Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bo nie ma na świecie dwóch identycznych pocałunków...+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 49, 50, 51  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

czy mam kontynuować to opowiadanie czy uśmiercic Moni na wieki ?
tak, kontynuuj
83%
 83%  [ 109 ]
nie, zabij ją
16%
 16%  [ 21 ]
Wszystkich Głosów : 130

Autor Wiadomość
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Czwartek 30-03-2006, 13:46    Temat postu:

To ja twoją siorę normalne zabije nooooo :> ja chce nową część.. albo zebys orzynajmniej pisała... niemiła perspektywa.. ale ja poczekam nawet wieczność:>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 17:45    Temat postu:

jak nie pisze nic nowego to juz mnie nikt nie odwiedza w tym temacie... ale wredne jestescie.. doobra zapamietam to sobie.. foch... Razz

jest tu ktoś kto potrafi pisać piosenki ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 17:50    Temat postu:

Czyżby w nowej części miała pokazać sie piosenka??Smile
No to ja właśnie Cie odwiedziłam....
Kiedy nowa część ??Razz

A co do piosenek.....to...no cóż...pisać - pisze, ale umiec - nie umiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herbatka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 18:16    Temat postu:

piosenki... zalezy o czym..
a kiedy bedzie nowa czesc?

"i biegne i gonie zycie swoje"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laribett




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 18:38    Temat postu:

..................
<Mała Laribett puka do dzwi opowiadania wspaniałej Monis>

-Ehem...jesteś tam kochana???Halo!!Gdzie nowa częsc??

<zrezygnowana wzdycha i siada na progu , oczekując na uśmiechniętą twarzyczkę pisarki>
-Ech , te kobiety!!!Gdzie ona jest??Czekam tu już tak długo , że zaraz usnę!!Jak mnie burza złapie , przed jej przyjściem , to chyba życę się na nią z parzsolką!!!Rrrryy

<wstaje i jeszcze raz naciska guzik domofonu.Bezskutecznie.>

-Jak ja ją....no ic...ja jestem cierpliwą kobietą , ale za cierpliwość oczekuję wspaniałej częsci!!!

<Zrezygnowana zaczyna rozbijać namiot przed dzwiami i rozpalać ognisko na pieczenie kiełbasek...>
-Jak ktoś chce się jeszcze dołączyć do czekania , to zapraszam!!!
Mam kisiel i miętówki!!!
.........................................................................................................
Streszczej się Monis! !!!!!
Widzisz co ja tu przeżywam..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiex




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pooznań ;D

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 18:42    Temat postu:

laribett, przeżywam z Tobą Cool Monis, ja tu wpadam, ale... co ja mam pisać?? Very Happy Piosenke tworzyć nie umiem^^ [tzn nie próbowałam:P] iii czekam na notkęęę Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 18:44    Temat postu:

Dobra dołanczam sie;) MONIS prosze dodaj new part!!!!!!!!!!!! bo ja juz nie moge pisac ze "DAJ NOWY PART!, PROSZE!, CO Z TOBA???" itp. ile można??? kiedy doasz to doasz a ja nie chce nikogo poganiac bo wiem że was(autorów) to wkurza... ale mogłabyś przynajmniej powiedziec kiedy dodasz... bo ja juz nie wyrabiam daj nowy part Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yasmin




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 19:04    Temat postu:

Moniś.... ja nie jestem dobra w tworzeniu czegoś pisemnego... Very Happy

a i jeszcze... jeśli chodzi o to poniżej:
Monis! napisał:
jak nie pisze nic nowego to juz mnie nikt nie odwiedza w tym temacie... ale wredne jestescie.. doobra zapamietam to sobie.. foch... Razz

co my mamy pisać?? nie chcemy się powtarzać, ani robić offtopa... Very Happy więc... co mamy pisać takie pytanka jak:
* O czym będzie nowa część??
* Kiedy będzie new part??
* Wiesz, że kocham Twoje opko..?? A kiedy nowa część??

to by było bez sensu.... Smile rozumiesz mnie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Billover




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biala Podlaska

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 19:17    Temat postu:

Moniś my Cie odwiedzamy napisz nam opowiadanie i będziemy szczęśliwi, bo na prawde będzie tu wielki off tropick.
Pozdrawiam. <Buziak>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:08    Temat postu:

CZEŚĆ 25

[[ z dedykacją dla największego egoisty pod słońcem... ] [tak Rafał dla Ciebie... ]]
[ a także dla wszystich romantyków i Robaczków , które czytają to opowiadanie...]

Trzy dni dzielące Monikę od trasy minęły błyskawicznie. Z Billem spędzała zaledwie kilka godzin dziennie, bo kiedy w nocy wracała z prób on już słodko spał. Nie chcąc go budzić kładła się w swoim pokoju i zasypiała na 4-5 godzin, żeby następnego dnia znów wstać wcześnie i iść na próbę…
Teraz siedziała w garderobie i nie była w stanie się poruszyć. Paraliżował ją ogromny strach. Trema ? Nie… To nie była trema. To był paniczny strach przed fanami Carpe Diem. Przecież mogli ją przyjąć jako ”dziewuchę, która wkręciła się do trasy tylko dzięki znajomościom”. Nie miała za grosz talentu, nie była sławna, nie miała swoich piosenek… W całej trasie była NIKIM... Glaca właśnie stał na scenie i rozpoczynał koncert. Chłopaki z Carpe Diem stali już za kulisami. Za 10 minut miała wejść na scenę i śpiewać piosenki, które pisał Szymek i jego kumple. Nie tego chciała.. Nie tego…
- Monika, co się stało ? Za 10 minut zaczynamy ! – usłyszała ciepły i spokojny ale zatroskany głos Szymka.
- Bo ja nie mogę z Tobą śpiewać… To Twoi fani, Twój zespół, Ty tworzysz muzykę, piszesz teksty… Ja nie mogę tak po prostu się w to wtrącić… - wydukała, a do oczu zaczęły napływać łzy.
Szymon nie powiedział nic. Podszedł do wieszaka z ubraniami i wziął z niego skórzaną kurtkę, którą Monika dostała od Billa. Zacisnął na kołnierzu pięść i stał tak przez dłuższą chwilę, jakby chciał idealnie dobrać słowa do tej sytuacji. Spojrzał na Moni, wziął głęboki oddech i podszedł do niej.
- Założysz tą kurtkę, przypudrujesz nosek i za 5 minut widzę Cię za kulisami. – powiedział stanowczo.
- Ale Szymek…
- Na widowni siedzi ośmiu facetów, którym będziesz podobała się zawsze. Śpiewaj tylko do nich, a nie zauważysz tych siedmiu tysięcy ludzi. Jeśli oni nie zaakceptują tego, że ze mną śpiewasz to znaczy, że żadni z nich fani.
- Ośmiu facetów ? – spytała zaskoczona. Bill, Tom, Gustav i Georg to cztery, a pozostała czwórka ? Nie miała pojęcia kto jeszcze może tam siedzieć…
Nikt jej nie odpowiedział, Szymka już nie było. Ciekawość była od niej silniejsza. Pospiesznie założyła kurtkę i poprawiła makijaż, który zrobił jej Bill. Przykleiła uśmiech do twarzy i z wielką pewnością siebie opuściła garderobę.
- Caaaaaaaarpeeeeeeee Dieeeeeem ! – ryknął Glaca do mikrofonu, „kaczkowatym” krokiem zszedł ze sceny i zniknął gdzieś w publice.
- Powodzenia ! – Szymek kopnął ją w tyłek i z wyszczerzonymi zębami wbiegł po schodkach na scenę.
- Ałaaa ! – pisnęła z bólu, rozcierając sobie lewy pośladek. Została za kulisami praktycznie sama. Nie licząc oczywiście całej ekipy dźwiękowców i całej masy innych ludzi czuwających nad koncertem. Znowu powróciło to samo uczucie pustki. Ta sama myśl, że jest NIKIM. Ale teraz już nie mogła się wycofać. Zacisnęła powieki, żeby nie płakać i wsłuchiwała się w słowa wokalisty Carpe Diem.
- Kochani, podczas tej trasy będzie z nami koncertować szalenie sympatyczna, młoda osoba. Mam nadzieję, że przyjmiecie ją gorąco, bo naprawdę na to zasługuje ! – powiedział bardzo ciepłym głosem Szymek i uśmiechnął się w stronę publiczności. Fanki pisnęły z nadzieją, że będzie to jakiś przystojniak. Męska część publiki podeszła do tego raczej obojętnie… Osiem postaci w specjalnej loży, tuż przy samej scenie zaczęło głośno klaskać…
Usłyszała symulacyjny odgłos padającego deszczu i spokojną melodię gitary. Zaczął się ”bezczas”.
- Wchodzisz ! – ktoś pchnął ją na schodki. W ostatniej chwili złapała równowagę i zręcznie wbiegła na scenę. Oślepiło ją niesamowicie jasne światło. Nie widziała co się dzieję. Idąc, myślała tylko o tym by nie potknąć się o żadem kabel i zacząć śpiewać w odpowiednim momencie.
Męska publika pisnęła głośno, żeńska nie kryła rozczarowania długim „ buuuuu”. Mimo to zbliżyła mikrofon do ust i zaczęła śpiewać.

Chłód i cień już czas na sen
Zachód słońca żegna dzień
I ścichł Twój szept
Twój wzrok też zgasł
Wokół tylko cisza
Znów jest zmierzch
Bez gwiazd wśród łez
Każda myśl to cierń
Bo los z nas drwi
Drwi z nas co dzień


Ta jedna twarz.. Ta, przez którą lub dzięki której tutaj jest, siedziała w specjalnej loży razem z Tokio Hotel, Verbą i Glacą. Ale może się myli, może widzi Toma podwójnie ? Nie.. Tuż obok Billa z pewnością siedział uśmiechnięty od ucha do ucha Rafał. Patrzyła na niego, a on patrzył na nią. Kochała te ciepłe, błękitne oczy, ten uśmiech, te dredy… Miała ochotę zbiec ze sceny i go przytulić. Jeszcze godzina i to zrobi.. Jeszcze godzina…


----
Fani Carpe Diem bardzo miło przyjęli Monikę, krzyczeli i machali rękami pokazując, że podobał im się jej występ. Pomimo potwornego zmęczenia i bólu nadwyrężonego kolana, uśmiech nie znikał z jej twarzy. Bill, który nie spuszczał jej z oczu przez cały koncert mógł śmiało powiedzieć, że uśmiech ten ciągle się powiększał. Była szczęśliwa, tak jak wtedy , gdy lekarz powiedział, że Rafał żyje. Właśnie… Rafał.. ”Ośmiu wspaniałych” nie było już w loży dla vipów. Moni ukłoniła się, podziękowała i czym prędzej zbiegła ze sceny. Przebiegła do garderoby, przebrała się w świeże rzeczy i już miała wychodzić, kiedy drzwi otworzyły się. Odwróciła się i zobaczyła Rafała.
Podszedł do niej niepewnym krokiem i mocno przytulił.
- Kocham Twój głos… I wyglądasz ślicznie w tej fryzurce… - powiedział zaczepnie, jakby chciał rozpocząć jakiś flirt.
Poczuła przyjemną falę ciepła gwałtownie oblewającą jej ciało. Było jej tak dobrze w jego ramionach… Wdychała słodki zapach Whisky, które podarowała mu na urodziny… Wdychała i czuła jak nogi się pod nią uginają. Było w nim coś co sprawiało, że przyciągał jak magnez. Już raz poczuła to coś… Wtedy kiedy byli razem... Jednak nigdy do końca nie była pewna co wywołuje to uczucie… Podniosła głowę i spojrzała w jego błękitne tęczówki. Delikatne, różowe usta… Miała ochotę go pocałować… Ale nie.. Bill.. Przecież kocha Billa ! Nie może go zdradzać z własnym przyjacielem. Spuściła głowę i po woli zaczęła się od niego odsuwać.
Wymusiła na sobie uśmiech i nieco drżącym głosem spytała :
- Wolno Ci wychodzić ze szpitala ? Nie za wcześnie ?
- Glaca załatwił mi przepustkę !
- No tak… Kto inny wyciągnął by Cię ze szpitala tydzień po przeszczepie nerki… - powiedziała zirytowana, a Dredowłosy wyszczerzył zęby i znowu objął ją w pasie.
Teraz nie było już fali gorącą. Teraz były tylko dreszcze i żal do Rafała, że stoi tak blisko. Zdecydowanie za blisko, żeby czuć jakąkolwiek barierę przed pocałowaniem go…
- Strasznie się za Tobą stęskniłem ! - powiedział i pocałował ją w policzek. Czuła, że za chwilę się na niego rzuci. "Niech ktoś go ode mnie zabierze !” - Krzyczała w myślach. Dlaczego Rafał tak na nią działa ? Zupełnie tak jak wtedy gdy byli parą.. Ale teraz.. Przecież nie ma już tych uczuć, między nimi jest tylko przyjaźń…
- Monika, chodź podpisać kilka autografów ! – krzyknął ktoś z korytarza. Wyrwała się z uścisku Dredowłosego i szeroko się uśmiechnęła. Miała ochotę skakać ze szczęścia, że nie musi być z Rafałem sama w jednym pomieszczeniu. Wyjdzie, podpisze te cholerne autografy i…
- Zaraz.. AUTOGRAFY ? Przecież ja tylko śpiewałam ?! Po jakiego grzyba komuś mój autograf ?! – powiedziała zaskoczona i przygryzła wargę. Ostatnio robiła to zbyt często, ale częściej też się denerwowała i wiele rzeczy nie szło po jej myśli.
- MONIKA SZYBCIEJ !!! – ryknął głos z korytarza. Tym razem był to głos perkusisty Carpe Diem.
- Rafał, spotkamy się na koncercie Tokio Hotel, dobrze ? – powiedziała i nie czekając na odpowiedź wybiegła z garderoby.
- Where idiesz pikna ? – na korytarzu stał Bill i beztrosko popijał Red Bulla.
‘Błagam tylko nie Bill… Nie teraz… ‘ – pomyślała, a nogi się pod nią ugięły. Jak może teraz patrzeć w te ślicznie, błyszczące oczy ? No jak ?
- Autografy… - wydukała.
- To nie czymam Cie. – powiedział i posłał jej ciepły uśmiech.
Uśmiechnęła się blado i odwróciła, żeby przejść za kulisy. Nie zdążyła zrobić kroku, a Bill złapał ją za rękę, odwrócił i przyciągnął do siebie.
- but [ale] bede muszał ! – powiedział żartobliwie i obdarzył ją długim, zachłannym pocałunkiem.
- I love do it ! – powiedział Czarnowłosy wypuszczając ją z objęć, uśmiechnął się niewinnie i jak gdyby nigdy nic odszedł w stronę garderoby Tokio Hotel.
Monika stała przez chwilę oszołomiona pocałunkiem. Niepewnie dotknęła opuszkami palców swoich ust. Jedno było dla niej pewne : Bill Kaulitz całował najlepiej ze wszystkich chłopaków, których do tej pory miała ! Myśli o Rafale zniknęły by zrobić miejsce na ”wzdychanie” do Czarnowłosego…
----
Moni siedziała już w loży dla Vipów razem z Rafałem, Glacą i Verbą. Bartek i Ignac nie odzywali się ani słowem, dlatego też nie wiedziała jaki mają interes w tym, by być na koncercie rockowym. Niepewnie rozejrzała się po hali. W pierwszym rzędzie, opierały się o barierki najbardziej odpicowane panienki. Głównie długowłose, chude blondyny, wypudrowane od A do Z. Dalej stały ”metalówy” niecierpliwie tupiąc glanami. Monika nie zauważyła ani jednego faceta, ale nie zdziwiło jej to… Czterech przystojnych facetów w wieku 17 – 19 lat. Ciacha nad ciachami… Żaden normalny facet nie przyszedł by na ich koncert…
Zaczęło się. Gustav zasiadł za perkusją i od razu pozbył się czarnej koszulki, odsłaniając umięśnioną klatkę. Chwilę później światło padło na Georga i Toma. Chłopcy zaczęli grać Jung Und Nicht Mehr Jugendfrei. Kiedy na scenę wbiegł Bill, publiczność przywitała go dzikim wrzaskiem. Biegał po całej scenie, skakał, śpiewał i był przy tym tak cholernie szcześliwy. Pierwszy raz widziała go w stanie takiej euforii. Dała by wszystko, żeby zawsze uśmiechał się tak pięknie, jakby poza sceną i fankami nie istniało zupełnie nic.

Schrei.

Ochroniarze wciągają na scenę wskazaną przez Bruneta dziewczynę. Obcisła, różowa bluzeczka; mała, różowa torebeczka; RÓŻOWE buciki; króciutka, RÓŻOWA spódniczka; RÓŻOWE, prześwitujące przez spódniczkę stringi; RÓŻOWY staniczek… Nie staniczek nie był różowy... Staniczka w ogóle nie było! Blondyna przywarła do Billa całym ciałem i wsadziła mu ręce pod koszulkę. Na jego twarzy pojawił się błogi uśmiech. Objął ”barbi” w pasie i wraz z nią zaczął z całej siły krzyczeć do mikrofonu.
Monika poczuła, jak ostry ból przeszywa jej klatkę piersiową. Zazdrość ? Tak, to była zazdrość ! Miała ochotę wparować na scenę i powyrywać barbi jej tlenione włosy, albo znokautować ją tą różową torebeczką! Szkarłatne rumieńce oblały jej twarz, a w oczach pojawiły się ogniki. Ręce blondyny łapczywie wędrowały po brzuchu Billa, a publika wydawała z siebie dźwięki zbliżone do orgazmu.
Skończyło się. Blondyna dała Billowi wielkiego cmoka w usta i została ściągnięta ze sceny. CAŁOWAŁA GO. CAŁOWAŁA JEJ BILLA. Łzy napłynęły do oczu Moni. Doskonale wiedziała, że Bill zgadza się na to tylko dlatego, że chce być miły dla publiczności, ale to był JEJ BILL. W ułamku sekundy zrobiło jej się strasznie przykro, a łzy leniwie spłynęły po policzkach…

Leb die Sekunde

Schwarz

Gegen Meinen Willen

Minęły niesamowicie szybko. Nikt nie zauważył, że na policzkach Moniki w ogóle pojawiły się łzy, nikt nie zauważył, że od 15 minut nie chcą wyschnąć tylko co raz nachalniej napływają do oczu… Fanki piszczały jak oszalałe i tylko w loży dla Vipów panował spokój. Rafał nie odrywał wzroku od Toma, obserwując jak pieści palcami struny swojej gitary. Monika dobrze wiedziała, że za tym tęskni, że z całego serca pragnie mieć własną gitarę… Glaca na przemian zawzięcie z kimś smsował i przeglądał plany najbliższych koncertów. Chłopaków z Verby w loży już nie było… Moni spuchniętymi oczami wpatrywała się w Billa.
Odgarnął włosy z czoła i zaczął rozglądać się po hali. Po chwili jego wzrok napotkał Moni. Widział jej smutne oczy. Wiedział już jaki jest powód tego smutku. Potrząsnął przecząco głową, jakby chciał jej powiedzieć, żeby się uśmiechnęła. Spojrzał na nią tak jakby tylko oni byli na hali i zbliżył mikrofon do ust.
- Tę piosenkę dedykuję dziewczynie, której wystarczyły dwa dni, żeby bardzo zmienić moje życie i, za którą strasznie tęskniłem ! Durch den Monsun ! – powiedział, cały czas patrząc w stronę swojej ukochanej Szatynki. Otarła łzy i uśmiechnęła się najszerzej jak tylko mogła. Odwzajemnił uśmiech i zaczął śpiewać.

Okno już się nie otwiera
tu w środku jest pełno Ciebie i pusto
a przede mną dogasa ostatnia świeca.
Czekam już wieki, ale wreszcie doszło do tego,
na zewnątrz nadciągają czarne chmury.

A ja muszę iść przez ten mosun
za światy
aż przestanie padać
pod wiatr wzdłuż stromego urwiska
a gdy już nie będę mógł więcej to pomyślę,
że kiedyś tam pójdziemy razem
przez monsun

A potem będzie wszystko dobrze

Przede mną znika połowa księżyca,
która jeszcze przed chwilą była u Ciebie
a czy ta połówka dotrzyma faktycznie słowa
mi obiecanego?
wiem że nie mogę Cię odnaleźć
Słyszę Twoje imię niesione przez orkan
jeszcze wierzę, więcej w to wierzyć nie mogę

A ja muszę iść przez ten mosun
za światy
aż przestanie padać
pod wiatr wzdłuż stromego urwiska
a gdy już nie będę mógł więcej to pomyślę,
że kiedyś tam pójdziemy razem
przez monsun


Przedzieram się przez siły
za drzwiami
pokonam je
i potem one zaprowadzą mnie do Ciebie
i wtedy wszystko będzie dobrze
wszystko będzie dobrze
będzie dobrze

A ja muszę iść przez ten monsun
za światy
aż przestanie padać
pod wiatr wzdłuż stromego urwiska
a gdy już nie będę mógł więcej to pomyślę,
że kiedyś tam pójdziemy razem
przez monsun

Wszystko będzie dobrze
Przez monsun
Wszystko będzie dobrze


Znowu płakała… Tym razem ze szczęścia. Znowu miała chęć zbiec ze sceny. Tylko, że tym razem miała ochotę uściskać chłopaka, którego tak naprawdę kocha…
----
Koncert dobiegł końca, a hala była w opłakanym stanie. Wszędzie walały się plakaty chłopców, liczne pluszaki, transparenty, a nawet części damskiej garderoby takie jak staniki i stringi. Chłopcy rozdawali teraz autografy rozchichotanym i niesamowicie podnieconym fankom. Monika, wysłana przez Glacę z ” ważną informacją” przeciskała się przez barierki. Podeszła do każdego z chłopaków z osobna i wyszeptała do ucha :
- Za godzinę after party w hotelu, Glaca zaprasza.
Na końcu podeszła do Billa. Delikatnie dotknęła dłonią jego ramienia i nie chcą zdradzać, że Bill co nieco zna polski, słodko wyszeptała po angielsku:
- Byłeś świetny… Pamiętaj, za godzinę after party w hotelu.
Już miała odchodzić, kiedy Czarnowłosy złapał ją za rękę.
- A podziękowanie za Durch den Monsun dostanę ? - zapytał, układając usta w uśmiech Toma – numer 5687.
- Zobaczymy.. – odpowiedziała tajemniczo, puściła mu oczko i oddaliła się w stronę wyjścia.
---
After party trwało od dobrych dwóch godzin. Glaca krążył między stolikami, co jakiś czas zagadując któregoś z gości. Na imprezie były obecne zespoły biorące udział w trasie, ale też ludzi grający zupełnie inną muzykę niż rock, np : Peja, Monika Brodka, Verba i jeszcze kilka polskich sław. Moni i chłopcy z Tokio Hotel bawili się świetnie. Glaca pozwolił pić im alkohol, pod warunkiem, że potem sami dotrą do swojego apartamentu. Nie było żadnych rozchichotanych fanek ani wścibskich reporterów – jedynie wielka grupa zajmujących się muzyką ludzi.
- A teraz zaśpiewa dla Nas Lifehouse ! – ryknął rozradowany Glaca, podszedł do DJ’a i rozmawiał z nim chwilę. Nikt nie sprzeciwił się dość nietypowemu wyborowi gospodarza. Wręcz przeciwnie – na parkiecie szybko utworzył się pary. Sala, w której odbywała się impreza była pogrążona w mroku, który rozpraszały tylko wątłe lampki przy stolikach, oświetlony barek i podium. Piosenka Everything nadała temu miejscu niesamowicie magiczny, romantyczny klimat.
- Uwielbiam tą piosenkę… - wyszeptała Monika, która do tej pory dzielnie dotrzymywała towarzystwa chłopcom wygodnie usadowionym na wielkiej skórzanej kanapie. Bill chwycił ją za rękę i pociągnął w stronę tańczących.
Zdecydowanie objął ją w talii, a ona zarzuciła mu ręce na szyję. Wtulili się w siebie i zaczęli poruszać się w rytm muzyki.
Zbliżyli do siebie twarze i patrzyli sobie w oczy, topiąc się w miłości.

find me here
and speak to me
I want to feel you
I need to hear you
you are the light
that's leading me
to the place
where I find peace again


Czarnowłosy wciąż patrzył w jej błyszczące oczy. Chciał jej w końcu powiedzieć co do niej czuje, jednak bał się, że po polsku nie da sobie rady… Zdecydował, że będzie mówił po angielsku, żeby w choć najmniejszy sposób wyrazić to uczucie. Wtlulił się w nią mocniej i zaczął szeptać do ucha :
- Moniś, teraz jestem pewny… Chcę z Tobą być… Chcę, żebyśmy byli razem mimo wszystko… Czy Ty też tego chcesz ? – spytał drżącym głosem, pełnym nadziei na pozytywną odpowiedź.
- Kocham Cię… - szepnęła i zaczęła delikatnie muskać jego wargi. Pocałunek stopniowo stawał się co raz bardziej śmielszy, gorętszy i pełny pożądania. Przepełniała go wielka namiętność i jeszcze większa miłość na zabój zakochanej w sobie pary nastolatków…

and how can I
stand here with you
and not be moved by you
would you tell me
how could it be
any better
any better than this


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djbabcia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:14    Temat postu:

Już idę czytać...

EDIT:

No cóż ja mogę powiedzieć?? Ja taka mała, nie widoczna istotka. Część nie tak wspaniała ja poprzednie, ale też dobra. Po zostaje mi czekać tylko na nowego parta!! Ja i moje kredki czekamy!! Mój pies, Rocky też się dokłada do życzenia weny!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez djbabcia dnia Piątek 31-03-2006, 21:28, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:25    Temat postu:

AAAAAAAAA Monis to było... piękne? Boze, nie mam słów żeby to opisać... Poczułam dziwne ciepełko na serduszku czytając ostatni akapit Twojego opowiadania...

Cudnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laribett




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:35    Temat postu:

Ja też idę czytać..
..................................................................................................
<Nagle , po dłuuuuuugim czekaniu , dzwi lekko się uchylają i wysuwa się z nich śliczna główka Minis.>
-Zapraszam wszystkich!!Mam nową częsć!!!
<Laribett i Kasiex zrywają się na równe nogi i zaczynają odprawiać swój taniec radości , skacząc , wymachując rękami i piszcząc w niebogłosy!!!>

-Huraaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
............................................................................................................
Jestem w niebie!!!
Widzę aniołka z plakietkąna której jest napisane Monis!
Jestem w niebie!!!!!!!!!!!!! Wink Wink
Jestem w niebie!!!!!!!!!!!!! Wink Wink
Ale ja cię kocham za to co piszesz!!!!!!!
Jestem w niebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez laribett dnia Piątek 31-03-2006, 21:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:47    Temat postu:

aaaa umieram tu ludzie tlen tlen!!

ach nie będę nic mówić lepiej...
albo powiem: ta. część. byla. po. wa. la. ją. ca.
dobra, każda jest xD
rany kolejna mistrzyni niee no
nic tylko sie isc i schować pod łóżko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:56    Temat postu:

Moniś BOSKO!

i powiem tylko jedno:
"Jesteś BOGIEM" [uświadom to sobie, sobie Laughing]
uhaha.
pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 21:58    Temat postu:

Jejuuu Moniś te opo jest coraz bardzoej boskie. Normalnie rozpłyyyywam się Rolling Eyes
Piękne. Ten cały koncert, słowa piosenek i w ogóle. Ahh nie mogę się doczekać nastepnęj części Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamila




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:22    Temat postu:

Ty wiesz Moniś... Ty wiesz co i jak. Ty wiesz jak pięknie... Wiesz.
Dziękuję ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:29    Temat postu:

ja caly zcas trzymam swoje zdanie ze on jak mowi po polsku dziwnie to wyglada.. przypomina mi Stefena z M jak Milosc.. ale koncowka.. Monis! koncowka wynagardzala by nawet najwieksze licho.. a wiadomo ze twoje opowiadanie jest piekne, ale i tak koncowka jest najpiekniejsza:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiex




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pooznań ;D

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:44    Temat postu:

*głos spod biurka*
ahhh.... ahhh...
Bosssskie Very Happy Powaliłaś mnie na kolana tą sytuacją z Rafałem [ojjj ta menda namiesza Twisted Evil ], RÓŻOWĄ panienką xD i na After... ohhh, mógł mówić po polsku Rolling Eyes

ahhh, czekam Very Happy Very Happy

PS. Laribett... Twisted Evil przez ten taniec nie mogę wyjść spod biurka potym jak czytając notkę tam spadłam xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasiex dnia Piątek 31-03-2006, 22:49, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::DaRiA::..




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka....

PostWysłany: Piątek 31-03-2006, 22:46    Temat postu:

Mua jak zwykle mi się podoba, ale jeszcze bardziej... Jak on ją musi kochać, i ona jego też. Piękne, piękne... świetnie piszesz, normalnie, aż prawie zazdroszczę... <buja w obłokach>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 8:28    Temat postu:

Boskie .... !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ohhh baby to było takie piękne Very HappyVery Happy czekam na nastepna part Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 8:31    Temat postu:

To było taie very romantyczne....ach...fajnie ze dodałaś nową częśćSmile kochana jestes.. może ja coś napisze ^_^ mam już koncept Twisted Evil tylko czsu i chęci nie ma.. w kazdym razie super jak zawsze:> ale mogłabyś kogkoś dla Toma znaleźć...on taki samotny jest ...:>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 8:36    Temat postu:

Wszystkim Robaczkom? Chwila chwila... do mnie mówiłaś robaczku xD <skacze po pokoju i nie moze uwierzyć>

Ta część jest taka... dziwna... w pozytywnym tego słowa znaczeniu Very Happy Uielbiam takie wątki Smile A ta piosenka po angielska jest copyright by you?? Fajna Very Happy

Tylko... gdzie ten Max i Arek?? Twisted Evil

EDIT: czy ja dobrze zobaczyłam? Verba?? Mój Bartas nadchodzi Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Sobota 01-04-2006, 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wh!testook;D

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 9:04    Temat postu:

Nooo świeetna część [jak zwykle Smile ] Very Happy Very Happy Very Happy Końcówka najfajniejsza Cool kiedy next part?????

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ramcia




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 01-04-2006, 9:26    Temat postu:

<jupi><jupi> jak sie ciesze ze cos dodałaś Smile jak zawsze swietne.... ech... jak ja kocham czytać opowiadania.... chyba mam juz cos w rodzaju mani.... Grey_Light_Colorz_PDT_46 ale mowi sie trudno:PRazz hehe.... czekam na new party i życze weny Smile masz talent dziewczyno tak jak duzo pisarek ktore tutaj piszą... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 33 z 51

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin