Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Just The Two Of Us +
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 21:44    Temat postu: Just The Two Of Us +

To dzieło miały okazję przeczytać tylko trzy ważne dla mnie osoby. Im to dedykuję.
Zostało napisane specjalnie dla wiśniowego anioła...
Troszkę je zmieniłam...


Dla Cherry, mojego aniołka

Zawsze na koncertach, kiedy śpiewał, lubił do Niego pochodzić i ocierać się o jego plecy...
Fanki niczego nie podejrzewały, przecież każdy wokalista podchodzi do swoich muzyków na koncertach...
A poza tym, komu by to w ogóle przyszło do głowy?
Przecież na pierwszy rzut oka do siebie nie pasowali, nie było żadnych znaków...

Mieli takie same buty...
Czarno-białe trampki...
I takie same paski...
Ze sprzączkami w kształcie orłów...


Bill stał przy ogromnym oknie hotelowej sypialni. Na zewnątrz padał ulewny deszcz, za mokrą szybą widać było Paryż, romantyczną stolicę Francji, o której mówiono, że kocha się ją o każdej porze roku. Teraz jednak, skąpana w strugach deszczu, szara i spokojna nie wydawała mu się wcale taka ekscytująca. Ale mimo wszystko, Paryż zwany był miastem kochanków...
Znów był zmęczony. Psychicznie. Znów był po dniu przylepionego uśmiechu, automatycznego rozdawania autografów, udawanego wzruszenia w oczach, kiedy odbierali nagrody...
Sztucznego zainteresowania długimi, opalonymi nogami należącymi do sławnej blondynki, które tańczyły na stole. Sztucznego upojenia wytrawnym szampanem, który lał się strumieniami i który był niesamowicie ohydny. Sztucznym pożądaniem do roznegliżowanych dziewczyn wokół. Sztuczną miłością do fanów...
Bo jego miłość i namiętność zarezerwowana była dla kogoś innego...
Dla Niego...
On był jego wielką miłością, tą pierwszą prawdziwą, tą jedyną...On...Georg...
Kochał jego orzechowe włosy, szerokie ramiona i zielone oczy...
Nikt ich nie podejrzewał...
To znaczy jego, Billa owszem, wszyscy mówili, że wygląda jak dziewczyna, więc nikt by się nie zdziwił...
Ale Georga? Najbardziej męskiego członka zespołu? Z najbardziej seksownym tyłkiem i najszerszymi barami? I wbrew pozorom z najdelikatniejszymi dłońmi...
Czy te wszystkie dziewczyny na koncertach, domyślały się, kto tak naprawdę całował cudowne ciało boskiego basisty?
On. Bill. Ciało Georga było jego terytorium, serce Georga było jego celem...celem który już chyba osiągnął...ale nie był pewien...
Georg był dla niego ukojeniem. Wszystkie swoje żale, obawy, strach wypłakiwał w jego szerokich ramionach...
W ich związku...czy można to nazwać związkiem? Przecież byli jeszcze młodzi...
W ich związku to Bill był tą słabszą stroną...kobietą...
Bill był kapryśny, niecierpliwy i roztrzepany. Miewał humory, często unosił się w obłokach pogrążony w swych marzeniach...
A wtedy Georg go sciągał na Ziemię, przypominał, pomagał, przytulał, całował...

Pokój tonął w ciemnościach. Orientalna sypialnia wypełniona tiulami i kaszmirem z ogromnym łożem pośrodku. Podwójnym łożem z satynową pościelą...
Wtem usłyszał jak drzwi otwierają się, i panującą w pomieszczeniu ciszę wypełniają wrzaski z salonu na dole...ekipa świętowała cztery świeżo zdobyte nagrody MTV. Po chwili hałas i muzyka znów ucichły, kiedy drzwi się zamknęły. Nie odwrócił się. Nie był pewny, kto to był. Usłyszał kroki na perskim dywanie...
Mógł to być jego brat, który zapewne poklepie go po ramieniu, da pijanego buziaka w policzek, i zacznie mu się tłumaczyć, że to już ostatni raz, on przysięga, że ostatni...jak zwykle...
Po czym zostawi go samego i pójcie do cycastej piękności czekającej w sypialni obok.
A może to Gustav, który weźmie go w pijackie objęcia, i zacznie go przekonywać, że go strasznie kocha, co będzie oznaczało, że już naprawdę za dużo wypił...
A może to...
Nagle poczuł jak obejmują go silne ramiona, jak gorące usta muskają jego szyję...Oparł się o umięśniony tors i zamknąwszy oczy wdychał ten charakterystyczny zapach gorzkiej pomarańczy, szafranu i cedru...Sliver Shadow Davidoff, orientalno-drzewe perfumy, które sam mu podarował...Czuł się tak błogo i bezpiecznie...
- Nie świętujesz?- Usłyszał szept, który połaskotał go w ucho.
- Te piersiaste laseczki są naprawdę bardzo ładne- roześmiał się- ale chciałem być sam...Z tobą sam...sam na sam...
- Zawsze chcesz być ze mną sam- mruknął Georg wtulając swoją twarz w jego czarne włosy...
Jego dłonie zjechały teraz w dół i dotknęły wystających kości bioder...gładziły płaski, opalony brzuch...
Bill odwrócił się do niego i włożył ręce do tylnych kieszeni jego dżinsów...spojrzał jego oczy...przejechał językiem po jego zębach...
Georg objął ustami jego dolną wargę...
Po chwili tonęli w głębokim, namiętnym pocałunku, w miłosnym tańcu języków...
Bill wyjął dłonie z jego kieszeni, i włożył je pod koszulkę. Dotknął umięśnionego, twardego brzucha...wyraźnie zarysowanie mięśnie klatki piersiowej...to one dawały mu poczucie bezpieczeństwa...
Poczuł jak go do siebie mocniej przytula, jak masuje językiem jego podniebienie...
Ich biodra przyciskały się do siebie...miał wrażenie jakby pomiędzy nimi płynął prąd elektryczny, podsycający tę falę rozkoszy i namiętności, jaką do siebie czuli...
Podwinął mu koszulkę, dotykając opuszkami palców jego sutków...
Georg westchnął upojony, i wessał się ustami w delikatną szyję Billa, zostawiając różowy ślad na jego cienkiej jak papier skórze...
Po chwili obydwaj, bez koszulek postanowili przejść do setna sprawy. Ukoronować to płomienne uczucie...
Bill zjechał dłońmi z wyrzeźbionego torsu niżej...
Georg zaczął odpinać mu pasek...

Mieli takie same paski...
Ze sprzączkami w kształcie orłów...

Bill kucnął i rozpiął mu rozporek, Georg wplótł dłonie w jego włosy...
Po chwili uklęknął obok niego, i obydwaj położyli się na miękkim dywanie...
Georg całował jego usta, pomalowane oczy, szyję, w końcu zszedł niżej, Bill czuł jak jego długie włosy przyjemnie pieszczą jego brzuch...
Westchnął głośno, czując jak łaskoczące cząsteczki przyjemności szarpią każdy centymetr jego szczuplutkiego ciała...
Czy ktoś się domyślał, co robili w tej chwili? Jak bardzo im było ze sobą dobrze? Jak bardzo są dla siebie ważni?
Nie, nikt. Nikt się nie domyślał, bo przecież byli kumplami z zespołu! Razem grali i imprezowali! Obydwaj byli przystojni, przecież nie mogli być...Razem?
Nie było na to żadnych dowodów, żadnych znaków...

Mieli takie same buty...
Czarno-białe trampki...
I takie same paski...
Ze sprzączkami w kształcie orłów...

A teraz byli razem.
Złączeni najpiękniejszym aktem miłosnym.

Oni...
Oni i Paryż...
Paryż, zwany miastem kochanków...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DiabLess dnia Środa 29-03-2006, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:00    Temat postu:

Ach, DiabLess...
Wiesz, że kocham Cię za to...
Wiesz, że uwielbiam tą jednoczęściówkę...
Naprawdę - czytam ją conajmniej raz dziennie...

I wiesz dobrze co o niej sądze.
A te małe dodatki które tu wprowadziłaś...
Mmm...

Dziękuję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emily




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:11    Temat postu:

Och DiabLess brak mi słów.
Nienawidzę tego uczucia, gdy chcę komuś przekazać ile dobrego wniósł do mego życia ukazując cudowne kolorowy w tym szarym świecie.

Potrzebowałam tego właśnie teraz.
Tak genialnie opisujesz mocnego Georga – seme i słabego Billa- uke…

Ach, DiabLess… porwałaś mnie w ten świat.
I Paryż.. Byłaś kiedyś? Bo ja tak i dałabym wszystko, by choć raz jeszcze się tam znaleźć…

I choć wiem, że moje słowa nie oddają nawet w najmniejszej części tego co czuję dzięki Tobie, to mam nadzieję, że zrozumiesz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paula_kaulitz




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:11    Temat postu:

o mój boze!! to jest takie ... dziwne! a zarazem swietne! Ja nic nie mówie ale lekko to podniecajace ale myśl, ze Bill (mój! Razz) mógłby się tak zabawaić z innym facetem jakoś powoduje u mnie lekkie fale "mdłości" Smile. Ale ogólnie było boskie! Napisz coś jeszcze, ale moze tym razem coś facet-babka Smile. Np. ja i Bill Very Happy bużka dla ciebie diabless

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary-kate




Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:15    Temat postu:

o jaaaa Niezłe niezłeVery Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:18    Temat postu:

Rany DiabLess to było świetne... naprawde nie wiem co powiedzieć... czytając to uśmiechałałam się do ekranu monitora...Little thongue man
To było takie jakby zupelnie inne od pozostałych opowiadań, to było chyba jedyne opowiadanie które naprawde mnie wciągnęło. Napisz coś jeszcze, coś co tak samo jak to będę mogła przeczytać z zapartym tchem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delicate




Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:21    Temat postu:

To jest... Niezwykłe. Tak cudownie opisać związek dwóch facetów... Chyba przeczytam jeszcze raz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:26    Temat postu:

Myślałam, ze mnie zabijecie...
To wiśniowy aniołek mnie namówił abym to napisała...

Aniołku- to wszystko dla Ciebie

Emily- byłam. Na jesieni, kiedy lało...ale mi się wydał bardzo ekscytujący

paula, beacia- jak na razie moja skromna twórczość, to jednoczęściówka "Choke on Cheeseball", i wieloczęściówka "oj...chyba nie każdy kocha TH"- tam jest trochę takich momentów, oczywiście, klasycznie, pomiędzy dziewczyną i chłopakiem.

Miałam opory żeby to tutaj dać, w końcu homoseksualizm to temat tabu. No ale po to jest dział od 18, nie? Wink
Poza tym aniołek powiedział, że w razie czego mnie obroni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonne




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:31    Temat postu:

Nie wiedziałam, że mam taką utalentową szefową, to było po prostu świetne, jak do tej pory najlepsze opowiadanie, które miałam okazję tu czytać, takie zupełnie inne od pozostałych.
Moi dwaj ulubieni członkowie zespołu połączeni więzem miłości... Mam nadzieję, że powstaną kolejne części.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:42    Temat postu:

Obroni, obroni!
Ach, niech tylko ktoś próbuje podskoczyć, niech ktoś próbuje choćby podnieść głos...
Będzie musiał się liczyć z moimi mięśniami (Laughing ) i moimi licznymi znajomościami w półświatku gremlinów... Cool

Diabełku, pamiętaj, ja Cię obronię zawsze i wszędzie. Przed wszystkim i wszystkimi...
<napina zwitczałe mięśnie i uśmiecha się szeroko, przy okazji dziwnie unosi brwi, co ma chyba udawać tryumfalną minę>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Środa 29-03-2006, 22:45    Temat postu:

Oh DiabLess wstrząsnęło to mną.
Jak by prąd przeszedł przez moje ciało.
Bill i Georg gejami? Gott.. aż w pewnym momencie doznałam jakiegoś obrzydzenia Very Happy Uznaj to za komplement hah
Nie wiem, o lesbijkach mogę czytać, to czemu ogejach nie?
BOSKIE Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 4:33    Temat postu:

Już nie raz mnie zatykało...
Już nie raz nie wiedziałam, co napisać...
Już nie raz podobały mi się Wasze opowiadania...

Czytając to opowiadanie to nawet oddechu nie mogłam złapać... Ciągle było mało, ciągle chciałam więcej... I taki koniec...

Ekhm... Nie zwracać uwagi na to, na samej górze... Bo dopiero teraz mnie zatkało, nie wiem, co napisać i po raz pierwszy opowiadanie aż tak mi się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badgirl




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja się wziełam?Co? Z choinki?A łyżka na to nie możliwe...XDXD

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 7:06    Temat postu:

Nie no.Dobiłaś mnie.Ale to jednak było dobre. Gratulacje!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Revania




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 10:55    Temat postu:

Ciekawy pomysł, żeby akurat z Georgiem Razz. Ja jakbym pisała, to Tom z Billem Wink. Ale fajne, bardzo mi się podobało Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 13:40    Temat postu:

Bill i Tom już byli...
Aczkolwiek bardzo chętnie napisałabym rozwinięcie fotomontażu w twojej sygnie...
Tak w ogóle to było to trochę bardziej erotyczne, rozumiecie, dokładnie opisane co Georg robi Billowi, ale uznałam, że to by była przesada...
Chyba nie potrzebnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonne




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 13:46    Temat postu:

DiabLess napisał:
Tak w ogóle to było to trochę bardziej erotyczne, rozumiecie, dokładnie opisane co Georg robi Billowi, ale uznałam, że to by była przesada...
Chyba nie potrzebnie...

Co??? Ja chcę dokładniejszy opis igraszek miłosnych Billa i Georga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shprot_ka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 13:56    Temat postu:

bardzo podobała mi się symbolika tego opowiadania, nie chodziło tylko o sex.......element zaszokowania, ale i równiez skupienia uwagi na czymś lepszym, ważniejszym...........w piękny spodób przedstawione......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 14:36    Temat postu:

A się zszokowałam, kiedy przeczytałam: GEORG! No normalnie mi szczęka zjechała!
A co do samego przedstawienia ich miłości... No cóż, to było coś pięknego! Czuję niedosyt! Chociaż... chociaż chyba wolę, kiedy Bill jest z Tomem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 14:44    Temat postu:

Ah, w końcu dodałaś.

Dziękuję, że pozwoliłaś mi się najeść wcześniej, bo gdybym miała czekać tak długo na te pyszności, to pewnie bym zdechła z głodu. Teraz jedyne co mi grozi to otyłość, bo nie moge przestać jeść, ale to Twoja wina - świetnie gotujesz. Mniam.

A za każdym razem jak to czytam, to coraz bardziej mi się wydaje, że oni naprawdę do siebie pasują. Teraz na wszystkich zdjęciach szukam czegoś na potwierdzenie.

Ale jak mogłaś to ocenzurować? Ja się już napaliłam na gorące sceny, a ty je wycięłaś? Obiadek smaczny, ale deseru nie ma. <to chyba kara za złe oceny>

P.S. Tytuł mi przypomniał jedną piosenkę. Zgadnij czyją? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amazing




Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 15:38    Temat postu:

uuu ... teraz mam mieszane uczucie co do Billa ... a może to jest real ?? <chociaz Georg jest blee <to moje zdanie> parzymy mija miech i artykuł w bravo Bill + Georg ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelcia:*




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lailonia xD

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 15:41    Temat postu:

to jest...to jest...brak mi słow.
powiem tyle...niezmiernie mi sie podbało. i nie odebrałam tego jako opowa o pedłach tylko jako cos na prawde pieknego...
och dziewczyno. talent to ty masz. nie powiem.
pozdrawiam;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silvia




Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mrocznych myśli Billa. Oh tak. *_*

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 17:08    Temat postu:

OMG! Shocked Boskie!! Very Happy Ja jakoś nie wyobrażam sobie Billa i Geroga Wink , ale Ty opisałaś to tak.. że po prostu brak słów! Przeczytałam jednym tchem! Very Happy Po prostu cudo! Masz talent Very Happy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 18:15    Temat postu:

Robicie z Georga jakiegoś notorycznego homoseksualistę... ^_______^''
Ale nie o to tu teraz chodzi.
Diabless, kochana, to było piękne.
Z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakujesz, ciągle dajesz nam posmakować wykwintnej uczty literackiej...
Dziękuję, bardzo Ci dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 18:16    Temat postu:

rany. piękne. Mimo, że homoseksualne, to było w tym coś, pięknego, wzruszającego i................ nieszczęśliwego...............

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinkaaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: WhiteStook

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 18:56    Temat postu:

ehehe ej a tam bill i georg to geje ??:d czy jak ale vhyba no to wskazuje ...
ehe patrze ze tu talenty sie rozwija^.^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin