Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sposób na smutek
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irmel




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 19:35    Temat postu: Sposób na smutek

Jestem ciekawa jakie są wasze sposoby na smutek??
Albo co robicie gdy jesteście smutne??

Ja teraz mam dołka Sad
Zawsze jak smutna jestem to słucham wolnych piosenek, teraz akurat mam szał na Avril Lavigne- Keep holding on.
A mój sposób na smutek:
spotkać się z najlepszą przyjaciółką i sie po prostu wygadać.
Właśnie zaraz ide to zrobić...
Ona kochana zawsze pomoże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 19:49    Temat postu:

Generalnie to każdy jest inny więc nie ma uniwersalnego sposobu na smutek Sad niestety.
Ja puszczam muzykę na full i siedzę i myślę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agata:D




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BRAK DANYCH

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 19:53    Temat postu:

A ja nie mam takich dołków, wielkich smutków...
Jak już jednak się trafią to nikomu nie mówię... samo sobie to analizuję...
Ale kochane moje! Macie dołka? Tak? ... No to ja... hm. pocieszacz.
Heart Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dareczka




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Targ

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 19:57    Temat postu:

Ogólnie to sobie lubię czymś rzucic o ścianę.
Od razu lepiej.Albo biorę książkę i herbatę w łapę pod kocyk i od razu lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżampara




Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:04    Temat postu:

Dokładnie.
Przeklinam, wyżywam sie, wale czym popadnie.
Później muzyka na full w Mp3 albo na kompie.
Ale jak jest mi naprawdę źle to raczej idę z psem w samotności myśle, płaczę analizuje to sobie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dżampara dnia Czwartek 25-01-2007, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Label




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:05    Temat postu:

Ja np. lubię wziąć gorącą kąpiel, potem ciepła herbatka, dobry hh, rozmowa na gg z kimś bliskim *.*
A w dramatycznych sytuacjach
Czekolada o smaku truskawkowym


nie wiem, czy już nie było kiedyś takiego tematu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Label dnia Sobota 06-01-2007, 20:09, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:05    Temat postu:

nie radze sobie ze smutkiem
pogrążam się w nim, a po czasie sam przechodzi.

lubie wypić ciepłą herbatę.
włączam nastrojową muzykę (smutną, sama się dołuje i tak nakręcam.) i płacze...
wyje jak głupia.
łzy mi płyną po policzkach, szyji, aż na koszulkę...
moj sposob ^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnJaA




Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:09    Temat postu:

jak mam doła to słucham wolnych piosenek albo idę do koleżanki się wygadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Docia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd...

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:14    Temat postu:

Wwalam się na łóżko, ryczę...
słucham muzyki
smutnej, albo bardzo głosnej
rzucam o ścianę rzeczami które mam pod ręką (ostatnio rozwaliłam komę Rolling Eyes)
krzycze
wyklinam wszystko...
aż w końcu zasypiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:18    Temat postu:

Zagaduję Edena...
Idę po coś słodkiego.
Idę do Bzyka jeśli jest dzień albo wieczór.
Włączam muze na fulla. Przeważnie Metallica.
Przeklinam co drugie słowo xD (to się nie różni niczym od normala...)
Hm.
O tak biorę miśka od Wiolki, jej zdjęcie i tak siedzę.
A potem piiiisssszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:32    Temat postu:

Ja wtedy słucham Wenn nichts mehr geht albo Rette Mich.
Ia tak mi jakoś... lepiej.
Nie wiem, chyba trzeba to jakoś po prostu... przezyć.
Ja tak czasem mam, że jednego dnia wszystk owydaje mi sie beznadziejne, a drugiego świat jest piękny i kolorowy xD
Dobrze jest się komuś wyżalić.
Oderwac się od tego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cinderella




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:37    Temat postu:

hmm kiedy ja mam doła
to sobie siedze włanczam muzyke, najczęściej jakieś smęty, albo cokolwiek innego, bo to w sumie nie ma znaczenia dla mnie, bo jak mam doła to nawet najszybsza piosenka mnie dołuje wiec akurat co włacze to leci, ma mnie nastrajać!
gorąca kąpiej jak najbardziej. goraca herbatka najlepiej jabkowa lub jakaś smakowa, lub tez gorąca czekolada do picia.
i czekolada do jedzenia tez jak najbardziej.

to z takich czysto materialnych rzeczy. a duchowe (jak to brzmi Razz) no bardzo dobrze jest się wygadać i chociaż nie przechodzi po tym zbytnio to zawsze jakoś lżej na sercu. no albo sobie trzeba popłakac :]

ale ogólnie każdy ma inaczej...
w każdym razie gorsze od smutku moim zdaniem jest czuć sie nijako, bo wtedy to kompletnie nie wiadomo co ze sobą zrobić Grey_Light_Colorz_PDT_46


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 20:46    Temat postu:

Oj podziwiam Cię Leb die sekunde. Ja jakbym sobie włączyła którąś z piosenek TH, to bym jeszcze bardziej ryczała. Już wypróbowałam.
No ja właśnie moje kochane wpadłam w dołek. Sentyment złapał mnie w swoje szpony... Nie jest źle - bywało dużo gorzej.
Kiedy już się naprawdę załamię, to płaczę w nocy, słucham głośnej muzyki i mam wszystkich i wszystko głęboko, szeroko, tam gdzie światło nie dochodzi.
Jeśli jest tak, jak dziś to próbuję się wyciszyć, dużo myślę i... gadam z ważnymi osóbkami w moim życiu na gg.
Teraz nałogowo słucham Edyty Bartosiewicz - Ostatni. Idealnie pasuje do mojej sytuacji...

Ale nie dajmy się zwariować! Na każdego czeka troche szczęścia... Prędzej czy później ono też nas znajdzie. Szkoda tylko, że ja wyczerpałam już limit...

A jeśli już tak ściśle na temat, to nie ma złotego środka. Ja często nie radzę sobie ze swoimi problemami, czekam aż wszystko potoczy się własnym tempem. Mam czas...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Nelly_




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 21:00    Temat postu:

ja też walę o ściane co mi w ręke wpadnie...
jak jestem sama to rycze głośno, a czasem tez krzyczę..
muzyka oczywiście smętna...
i rozmawiam na gg z moim kumplem, który stara się mnie pocieszyć.
ale ja jednak nie chcę się nad soba rozczulać.
chcę sama radzić sobie z moimi problemami i smutkami...
często też wyrzywam się na innych...
to tez mi pomaga.
niestety.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicka




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ramion Geosia *^^*

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 21:01    Temat postu:

Najczęściej wtedy próbuję pomyśleć o czymś przyjemnym (na przykład o czymś, co mam na sygnie )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karek




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 21:23    Temat postu:

Jak ktoś jest smutny, może przyjść do mnie i się wygadać


Był chyba taki temat... 'Sposoby na doła' czy jakoś tak Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 21:28    Temat postu:

Ja sobie puszczam jakieś smęty. I siedzę przed kompem, piszę jakieś dołujące opowiadania. Krzyczę na wszystkich, albo płaczę i się do nikogo nie odzywam.
Różnie to bywa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DreadLock




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Ostrołęka

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 21:47    Temat postu:

ja ? Ostatnio zawsze gadam na gadu na konferencji z przyjaciółką i przyjacielem. Pomaga. A tak to jeszcze czasem słucham muzyki, Boba, ja go awsze słucham, czy mam dołą czy nie. I jem i pije czekolade. Rzadko pomaga, ale mam usprawiedliwienie czemu sie tucze xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::Dominisia::..




Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 22:45    Temat postu:

a ja rzucam wszystkim co popadnie.. Razz i słucham jakiejś muzyki najgłosniej jak mozna i tańcze... to mi się pozwala wyluzowac i wprawic w dobry nastrój Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domena




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 22:58    Temat postu:

duuuuuuuuuużo lodów, duuuuuużo czekolady, duuuuuuuuużo przyjaciół i duuuuuużo snu Wink w moim przypadku zawsze działa :] może być jeszcze kawa latte ;] albo zakupy ;] albo całkowite olanie wszystkich obowiązków i poddanie się temu, co kocha się robić... zawsze, kiedy mam zły humor - piszę Wink slucham muzyki... o.! przypomniałam sobie! kiedy mam chandrę/doła/i w ogóle jest do d** włączam sobie to: http://youtube.com/watch?v=SISEsHoaTzs tych 5 chłopaków sprawia, że... arr! aż chce się żyć! Smile przynajmniej mi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 23:13    Temat postu:

Ojj, piszcie, piszcie te sposoby, przydadzą mi się...
Ostatnio mam takiego doła, że szok...
Co robię jak mam doła?
Pogrążam sie w nim w samotności, a jak jestem w towarzystwie, udaję, ze jest OK.
Ja rzucam czyms tylko, jak sie wkurzę, np. jak nie rozumiałam matmy dzien przed ważnym sprawdzianem, waliłam ziemniakami przez okno.
Jeśli naprawde mnie chwyci, dołuję się coraz bardziej smutnymi piosenkami, myślami, i nie wiem, może też tak macie... Jak jest to czyjaś wina, wyobrazam sobie własne... samobojstwo. Zaplanowane w każdym calu. W myśli pisze dłuuugie listy do każdego i obarczam winą TA osobę. W szczegóły jak to robię wchodzić nie będę, nie powinnam, chyba. Najczęściej robię tak w nocy, przytulam kota i myslę... Ew. mam jeszcze sposób wyjść z psem na świeże powietrze, najlepiej jak jest jesień...

Moich sposobów nie można nazwac sposobami i radzę, nie stosujcie ich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 23:31    Temat postu:

Mi wystarczy na dola wyzalanie sie mojej przyjaciolce, ktora zawsze mnie wspiera i zrozumie Wink

Ale tez KP ma taka muze, ze jak ja wlacze w czasie smutku to chce mi sie szalec i humorek sie poprawia Wink

O Linkin Park nie wspomne bo to sa mistrze w zakopywaniu mojego dolka Very Happy

A jak stracilam chlopaka ktorego kochalam zajadalam popcorn z lodami Grey_Light_Colorz_PDT_50 Nie polecam... Przytylam 2 kilo! xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odrodzona




Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oddział Zamknięty

PostWysłany: Sobota 06-01-2007, 23:46    Temat postu:

Zupelnie jak Magda M....
Ja to zazwyczaj sie wyzywam na muzyce....
Albo na bracie, wrzeszcze ile wlezie!
Pozatym zajadam sie czekolada (ale tez nie polecam!)
No i....
tancze sobie....
Czasem nawet napisze piosenke <lol2>
Mi wyzalanie nie pomaga, bo nigdy nikt mi nie potrafi pomoc....
Ale pamietam, ze jak mi zabrali psa to chcialam sie utopic, ptem przez kilka dni dawali mi prposzki, zebym sie uspokoila a ja wylam jak najeta. To byly najgorsze dni w moim zyciu.
Aha, czasem wystarczy po prostu sie wyplakac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Niedziela 07-01-2007, 9:43    Temat postu:

Chyba był..

Ja tam lubię innych pocieszać.
Jeśli masz doła- idź do Tajniaka.
Zawsze pomoge Wink

Ja jakiś tam wielkich dołków nie mam..
A wiem!
Kiedy jestem smutna, to puszczam sobie jakiś filmik z TH. Np 20 fragen.
Zalewam przez godzinę jak głupia i jestem od razu happy xD
To mój najlepszy sposób.
Po co sie dobijać?
W pogotowiu zawsze jest także czekolada^^
Ale staram się jej teraz unikać..
Albo puszczam sobie energetyzną muzę.
Zero dobijania się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iLoNa




Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Niedziela 07-01-2007, 11:14    Temat postu:

Sposob na smutek...
Po prostu wyjsc z domu i troche pochodzic na powietrzu, przemyslec kilka spraw.
Albo włączyc fragment BiA z helem! Wink przez jakis czas to mi poprawialo humor, teraz juz jest dla mnie troche nudawe, ale poprawia nastroj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin