Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krzyk nocy. - Jednoczęściówka

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Nasza twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
*Czarna




Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 06-09-2006, 22:52    Temat postu: Krzyk nocy. - Jednoczęściówka

Krótkie, jakby wycięte z tekstu. Nie skromnie przyznam, że jestem zadowolona z tego. Ale krytyki mimo wszystko z uśmiechem na twarzy wyczekuje. Smile

Odpychała go. Nie chciała tego, nie chciała gwałtu! Nie taki miał być jej pierwszy raz. Gdy zaciskał dłoń na jej udzie poczuła w kącikach oczu łzy. Chciała coś powiedzieć, krzyknąć, błagać, aby przestał. Nie dała rady, trzymał swoją owłosioną dłoń na jej ustach. Był starszy od niej, widziała po obrączce, że żonaty. Miał brązowe włosy, krótko ścięte. Szare oczy pełne nienawiści, zimna. Wysoki i silny. Zablokował ją, była drobną blondynką o krótkich włosach. Widok jej zielonych oczy pełnych przerażenia i bladą twarz podniecał go. Uwielbiał bezbronne istotki… Widział po jej zachowaniu, strachu, że jest dziewicą. Słodki owoc, dla nielicznych. Całował bez opamiętania jej usta, szyję, dekolt, niewielki, ale kuszący. Chciał zedrzeć z niej tą czarną bluzkę, z małym, łódkowym dekoltem. Zamknęła oczy, bolało. Nie robił tego delikatnie, robił to jak drapieżca, jakby ją miał pożreć. Bała się, że on może być tym gwałcicielem, co gwałci, a następnie zabija. Chciała go odepchnąć, kopnąć, zyskała odwrotny efekt, przyparł ją do ściany. Zdjął rękę z jej ust i wsadził ją pod bluzkę, drugą ręką masował jej pośladki.
- Nie, proszę nie – szeptała, miała zachrypnięty głos. Ledwo mówiła…
- Ciii… Nie będzie bolało – szepnął i zaczął ręką pieścić jej brzuch.
- Puszczaj! – Krzyknęła, usłyszała śmiech niedaleko. Uderzył ją w twarz.
- Nie chcę ci nic złego zrobić, nie krzycz, bo pożałujesz – warknął. Chciał seksu, nic więcej. Nie był mordercą, miał swoją córkę, trzynastoletnią, o trzy lata młodszą od owej blondynki. Czerwony ślad na twarzy piekł ją, nie patrzyła jak odpina jej spodnie i zsuwa je do kolan. Bała się. Mówi się, że pierwszy raz jest ważny, że jest z miłości, czy to możliwe, żeby miał ją spotkać taki okrutny los. Była słaba psychicznie, nie przeżyłaby tego. Musnął jej wargi, raz, drugi. Przyssał się do nich, gryzł jej dolną wargę. Nie zważał na fakt, że leci jej krew, że nie oddaje pocałunku, że stoi bezczynnie i próbuje zwalczyć ból, który ją ogarnął.
- Zostaw, proszę – szepnęła, gdy zaczął całować jej brzuch i schodzić niżej… Nie odpowiadał. Znów ten śmiech, usłyszała go. Krzyczeć?! A co jeśli ją zabije… Lepsze to niż gwałt, chociaż może zrobić to i to. Na pewno! Przecież widziała jego twarz. – Pomocy! Ratun… - Krzyczała, ale zatkał jej buzię.
- Ty głupia dziwko – warknął, ogarnęła go wściekłość. Uderzył ją w lewy policzek, w prawy. Warga jej krwawiła, puchła. Bolało. Nie zważał na to. - Szczeniaki się napiły – dodał słysząc kolejną salwę śmiechu. – Nikt ci nie pomoże. – Zaczął odpinać swoje spodnie, czarne sztruksy. Zaczęła się wyrywać. Kręciła głową na znak, że nie chcę. Zsunął spodnie do kolan, następnie przylgnął do niej. Zostały mu bokserki, szare z czerwonymi paskami. Dotykał przez materiał czarnych fig jej czułego miejsca. Drugą ręką ponownie pieścił jej pierś, ugniatał sutek, ciągnął go. Nie sprawiało jej to przyjemności, żadnej. Nie mogła nawet krzyczeć, była niespokojna. Dusiły ją łzy. Wsunął rękę w jej majtki, dotknął jej intymnego miejsca. Nie wytrzymała.
- Nie, błagam nie! – Krzyknęła. Śmiech w oddali ustał, całe miasto zamarło, w cichej uliczce zdawało się słychać tylko jej szloch. Podnieciła go jeszcze bardziej. Uderzył ją w twarz i wyjął rękę. Chciał to skończyć… To była sekunda, gdy zza rogu wyszło jakieś towarzystwo. Widząc to rzucili się na pomoc nastolatce. Nie byli to sami chłopacy, były też dwie dziewczyny. Podobne do siebie, zapewne siostry. Przerażone podbiegły do blondynki i przytuliły ją. Chłopacy atakowali mężczyznę, jedna z dziewczyn dzwoniła po policję. Śmiech zamienił się w strach. Płakała, jak nigdy… Ciężko oddychając zapięła spodnie i przytuliła się do ramienia rudowłosej dziewczyny. Pozwoliła na to. Objęła ją i głaskała po głowie. Cisza została przerwana przez radiowóz, zaraz potem karetkę. Jeden z sanitariuszy dał dziewczynie środek uspakajający, drugi zaprowadził ją do karetki. Położył i zaczął opatrywać rany. Drugi wszedł za nim. Zamknął drzwi. Policjant wsadził mężczyznę do samochodu, drugi uzgodnił z grupką towarzystwa, aby zjawili się na posterunku. Byli przerażeni, to była ich pierwsza taka sytuacja. Patrzeli jak odjeżdżali… Wciąż słyszeli ten krzyk, dzięki niemu to przyszli. Ten płacz, ten strach, jej stan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara Portman




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z MARZEŃ i DOKONAŃ

PostWysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:16    Temat postu:

Hmm...
Mogłabym się przyczepić do wykonania, błędów stylistycznych... Ale nie zrobię tego. Po pierwsze dlatego, że jak przeczytasz jeszcze raz, to je wszystkie zobaczysz sama, a po drugie to po prostu mi się nie chce.
Jednoczęściówka może i krótka, ale... życiowa. Realistyczna. Treściwa.
Mnie się podoba.
Pozdrawiam...
Sara Portman


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajman




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nieważne.

PostWysłany: Czwartek 07-09-2006, 19:39    Temat postu:

Wiesz uważam, że ta jednopartówka powinna trafić do działu 'Opowiadanie dozwolone od 16 lat'.
Niby nie było tutaj czystego stosunku, ale jesnak są takie teksty które odrażają.
Na tym forum nie ma samych 16 latek...
Są również 12, 13 latki Confused
Mogłaś zwrócić na to uwage.
Ogólnie napisane w niedziadzie, bez większego sensu, opisów.
Czegoś mi brak.
Przykro mi, ale nie podobało mi się.
Pozdrawiam
Kajman


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Nasza twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin