Tokio Hotel

Admin-Black Swan

Nie mam pojęcia, co mnie wzięło, ale napisałam coś takiego. Nie wiem, czy się spodoba, bo jest dość specyficzne. Opowiadanie będzie liczyć kilka odcinków i od razu mówię, że nie wiem, kiedy będą kolejne części <matura> Czekam na wasze komentarze Very Happy

Czytajta

Part 1

...Nerwowo skubała skórki przy długich, czerwonych paznokciach. Przerażała ją perspektywa dzisiejszej nocy, mimo że niczym nie różniła się od poprzednich. Czuła paniczny lęk i wstręt do samej siebie. Sytuacja w której się znalazła, pozwoliła jednak nabrać jej pewnego dystansu do tego wszystkiego.
Kelly, 18 – letnia piękna dziewczyna, o jasnych, długich włosach, niebieskich, przenikliwych oczach, niegdyś tak radosnych i pełnych życia, teraz poważnych i smutnych, szczupłej figurze i delikatnych, słowiańskich rysach twarzy, rok temu wyjechała do Niemiec do pracy.

- Kelly, zobaczysz to jest świetna praca, kelnerki zarabiają nawet 500 euro za tydzień! Szybko zarobisz i wrócisz z powrotem – mówił jej najlepszy przyjaciel, Marek.
- To na pewno nie jest jakiś przekręt? – upewniała się dziewczyna.
- Coś ty, szefem tego klubu jest mój dobry znajomy. Ufam mu – odparł. Nadal nie była przekonana, ale dla świętego spokoju powiedziała:
- No dobrze, to zadzwoń do niego i powiedz, że się zgadzam.

Miało być tak pięknie, jednak została brutalnie oszukana – zamiast pracować jako kelnerka w jednym z niemieckich klubów, wylądowała w domu publicznym, z którego nie mogła uciec. Stała się prostytutką wbrew swojej woli. Nieraz zastanawiała się, czy Marek o tym wszystkim wiedział, ale nie chciało jej się w to wierzyć. Znali się od dziecka, on ją chronił i zawsze podtrzymywał w trudnych chwilach. Nie dopuszczała do siebie myśli, że to właśnie on mógł ją sprzedać do burdelu.
Utraciła jakikolwiek kontakt z rodziną, przyjaciółmi i chłopakiem, którego bardzo kochała. Pod groźbą bliżej nieokreślonych konsekwencji, zabroniono jej jakichkolwiek porozumiewania się i trzymano pod kluczem, o dziwo w dobrych warunkach. Mieszkała z towarzyszką niedoli – Ashley, 19 letnią Niemką - w przestronnym, choć niedużym, dwupokojowym mieszkanku w jednej z najgorszych dzielnic Berlina. Razem ze swoją współlokatorką, urządziły je przytulnie, na tyle ile się dało, by chociaż tutaj mieć swój kącik. Oczywiście cały czas była pod czujnym okiem „pracodawcy”, który skrupulatnie rozliczał się z nią każdego ranka. Dostawała 10 % z tego co zarobiła i mogła wydać to na ciuchy i kosmetyki. Coraz częściej jednak przeznaczała pieniądze na tabletki uspokajające. Miała zszargane nerwy i tabletki były jej jedyną pociechą.
Kelly była nadzwyczaj dobrze traktowana, co rzadko spotyka Polki sprowadzane do Niemiec. Miała swojego alfonsa - Boba, który wydawało jej się, że jej współczuł, jednak nie mógł nic zrobić w beznadziejnej sytuacji dziewczyny.

Jak co noc, dziewczyna jechała na ,,zlecenie”. Dostała wiadomość, że jej kolejnym klientem jest młody chłopak, chcący się zabawić. Nic więcej nie wiedziała i nie chciała wiedzieć. Nie angażowała się w żadne znajomości, bo i tak już wystarczająco cierpiała. Na myśl o pierwszych miesiącach w Berlinie dostawała dreszczy. Ból, strach, rozpacz, wstyd i nienawiść...

Czarny Volkswagen jechał szybko pustymi ulicami stolicy Niemiec.. Zatrzymał się przed jednym z najdroższych hoteli w Berlinie.
- Lepsza partia mi się trafiła, co nie? – powiedziała kwaśno spoglądając na budynek.
- Chłopak ma 16 lat, jak wiesz to wbrew regulaminowi, ale jest niesamowicie bogaty , więc zrobili wyjątek – powiedział Bob.
- Jasne – odparła. Nie interesowało ją czy był bogaty czy nie, był jak każdy facet, pragnący seksu – Który pokój?
- 504 – powiedział beznamiętnie. – Będę w pobliżu.

Dziewczyna kiwnęła głową i skierowała się do wejścia. Minęła szybko ochroniarza i recepcjonistkę, której rzuciła, że jest umówiona i już jechała w windzie na ostatnie piętro.
1...
2...
3...
4...
5... DING!
Wyszła z windy i rozejrzała się po korytarzu. Od razu rzucił jej się w oczy pokój 504... Wzięła głęboki oddech i zapukała do drzwi. Usłyszawszy ciche „Proszę”, weszła.
- Cześć – powiedziała uwodzicielsko i tanecznym krokiem weszła do pomieszczenia. Gdy zobaczyła, kto siedzi na łóżku, wytrzeszczyła oczy w niedowierzaniu, jednak szybko się opamiętała i nie dała po sobie poznać, że jest zupełnie zszokowana, kto jest jej klientem. „ A jednak to prawda, co piszą w gazetach...” – pomyślała.
- Witaj... Jestem Tom... Tom Kaulitz – powiedział chłopak w dreadach i skejtowskich ciuchach wyciągając do niej rękę – A ty pewnie jesteś Kelly? – zapytał lustrując ją wzrokiem.
- Tak...– powiedziała lakonicznie.
- Jesteś Niemką? – zapytał.
- Nie twój interes – odparła. Mówiła świetnie po niemiecku, w ciągu roku opanowała język doskonale. Chłopak popatrzył na nią zaskoczony, ale nic nie odpowiedział. Zaintrygowała go ta blondwłosa dziewczyna.
- Siądź... Może masz ochotę na coś do picia? – zaproponował. Dziewczyna pokręciła głową.. Chciała mieć to wszystko jak najszybciej za sobą, więc podeszła do niego i pogłaskała go po policzku.
- Na co masz ochotę? – zapytała uśmiechając się. W ciągu roku udało jej się do perfekcji opanować sztukę udawania wszystkiego – od uśmiechu zaczynając, na orgazmie kończąc.
- Co tak od razu? Chciałbym najpierw porozmawiać, lepiej się poznać – powiedział kładąc jej rękę na ramieniu i uśmiechając się ciepło. Dziewczyna dziwnie się poczuła, gdyż żaden z klientów tak się nie zachowywał. Przeraziła się, bo chłopak wyraźnie dążył nie tylko do cielesnego poznania. Był zbyt uprzejmy i nie podobało jej się to.
- Wiem kim jesteś, w każdej gazecie można o tobie i o twoim seksownym braciszku przeczytać...Takie informacje w zupełności mi wystarczą, więc możesz sobie oszczędzić ględzenia – powiedziała lekceważąco.
- To co piszą w gazetach to wierutne bzdury, zresztą... nieważne – powiedział wymijająco.
- Mhm – mruknęła dziewczyna, nie siląc się na bardziej konstruktywny komentarz.
- Ale ja cię nie znam... – Tom nie dawał za wygraną. Uśmiechnął się promiennie i wlepił w nią swoje czekoladowe oczy.
- Może opowiesz jednak coś o sobie? – dziewczyna zawahała się. Nie wiedzieć czemu, ale ten chłopak wzbudził w niej pewnego rodzaju ufność, której nie zaznała od bardzo dawna... To spojrzenie... Było niezwykłe...

CDN

Nie bijcie za mocno...

*AnIoŁeK* · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 0:08 Temat postu:

Blakus aaaaa normalnie mie powalilas podoba mi sie jak fisk kanada Wink

Czekam na next parta Wink

juna · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 2:43 Temat postu:

czym sie martwiłaś?
świetnie napisane... ty to umiesz wzbudzić wz człowieku ciekawość... ostatnia moja nocka na forum <matura too^^> a ty takie coś dajesz...

Cheza · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 6:24 Temat postu:

Bić? Nie mam zamiaru Wink

. Pomysł bardzo ciekawy, oryginalny. Zaczyna się fajnie, tylko czekać na ciąg dalszy z utęsknieniem. I to właśnie zrobie, będe czekać na kontynuacje.
Pozdrawiam.

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 8:19 Temat postu:

ojejeje super takie inne ale w sumei czego innego można się było po Black Swan spodziewac :} śliczne i czekam na nex tylko czemu takei króciutkie :}
eh :} Wink

Mod-Grecia · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 8:50 Temat postu:

Black podziwiam cię za to, że znalazłaś czas na napisanie nawet jednej części Very Happy

No bo przecież matura..

Jak na pierwszą to wyszła ci świetnie Wink

Żadnych błędów nie znalazłam Laughing

Fabuła ciekawa. Hmm.. czyżby potem coś ją łączyło z Tomem? Wyciągnie ją z tego? Rolling Eyes

No zobaczymy Twisted Evil

I pewnie na nastepną sobie dłuuugo poczekamy..

Admin-Elli :) · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 9:26 Temat postu:

BS Słoneczko moje najukoffańsze Very Happy

Ja ciebie nie będę biła zbyt mocna, zwyczajnie cię zamorduję. Taka szybka śmierć... Wink

Nie no żart, wybacz mój czarny humor

Czekałam tylko na ten moment kiedy nie wytrzymasz i zaczniesz pisać swoje opo w tym dziale Very Happy

i się nie po myliłam, napisałaś je... i jest świetnie, zresztą jak wszystko co wyszło spod twojej ręki Very Happy

Bardzo ciekawa fabuła, ogólnie pomysł...Jestem normalnie żądna dalszych części, bo wciągnęłam się w to opo... Wiem, że się uczysz do maturki, mi też by pasowało się zabrać Rolling Eyes

(właśnie teraz powinnam się uczyć) ale jak zobaczyłam, że zaczęłaś coś pisać to nie mogłam się powstrzymać Very Happy

Także czekam na kolejną część, która znając życie i ciebie (bo nie wytrzymasz długo Wink

) ukaże się w niedługim czasie Very Happy

Życzę powodzonka na maturce (tylko nie dziękuj Exclamation

)ze wszystkiego 100% Very Happy

i trzymaj się kochanie

shprot_ka · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:08 Temat postu:

To poprostu musiał być Tom Grey_Light_Colorz_PDT_16

no ale dobra, pomysł orgoinalny, ale bardzo małao wiarygodny, no cóż... jednak sposób w jaki piszesz przyciąga i intryguje, skoro trzeba to poczekam... jednak mam nadzieje, ze nie będę musiała aż tak długo Grey_Light_Colorz_PDT_42

powodzenia...

agnieszka · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:11 Temat postu:

Bardzo ciekawe i oryginalne opowiadanko. Już ta pierwsza część bardzo mi się spodobała. Czekam niecierpliwie na kolejne Smile

Pozdrowionka Smile

Admin-Black Swan · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:25 Temat postu:

Łojojoj

Dziękuję za tak cudowne komentarze, nie spodziewałam się Smile

FallenAngel: lubię powalać Very Happy

juna: bardzo się cieszę, że wzbudzam ciekawość

o to właśnie chodzi, by czytelnik się gryzł co będzie dalej Very Happy

życzę powodzenia na maturce Very Happy

co zdajesz?
Cheza: kontynuacja niebawem, cieszę się, że uważasz że miałam oryginalny pomysł Smile

Troskliwy Miś: Embarassed

night-kid · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:33 Temat postu:

Jakiś czas temu chciałam coś takiego napisać.... to znaczy, bohaterka też miała być prostytutką z konieczności, ale przeczytawszy twoje opko utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, nie pisząc tego.

Julie · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:49 Temat postu:

Tak szczerze, to mi się całkiem podobało. Bardzo dobra ortografia i gramatyka, błędów się nie dopatrzyłam.
Przyznam, że czytając, miałam mieszane uczucia co do Kelly... Było mi jej żal, a jednocześnie czułam do niej coś w rodzaju... obrzydzenia?
Nie wiem.
Mimo wszystko byłam zaskoczona, że Tom tam przyjechał.
Ale jedno mnie ugryzło.
Mianowicie, po co Tom poszedł do tego całego burdelu, jak zachciało mu się najpierw "lepiej poznać" tę dziewczynę? Nie przypasiło mi to, bo skoro przyszedł "się zabawić", to... właściwie co go wzięło?
Powinien bezdusznie wejść, załatwić swoje, zapłacić i wyjść.
A nie wdawać się w pogawędki z prostytutką Very Happy

.

Nio dobra, żartowałam Wink

.
Fajnie to napisałaś.
I też sądzę, że Tomuś ją z tego wyciągnie. I coś między nimi będzie.
Ale po co uprzedzać fakty Very Happy

?
Czekam na kolejną notkę. I wcale nie mam zamiaru Cię bić! Dziewczyno! Za co???

Domena · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 19:13 Temat postu:

Hmmmmmmmmm... Pretty Women? Very Happy

Podoba mi się... bardzo, bardzo, badzo mi się podoba. Dlaczego tak krótko? Very Happy

Czekam na next Smile

RoKaX · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 22:12 Temat postu:

Czekam na next part, to jest świetne wszystko w swoim tempiue i w ogóle, ciekawe jak to dalej się potoczy?? ... Very Happy

night-kid · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 22:40 Temat postu:

no, chodziło mi o to, że dobrze że nie napisałam tamtego opka w którym główna bohaterka byla by lekkich obyczajów, bo wietnie ci idzie.

...Ucia... · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 15:45 Temat postu:

Szczerze mówiąc to wydaje się być bardzo oryginalne. Takiego wątku nie spotkałam w żadnym opowiadaniu... Jestem zainteresowana Wink

Niecierpliwie czekam na kolejnego parta.

aschlley · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 9:54 Temat postu:

Eee.. nie wiem co powiedzieć... Być dziw...ech.. Trzeba przyznać, ze to opowiadanie jest jedyne w swoim radzaju. Z taką sytuacja siuę jeszcze nie spodkałam:/

Szyneczka · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 9:57 Temat postu:

Mimo iż krótkie to i tak świetne!! nie mam pojęcia dziewczyno jak ty to robisz, że każde twoje opowiadanie jest suuper(ale mi się na komplementy zebrało Very Happy

) zaciekawiło mnie to opowiadanie... Cool

i już nie mogę sie doczekac następnej części! ucz sie do maturki, napisz ją (tak świetnie jak piszesz opowiadania) wchodź tutaj i pisz dla nas nową część!!
Powodzenia na maturze:)

djbabcia · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 11:10 Temat postu:

Hmm... stanę się jedną z bezmózgich istot... "Chcę więcej!" to tyle... bezmózgie i denne, ale brzuch za bardzo boli żeby sie wysilić po coś więcej... dobre... tylko tyle powiem.... za mała część...

Martusia02 · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 13:57 Temat postu:

siemka dopiero dzisiaj mogłam przeczytać twoja note bardzo mi się podoba będę zaglądać czy napisałaś następną a teraz życzę powodzenia na maturze Smile

sophie · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:44 Temat postu:

ojejku co by tuaj nasmęcić Black Swam pewnie mnie nie kojarzysz, tamte opowiadanko czytałam dopiero od tygodnia, niestety a może i setty bo był w tym jeden pluski, nie musiałam czekac na nastepne notki, chciałabym tylko napisac ze bardzo mi sie podoba teraźniejsze opwiadanko, czytając każde opoko zżywam sie z bohaterami, teraz nie wiem co mam czuć do Kelly( atak na marginesie to nie jest polsie imię a ona jest Polką ) czy jej żałowac czy też nie, okarze sie w trakcie, przecież jeszcze jej nie :"znam" oki konczę smęcenie , jak bym mogła napisałamby Ci 200 komci,ale nie wiem czy chodzi Ci o ilość, takie opko zasługuję na podziw ewidentnie Grey_Light_Colorz_PDT_12

napisz na poczatku następnego czy chcesz dużo komcibo piszęc je teraz niechciałabym Ci w jakiś sposób urazić) to na poczatku napisz Very Happy

sophie · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:46 Temat postu:

ojejku starosć nie radosć zapomiałam Ci pożyczyć "powodzenia" na maturce ale i tak Ci pójdzie świetnie wiem to:D z takim talentem literackim? na polskim pewnie 100% i z innych też ;D wiec 3mam kciuki a jakja 3mam to jest dobrze zobaczysz

AsIuLa · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 10:57 Temat postu:

Niooo Black Swan suuper pierwsza część. Nie zamierzam bić bo Twoje opko znowu powala na kolana Smile

. Naprawdę świetnie piszesz. Jak dla mnie zapowiada się super. Wracaj szybciutko i pisz kolejną część zarówno tutaj jak i na blogu. POWODZENIA NA MATURZE Grey_Light_Colorz_PDT_12

. Pozdro:)

Matrix · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:18 Temat postu:

Czekam z niecierpliwością na drugi odcinek Smile

mam nadzieję że będzie niedługo bo twoja twórczość coraz bardziej mnie zaskakuje

fajtlapka · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 19:09 Temat postu: Slicznie

nie wiem czy ta wiadomosc pojdzie jako prywatna do ciebie czy jako normalnie tam na dole no ale poprostu nie znam sie jeszcze na tym forum!

czytam twoje opko za ich-bin-nicht-ich z ogromnym zapałem!
Jestem pod ogromnym wrażeniem! oby tak dalej!