Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dekalog - jednoczęściówka +

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambree
Gość






PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 21:37    Temat postu: Dekalog - jednoczęściówka +

Pisałam natchniona śpiewem ptaków..., natchniona życiem, które ukazało mi nowe perspektywy.
Za wszelkie podobieństwa do innych prac przepraszam, człowiek nie jest w stanie przeczytać ich wszystkich...

* * * *

I – Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną...

Coraz bardziej potęgowała się w Tobie chęć... Tylko raz spróbować, ten jeden jedyny raz poczuć tą cudowną błogość. Wciągnęło Cię. Złapało w sieć bez wyjścia. Rozpaczliwie próbowałeś się uwolnić, z każdym ruchem jednak więzy zaciskały się mocniej...
Potem był już tylko on. Pragnąłeś go..., każdą cząstką swojego ciała wołałeś o kolejną dawkę...
Twój Pan..., Twój Bóg... Nałóg...


II – Nie będziesz brał imienia pana Boga swego na daremno...

„Jezu ratuj!!! Zabierz mnie stąd!!!” Po ciemnej ulicy rozchodzi się głos. Widzisz zarys ciemnej sylwetki, która chwiejnym krokiem dotarła do ławki...? To ty. „Boże chcę z tym skończyć!!!” krzyczysz, w pośpiechu przeszukując kieszenie... szukając skarbu, który jako jedyny mógł zaspokoić Twoje pragnienie...Czy byłeś szczery? Chciałeś jego pomocy...? Popatrz mi w oczy i odpowiedz!

III – Pamiętaj abyś dzień święty święcił...

Kolejna niedziela... Siedzisz pod szkołą i delektujesz się smakiem bursztynowej substancji. Do płuc dostaje się drażniący dym. Z zarośli wychodzi kolega, ze zwiniętą w rulonik gazetą. Odbierasz ją z szerokim uśmiechem i idziesz w jego ślady... To Twój kościół. Tam w krzakach ołtarz, który odwiedzasz co tydzień. Potajemnie... nie tylko przed rodzicami, ale także samym sobą... Dlaczego spuściłeś wzrok?

IV – Czcij ojca swego i matkę swoją...

Nie wiesz co jest dla mnie dobre!!! Nie masz pojęcia! Nigdy nie miałaś! - wrzeszczałeś. Chciała Cię przytulić, chciała aby powrócił syn, którego kochała... A ty ją odepchnąłeś. Z pogardą..., niechęcią... Wymierzyłeś jej cios. Jeden za drugim, nie zważając na to, że sprawiasz jej ból... Nie odwracaj twarzy. Popatrz jak traciłeś duszę...

V – Nie zabijaj...

Kocham Cię. - te słowa, tak łatwo przechodziły Ci przez usta... Zaspokajały marzenia naiwnych dziewczyn. Jedna za drugą wierzyły..., ufały Ci. Tak też było z nią, pamiętasz? Jak mógłbyś zapomnieć... Uśmiechnęła się lekko, a z jej oliwkowych oczu promieniowało bezgraniczne szczęście. Nie była gotowa na rozstanie, w końcu obiecałeś, ze zawsze będziecie razem... Ale czym dla Ciebie było słowo dane tej marnej istocie...? Przestałeś dzwonić, przestałeś się odzywać... A ona wkrótce, prócz serca i ciała podarowała Ci duszę... A wystarczyło kilka słów, jeden telefon...

VI – Nie cudzołóż...

Kojarzysz tą dziewczynę z ulicy? Krótka spódniczka, kozaki do kolan i bluzka odsłaniająca zbyt wiele? Zastanawiasz się o którą z nich mi chodzi? O tą, której imienia nie znałeś... Nadal nie wiesz...? Zadam Ci kolejne pytanie. Kim, była? Córką...? Przyjaciółką...? Żoną...? Mówisz, że to jej wybór? Ale to ty byłeś jednym z tych, którzy odebrali jej godność...


VII – Nie kradnij...

Przez alejkę przechadzała się starsza pani. Silnie przyciskała do siebie torebkę, jakby przeczuwając co się za chwilę stanie. Jednak to Ci nie przeszkadzało. Potrzebowałeś pieniędzy. Natychmiast. Nie mogłeś więcej wyciągnąć od menagera... W desperacji chwyciłeś przedmiot i pociągnąłeś, tłumacząc sobie, że Tobie te pieniądze będą bardziej potrzebne... Egoista! Widzisz tą małą kamienicę? Wejdźmy głębiej... Obdrapana klatka schodowa i porysowane drzwi, prowadzące do małego mieszkania. Kobieta siedzi przy stole i wpatruje się w kartkę papieru... Rachunek... Mówić dalej?

VIII – Nie mów fałszywego świadectwa, przeciw bliźniemu swemu.

4 listopada... Posterunek. Coś Ci to mówi? „To on, dobrze pamiętam!” wskazałeś na wąsatego mężczyznę. Podpisałeś zeznanie i wyszedłeś na zewnątrz. Po chwili dołączył do Ciebie jeden z podejrzanych. Ruszyliście do parku i dotarliście pod wielki dąb. Wasza skrytka... Skrytka szajki złodziei...

IX – Nie pożądaj żony bliźniego swego...

Długie kręcone loki, pełne karminowe usta, oczy koloru czystego nieba i zapach fiołków... Przypomina Ci to coś? Doskonale, Viga... Spoglądałeś z pożądaniem na jej ponętne ciało...Wszystko potoczyło się według Twoich myśli. Telefon, widziałeś strach rysujący się w jego oczach. „Odwieź ją do domu, jadę do szpitala.” Rzucił w Twoją stronę i nie tłumacząc nic więcej wybiegł. Zaufał Ci, a ty to perfidnie wykorzystałeś. Mówisz, że to była jej wina...? A kto wciąż napełniał mały kieliszek, stojący tuż przed nią...? Zdradziłeś przyjaciela...

X – Ani żadnej rzeczy, która jego jest...

Od dziecka zazdrościłeś mu komórki, pieniędzy, wyglądu, a teraz mu to odebrałeś... Samemu sobie. Bo Twoja dusza, nigdy nie była jednością z ciałem. Zazdrościłeś każdego pocałunku, bo sam nie mogłeś go odczuć... I co? Postanowiłeś go zniszczyć...? Głupcze... Zabiłeś samego siebie...

I – Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną...

Coraz bardziej potęgowała się w Tobie chęć... (...)

Zamknięty w murach wieczności, gdzie czas nie istnieje...
Kara, której nikt przerwać nie może...
Ciągły ból, żal za grzechy... I ten głos..., dręczące go sumienie...

* * * *

Zapewne zapytacie, o którym z nich jest ta jednoczęściówka...?
To pozostawię waszej własnej interpretacji... Nie chcę nikomu narzucać obrazu Georga, Gustava, Toma czy Billa... Osobiście miałam, któregoś z nich na uwadze, ale to już nie ważne...
Dziękuję za chwilę uwagi... ;*
Powrót do góry
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 21:52    Temat postu:

Tom. Już na samym początku on mi się kojarzył z tą postacią. Marta no i co ja Ci mogę powiedzieć? Słowo które kojarzy się na z pustą Klaudik "Boooooskkooo!" Nie zbyt nęcąca perspektywa...
Nie czytuję jednoczęściówek, no ale dla Ciebie jak zwykle wyjątki ;*
Ty moja kochana siostrzyczko której nigdy nie będę miała pisz tak częściej a przestanę się nudzić.
No a teraz jak zawsze w najodpowiedniejszym momencie mama mnie zgania (o Ironio ma kochana...)
No to oby tak dalej dąż do perfekcji, nie wiele Ci brakuje...
Edit:
Ach zapomniałam 1! Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi




Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gniezno

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 5:33    Temat postu:

Wiesz co? Od kilku dni myślałam o napisaniu takiego Dekalogu. Serio!
Wczoraj postanowiłam, że dzisiaj go napisze. A tu taki psikus Razz


Opowiadanie jest rewelacyjne.
I może nawet lepiej, że ty prędzej zabrałaś się za jego pisanie, bo ja w życiu nie napisałabym takiego dzieła.
O. Właśnie tak.
Gratuluje talentu.
Bo cóż więcej można powiedzieć?


Pozdrawiam,
heidi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 5:57    Temat postu:

Podoba mi się. Ot co. ŁAdnie napisane, z pomysłem. Cóź, jeszcze nie n atknęłam się na nic o takiej tematyce. Porusza bardzo ważną kwestie w dzisiejszym świecie. Kilka ważnyxh kwestii, mówiąc dobitniej. Np. Wiara. Niby wiara, może być w Boga, ale kim / czym jest ten Bóg? Dla każdego co innego. Telewizor, komputer, chłopak, a wreszcie może narkotyki czy droga przestępcza, a może Bóg to zabijanie w imie religii.
Przejdźmy do rzeczy. Opowiadanie. Błędne koło , nieprawdaż? Kręci się, kręci i nikt nie jest w stanie tego zatrzymać. Poprawy pragnie tylko pozornie, udając , że to nie jego wina, to z bezsilności. Robi wszystko dla swojej ' wiary ' , tłumacząc się, że nie umie przestać. I zaczyna się od początku. Błędne koło.
POdoba mi się, jak już mówiłam. Dla mnie bohaterem opowiadania nie był żaden z chłopaków z TH, bo i po co? Ale gdybym musiała wybrać jednego z nich, byłby to Gustav. No cóż. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredna_$uka




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy Ruchy.

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 7:07    Temat postu:

Ciekawy i orginalny pomysł.
Nawet mi się podobało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sadie




Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie uczucia są karygodne...

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 7:22    Temat postu:

Mi się bardzo podobało...
Dekalog-oryginalny pomysł Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 11:52    Temat postu:

Nad tym trzeba pomysleć...
Jednoczęściowka to była....taka sobie. Przeczytałam juz pare takich, które na czyms się wzorowały jak ty np. na Dekalogu i po koleji interpretowały.
I troszke mnie to znudziło.
Heh chociaz dobra....było spoko, ale przemyśl to co napisałam.

...mnie od początku kojarzyło sie to z Billem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
King@




Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury;)

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 12:35    Temat postu:

Owszem, piękne, ale jak dla mnie odrobinkę z bardzo wzorowane na wielopartówce "Spowiedź".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 13:22    Temat postu:

Yhym. Podoba mi się. Jest takie prawdziwe.
Ale ja widziałam...Billa.
Fakt, że ja zawsze jak nie ma powiedziane, kto to jest wyobrażam sobie właśnie jego, ale..jakoś tak pasowało mi to do Billa.
Ciekawy pomysł z dekalogiem, choć mnie również od razu przyszła na myśl wieloczęściówka night-kid.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Anka*




Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki ;)

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 13:26    Temat postu:

Powiem krótko: wspaniale. Oryginalnie. Treściwie.
Ta jednoczęściówka porusza... kiedy zacznie się czytać pierwsze przykazanie, nie można się oderwać, zanim nie dotrze się do ostatniego zdania.
Sukces. I talent. Bezapelacyjnie.

Serdecznie pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 16:44    Temat postu:

Holly Blue - oczekiwałam ostrych słów... Twoja reakcja mnie zaskoczyła. Mile:)

Heidi - Ten sam pomysł. Przykro mi, że go wykorzystałam, ale musiałam... To było siniejesze ode mnie:) Jednak wciąż możesz napisac to po swojemu...

Żyrafa - Podoba mi się Twoja interpretacja:) Choć nie zupełnie o to mi chodziło, to odnalazłam choć jedną osobę, która odczytała przekaz:)

Wredna_$uka - Dziękuję za wyrażenie opinii:)

Sadie - Cieszę się, że zapełniłam chwilkę Twojego wolnego czasu:]

Sailor Moon - Chciałam, aby była w niej głębia... Mówiła o czymś ważnym... Nudne? Mozliwe..., jednak ja jestem dumna:)

King@ i Libkosung - Żeczywiście podobne do tej wieloczęściówki... Jednak nie "odwzorowane" na niej... Dziś zobaczyłam ją pierwszy raz na oczy.

*Anka* - Cieszę się, że doceniłas moja pracę

Ponieważ kwestia treści tej jednopartówki i "Spowiedzi" night-kid kilka razy się powtórzyła, chciałam przeprosić za jakiegolwiek podobieństwa;*
Powrót do góry
Kajman




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nieważne.

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 18:59    Temat postu:

Nom, oryginalny pomysł Smile
Chociaż tak szczerze to się z takim spotkałam.
Ale podoba mi się.
Pozdrawiam i weny życze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 21:26    Temat postu:

Ostrych słów? Ode mnie? Heh no to się bój następnym razem xD Zobaczysz! Sama się prosisz Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 22:53    Temat postu:

świetne... oh jak fajnei opisałaś...na więcje napisac mnie nie stac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
King@




Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury;)

PostWysłany: Wtorek 20-06-2006, 14:40    Temat postu:

Jeśli nie wzorowałaś to przepraszam, ale wydawało mi się podobne. Ale z drugiej strony właśnie takie grzechy związane z Kaulitzami najczęściej przychodzą do głowy przy analizowaniu dekalogu, więc jeszcze raz przepraszam z mój najazd. Aha i jeszcze coś - dzięki temu opowiadaniu nauczyłam się wreszcie przykazań Very Happy No dobra - jeszcze tylko dodam banalne "masz talent" (banalne ale za to szczere) i spadam Smile powodzenia w tworzeniu kolejnych opowiadań. Pozdro by King@ Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin