Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Śmierć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jillian




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brooklyn Dreams :]

PostWysłany: Niedziela 05-03-2006, 9:44    Temat postu:

Co myślę o śmierci? Może to się wyda dziwne, ale ... nie odczuwam szczególnej potrzeby, żeby się z nią wiązać. Boję się jej- oczywiście. Ten, kto mówi, że się jej nie boi, zwyczajnie kłamie, bo śmierci boją się nawet samobójcy... Może właśnie dlatego najwięcej jest niedoszłych samobójców? Bo gdy przychodzi co do czego, to oni zwyczajnie uciekają, nawet jak już nie ma odwrotu, a drzwi są zamknięte, to przecież gdy Bóg zamyka drzwi, zawsze otwiera okno...
Ocierałam się o śmierć wiele razy i muszę wam przyznać- jestona najlepszą nauczycielką... Uczy, uświadamia, nakrzyczy i każe wracać...
Ona nigdy nie była najbliższa i nikomu nie będzie...
Dla wielu ludzi śmierć jest rozwiązaniem wszelkich problemów. Dziwi mnie to, bo muszą sobie uświadomić, że ona nic nie rozwiązuje. Ona tylko ucina i pozostawia niedopowiedzenie, których tak bardzo nie znoszę.


Może to i dziwne, ale dla mnie jest ona bliska jak siostra i wciąż tak bardzo obca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
diuna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 16:23    Temat postu:

Co ja moge o tym myslec...przeczytalam kilka postow i niektorzy pisza ze ten kto pisze ze nie boi sie smierci zazwyczaj klamie...-nie sadze zeby to byla prawda...
Jezeli ktos ma pewnosc ze tak musi byc i ze nie ucieknie od tego, albo wie ze potem czeka na niego cos lepszego to ma prawo sie jej nie bac...
Ale musi miec ta pewnosc a malo kto ja ma...
Gdybym teraz umarla to pewnie zalowalabym ze tak malo w zyciu osiagnelam...
W koncu mam juz tyle planow na przyszlosc i zapewne nikt kto je w ogole robi nie chce tego zakanczac z dnia na dzien
Szczerze mowiac to chcialabym kiedys stanac ze smiercia twarza w twarz i wtedy moglabym powiedziec czy sie jej boje czy nie...dopoki to sie nie stanie nie mam pojecia czym wlasciwie jest smierc wiec nie moge nic powiedziec na ten temat konkretnego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 18:48    Temat postu:

Od razu uprzedzam, że nie czytałam poprzednich postów.
Ja się boję śmierci...poważnie A najbardziej tego, co jest po niej...
Póki moje życie jest W MIARĘ normalne, to nie chcę go tracić. Cieszę się nim i każdą chwilą, którą żyję xP Chociaż czasem wpada się w depreche, a nawet ma się myśli samobójcze...Nie odważyłabym się np. skoczyć z mostu, czy powiesić. Ale gdybym miała wielkiego doła, to...kto wie..
Narazie chcę żyć...:]

Cytat:
Jestem ciekaw kto będzie pierwszym martwym z forum.

Buehehe, niema to jak szczerość, co nie, Polar? xP
Bosh..ja nikomu stąd śmierci nie życzę..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cherry01




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:35    Temat postu:

ja nigdy nie mialam mysli samobojczych, to jest wedlug mnie chore, jezeli ktos mysli o tym by sie zabic, moze po prostu dlatego tak mysle bo nie mialam jeszcze takiej deprechy. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wikix




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 10:20    Temat postu:

Śmierć..... nie chcę o tym za dużo myśleć, bo póżniej mam takie dziwne wizje, wolę się w tym nie zagłębiać. Mam tylko jedną prośbę do osób, które będą się zajmowały moim pogrzebem, chcę żeby mnie skremowano. A filmik, który ostatnoi oglądałam, utwierdził mnie tylko w tym przekonaniu. Podaje linka do filmu o sekcji zwłok, ale zaznaczam, że jest bardzo drastyczny, żeby nie było, że nie ostrzegałam. Tak więc osoby o słabych nerwach niech nie wchodzą. [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally>>TH




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 10:32    Temat postu:

śmierć...dla jednych uwolnienie z problemów, dla drugich stracenie wszystkiego co się posiada...ja nie boję się śmierci, nie wiem co to znaczy i nie chce wiedzieć, narazie o tym nie myślę, to nie dla mnie...ale jeżeli już mam o tym rozmyślać to myślę, że jest to kolejny etap życia tylko trochę inny, nie wiem, może lepszy może gorszy, zależy od kogo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i'm not ok xD




Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:19    Temat postu:

ja się śmierci nie boję i w zasadzie to mogłabym umrzeć nawet choćby i teraz. byleby tylko bezboleśnie xP co to dużo gadać, nudno na tym świecie i tyle, umarłabym to przynajmniej miałabym święty spokój xD
chociaż z drugiej strony to ciekawa troche jestem co mnie tam w życiu jeszcze czeka, więc możnaby jeszcze troszkę pożyć... byleby tylko umrzeć zanim zrobi się ze mnie stara niedołężna schorowana babka, bo szczerze mówiąć to nie wyobrażam sobie siebie w tej roli.. xD
a co do życia po śmierci - nie wierzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zeje




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:26    Temat postu:

A ja mam fajne zdanie "Żyj tak aby Twoim znajomym zrobiło się nudno jak umrzesz"A ja się śmierci nie boję... nie wiem czemu.Ale nie chciałabym teraz umrzeć...chyba nikt by nie chciał teraz umierać...I ja właśnie próbuję tak żyć żeby póżniej moim przyjaciołom było nudno jak umrę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poprostuslonecznik




Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ja jestem?

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 17:52    Temat postu:

śmierć?? mnie przesladuje od dawna. nie wiem, ale nie potrafie zrozumiec, moze potem nic nie ma i sie nagle rozplyne? i nie bede nikim, nie potrafie sobie wyobrazic ze moglabym wogole nie istniec ;/ Ja tez wieze w reinkarnacje, niestety, moze stety, wierze i tyle, jest to dla mnie lepszym wyjasnieniem niz w Biblii. Ja za to ostatnio mam obsesję na punkcie bólu, zaczęłam się go bac jak cholera, jakis wypadek, cos?? Toć ja tam ze strachu umre ;/;/ jakies dziwne mysli mnie nachodzą... nie chce jeszcze umierac, bo nie wszystko pozałatwiałam na tym swiecie, chce po prostu zyc!! Very HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z twojej szafy

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 11:58    Temat postu:

heh... to nie Śmierć mnie prześladuje tylko ja Ją...

kiedy umarli moi dziadkowie nie płakałam. wszyscy sie z nimi żegnali tylko nie ja. coś mi mówiło, ze jeszcze sie z nimi zobacze. Kilka lat temu umarła mi babcia. i było identycznie.
jedyny raz zapłakałam po śmierci mojej koleżanki. martwiłam sie o nią. zresztą nie tylko ja. pewnego dnia przyszłam do niej. na koniec pożegnała sie ze mną jakbyśmy miały się juz nie zobaczyć nigdy w życiu. śmiałam się z niej, że po sprawdzianie z matmy następnego dnia mało osób przeżyje...
nie przyszła na sprawdzian...
znalazł ją brat. podcięła sobie żyły. kiedy się dowiedziałam ogarnęłą mnie niesamowita furia. jak ona mogła mi to zrobić?? wiedziałam, że się tnie... wiele razy próbowałam ja od tego odciągnąć. mówiła mi, ze to niegroźne zboczenie i że kiedyś na pewno z tym skończy. no i skończyła...
nie przyszłam na pogrzeb. odważyłam sie zbliżyc do grobu dopiero kilka dni później...
teraz ja robię to samo co ona... i rozumiam ja w 100%.
czasami tylko kiedy siedzę przy jej grobie i zamkne na chwile oczy słyszę niemal jak sie na mnie wydziera że jestem idiotką i ma ochotę mnie walnąć w zakuty łeb...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jędza




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: meine liebie HELL .!. <3

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 18:21    Temat postu:

Śmierć to mój najlepszy przyjaciel. Nie boję się śmierci. Nie boję się,że umrę. Myslę,że tam jest lepiej. Nie wiem dlaczego. Po prostu. A tnę się tylko żeby przyspieszyć ten moment. I nie mówcie mi,że to bezsens...w śmierci nie ma bezsensu....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 18:47    Temat postu:

Ja boję się śmierci. I się do tego przyznaje. Kiedyś się nie bałam. Żyłam na granicy, cały świat był mi obojętniy. Ale po smierci kuzyna wszytsko się zminiło.
Nawet sobie z tego nie zdawałam sprawy, puki... w wyniku pewnych sytuacji śmierć znowu nie zaglądała mi oczy. I bałam się jej. Krzyczałam w myślach, że niechce umierać! Za wcześnie na mnie! Tyle rzeczy do zrobienia, tyle ludzi do poznania! Tyle radosnych chwil do przeżycia!
I zrozumiałam że śmierć chodź tak odległa to bliska i chodź tak mroczna to jasna. Bo puściła mnie z objęć i zostawiął tutaj. I bardzo się z tego cieszę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzka ^^




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z Białegostoku.

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 19:24    Temat postu:

Mam obsesję na punkcie śmierci. Że ktoś mnie zabije. PANICZNIE się jej boję.
Powiedzmy, że idę ulicą i mija mnie jakiś jegomość, który nie wygląda zbyt sympatycznie. Pierwsza myśl - że wyciągnie zza pazuchy nóż i mnie zabije. Samolot - rozbije się. Winda - zerwie się. Basen - utopię się (chociaż pływam jak ryba). Nie mówiąc o tym, jakie miałam opory przez roller coasterami... :faint:
I się modlę do Boga żebym umarła śmiercią naturalną. A nie żeby ktoś skrócił mój żywot bo ma taki grymas. I żeby to było bez bólu.
Co jescze czuję do śmierci? Ja jej nie cierpię. Bo mi zabiera najbliższych i niegdy nie byłam na pogrzebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natiii...:)




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 20:16    Temat postu:

smierc...ciekawy temat...co ja mysle o smierci...nawet nie wiem czy sie jej boje czy nie... moze samej smierci sie nie boje bo jestem katoliczka i wierze ze pozniej moze byc tylko lepiej...ale boje sie ze to boli...tak...chyba sie bolu boje...ale pewna nie jestem...czasem mysle jak usysze ze ktos sie powiesil podcial zyly usw. ze ja bym sie bala...balabym sie bolu... ale prawde mowiac wydaje mi sie ze jestem silna psychicznie i mysle ze nigdy bym sie nie zdobyla na to zeby sobie oderac zycie...ze nic nie mogloby mnie naklonc do takiego posuniecia...ale rozne rzeczy sie zdarzaja a czlowiek nie jest nieomylny... jednak nienawidze smierci za to ze zabiera mi tych ktorych kocham...nienawidze jej za swiadomosc ze ktos jest blisko a juz za chwile moze go nie byc...to jest najgorsze...dlatego jakby ktos mial umierac...wtedy to jest inny rodzaj bolu... tego bolu tez sie chyba boje...dlatego czasem mysle ze jakby ktos mial umrzec to chcialabym zebym ja byla pierwsza...zeby w zyciu nie wycierpiec tych obu rodzajow bolu...ale wiem ze sie tak nie stanie bo juz nie jedna osoba z moich bliskich odeszla... i cierpialam i nadal cierpie... i boje sie ze to sie powtorzy...i to juz niedlugo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amCia




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 20:19    Temat postu:

Co do śmierci..
chcialabym umrzeć tak:

naturalnie we śnie

spaść z dużejk wysokości- nie boli bo łamiesz kark albo zawału w powietrzu dostajesz

zamrożona na smierć- tak szybko że czujesz tylko ciepło

ewentualnie przestrzelić sobie skroń i mózg- brak bólu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Badgirl




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja się wziełam?Co? Z choinki?A łyżka na to nie możliwe...XDXD

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 20:27    Temat postu:

to se pomyślcie co miał pan jezusek xD!!!Do krzyża przybijać... o feler.Ja raczej boję sie śmierci, a najbardziej śmierci moich bliskich.Umrzeć chcałabym ak jak amCia, a zostać pochowana tak jak króoooolewna śnieżka xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juna




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z twojej szafy

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:05    Temat postu:

amcia chciałabys spaść z dużej wyskości i tak umrzeć? a jeżeli nie dostaniesz po drodze zawału? spadniesz i co gorsza przeżyjesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Secret




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:23    Temat postu:

Jak większość ludzi boje się śmierci, ale staram się o niej nie myśleć. I szczerze mówiąc bardziej boje się śmierci kogoś bliskiego..nie chciałabym tego nigdy przeżyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally>>TH




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:27    Temat postu:

ciekawe jak to jest poprostu z dnia na dzień stracić życie, gdzie się potem idzie?! myślicie że do nieba albo piekła?! ja nie wierze w te bajeczki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:53    Temat postu:

eh..ja wogule..tak sie zastanawiałam jak to bd
Ale są różne wiary i potem nie wiadomo w co wierzyć
Ale tak myśle ze jak bym miała umrzeć to wolała bym zasnąć i sie nie obudzić..żebymmiała taką bez bolesna śmierć
napewno nie chciała bym sie spalic ani udusić ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:54    Temat postu:

eh..ja wogule..tak sie zastanawiałam jak to bd
Ale są różne wiary i potem nie wiadomo w co wierzyć
Ale tak myśle ze jak bym miała umrzeć to wolała bym zasnąć i sie nie obudzić..żebymmiała taką bez bolesna śmierćRolling Eyes
napewno nie chciała bym sie spalic ani udusić ... Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
On my own




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 15:31    Temat postu:

Ja boję się śmierci, boję się że mimio tego że wierzę że cos po niej nastepuje, to po śmierci nie będzie nic poza pustką, wieczną ciemnością itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teufel




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 15:48    Temat postu:

ja jestem osobą wierzącą i wierzę w życie wieczne po smierci. Ale to nie znaczy że się jej nie boję... Sad Jednak ja bardziej boję się tego, że moi najbliżsi umrą przede mną(a tak w większości przypadków raczej będzie)np. Mama, Tata, a już o Babciach i Dziadku nawet nie chcę myśleć
Nie boję się własnej śmierci-Boje się śmierci innych, a szczególnie tych najblizszych mojemu sercu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jędza




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: meine liebie HELL .!. <3

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 17:14    Temat postu:

Moje miasteczko? Siemianowice są faktycznie duże,ale nie osedle ne którym mieszkam. Familioki(w jednym z nich mieszkam),bloki. Plotkary tylko łażą po osiedlu i szukają temtu do rozmów. Dzieciaki trzymją się razem. Ja się z tego wyłmałam. Oświadczyłam swoim znajomym,że g***o mnie obchodzą ich komentarze na mój temat. Jak na razie to nikt nie widzi moich blizn bo są na udzie.Kiedy zacznie się lato pewnie zauważą. ALe ja i tak mam to gdzieś. A gdybym podcięła sobie żyły to przez miesiąc dałabym tym ludziom temat do plotek.
Nie boję się śmierci jako takiej. Boję się nicości która po niej nastaje. Bo mimo swojej wiary chrześcijańskeij mam wątpliwości. Może to niektórych zaboli,ale naprawdę boję się,że później już nic nie będzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSiA-08




Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RyBniK:)

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 17:03    Temat postu:

nie...nie bez sensu....bedzie dobrze..śmierć w tym wieku to nie to....bez przesady...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin