Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziękuję Ci, mamo. - by Karla

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 15:19    Temat postu: Dziękuję Ci, mamo. - by Karla

Dlaczego nikt mi qźwa nie powiedział, że życie jest nie fair?!
Dziś przeżyłam brutalne, zaje.biście brutalne zaskoczenie...

Tekst ten kieruję do wszystkich tych, którzy mogą podejść do swojej mamy, przytulić, ucałować, powiedzieć jak bardzo kochają. Róbcie to teraz, póki jeszcze macie Matkę. Ona jest najważniejsza, Ona jest częścią nas samych, a my cząstką Jej.

muzyka

Dziękuję Ci, Mamo.
Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiłaś i nadal robisz…
Tak zastanawiam się czy należy Ci się więcej podziękowań czy przeprosin..? Chyba tyle samo ich będzie, tak samo wiele.
Tyle razy ile Ty wypruwałaś sobie żyły dla mnie, dla mojego dobrobytu, tylekroć ja nieświadomie wbijałem Ci nóż w plecy. Mamo! Pragnę przeprosić!

Mamo, dziękuję Ci za 9 pięknych miesięcy mojego życia. Dziękuję, że tak dzielnie znosiłaś moje kopniaki i kuksańce w Twój brzuszek… Dziękuję, że mogło bić w Tobie moje małe, a później już trochę większe serduszko. I dziękuję Ci za Twoje serce, najpiękniejsze, najcieplejsze, najdoskonalsze, najszczersze serce, Matczyne serce…

Mamo, dziękuję Ci za mój pierwszy rowerek. Pamiętam jakby to było wczoraj, gdy ja - mały czterolatek, pierwszy raz pojechałem na nim bez dodatkowych kółek po bokach, bez Twojej pomocy, tak bardzo chciałem być samodzielny, tak bardzo chciałem żebyś była ze mnie dumna… Mamo, wiem, że byłaś, mimo tego, że jazda ta skończyła się na płocie naszego sąsiada, Pana Scherlinga.

Mamo, dziękuję Ci za to, że cały czas chciałaś być dla mnie ‘podwójna’. Podwójne serce, podwójna czułość, podwójne uczucia… Tak bardzo chciałaś być mi matką i ojcem, niepotrzebnie, on dla mnie nigdy nie istniał. Twoje uczucia zapełniało tak wielką pustkę, po nim, po Panu ojcu. Po tym tchórzu, który nas opuścił, zostawił, wyrzucił jak śmieci…

Mamo, dziękuję Ci za to, że nigdy nie musiałem spełniać Twoich ambicji. Bardzo dobrze wiem, że tak bardzo chciałaś bym został lekarzem, jak Ojciec, mój Pan ojciec. Jednak nigdy mnie do tego nie zmuszałaś, pozwoliłaś wybrać drogę, którą chciałem podążać, pozwoliłaś wybrać muzykę… Nigdy nie chciałem być doktorem, nigdy nie chciałem być taki jak on – Pan ojciec. On nauczył mnie tylko kilku, naprawdę bezużytecznych i haniebnych rzeczy, nauczył i wpoił to jak być bezuczuciowym frajerem, jak opuszczać rodzinę, nauczył jak nie kochać. Nie chcę brać z niego przykładu, nigdy nie wezmę, bo wiem jak cierpią przez to inni, dobrze pamiętam, jak 'dzięki niemu' my cierpieliśmy. Nigdy już nie pozwolę nas zranić, a przede wszystkim Ciebie, Mamo.

I do Ciebie, ‘tato’ kilka słów kieruję, ale nie przeprosin, nie mam powodów by Cię za cokolwiek przepraszać. Jedno słowo Ci się jednak należy – Dziękuję, bo dałeś mi życie, dzięki Tobie jestem. Nic więcej Ci nie zawdzięczam, kompletnie nic. Teraz, kiedy dzwonisz, nachodzisz mnie, po co teraz? Teraz jest za późno. Spytasz, na co?! Na wszystko, tato! Chcesz mieć sławnego syna? Ty nie masz syna, bo ja nie jestem Twoim dzieckiem, nie chciałeś mnie, więc, po co Ci teraz jestem potrzebny?! Chcesz się mną chwalić?! Ja nie mogłem, Tobie też nie pozwolę…! Ty nie wiesz, co się działo w przedszkolu, jak koledzy chwalili się jak grają z tatusiami w piłkę, czy w Zośkę, jak uczą aportować psa, czy jak razem wybierają prezent na urodziny mamy. A ja? Nigdy nie miałem, czym się pochwalić, nie miałem nic do powiedzenia. Rozumiesz? – Nic…
I wiesz, co? Nigdy za Tobą nie płakałem, nigdy!

Mamo, dziękuję Ci za Twą czułość, miłość, przyjaźń. Za to, że byłaś nie tylko matką, ale i kumplem, przyjaciółką i powierniczką, dziękuję Ci mamo, tak bardzo, z całego serca…
Zawsze się zastanawiałem, za co tak bardzo mnie kochasz, przecież musiałaś wylać tyle łez, przeze mnie..! Mówiłaś, że nie kocha się za coś, ale pomimo wszystko, za to też Ci dziękuję…

Mamo, dziękuję Ci,
że nauczyłaś mnie kochać, szanować i czuć…
Za to, że zawsze mobilizowałaś mnie przy niepowodzeniach.
Za to, że gdy uśmiechałaś się do mnie, nawet zza najgorszych, najciemniejszych chmur zawsze nieśmiało wychodziło słońce.

Mamo, Ty wiesz, że jesteś wyjątkowa. Przy Tobie piękno i wyjątkowość nie istnieją, są mitami. Przecież to Ty nimi jesteś…
Mamo, dzięki Tobie wiem, że nie ma drogi do szczęścia, tylko szczęście jest drogą.
Znalazłem je, dzięki Tobie, Mamo…

Kocham Cię Mamo. Nie idzie mocniej.
W końcu zrozumiałem, że to nie jest łatwe dla kobiety wychować mężczyznę. Ale Ty zawszę się poświęcałaś. Byłaś samotną matką na zasiłku… Powiedz mi jak Ty to przetrwałaś..? W żaden sposób nie jestem Ci w stanie tego wynagrodzić, dlatego tak bardzo to szanuję…
Dziękuję Ci, Mamo.
Kocham...

Twój Georg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 15:38    Temat postu: Re: Dziękuję Ci, mamo. - by Karla

Karla89 napisał:
Tak bardzo chciałaś być mi matką i ojcem, niepotrzebnie, on dla mnie nigdy nie istniał. Twoje uczucia zapełniało tak wielką pustkę, po nim, po Panu ojcu.

Tak bardzo chciałaś byc mi matką i ojcem. Niepotrzebnie, on dla mnie nigdy nie istniał.
wg mnie lepiej
i panu z małej litery,a ojcu raczej z wielkiej, ponieważ później pojawia się z wielkiej Razz

nie chcę mi się wytykac błędów. trochę ich było.
ale ogólnie mi się podobało, choc w pewnym momencie zaczeło nudzic.
ale było dobrze.
Karla, wyjdziesz na ludzi Razz
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 15:57    Temat postu:

Słońce, to było śliczne, wzruszające. Jak ja dawno nie płakałam przy opowiadaniach... Zaraz pójdę ucałować mamę.
Dziękuję, że mogłam to przeczytać.
Jak coś, to chętnie wysłucham. Milczenie jest złotem, a słowa są zbędne. Ściskam mocno, bo nie wiem co się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 16:00    Temat postu:

Ładne, dużo emocji.
Mimo to nie powaliło mnie na kolana.
Błędów nie zauważyłam.
I... jestem pół na pół. Lekko rozdarta...

Pozdrawiam.
Powrót do góry
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 16:47    Temat postu:

Pewnie, że nie opuszczam. I nie opuszczę nigdy.
I bez wypocin mi tu proszę! Twoje to - dzieła, moje - wypociny. Ach i jeszcze moje są szmatławce.
Trzymaj się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 18:11    Temat postu:

jogobelinka - moja jogobelinka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:13    Temat postu:

uczucia... mnóstwo ich tu było Wink
cudnie opisane były też
do niczego przyczepić nie mogę się
styl ty piękny słońce masz
sercem mym to poruszyło
łzy strumieniem poleciały
a chusteczek wkoło brak Wink

za to wzruszenie na tak dziś jestem (za szyk zdania dziś rzepraszam Wink za dużo gwiezdnych wojen dziś naoglądałam się Smile )
Całuski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 23:08    Temat postu:

Jak chcesz to mogę być Twoją jogobelinką, a co! Very Happy Bardzo mi miło, jak tak mówisz.
Chyba muszę sobie wydrukować to opowiadanie... A mamę już ucałowałam, jak coś. Wink Czekam, kiedy sobie znowu pogadamy na gadulcu.
Ściskam mocno i całuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 23:19    Temat postu:

Powiem tak... z początku denerwowały mnie te zdrobnienia... "rowerek" etc.
Teraz, po przeczytaniu całości takie, w zasadzie nieistotne szczegóły się nie liczą...

Niewiele jest takich opowiadań, gdzie czytając mam wrażenie, że ktoś opisał moje myśli... Poza kilkoma nieistotnymi szczegółami było to tak, jakbym czytała to, co od długiego czasu dzieje się w mojej głowie.
I wiesz... uświadomiłaś mi jedną rzecz... ( nie ważne co ) i za to Ci dziękuję.

Jestem pełna podziwu w jaki sposób opisałaś uczucia.
We mnie twoje opowiadanie obudziło wszystko to, co tak skrzętnie starałam się ukryć...

Wybacz, gadam bez sensu...

Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 0:06    Temat postu:

Podobało mi się. Bardzo.
Poruszyło mnie. Pędzę ucałować mamę. I ciebie też całuję. Za tą jednoczęściówkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 11:14    Temat postu:

mroczny anioł - mroczny aniołku Ty też zawsze ze mną jesteś, piszesz swoje opinie przepełnione uczuciami i za to Ci dziękuję

jogobelinka - pewnie, że chcę, ot co! pogadamy jeszcze na gadulcu, pogadamy, na pewno Smile Buziaki.

yuna vel laya - tak się właśnie spodziewałam, że te zdrobienia mogą trochę poddenerwować, liczyłam się z tym, ale one były jak najbardziej zamierzone Smile
Nie, nie gadasz bez sensu, każdy z nas w pewnym sensie próbuje coś schować, ukryć coś na dnie swojej duszy, jeśli ją jeszcze ma... Cieszę się, że 'to' się obudziło. Pozdrawiam...

Sylwunnia - i co, mama już ucałowana? Tak? no to się cieszę Smile przecież mama jes dla nas najważeniejszą osobą w całym życiu, przynajmniej dla mnie... czasem jednak nieświadomie wbijamy jej nóż w plecy, za wszystkie troski i zmartwienia, od tak, po prostu... Również całuję .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 12:01    Temat postu:

Wiesz, ja ostatnio cały czas czuję się jakby wszystko to, co mówię nie miało najmniejszego sensu. Cieszy mnie, że chociaż ty uważasz, że jakiś sens w moich słowach jednak jest.
Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 13:46    Temat postu:

Cytat:
..?

Dwa albo trzy razy się powtórzyło. Powinny być trzy kropki, moim zdaniem.

Będe pół na pół. Można było napisać lepiej.
Ale było dobrze.
Bardzo dobrze.
Ja mogę podejść do mamy. Ale ona by mnie wyśmiała.
Ot, tak.
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 11:23    Temat postu:

yuna vel laya kochana to że Ty tak czujesz, to nie znaczy, że tak jest. Często się mylimy w ocenie samych siebie. Ja widzę, zawsze widziałam sens w Twoich słowach.

helcia - dzięki, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 12:50    Temat postu:

a jak Smile (skromność Wink )
lubie pomagać ludzią
potrafie pocieszyć
a co najważniejsze potrafię słuchać więc
jak coś to nastukaj na gg : 9942831 Smile
Pozdrawiam Smile Buziaczki

a no i żeby nie było offa Smile
dzieło cudo chyba zrobię tak jak jogobelinka wydrukuje sobie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosteczka




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten świat, z jakich gwiazd tu spadł

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 14:29    Temat postu:

Powiem szczerze. Nie podobało mi sie. Zaczełam sie nuzić przy drugim "dziękuje ci mamo" ale ogulnie słowa sa dobrze dobrane i ok tylko ja dziś jestyem wkurzona przez głupią szkołe głupich nauczycieli i głupi śiwat. pozdrawiam i weny życze
zawsze niewinna:
kosteczka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 14:46    Temat postu:

mroczny anioł -


kosteczka - no to rzeczywiście dość szybko Cię przynudziam, no trudno. Zastanawiam się co szkoła nauczyciele i świat ma do mojego opowiadania, ale dbora pzdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 15:59    Temat postu:

Karla89 napisał:
yuna vel laya kochana to że Ty tak czujesz, to nie znaczy, że tak jest. Często się mylimy w ocenie samych siebie. Ja widzę, zawsze widziałam sens w Twoich słowach.


Doceniam Twoje słowa, naprawdę doceniam.
Miło mi, że tak mówisz.

Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netka




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod sterty śmieci..

PostWysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 18:34    Temat postu:

ja też. pół na pół.
podobało mi się, były tu widoczne te uczucia..
ale czegoś mi brakło. tej esencji smaku. XD (czy jak to się pisze.)
no. w każdym razie - pisz dalej, bo z każdym utworem idzie coraz lepiej. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nayhde




Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta... :-D

PostWysłany: Wtorek 05-12-2006, 17:30    Temat postu:

Słowa dotarły do mnie.
Dziękuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Wtorek 05-12-2006, 18:28    Temat postu:

Podobało mi się. Mniej niż "Miasto snu, palcem na wodzie malowane", które czytałam przed chwilą, ale jednak podobalo mi się.
Bylo przepełnione uczuciami, piekne opisy, ładne zdania.
Naprawdę będą z Ciebie ludzie!
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Wtorek 05-12-2006, 18:37    Temat postu:

Ty nie masz syna, bo ja nie jestem Twoim dzieckiem, nie chciałeś mnie, więc, po co Ci teraz jestem potrzebny?! Chcesz się mną chwalić?! Ja nie mogłem, Tobie też nie pozwolę…! Ty nie wiesz, co się działo w przedszkolu, jak koledzy chwalili się jak grają z tatusiami w piłkę, czy w Zośkę, jak uczą aportować psa, czy jak razem wybierają prezent na urodziny mamy. A ja? Nigdy nie miałem, czym się pochwalić, nie miałem nic do powiedzenia. Rozumiesz? – Nic…
I wiesz, co? Nigdy za Tobą nie płakałem, nigdy!


Karla, jesteś pierwszą użytkowniczką forum, która tak trafnie ujęła moje myśli. Podziwiam Cię.
Dedykaacja.
Mogę podejść, ale...

'Tak trudno mówić o tym, co jest w środku.

Nie ma go.
Nie będzie.
Właściwie to nie chciałabym, by pojawił się w mym życiu.
Ale pragnę tego, by z buciorami wtargnął i prosił o rozmowę.
Wystarczyło, by był...?
Tak. Jak najbardziej.

'Ale życie ma nas czasem w poważaniu.

B.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wtorek 05-12-2006, 19:04    Temat postu:

yuna vel laya słowa płynące prosto z serca, tylko tyle.

Netka dzięki, mam nadzieję, że kiedyś będziesz mogła z czystym sumieniem napisać TAK Grey_Light_Colorz_PDT_02

Nayhde to ja dziękuję...


BlackAngel
BlackAngel napisał:
Ty nie masz syna, bo ja nie jestem Twoim dzieckiem, nie chciałeś mnie, więc, po co Ci teraz jestem potrzebny?! Chcesz się mną chwalić?! Ja nie mogłem, Tobie też nie pozwolę…! Ty nie wiesz, co się działo w przedszkolu, jak koledzy chwalili się jak grają z tatusiami w piłkę, czy w Zośkę, jak uczą aportować psa, czy jak razem wybierają prezent na urodziny mamy. A ja? Nigdy nie miałem, czym się pochwalić, nie miałem nic do powiedzenia. Rozumiesz? – Nic…
I wiesz, co? Nigdy za Tobą nie płakałem, nigdy!


Fragment ten jest mi szczególnie bliski, dlatego tak bardzo mocno zabiło serce kiedy zobaczyłam, że i Ty go cytujesz...


BlackAngel napisał:

'Tak trudno mówić o tym, co jest w środku.

Nie ma go.
Nie będzie.
Właściwie to nie chciałabym, by pojawił się w mym życiu.
Ale pragnę tego, by z buciorami wtargnął i prosił o rozmowę.
Wystarczyło, by był...?
Tak. Jak najbardziej.


Bardzo trudno jest mówić o tym, co nas wypala od środka. O tym, co przyćmiewa nas samych. O tym co męczy, co dręczy i czasem doprowadza do tak iwelkiego bólu...
Bynajmniej nie mam na myśli bólu fizycznego, mówię o tym psychicznym, który bywa gorszy od czegokolwiek innego.

A jak by się tak pojawił..?
I nagle popsuł Twój jak dotąd 'ułożony' świat, zburzył harmonię?
Mógłby być, nie ma go, to boli za bardzo...

BlackAngel napisał:

'Ale życie ma nas czasem w poważaniu.

B.


Czasem? Powiedziałabym, że zbyt często, nawet.

BlackAngel napisał:

Podziwiam Cię.

To ja Ciebie podziwiam za te słowa, uczucia i ból rozterki w Twojej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta~~miki




Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dziura nad morzem zwana Gdańskiem

PostWysłany: Środa 06-12-2006, 10:26    Temat postu:

Georg?
Byłampewna,że to chodzi o Kaulitzow.
Ech... Bo ja myślę tylko o nich :p
No a poza tym bardzo ładnie.
Życzę weny na kolejne opowiadania
pozdrawiam
marta~~miki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia=]




Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pod choinki x)

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 21:38    Temat postu:

Boże...a ja się jak zwykle popłakałam...
Też wychowywałam się bez 'Tatusia'... Sad
Kurcze, dzięki temu właśnie zdałam sobie sprawę jaką wielką kobietą jest moja mama...
Ślicznie napisałaś, naprawdę i jeszcze ta muzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin