Tokio Hotel

dalia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:16 Temat postu: Czarne Msze, sekty

Zakladam temat.... Bo ostatnio moja znajoma mi sie zapytala czy chodze na czarne msze... a Shocked

ze nie...
Potem spytalam sie kuzyna co to te czarne msze... i to cos okropnego...
Najpierw robia Ci pranie mozgu, i wmawiaja ze to co za chwile zroba z Toba bedzie dobre...
Pala dziewice, i koty na stosach.... Nie polecam...

A tu o sektach:

Sekta (od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka, od sequi - iść za kimś, postępować, towarzyszyć) - określenie grupy wyznawców, których poglądy religijne są przez tradycyjne Kościoły uznane za nieoficjalne i niezgodne z oficjalną, dominującą doktryną.

Termin sekta oznacza najczęściej podgrupę religijną, różniącą się od innych grup swoistymi praktykami religijnymi oraz swoistym doborem pism kanonicznych. W ujęciu teologicznym dotyczy grupy wyznaniowej, która oddzieliła się od macierzystej organizacji kościelnej dla zaznaczenia swojej odrębności w kwestiach doktryny, liturgii i organizacji wspólnoty religijnej tworząc nową wspólnotę wyznaniową, wysoce ekskluzywną. Najczęściej wśród wyznawców tradycyjnego kościoła ma ona znaczenie pejoratywne.

Określenie sekta (w ujęciu konwencjonalnym) używane jest również bez wydźwięku pejoratywnego dla określenia grup istniejących wewnątrz religii nie posiadających jednej organizacji kościelnej. Powszechnie, niekoniecznie właściwie, są też tym terminem określane mniejszościowe związki wyznaniowe w celu ich zdeprecjonowania przez znacznie większe, zazwyczaj dominujące Kościoły. Jednakże same związki wyznaniowe czy wspólnoty religijne nie przyjmują same okreslenia sekta. Według Joachima Wacha każde wyznanie religijne w początkowym okresie rozwoju miało charakter sekty. W trakcie instytucjonalizowania się religii wszelkie formy sprzeciwu wobec działań podejmowanych przez Kościół mogą mieć formę ruchu w postaci sekt, bądź też przybierają formy zakonów, jeżeli są akceptowane przez kościół.

Czy nalezycie do jakies sekty Question

Czy znacie kogos kto w czyms takim uczestniczy Question

Czy chcielibyscie nalezec do sekty, i dlaczego Question

Czy mieliscie stycznos z jakas sekta (krotko, przez jakis czas) Question

No wiec, odpowiedajcie....
A jezeli temat byl to Blokujcie Smile

Docia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:25 Temat postu:

O tych mszach to nie wiem za dużo, a właściwie nic.
Sekty... można ich spotkach wszedzie, najpierw jest wszystko pięknie, wielkie oczyszczanie, bractwa itp. później telefony, pogróżki, zastraszania.
Takich ludzi można znaleźć wszedzie, na ulicy często namawiają do jakiś kursów (angielskeigo) a tak naprawdę to tylko przykrywka. Wejść jest łatwo, wyjśc trudno... a jeśli komuś się uda zerwać z tym kontakt to długo boją się wyjść z domów, otwierać drzwi, odbierać telefony, zostaje to na zawsze w psychice... często bywa, że te osoby giną i zostają zamordowane..

Olciaaa · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:28 Temat postu:

Czy nalezycie do jakies sekty ? Nie
Czy znacie kogos kto w czyms takim uczestniczy? Nie
Czy chcielibyscie nalezec do sekty, i dlaczego? Nie chciałabym
Czy mieliscie stycznos z jakas sekta (krotko, przez jakis czas) ? Nie

Własnie łatwo jest wejść a truno wyjść. Zresztą tak samo z nałogami ale to nie ważne w tym momncie. Też zabardzo nie wiem na czym polegają te msze. Kogoś się zabija? Czy coś?

Szel · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:29 Temat postu:

Tak tak tak. Czy sądzisz, że we wszystkich sektach tak jest? Np. dajmy na to - satanizm. Wszyscy sekty kojarzą zazwyczaj z satanistami itd. Znam satanistów kilku. Nie chodzą na zadne msze na cmentarzu, nie zabijają kotów czanych, a ludzi tym bardziej. Satanizm to nawet religia do końca nie jest. Po prostu inna filozofia, poglądy.. Każdy satanista ma swój własny 'wizerunek' satanizmu. A my, jako osoby trzecie, obserwatorzy zwykle mówimy, że zabijają ludzi, palą ich, piją krew itp. Zabijanie kotów to ostatnio zadanie pseudosatanistów. A wiecie, że zwykle sataniści uważają, że zabijanie jest złe? A aborcja powinna być dopuszczalna tylko w razie ciąży, która zagraża życiu matki albo jest następtwem gwałtu? I naprawdę, nie ma jednej trafnej definicji satanizmu i sekt. Z innymi 'sektami' też tak zwykle jest. A czy sądzisz, że tzw. moherowy berety to też sekta? xDDDDDDDDDDDDD Oni nie muszą wcale zrobić 'prania mózgu', nie jest zasadą, że cię do czegośzmuszają. To od ludzi zależy, a nie od charakteru grupy (tutaj sekty).
Do sekty nie należę, styczności osobiście nie miałam. Jęśli nazwać grupę satanistów sektą, to przez osoby pośrednie mozna uznać, że jednak jakiś kontakt był. Czy chcę należeć? Nie wiem.

Mod-channel · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:31 Temat postu:

Nie mam styczności. Nie miałam.
Nie chcę mieć.
Nie popieram sekt.

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:40 Temat postu:

Czy popieram? Nie popieram.
I to całkowicie wystarczy.

Zresztą... w dzisiejszych czasach wystarczy mieć np. kolczyk w nosie i czarną koszulkę, żeby zostać uznanym za satanistę. Laughing

aluha · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:40 Temat postu:

dalia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:42 Temat postu:

Takich ludzi nie trzeba sie bac... przynajmniej niektorych Rolling Eyes

Niektore sekty sa bezpieczne... a niektore nie....
Czarne msze sa odprwiane przez jakiegos gostka...
Potem, ktos tam sobie przecina zyle, utacza troch krwi... itp. dokladnie nie wime...
Jak cos znajde na ten temat.... to wkleje Very Happy

AsSh=) · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:45 Temat postu:

Dobry temat=) respect:*
No więc tak:
Nier należę i nie chciałabym, bo ja w ogóle jestem indywidualistka i nigdy bym nie pozwoliła, żeby być częścią czegoś takiego i żeby mi ktoś mówił co mam robić Grey_Light_Colorz_PDT_46

Poza tym ja nie jestem ekhem...bardzo religijna.
Nie znam nikogo kto należy, a nawet jkaby to chyba by się nie przyznał

Kiedyś jak byłam z klasą w Częstochowie na jakimś jarmarku czy coś to podeszła do nas babka taka niepozorna staruszka i nam zaczęła przyczepiać jakieś krzyżyki do bluzek^^ Pamiętam tylko, że nasza facia od religi wydarła się na cały regulator SEKTA!!! i babka czmychnęła Very Happy

Facetka miała manię na temat SEKT i przed wyjazdem przegadała kilka lekcji religii o tym:P
To tyle.

Teufel · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:50 Temat postu:

Anty · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:52 Temat postu:

Bosz, nie !

Laughing

Rozjebałaś mnie, dziewczyno, wiesz ?
Wogóle wszystkie .. Rolling Eyes

Mówicie jak mohery .. naprawdę.

" aaaaaa, bójmy się sekt.. Sataniści ! "

Ja pierdolę Laughing

Pozdrawiam,

Teufel · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:59 Temat postu:

hm, ja sie naprawdę ich boje i nie widze w tym nic nadzwyczajnego Neutral

Tyle.

Karolina_Kaulitz · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:00 Temat postu:

Ja należe do sekty Cool

nie no jokes xD
U mojej babci jest taki dom co tam sie zawsze palą swieczki,ludzie laza w chustach na głowie i kapturach Grey_Light_Colorz_PDT_27

dalia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:01 Temat postu:

Anty ja nie rozumiem czego one sie boja... Rolling Eyes

No fakt... czasami tak jest ze ludzie, ktorzy nie maja silnej woli, i poddaja sie naciskom innym, zabijaja sie...

No ale niektore sekty, to tylko spotkanai ludzi, rozmowa na temat sensu zycia itp.

Chociaz na Czarna Msze chyba bym nie poszla ... Chyba...

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:02 Temat postu:

Anty! ! ! nie klnij

mwahaha.

sekty?
hmm... trudno powiedziec .
wiem duzo na ten temat , bo przez 3 lata gim mialam na reli o tym .
ale nie bede sie dzielic z moja wiedza , bo nie potrzebuje sie wyzalic .
a co mi sekty .
sa to sa nie ma to nie ma.
koniec

.p.S. ktos juz napisal , ale JA tez to powiem :
dlaczego myslicie , ze w sektach uczestnicza satanisci?
booosz. ludzie . jest XXI w

Anty · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:04 Temat postu:

Nie macie wogóle pojęcia co to znaczy sekta i przynależność do niej, więc nie pieprzcie głupot. Proszę ..

Pozdrawiam,

Roxy · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:27 Temat postu:

Hm..
Nie boję się sekty, lecz obawiam.
Obawiam się, że na jakąś natrafię i Bóg wie, co się potem ze mną będzie działo.
Ale z drugiej strony chciałabym wiedzieć, czym tak naprawdę jest sekta.
Bo właśnie, jak wspomnieliście, istnieją różne bajeczki: inni palą koty na stosie, a inni nie.
Jak jest naprawdę?
Nie mam pojęcia.
A chciałabym wiedzieć.
Jednak obawiałabym się, co by mnie w tej sekcie czekało.
To jest po prostu ludzka niepewność i tyle.

Peace.

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:33 Temat postu:

Anty · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:38 Temat postu:

Jeśli ktoś należał do sekty ( no, jeszcze zależy do jakiej ), to zdaje sobie sprawę, co przez to zyskuje i traci. Wie, jaka ona jest naprawdę ..
Ot co.
Pozdrawiam,

evelcia1 · Wysłany: Środa 21-06-2006, 14:01 Temat postu:

Nie miałam styczności z sektą, nie chcę mieć i podobnie jak Roxy obawiam się sekt. Z tego co dotychczas słyszałam o sektach to na pewno ludzie do nich należący to nie są jacyś sataniści, lol xD Podobno członkowie jakichś tam sekt są bardzo miłymi,przyjaznymi osobami, zdają się rozumieć wszystkie ludzkie problemy i tym zjednują sobie ludzi. I właśnie tego się obawiam. Poznam jakąś osobę, zaprzyjaźnię się z nią i może zacznie wywierać na mnie jakiś wpływ. Okaże się że jest z sekty i mogę zacząć do niej przynależeć, a podobno żadna sekta to nic dobrego , bo robi tylko pranie mózgu...

LadyMakbet · Wysłany: Środa 21-06-2006, 14:04 Temat postu:

Hmmm... Klikał kolo z seksty do mnie na gg^^. Nie bałam się, miałam polewkę

. Ja go wyzywam, a on tak spokojnie: "Czy miałaś szczęśliwe dzieciństwo?". Umówiłam się nawet na spotkanie, ale nie poszłam... Za daleko jak dla mnie xD (na drugim krańcu Polski xD). Poza tym, jakoś mnie nie ciągnie...

No, więc do sekty nie należałam nigdy, więc prawdopodobnie nie mam nic mądrego do powiedzenia. xD

evelcia1 · Wysłany: Środa 21-06-2006, 14:16 Temat postu:

Mam jakąś tam informację o czarnych mszach, ale nie wiem czy prawdziwa, bo od kumpeli. W każdym razie dość ciekawa. No więc kumpela twierdzi tak:
- palą dziewice na stosach Laughing

- zabijają kota albo coś (nie wiem , może jakieś zwierze inne? )
- orgie
- głośna muzyka (metal)
- trunki
- cięcie się i picie krwi

orengada · Wysłany: Środa 21-06-2006, 15:13 Temat postu:

A ja?

Ja chciałabym zobaczyć tą czarną msze.

To musi być coś nowego. Nowe przezycia. Widoki. Rolling Eyes

Zresztą moze zmienie zdanie gdy dorosnę. Confused

Paolla · Wysłany: Środa 21-06-2006, 15:13 Temat postu:

Nie należę do skety, nikogo takiego nie znam i nie mam zamiaru mieć styczności z sektami. Nie boję się sekty ani ludzi którzy do niej należą. Takie osoby mijam codziennie na ulicy i nie przyprawiają mnie oni o dreszcz strachu. Sekty znam tylko z gazet i filmów ale czy można temu wierzyc na 100%? Nie, ale nie mam zamiaru się dowiedziec jak jest w rzeczywistości.

Anty · Wysłany: Środa 21-06-2006, 15:49 Temat postu:

Bosz, przerażacie mnie. Wiecie ?
Naprawdę nie macie o tym wogóle pojęcia.

Sekta jest to organizacia łącząca osoby wyznające coś wspólnego ( nie musi to być koniecznie Bóg, mogą to być pewne wartości ). Przynależność do nich powinna być nieprzymuszona ( jednak nie zawsze tak jest ).
Jest to tak jakby "niezarejestrowana religia ( organizacja )".
Moimi słowami można je podzielić na dwie grupy:
a) sekty, które są poprostu przyjazną zbiorowością ludzi
b) sekty, które poprzez zastraszanie i siłe przymuszają do przynależności ( tutaj nie mam na myśli jedynie siły fizycznej, może to być związane z psychika .. wiele osób może zostać otumanionych przez co nie zauważają wykorzystywania ).

Sekty "b", jak i "a" mogą wykorzystywać. Jednakże społeczeństwo nie zauważa, że także np. Kościół Powszechny ( czyt. katolicki ) wykorzystuje wiernych. Oczywiście, że na organizację sekt potrzebne są także pieniądze, przeznaczane w szczególności w datkach.

Jednakże pamiętajmy, że sekty dają ludziom poczucie przynależności. Uczucia, których często brakuje wielu osobom. Osobiście uważam, że sekty to nic złego. Pomimo, że potrafią one wykorzystać bezbronnych i naiwnych ludzi, powodują, że mają one dla czego życ.

Najśmieszniejsze jest to, że wszyscy sekty przekreślają, a ich funkcjonowanie w naszym państwie zabronione nie jest.

Dopisek
Zapomniałam o czarnych mszach itp. Dobra, powiedzcie, czy chcecie dalej

. Nt. mszy mogę się wypowiedzieć na podstawie satanizmu.
End.

Pozdrawiam,