Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Cykl Pasje ;) - Magia Kina cz. 2 ost." +
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Piątek 14-07-2006, 20:29    Temat postu:

ja naprawdę, bardzo chętnie przeczytałabym kolejną pasję.....
naprawdę.....
czekam.... bardzo niecierpliwie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 12:05    Temat postu:

Madziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ja czekam i czekam!!
Zlituj się nad nami! Pjosie...
Ja chcę trzecią pasje...
Bitte!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 12:32    Temat postu:

Przepraszam Was bardzo, że tak długo nie ma nic nowego. Jednak mam dobrą nowinę. Zaczęłam już pisać! Mam nadzieję, że już na dniach dodam kolejną część.
Jeszcze raz wybaczcie mi. Czuję się okropnie, że tak długo każę Wam czekać.
Pewnie jak dodam nową część nikt nie będzie chciał jej czytać, bo taka przerwa kolosalna wyszła... I rozumiem Was, że się wkurzacie na mnie. Sorka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 12:53    Temat postu:

Zapewniam Cię Madziu, że będziemy czytali, bo czekamy na nowe części wszystkich Twoich opek!
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 19:20    Temat postu:

ja czekam cierpliwie
bo uwielbiam tą 'serię'
i bardzo się ciesze, że mówisz że się coś pojawi Smile
kiss


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domena




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 19:29    Temat postu:

Juuuuuuuuuuuuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <Domena tańczy pod stołem>Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Wtorek 18-07-2006, 12:32    Temat postu:

No to czekamy:) <LOL>
Ja chcę neu part sialalala Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Czwartek 27-07-2006, 7:43    Temat postu:

Madziu??
i co z nową częścią???
bardzo, bardzo, okropnie, niecierpliwie czekam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 11:09    Temat postu:

Kochane moje, wybaczcie, że nadal nie ma nowej części. Mam już dużo napisane i postaram się to dziś skończyć, jednak nie wiem, czy mi się to uda. Dziś wieczorem wyjeżdżam na dwa tygodnie. Będę się jak najbardziej starała dodać kolejną część, ale wiecie, jak to jest przed wyjazdem... Pakowanie, ostatnie zakupy...
Strasznie mi głupio, że się nie wyrobiłam przed tym wyjazdem. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i się nie odwrócicie ode mnie, i że będę miała gdzie wracać Laughing
Powiem jeszcze tylko, że pisanie do Pasji było moim priorytetem, ale niestety nie udało mi się sprostać temu zadaniu....

Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i całuję. Jesteście najlepsze Smile

Magda...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 15:24    Temat postu:

pojechałaś....
a ja tak czekałam....

edit
MADZIU!!!!!!!!!
wrociłaś <jupi> <jupi> <jup>
kochana licze szybciutko na kolejną pasję.....
plizzzka
całuje
wierna
czekająca
Zulla


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 16:18    Temat postu:

Wybaczcie mi, że tak długo nie było nowej części z cyklu 'Pasje'. Nie mam nic na swoje wytłumaczenie i czuję się z tym okropnie. Miałam mnóstwo czasu, ale wakacje tak strasznie rozleniwiają, że nie mogłam zabrać się za napisanie tej pasji i chyba też brakowało mi jakiegoś 'natchnienia'.

Chciałam tą pasję zadedykować:

* Zulli,bo to ona strasznie zmobilizowała mnie do dalszego pisania, kopała w tyłek, ciągle się upominała o coś nowego. Dziękuję Ci za to

* Beacie, bo to naprawdę wspaniała, wartościowa osóbka, która mnie wspierała i nadal to robi

* Domenie, Asi Kaulitz, Troskliwemu Misiowi i dla Ona1666, bo ich posty także były dla mnie motywacją

Wiem, że te dedykacje to naprawdę niewiele, ale może choć troszkę zrekompensuję Wam ten dłuuugi okres czekania.

A teraz zapraszam do przeczytania pierwszej z dwóch części Pasji:





[link widoczny dla zalogowanych]




Siadali zawsze najbliżej ekranu. Dlaczego? Czuli, że tylko wtedy jako pierwsi mogą ujrzeć początkowe obrazy filmu, jeszcze nowe i dziewicze. Dopiero potem dochodziły do dalszych rzędów, pokonując kolejne centymetry. Traciły swoją świeżość, stawały się brudne. W końcu trafiały z powrotem do sali projekcyjnej...


‘Shock Corridor’ Sama Fullera właśnie dobiegł końca.
Czarnowłosy chłopak wyszedł z kina. Rozejrzał się wokół siebie i podszedł do rudowłosej dziewczyny, palącej papierosa. Opierała się plecami oraz prawą nogą o ścianę. Ręce miała założone na wysokości mostka; co chwilę przystawiała pomarańczowy koniec rurki z tytoniem do ust.

- Jak ci się podobał film? – zapytał, także zapalając papierosa. Stanął naprzeciw niej, przyjmując luźną pozę.
- Niezwykle sugestywny, ale mnie urzekł – odparła obojętnie. Wypuściła z ust dym, przymykając oczy. – A tobie?
- Podobnie – odpowiedział, zerkając na dół falującej, czerwonej sukienki towarzyszki. Przystawił pomarańczowy filtr do ust, zaciągając się. Rudowłosa rzuciła na ziemię pet i przydeptała go. Sięgnęła do torebki, przewieszonej przez prawe ramię, poprawiając jej ułożenie. Zerknęła obojętnie na bruneta, po czym oddaliła się od niego.

Zawsze tak robili.
Po zakończonym seansie ona opierała się o tą samą ścianę, zapalała papierosa, utrwalając obrazy z obejrzanego przed chwilą filmu. On podchodził do niej, pytał jak jej się podobało i rozstawali się.

Znali się od dawna. Wcześniej tylko z widzenia, dopiero z czasem przedstawili się sobie i stworzyli jedną całość.
Byli na każdym filmie, oglądali każdą projekcję. Prawdziwi miłośnicy kina! I właśnie to ich połączyło...



~~~~~~
Rudowłosa dziewczyna w zwiewnej, seledynowej sukience stała przy słupie ogłoszeniowym. Jej wzrok był utkwiony na plakacie, z którego uśmiechała się śliczna młoda blondynka z włosami uczesanymi charakterystycznie dla lat 20-tych. Nad jej głową widniał duży napis: ‘V Festiwal Filmów’.

- Ciekawa sprawa – powiedział wysoki chłopak, wpatrując się w kolorową kartkę na słupie. Dziewczyna odwróciła się za siebie i cicho mruknęła, potakując. Z powrotem wlepiła wzrok w ogłoszenie. Było widać, że nie ma ochoty na wdawanie się w rozmowy.
- O i ‘Światła wielkiego miasta’ też mają być – spostrzegł brunet. Ruda kolejny raz mruknęła, nie zwracając uwagi na przybysza.
- Zamierzasz się wybrać? – zapytał, nie dając za wygraną. Dziewczyna spojrzała na twarz na rozmówcy i unosząc do góry lewą brew odpowiedziała pytaniem na pytanie:
- Czemu sądzisz, że mogłoby mnie to zainteresować? Możliwe przecież, że czytam to oto ogłoszenie na temat otwarcia nowej pijalni czekolady. – Zaplotła ręce na wysokości biustu, wpatrując się badawczo w młodzieńca.
- Przeczucie. – Uśmiechnął się cwanie, przyjmując podobną do niej pozę. – A tak naprawdę to ja cię znam.
- Doprawdy?
- No nie tak do końca, ale często widywałem cię w kinie – odparł, uśmiechając się zalotnie.
-To chyba normalne, że ludzie chodzą do kina. – rzekła z ironią. Bacznie przyglądała się brunetowi, co jakiś czas unosząc brew.
- Ale ty jesteś na każdym seansie.
- Śledzisz mnie? – zapytała, nerwowo dotykając swojej torebki.
- Skądże – odpowiedział pewnie chłopak. Twarz Rudej przybrała groźny wyraz. Chciała jak najszybciej usłyszeć odpowiedź. – Nie przyszło ci do głowy, że może ja też tam bywam?
- Możliwe.
- Zawsze siadasz w pierwszym rzędzie – zaczął mówić.- na dziesiątym siedzeniu, tak by dobrze widzieć.
- Skąd ty to wiesz? – zapytała, krzywiąc się. Ta rozmowa wyprowadzała już ją z równowagi.
- Mówiłem ci. Ja też tam chodzę. – Usta dziewczyny ułożyły się w dzióbek, a czoło zmarszczyło się.
- Cześć! – urwała nagle rozmowę, odwracając się od czarnowłosego. Poszła prosto przed siebie, nie zwracając na nic uwagi.
- Tak w ogóle to Bill jestem! – odkrzyknął.- Jeszcze się zobaczymy! Przeczesał włosy, po czym z uśmiechem satysfakcji oddalił się od słupa informacyjnego.


I rzeczywiście jeszcze się zobaczyli. W kinie, oczywiście. Na ‘Światłach wielkiego miasta’.


- A nie mówiłem, że się jeszcze spotkamy?- zapytał czarnowłosy, wyrastając spod ziemi prosto przed dziewczyną ubraną w czerwoną sukienkę.
- To znowu ty – odparła, wzdychając. Ze znudzoną miną, przymykając oczy odsunęła się kilka kroków w bok. Chłopak podążył za nią. Włożył ręce w kieszenie i zaczął przyglądać się rudowłosej.
- Nie dasz mi spokoju? – zapytała z irytacją. Nic nie odpowiedział. – Przestań tak się patrzeć! – powiedziała głosem przepełnionym irytacją.
- Bill jestem – rzekł nagle, nie zważając na zdenerwowanie dziewczyny. Podał jej rękę. – Miło mi – dodał.
- Daruj sobie... – rzekła, odwracając się na pięcie. Skierowała się do sali.



Właśnie ten seans można uznać za oficjalny czas i miejsce ich poznania. Isabelle, bo tak miała na imię, na początku opierała się zawarciu nowej znajomości. Jednak Bill urzekł ją niezwykłym poczuciem humoru po filmie i trafnymi komentarzami w czasie jego trwania.

- Nie sądzisz, że postać Mary-Dith jest trochę sztuczna i przerysowana? – brunet o brązowych oczach nachylił się nad uchem siedzącej obok dziewczyny. – Każdy jej ruch wydaje się być wymuszony, nienaturalny – szepnął. Isabelle przystawiła kciuk do ust, delikatnie go oblizując. Dyskretnie odwróciła wzrok od ekranu, spoglądając na Billa.
- Masz rację, ale ona po prostu taka jest. Gdyby aktorka grała inaczej, Mary-Dith nie byłaby już tak ciekawa – odparła cichutko, z powrotem wpatrując się w czarno-białe obrazy przed sobą.
- Jednakże zwróć uwagę, że Mary-Dith z osobowości jest bardziej swobodna, a ona odbiera jej to – brnął dalej, usiłując przekonać ją do swoich racji. Dziewczyna otworzyła delikatnie usta i zmrużyła nieznacznie oczy. Właśnie zauważyła to, co towarzysz jej przekazywał. Rzeczywiście Mary-Dith była przerysowana, nie do końca taka jak być powinna. Jednak Isabelle była nazbyt dumna by przyznać się, że dopiero teraz to spostrzegła. Nie chciała pokazać mu, że sama do tego nie doszła.
- I co? Zauważyłaś? – spytał po chwili.
- Cii... Przeszkadzasz mi – szepnęła, marszcząc brwi. Wykonała ruch ręką, jakby go odganiała. Chłopak odsunął się, po czym rozłożył się wygodnie na fotelu, kładąc ręce na oparciach po obu stronach. Na jego twarzy gościł delikatny uśmiech satysfakcji.



Z czasem bardzo się zaprzyjaźnili. Spędzali ze sobą każdą wolną chwilę i razem chodzili do kina. Wspólnie zagłębiali się w świat oraz magię westernów, komedii, thrillerów, kryminałów... Chwilami nawet coś zaczynało między nimi iskrzyć.

- Ten film był niesamowity! – krzyknęła Isabelle. Nad jej głową migotał czerwono-żółty napis ‘Kino Cremeria’.
- Masz rację. Niezwykle inspirujący na dodatek i zmuszający do refleksji – powiedział Bill, zapinając zamek swojej czarnej, skórzanej kurtki.
- Kto by pomyślał, że to właśnie Hans uknuł całą tą intrygę... – Para zaczęła oddalać się od szarego budynku kina.
- To bardzo ciekawa postać – rzekł. – Ale ja i tak wcześniej go rozgryzłem – dodał z uśmiechem.
- Chcesz powiedzieć, że cię nie zaskoczyli – Isabelle wzięła go pod rękę, kontynuując - i że sam się domyśliłeś? – zapytała Isabelle, zerkając na niego.
- Tak, dokładnie to chcę powiedzieć – odparł, szczerząc zęby.
- Nieprawda! – dziewczyna roześmiała się. – Właśnie, że zaskoczyli cię tak samo jak i mnie. – Oparła się na jego ręku, przybliżając się do niego.
- Zorientowałem się wcześniej – dalej brnął w swoje Bill. Jego usta ciągle wyginały się w nieznaczny uśmiech.
- Nie wierzę ci! – Stanęła naprzeciw niego.
- To uwierz – odparł, zmniejszając odległość między nimi.
- Kłamiesz, bo chciałbyś być bystrzejszy niż jesteś – zaczęła mówić. – Ale niestety Billu Kaulitz mnie nie omamisz. Wiem, że to nieprawda – szepnęła mu prawie prosto w twarz.
- Dlaczego nie chcesz dopuścić do siebie myśli, że ktoś mógłby być bardziej spostrzegawczy niż ty? – spytał tak samo cicho. Dzieliły ich dosłownie milimetry. Delikatnie musnął jej dolną wargę, przyciągając ją nieznacznie do siebie. Isabelle zamknęła oczy, oddając się tej jakże krótkiej chwili.
- Na pewno tą osobą nie byłbyś ty... – odparła, po czym przyssała się do jego ust. Zachłannie spijała każdy jego oddech z wilgotnej, cienkiej skóry. Zaplotła ręce na jego karku i po chwili poczuła ciepły dotyk jego dłoni na swoich biodrach. Przesunęła palce na twarz Billa, na miękkie, lekko zarumienione policzki i opuszkami subtelnie je masowała.
- Nadal uważasz, że wcześniej rozszyfrowałeś Hansa? – zapytała, odrywając się od jego wciąż niezaspokojonych ust. Chłopak milczał.
- Tak też myślałam – odparła z satysfakcją. - Idziemy? – Odsunęła się od czarnowłosego i poszła przed siebie. – Długo mam jeszcze czekać? – Zatrzymała się, widząc, że Bill nie porusza się. Po chwili do niej dołączył.


Ich fascynacja była początkiem pewnej gry...

Isabelle upadła na podłogę. Kilka razy jej ciało zafalowało gwałtownie, po czym znieruchomiała.
- Podaj tytuł filmu! – krzyknęła dziewczyna, podnosząc nieznacznie głowę.
- Co? Film? – Chłopak zaczął gorączkowo myśleć. Spojrzał na dziewczynę. Na jej ciało padał szary cień ram okna. Przystawił palce do czoła, zamykając oczy.
- Film, w którym krzyż stoi w miejscu morderstwa! – podpowiedziała rudowłosa, po czym dalej zaczęła grać. Brunet głowił się nad odpowiedział, nic nie mogąc wymyślić.
- Człowiek z blizną! – krzyknął, jakby nagle go olśniło.
- Rok?
- 1932, Howard Hawks – odparł, nerwowo zapalając papierosa. Dziewczyna podniosła się z podłogi i podeszła do towarzysza.
- Bardzo dobrze –szepnęła mu do ucha. – Dziś nie będzie kary, Bill... – dodała.
- A nagroda?
- Chcesz nagrody? – spytała, zagryzając dolną wargę. Chłopak przytaknął. Podeszła do niego bliżej. Ustami dotknęła jego skroni, liżąc ją delikatnie. Zjechała wargami w dół, po policzku. – Nagrody... – szepnęła, pozostawiając koniuszkiem języka wilgotny ślad swojej bytności na jego skórze. - ... też nie będzie – Wyszła z pokoju, kręcąc ponętnie biodrami. Bill z otwartymi ustami wpatrywał się w ciemne drewno zamkniętych drzwi.


... która z czasem przybierała coraz to odważniejszą formę i przechodziła na niebezpieczne tory...

- Co to za film? – wyszeptał Bill, podnosząc głowę. Dziewczyna przystawiła palec do ust.
- Hmm... – zaczęła się zastanawiać. Zmarszczyła brwi, poszukując odpowiedzi w swojej głowie.
- Koniec czasu! – powiedział głośno czarnowłosy, siadając obok partnerki. Wyjął z czerwonej paczki jednego L&M`a, po czym go zapalił.
- Hej! To nie fair! Było za krótko! – krzyknęła dziewczyna z irytacją.
- Nie odgadłaś... – rzekł. – A teraz czeka cię kara... – dodał cicho, podnosząc delikatnie lewą brew.
- A tytuł? – zapytała, także wyciągając papierosa z paczki i odpalając go. Założyła nogę na nogę, zaciągając się dymem. Wydawała się być spokojna i swobodna w swoich ruchach, jednak ledwo powstrzymywała wybuch zdenerwowania. Nie wiedziała, co mógł wymyślić Bill. Ona nigdy go nie oszczędzała i wymyślała najgorsze kary. Bała się...
- Droga życia, Marcus Schniedel, 1935 rok... – wyrecytował z cwanym uśmiechem na twarzy. Włożył ręce w kieszenie i wygodnie oparł się na fotelu, czekając na reakcję Isabelle.
- Kara? – spytała, wpatrując się w jego twarz.
- Kara.... – Czarnowłosy podniósł się z siedzenia i stanął nad dziewczyną. Uniosła głowę do góry, usiłując złapać z nim kontakt wzrokowy. Przetrzymywał ją w niepewności. – Kochaj się ze mną – powiedział. Isabelle znieruchomiała.
- S-słucham? – wydukała. Jej serce biło jak oszalałe.
- Kochaj się ze mną. Tak po prostu – odparł całkiem spokojnie.

...a zadaną karę trzeba było wykonać...

Dziewczyna ugasiła papierosa w popielniczce i po upływie kilku chwil powiedziała:
- Dobrze.

Wstała z fotela. Z gracją podeszła do bruneta, nie czując już zdenerwowania ani zakłopotania. Jej ruchy były płynne i swobodne. Zbliżyła twarz do jego twarzy, patrząc w dół, na jego tors. Dotknęła warg chłopaka, zanurzając się w pocałunku i zaczęła wsuwać dłonie pod materiał jego czarnej koszulki.

- Nie, Isa, nie tutaj... – szepnął, odrywając się od ust rudowłosej. Dziewczyna zdziwiona popatrzyła na Billa.
- Chciałeś się kochać, więc się kochaj – powiedziała z irytacją w głosie. Położyła ręce na jego ramionach, całując po twarzy.
- Ale-nie-tutaj – odparł, akcentując drugie słowo.
- W takim razie gdzie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madzia_m dnia Sobota 23-09-2006, 18:54, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 18:32    Temat postu:

Pierwsza?
Aż dziwne...
Obiecuję, że rano przeczytam i skomentuje, bo jestem teraz po wyczerpującej podróży;*

Rano...Razz
Po pierwsze... Zgadzam sie z przedmowczyniami!
Przerywac w taaakim momencie...
Ale ich znajomosc rozpoczęła się interesująco...
Jestem baaardzo ciekawa jak to sie dalej potoczy.
Madziu, piszesz swietnie, nie widze żadnych błęedów.
Ech, żebym ja tak umiała... Rolling Eyes
CZeekam z niecierpliwościa na nastepna czesc, bede uwazanie sledzic rozwoj wydarzen.;]
Pozdrawiam;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyTH dnia Poniedziałek 21-08-2006, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loreley




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: chyba bardziej Opole

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 18:47    Temat postu:

madzia, jak ja się strasznie cieszę, że powracasz z "Pasjami"! Smile Już myślałam, że porzuciłaś to opowiadanie i było mi z tego powodu bardzo żal, bo podoba mi się niezmiernie.

Fajnie, że znowu napisałaś o Billu, bo historie o nim zawsze są dla mnie najbardziej... hmm... emocjonujące Wink Ta część "Pasji" jest bardzo dobra (bo Ty jesteś świetną autorką), ale moim zdaniem nie dorównuje "Smakowi kawy". Tam było czuć prawdziwą namiętność, rzeczywistą pasję, tutaj zaledwie coś jakby hobby. Może mam takie odczucia tylko dlatego, że nie doszłaś jeszcze do tej najważniejszej sceny, i bardzo możliwe, że zmienię zdanie.
Czekam na nowy odcinek, bo Twoje opowiadania zawsze niosą w sobie coś magicznego.

A odpowiedź na ostatnie pytanie:
Cytat:
W takim razie gdzie?
... Ehm, w kinie? Grey_Light_Colorz_PDT_08

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 19:01    Temat postu:

Bardzo dziekuję za dedykację, jest mi niezmiernie miło

Aj, przerywać w takim momencie? Po kim Ty to masz? Wink
Najpierw była fascynacja kinem, następnie zafascynowali sie sobą, swoim obeznaniem w tym temacie, a potem gra prowadząca do seksu, a może w efekcie końcowym do miłości.
Podobało mi sie bardzo, widać że znasz się na tematyce X muzy.
Ja czasem coś obejrzę, ale szczególną znawczynią kina nie jestem. Wielkie brawa za pomysł i z niecierpliwością czekam na II część.
Przesyłam buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 19:07    Temat postu:

ahhh
brak mi słów, w związku z tym że dostałam dedykację
dedykacja od Madzi~ zaszczyt
dziękuję Ci kochana bardzo dziękuję

brak mi słów
piękna część... chociaż przerwałaś w takim momencie...
czyżby Bill miał ochotę na miłość w kinie...
hmmm
odważnie...

ale wytrąciłam się z rytmu na początku, ponieważ pasja Billa już była, a Ty napisałaś kolejną...
zaskoczyłaś mnie tym
niemniej jednak bardzo pozytywnie
spodziewałam się pasji Toma albo Gustava, a tutaj znów Bill Wink
chociaż...
kawa bardziej kipiła uczuciem...

jestem bardzo szczęśliwa, że napisałaś kolejną część tego cyklu, ponieważ go uwielbiam
czekam na więcej
bede kopała w tyłek
całuję
zachwycona Zulla


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 19:27    Temat postu:

* LadyTH: to czekam na komentarz z niecierpliwością Very Happy

* Loreley: nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam widząc Twój komentarz. Kurczę, ta kawa będzie nade mną wisiała cały czas. Chciałabym napisać coś, co by cieszyło się podobną sympatią i 'popularnością', ale ciagle mi nie wychodzi. Może kiedyś uda mi się pokazać coś więcej niż hobby. Dziękuję za komentarz.

* Beata: zakończenie nastąpiło w takim a nie innym momencie, bo nie miałam napisanej całości, a już nie chciałam jeszcze dłużej nie dawać nic nowego. Ja znawczynią kina też nie jestem. Inspiracją do napisania tego opowiadania był dla mnie pewien film. Tytułu nie zdradzę, ale jeśli ktoś go oglądał to na pewno zorientuje się, że to o niego chodzi. Dzięki za komentarz

* Zulla: to, że pojawił się Bill wyszło z tego, że on najlepiej pasował mi do tej roli. Jakoś nie widziałam w kinie Toma, Gustava, czy nawet Georga. Od razu przed oczami stanął mi Bill i tak zostało.

Jak widzę 'Smak kawy' był moim największym sukcesem, jeśli mogę to tak określić i chyba nie potrafię napisać czegoś podobnego. Kurczę, a tak się starałam. No ale zobaczymy, co będzie. Jeszcze druga część przed nami....

Pozdrawiam, M.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 19:37    Temat postu:

madzia_m napisał:
to, że pojawił się Bill wyszło z tego, że on najlepiej pasował mi do tej roli. Jakoś nie widziałam w kinie Toma, Gustava, czy nawet Georga. Od razu przed oczami stanął mi Bill i tak zostało.

ja też nie widze w tej roli innego członka zespołu,
ale po porstu nie spodziewałam się Billa poraz kolejny Very Happy

madzia_m napisał:

Jak widzę 'Smak kawy' był moim największym sukcesem, jeśli mogę to tak określić i chyba nie potrafię napisać czegoś podobnego. Kurczę, a tak się starałam. No ale zobaczymy, co będzie. Jeszcze druga część przed wami....


smak kawy był fenomenalny
ale kolejne części "pasji" również są świetne...
"magia kina" może wydawać się mniej emocjonująca, dla osób (np. mnie Wink), które nie fascynują się kinem i trudniej jest się utożsamić...
ale i tak jest pięknie
czekamy, czekamy na kolejną część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 19:43    Temat postu:

Moment, moment czy mi się wydaje czy już pisałaś o Billu Think? Tak pisałaś i znowu mnie zaskoczyłaś, bo najpierw był Bill jako znawca kawy, potem Georg jako wielbiciel książek, teraz znowu Bill tym razem jako znawca kina i to nie tego współczesnego, ale kina starego, bardzo ciekawe Very Happy Podobało mi się bardzo, tym bardziej, że czekałam bardzo długo tak jak inni czytelnicy na nową część, na której się nie zawiodłam. Ciekawie rozegrałaś tę akcję, ale liczę, że w następnym odcinku będzie coś co wszyscy czytelnicy tego działu lubią najbardziej Very Happy no bo kończyć w takim momencie to zbrodnia Wink Czekam na new parcik Very Happy Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olunia_




Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 21:00    Temat postu:

Właśnie kończyć w takim momencie to zbrodnia Wink
Pierwszy raz to czytałam oczywiście poprzednie części też.
Bardzo mi się podobały, troche inne, ale myślę, że na tym polega ich oryginalnośćSmile

Czekam na ciag dalszy Very Happy

Pozdrawiam
Nowa czytelniczka:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olunia_ dnia Niedziela 20-08-2006, 21:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Środa 23-08-2006, 10:18    Temat postu:

Madziu!
W końcu!
Ja chcę szybko drugą część!!Smile
O tak!Smile
Pieknie było.
Zresztą jak zawsze!Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domena




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Niedziela 27-08-2006, 21:57    Temat postu:

Zobaczyłam dedykację i teraz to już leżę pod stołem... Jestem półprzytomna po powrocie z Niemiec, więc napiszę Ci motywującego komenta:P <wysilę się bardziej niż to ostatnie 'Juhuuuuuuuu'> jutro. Jak się wyśpię. ;] Wiesz, że Cię uwielbiam? Nie? To już wiesz Wink


_______________________________________________________________


No to teraz mnie sparaliżowało. Przeczytałam notkę i... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes och. Cudowne... Fenomenalne...! Very HappyVery HappyVery Happy Ale mi się japa cieszy!... Occchh... Very Happy NO to czekam na kolejną część... Pospiesz się z łaski swojej, zanim dziurę głową w biurku zrobię ;] Pozdrawiam!
I DZIĘKI ZA DEDYKACJĘ!!! Very HappyVery HappyVery Happy Urosłam o parę centymetrów <błyszczy zębami> Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Domena dnia Poniedziałek 28-08-2006, 8:57, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 8:15    Temat postu:

a ja kopie w tyłek,
wiedz że czekam na nju
wszyscy czekamy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 11:27    Temat postu:

Jestem. Jestem. Jestem.
WOW.
Chyba tylko tyle jestem w stanie z siebie wydusić.
Mówiłam Ci, że już kocham Twoje "pasje"?
I dziękuję za dedykacje.
A tak na marginesie to komentuję teraz bo mnie nie było, a co gorsza żyłam ponad miesiąc bez netu Grey_Light_Colorz_PDT_46
Ale już wróciłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 19:31    Temat postu:

będa sie kochac w kinie a tak już taką scene widzaiłąm w Niewiernej boska tak neich sie kochaja w kinie tylko szybko bo ile mozna trzymac w neipwenosc to chyba zdecydowanie najlepzsa z Pasji przynajmneij dla mnie
tylko jak można tak konczyc co?
i dlaczego ja to tak późno czytam ? <myśli> wstyd a i dziękuje za dedykacje mówisz że dedykacja to nic? dedykacja to bardzo dużo wtedy sie czuje wyróżniona i czytam to tak jakby ktos pisał to spacjalnei dla m,nie i za to dzeikuje jeszcze barzdeij i czekam na nju :}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Czarna_




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ... z Gacolandii xD

PostWysłany: Środa 30-08-2006, 10:16    Temat postu:

Łoch-cho-cho... Widzę, że nie czytałam jeszcze tego opowiadania, ciekawie się zapowiada, a te tytuły, dają wiele do myślenia : "Kawa", "Bibliotekarka", "Magia Kina". Koniecznie musze nadrobić zaległości, zaraz biorę się do czytania Smile Kiedy już skończę czytać zostawie swoją opinię...

1. Kawa - no nieee! Jestem pod wrażeniem! Napisałaś opowiadanie na podstawie kawy! Oryginalne, to mało powiedziane. Zachwycające. Później przeczytam następne części, mam nadzieję, że będą mi sie tak samo podobały jak ta pierwsza.

2. Bibliotekarka - Ta część jeszcze bardziej mi się podobała. A ta scena w łazience ze staruszką ? To było świetne ! No i zabawne. Myślałam, że padne. Brak zastrzeżeń.

3. Magia Kina - Hmm... Ta część już nie jest taka wspaniała. Też mi się podoba, ale poprzednie bardziej. Początek i ich zapoznanie są świetne, ale końcówka mało interesująca. Może następny odcinek więcej wyjaśni, mam taką nadzieję.

Czekam niecierpliwie na nowy post !
Kocham ,

_Czarna_ Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez _Czarna_ dnia Wtorek 05-09-2006, 13:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin