Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

on jej szansą na życie!/część 1,2 i 3!! koniec +

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 23:12    Temat postu: on jej szansą na życie!/część 1,2 i 3!! koniec +

To moje trzecie opowiadanie zamieszczone tutaj. W życiu codziennym najbardziej jestem dumna z opowiadania o Tokio Hotel i wampirzycy. Lecz teraz zapraszam do czytania pierwszej części mojej nowej produkcji.
*************************************************************
„Życie to wielki błąd Boga... zwłaszcza, jeżeli chodzi o mnie”. Te słowa wyszły z jej ust, gdy złapała za żyletkę i przyglądała się swoimi wielkimi niebieskimi oczami narzędziu z uśmiechem.
-Taka mała rzecz, a może dać tyle radości... tyle spokoju... aż całą wieczność.-Powiedziała przykładając sobie do ręki rzecz, która miała jej to zapewnić.
-Angela... tylko się teraz nie łam!- Kolejne słowa z jej szerokich ust. Nie mogła tego zrobić... Nie miała odwagi by zakończyć życie pełne przyjaciół, których po pewnym czasie zaczęła nienawidzić. Nie miała odwagi zakończyć miłości do największego przyjaciela, ale jednak to zrobiła. Jednym ruchem odebrała sobie to wszystko, bo zobaczyła go z nią... ściskających wzajemnie swoje ciała w deszczu, a ona to widziała. To właśnie wtedy chciała w końcu powiedzieć mu wszystko... nie ukrywać już swoich uczuć.
Położyła się, pozwoliłaby krew spływała powoli po jej ręce. Całe ciało dziewczyny robiło się powoli zimne, a ona sama zasypiała.
Czuła jak robi się coraz bardziej lekka... Frunęła w górę do przyjaznego światła.
-Czy to już niebo??... Czy może piekło?.. O Boże wybacz mi, bo zgrzeszyłam, tak bardzo chciałam do Ciebie.-Na nawoływanie Angeli odpowiedział niski i przyjazny głos.
-To jeszcze nie twój czas! Uwierz w życie, a prze de wszystkim w miłość, bo to dzięki niej będziesz żyć.- Poczuła lekkie szturchnięcie i straszliwy ciężar, którym było jej ciało.
Otworzyła oczy i zaczęła dławić się własną śliną. Przyczyną były rurki w jej nosie, które doprowadzały tlen do organizmu.
-Poczekaj... już Ci to wyjmuje- powiedziała postać nachylająca się nad jej łóżkiem. Gdy nie było już obcego ciała w jej gardle zauważyła bukiet róż na stoliku.
-To od jakiegoś chłopca, który Cię znalazł. Cały czas się pytał o Twoje zdrowie.-Oznajmiła pielęgniarka, którą już widziała wyraźniej.
-Jak on wyglądał?- Zapytała Angela z ciekawością.
-Wysoki, czarny, trochę jak dziewczyna... Chyba wokalista tego waszego ulubionego zespołu... Te Tokio Hotel, czy jak tam?!- Odpowiedziała kobieta.
-O... właśnie idzie!- dodała patrząc przez szybę sali.
-Nie wiem czy mam ochotę z nim rozmawiać...-Powiedziała do siebie dziewczyna. Drzwi sali otworzyły się, a w nich stanęła przyczyna jej wyboru. Pielęgniarka szybko wyszła przeczuwając, co będzie się działo.
-Jak się czujesz Angela?- Zapytał chłopak o czarnych włosach, roztrzepanych ja zawsze.
-A jak twoim zdaniem ma się czuć osoba, która chciała popełnić samobójstwo Bill?- Zapytała dziewczyna.
Bill usiadł przy niej.
-Dlaczego chciałaś to zrobić? Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi, że mówimy sobie wszystko.-Oznajmił.
-Ja też tak myślałam...-Padła odpowiedź z jej suchych ust.
-Angela... Co się dzieje? Dlaczego taka dla mnie jesteś?- Spytał z troską w głosie.
-A dlaczego nie powiedziałeś mi o Nicol?- Stanowcze pytanie... a oczy we łzach.
-O co Ci chodzi?- Zapytał nie rozumiejąc całej tej sytuacji.
-A o to, że widziałam Cię z nią! Widziałam jak się obściskujecie w deszczu! Bill... Doskonale wiesz, że ona leci na twoją kasę!- Krzyknęła Angela.
-Tej nocy Nicol coś mi powiedziała. Powiedziała, że już jej ze mną przeszło, ale mam się skupić na Tobie. Ona powiedziała, że Ty mnie naprawdę kochasz. Przytuliliśmy się, bo mnie o to poprosiła. Angela... To prawda, że mnie kochasz?- Zapytał łapiąc ją za rękę. Dziewczyna zalała się łzami.
-Ja... ja... tak.- Odpowiedziała w końcu zabierając rękę.
-Chyba już pójdę... Pogadamy o tym jak wyjdziesz ze szpitala. Mówiłaś też, że matka ma Cię gdzieś... Na wszelki wypadek zostaniesz u mnie w domu. Teraz potrzebujesz opieki, a nie pijanej matki.- Powiedział wychodząc. Miał rację. Pijana matka, z którą tylko łączyła ją krew i kolor włosów. Obie bowiem miały długie, piękne, lekko kręcone, brązowe włosy. Ojciec dawno już nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym, a Angela miała wtedy zaledwie 5 lat. W Magdeburgu mieszkała od urodzenia. Bliźniaków poznała tylko dzięki matce. To ona kazała jej śpiewać w zespole, który założyła przyjaciółka Angeli. Tak poznała Bill’a... Z nim i jego bratem zawsze było kupę śmiechu. To były jedyne miłe wspomnienia z jej 16 letniego życia. Może teraz się coś zmieni... Może otrzymała nową szansę.
*************************************************************
To druga część tego opowiadania (szybka jestem Grey_Light_Colorz_PDT_42 ). Trochę rzeczy się wyjaśni.
*************************************************************
W szpitalu spędziła ponad dwa tygodnie. W tym czasie jedynymi osobami odwiedzającymi ją byli bliźniacy i ich mama. Jej matka nawet nie zadzwoniła.
Nadszedł upragniony dzień wyjścia i zamieszkania u bliźniaków. Przyjechał po nią tylko Bill, ale to w końcu przyjaciel. Podjechali do domu rodzinnego bliźniaków, jednak nikogo nie zastali. Pytającemu spojrzeniu Angeli została dana szybka odpowiedź.
-Tom jest pod namiotami z kolegami. Moja mama wyjechała na kilka dni, a mój ojczym ma jakieś imprezy w Berlinie, więc też go nie będzie.- Opowiedział Bill zanosząc jej rzeczy na piętro.
-Będziesz spała w moim pokoju, a ja w Tom’a. To chyba wszystko? Jak coś, jestem na dole.- Dodał młodszy bliźniak zostawiając ja samą w pokoju.
Usiadła na łóżku wpatrując się w cztery ściany. Znała każdy zakamarek tego pokoju. Tyle lat przychodziła do Bill’a. W deszcz, zawieruchę, gdy był chory. Tyle wspomnień przywołuje ten pokój.
Zebrała się na odwagę by z nim porozmawiać. W końcu i tak by do tego doszło. Zeszła cicho po schodach i poszła do salonu, w którym siedział Bill oglądając telewizję. Usiadła obok niego i nawet nie zauważyła, kiedy zaczęła rozmowę.
-Zauważyłeś, że od waszej kariery oddaliliśmy się od siebie?
-Tak, ale przecież wiesz, że dalej jesteśmy przyjaciółmi.- Odpowiedział chłopak.
-Bill ja...- Zaczęła, ale postanowiła zmienić temat.
-Tyle lat, a ja dalej widzę wszystko jak by wczoraj. Znamy swoje wszystkie sekrety. Ty wiesz, że pierwszy raz przeżyłam na imprezie z twoim bratem, a ja wiem, że ty przeżyłeś go ze starszą o 3 lata dziewczyną.-Powiedziała z uśmiechem na wciąż bladej twarzy.
-Ta... ale przynajmniej nikt Cię nie wkurzał tak jak mnie Tom. Chodził cały czas za mną i mówił „ty Angela jest świetna... Człowieku, po co ty się z nią tylko przyjaźnisz?!”. –Zaśmiał się pod nosem. Dziewczyna wzięła go za podbródek i przechyliła mu twarz w swoja stronę.
-Może miał rację?- Wyszeptała te słowa i zbliżyła się do niego, by pocałować te piękne usta. On jednak odchylił głowę i spuścił wzrok.
-Angela... ja sam nie jestem siebie pewien, a co dopiero jakichkolwiek uczuć do Ciebie.- W tym momencie zaczął padać straszny deszcz, a krople łomotały o parapet. Angela bez namysłu wybiegła z domu, a Bill za nią.
-Angela! Co ty wyprawiasz?! Jesteś teraz bardzo osłabiona!- Krzyczał stojąc w drzwiach. Dziewczyna odwróciła się. Już była cała mokra. Jej piękne, długie włosy opadały na ramiona, które pragnęły tylko jednej rzeczy: wtulić się z miłością w Bill’a.
-Mam gdzieś to, że ledwo stoję! Mam gdzieś cały świat! Tylko jednej rzeczy nie mam gdzieś! Mianowicie mojego uczucie do Ciebie!- Wykrzyczała na całe gardło. Chłopak po chwili namysły podbiegł do niej.
-Bill... Ja Cię KOCHAM.... Rozumiesz?! Kocham Cię eee...!- Zaczęła płakać jak dziecko. On ją objął, a ona poczęła uderzać pięściami w korpus chłopca.
-Nienawidzę Cię, ale też kocham! Nie mogę bez Ciebie żyć! To dlatego podcięłam sobie żyły! Boże, jaka ja jestem głupia! Teraz to ty masz na pęczki faneczek, które by zrobiły to samo!- Nie przestawała płakać. Jej twarz wtulała się w mokre ciało Bill’a.
-Choć do domu. Musisz ochłonąć i się przebrać...
*************************************************************
Ok. Kolejną część daję w tym temacie... tak jak mnie o to proszono.
*************************************************************
Gdy weszli do domu zgasło światło.
-Pewnie elektrownia ma problemy przez ten deszcz.- Powiedział Bill rozglądając się.
-Masz dalej tego Bum-box’a z bateriami?? Puściłabym sobie jakąś muzykę.- Chłopak przytaknął. Weszła po schodach na piętro i skierowała swoje kroki do pokoju Bill’a. Z torby wyjęła płytę z muzyką do filmu „Królowa Potępionych” i włożyła do odtwarzacza. Z głośników dało się słyszeć dość ostrą rockową muzykę. Podeszła do stolika przy łóżku i otworzyła szufladę znajdującą się pod blatem. Jej oczom ukazała się prezerwatywa. Z uśmiechem ścisnęła ją w dłoni i usiadła na łóżku słysząc kroki chłopca.
-Przyniosłem świece. Pomyślałem, że trochę porozmawiamy.- Powiedział wchodząc do pokoju. Postawił parę świec w różnych miejscach pomieszczenia i usiadł koło przyjaciółki.
-Patrz co znalazłam.- Powiedziała pokazując mu prezerwatywę.
-Nigdy się nie zmienisz. Chociaż Twoja mama znalazła w tej szufladzie wiele rzeczy, których nie powinna widzieć. – Z uśmiechem położyła głowę na ramieniu Bill’a, cały czas bawiąc się gumką. Wtedy coś w nim pękło. Spojrzał na jej mokre włosy i zobaczył dziewczyną szczerze w nim zakochaną. Nie widział już przyjaciółki. W tym momencie zrozumiał swój błąd w odrzucaniu jej od siebie. Zabrał przyjaciółce prezerwatywę, a ona wstała. Podeszła do swojego plecaka i wyjęła z niego dużą bluzkę. Zaczęła się rozbierać, a chłopiec odwrócił wzrok zalewając się rumieńcem.
-Bill... Bez przesady. Już nie raz widziałeś mnie w samej bieliźnie. Nie musisz się odwracać.- Powiedziała widząc jego reakcję. Jednak nie wiedziała, co kryje teraz głowa czarnowłosego. Spoglądał ukradkiem na jej ponętne ciało, a serce zaczynało szybciej bić.
Stała przy oknie w koszulce, mając pod spodem tylko bokserki i stanik. Przyglądała się z zamyśleniem kropli spływającej po szybie.
Nie wytrzymał. Wstał podszedł do niej i objął od tyłu za brzuch. Na początku nie zwracała na to uwagi, bo przecież to tylko przyjaciel. Wtulił twarz w jej wciąż mokre włosy pachnące deszczem. Zbliżył usta do szyi. Delikatnym pocałunkiem obudził ją z transu. Angela szybko odwróciła ciało w stroną Bill’a, a jej oczy nie wierzyły. Chłopak postanowił ustami ją przekonać.
Zbliżył twarz do jej twarzy i pocałował te piękne szerokie usta. Dziewczyna czuła zimne wargi chłopca, które pragnęły się w niej ogrzać. Bez namysły przyjęła zaproszenie do gry uczuć zaczętej przez język czarnowłosego. Czuła kolczyk drażniący jej delikatne podniebienie.
Bill coraz bardziej jej pragnął. Jego ręce zjechały delikatnie i powoli do pośladków Angeli. Podniósł jej bluzkę i szybko zdjął, a dziewczyna zdjęła jego T-shirt, wciąż mokry od deszczu. Powolnym krokiem zmusiła chłopca do pójścia w stronę łóżka. Angela położyła swoje rozgrzane już ciało na zimnej pościeli, a chłopak zaczął je całować. Na początku delikatnie i z umiarkowaniem dotykał ustami jej dekoltu. W końcu wsunął ręce pod dziewczynę, by rozpiąć jej stanik. Po chwili ukazały mu się dwie jędrne piersi. Usta same nakazały mu bawić się jej twardymi od podniecenia sutkami. Ciche pojękiwania, muzyka nadająca ostry klimat, to wszystko sprawiało, że nie mógł się opanować. Szybko zdjął swoje spodnie i bokserki dziewczyny. Począł całować jej brzuch. Kolejne pocałunki były coraz gorętsze. Zniżył się do kobiecości kochanki. Poczuła jak chłopak zatapia w niej swój język. Kolczyk, który czuła doprowadzał ją do szaleństwa. Wbiła ręce w pościel i zduszała w sobie krzyk, a on podniecał ja jeszcze bardziej, jak by mówiąc „krzycz, krzycz ile w płucach masz siły”. Nie wytrzymała, zaczęła krzyczeć, a orgazm owładnął jej ciałem. Kochanek usiadł a boku łóżka. Zdjął swoje bokserki i założył delikatnie prezerwatywę, którą wcześniej położył na stoliku. Nachylił się nad spoconą dziewczyna. Kolejny raz zaczął całować jej piersi, a swoją męskość zatopił w dziewczynie. Powolnymi ruchami ud doprowadzał kochankę do szaleństwa. Nie mogąc się opanować krzyczała z rozkoszy. Bill przyśpieszył i sam zaczął pomrukiwać, a pot skapywał z jego czoła na rozgrzane ciało partnerki. Patrzył na nią z miłością. Był szczęśliwy, że tak to się zakończyło. Angela zatopiła paznokcie w ramionach czarnowłosego. Jeszcze parę ruchów i jej drugi dziś orgazm. Kochanek po chwili dołączył do niej i opadł bezwładnie na jej ciało. Szybko jednak podparł się na łokciach i zakończył stosunek namiętnym pocałunkiem. Delikatnie z niej wyszedł, a swoje ciało położył koło jej zmęczonego ciała. Pogładził delikatną skórę twarzy Angeliki i wypowiedział te magiczne słowa.
-Kocham Cię. –Dziewczyna nie wierząc własnym uszom wpatrywała się w niego z otwartymi ustami.
-Dobrze słyszałaś. Kocham Cię.- Powtórzył. Kochance łzy spłynęły po policzkach.
-Boże! Nawet nie wiesz jak się cieszę słysząc te słowa.- Powiedziała i wtuliła się w młodszego Kaulitz’a. Zasnęli w swoich ramionach, szczęśliwi jak nikt na świecie.
Może ich miłość przetrwa wieki, ale kto może to wiedzieć?
************************************************************
wyszła z tego troche jedno częściówka. Mam nadzieję, że się poprawiłam w pisaniu. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez K@Th! dnia Niedziela 27-08-2006, 17:01, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*JoFy*




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z wyobraźni :)

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 23:22    Temat postu:

nooojak na początek mi sie podoba Smile fajnie sie czyta, zrozumiała fabuła, nic tylko czekac na ciąg dalszy Very Happy ehhh miłośc do przyjaciela...ciekawe czy ją odwzajemni Rolling Eyes czekam na next, buźka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 23:30    Temat postu:

Druuga!
Comment rano;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 23:45    Temat postu: Re: on jej szansą na życie!/część 1

TRZECIA! Razz
Opowiadanie zapowiada się ciekawie
Raz tylko zauważyłam, że zjadłaś koncówkę wyrazu.
I tutaj:
K@Th! napisał:
Ojciec dawno już nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym, a Angela miała zaledwie 5 lat.

Dla mnie zabrzmiało to, jakby ona aktualnie miała 5 lat. Może brakuje słowa "wtedy"? Smile
Pozdrawiam i życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 23:51    Temat postu:

oki... juz dodałam... wiesz czasem jak sie ktos rozpisze... to dużo nie myśli Razz hehe pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sobota 29-07-2006, 12:18    Temat postu:

Ja to rozumiem K@Th Smile
Ale przecież myślisz, skoro piszesz Very Happy

Czekam na neu part Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Sobota 29-07-2006, 17:42    Temat postu:

Czekam na dalszy ciąg wydarzeń...
Pewnie zaiskrzy jak będzie znim mieszkaćWink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Sobota 29-07-2006, 18:08    Temat postu:

własnie pisze na wordzie kolejną część Razz hehe... Razz ale więcej nie zdradzę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackGreen




Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z ciemności

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 11:29    Temat postu:

z nieceirplowscia czekam na to co bedzie sie dzialo dalej ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 12:54    Temat postu:

K@th! I gdzie neu parcik?
Dzisiaj już minęły 3 dni od deklaracji, że piszesz...
Czkam:)
Asia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 13:07    Temat postu:

rozejzyj sie na forum, a zobaczysz, ze juz dawno sa 2 nowe czesci... niechcacy dalam w nowym temacie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 15:28    Temat postu:

K@th! to wklej je tutaj a tamto usuń. PROSTE. Ja nie ma zamiaru szukać, bo trace czas a chce jak najwiecej czytać.. Zlituj się i zrób to dla czytelniczek!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 18:07    Temat postu:

oki :]
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K@Th!




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... ja wiem jak się robi dzieci? :D

PostWysłany: Poniedziałek 07-08-2006, 20:54    Temat postu:

tak chciałyście tych dalszych części, a teraz nikt nie komentuje... a i dodam. Trzecia była ostatnią. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 20:14    Temat postu:

W niektórych z opowiadań już nikt dawno się nie wypowiadał więc uznaję je za przeczytane przez większość i przenoszę je do archiwum Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin