Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

..::Senna Rozgrywka::.. KONIEC.+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:52    Temat postu:

HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHA!
Dobra, cieszcie się ludzie:
PISZE TO DALEJ!
DZIĘUJĘ KAAROLAJN ZA PRZESŁANIE MI WENY! Wink)))))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:57    Temat postu:

Very Happy <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> Very Happy
impra na czesc Syś!!! że się opamiętała i, że bedize pisac dalej !!!
ludzie skaczcie do nieba Very Happy
o bosh.... normalnie kamien z serca!!!!
Koffam to opko pamiętaj Syś!!! Very Happy normalnie dostałam obsesji (chyba tak to sie pisze!) na punkcie twojego opka!!! Smile i mój podpis pod komentarzami nie klamie!!! Naprawde Cie podziwiam!!! Smile paps
Edit:
chcesz jeszcze weny?? Very Happy <joke> jak mi sie cosik przysni to napisze Ci!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:52    Temat postu:

super ze cos jeszcze dasz doczekać sie nie moge Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:09    Temat postu: Część VIII

No, macie dziubaski xD Pamiętajcie: TO NIE JEST OSTATNIA CZĘŚĆ!
Zminiłam zdanie!
Dedykejszons: Schwarz ist klasse (Olka, dobrze napisałam?Razz) ,sick, kaarolajn, malineczka, mat, avi, dj babcia, simple planowa, myź, lomiś, gaguś, durch den monsun, alex szafka, grecien, świstuś, madison, crazy93, unen
____________________________________________________

CZĘŚĆ VIII
-Be my bad boy, be my man, Be my weekend lover, But don't be my friend, You can be my bad boy, But understand, That I don't need you again... – Nie ma to jak śpiewane przez Sandrę piosenki. Skakała z radości, nareszcie wszystko zaczęło się układać. Wróciła po rolkach do domu, i skakała w rytm muzyki, którą właśnie włączyła. I skakałaby aż by upadła, gdyby nie zbawczy telefon. Od Toma oczywiście.
-Przyjdź do mnie. – Rozkazał. – Pokaże ci coś!
-A, co? – Zapytała szyderczo – Gadaj!
-A nic, przyjdź to ci pokaże!
Wyszła, więc z domu, mówiąc rodzicom krótkie
-Nie wiem, o której wrócę.
Doszła do dużego, kremowego budynku, i zadzwoniła do bramy. Otworzył jej Tom.
-Sam jesteś? – Zapytała nie kryjąc uśmiechu.
-Saaam. Chodź. – Wziął ją za rękę i zaczął prowadzić w stronę swojego pokoju. Jego pokój był… Pomarańczowy! Ale tak obklejony plakatami, że ledwie widać było ostrość kolorów. Na ścianie wisiały wszystkie cztery gitary, obok duży odtwarzacz CD, przy którym stał regał pełen płyt. Sandra spojrzała na środek pokoju, i aż ją zatkało. Między łóżkiem, a ścianą, leżały dwie walizki, otwarte, w których pełno było rzeczy Toma.
-Co to ma być? – Spytała zmieszana.
-Nic. Porywam cię.
-Co? – Powtórzyła rozbawiona
-No, szybko, walizki bierz.
Wziął do ręki gitarę, usiadł na łóżku i zaczął grać coś bardzo wolnego. Rozpoznała… Durch den Monsun… Cos ją popchnęło i usiadła obok chłopaka śpiewając…
- Ich muss durch den Monsun
Hinter die Welt
Ans Ende der Zeit bis kein Regen mehr fällt
Gegen den Sturm am Abgrund entlang
und wenn ich nicht mehr kann denk ich daran
Irgendwann laufen wir zusammen
Durch den Monsun... – Momentalnie przypomniały jej sie słowa „Uciekniemy kiedyś razem
Przez Monsun
Wszystko dobre stanie się potem...“
-Pięknie śpiewasz... – Mruknął Tom.
-E tam, nie prawda. Czekaj, skoczę po walizki – puściła mu oczko.
Kiedy wróciła, w pokoju Toma na łóżku był już cały skład Tokio Hotel.
-O dobry Boże…
-Cześć, jestem Bill! – Automatycznie podszedł bliźniak Toma.
-Ale.. My się chyba widzieliśmy… Sandra… e… - Zebrała w sobie odwagę – dziewczyna Toma.
-A, rzeczywiście. – W kolejce stał już Gustav i Georg.
-Cześć… - Przywitała się i zażenowana usiadła obok Toma, puszczając mu mordercze spojrzenie. Ten odpowiedział bezradnym uniesieniem ramion.
-E.. To my, będziemy już lecieć, co nie… - Burknął Tom i pociągnął Sandrę w stronę drzwi, przy okazji ciągnąc trzy walizki za drzwi. – Wyślemy wam pocztówkę.
-Hej, gdzie ty mnie prowadzisz?! – Zapytała zdziwiona…

W TYM SAMYM CZASIE, W POKOJU TOMA.

-Ja go nie rozumiem – Zabuczał Georg – A co z zespołem?
-Jeśli dobrze rozumiem, musimy sobie zrobić przerwę. – Orzekł Bill.
-No dobra, ale co z próbami? Jestem ciekaw jak sobie bez gitarzysty poradzimy… - Zwątpił Gustav.
-Gustav! A pamiętasz, jak opowiadałeś, że twoja siostra gra na gitarze?! – Bill wpadł na „wspaniały” pomysł.
-Myślicie, że da sobie radę?
-No, wiesz, weźmiemy ja na jakiś czas, może się sprawdzi…
-No dobra… - Gustav wyjął telefon i zadzwonił do siostry.
-Franka?! No, słuchaj, ja wiem, że ty masz do Georga na pieńku, ale nie ważne, słuchaj, jesteś potrzebna, przyjdź do domu Kalulitzów. I koniecznie weź gitarę! Yhy, tak, dokładnie, Tom gdzieś się szlaja ze swoją dziewczyną, no, tak, byle szybko, no to pa. – Szybko porozmawiał i dodał do chłopaków – Zaraz tu będzie.

----------------------------------------------------------------------------

-Hej, to gdzie my idziemy?
-Jak to gdzie? Na pociąg!
-Na pociąg? – Parsknęła śmiechem dziewczyna, – Jaki pociąg?
-Byle, jaki. Jedziemy, stąd.
Jak pstryczek, podjechał pociąg. Automatycznie kupili bilety i wsiedli do pociągu.
Przecież to zbyt piękne, żeby było prawdziwe…
Usiadła na miejscu w pustym przedziale pierwszej klasy, wyjęła laptopa i włączyła swój ukochany program do mixowania.
-E.. Tom, mam prośbę. Weź powiedź coś po angielsku… Chociażby „what’s up?!”
-A, po co?
-Bo kawałek kręcę…
-Ha, ha! Na pewno. – Spojrzał przez okno.
-Nie wierzysz? No to proszę. – Podała mu słuchawki i puściła jeden ze swoich utworów.
-Łał… Niezłe… Słuchaj, a gdybym ci tak załatwił karierę? Fajnie by było…
-Coś ty, twoje fanki by mnie zabiły!
-Ta, na pewno. Tym bardziej, że odchodzę z Tokio Hotel…
-CO?!
-No, tak…, Bo, po co mi TH, skoro mam ciebie?
-Tom, stop, ty jesteś sobą, czy to tylko głupi koszmar?!
-To ja – Zaśmiał się.
-Uszczypnij mnie w takim razie! – Uszczypnął. Ale nic nie poczuła…
-Boże! Nienawidzę swoich snów! – Szybko przebudzona Sandra rzuciła się z łóżka…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Syś dnia Poniedziałek 01-05-2006, 20:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:12    Temat postu:

no wrszcie coś!!! dzieks za dede Very Happy
piękne... co t duzo gadać masz talenta iżeby było tak dalej Ci zycze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:22    Temat postu:

to sie dziewczyna obudzila xD
a ja juz myslalam ze to prawda xD
heh dzieki za dede czekam na njuu
no i dobrze ze opa nie konczysz Cool
Bussiaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:53    Temat postu:

ach...znow piekny part^^
no co ja mam powiedziec?
cod, miod i orzeszki ziemne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Wtorek 02-05-2006, 9:29    Temat postu:

Wiedziałam, że to sen!
Bo trochę było by to dziwne, że Sandra od tak - jedzie z Tomem pociągiem w nieokreślone miejsce Smile

Córeńko, mistrzu Ty mój
Jak ja się cieszę, że jednak postanowiłaś dalej pisać SR.
Niezmiernie się cieszę Very Happy

Część jak zawsze świetna...
Gryzie mnie tylko co będzie z Tokio Hotel... Neutral
Skoro Sandrze się tak śniło... Shocked
O Bosh...
Kochanie pisz szybko, bo chcę się prędko dowiedzieć co będzie dalej Very Happy
Pozdrawiam!

Twoja wierna mama Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Wtorek 02-05-2006, 11:02    Temat postu:

Mamuśka, ty sie nic nie martw Wink
Narazie pisze... To znaczy tego.. Szykuje sie na hosta i wiesz.. xDD
Juz mam pomysl, co bedize dalej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wtorek 02-05-2006, 11:07    Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!
Moj ulubiony odcinek!
Najlepszy ze wszystkich!
Swietny!
Genialny!
Wspanialy!
Za DDM masz u mnie takiego plusa, jak z Gdanska do Magdeburga!
Kocham te piosenke, a ty ja tak pieknie ujelas...
Dziekuje z calego serca za de-de kochana!
Jestes wspaniala!
Pozdrawiam i czekam na wiecej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Wtorek 02-05-2006, 11:45    Temat postu:

Haha, jaki zonk Laughing
Sen...Inteligentna Roxy nie wpadła na to xP
Ta część...hmm...nawet mi się podobała. Tylko brakowało mi tu czegoś. Może wszystko jakieś nie przemyślane było i za szybko sie działo.
Oj, Roxy, świrujesz...to tylko sen, czego ty wymagasz xP
Więc lepiej już milczę xD
Było kilka powtórzeń, bodajże w 'skakać' i przecinki postawione w nieodpowiednich miejscach, ale pomijając to, podobało mi się..
Życzę weny!

Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 18:22    Temat postu:

Łohoho dobry ten sen
No i bardzo dobrze, że nie kończysz!!! Twisted Evil No!
Część świetna jak zwykle. Bee a już myślałam, że naprawdę ją gdzieś porwie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:02    Temat postu:

Grecien... Bo ja porwie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:04    Temat postu: Część IX

Tak tak, ewribady bi hepi! Sys napisała paartaa!
Dedykuję go Sick , Gaguś , Schwarz , Kaarolajn i Grecien
{wena, bo mi pozwolili JAK BEDZIE jechać na koncert TH }
_____________________________________________
CZĘŚĆ IX
(…), Ale nie była w swoim znajomym pokoju…
Pokój, w którym się znajdowała, był duży i przestronny, wyklejony niebieską tapetą, z wielkim regałem po środku. Obróciła głowę w około. Nic, wielkie łóżko, dwuosobowe.
Więc gdzie teraz jest?
A może to też jej się śni? Uszczypnęła się.
-Ałć! – Bolało. Więc to realistyczne…
Hej! Stop! Cięcie! Ona już gdzieś widziała taki sam pokój!
Była tu kiedyś! Przetarła oczy, z nocnego stolika wzięła swoje okulary i nałożyła je na zaspane oczy.
W tym samym momencie, do pokoju bezszelestnie wszedł chłopak z tacą w ręku. Ale to nie był Tom!
W takim razie, kto to jest?
Co się w ogóle stało?!
-O… Śpioszek się obudził! – Zawołał wesoło chłopak, który właśnie wszedł do pokoju. Postawił tacę ze śniadaniem na stoliku nocnym i usiadł obok dziewczyny na łóżku.
-Pamiętasz coś? – Zapytał, widząc wystraszoną minę dziewczyny.
-Nie… - Odpowiedziała smętnie. – Pamiętam wszystko, oprócz ostatnich trzech dni… - Mruknęła patrząc na kalendarz: 2 maja. Pamięta jak kilka dni temu, zanim się położyła, zmieniała datę na 29 kwiecień…, Więc tak, ma jakąś amnezję nie? Łatwo wyciągnąć taką hipotezę…
-Oj… Zaraz… Idę po kogoś – Burknął chłopak i wyszedł. Nie był ubrany w luźne ciuchy, nie miał deredów, nie był Tomem… Był ubrany w zwyczajne dżinsy, adidasy, czarną koszulkę i miał na głowie czapeczkę z jakimś krótkim napisem. Tylko, KTO TO JEST?
Zadawała sobie to odwieczne pytanie, chwytając każdy ruch owego chłopaka. Wyszedł.
Zamiast niego do pokoju wszedł ten znajomy chłopaczek, z uśmieszkiem na twarzy i podszedł do łóżka.
-I jak Skarbie? – Zapytał.
-Och… Źle… Nawet bardzo… Pamiętam wszystko, oprócz tego chłopaka, który tu był i trzech ostatnich dni…
-Jak to nie pamiętasz? Nawet jeśli nie pamiętałabyś trzech dni, to przecież pamiętałabyś Gustava…
-Gustava?
-No… Nie pamiętasz? Perkusista Tokio Hotel…
-O Boże, rzeczywiście… -Dopiero teraz, zauważyła. Na zdjęciach i filmach wyglądał o wiele mniej korzystnie, niż naprawdę -A co się ostatnio działo, a w ogóle to gdzie ja jestem?! – Zapytała głosem pełnym rozpaczy.
-Ech… Nic, wsiedliśmy do pociągu, już mieliśmy odjeżdżać, jak ty zasłabłaś, szybko wysiadłem, sprzedałem nasze bilety i zaprowadziłem cię tutaj – do domu Gustava… A potem… Nie! Nic się nie stało! – Szybko dodał widząc strach w oczach dziewczyny. Zasłabła. W domu Gustava. Pociąg…, Więc to nie był sen z tym pociągiem?! A może był, tylko pełen bzdur?
Stop… Obrazy zaczęły wracać.
Impreza. Pełno ludzi. Tłok. Tom. Tokio Hotel. Zabawa. I potem…
-Kochanie, czy ja się puściłam z kimś, kim nie powinnam była? – Zapytała drżącym głosem.
-No, jeśli uważasz, że nie powinnaś była, to szkoda, bo ze mną.
-A, tak to, co innego – Odpowiedziała z uśmiechem. Znowu? Znowu poszła z nim do łóżka? – Już wszystko pamiętam! Tylko.. Co ja od trzech dni robię u Schäfera?
-No cóż, w twoim domu, nikogo nie ma od tego czasu, jest kartka, że twoi rodzice gdzieś sobie pojechali, wyprowadzili się, a ty masz sobie radzić sama, klucze do domu. U mnie, nie było miejsca, mam tylko jednoosobowe lóżko, Gustav miał jeden pokój wolny, on sam spał w drugim. To jest pokój jego siostry, ale Frani nie ma, pojechała z chłopakiem na narty. – Wyjaśnił.
-E… Aha… A możesz mnie już stąd zabrać? Chodźmy w takim razie do mnie… Skoro mam wolna chatę…
-Ale poczekaj. Było dalej. Twoi rodzice, sprzedali dom i zmienili zamki. Ale za to ja, postarałem się na, tyle, że przekonałem ludzi od tego, że będziemy mieć WŁASNY dom, na razie budują fundamenty…
-Co?! NASZ ŁASNY DOM?! Kochanie, jak to zrobiłeś?!
-Normalnie, jestem przekonujący – Posłał jej swój słynny uśmieszek, który jak zwykle, wywołał na jej ciele przyjemne drgawki.
-Nie, przecież to niemożliwe, nie wieżę własnym uszom…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Syś dnia Środa 03-05-2006, 19:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sick




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: __potwory wychodzą z szafy !`

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:10    Temat postu:

Ładnie, ładnie ^.^

Znowu z nim spałą? Łoo, czmeu nie opisałąś? <lol2>

No dobra, pomijając... Będą mieli wspólny dom, ja też chce! xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sick dnia Środa 03-05-2006, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:11    Temat postu:

mało... za mało....... tyle powiem Razz
co tu dużo gadać fajne opko aż czytać sie chce Smile
pozdraiwm i życzę weny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wunderschön




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pokój Męża.

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:20    Temat postu:

Syś! koffam Cię Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy 2 części mam zaległe Very Happy
tak to jest, jak się komp psuje w nieodpowiednim momencie Very Happy ...... z/w ide czytać Very Happy
-----
po 17 minutach!
Edit:
8 parcik Very Happy boooski Razz (chyba cosik kojarze..... Cool )
Franka Very Happy ?! hehe polew, niezłe imie Razz Cool
9 parcik suuuper Smile <rozmarzyła się>
znoffu sie z nim przespała?? nie mów!! zgadzam sie z Sick... czemu nie opisałaś ?? Laughing Embarassed no wiesz.... Very Happy hehe no i co tu więcej napisac ??? booskie i czekam na wiecej!!!
P.S. Dzieki za dedykejszyn!! paps Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 19:40    Temat postu:

Sprzedali dom, zmienili zamkni i ozstawili ją od tak sobie na pastwę losu? Shocked
Co to ma być? Laughing Już się pobuniłam i nic nie czaję Laughing muahah..
I dziękuję za dedykację


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 20:19    Temat postu:

szeszesze xD
nev parcik
jak sie ciesze xD
noo podoba mi sie Laughing
czekam na njuu Busska


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Środa 03-05-2006, 20:57    Temat postu:

Własny dom!?
Och! Ja też tak chcę!
Zamknęłabym się w nim z Tomem i go tam po prostu trzymała tylko dla siebie Twisted Evil [ale ze mnie egoistka się robi..]
To zdanie z 'puszczeniem się' mnie powaliło xP
Znowu się kochali? Oł...Zazdroszcze normalnie^^

Cytat:
Ale za to ja, postarałem się na, tyle, że przekonałem ludzi od tego, że będziemy mieć WŁASNY dom, na razie budują fundamenty…

Tutaj mnie rozbroiłaś z ilością przecinków Laughing
Było z początku jeszcze kilka powtórzeń w słowie 'dziewczyna'...
No cóż, przeczytaj częśc jeszcze raz, a błędy na pewno wyłapiesz:>
Czekam na kolejną!

Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 14:22    Temat postu:

Dzięki Roxy Very Happy
Jasz cholera.. GŁUPI WORD. Ja przecinek, a to góno TEŻ przecinek Grey_Light_Colorz_PDT_26
O gosh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 14:31    Temat postu:

O ja...
Sie narobilo!
Ale i tak jestem pod wrazeniem, bo opko siwetne.
Od samego poczatku, przez te 9 partow i wiem, ze dalej tez takie bedzie.
Wspaniale piszesz... nic dodac i nic ujac.
Pluje sobie w twarz, ze dopiero teraz komentuje...
Wybacz...
Blagam...
I dziekuje za wszystko. Za ten usmiech.
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 15:41    Temat postu:

Dziewczyny, ale się uśmiejecie przy 10 parcie! Chyba umrzecie ze smiechu xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 15:42    Temat postu:

Haha.
Syś!
Córeńko, dziękuję za dedyczkę
Ale się porobiło!
Zdumiewające są Twoje pomysły rodzące się w Twojej główce!
Naprawde! Very Happy
Ale jakże fantastyczne!
Czekam na next part, żeby się coś wyjaśniło z tym DOMEM Very Happy
***
Ach... Dom, ja, Tom, dzieci, pies biegający po ogrodzie... Rolling Eyes
Phi... Głupia Gaga Wink
***
Pozdrawiam!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syś




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice xD

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 18:55    Temat postu: CZĘŚĆ X

Boże, jak to szybko zleciało, całe 10. cześci Smile.
Ze specjalnymi dedykacjami, dla tych, którzy są ze mną od początku
Szczególna dedykacja: Gaguś & ~Durch_den_monsun
Specjalna: Malineczka
Reszta Wink : Grecien, kAArolajn, Avi, Unen, SimplePlanowa, Dj Babcia, Sick, Schwarz ist klasse, i dla was wszystkich, których nie wymieniam Wink
Uprzedzam, part dla ludzi o mocnych nerwach i potrafiacych rozlamiglywac lamiglowki Grey_Light_Colorz_PDT_42 Skomplikownanie sie zrobilo brr Very Happy
____________________________________________
CZĘŚĆ X

Rozpoczęła się kolejna impreza w domu Gustava. Dużo alkoholu, dużo ludzi, głośna muzyka…
-O Boże, mój łeeeeeeb! – Jęknęła Sandra, po wypiciu kolejnego drinka z procentami.
-Boli hę? – Spytał Gustav, który czuł się trochę lepiej – w końcu pilnował porządku. Sandra była tak upita, jak jeszcze nigdy (bo nigdy się nie upiła – przyp. Autorki). Zaczęła myśleć że to Tom, rozmawia z nią przed dużą, czerwoną szafą grającą.
-Ehe.. Booolii! Ja chcę stąd iść! – Jęknęła. – W ogóle wiesz na co mam ochotę? – Zapytała z błyskiem w oku, nie wiedząc zbytnio do kogo mówi.
-Ha, wieem! – Odpowiedział już lekko pijany chłopak. – Idziemy ha, ha!
Wyszli z dużego pomieszczenia, do mniejszego, cichego i spokojnego.
Gustav uśmiechnął się szelmowsko popychając dziewczynę na swoje duże, dwuosobowe łóżko. Sandra uśmiechała się słodko, a jej dłonie powędrowały w stronę zapięcia bluzy blondyna. Przez zamglone alkoholem oczy widziała jedynie niewyraźne kontury jego postaci. Myślała, łudziła się, że to Tom…
A on? Pomógł jej zdjąć bluzkę, zsunąć niebieskie dżinsy. Uśmiechał się, odrobinę nietrzeźwo. On też nie wiedział, że mówi z Sandrą. Że dotyka jej ciała, że rozpina stanik… Dla niego była kimś innym. Zupełnie innym i zarazem tak bardzo podobnym.
-Och, skarbie, nigdy tak nie robiłeś…- wymruczała, kiedy Gustav zaczął w swój specyficzny sposób pieścić jej podniebienie swoim językiem.
Teraz byli już nadzy. Oszołomieni alkoholem, ogłuszeni muzyką.
Sandra położyła się na miękkiej pościeli, a Gustav nachylił się nad nią.
Byli gotowi.
-A to, że kurczak, co?!- Drzwi pokoju otworzyły się gwałtownie. Wyłoniła się z nich blondyneczka ubrana w czarną, obcisła spódniczkę, długie kozaki i odrobinę powyciągany sweter.- Gustav…? Kochanie…?
Sandra odskoczyła od blondyna mrużąc oczy. Jaki Gustav?! To przecież Tom..! To musi być Tom… To Tom…?
Poczuła się dziwnie, miała ochotę zamknąć się w łazience.
-Aleksandra? Kotku, Tygrysku, czy mi się wydaje, czy się rozdwoiłaś?- Spytał Gustav nie mogąc połapać się w całej sytuacji.
-Nie pieprz, skarbie- rzuciła ostro nieznajoma, podnosząc głowę. – Jak mogłeś pomylić mnie z tą…
Zamarła. Sandra była.. Identyczna! Ta sama twarz, ten sam nos, identyczna budowa ciała. Tylko oczy miała inne… Tęczówki Aleksandry miały kolor stali.
-To mi się na pewno śni.. – Wymruczała Sandra.
Jej interesujący monolog przerwały drzwi, zza których wyłonił się Tom.
-Co tu się dzieje?! – Krzyknął widząc dwie identyczne postacie stojące obok siebie. Jedna ubrana w wyzywający strój, druga w prześcieradło.
-Toooom! To ty? Ja już nic nie wiem! Rzygać mi się chce! Zabierzcie mnie stąd!! Już sama się sobie rozdwajam, o Boże… - Runęła płasko na ziemię. Co tu się w ogóle dzieje… Stop, a co było teraz?
-Sandra? Sandra, halo, tu ziemia! KOCHANIE NO OBUDŹ SIĘ! – Krzyczał Tom pochylając się nad dziewczyną. Sam nie wiedział, co niedokładnie stało. W końcu był pijany, a w każdym razie nie zbyt trzeźwy. Jemu też przecież zdarzały się „skoki w bok”…
-Chyba zadzwonię po karetkę. I po psychologa, bo wydaje mi się, że się rozdwoiłam… I że mój klon właśnie miał TO robić z moim chłopakiem…- Burknęła dziewczyna, uderzająco podobna to tej na ziemi.
-Dobry wieczór… Chciałam zgłosić zasłabnięcie… Na imprezie, tak, ja? Ja jak się nazywam? Ja się nazywam ALEKSANDRA JOHANSON.
Tom, który właśnie klękał pochylony przed swoją dziewczynom automatycznie się odwrócił i zapytał
-Jak?!
-Johanson… Niee! To nie do pana! – Mruknęła niezadowolona. –Hej ty! – Zwróciła się do Toma – A twoja laska jak się nazywa?
-Sandra Johanson… - Odparł zmieszany.
Dziewczyna przy telefonie, uderzająco podobna do Sandry podała adres i odłożyła słuchawkę.
-Nie przyjadą. Powiedzieli, że: IZBA PRZYJĘĆ NIE MA MIEEEEEEJSC! – Zapiszczała imitując pielęgniarkę dyżurną, która odebrała telefon.
-Mój-łeb. Ja-chcę-do-domu! – Zawyła właśnie przebudzona Sandra.
-O! Nareszcie! Chodź! – Tom szybko wziął Sandrę na ręce.
-Ale ja mam dalej zwidy. Kto to jest?! – Zapytała nietrzeźwo, z jej ust czuć było woń alkoholu. Nie dowiedziała się jednak, bo Tom wyniósł ją z pokoju słysząc za sobą krzyk Gustava
-Ale, co ze mną?! A w ogóle, kim jest ta dziewczyna! Pomyliłem ją z moją!
-Idziemy – Mruknął Tom. – Musisz mi coś wyjaśnić…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Syś dnia Czwartek 04-05-2006, 19:02, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin