Tokio Hotel

Liebkosung · Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 19:32 Temat postu:

Grudzień. Wcześniej jakoś nie interesowałam się tym zespołem, po prostu nie czytywałam artykułów i plotek o nich (jak np. teraz o Asfaltach, czy B27). Ale poszłam któregoś grudniowego wieczoru do mojej koleżanki. A ona miała taki ogromny plakat z niemieckiej gazety (jest pół niemką, często tam wyjeżdża). I ja tak patrze, patrze i Bill ciągle się na mnie patrzył (ach, te moje schizy^^) Pytam się więc kto to. Ona zaczeła się podniecać i w ogóle, puściła mi piosenki i stwierdziłam, że są super. Jeszcze tego samego dnia ściągnęłam sobie pierwszą fotkę TH, pierwszą, drugą tysięczną. Jedną piosenkę, drugą, wszystkie. Niedługo potem był na Vivie DE program o TH, taki strasznie długi z 8 godzin trwał, a na końcu był koncert. Bo obejrzeniu go oszlałam!! Nikt z moich ziomów nie lubił tych chłopaków, ale ja zaraziłam prawie połowe!

Fistashek · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 17:25 Temat postu:

Eh<wracam myslami kilka miesięcy wstecz> Moje początki z th zaczeły się "To dziewczyna czy chłopak jest na tym plakacie" Normalnie jak co tydzien kupiłam se BG a tam ich plakat(th) i poprostu nie wiedziałam kim oni sa. Pierwszy look na nich "ten w dredach nawet całkiem-całkiem" potem jakoś tak wyszło, że byłam u babci i włączam tv a tam "tokio hotel" akurat początek teledysku. I tak jakoś obejrzałam bez skruchy. "nawet fajnie grają ale to nie moje rytmy" - pomyślałam sobie. A potem to już byłam na treningu w szkole i kumpele podłączyły radio i puściły ich płytkę. Słuchałam ale jakoś bardziej przywiązałam sie do gry niż do słuchania tych "wrzasków"- bo tak wczesniej sądziłam. A potem kumpela urządzała babski wieczór u niej w pokoju(bo akurat byliśmy na turnieju) i tam na nieszczęście było tv i leciał ich koncert. SPodobali mi sie. Poprosiłam kumpele by pozyczyła mi płytke na noc, przesłuchał ją spokojnie. A na trzeci dzień jak przyjechałam do domu to weszłam na neta i zaczełam szukać informacji o nich. Poczytałam trochę o nich, pobrechtałam z niektórych fotek i tak jakoś wytrawałam do teraz. Kiedyś słuchałam ich nałogowo, ich płyta ciągle leciała mi w wiezy, ale tera to przeważnie tylko kilka piosenek i raz na jakiś czas. Nie, żebym ich przestała lubić, tylko zorganizowałam sobie "małą" przerwe. No i to by była moja historia.

fillette · Wysłany: Piątek 19-05-2006, 18:45 Temat postu:

no więc tak : jak zobaczylam ich w tv (gdy ciagle leciala piosenka ddm) to spodobala mi sie ich muzyka,ale oni sami nie.Nawet nie wiedzialam jak sie nazywa ich zespol,a zreszta nie chcialam wiedziec Very Happy

pozniej moja kumpela wciaz miala opisy o TH jacy to oni boscy Cool

no i pewnego dnia gdy chodzilam po necie to przypadkiem trafilam na bloga o nich Very Happy

i od tamtego dnia sie od nich uzaleznilam i codziennie tylko wyczekiwalam az bedzie ich piosenka w tv czy radiu no i doszlam do wniosku ze Tom jest sliczny :] ( zaczelam sie nimi interesowac bardzo pozno bo kolo listopada .hah Very Happy

)

_hOl. · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 19:32 Temat postu:

Moja mania związana z TH.. hmmm... niech sobię przypomnę...to więc tak:pewnego dnia gdy zaszłam do szkoły to pierwsze co powiedziała do mnie kumpela to czy widziałaś chłopaków z Tokio Hotel.Ja sobię myśle...że co jakie Tokio??...możesz powtórzyć nazwę...bo nie dosłyszałam...i kumpela całe 7 godzin nawijała mi o tym zespole...nic z tego nie kumałam ale loooz.Więc gdy zaszłam do domu to pierwsze co zrobiłam to włączyłam vivę w tv.Matka mnie wyzwała że jej podłogę butami brudzę no ale mnie bardziej interesowało co to jest ten Tokio Hotel że się wszyscy tym zachwycaja...I ku mojemy zdziwieniu od razu poleciało Durch den Monsun...i tak sobie słucham i myśle...ale super muza...nie no od razu się zakochałam w tym zespole...a jak zobaczyłam chłopaków to boshe...miłość na miejscu...bliżniaki 4ever...Po piosence wlazłam na neta i wyszukiwałam o nich dosłownie wszystko...Na drugi dzień gdy zaszłam do szkoły to cały dzień ja o nich przegadała... Very Happy

aluha · Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 4:44 Temat postu:

ja pamietam,że ich pierwsza piosenka spodobała mi sie nie początku.
Ale nie interesowałam sie nimi.
Dopiero w grudniu<?> kiedy przyjechała kuzynka, szukałam jej ich fot.
No i tak sie zaczęło.

sZaTynEcZka · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 18:01 Temat postu:

a u mnie to było tak : zaczeło sie od teledysku Durch Den Monsum...zobaczyłam go pierwszy raz na Vivie...odrazu skapowałam ze to są kolesie i coś mi świtało ze chyba bliźniacy..tacy..całkiem przystojni oczywiście...

oczywiście odrazu nic nie było (hyh...wiadomo - z moim zapłonem... Rolling Eyes

)
a wiec podzieliłam sie wiescią o nowym zespole z kumpelką...ta zaś dostała kompletnego swira na punkcie TH Very Happy

co skutkiem było przejscie tej fascynacji na mnie:D a teraz to juz wiadomo....mania...opętanie....zboczenie

<lol2> cały pokój w plakatach,ogromniasty segregator z wywiadami,wycinkami , komp zawalony filmami wywiadami itp:)
i to wypominanie mi oprzez rodziców: ile to juz pieniedzy wydałaś na te plakaty?...... Very Happy

jak ja to kocham Very Happy

pozdrawiam:*

Mod-Sendess · Wysłany: Sobota 03-06-2006, 8:47 Temat postu:

Ja kiedyś byłam u kuzyna. Leciała Viva a na niej DDM. Najpierw po nazwie zespołu pomyślałam że to jacyś japończycy a Bill to dziewczyna ( ah ten mangowy fryz Laughing

) nie zwróciłam na nich jakiejś szczególnej uwagi.

*Pare miesięcy później*

Pewnego pięknego dnia Blue zaprosiła mnie na bloga o nich. Czytałam go pare dni, wciągneło mnie. Zaczęłam czytać opka o nich, gazety, oglądałam zdjęcia, aż wkońcu mnie przywiało na forum. I jestem ;D Laughing

Astray DemoniC · Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 21:00 Temat postu:

Ja DDM usłyszałam będąc na wakacjach na wsi Razz

Najpierw zastanawiałam się czy Bill to pan, czy pani xD (Z bloga Lenki dowiedziałam się, że PAN xD)
Potem, omijałam ich szerokim łukiem,
następnie antyfanizm.
Dopiero pewnego dnia (w lutym) weszłam na ich stronkę (już nie pamietam po co xP) i ciągle puszczałam te pare sekund - Rette mich i Ich bin nich ich.
Spodobało mi się.
Pościągałam.
Na YouTube pooglądałam filmiki i BOOOM!
Pokochałam ich muzykę xD
W tej chwili jestem szczęśliwą posiadaczką płyty "Schrei so laut du kannst", z którą się nie rozstaje (i z mp3 też nie xD)

olens · Wysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 17:22 Temat postu:

Ja jak ich zobaczyłam na wakacje ,to odrazu przełączyłam TV i mowiłam "Takie pedałay""jak ja ich nie lubie " Very Happy

ale pozniej mi sie nudziło i akurat leciała pisenka DDM i ja przesłuchałam i oczywiscie mi sie spodobało (bo wczesniej jak tylko ich zobaczyłam to przełaczałam) no ale nie wiedziałam czy Bill to dziewczyna czy chłopak ale pozniej okazłao sie ze to chlopak i bardzo ich polubiałam Very Happy

julita · Wysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:24 Temat postu:

ja ich pierwszy raz zobaczylam w gazecie i wpadl mi w oko czarnowlosy i tak sie zaczelo kupywalam gazetki podem szukalam ich w necie ...i tak kolko pierwsza plytka. i wielka milosc sie do th urodzila <3 swiata poza nimi nie widze >>>

Chilli · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 21:28 Temat postu:

Ja w październiku zobaczyłam na vivie polskiej (jakaś opóźniona jestem... ) DDM i stwierdziłam, że z tej dziewczynki ładny by był chłopak.
Później kupiłam jakiś szmatławiec w stylu bravo i tam był plakat Billa. Pomyślałam, że Bill to dziwne imię dla dziewczynki. A później jakoś tak samo wyszło, że wpadłam na to, że to jednak chłopczyk.. Wink

Fragile · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 0:08 Temat postu:

Hmm no u mnie to było jakoś tak że zobaczyłam ich na blogu i pierwsza myśl:
- A to, to, coś to co ?
I od pierwszego zobaczenia była nienawiść

Chociaż jak ta plotka o wypadku TH się rozniosła, jakoś tak przekonałam się do nich Laughing

Vanilla · Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 18:06 Temat postu:

to ja ich pierwszy raz zobaczyłam w gazecie. Spojrzałam na Billa i mówie "Boshe, co ta dziewczyna ze sobą zrobiła! Taka ładna dziewczyna a taka fryzura (to było jak jeszcze miał mangowy fryz) kolczyki, matko! I w ogóle ubiera sie na czarno... Przecież dziewczyny powinny być ładne, subtelne delikatne..." No... kiedyś tak o dziewczynach myślałam;) Teraz sama nie jestem lepsza Laughing

Porównują mnie z deczka do gotek ale ja tam wiem swoje- gotka nie jestem Wink

No ale wracając do Th. I obróciłam stronę nie zwracając już potem na nich uwagi... Potem zaczęło od nich huczeć. W każdej gazecie, na każdym blogu WSZĘDZIE! Chciałam ich lubić. No ale nie będę ich lubć za sam wygląd (bo już potem ten wygląd zaczął mi się podobać! Szczególlnie Billa Cool

) i ściągnęłam sobie ich piosenke. "Leb die sekunde" dokładnie. No i... zakochałam sie w tym zespole xD
........THE END.........

_Orzech_ · Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 20:35 Temat postu:

eheh... u mnie to kumpele najpierw zwariowały na ich punkcie.... raz pokazały mi na informatyce zdjęcia w necie ....--- oczywiście standardowa reakcja że Bill to dziewczyna, potem łaziłam i sie naśmiewałam z dziewczyn ale pewnego słonecznego i nudnego dnia poszperałam u siebie w domu w inter i natrafiłam na teledysk Durch den Monsun i jak za postrzeleniem amora zakochałam się w ich muzyce ich wyglądzie ich charyźmie i w samym wokaliście tego piekielnie wspaniałego zespołu.....

Holly Blue · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 12:31 Temat postu:

Ola C. chce przesłać plik. Hmmm no dobra niech będzie. Odebrałam. Usłyszłam wtedy pierwszy raz DDM. Bez teledysku, bez wyobrażenia sobie wyglądu zespołu. Kilka minut późneij dała mi zdjęcia. Na początku nie wiedziałam nawet jak mają na imię. Jednak moje pierwsze pytanie było a ten blondyn? Mój Gustav kochany... i pomyśleć że przez kolejne kilka dni myliłam jego imię z basisty... W każdym razie tego dnia śłuchałam cały dzień tej piosenki aż w końcu przesłałam mojej najlepszej przyjaciółce. To była sobota. Chyba... no skąd mam pamiętać skoro to w listopadzie (jakoś pod koniec) było... Później było śmiesznie. Założyłyśmy pierwsze opowiadanie, a na każdej przerwie słuchałyśmy discmana z płytką TH. Zaczęłyśmy wypytywać znajomych o ich stosunek do Th. Jedn mówili że im obojętne, inni że nie lubią. Paulina powiedziała że ich nienawidzi wtedy przyznałyśmy jej rację, ale w duchu mord. Heh takie śmieszne bo później ona była chora a w klasie już wszyscy się dowiedzieli że my ich lubimy. I Paulina później sie wypuściła z jakimś tekstem ach to były czasy... Al ejdno jest głupie bo jak powiedziałyśmy że nam się podoba to wszyscy zaczęłi je lubić... takie fałszywe zamiłowanie...

Pauline... · Wysłany: Środa 21-06-2006, 6:39 Temat postu:

<<<<<< Ej >>>>>>
Sandrusiu (Holly Blue...)
To Paulina....
TO O MNIE !!! Wink

????

Ja co dam w sszkole..... Się policzymy....
>> Z jakim tekstem "wypaliłam" ????

Ogólnie na początku te "Laski z TH" mi nie przypadły do gustu.....

Zaraz zaraz....

PRZECIEŻ JA ICH DALEJ NIE LUBIĘ !!! !!! !!! Wink

Holly Blue · Wysłany: Środa 21-06-2006, 15:39 Temat postu:

Ach tak policzyłaś się...
Hehehe
A ten tekst? Skąd ja mam pamiętać każde słowo po pupływie czterech miesięcy...albo pięciu?
Nie no ale opowiadanie piszesz Razz

(chybaxD)

Pauline... · Wysłany: Środa 21-06-2006, 16:15 Temat postu:

Chyba .... ..... .... NIE !!!

***

Dalej twierdzę. że ich sława nie opiera się jednak na muzyce...
Pierwszoplanową rolę gra tu wygląd...
Choć kiedyś tak nie było....

Kiedyś była muzyka i ....
oryginalność....

Nie mówiąc już o mojej głupocie....

Holly Blue · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 9:29 Temat postu:

Ech no wiesz ostatnio na onecie czytam tylko trzy blogi więc skąd miałam wiedzieć?

No więc tak jak już wspominałam najpierw dowiedziała sie klasa, a później Pauline (już po tym tekście xp). Kolejnym etapem była szkoła no i niestety założona anty bloga naszego opowiadania itp. i zaczęli śpiewać przeróbkę "śmierdzisz jak szczur" i myśleli że nam dokuczą no cóż przyzwyczaiłyśmy się, przynajmniej ja.

Wredna_$uka · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 16:44 Temat postu:

Moja historia jest żałosna. Widzę pierwszy raz ddm i myślę.
-Eee... a to pośrodku co? Dziewczyna?
Tak, tak miałam na myśli Bill'a.
No i tak, przełaczałam z kanału na kanał przez kilkanaście dni.
Aż w końcu postanowiłam oglądnąć cały teledysk, i pośłuchać całej piosenki.
No i stwierdziłam że muszę posłuchać całej ich płyty, udało się xD.
No i mi się spodobało.
Byłam przeciętna bo najpierw podobali mi się przy muzyce bliźniacy, a teraz? Teraz nie mam faworyta. Twierdzę tylko że Gustaw wygląda najnormalniej.
Może i Bill jest pedałem ale jego głos ( choć trochę gorszy ) nadal mi się podoba.
Szanuje ich wyłącznie za muzykę, na dzień dzisiejszy,.

redrii · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 14:41 Temat postu:

ja poznałam Tokio Hotel w listopadzie.
wiele razy widziałam ich teledysk "Durch den Monsun", ale od razu wyłączałam. pewnego razu Labka (

) wysłała mi na GG zdięcie TH. spytałam się "co to?" a ona na to że fajny zespół - Tokio Hotel. stwierdziłam, że nie są w moim typie Very Happy

ale żeby zobaczyć czego słucha Labka obejżałam DDM. spodobało mi się. ale nie wiedziałam, czy wokalista jest dziewczyną, czy chłopakiem. pytałam się mamy. ona twierdziła, że to dziewczyna która wygląda trochę jak chłopak. Very Happy

ściągnełam kilka piosenek na komputer. spodobało mi się. wchodzę na jakiegoś bloga, a tam "czterej chłopców z Tokio Hotel blebleble". pomyślałam, że to pomyłka. wchodzę na następnego, ale tam też 4 chłopcy. spytałam się Labki czy to prawda, a ona tak, to chłopcy. zakochałam się, kupiłam płyte i tak zaczęła się moja miłość do TH:P

Simone · Wysłany: Środa 26-07-2006, 14:17 Temat postu:

Ja też w listopadzie. Było tak, że na tańcach kolezanka pokazała mi malutki obrazek TH. Wskazała palcem na Toma i krzyknęła patrz jaki ładny. Ja olałam sprawę, ale w domu potem zobaczyłam ich teledysk DDM oczywiście. Od razu mi się spodobali. No i pokazałam mojej pryjaciółce Dominice. ZRobiłyśmy wielki zeszyt. Powiesiłyśmy plakaty i kupiłyśmy płytkę. Potem gazety... discman i tak dalej i tak dalej... Wink

Zaraziłyśmy TokioManią kilka koleżanek z klasy, ale nikogo z chłopaków... Właściwie nieznam chłopaka TokioMena Wink

=Marcin= · Wysłany: Środa 26-07-2006, 19:35 Temat postu:

hmm... mi wsumie od samego początku sie podoba Very Happy

Leb die sekunde · Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 20:28 Temat postu:

Heh, ja kiedyś zobaczyłam Billa na okładce jakiejś gazety. I myślałam razem z kumpelą, że to laska. Spodobała nam się jego fryzura. Potem jak się skapnęłam, że to facet to jakoś był mi objętny. Cały zespół zresztą też. Aż tu nagle zobaczyłam reklamę ich płyty i leciał fragment ddm i mi się spodobało. Potem... tu mam lukę i nie wiem. Confused

No, a potem się w zabujałam w Billu na maksa. Potem w ich muzyce i tak samo poszło. Do dziś jak patrzę na ten wywiad w którym się dowiedziałam kim jest TH to... Very Happy

Olka16 · Wysłany: Piątek 28-07-2006, 11:30 Temat postu:

GRUDZIEŃ: Zobaczyłam w Bravie jakiś artykuł. Przeczytałam i myślę. Wow, ten Gustav to niezły przystojniaczek. A tych dwóch to bliźniacy??No, nigdy bym nie powiedziała

KILKA DNI PRZED WIGILIĄ: "Mamo kup mi nowe Bravo, bo ja nie będę miała czasu po szkole." Wróciłam ze szkoły, mama daje mi gazetę, a to nie zwykłe bravo tylko to Poster z meeeega plakatem TH. No i tak się zaczęło. Mama KAZAŁA mi powiesić ten plakat na drwiach Laughing

Jeszcze wtedy nie słyszałam żadnej ich piosenki. Dopier na klasowej Wigilii koleżanka przyniosła ich płytę. Przesłuchałam DDM, Rette mich i Der letzte Tag. Od razu mi się spodobali, a szczególnie to że są z Niemiec i śpiewają po Niemiecku, bo ja zawsze miałam fioła na punkcie tego kraju.
Póżniej jakoś mi przeszło zaurocznie na Gustava i bardzo spodobali mi się bliźniacy, a szczególnie Bill. No i odtąd Tokio-Virus Laughing