Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Akceptacja.+

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 9:02    Temat postu: Akceptacja.+

Wyszedł komediodramat xD
Sama nie wiem, czy bardziej komedia, czy bardziej dramat.

PS. Kocham monologi Very Happy



Zaakceptuj mnie.

Akceptuj mnie takim, jakim jestem. Każdą wadę. Moją przeszłość. Wszystko. Patrz na mnie tak, jakbym był normalnym człowiekiem.
Akceptuj moje prawdziwe oblicze.
Twoje oczy rozszerzały się ze strachu za każdym razem, nie chciałaś patrzeć, zasłaniałaś oczy.
Wiem, że to cię raniło, ale, kochanie, mnie chyba bardziej. Oczywiście, nie mam zamiaru się nad sobą użalać, tylko...

Zaakceptuj mnie!

Nie widzisz, jak tego pragnę? Chcę tylko tego, tylko n o r m a l n e g o traktowania.

No? Możesz mi to zapewnić? O matko, nie dziw się tak. Mam ci opowiadać całą historię mojego życia?
Cholera jasna.
No tak. Wiedziałem. I, właściwie, masz rację, powinienem ci o sobie coś powiedzieć... Ale wcale mi się nie chce. Ja chcę tylko JEDNEGO!

Zaakceptuj mnie!

Od najmłodszych lat ludzie ode mnie stronili. Patrzyli jak na wybryk natury, nie chcąc nawet myśleć, że jestem CZŁOWIEKIEM. Przez myśl im nie przeszło, że ja też czuję.
A jeśli przeszło, to zniknęło za rogiem, nie pozostawiając ani jednego śladu...
Naprawdę muszę to wszystko opowiadać? Czuję się... głupio. No dobra. Jak chcesz... Ale nie mów mi później, że się użalam!
OK.
Ej, no, ale po co mam o tym mów...? Dobra, już dobra.
W szkole zawsze byłem sam. Ach, nie - miałem wianuszek koleżanek i kolegów, gdy zadanie z matmy było naprawdę trudne. Matematyka była moją mocną stroną... Chyba jedyną.
NIE, NIE LICZĘ NA TWÓJ PROSTEST! To NAPRAWDĘ była moja jedyna mocna strona!
Tak..., więc byłem sam. Na przerwach zazdrośnie obserwowałem parkę obściskującą się i szeptającą czułe słówka. Patrzyłem na "kumpli" głośno śmiejących się z czegoś i chciałem podejść. Zagadać...
Boże Święty, nienawidzę o sobie opowiadać!
Raz nawet zagadałem. Chyba nie muszę mówić, jakie były tego skutki?

Akceptujesz mnie?

Kochanie, nie odwracaj tematu, po co o tym gadać...
Taaaak? Ja go odwracam? Ależ już nie ma do czego wracać...
Czemu tu jestem, tak? To dobre miejsce, by pomyśleć.
Wszystko musisz wiedzieć?
Zrobiłem coś strasznego... Nie, wcale nie mówię, że jesteś dzieckiem. Daj spokój. Słowa "coś strasznego" nie muszą być kierowane do dziecka. Daj spokój! To nie miało tak zabrzmieć!
Słuchaj, czy ty masz jakiś kompleks?!
OK., sorry. Nie powinienem tego mówić. Yyy... No, to co? Wracamy do domu?

Akceptujesz mnie?

Hej, no co jest? No już dobrze. Przecież przeprosiłem.
Kochanie - "sorry" znaczy "przepraszam". Dobrze... PRZEPRASZAM.
Matko, przecież wiesz za co. Wy, dziewczyny... Przepraszam za to, że byłem niemiły... Wystarczy?

Czy już wreszcie mnie akceptujesz?!

No dobrze.
Zabiłem kumpla...
O Boże, ależ to brzmi. "Zabiłem KUMPLA".

Taaak, już mnie nie zaakceptujesz...

Wytłumaczę ci wszystko! No wiesz co? Nie jestem mordercą...

No i widzisz, do czego doprowadziłaś? Zaczynam się mazać.

Ja... Nie mogłem już wytrzymać. Nie wiesz jak to jest, gdy przez całe życie trzeba przejść samotnie.
Nie truj mi o rodzinie! Chyba zdajesz sobie sprawę, że to nie to samo...

Chyba szykuje się poważna rozmowa...

Hej! Stój! Nie odchodź, ku*wa mać! Stój! Jess!

Ha, wiedziałem, że tak to się skończy.
Nie akceptujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashia




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Was tyle wyższości ?

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 9:33    Temat postu:

1?

No nie wiem.
Wszystko zostało podane jak na dłoni.
Lubię myśleć.
A tu, proszę, wszystko jasne.
W przeciwieństwie do Twoich innych dzieł,
nie dotarło do mnie.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego lepszego, najlepsze być nie może.
Było by ... nudno.

PS. Bardziej komedia Very Happy „Zabiłem kumpla” Grey_Light_Colorz_PDT_04


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ashia dnia Wtorek 26-09-2006, 9:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 10:37    Temat postu:

A mnie się podobało.
Bo było dziwne.

Nie chciałabym być samotnikiem.
Akceptacja, czasem o nią bardzo trudno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 11:21    Temat postu:

Dramat, ja tu komedii nie dostrzegam.

Ciekawy pomysł.
Całkowity brak zastrzeżeń.
Chciałabym krzyknąć PODOBA MI SIĘ!
Ale to nie jest do końca prawdą.
Nie ugodziło mnie.
Nie dotarło...
Może to moje rozkojarzenie...

Jestem na tak, ale wrócę kiedy indziej i przemyślę raz jeszcze.

Pozdrawiam.

Ambre


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 13:49    Temat postu:

Wiesz ja tak czytam.
Jeśli to miało mieć jakieś przesłanie to ja je chyba widzę (ekhem, w sumie to wszystko w tym dziale powinno mieć przesłanie, a nie tylko do opowiedzenia jakąś historię), ale o tym - mamo- porozmawiamy kiedy indziej.
Nie wiem, czy wiesz, ale jesteś już babcią, bo wiesz... (wiesz?) mamy z Astray Żyrafcię (powinnaś już to dawno wiedzieć, ale jeśli nie wiesz, to... już wiesz).

Co do opowiadania, zauważyłam kilka błędów.
Po pierwsze - nadmiar przecinków, ale każdy ma okresy różne w życiu, więc to (w ajkims stopniu) można pominąć.
"Kochanie, nie odwracaj tematu, po co o tym gadać..."
Nie powinno być:
"Kochanie, nie odwracaj kota ogonem, po co o tym gadać...", ale to już Twoja inwencja twórcza (a takich pierdół znalazłabym wiecej).
Wiec jeśli to rzeczywicie Twoja inwencja, to błedów nie widziałam xD

Kocham Cię Mamo

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 13:52    Temat postu:

O, heleno! Masz 100-procentową rację co do tego ogona i kota (a swoją drogą, mam uraz do kotów - mój syn się w niego zamieniaŁ xD )... Tak czasem mi coś odpali, jak widać, i piszę takie durnoty.
A nadmiar przecinków to moja specjalność. Wszystko zależy, jakby to czytać... No, ale pewnie jest ich za dużo.
A co do błędów tych większych (xD), to trza mi było je wypisać, co bym poprawiła!

A, wiem, żem babcią jest... (oj, starzeję się xD). Cóż, starość nie radość, śmierć nie wesele (lub, jak mówią "śmierć nie paraliż").

Tak więc...

Dziękuję za komentarze xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 14:42    Temat postu:

Nadobna Lejdi z doliny MaGbetu xD.
Ekhem. Chciałabym tu wtrącić jakieś, pożal się boże, zajebiste zdanie.
Ale, oko przysłania mi widok na klawiature i na czarne myśli.
A białymi chciałabym Cię obrzucić.
Niczym różami.

Robię z siebie idiotkę.
Większą niż jestem.


Powiedz mi, dlaczego tak jest?
Kozły ofiarne, czasami nie potrafią żyć w samotni.
Ja nie potrafię.
On nie potrafi.
O, i ona!
Ale ona zasługuje na to, by nie mieć koleżanek.
Jest tak zapatrzona w siebie.

Znawczyni się odezwała.
Znowu robie z sibie idiotkę.
Czyż nie takie moje zadanie?


Staraj się myśleć pozytywnie! Jeszcze nie wszystko stracone!
Zaczekaj! Nie drażnij go nożem! On tego nie lubi!
Nie zaakceptuje Cię tak! Nie!

Idiotka.

Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego?
Zabiłeś, by być lubianym, idioto?!
Przyznam - imponujesz mi. Ale jesteś głupi.
G Ł U P I.
Nie lubię Cię.
Idź z tąd.

Odwracam się i wychodzę.
Razem z idiotką, trzymając się za ręce.
Moja jedyna przyjaciółka.
A następnego dnia ginę.
Z rąk idioty, któremu kazałam stąd iść.
Bo nie zaakceptowałam.
Bo to ja byłam winna.
Winna presji wywołanej w jego chorym umyśle.
Odepchniętym przez innych.



Wybacz nieskładny komentarz.
Jakoś tak. Moja interpretacja opowiadania.
Dziwne, prawda?

Idiotka.

~Blak.
Dobrze się czyta przy: Samantha Jade - Step Up.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pyskata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stamtąd.

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 14:52    Temat postu:

uh.
nie zorzumiałam?
i nie wiem czy mi się podobało.
jestem chyba na nie.
przez to że nie rozumiem treści.
i tego co chcesz przekazać.
jeśli zrozumiem to się wypowiem
co do tego czy jestem na tak czy na nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosteczka




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten świat, z jakich gwiazd tu spadł

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 15:24    Temat postu:

oho. Jednoczęściowka o wariacie xD i do tego komętarz BlacAngel dopełnij treści Very Happy podoba mi sie. Nie powala na kolana ale podoba mi sie. Musze czytać więcej jednopartówek. Pozdrawiam i weny życze
zawsze niewinna:
kosteczka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 17:38    Temat postu:

kosteczka - E, moje dzieła nigdy nie powalają Very Happy Cieszę się, że Ci się podobało Very Happy

Pyskata - no, wiesz Ty co Very Happy Ashia mówi, że podane na tacy, a Ty, że nie wiesz o co mi chodziło Very Happy No nic Very Happy Dla każdego coś innego Wink

Black Angel (ze spacją jakoś tak milej ) - o tak, treściwy komentarz. Ta nieskładność dodaje mu uroku. Bardzo lubię Twoje komentarze, bo dopełniają treść większości opowiadań Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 17:43    Temat postu:

Czuję się zaszczucona xD.
Cóż, moja wena do pisania gUpich komentarzów, nadszedła xD.
Oł gash. Muszę częściej być chora Razz.

~Wyblakła.
( Na złość Ambre. ) xD Ha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 26-09-2006, 17:50    Temat postu:

Fajna stopka, nie ma co ;- )

Powiem Ci, że również lubię monologi. Zwłaszcza te pomieszanie ironii i dramatu, które po części tu dostrzegłam.
Akceptacja?
Ze świecą szukać człowieka, który wszystko by w nas zaakceptował. Zawsze komuś coś się nie podoba i mimo, że trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku przeżyjemy z nim w zgodzie, jak jednego trzysta sześćdziesiatego szóstego się pokłócimy.
Oczywiście mi się podobało, bo ty zawsze znajdziesz fajny temat.
O.

pozdrawiam,
harm,.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Sobota 30-09-2006, 13:07    Temat postu:

harm - co do stopki to... Laughing Wkurzyła żem się na te wszystkie opowiadania xD
Opowiadanie miało być zupełnie inne, z innym motywem przewodnim (jeśli mogę to tak nazwać), no ale jest, jak jest. I cieszę sie, że właśnie takie Ci się podobało . Zwłaszcza, że TOBIE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enough




Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 30-09-2006, 13:21    Temat postu:

Lubie taki styl pisania.
Lubię realizm nasiąknięty uczuciami, które więcej mają wspólnego z fantazją...
Lubię dystans, który trzeba zachować pisząc o nas samych.
I tu to znalazłam. Smile
Bardzo ładne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin