się przedłużyć do początku lipca. tak to mniej więcej ze mną wygląda.

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 21:01 Temat postu:

umre bo na długo!!!

..::DaRiA::.. · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 22:53 Temat postu:

To dobrze że jesteś dziwna, każdy z nas jest dziwny na swój sposób przecież. NIe ma idealnych ludzi. Jedni są pokręceni na + a inni na -! Obys była tą pierwszą Wink

Udanego wyjazdu, o ile się nie mylę.
Wracaj do nas szybko, bo jak nam tu Troskliwy Miś umrze, to następnych opowiadań w jej wykonaniu również nie będzie, a na stratę dwóch świetnych pisarek się nie zgadzam!!

Smile