Tokio Hotel

Paola · Wysłany: Środa 01-03-2006, 11:47 Temat postu: oo

Siemka! Jestem pod wielkim wrażeniem. Jak ktoś tutaj napisał brak słów.

Minq · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 9:17 Temat postu:

Dziękuję! Ogromnie się cieszę, że się podoba.

Emily · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 9:40 Temat postu:

I cóż ja mogę dodac? Wszyscy Ci tak nasłodzili, że mi już chyba zabrakło weny. Co najwyżej mogę się dołączyć do ich słów. ^^'

Nie mogę się doczekać Twojego opka, bo piszesz tak, że chce się czytać. Kiedy je tu wrzucisz?

Sick · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 10:48 Temat postu:

Jestem po ogromnym wrażeniem. Napisz coś nowego, prosze.

Minq · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 11:38 Temat postu:

Emily: wrzucę, wrzucę, tylko jeszcze poprawię błędy.

Myślę, że popołudniu. Ale żeby nie było - sami prosiliście. Nie rzucajcie się na mnie z siekierą, jak to przeczytacie. Very Happy

Czuję, że będzie wesoło. XP Dzięki!

Sick: napiszę, masz moje słowo. Razz

Mówiłam już, że bez pisania żyć nie mogę. Ja oddycham klawiaturą Very Happy

Sick · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 12:33 Temat postu:

Bardzo się z tego powodu cieszę Very Happy

Chciałabym [jeśli oczywiście masz wolną chwilę] poprosić cię o opinię. Zaczęłam pisac opowiadanie pt "Nie wiedząc dlaczego".
Jeśli nie amsz czasu, zrozumiem, ale byłabym wdzięczna gdybyś je zopiniowała.
I jeszcze jedno, da się z tobą jakoś skontaktowac? xD Będe cie męczyć o nowe opowiadania xD

Minq · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 12:50 Temat postu:

Opinię już zostawiłam XD To się nazywa telepatia Very Happy

Uprzedzam, że jest całkiem szczera - jak już się zabieram za krytykę, to robię to sumiennie. Razz

Ale masz talent i już jesteś jedną z moich ulubionych autorek tutaj. Pewnie, że da się ze mną skontaktować. Odezwij się na gg, albo napisz mi PW, to wyślę Ci maila.

Emily · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 20:04 Temat postu:

*Szuka, szuka po całym forum nowego opka i znaleźć nie może*

Ja wiem, że czas itd, ale mam nadzieję jutro już new ujrzeć ^^'

axel · Gość

sorry, ale nudne..ten temat jest oklepany..plagiat masz tak mi sie wydaje.. pomysl nad tym...

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 05-03-2006, 18:48 Temat postu:

Obiecalam, ze zajrze na twoje inne opowiadania i nie zaluje. Tematyka podobna bo o blizniakach. Niesamowicie potrafisz opisywac uczucia osob i masz wielki talent, ktorego nie marnujesz. Swietnie piszesz i w tej chwili jestes moja ulubiona autorka na tym forum. Pozdrawiam

Minq · Wysłany: Niedziela 05-03-2006, 19:02 Temat postu:

axel: Och, nie lubię, jak ludzie piszą mi "nudne" i nie podają powodów. "Oklepane"? Nie widziałam tutaj takiego opowiadania. "Plagiat"? Tym bardziej wątpię, bo nie wzrorowałam się na nikim, nie licząć inspiracji pięknymi metaforami Cherry. Odbieram ten komentarz jako zwykłą zazdrość, przykro mi...

~durch_den_monsun: Dziękuję Ci! Bliźniacy to mój ulubiony temat, nie da się ukryć. Razz

Naprawdę ulubioną? Bardzo, ale to bardzo się cieszę, bo jest tu wiele utalentowanych osób.

Pewnie jeszcze nie trafiłaś na ich opka.

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 05-03-2006, 19:56 Temat postu:

Czytam wszystkie opka i twoje jest jednym ktore urzeklo mnie najbardziej, mowie powaznie.

Jolcia · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 22:32 Temat postu:

Więc tak... Znalazłam kilka drobnych błędów...
Ale one nie mają znaczenia, bo całość jest po prostu wspaniała Smile

Minq · Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 11:25 Temat postu:

~durch_den_monsun: dziękuję, bardzo mnie to cieszy!

Jolcia: ach, jak znalazłaś błędy to proszę wytykać! x3 poprawię Razz

Gaheri · Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 8:13 Temat postu:

Zaskakujące. Od samego początku inne niż wszystko, co można przeczytać na tym forum...

Divalecorvo · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 17:08 Temat postu:

ha! ostatnia:p Boze kochany ominelam ta jednoczesciowke.. jak moglam<woli glowa o sciane> przeciez tak uwiebiam twoje opka, ajk moglam tego nie zauwazyc... boskie jak reszte, genilnie napisane... znowu sie wczulam.. buu jak ty potrafisz pieknie pisac;(

Minq · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:28 Temat postu:

Gaheri: Och, ależ każda historia jest inna. Moje może poruszają rzadziej spotykaną tematykę, ale liczę, że będzie takich więcej...

Divalecorvo: Dzięki! Ja zawsze będę ostatnia, uważam za swój obowiązek odpisać wszystkim komentującym. X3

Owca · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:40 Temat postu:

Zauważyłam coś ciekawego. Ilekroć przeczytam jakiś twój tekst, to po zakończeniu w łebku rodzą mi się potencjalne „dalsze ciągi”. Co zrobiłby teraz on, co by powiedział, z jaką barwą głosu, w jakim trybie…
I nie powiem, tym razem nie jest inaczej. Jeszcze nawet nie doszłam do formalnego końca a już widziałam co wg. Mnie Tom by zaraz zrobił, co pomyślał i gdzie poszedł.
Ale żeby nie offtopować, tekst mi się podobał. Zresztą, jak każdy poprzedni który czytałam. I ten żal. "zakochałes się w dziewczynie" i "co jak co ale miałeś lepsze". Miód.
Co prawda denerwuje mnie trochę schematyczność pod tytułem „Zawsze pierwszy zakochuje się Bill”

Ale cóż. Taki mały uszczerbek praktycznie się nie liczy.

werewolf · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 21:17 Temat postu:

Boże.....Aż mi łzy pociekły...To było...było...PIĘKNE. Tak niewyobrażalnie piękne....Cudowne...Zazdroszczę talentu;). I gratuluję z całego serducha, kuss:* Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobało. Odnalazłam w tym cząstkę mnie. Dziękuję...

Minq · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 14:37 Temat postu:

Owca: "w jakim trybie" - no, to naprawdę to dokładnie obmyślasz. X3
Hmm, tyle że Bill tym razem się nie zakochał... tzn nie w Tomie. Very Happy

Jego żal dotyczy faktu, że traci brata. No, ale wiem, że przyzwyczaiłam Was do bliźniaków razem, teraz muszę ponosić konsekwencje. Very Happy

werewolf: Ależ nie ma za co. To opowiadanie pisało mi się łatwo, ale zarazem trudno - to zakończenie sporo mnie kosztowało. To głupio brzmi... ale tak jest.

KaMcIa* · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 16:25 Temat postu:

Minq piękne to opowiadanie, mimo, że o wiele bardziej wole opowiadania o tomie, to to jest pełne tajemnicy jak i zarazem smutku. Czytając to czuję, jakbym cos straciła... Nie chodzi o czas...
Pamiętam, jak kiedys napisałam moje pierwsze opowiadanie i Ty mnie strasznie "zjechałas". Przyznam, byłam wtedy zła, bo uważałam, ze napisałam to dobrze. Na innym forum ludzie pisali mi, ze to opo jest świetne i żebym pisała dalej. Dopiero po Twoim komentarzu zrozumiałam jak bardzo te komentarze były puste... Mozliwe, że te osoby nie przeczytały nawet tego i pisały tak po prostu... Przepraszam, tylko na tyle mnie stać...

Minq · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 18:40 Temat postu:

Och, nie "zjechałam" - po prostu piszę to, co myślę. Nie wiem dokładnie, o jakie opowiadanie chodziło, ale staram się, żeby krytyka była konstruktywna - chyba, że ktoś naprawdę pisać nie potrafi.
W każdym razie cieszę się, że nie należysz do ludzi głupich, udowodniłaś to właśnie teraz. Przykro mi, jeśli zraniłam Twoje uczucia, ale nie krytykuję nikogo bez powodu. Naprawdę.

Sandy Strix · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:13 Temat postu:

ach... Minq
i co ja mam powiedzieć?
może lepiej nie komentować
bo po prostu jest... jest... (tu proszę wpisać wszsytkie możliwe słodkie epitety i pochwały)
sama widzisz Rolling Eyes

nie umiem pisać o moich uczuciach
nie umiem

od początku, gdy czytałam byłam nastawiona na to, że to są "myśli" Toma i nie pomyliłam się Very Happy

pierwszy raz

Gościówa:D · Gość

TO JEST ŚLICZNE! Tylko błagam cię, napisz kolejną część, w której Bill mu wszystko wyjawi... Proszę, bo odczuwam taki...taki żal, że on to w sobie dusi... Wiem, może to głupie. Ale naprawdę...przejęłam się tym opowiadaniem. Tak szczerze, bez ściemy. Umiesz poruszyć człowieka. Życzę dalszych świetnych 1częściówek!

Minq · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:24 Temat postu:

Sandy: Nie przejmuj się, ja też nie umiem mówić o uczuciach. Więc przynajmniej pojąkamy sobie razem.

Tak... dziękuję (to zawsze jest dobre XD)

Gościówa: Hm, no cóż, ale tematem tego opowiadania jest definitywny koniec - pisanie drugiej części mijało by się z celem. Poza tym, jaka może być reakcja Toma? Jego już mało obchodzą uczucia Billa. Co on może powiedzieć - "och, Bill, tak mi przykro"? To i tak będą tylko puste słowa. I Bill nie poczuje się przez to lepiej.
No więc, już Ci napisałam, co mogłoby być w drugiej części. XD
Dzięki! Razz