Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najgorsze, co nas spotkało.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
po_prostu_ja




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 20:13    Temat postu: Najgorsze, co nas spotkało.

[nie mam pojęcia czy taki temat już się pojawił]

No, tu możemy pożalić się trochę. Powyklinać okropny los, niejasno się wypowiedzieć, powiedzieć krótkie: "Tęsknię". Może być bez sensu, ważne by sens istniał dla Was.
Wybaczcie, że się nie wypowiem. Nie potrafię. Powiem tylko jedno - ohyda, brud i skaza.
Dziękuję za uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anck




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wzięłam?

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 20:19    Temat postu:

Najgorsze co mnie w życiu spotkało to śmierć mojego taty. Czasami mam ochotę z kimś o tym pogadac i wyżalić się. Ale albo wszyscy unikają tego tematu albo mnie nie rozumieją. Zrozumieć mnie tylko może ktoś komu to samo się przytrafiło. Dobra troszki się zasmutałam ale jak mam doła to tak jest;(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nomed




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 20:27    Temat postu:

Urodziłam się...? Nie, to raczej jest najgorsze co spotkało moją rodzinę...

A mnie w życiu co chwila spotyka coś złego. Najczęściej nie przez los, ale przez ludzi. Life is brutal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 20:33    Temat postu:

Najgorsze, co mnie spotkało, to:
- słowa mojej mamy: "Rzygać mi się chce, jak na ciebie patrzę"... Niby w złości, w chorej złości, ale mnie bolało...
- po raz kolejny słowa mamy: "Twoja babcia już gaśnie... Nie ma nadziei"... Nie potrafię żyć z myślą, że ona niedługa umrze... To jest takie... dziwne.
Jest jeszcze jedna rzecz, ale o niej nie potrafię mówić ani pisać. Nie da się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enaL




Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:08    Temat postu:

Narazie tylko to przychodzi mi do głowy:
Arrow to,że mój dziadek umarł kiedy miałam 2 latka i go nie znam ani nie pamiętam a bardzo bym chciała
Arrow śmierć 2 dziadka
Arrow słowa osoby której kocham "nie chce Cię znać"
Napewno cos dopisze jeszcze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:11    Temat postu:

Najbardziej zapamiętam wydarzenia w sumie sprzed roku, dwóch. Śmierć babci, która była dla mnie tak dobra jak Mama. Śmierć wujka, człowiek z którym byłam związana jak z rodzicami. Ponadto, choroba nowotworowa, którą przechodziła Mama mojej przyjaciółki.
A pozatym? Jestem twarda, mało co mnie wzrusza. Słowa 'jesteś głupia' czy inne puste oceny, nie trafiają do mnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez suSanana dnia Czwartek 08-06-2006, 21:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelcia:*




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lailonia xD

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:16    Temat postu:

najgorsze?
na pewno śmierc mojego kochanego dziadka. To była chyba jedyna osoba w rodzinie z którą na prawde potrafiłam sie dogadać.

wydaje mi sie że co chwila spotyka nas coś smutnego, okropnego, brutalnego.
bo niby dlaczego często chodzimy smutni, zdołowani, nieobecni?
w moim przypadku dość często zdarza sie ze jestem z czegoś niezadowolona, chodze podminowana, często smutna. najczęciej spowodowane jest to przez innych ludzi. często przez najbliższe mi osoby.
jesli ktoś z bliskich narobi mi przykrości potrafie chodzić z dołem przez kilka dni. zero usmiechu na twarzy, brak optymizmu. często sie to zdarza.
niestety to jest tak jakby siła wyrzsza. bo przecież nie mamy wpływu na to co nam ktoś powie. czy usłyszymy pozytywne słowa na swój temat czy wręcz przeciwnie. ktoś nam strasznie dopiecze.

Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia :D




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:20    Temat postu:

Grrr, dużo rzeczy.
Jak narazie jestem wściekła i najgorsze co mnie DZIŚ spotkało to baba od histy i gegry i moja średnia 4,63.
Jak ochłonę to może coś GORSZEGO mi się przypomni, bo najgorsze to to nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimpi




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:51    Temat postu:

śmierć mojego dziadka (jak mialam 7 lat) potem rak piersi mojej prababci (byla mi bardzo bliska) rózne operacje.. az w koncu smierc.. teraz smierc mojej koleżnaki [*]SadSad i jeszcze choroba (tak jakby powolne umieranie ) mamy mojej najlepszej kumpeli SadSad no i z rzeczy co prawda mniej tragicznych... to to ze koncze gimnazujm i musze rozstać sie z moją ukochaną klasą z która przezyłam duzo wspanialych chwil , jaki i tez tych zlych .. bo róznie to z nami bywalo . ale i tak ich kocham i bede bardzo za nimi tęsknić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 21:54    Temat postu:

Hmm.. Słowa mojej mamy: "jak chcesz to wyprowadź się do babci, nawet jutro..". A teraz od tygodnia najbardziej mnie boli to, że mój chłopak którego bardzo kocham olewa mnie... Nie spotyka się ze mną, nie rozmawia - tak po prostu. NIe odbiera moich telefonów. 100 razy chciałam się dowiedzieć o co chodzi, ale zero odezwu Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuś :*




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gaci skarba <3

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 22:10    Temat postu:

- Śmierć dziadka, kochanego, niedawno był rok, tak szybko. Do teraz nie mogę się pogodzić... No super, na początek się już popłakałam... Sad
- Choroba mojej mamy... Sad
- Moja choroba... Sad
- Śmierć chłopaka. Sad
Narazie to tyle... nic więcej, mam nadzieję, że już nic nie będzie. W to już wątpię, ale marzę o tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czwartek 08-06-2006, 22:29    Temat postu:

- moje narodziny,
- choroba matki,
- śmierć prababci,
- śmierć wujka,
- śmierć dziadka,
- śmierć matki,
- śmierć drugiego dziadka,
- stracenie pracy przez mojego tate,
- poznanie kogoś
- i dziś dowiedziałam się, że chłopak którego kocham zakochał się w jakiejś dziewczyne z innej klasy (a on chodzi do III gim i za 14 dni już go nie zobaczę w tej szkole). Dziś nie zasnę. Głupio mi będzie w szkole, bo domyślił się po opisach o co chodzi i na dodatek walnęłam mu prosto z mostu o co chodzi (może nie aż tak drastycznie, ale do lekkiemgo zrozumienia).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herbatka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 7:20    Temat postu:

-pogryzienie przez psa, gdy byłam w 2/3 klasie, od tamtej pory bałam się gdziekolwiek wychodzic, bo wiadomo ze psy są prawie wszędzie. Teraz po tych potunastu latach boje się mniej, teraz boje się tylko duzych i z natury psów o których się źle mówi, ze agresywne itd.
-gdy moja najlepsza przyjaciołka po 4 latach przyjażni mówi mi "zmieniłas się, nie chce się już z tobą KOLEGOWAĆ"
-smierc mojego dziadka, którego nie zdązyłam poznac mimo ze miałam na to 15 lat, z tego co byłam mała to nic nie pamietam, potem nie jezdzilismy do tych dziadków.
-23 czerwca spodka mnie kolejna 'zła' rzecz, bo odbiore najgorsze swiadectwo w moim zyciu.
-jeszcze jest cos, ale nigdy tego nie mowiłam wiec tutaj tez przemilcze.
-mogłabym jeszcze zaliczyc nieodwzajemnonie zainteresowanie płcią przeciwną w poprzednie wakacje, podobał mi sie jeden chłopak, próbowałam dawac mu jakies 'sygnały' itd. ale nie wyszło w dodatku zaczął chodzic z 'różową dziewczyną' Grey_Light_Colorz_PDT_46 myślałam ze walne jak musiałam na nich patrzec, tam gdzie jezdze na wakacje, to taka wies i jest dosc mało osób wiec jestesmy 'skazani' na siebie nawzajem (tzn wszyscy, ogolnie cała grupa) Nie wiem jak to bedzie w te wakacje, dobrze ze on nie wie ze mi sie podobał i nadal podoba..
-cięcie się, wszystkie moje złe myśli, ostatnie pół roku w którym nie zyłam, lecz trwałam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez herbatka dnia Piątek 09-06-2006, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Hazel
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 7:25    Temat postu:

Najgorsze co mnie spotkało:
-śmierć pradziadka
-choroba dziadka
-choroba mamy
-strata przyjaciółki
-tegoroczne świadectwo
-no i jeszzce jedna sprawa o której nie będę się wypowiadała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aluha




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 7:27    Temat postu:

-śmierc babci
-śmierć taty
I po prostu to,że nie potrafie się odnalezc, wiem,że tu nie pasuje.
Chciałabym cos z soba zrobić ale sie boje, boje sie tez zrobic inna rzecz.
W ogóle wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 9:14    Temat postu:

Nie pamiętam, co złego mogło mnie spotkać, ale w pamięci najbardziej utkwiła mi rozmowa moich rodziców i słowa taty skierowane do mamy:
'Chcesz rozwodu? To będziesz go mieć!'

Lub też inne, również jego:
'Wy nie jesteście ludźmi! Z wami się normalnie nie potrafi żyć!'
'Jak dla mnie, to możesz się uczyć nawet w kiblu'
'I widzisz, jaka z ciebie nieudacznica!?'
Było jeszcze jedno przekleństwo, ale nie chcę tej sytuacji wspominać.

Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Shady Lane
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 9:45    Temat postu:

Najgorszą rzeczą, jaka mnie w życiu spotkała, była śmierć mojego taty, umarł, gdy miałam 11 lat, na dwa tygodnie przed moimi urodzinami.

Poza tym moja babcia jest bardzo chora, właściwie odkąd urodziła drugie dziecko jej zdrowie zaczęło się pogarszać, teraz dwa razy w tygodniu jest dializowana i ma straszne problemy z nogami (nad kostką od kilkunastu lat ma dziurę, przez którą widać kość, i rana ta nie chce się zagoić).
Oprócz tego choroba mojego wujka, to, że jest on sam w Ameryce, i dzieją mu się tam bardzo przykre rzeczy.
Na dodatek mam strasznie złe kontakty z mamą, ciągle słysze od niej, że jestem głupia, że do niczego się nie nadaję, że nic nie osiągnę. Niedawno powiedziała mi "gdybym wiedziała, jakie będę mieć dziecko, nigdy bym nie chciała zachodzić w ciążę! Zmarnowałaś mi całe życie!". Bardzo mnie to zabolało, i nadal boli Sad

I coś, czego nie jestem w stanie tu napisać. Wie o tym tylko moja najbliższa przycjaciółka. Nigdy o tym nie zapomnę, nie potrafię ... i nawet nie mam z kim o tym porozmawiać ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka5554




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 11:08    Temat postu:

Najgorsze??hmmmm

- gdy miałam 13 lat atao mnie uderzył pierwszy i osttni jak narzie raz ale nie apomne tego!!!!
- miałam bliskiego przyjaciela zginał w wypadku samochodowym ,a potem moj chłopak to buło najgorsze
- uspienie mojego pierwszego konia ,moze o nie jest takie straszne ale to troche pzrezywałam
- dobija mnie jak moja bacia mowi na mnie " Juz wychodzisz??Znów bedziesz rajzowała z chłopami" ," Taka k**** z Ciebie"
Ja jej poprostu nie rozumiem ,stara łupa ma ponad 80 lat siedzie w domu i nie ma pjacia co ja robie i jakim prawem mnie ocenia!!
- kłutnie rodziców
- słowa ostatniego chłopaka najpierw mnie kocha wszystko luzik a tu sie okazuje ze jest druga!!!!w innej miejscowosci!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 13:21    Temat postu:

nie wiem po co to piszę...
Śmierć ciotki i dziadka po długiej chorobie... samobójstwo kumpeli, która rzuciłą się wieżowca... uzależnienie od dragów, utracenie dwójki przyjaciół przez narkotyki, zostawiłam ich w tym bagnie... związek z A. i wykorzystywanie mnie, cięcie się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-channel
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z marzeń

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 14:34    Temat postu:

Arrow Brak babć od urodzenia, a dziadkowie to jakby ich nie było Confused
Arrow Kłótnie rodziców ( gdy byłam mała ) i rozwód który nie podziałał na mnie negatywnie, bo nie widziałam się z ojcem od 2 lat - ale zobaczę się za 2 tygodnie bo chciał to się w końcu zgodziłam... Confused
Arrow Tegoroczne świadectwo
Arrow Wyprowadzka i coś, czego nigdy nikomu nie powiem i tak mnie nie zrozumie a poza tym to już przeszłość
Arrow Za rok dołączy jeszcze liceum, niby marzę o tej szkole ale zostawienie mojej klasy jest dla mnie najgorszą rzeczą w życiu, niektórych znam już po 9 lat i będzie mi okropnie ciężko tak po prostu rozstać się z nimi Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 14:35    Temat postu:

najgorsze bylo to , ze stracilam tate . tak tak . coreczka tatusia , kochana dziewczyna ze zlotymi warkoczami placzaca w kacie po utracie kochanego ojca , tak tak to ja . potem bylo lepiej . wychodzilam na prosta , ale znow cos peklo . szyba zbita , zaczelam sie ciac i w ogole , ale to nie bylo najgorsze , sam fakt , ze zrobilam sie nieznosna i bezczelna , samo to , ze robilam wszystkim wokol na zlosc i TO , ze mama byla moim wrogiem nr 1. zal mi siebie z tamtego okresu , mam ochote wstac i walnac sie tasakiem w glowe , bo robilam takie rzeczy , ze az wstyd .
podobnie jak Black Swan mialam problemy z narkotykami , uzaleznilam sie od marihuany , ale wyszlam z tego , alkohol to samo bylo , tyle , ze po kilku razach picia taniego wina z kiosku przestalam , bo nie oplacal sie biznes .
ciecie sie? nie cielam sie , bo nie umialam , wiedzialam ze jak ojciec by to zobaczyl to by puscil mi grom z jasnego nieba i byla bym obok niego .
samobojstwo ? owszem kilka razy myslalam co zrobic , by nikt nie widzial mnie i w ogole .
przyjaciele , ktorzy wpakowali sie w bagno , nie interesuja mnie bo to oni mnie w to wciagneli , stwierdzili , ze jestem dobrym materialem na laseczke na posylki , wiec bylam przez kilka lat .
' lollu daj kase! ' , ' lollku przynies cos do picia ' kuchara . czulam sie jak miotla , taka szmata , ktora nie ma racji bytu .
a teraz?
mniejsza o wiekszosc .

stracilam tate i swiat sie zalamal . placze czasem po nocach , bo rozmawiam do niego , a on nie odpowiada , gdzie jest? daleko? blisko?
' jest obok ciebie , choc ty go nie widzisz '
czuje . . .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anck




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wzięłam?

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 14:59    Temat postu:

Kurde smutaśno się zrobiło ale jak czytam wasze wypowiedzi to sie rozklejam, a nie chcę. Zgadzam sie z wypowiedzią aluhy i lolly. Ze mną jest dokładnie tak jak z wami. Ale musimy być twarde i nie poddawać się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 15:03    Temat postu:

Najgorsze..? Rozwód rodziców..i po niekąt tez ta przeprowadzka..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 15:05    Temat postu:

poplakalam sie jak przeczytalam wszystkie wypowiedzi do konca .
niby inne , ale wszystko sprowadza sie do jednego wniosku
' to boli . '
najbardziej bliskie sa mi aluha i Anck Su Namun , bo wiem jak sie czuja ludzie , ktorzy stracili tate w tak mlodym wieku .
chcialabym pomoc wszystkim tutaj , ale nie moge , mimo checi , szczerych jak zloto i czystych jak biel , nie umiem i nie moge , bo sama potrzebuje pomocy . . .

dziekuje za uwage .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 15:20    Temat postu:

Kurde jak to czytam to juz płacze...
Ja czytam Lolly twojego posta to aż mi sie wierzyć nie chce.. Jesteśmy takie młode a juz przez ból i cierpienie można sie uzależnić od marihuany.
A ty Lolly kurcze jak ja bym chcaiła Cie przytulić.. tak naprawde.
Bo ty zawsze taka wesoła radosna tak ze przy tobie pije..i niegdy bym nie sądziła ze Tobie sie cos takiego mogło przytrafić.


Ja tez przez odejście ojca..stałam sie wobec mamy wszystkich strasznie opryskliwia i pyskata..teraz troche to mineło ale pyskaty jezyk mi został..i zostanie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin