Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę gotowa...+

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 18-05-2006, 20:13    Temat postu: Nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę gotowa...+

Wymuszony uśmiech na co drugiej okładce brukowca. Jego głos słyszałam już tylko w wywiadach. Zespół pojawiający się na każdym blogu. Gdziekolwiek nie spojrzę, tam widzę jego. Od naszego ostatniego spotkania minął rok. Jeden okrągły rok, a ja nie potrafię zapomnieć. Łudziłam się, że zadzwoni, wybaczy, zrozumie, jednak on nadal jest wściekły. Nie potrafiłam wtedy dostrzec różnicy między miłością, a zauroczeniem. Poszedł by za mną nawet w ogień, a ja oszukiwałam go mówiąc „Kocham...”. Chodziłam z nim po to by dopiec starszemu Kaulitzowi. Nauczyłam się mówić te dwa najważniejsze słowa kłamiąc przy tym w żywe oczy. Nie dziwota, że później nie zrobiły na nim większego wrażenia.

W piątek odbywała się impreza w domu bliźniaków. Mimo sprzeciwów Gustava wypiłam cztery piwa i szkocką wyrwaną jakiejś dziewczynie. Później nie świadome wyznanie prawdy Tomowi i guz na głowie... Kaulitz zachował to dla siebie nie chciał krzywdzić przyjaciela, ja zresztą też. Tydzień później Tom zaciągnął mnie do kuchni, gdzie nie nikogo nie było i zaczął mówić jak to ranię Gustava. W pewnym momencie polecił mi opowiedzieć całą „intrygę” ze szczegółami, a później kazał wyznać prawdę krótkowłosemu blondynowi prosto w oczy.
-Zresztą to już nie będzie konieczne.- dodał jadowitym tonem.
Odwróciłam się, a Gustav spojrzał na mnie jak na karalucha, którego chce się zdeptać i więcej nie widzieć na oczy.
W ułamku sekundy dotarło do mnie, dlaczego zwlekałam z tym wyznaniem.
Nie dlatego, że nie chciałam stracić przyjaciela, ja nie chciałam stracić największego skarbu mojego życia. Nie krzyczał, nie mówił. Milczał. I to była największa nauczka. Wybiegłam z kuchni i poszłam do pokoju. Mojego tymczasowego... wymiana, bo na takiej się znajdowałam, miała trwać jeszcze cztery dni.
„Dziewięć dni i zapomnę...” myślałam wtedy.
Po bezsennej nocy poszłam nad wodospad. Tam była jego samotnia. Przełamałam strach i weszłam do groty za opadającymi strugami wody. Wody, w której mało co nie utonęłam. Uratował mnie wtedy i niósł przez całe miasto, a ja zrobiłam mu scenę. Już drugi raz zamienił się w mojego rycerza w złotej zbroi. Mimo moich nadziei nie było go tam. Usiadłam i czekałam. Dzień? Dwa? Nie liczyło się nic za wyjątkiem jego osoby. To że inni się martwią, że byłam osłabiona i zziębnięta było mi obojętne. Czekałam na niego jak na deszcz w czasie suszy, ale nadal go nie było. Kołysałam się w przód i tył, uparcie patrząc przed siebie. Jak mogłam być taka podła i tak oszukiwać, wykorzystywać do swoich niecnych planów... Dlaczego nie potrafiłam dostrzec tego uczucia? Wciąż wmawiałam sobie że kocham Toma, co było nieprawdą. Trzy dni? Cztery? Siedziałam skulona, płacząc bezgłośnie, nie mając już na nic siły, kiedy okrył mnie kurtką. Popatrzył z troską i przejęciem, jakby obwiniał się za moje zachowanie. Chciałam przeprosić, wytłumaczyć lecz głos odmówił posłuszeństwa. Chwyciłam go kurczowo za rękę i trzymałam. Zacisnęłam uścisk najmocniej jak umiałam, aż syknął z bólu ukazując ślady po paznokciach. Tylko przy nim czułam się bezpiecznie. Przez trzy dni spędzone w szpitalu, Gustav cały czas trwał przy mnie. Ale to była tylko chwila słabości, bo kiedy znów zawitałam u bliźniaków odszedł nie mówiąc głupiego „Cześć”. Bez entuzjazmu weszłam do pokoju i znów zalałam się potokiem łez. W ogóle nie spałam, nie licząc dwóch pięciominutowych drzemek. Sama starałam poradzić sobie z problemem jednak byłam za słabym przeciwnikiem. W końcu dotarła do mnie bolesna prawda.
Przedostatnie popołudnie z Tokio Hotel. Gustav miał mecz, chociaż i tak wątpię żeby chciał mnie „uroczyście pożegnać”, Tom przestał się odzywać i jedynie Bill wysilił się na parę miłych słów.
-Idź do niego- powiedział widząc jak bezmyślnie mieszam widelcem spagetthi.
Ubrałam czarną bluzę z kapturem i pobiegłam na jego trening. Nie chciałam, aby mnie poznał... . Pomyślałam, że wystarczy jak ostatni raz na niego popatrzę. Usiadłam na pustych trybunach i śledziłam przebieg gry. Z pasją kopał niebieską piłkę i strzelał kolejne gole dla swojej drużyny. W pewnym momencie popatrzył na mnie. Pogarda i litość zarazem. Tyle wyraził. Łza. Kolejna. A później już cały potok. Odwrócił się i z całej siły kopnął piłkę. Jeszcze mocniej i jeszcze raz.
-Gustav! Jeśli to przez nią- wskazał na mnie- to ją stąd wyrzuć!
Nie musiał. Usłyszałam i posłusznie wyszłam z budynku.
Osunęłam się po zimnym murze i zakryłam twarz dłońmi.
Zrezygnowana odeszłam... do cudzego domu.
-Holly! Już czas.- krzyknął Bill wpychając moją walizkę do bagażnika.
Odwiózł mnie na stację, a ja weszłam do autobusu. Nie było go... nie przyszedł. Mogłam się tego spodziewać, a jednak znowu okazała się naiwna.
Odjechałam...

Gdybym go przeprosiła... czy to by coś zmieniło? To pytanie nie dawało mi spokoju. Wykręcałam jego numer już kilkakrotnie lecz nigdy nie nacisnęłam zielonej słuchawki. Nie czułam się na siłach. Jednak dzisiaj, miałam jej nadto. Może spowodowała to szczególna symbolika tego dnia?
Jeden sygnał- Spokojnie odbierze.
Drugi sygnał- Jeszcze chwilę i go usłyszę!
Trzeci sygnał- Odbierz!!!
Czwarty- Może ma wywiad...
-Halo?- usłyszałam głos po drugiej stronie.
-Przepraszam...
-Hol...-rozłączyłam się.
Miałam siłę na przeprosiny, Na rozmowę nie byłam, nie jestem i chyba nigdy nie będę gotowa...




Zamieściłam. Możecie krytykować do woli. Wiem że to beznadzieja, ale miałam potrzebę gdzieś to napisać. Ująć najlepiej jak potrafie (starałam się pisać dobrze)...

Krytykujcie.

Kation z dedykacją dla Ciebie. To dzięki tobie znajduję pozytywy w życiu. Moim marnym, ludzkim żywocie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre
Gość






PostWysłany: Piątek 19-05-2006, 21:10    Temat postu:

Dziękuję... Dziękuję i jeszcze raz dziękuję Za co zapytasz? Za to, że jesteśSmile Nie spodziewałam się, że ciąg dalszy Opal-story zadedykujesz właśnie mi..., a jednak. zycie zaskakuje... Kochana, tak wiele razy prosiłaś o szczere komentarze, a ja nie wywiązywałam się z tego obowiązku. Bo to właśnie ja, Twoja przyjaciółka powinnam Ci powiedzieć prawdę. Teraz jednak jestem gotowa... Tak więc powatarza się opinia, ze piszesz prostym językiem. Zgadza się, jednak nie zawsze jest to wada:) Choć preferuję barwny styl, cudowne opisy krajobrazów, to jednak Twoja twórczość w jakis sposób mnie porusza. Ujmuje... Odnajduje w niej Ciebie..., może chodzi o to...? Jest dobrze, choć mogłabys to jeszcze trochę podszliwować.
Z wyrazami uznania:
Kation, Ambre... jednak dla Ciebie zawsze ta sama Marta...Smile
Powrót do góry
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 19:31    Temat postu: Trafiło do serca

Mam takę chwilę, że czytam i nie wiem o co chodzi, ale to może przez moje dzisiejsze rozkojarzenia. Stwierdzam, że opowiadanie jest bardzo świetne. Uważam, że masz talent i, że śmiło powinnaś go dalej rozwijać. Podoba mi się Smile Poruszyło? Nie. Trafło prosto do mojego serca? O tak!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
colien




Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: London - New England .

PostWysłany: Środa 28-06-2006, 12:10    Temat postu:

To troche lepsze. ale cienke Grey_Light_Colorz_PDT_42 . Jak kuba bogu, tak bóg kubie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Środa 28-06-2006, 12:25    Temat postu:

Śliczne.
Bardzo mi się podobało.
Piękne.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 16:41    Temat postu:

colien napisał:
To troche lepsze. ale cienke Grey_Light_Colorz_PDT_42 . Jak kuba bogu, tak bóg kubie.








Po 50 minutach rechotania
Ale żeś krytyką walnęła! Normalnie jak Czak z półobrotu!
"Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" - założę się, że nawet nie przeczytałaś, tylko napisałaś, że Ci się nie podoba, bo chciałaś się zemścić na Holly.
My tu takich nie lubimy, panienko.
Przystopuj Exclamation

____________**______________

Holly, Twoja jednopartówka mi się podobała. I, W PRZECIWIEŃSTWIE DO NIEKTÓRYCH, przeczytałam ją. Życiowe. Błędów nie widziałam, nie za długie.
Podobało mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Areis




Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 17:12    Temat postu:

jakbym czytała zakończenie pewnego opowiadania... ty jesteś Opal, prawda? pełne uczuć, pasji... własnie takie, jakie chciałam znaleźć Smile
pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Me@n_G!rl




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 10:53    Temat postu:

Bardzo mi się podbało,ale na początku odczułam troche chaosu.
Po za tym wszystko gra Wink)
Ciekawy pomysł i wykonanie.
Czekam na kolejne jednoczęściówki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 01-07-2006, 11:09    Temat postu:

Hahahaha! Nie, cicho ja się nie śmieje <achh ta słodka ironia>
Więc pozwolę sobie napisać jedną rzecz kompletna maskra!
Droga Colien (skoro imię to imię) twój komentarz poprawił mi mój zrypany humor. Otóż napisałaś cytuję:
Cytat:
To troche lepsze. ale cienke . Jak kuba bogu, tak bóg kubie

A na drugiej jednoczęściówce która jest dublem (czyli niechcący przy publikacji jedno i to samo dałam dwa razy) napisałaś:
Cytat:
Niepodoba mi się . Tyle .Koniec.

Słuchaj ja swoją krytykę przynajmniej rozbudowywuję i czytam to na czym ją opieram, a ty nawet nie przeczytałaś skoro piszesz o jednym i tym samym opowiadaniu dwie różne "uwagi". Żałosne tylko tyle. Koniec.
Hah no i pozwolę sobie napisać jeszcze odpowiedzi do innych:

Me@n_G!rl- Dziękuję za te słowa i powiem Ci że jedną jednoczęściówkę może napiszę przez weekend, a poza tym staram się skupić na wielo (niestety nei na tym forum.. może kiedyś)

Kami- Embarassed No cóż tak... Opal... ale nie wracajmy do tego Razz I bardzo się cieszę że wywołało to w tobie tak pozytywne odczucia Smile

Lady Makbet Heehee tak mnie ten komentarz jak już pisałam rozbawił jeszcze bardziej i aż proszę jeśli masz czas przeczytaj też to do Colien (Hah dowiesz się ciekawych rzeczy). Ach no i cieszę się że ją W PRZECIWIEŃSTWIE DO COLIEN przeczytałaś i Ci się podobała.

helcia- Ach na pewno takie nie było, jednak dziękuję.

Martosia- Trafiło do serca... mnie twój komentasz za to poruszył. Pozdrawiam.

Ambre- Już Ci odpowiadałam. Razz

Jeszcze raz wszystkim dziękuję. Buziaki ;*[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Sobota 01-07-2006, 11:27    Temat postu:


Ojojojoj, Colien, wpadłaś... W 2 jednoczęściówkach... xD. Ach, żałosne, żałosne xD.
Idę się wyśmiać xD.



Ha, widzisz, Holly, Colien nie trzeba się przejmować. Masz same pozytywne opinie, poza nią.

Pzdr^^.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikuś




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Po co i dlaczego? ;d

PostWysłany: Sobota 01-07-2006, 11:37    Temat postu:

No no no ;D Holly ;D Ahh.. w sumie to musze to stwierdzic, mam nadzieje, ze to nie ostatni raz, ale Z A C H W Y C I L A S mnie.. Naprawde.. Krytykowac to Ciebie nie bede, bo wiem, ze masz talent w porownaniu ze mna..

A co do tej.. tej.. tej.. takiej 'innej' lekko ujmujac to ona chyba jest z jakims zespolem W sumie to mnie dziewka rozwalila, nnapwet spadlam z krzesla ;D ale coz.. Jezeli ktos jest glupi to juz taki zostanie na zawsze ;d

Dziekuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajman




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nieważne.

PostWysłany: Sobota 01-07-2006, 11:41    Temat postu:

Ojejku...
Czy ja napewno jestem w dziale jednoczęściówek?
Bo czuje się jakabym trafiła do działu o nazwie... 'piękne dzieła wg. Kajmanka' (czy takie coś istnieje? Laughing )
Holly....kochana....Ty to masz dopieo talent Exclamation
To jest...ehhh...nie wiem jak to odpowiednio obrać w słowa...
Boskie, cudne, przecudne, śliczne, piękne....
Osz normalnie się boje, że zapomiałam jakiegoś pozytywnego określenia...
Hmm... O! Przepiękne Smile
A teraz powaga:
Podoba mi się.
Naprawde jest boskie, zresztą wszystkie określenia dotyczace tego dzieła wymieniłam powyżej Smile
No normalnie moim autorytetem jesteś...
Żebym jeszcze ja tak umiała pisać, to normalnie byłoby bosssko...
Pozdrawiam i weny życze Ty mój autorytecie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 12:50    Temat postu:

Skoro juz zawędrowałam do tego działu (osobiście rzadko tu bywam) to powolę sobie odpowiedzieć na komentarze... Niestety a może stety nie napisałam kolejnej jedno, gdyż mi się nie chciało...

LadyMakbet: Ach wpadła, wpadła xD Nie trzba... tyle że ja się nią nigdy nie przejmowałamm

Nikuś: Hah nie obrażaj mojej Kamilki, tutaj Karen ja ją kocham mimo wszystko. Była moją pierwszą bohaterką i zostawiła ślad w moim serduszku. Małym bo małym ale je mam.

Kajman: Jak już mówiłam nie zasługuję na to w żadnym stopniu ale dopsz. Dziękuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość93




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 19:33    Temat postu:

Podobało mi się.
Skromnie, prosto i na temat. Żadnych pustych słów, w których trzeba doszukiwać się 'sensu'.
A ja również rzadko tu bywam i dobrze, że wybrałam Ciebie (ostatnimi czasy opowiadania, które chcę przeczytać wybieram wg autorki Wink), bo mój umysł z rozkoszą delektował się Twoim opowiadaniem, którego potrzebowałam dziś jak tlenu. Dziękuje.

Pozdrawiam i życzę weny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Winter




Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 19:55    Temat postu:

Holly, kochana, bardzo mi się podobało. Pełne uczuć. No jednym słowem: Cudo.
Pozdrawiam.
Zawsze szczera:
Zulka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Kaś_




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ha, chcielibyście wiedzieć xP

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 19:55    Temat postu:

Ha ha ha... Colien. Krytykę trzeba przyjmować z podniesionym czołem.
Czy myślisz, że jak ktoś pojechał mi pod jednopartówką, to i ja pojadę temu komuś?
Nie wydaje mi się.
Droga Holly [mogę tak? Wink].
Krytyka.
czymże ona jest?
Mi się podobało.
Trafiło do mnie.
Ładnie to opisałaś, bardzo, bardzo, bardzo ładnie.
I w ogóle to powymieniaj sobie w głowie wszystkie pozytywne określenia, jakie tylko znasz, a to będzie moja opinia o tej jednopartówce Smile

Pozdrawiam i całuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 2:16    Temat postu:

lol..Colien gratuluje..xD
ciekawe czy to chociaz przeczytałs..

hmn...Bardzo fajne..podobało mi sie;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
$iwa




Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szcecin

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 7:25    Temat postu:

No ta. Nie mam tu nic do skrytykowania chyba. Nawet błędów tu nie wiedze. Jak zwykle psujecie mi wszystko. Nie mam na to żadnego słowa krytyki!!!!!!! Pisz tak dalej. Ale wolke tych jednoczesciówek wtedy nie spotkać. Bo ja lubie opowiadania do których może się przyczepić Smile Papa:* PS: Żadko to mówie ale opo genialne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 7:44    Temat postu:

Nie będę, że tak powiem, sie wtrącała w temat Colien, bo mogłabym się rozpisać, że głowa pęka, więc lepiej nie.

Zajme sie raczej ocenianiem opowiadanie wg. własnego zdania.
Napisane ładnie, dość prosto i konkretnie.
Bez zbędnych słów i niedociągnięć.
Nawet mi sie podobało, ale czegoś mi w tym brakuje.
Pojęcia nie mam czego. Wybacz.
Jestem tak po środku, ale jednak bardziej wysunięta w stronę "Jestem na tak".
Smile
Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 9:17    Temat postu:

Gość93: Nie masz za co dziękować... chyba ja powinnam że się nie otrułaś dwutlenkiem węgla xD

Zulka: Skoro zawsze szczera to fajnie że się podobało Smile

_Kaś_: Ach powymieniałam Razz Ale to było zbyt piękne jak na mnie Razz Ach colien... nie mam słów...

Milusia: Wątpie... wniaskując na komentarzach... Masakra...

$iwa: To wejdź na moją nową... tam błędy chyba są bo wczoraj byłam padnięta jak pisałam...

czosneq_91: Zawsze tego oczekuję, że każdy napisze według siebie a nie wzorując się na innych... Colien gdybym chciała to napisałabym całą rozprawkę o jej cechach offtopowaniu itp. itd. więc witaj w klubie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 15:04    Temat postu:

Hmm...
Czytałam, a nie skomentoewałam???
Dziwne...
Ale cóź...
Przeczytałam jeszcze raz!!! I szczerze to nie zawodłam się...
Może tylko troszkę, bo w tym opowiadaniu brakowało mi takiego (twojego) poetyckiego języka, który zauważyłam dopiero pod koniec...
Ale pomińmy to...
Podobało mi się...

Ps. "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" - śmieszna jest... Wink
Ps. 2. Może jutro teledysk? A kamerzysta będzie potrzebny???
Ps. 3 Dodałaś następną część z cyklu "Pamiętnik księżniczki"???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 15:59    Temat postu:

Holly Blue napisał:


czosneq_91: Zawsze tego oczekuję, że każdy napisze według siebie a nie wzorując się na innych... Colien gdybym chciała to napisałabym całą rozprawkę o jej cechach offtopowaniu itp. itd. więc witaj w klubie.


Pisałam od siebie. Zawsze pisze od siebie.
Czasem pisze bez sensu, ale to mój bezsens xD
Very Happy
Co do Colien, to rzeczywiście możnaby pisać i pisać, ale co to by dało?
No, chyba nic szczególnego.
Mam tylko nadzieje, że ta jej "wpadka" się wiecej nie powtórzy.

I dzieki, że odpisałaś na mojego posta Smile

Do napisania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 9:45    Temat postu:

Pauline...: Mojego czego? <lol2> Ja nie piszę w taki sposób... chyba.

czosneq_91: I to właśnie cenię w ludziach najbardziej szcerość a nie mydlenie oczu i spamy "booooska notka wpadnij do mnie na (...)" Nie ma za co... ja uwielbiam te odpowiedzi xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 21:42    Temat postu:

Holly Blue napisał:


czosneq_91: I to właśnie cenię w ludziach najbardziej szcerość a nie mydlenie oczu i spamy "booooska notka wpadnij do mnie na (...)" Nie ma za co... ja uwielbiam te odpowiedzi xD


Zgadzam się Smile
Czasem szczerość mnie wkurza, czasami dołuje <zalezy od sytuacji>, ale jednak jest ważna.
A przy ocenianiu opowiadań, bardzo ważna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zynkosia




Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najmroczniejszych zakamarków wyobraźni...

PostWysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 9:38    Temat postu:

Jak zawsze na końcu.
Bezbłęnie (chyba że mi okularki zaparowały Very Happy)
wciągające.
Chciałam dalej.
A jak chciałam dalej to znaczy, że było WYŚMIENITE!
Pisz dalej, takie cudeńka to ja mogę czytać... MMMmmmm....
A co do krytyki Colien <śmieje się> <ironiczny> <odczuwa żal nad takimi maluczkimi> <prycha z niedowierzaniem> <jednym słowem: ROTFL> <Holly nie przejmuj się> <a PHY!!!!>

Ustawcie sobie w kolejności jakiej tam chcecie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin